Harleigh i Marie, poniedziałkowy wieczór

★★★★(< 5)

Harleigh i Marie są sąsiadami, których swobodna przyjaźń wkrótce się zacieśni.…

🕑 17 minuty minuty lesbijka Historie

Był poniedziałkowy wieczór, prawie zmierzch, a ja byłem sam w domu. Mój mąż wyjechał wcześnie rano na tygodniową podróż służbową i tęskniłam za nim. Chociaż jesteśmy małżeństwem od ponad dwudziestu lat, nadal sprawia mi przyjemność jego kutas i język. Spodziewałem się frustrującego tygodnia.

Poza tym moi dwaj nastoletni synowie wyjechali na letni obóz sportowy. Ale nie byłam tylko sama, byłam też samotna. Nagle zadzwonił mój telefon.

Dzwoniła moja sąsiadka, Marie. Rozmawialiśmy ze sobą krótko wcześniej tego dnia, ponieważ ona spacerowała z dzieckiem w wózku, a ja spacerowałem z psem moich synów. Dowiedziałem się wtedy, że jej mąż również wyjechał z powodu pracy. Marie jest bardzo atrakcyjną kobietą; wysportowana, szczupła, ale krągła, o kilkanaście lat młodsza ode mnie. Jestem zaskoczony, ale i zadowolony, że się ze mną zaprzyjaźniła.

Zasugerowała: „Harleigh, właśnie położyłam dziecko do łóżka. Proszę, przyjdź do mnie do domu i wypij ze mną kieliszek wina. I spróbujmy zignorować fakt, że oboje naszych mężów nie ma”.

Uśmiechnąłem się do siebie, odpowiadając: „Chciałbym, ale daj mi kilka minut na ponowne ubranie się, bo już założyłem tylko koszulę nocną do spania”. Marie powiedziała: „Och, w porządku. Ja też jestem ubrana do łóżka, mam na sobie tylko szlafrok”.

Kontynuowała: „Harleigh, po prostu przebij się przez nasze podwórka od twoich drzwi do moich. Zaczyna się ściemniać; nikt cię nie zobaczy”. Wychodzenie nago pod koszulą do spania denerwowało mnie, ale powiedziałem: „Zaraz przyjdę”. „Po prostu wejdź do drzwi bez dzwonienia.

Nie budź dziecka. Będę cię oczekiwał”. Odkładając słuchawkę, nieśmiało wyszedłem z domu, a potem, zanim zdążyłem zmienić zdanie, szybko pobiegłem przez nasze podwórka do jej drzwi. Wchodząc spotkałem ją w jej kuchni. Marie miała na sobie jedwabny szlafrok i przywitała mnie uśmiechem, a potem uściskiem i pocałunkiem w policzek.

Niezręcznie odwzajemniłem jej pocałunek w policzek. Marie poszła po wino i kieliszki. „Harleigh, czy pasuje ci biały zinfandel?” Odpowiedziałem: „Nie znam się zbyt dobrze na winach. Nie piję ich często. Cokolwiek mi zasugerujesz, jest dla mnie w porządku”.

Marie nalała nam po kieliszku; pogadaliśmy w kuchni, głównie o moich synach i jej małej córeczce. Kiedy rozmawialiśmy, wciąż czułem się zabawnie z powodu jej powitalnego pocałunku. Nigdy wcześniej nie całowałem kobiety; jednak w tamtej chwili wydawało się to grzecznym zachowaniem. I zastanawiałem się: „Czy powinienem odwzajemnić ten pocałunek na jej policzku? Co według niej miałam na myśli? Czy podejrzewała, że ​​choć dla mnie niezręcznie, byłam zaskoczona, że ​​podobała mi się nasza powitalna wymiana pocałunków? Zdenerwowany szybko wypiłem kieliszek wina. Marie powiedziała mi, że wino należy popijać, ale nalała mi drugi kieliszek.

Ośmielony winem, położyłem się do łóżka i powiedziałem jej, że jej powitalny pocałunek mnie zaskoczył; i że nigdy przedtem nie całowałem kobiety, nawet w policzek. Uśmiechając się słodko, Marie zmieniła temat: „Harleigh, od jak dawna jesteśmy sąsiadami?” „Około dwóch, może trzech lat” — odpowiedziałem. „Dwa, trzy lata, a mimo to byłeś u mnie tylko kilka razy i to na osiedlowych imprezach, ale nigdy tak po prostu, na kawę czy kieliszek wina. Cieszę się, że w końcu wpadnij do mnie dziś wieczorem.

Harleigh, twoja radosna postawa jest dla mnie bardzo atrakcyjna. Miałem nadzieję, że poznam cię jeszcze lepiej. Pochyliła się do mnie bliżej, ujęła w dłoń mój podbródek i szybko i delikatnie pocałowała moje zamknięte usta. Potem zapytała: „Nie sądzisz, że dziewczęcy pocałunek między przyjaciółmi jest erotyczny?” Kręciło mi się w głowie. – Czy to wina wina, czy pocałunek Marie? Wyjąkałem: „Umm, tak, to było miłe.

Czy całujesz wszystkie swoje dziewczyny?” - Tylko te wyjątkowe - uśmiechnęła się. Wstała i dolała do obu naszych kieliszków do wina, opróżniając butelkę. Potem wzięła mnie za rękę i poprowadziła na środek swojego dużego salonu. Oświetlenie było przyćmione, słabo wydobywające się z lamp stojących na końcach sofy.

Zostawiła mnie na chwilę w środku, po czym włączyła optymistyczny jazz, który cicho leciał przez stereo. Kiedy wracała do mnie, jej szlafrok rozchylił się, odsłaniając dekolt i ładnie przycięty ciemnokasztanowy pas do lądowania na kopcu. Niczym grot strzały wskazywał na jej pulchną, wywoskowaną cipkę z ustami. Jej sutki wciąż były zakryte, ale mogłam dostrzec cień jej ciemnych otoczek, które pięknie kontrastowały z jej jasną skórą.

Nie zawracała sobie głowy zapinaniem szlafroka. Wracając do mnie, stała tak blisko, że nasze piersi prawie się stykały. Ujęła moją twarz w dłonie i pocałowała mnie w usta. Moje ręce sięgnęły jej przedramion, ale zamiast ją odepchnąć, trzymałem się jej, gdy moje nogi zaczęły drżeć. Jej język badał moje usta.

Wydałem z siebie cichy jęk, kiedy się poddałem i otworzyłem usta, by jej język dotknął mojego. Nasze języki zaczęły razem tańczyć, a potem wciągnęła mój język do ust, zamknęła na nim usta i zaczęła go ssać. Znowu kręciło mi się w głowie. Kiedy się całowaliśmy, zacząłem się relaksować. Moje ręce zwolniły uścisk na przedramionach Marie, a moje ręce owinęły się wokół jej talii, trzymając mnie blisko niej.

Ona z kolei przytuliła mnie bardziej intymnie. Jedna ręka zsunęła się po moich plecach, by pogłaskać mój tyłek. Drugą dłonią dotknęła jednego z moich malutkich cycków. Gdy jej palce musnęły go, mój wrażliwy sutek szybko stwardniał i zmienił się w kamyk. Gdy tak staliśmy i całowaliśmy się w jej salonie, Marie zaczęła podnosić rąbek mojej koszuli do spania, odsłaniając moją nagość pod spodem.

Jej ręce przesunęły się po moich bokach, a pięty jej dłoni musnęły zewnętrzne krawędzie moich piersi. Instynktownie podniosłem dla niej ramiona, pomagając jej całkowicie zdjąć moją koszulę nocną przez głowę. Uśmiechnęła się, odkładając ją na bok. Stojąc przed nią nago, byłem pod jej urokiem.

Chociaż nieśmiały i niespokojny, a kręci mi się w głowie; w tym momencie zdałem sobie sprawę, że tej nocy jestem jej. Marie pochyliła się i pocałowała mnie w piersi. Jej usta były takie miękkie, o wiele delikatniejsze niż pocałunki mojego mężulka. Ssała moje kamieniste sutki, trzymając mnie w miejscu z rękami na moich biodrach. Potem wyprostowała się i cofnęła o krok.

Uśmiechnęła się, zsuwając szlafrok z ramion i pozwalając mu opaść na podłogę. Ta piękna, młodsza kobieta bezwstydnie stała przede mną naga. Westchnąłem i złapałem oddech.

Maria wyglądała tak seksownie. Jej brzuch był prawie płaski i jędrny, jakby nigdy nie rodziła. Jej średniej wielkości piersi dumnie sterczały jej sutki prosto do przodu.

W moim umyśle drażnili mnie zapraszając. Moja cipka zaczęła mrowić. Podszedłem bliżej, pochyliłem się do przodu i zrobiłem z nią to samo, co ona zrobiła ze mną; całując każdy sutek, najpierw delikatnie, a potem ssąc, gdy stwardniały. Nie mogłem uwierzyć w to, co robię; intymnie ssać inną damę i kochać to. Marie odsunęła się ode mnie, odwróciła i odeszła ode mnie w stronę sofy.

Jej tyłek kołysał się pięknie, gdy się odsuwała. Odwróciła się twarzą do mnie i usiadła na przedniej krawędzi pośrodku sofy. „Harleigh, twoje smukłe, nagie ciało jest takie piękne.

Przysuń je bliżej mnie”. Posłusznie podszedłem do Marii. Siedziała z rozłożonymi kolanami i stopami, pokazując mi swoją łysą cipkę, jej wewnętrzne usta zerkające w pole widzenia, a ona obejmowała swoje piersi dłońmi i kciukami sutków. „Harleigh, dajmy sobie nawzajem pokaz. Proszę, stań przede mną, szeroko rozstaw stopy i pozwól mi zobaczyć, jak pieścisz swoje piersi i dotykasz sutków.

Dotknij ich, pociągnij, przekręć i uszczypnij dla mnie. Po pomyśleniu sobie: „Tak, proszę pani”, zgodziłem się. Moje stopy rozłożyły się szerzej niż ramiona, otwierając cipkę, a palce bawiły się moimi piersiami i sutkami Zastanawiałem się, dlaczego tak chętnie robię to, o co prosiła, a mimo to sprawiało mi to przyjemność. Wiedziałem, że ona mnie obserwuje, tak jak ja ją.

Kiedy moje ciało reagowało na to popisywanie się samozadowoleniem, mały wydobył się ze mnie jęk. Wkrótce moja cipka zrobiła się ciepła i mokra. Jej pewnie też, bo jej prawa ręka zsunęła się i obejmowała jej wzgórek. Patrzyłem zdumiony, jak zaczęła bawić się palcami.

Nagle ja zdała sobie sprawę, że się do mnie uśmiecha. Wiedziała, że ​​wpatrywałem się w jej dłoń w jej cipkę. Odwzajemniłem uśmiech do jej twarzy, a potem kątem oka zauważyłem, że włożyła środkowy palec całkowicie do swojej "giny". Wyciągnęła go i wyssała z niego smak. Dałem trochę sapnięcia z zaskoczenia.

„Czy ty nigdy siebie nie smakujesz, Harleigh?" Zapytała Marie. Położyłem się i cicho przyznałem: „Czasami tak”. Potem szybko wyjaśnił: „Zwłaszcza kiedy jestem samotny”. — Kiedy ostatnio próbowałeś siebie, Harleigh? przesłuchiwała. Wyjąkałam w odpowiedzi: „Właśnie tego popołudnia, opalając się na tarasie.

Fantazjowałam o powrocie męża”. „Harleigh, lubisz smak swojej cipki, prawda?” Z wyczekiwaniem martwiłem się, że zaraz poinstruuje mnie, żebym skosztował siebie, żeby zobaczyła, tak jak ona skosztowała się, żebym zobaczył. Ta myśl mnie przerażała, ale też ekscytowała.

Zamiast tego kontynuowała: „Nigdy nie próbowałeś cipki innej kobiety, prawda, Harleigh?” „Nie”, pokornie przyznałem, „tylko moje własne”. – Chcesz mnie teraz posmakować? Byłem oszołomiony, oniemiałem, ale moja głowa skinęła głową: „Tak!” Wciąż siedząc na przedniej krawędzi sofy, używając palców obu dłoni, otworzyła usta i zaprosiła mnie, „Śmiało, Harleigh. Włóż we mnie palec. Jestem mokra i gotowa”. Drżąc, podszedłem bliżej, a potem uklęknąłem i wsunąłem środkowy palec w jej piękną cipkę.

Ledwie mogłem uwierzyć, że to się dzieje, gdy wsunąłem palec całkowicie w jej ginę. Ale czując jej śliskie ciepło, wiedziałem, że to było prawdziwe. Jej palce uwolniły usta i zacisnęła się na moim palcu. Marie zasugerowała: „Pompuj mnie kilka razy, aby twój palec był dobrze pokryty moim sokiem radości.

Następnie wyciągnij go i ssij. Ciesz się smakiem mojej cipki na palcu”. Zrobiłem tak jak chciała.

Najpierw niepewnie spróbowałem jej soku radości na palcu. Potem, odwracając od niej wzrok, delektowałem się jej pysznym smakiem, jęcząc cicho, gdy ssałem palec. Kiedy wyczyściłem palec, aż zniknął jej smak, podniosłem wzrok, uśmiechnąłem się jej w oczy i powiedziałem: „Marie, smakujesz wspaniale. Dziękuję bardzo”. „Nie ma za co, kochanie, ale teraz też chcę cię skosztować.

Stań z powrotem, tuż przede mną. Rozłóż stopy tak daleko, jak to możliwe, bez upadku. Połóż dłonie na policzkach”. Po krótkim wahaniu zrobiłem, jak kazała. Marie sięgnęła do przodu i wsunęła palec w moją ginę.

Byłem zdenerwowany, ale pozwoliłem jej. Pogłaskała mnie nim kilka razy, po czym wyjęła go i polizała. "Ty też smakujesz wspaniale, Harleigh; tak jak powinna być wyjątkowa dziewczyna." Potem wsunęła go z powrotem i zaczęła mnie nim pompować. Gdy zacząłem się odprężać, dodała drugi palec.

Idąc głębiej, jej długi palec zwinął się, by dotrzeć do mojego punktu G. Pieściła mnie od środka. Zacząłem szybciej oddychać. Kiedy wsunęła trzeci palec, zdałem sobie sprawę, że nie zamierza go wyciągać, żeby znowu lizać, ale raczej będzie mnie pieprzyć palcem aż do orgazmu. Moje nogi zaczęły się trząść.

Moje ręce zaczęły pomagać mi dokończyć. Moje opuszki palców ponownie szczypały i szarpały moje sutki. Naciągając je i skręcając. Wkrótce zacząłem oddychać płytko i bardzo szybko. Mój wzrok zrobił się szary i zamknąłem oczy.

Z trudem utrzymałem równowagę. A jednak czułem się tak dobrze. Ciepło przenikało przeze mnie. Byłem prawie na miejscu.

Marie musiała zdać sobie sprawę, że byłem blisko, ponieważ zwolniła i powiedziała: „Jeszcze się nie spuszczaj, chcę posmakować twojego O”. Wyjęła ze mnie palce i zsunęła się z krawędzi sofy na kolana przede mną. Przytrzymała dłońmi moje policzki, a następnie przycisnęła szeroko otwarte usta do mojej cipki. Jej język lizał między moimi ustami, dotykając mojej łechtaczki przy każdym lizaniu.

Potem jej język wepchnął się w moją ginę. Jej ładna twarz była przyciśnięta do mojej cipki. Moje nogi drżały; wtedy moje plecy wygięły się w łuk.

Ręce Marie trzymały mój pośladek, chroniąc mnie przed upadkiem. Kiedy doszedłem, moje nogi mimowolnie zamknęły się na głowie Marie, ale ona trzymała twarz zakopaną w mojej cipce. Poczułem mokre ciepło płynące i poczułem jej język docierający między moimi ustami.

Kończąc, podniosła głowę spomiędzy moich nóg. Wciąż słaby i drżący, pochyliłem się do przodu, opierając dłonie na jej ramionach, podczas gdy ona nadal klęczała przede mną. Pogładziła dłonią mój pośladek. Podnosząc wzrok i uśmiechając się do mnie, gdy się uspokoiłem, Marie cicho szepnęła: „Mam nadzieję, że ci się podobało. Zrobiłem to.” „Teraz Harleigh, nadszedł czas, abyś doświadczył przyjemności jedzenia cipki, mojej cipki.

Będę cię trenował. Jestem zaszczycona, że ​​mogę być twoją pierwszą damą kochanką. Marie wzięła z sofy kilka poduszek do rzucania. Położyła się na plecach na środku podłogi w salonie.

Jedną poduszkę podłożyła pod głowę, a drugą pod siebie biodra. Jej kolana były uniesione, jej stopy były rozstawione bardzo szeroko, płasko na podłodze. Jej otwarta cipka zapraszała mnie. Jej wewnętrzne usta błyszczały, kusząc. „Harleigh, padnij na ręce i kolana i pocałuj moją cipkę.

Podobał ci się mój gust, kiedy dotykałeś mnie palcami. Teraz twój język może mieć wszystko, czego zapragniesz. Uklęknąłem między nogami Marie i po prostu na nią patrzyłem, zastanawiając się, co mam zamiar zrobić. Byłem niespokojny, ale śliczna cipka Marie mnie kusiła. Byłem nieśmiały, ale chętny.

Mając nigdy tego nie robiłem, zastanawiałem się, czy mógłbym ją wystarczająco dobrze poprowadzić, by ją zadowolić. Spojrzałem jej w oczy i uśmiechnąłem się. Postanowiłem zrobić jej najlepiej, jak mogłem, to, co sprawiało mi przyjemność, gdy mój mąż robił mi. „Pocałuj mnie”., Harleigh.

Pocałuj to, co spróbował twój palec – zachęciła Marie. Uśmiechnąłem się jeszcze raz, po czym pochyliłem się i pocałowałem wspaniały kopiec Marie. Wdychałem jej zapach.

Jej damski zapach był bardziej odurzający niż wino. Niczym afrodyzjak, poprowadził mnie do przodu. Moje usta przycisnęły się do jej cipki, językiem lekko masowałem kaptur Marie, gładząc go.

Kiedy to zrobiłem, poczułem, jak jej łechtaczka sztywnieje pod kapturem jak mała kokietka walcząca o uwolnienie. Liżąc mocniej, czubek łechtaczki Marie został odsłonięty. Zacisnąłem usta, żeby móc ssać ją do ust.

To było niebiańskie uczucie ssać łechtaczkę tego pięknego anioła. Marie zaczęła ocierać się o moje usta. Zacząłem ją delikatnie skubać. Maria zaczęła jęczeć.

Szukając jej aprobaty, odsunąłem twarz od jej cipki i podniosłem oczy, by spojrzeć jej w twarz. Zastanawiałem się: „Nigdy wcześniej nawet nie rozważałem zrobienia tego, ale bardzo to lubię”. Ale czy robię to wystarczająco dobrze, by sprawić jej przyjemność? Jakby słysząc moją myśl, Marie uśmiechnęła się i powiedziała: „Proszę, nie przestawaj.

Sprawiasz, że czuję się tak dobrze! Jesteś pewien, że nigdy wcześniej tego nie robiłeś? Jesteś naturalnym kochankiem. Wykończ mnie!” Słysząc te słowa pochwały od mojej młodszej kochanki, wróciłem do całowania i lizania jej ud. Potem wsunąłem język między jej opuchnięte wargi, by ponownie dotknąć jej łechtaczki.

Następnie wziąłem każdą z jej wewnętrznych warg sromowych do ust i ssałem je. A potem wepchnąłem czubek języka prosto w usta jej gina. Kciukami odsunąłem kaptur Marie, odsłaniając jej łechtaczkę. Ssałam go jak co-ette, w ustach iz ust, za każdym razem delikatnie drapiąc końcówkę zębami.

Marie kręciła biodrami, skręcała i szarpała własne sutki, gdy pchała swoją cipkę do mojej twarzy. Sięgając pod siebie, zacząłem dotykać własnej łechtaczki, dotykając jej, gdy ssałem łechtaczkę Marie. Czując własną wilgoć, tak mokrą jak nigdy dotąd, pomyślałem sobie: „Jak to możliwe? Jestem szczęśliwą mężatką. Nie powinno mnie to cieszyć. A jednak byłem! Sapiąc między oddechami, Marie kazała mi włożyć w nią dwa palce.

Szybko wsunąłem dwójkę, która bawiła się moją własną łechtaczką, głęboko w jej łechtaczkę, zwijając je i znajdując punkt G Marie. Marie jęknęła głośno, gdy masowałem jej wnętrzności. Jęknęła: „To takie dobre uczucie. Jestem tak blisko spuszczenia”. Jej słowa wirowały mi w głowie i jeszcze bardziej mnie ekscytowały.

Moje usta wbiły się w łechtaczkę Marie, ciągnąc ją, gdy poczułam, jak szarpie się i chrząka. Moje palce wciąż masowały jej punkt G. Zaczęła dochodzić.

Odsunąłem palce od Marie i przycisnąłem do niej usta, moje usta rozszerzyły się, obejmując jej cipkę. Chłeptając ją, napełniłem usta sokiem radości Marie. Jej orgazm smakował wyśmienicie i od razu wiedziałem, że jest to smak, którym chciałbym się delektować raz za razem. Maria zaczęła się uspokajać. Podniosłem twarz z jej cipki i uśmiechnąłem się do niej.

Odwzajemniła piękny uśmiech, po czym położyła głowę na poduszce. Wtuliłem się między nogi Marie, opierając głowę na jej udzie, z ręką na jej wzgórku i tylko połową kciuka w jej ciepłej, wilgotnej ginie. Kiedy tak leżałem, próbowałem stłumić poczucie winy i po prostu cieszyć się uczuciem przyjemności.

Byłem zmieszany. Kocham mojego męża i nigdy wcześniej go nie zdradziłam, a tutaj lizałam Marie, jakbym była lesbijską dziwką. Było mi wstyd, że będę musiała ukrywać przed mężem to, co zrobiłam.

Nigdy nie zrozumie i nie zaakceptuje. A jednak czułem się chętny oddać się zarówno ciałem, jak i duszą przyjemności Marie, gdybym tylko mógł znów jej posmakować. Złapała mnie swoim urokiem.

Marie przerwała moje rozmyślania, mówiąc: „Harleigh, zawsze podejrzewałam, że jesteś zmysłową kobietą. Dziś wieczorem pokazałeś ponad wszelką wątpliwość, że jesteś figlarnym kochankiem. Jutro każdy z naszych mężów nadal będzie nieobecny. Czy chciałbyś odwiedzić mnie ponownie?” Chciałbym podziękować Sylvii za jej ciężką pracę w pisaniu i redagowaniu mojej historii, prawdziwej przyjaciółce, która zawsze jest przy mnie, aby mnie wysłuchać.

Podobne historie

Sam w szatni

★★★★(< 5)

Byłem bardzo dwuznaczny, a mój lesbijski przyjaciel uwiódł mnie w szatni…

🕑 6 minuty lesbijka Historie 👁 10,334

Poszedłem z moim przyjacielem do szatni kilka minut po tym, jak dziewczyny z klasy już weszły. Cudowne ciała wszystkich kobiet w mojej klasie były już zakryte i wychodząc za drzwi. Widok…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

The Right Side of Forty: A Midlife Rebawening in A Midlife Based On True Events

★★★★★ (< 5)

Po rozwodzie profesor college'u poznaje radość z seksu lesbijskiego w tym trójkącie miłości.…

🕑 49 minuty lesbijka Historie 👁 1,790

Rozdział 1: Ponowne zjednoczenie Słabo pamiętam, jak trzydzieści lat temu przyjechałem do tego domu na randki, kiedy pozwolono mi, a potem kilka razy z mamą, aby odwiedzić go podczas wakacji i…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Śmiały

★★★★(< 5)

moja pierwsza historia, bądź łagodny.…

🕑 5 minuty lesbijka Historie 👁 2,643

Niektórzy przyjaciele i ja siedzieliśmy, pijąc i nudząc się, gdy ktoś zaproponował „Prawdę czy wyzwanie”. „Jak myślisz, co to jest, Jr. High?” mój och, tak wyrafinowany przyjaciel,…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat