Miłość przekracza przepaść prawną na odległej planecie…
🕑 12 minuty minuty lesbijka HistorieDrzwi się otworzyły. Uchyliła się, osłaniając oczy przed piekącym pyłem wdmuchiwanym przez wyjący wiatr. Odważyła się spojrzeć w górę, spojrzała przez latające szczątki, próbując rozpoznać, kto zaryzykował podróż przez burzę kurzu do sklepu z klejnotami w centrum miasta. Zaklęła w duchu, dostrzegając niepowtarzalną sylwetkę. Wysoki i w tym śmiesznym trójkątnym kapeluszu.
Długie rude włosy wijące się wokół jej twarzy, jasnobrązowy skórzany płaszcz ciasno owinięty wokół obfitej sylwetki. Był tylko jeden funkcjonariusz, który odpowiedziałby na alarm w taką noc: Maggie Graves. Maggie zatrzasnęła drzwi i w pokoju zrobiło się niesamowicie cicho.
Obie kobiety wpatrywały się w siebie, obie ciężko oddychając. Suna widziała tylko oczy Maggie. Ich lśniący błękit rozjaśniał wszystko, ponieważ warstwy kurzu pokrywające jej kapelusz i chustkę, którą naciągnęła na dolną część twarzy. ręka maggie opadła niedbale na kaburę zarzuconą na jej szerokie biodra.
Miała na myśli małą kobietę, t w jakimkolwiek znaczeniu tego słowa. Jej spodnie z wysokim stanem ukazywały każde wybrzuszenie, każdą krzywiznę i szelki, które rozciągały się na jej koszuli, dociśniętej do dużych, miękkich piersi. Wciąż trzymając prawą rękę na kaburze, Maggie strzepnęła kurz z płaszcza i zdjęła kapelusz, strząsając kurz z długich, falujących rudych włosów. Ściągnęła chustkę i przesunęła językiem po swoich dużych, obfitych ustach, próbując odzyskać trochę wilgoci. Naprawdę była bardzo atrakcyjną kobietą, ale jak na złodzieja totalnie „idź”.
Suna wstała z kucania, spychając schludną czarną spódnicę swojej krótkiej gorsetowej sukienki i podciągając pończosznicze legginsy. - Możesz zdjąć rękę z kabury - powiedziała. - Wiesz, że jestem uzbrojona. - Wiem - powiedziała Maggie - ale masz okropny zwyczaj ucieczki za każdym razem, gdy cię osaczam. Kobieta się uśmiechała! Jej oczy są wesołe, zmarszczki śmiechu głęboko w piegowatej skórze - dlaczego ta kobieta była zawsze tak cholernie wesoła! - Nigdzie nie ucieknę, gdy szaleje ta burza pyłowa.
Możesz być odjechany, żeby wyjść na ulicę, ale nie ja! Maggie wzruszyła ramionami i opuściła rękę. - Więc co to było tym razem, Suna? Kradzież dla kartelu, czy to było bardziej osobiste? Podeszła do gabloty z otwartymi drzwiami. Zaglądając do środka, gwizdnęła. „Azotan bursztynu? Bardzo ładna, ale prawie niemożliwa do przeniesienia… Domyślam się, że to sprawa osobista. Suna podeszła do niej i ściągnęła kaptur.
Jej proste, ciemne włosy opadały jej na plecy, lśniąc w przyćmionych światłach bezpieczeństwa. Czuła na sobie wzrok Maggie i próbowała powstrzymać chęć odwrócenia twarzy i odwzajemnienia tego spojrzenia. Zamiast tego wyciągnęła rękę i pogłaskała duży kawałek azotanu bursztynu wyrzeźbiony w postaci nagiej kobiety. Zadrżała, gdy jej skóra zareagowała na wibracje emitowane przez piękny, złoty posąg.
- Och, to sprawa osobista, bardzo osobista - szepnęła. Wciąż czuła na sobie wzrok Maggie. - Wiedziałem, że to będziesz ty, kw - powiedziała Maggie. - Zawsze wiem, kiedy to ty. Suna zadrżała, pragnąc podnieść głowę.
Magnetyzm Maggie odwrócił jej zdradzieckie oczy od bursztynowej postaci azotanu. Jej wzrok powlókł się powoli po klatce piersiowej Maggie, sprawdzając napięcie na guzikach jej koszuli, potem przez zakurzoną bandanę i białe gardło, aż po mocny podbródek, pełne usta, ciemne od miejsca, gdzie policjant gryzł dolną; proste, piegowate se i wreszcie do ciemnoniebieskich oczu, które przykuły Sunę intensywnym, gorącym spojrzeniem. Maggie wyciągnęła rękę i odgarnęła kosmyk ciemnych włosów z odwróconej twarzy Suny, głaszcząc ją po policzku, kiedy włożyła go za ucho złodzieja.
- Mogłabym się tobą zaopiekować - powiedziała Maggie. - Zapewnić ci bezpieczeństwo. Nie musiałbyś już więcej kraść. „Udusiłbym się”, powiedział Suna, „Nie mogłem zrobić„ rmal ”.
Maggie uśmiechnęła się smutno. - Wiem - powiedziała. Sięgnęła do szafki i wyjęła bursztynową figurkę azotanu. „To naprawdę wspaniałe” - powiedziała, gładząc rzeźbione piersi i gładząc swoimi zdolnymi dłońmi zaokrąglone pośladki. „To tak, jakby artystka dokładnie wiedziała, gdzie rzeźbić, aby uwolnić maksymalne wibracje.
Nigdy czegoś takiego nie czułem. - To moje - powiedział Suna. - To miało być moje. Obiecał.' 'WHO?' 'Artystka.
Dałem mu bursztynowy azotan, a on miał mi zapłacić rzeźbą mnie… Maggie uniosła brwi. Przyjrzała się uważnie wspaniałej postaci. 'To ty!' Suna uderzyła i wyciągnęła rękę. Maggie przechyliła głowę i spojrzała na niższą kobietę, przebiegając wzrokiem po zgrabnej figurze złodzieja. Wyciągnęła rękę trzymającą posąg, ale nie oddała jej Sunie.
Zamiast tego przesunęła nim po schludnych piersiach Suny ujętych pod stanikiem jej dopasowanej małej sukienki. Suna sapnęła, a Maggie uśmiechnęła się, gdy zobaczyła gęsią skórkę rozprzestrzeniającą się na jej szyję. Ponownie przeciągnęła posągiem, zatrzymując się tam, gdzie wiedziała, że będą sutki Suny. Suna odwróciła się plecami do szafki, chwytając jej krawędź rękami. - Czy to dobrze, mały złodzieju - powiedziała Maggie, pochylając się bliżej i mrucząc jej do ucha.
Suna mogła tylko d. Maggie była tak blisko i tak dobrze pachniała. Mydło zmieszane z kurzem zmieszanym ze skórą zmieszane z kobiecym piżmem. Była złodziejką, powinna uciekać zanim to pójdzie dalej, ale jej ciało domagało się dotyku Maggie… a Maggie nadal miała posąg, a wibracje były większe niż wszystko, co czuła wcześniej. Maggie musnęła ustami ucho Suny, a następnie delikatnie przesunęła ustami po jej policzku.
Jednocześnie odpięła klipsy z sukienki złodzieja. Kiedy Suna poczuła chłodne powietrze na swoich piersiach, Maggie przycisnęła swoje gorące usta do ust Suny. Po krótkim wahaniu rozchyliła usta, przyciskając się do funkcjonariusza w powolnym, zmysłowym pocałunku.
Maggie odsunęła rozchylony stanik na bok i delikatnie rozprowadziła bursztynowy azotan na ciemnych, wyprostowanych sutkach Suny. To wysłało wstrząsy wrażeń głęboko w cipkę złodzieja, sprawiając, że sapnęła podczas pocałunku. Maggie pocałowała ją mocniej, sondując językiem usta Suny.
Suna odpowiedziała, ostrożnie podnosząc rękę i wplatając palce w dzikie, miękkie włosy Maggie. Oficer prawny zaczął przesuwać posąg niżej, zdejmując go z żeber Suny, po jej brzuchu, delikatnie przesuwając go od jej kości biodrowej do jej krótkiej linii iz powrotem. Przyjemność była tak intensywna, że Suna jęknęła, a Maggie odpięła sukienkę do dołu, odsłaniając górną część pończoch i małe czarne spodenki. Maggie przesunęła dłonią między nogami Suny. - Jesteś taki mokry - szepnęła złodziejowi w usta.
- Jesteś taki seksowny - szepnęła Suna. Maggie przesunęła posągiem w dół z przodu szortów, a Suna uderzyła o niego, strzelając w jej łechtaczkę. - Zdejmij spodenki - powiedziała Maggie - chcę cię z tym pieprzyć.
Suna wzięła kilka głębokich oddechów, próbując oczyścić umysł. Maggie ponownie przetarła statuetką łechtaczkę i poddała się. Później będzie czas na ucieczkę. Pocałowała Maggie mocno w usta, po czym zsunęła spodenki na kolana, wsuwając je na jej lśniące czarne buty i wysiadając z nich.
Maggie zatrzymała się na chwilę, jej oczy wpatrywały się w piękne, szczupłe ciało Suny, pozostając na gładkich jedwabistych włosach na jej cipce, po czym wróciły do jej twarzy. Złapała złodziej za kark, przyciągając ją do głębokiego namiętnego pocałunku, który Suna odwzajemniła, przyciągając do siebie wyższą kobietę z rękami na szerokich, mięsistych biodrach. Maggie jęknęła i podniosła Sunę na ladę.
Jej pocałunek był nadal twardy i namiętny, ale jej dotyk był delikatny, gdy rozłożyła nogi kochanka, głaszcząc miękką skórę na wewnętrznej stronie ud. Gdy usta Suny rozchyliły się, a dwie kobiety zbadały usta drugiej kobiety swoimi językami, Maggie wsunęła palce między wargi cipki Suny, głaszcząc jej łechtaczkę, a następnie wsuwając je w gorącą, mokrą cipkę. Kiedy jej palce dotykały punktu G złodzieja, przycisnęła posąg do odsłoniętej łechtaczki Suny.
Szok z przyjemności sprawił, że jej cipka mocno się zacisnęła wokół palców Maggie. Suna przerwała pocałunek i przesunęła językiem po uchu Maggie, gryząc delikatnie miękki płatek ucha. - To jest tak cholernie dobre - szepnęła.
- Mnie też to dobrze - powiedziała Maggie, delikatnie przesuwając posąg wokół twardej łechtaczki Suny, ciesząc się reakcją wokół jej palców, gdy wciskali się głęboko w cipkę Suny. Złodziej jęknął, przyciskając czoło do szyi funkcjonariusza. Gdy ekstaza narastała w jej ciele, wysyłając rozkosz do każdego nerwu, odsunęła na bok poobijany skórzany płaszcz i rozpięła koszulę Maggie, odsłaniając wspaniały kremowy dekolt oprawiony w ciemnoczerwony stanik. Uniosła jedną pierś z jej zamknięcia i pocałowała sutek, przesuwając po nim językiem, ssąc, a następnie delikatnie gryząc; ciesząc się nagłym głębokim pchnięciem palców Maggie w jej cipkę.
- Masz wspaniały stojak, oficerze Graves - powiedział Suna. Maggie zadrżała, gdy złodziej nadal drażnił jej sutek. Mocno przycisnęła statuetkę do łechtaczki Suny, a mniejsza kobieta odrzuciła głowę do tyłu, z trudem łapiąc oddech. Funkcjonariuszka upadła na kolana, z głową między złotymi udami Suny. Maggie wysunęła palce z mokrej cipki złodzieja i przycisnęła je do ust Suny.
Natychmiast Suna zassała palce Maggie, ciesząc się smakiem własnej płci, wiedząc, że lada chwila w Maggie będzie smakować te same niebiańskie smaki. Funkcjonariuszka odzyskała palce i delikatnie otworzyła wargi cipki Suny. Zsunęła bursztynowy azotan w dół i wcisnęła go w cipkę złodzieja, obserwując, jak powoli się połyka. Wyciągnęła posąg i włożyła go ponownie.
Suna trzymała się krawędzi blatu, oddychając ciężko, gdy wibracje przepływały przez jej punkt G. Następnie Maggie przycisnęła twarz do mokrej cipki złodzieja, przesuwając językiem po łechtaczce, gdy kontynuowała pieprzenie Suny posągiem. Maggie ssała łechtaczkę, ciesząc się smakiem słodkiego piżma i została nagrodzona ogromnym dolarem od Suny. Oficer prawny nadal ssał i skubał, podczas gdy bursztynowy azotan wsuwał się i wypływał w rytm Suny. Złodziej nie myślał o ucieczce w.
Całe jej ciało płonęło. Czuła, jak ciasna kula intensywnej przyjemności rozszerza się głęboko w jej cipce. Z drżącym westchnieniem poczuła, jak pierwsza fala ekstazy rozlewa się na zewnątrz, na chwilę rozlewając się po ogniu, po czym płomienie powróciły, by zmyć je kolejnymi falami. Gdzieś w oddali poczuła, jak Maggie dmuchnęła w jej łechtaczkę, a potem mocno ją ssała, a kula przyjemności zanurzona głęboko w jej cipce eksplodowała.
Jej cipka kurczyła się mocno, raz po raz, tak mocno, że myślała, że bursztynowy azotan zostanie zmiażdżony. Jej ciało zalała płynna ekstaza, która podsycała ogień płonący w jej ciele. Czuła, jak jej skóra reaguje, aż do nasady włosów. Stopniowo intensywność cofała się z powrotem do miejsca głęboko w jej cipce, pozostawiając ją z ciągłym, przyjemnym pulsowaniem i relaksacją tak ciężką, że czuła, że zanurza się w blacie i wbija się w ziemię. Maggie pocałowała drżące udo Suny, a złodziej delikatnie, leniwie przeczesał palcami miękkie włosy funkcjonariusza.
- Będziesz musiał usunąć mój posąg - powiedział Suna - albo zacznę od nowa. Maggie uśmiechnęła się nikczemnie, wahając się, zanim wysunęła bursztynową figurkę azotanu z pulsującej cipki Suny. Suna westchnęła z lekkim żalem, gdy podciągnęła Maggie do góry i pocałowała ją w usta, próbując własnych soków. Funkcjonariusz prawny oddał pocałunek, a następnie polizał posąg przed postawieniem go na ladzie.
Suna zeskoczyła z siedzenia i przycisnęła dłoń do krocza Maggie, czując wilgoć przez twardą tkaninę. 'Twoja kolej?' - powiedziała, patrząc na wyższą kobietę. Maggie potrząsnęła głową. - Burza piaskowa minęła, mały złodziejaszku - powiedziała, przesuwając palcem po gładkim policzku Suny. - Inni funkcjonariusze będą już w drodze.
Obie kobiety spojrzały sobie w oczy, zapamiętując spotkanie. Następnie Suna podciągnęła bandanę Maggie tak, aby zakryła oczy funkcjonariusza, pozostawiając jej piękne usta czyste. Złodziej pochylił się i ukradł głęboki pocałunek, trzymając kochanka blisko przez kilka sekund. Potem odsunęła się. Kiedy Maggie odsłoniła oczy, Suna i bursztynowy posąg z azotanu zniknęły.
Na blacie w miejscu posągu leżały czarne szorty. Maggie uśmiechnęła się i podniosła spodenki. Do następnego razu, mały złodzieju….
Pomagam młodej dziewczynie odkryć jej seksualność…
🕑 10 minuty lesbijka Historie 👁 2,182To trochę krócej niż większość moich historii, ale wszystko, co muszę powiedzieć, jest tutaj. To był czwarty dzień wakacji na Teneryfie z moją gorącą dziewczyną Laurą. Tego ranka…
kontyntynuj lesbijka historia seksuW swoim dążeniu do uwolnienia seksualnego Lana odkrywa zamiłowanie do zadowalania...…
🕑 3 minuty lesbijka Historie 👁 1,634Pewnego razu... gdzieś w Górach Skalistych piękna, samotna, zmysłowa profesor geologii odpoczywała przed jej zaciszną chatką. To było na tyle daleko od utartej ścieżki, że nigdy nie…
kontyntynuj lesbijka historia seksuChrissy i Jules dowiadują się o swoich ciałach…
🕑 11 minuty lesbijka Historie 👁 1,369Chrissy i Jules byli przyjaciółmi od czasów liceum, ponieważ mieszkali w tej samej okolicy. Chrissy zawsze była bardziej towarzyska z tej dwójki, zawsze szybko próbowała nowych rzeczy, sport…
kontyntynuj lesbijka historia seksu