Na lesbijskich wakacjach Martina i ja angażujemy się w mnóstwo siusiu i wykorzystujemy każdą okazję.…
🕑 10 minuty minuty lesbijka HistorieKiedy w końcu dotarliśmy do ośrodka, było już późno. Hotel, który zarezerwowałem, stał trochę z dala od reszty i nie miał połączonej z nim własnej plaży, ale wyglądał naprawdę ładnie i był niedrogi. Poza tym nie przebywanie w okolicy z mnóstwem pijanych turystów było dla mnie zdecydowaną zaletą. Pani w recepcji wyglądała na trochę zmęczoną, kiedy weszliśmy, ciągnąc za sobą walizki, pocąc się od upału i spaceru.
Moja przyjaciółka i pomocnica Martina rozglądała się podekscytowana, kiedy nas zameldowałam. Podałam recepcjonistce nasze nazwiska, a ona je wyszukała. „Dobrze, to jest… apartament, zgadza się?” spojrzała na mnie znad krawędzi okularów. Uśmiechnąłem się moim najsłodszym uśmiechem i skinąłem głową.
– Jeśli nie masz dla nas lochu z drążkami i biczami, to jak najbardziej byśmy go wzięli – powiedziałam bezczelnie. Martina klepnęła mnie w tyłek i spojrzała na recepcjonistkę z zażenowaniem. W tej chwili była bardzo piękna, jej długie ciemne włosy okalały jej opaloną, delikatną twarz, a b nadawał jej różową cerę. Jej skóra wciąż lśniła od potu, przez co zielona sukienka ciasno przylegała do ciała, ładnie eksponując jej ogromne piersi.
Recepcjonistka odchrząknęła i ponownie zwróciła uwagę na komputer. – Pokój – powiedziała w końcu, wręczając nam nasze karty dostępu. – Chcesz, żebym ci pokazał? Znowu się uśmiechnąłem. „Cóż, to zależy od tego, co chcesz nam pokazać”.
Bez słowa dała nam znak, żebyśmy szli za nią i poprowadziła nas w stronę windy. Od tyłu miałem ładny widok na jej sylwetkę. Była ubrana stylowo, w ładny kostium ze spodniami, który był na tyle ciasny, by uwydatniać jej krągłości, i na tyle luźny, by nie był zbyt seksowny.
Oszacowałem, że jest w wieku Martiny, około czterdziestki, i miała włosy w kolorze butelkowego blondu, które nosiła w krótkich lokach. Jej chód wciąż miał w sobie coś kołyszącego, co świadczyło o tym, że lubiła być seksowna. Kiedy dotarliśmy do windy, już ją zawołała i wszyscy weszliśmy do środka. Martina wzięła mnie za rękę, gdy szliśmy na górę, całując mnie delikatnie w usta, podczas gdy kobieta starała się nas ignorować i intensywnie wpatrywała się w guziki na ścianie.
Jęknąłem trochę od dotyku mojej dziewczyny i oparłem się o ścianę, chwytając ją za tyłek. – Mmm, jeszcze nie – wyszeptałam, ale na tyle głośno, by kobieta wciąż nas słyszała. „Wkrótce poznasz smak cipki”. Kiedy dotarliśmy na drugie piętro, poprowadziła nas korytarzem, aż do samego końca.
był ostatnim pokojem po prawej. Z kartą-kluczem, która wisiała jej na szyi, otworzyła dla nas drzwi i otworzyła je, pozwalając nam wejść do środka. „Czy jest coś, co mogę zrobić…” zaczęła, ponownie odchrząkując. „Czy jeszcze czegoś ode mnie potrzebujesz?”.
Rozejrzeliśmy się po pokoju. Było przestronne, czyste, jasne i ładnie pachniało, z dużym, wygodnym łóżkiem od strony okna i ładną, dużą łazienką. — No — powiedziałem, odwracając się w jej stronę. „To zależy od tego, czy chcesz do nas dołączyć, czy nie”. Spojrzała na mnie niepewnie, nie wiedząc, co powiedzieć.
- Ja… ja naprawdę nie wiem… co masz na myśli? jąkała się. Upadłem na łóżko, wyczerpany podróżą, podciągając nogę. Z miejsca, w którym stała, mogłaby zajrzeć do mojej spódnicy i zobaczyć moje łono i gorącą cipkę.
Podniosłem ręce pod głowę i spojrzałem na nią. „Cóż, przyszliśmy tutaj, aby mieć tyle zabawy, ile tylko dwie dziewczyny mogą mieć. Jak tylko zamkniesz te drzwi, będziemy wymieniać płyny ustrojowe na lewo i prawo. Więc jeśli chcesz się do nas przyłączyć, to jest twoją szansą”.
Martina stała z boku, patrząc na mnie, a potem na nią, wstrzymując oddech. Była podekscytowana, a jednocześnie zawstydzona i nie bardzo wiedziała, co powiedzieć. Kobieta patrzyła na mnie przez chwilę, po czym powoli zamknęła za sobą drzwi, biorąc głęboki oddech. Uśmiechnąłem się. - Jestem Kathrin - powiedziałem, przedstawiając się ponownie, mimo że znała już nasze imiona.
Skinęła głową. – Giulia – powiedziała, wciąż stojąc plecami do drzwi. Skinąłem na Martinę, żeby podeszła bliżej. „Wyliż mnie do czysta, moja mała dziewczyno” – powiedziałem jej.
Martina uśmiechnęła się, wchodząc w rolę, która była jej wygodna i znajoma. Upadła na podłogę na czworakach, powoli czołgając się do mnie. Kiedy dotarła do łóżka, ostrożnie podciągnęła moją spódnicę do góry i zaczęła lizać wzdłuż moich ud. Jeśli przeszkadzało jej, że kobieta nas obserwuje, nie dała tego po sobie poznać.
Jęknąłem, wijąc się trochę, kiedy sięgnęła do mojej cipki, chłpiąc pot i wilgoć z podróży, gdy jej nos ocierał się o moje wilgotne łono. „MMmh, tak ładnie dzisiaj pachniesz, pani” – jęknęła, biorąc głęboki wdech. Kiwnąłem głową, przesuwając lewą ręką po jej włosach i odciągając je do tyłu.
– Mam nadzieję – powiedziałem. „Ponieważ jest mnie dużo do lizania”. Skinęła głową, po czym podciągnęła się, opierając jedną rękę na mojej miednicy i powoli masując moją łechtaczkę, podczas gdy jej głowa wędrowała po moim ciele, całując i liżąc moją skórę, gdziekolwiek była odsłonięta. Przesunęła językiem od mojego dekoltu do gardła, potem przez ramię do ramienia, zwracając szczególną uwagę na moje pachy, moje włosy mokre i lepkie od potu. Poczucie, jak mnie liże, podniecało mnie bez końca.
Ponownie podniosłem wzrok i zobaczyłem Giulię wciąż stojącą przy drzwiach, ale teraz z ręką w dół z przodu jej spodni, podczas gdy druga bawiła się jej piersią pod kurtką. Uśmiechnąłem się. – Podejdź bliżej – powiedziałem. „Stąd będziesz miał lepszy widok”. Z wahaniem zrobiła krok do przodu, powoli podchodząc do łóżka, podczas gdy Martina zaczęła mnie całować, jej palce sondowały moją pulsującą cipkę.
Odwróciłam głowę w jej stronę. – Rozgość się – powiedziałem. Uśmiechnęła się nerwowo, ale usiadła na krześle obok łóżka. Kiedy podciągnąłem sukienkę pod piersi, pozwalając im wypaść pełne i ciężkie, bawiąc się moimi sutkami, gdy Martina wróciła do ssania mojej łechtaczki, rozpięła spodnie i jej ręka wróciła do środka.
Martina dokładnie wiedziała, jak się ze mną bawić, i trzema palcami na mojej cipce pocierała moje wnętrzności tak, jak lubiłem. Zagryzałem zęby, oddychając ciężko, patrząc, jak Giulia bawi się sama ze sobą. „Mmmh, podoba ci się, jak moja dziwka mnie zżera?” – zapytałem ją przez zaciśnięte zęby. „Szarpiesz swoją cipkę, patrząc, jak ona zjada moją wilgotną cipkę, co?” Szczypałem sutki, jęcząc, gdy Martina ugryzła moją łechtaczkę.
Giulia skinęła głową, jęcząc cicho. Jęknąłem ponownie, ciągnąc Martinę za włosy. – Chcesz, żeby ciebie też zjadła? – zapytałem recepcjonistę.
Ponownie skinęła głową, zbyt nieśmiała, by mówić. Martina spojrzała na mnie, jej usta i podbródek błyszczały od płynu z mojej cipki. Kiwnąłem głową w stronę Giulii. – No dalej – powiedziałem. Martina skinęła głową i podczołgała się, znowu na czworakach, w stronę krzesła.
Jej piersi zwisały obwisłe i kołysały się, gdy się poruszała. Kiedy znalazła się między nogami Giulii, pomogła jej ściągnąć spodnie, na co kobieta niechętnie jej pozwoliła. Martina mruknęła, gdy po raz pierwszy zobaczyła bieliznę Giulii. Miałem rację co do niej, mimo wszystko lubiła być seksowna.
Miała na sobie przezroczyste, czarne stringi i ciemne pończochy z czarnym, gładkim pasem do pończoch. Przez materiał widać było niewielką plamkę ciemnych włosów łonowych, ale większość z nich ogoliła po bokach. Moja niewolnica zębami odsunęła stringi i zaczęła lizać wargi sromowe recepcjonistki równie intensywnie jak moje. Jej język szybko przesunął się po małej łechtaczce Giulii, co wydawało się podniecać ją jak nic innego. Wiła się i trzymała głowę Martiny w miejscu, jęcząc coraz głośniej.
Stanąłem za Martiną, podciągając jej spódnicę, aby ponownie odsłonić jej duży, okrągły tyłek i słodko wilgotną okolicę między nogami. Na wszelki wypadek uderzyłem ją mocno w pośladki, patrząc, jak się kołyszą. Jęknęła. „Chcesz to w dupie, niewolniku?” — zapytałem ją ostro. Przerwała na chwilę lizanie i jęknęła: „Tak, bogini.
Jestem tylko dupą dziwką, moja bezwartościowa cipka nie jest warta twojego dotyku”. Uśmiechnąłem się, przypominając sobie, jak bardzo lubiła wszystko, co miało związek z jej tyłkiem i cyckami. Wyciągnąłem lubrykant z walizki i pozwoliłem mu spłynąć między jej tyłek, rozcierając nim cały jej odbyt. Chrupała i jęczała dalej cipkę Giulii, gdy wsunąłem palce, mocno przyciśnięte, do jej wielkiej latynoskiej dupy.
"O tak!" jęknęła, prawie krzycząc. "Tak jak to!" Mocniej wbiłem prawą rękę w jej dupę, czując, jak rozciąga się i rozszerza, boleśnie, im bardziej zbliża się do moich kostek. – A co powiemy naszemu gościowi? – zapytałem ją, drażniąc się, gdy wpychałem w nią rękę, przesuwając ją do środka i na zewnątrz, podczas gdy jej dupa się rozciągała. Przełknęła ślinę, patrząc na Giulię, po czym zebrała się na odwagę i powiedziała surowo.
„Proszę panienko, naszczaj na mnie”. Recepcjonista wyglądał na oszołomionego, nie wiedząc, co powiedzieć lub zrobić. „Ja… nie wiem, czy…”.
Znów uderzyłem Martinę w tyłek. – Ona to lubi – powiedziałem do kobiety. „Nie martw się, po prostu traktuj ją jak dziwkę i pozwól jej to mieć”. Twarz Giulii zrobiła się jaskrawo czerwona, gdy spojrzała w dół, gdzie Martina szeroko otworzyła usta tuż przy podstawie swojej cipki, czekając cierpliwie.
– Proszę, daj mi szczać, milady – powtórzyła potulnie Martina. Usłyszałem cichy jęk Giulii i coś zaczęło sączyć, po czym Martina zaczęła siorbać szybko i łapczywie. Zagryzłem zęby i wepchnąłem resztę dłoni do jej odbytu, czując, jak jej zwieracz zaciska się wokół mojego nadgarstka, kiedy wchodzi.
Martina jęknęła głośno i długo, ale mocno trzymała usta wokół cipki Giulii, połykając jej siusiu. Po kilku chwilach recepcjonistka nabrała odwagi, a strużka zamieniła się w mały strumyk, wlewając się do niewolniczych ust Martiny, podczas gdy moja ręka przekopywała jej jelita, pieprząc ją mocno i głęboko w dupę, tak jak na to zasługiwała. Doszła, mocno i gwałtownie, nieumyślnie gryząc łechtaczkę Giulii, której siki z kolei spłynęły na jej gardło i cycki, gdy sama doszła.
Zostawiłem rękę w Martinie na minutę, czekając, aż się uspokoi, podczas gdy Giulia pieściła jej twarz i delikatnie całowała. Kiedy w końcu się wycofałem, wstała i ponownie podciągnęła spodnie, wracając do bycia sztywną i odpowiednią do swojej pracy w recepcji. Martina wczołgała się radośnie na łóżko i zamknęła oczy, podczas gdy ja wstałem z dłonią tłustą od lubrykantu.
Recepcjonistka uśmiechnęła się do mnie, po czym wzięła moje oślizgłe palce i zaczęła je lizać. „Jeśli jest coś, co mogę dla ciebie zrobić, po prostu zadzwoń” – powiedziała, wychodząc, wręczając mi swoją wizytówkę. "Dzień i noc."..
Żona biseksualnie interesuje się seksowną koleżanką w podróży służbowej.…
🕑 14 minuty lesbijka Historie 👁 5,633Nie było mnie wcześniej z Laurą i zawsze wydawało nam się, że dzielimy to wzajemne zainteresowanie. Ale ponieważ żadne z nas tak naprawdę nigdy nie doświadczyło związku tej samej płci,…
kontyntynuj lesbijka historia seksuKiedy starsza kobieta ma szansę zobaczyć nagą młodszą kobietę, bierze ją…
🕑 12 minuty lesbijka Historie 👁 73,660Nazywam się Roxanne, mam 39 lat i mam córkę o imieniu Sofie. Ona jest na studiach i ma 20 lat. Oboje jesteśmy ciemnymi brunetkami, a ludzie czasem mylą nas z siostrami. Jej tata rozwiódł się…
kontyntynuj lesbijka historia seksuCiesz się urokami xoxo. Westchnąłem, patrząc na zegarek, godzinę do końca zmiany. Nie mogłem się doczekać. Kilku moich przyjaciół i ja wychodziliśmy dziś wieczorem. Z niecierpliwością…
kontyntynuj lesbijka historia seksu