Głód Część IV

★★★★(< 5)

Jej weekend trwa...…

🕑 21 minuty minuty lesbijka Historie

Czuję ostre ukłucie rozczarowania, gdy zdaję sobie sprawę, że moja własna psychika zostawiła mnie na ziemi, pozbawiony środków i energii, by wspiąć się na strzeliste ściany rozkoszy, które przed chwilą byłem tak bliski zdobycia. Słabnę, gdy przypływ namiętności odpływa, a delikatne skupienie podniecenia zanika, zastąpione ostrym blaskiem fluorescencyjnej żarówki nade mną i szorstkim otarciem nylonowego dywanu pode mną. Ze smutkiem dochodzę do wniosku, że moja grafika łonowa nie dorównuje erotycznemu arcydziełu, do którego dążyłem. Siedzę zawstydzona i odsłonięta przed lustrem, a brakujące włosy nagle stają się bardziej widoczne i wydają się rosnąć jak trawa w czasie, gdy patrzę.

Martwię się, co pomyśli i powie, kiedy wróci ze swojej podróży., Ostre gałązki będą kiełkować w całym moim dolnym regionie, a ja będę się drapać, aby złagodzić ciągłe towarzyszące mu swędzenie. 'Co myślałeś?' Karzę się i krzywię się na płaszcz, w który nerwowo wślizgnęła się moja łechtaczka. - Rzeczywiście, Carpe diem. Na początku wstaję i idę do swojego pokoju, gdzie szybko otwieram kilka szuflad komody i wybieram elementy stroju, które wystarczą na resztę popołudnia. Wchodzę w parę nieprzezroczystych niebieskich majtek i krata przypomina mi, że moje manewry depilacyjne były nieodpowiednie do tego zadania.

Umieszczam piersi w miseczkach zapinanego z przodu, dopasowanego biustonosza i szybko oceniam zestaw, po czym siadam na łóżku i podciągam niebieskie dżinsy pod nogi i kolana. Wstaję, zwijam dżinsy na udach i lekko podskakuję, aby zabezpieczyć je wokół bioder, po czym zapinam matowe złote guziki, które biegną przez przedni szew i służą jako pierwsza linia obrony mojej płci. Szybko zakładam przez głowę szarą bluzę z napisem „Grand Canyon” w kolorze granatowym i ściągam ją do pasa. Nakładam na stopy parę lekkich wełnianych skarpet i idę do korytarza, gdzie moje dziesięć par butów i trampek leży przypadkowo porozrzucanych na podłodze szafy.

Zastanawiając się nad tym widokiem, sięgam w dół i ratuję moje ulubione jasnoszare, lekkie buty trekkingowe przed chaosem, wkładam je i sznuruję. Chwytam klucze, zapinam torebkę, gaszę światła i wychodzę z mieszkania. Nasłuchuję uspokajającego kliknięcia, gdy po zamknięciu drzwi przekręcam dwie zasuwy. Podchodzę do windy, moje Vibramowe podeszwy cicho wspierają się na cienkiej, nakrapianej niebieskiej bieżni, która rozciąga się na środku porysowanej parkietu w korytarzu. Naciskam przycisk „w dół” i zauważam, jak zmienia się z białego na czerwony iz powrotem na biały, kiedy „ping” oznajmiający przybycie taksówki przerywa zatęchłą ciszę wokół mnie.

Zatrzymując się dla efektu, drzwi windy wreszcie się otwierają, a ja zaglądam do środka i widzę troje innych osób. Dokonuję szybkiej oceny, wchodząc do kabiny i mamroczę cicho „Cześć”. Dwóch mężczyzn i kobieta.

Mężczyźni są przyjaciółmi. Nie chłopaków, nie sądzę. Kumple. Może współlokatorzy. Wyraźnie wychodzą, żeby cieszyć się popołudniem.

Jeden jest uroczy; wysoki, z ostrymi greckimi rysami twarzy i ciemnymi, mocno kręconymi włosami. Rzuca mi spojrzenie, natychmiast mnie obserwuje iz pełnym uznania uśmiechem odpowiada na powitanie bezgłośnym szeptem. Drugi mężczyzna jest mniej atrakcyjny. Jest bardziej miękki i ma wygląd osoby, która uważa się za zwyczajnego. Emanuje brakiem pewności siebie i nawet nie troszczy się o mnie.

Czy ją znają? Trudno powiedzieć, bo nie rozmawiają między sobą. Ale jeśli tego nie robią, założę się, że chcieliby tego, ponieważ jest oszałamiająca. Nawet moje chwilowe spojrzenie wystarczy, by zobaczyć, że jest piękna: krótko przystrzyżone blond włosy, wysokie kości policzkowe, niebieskie oczy, napięte usta i zabójcze ciało.

Jest boginią i nienawidzę jej, nie znając jej. Jednak od razu czuję do niej pociąg i chociaż nigdy nie byłam z kobietą, czuję natychmiastowe i przyjemnie znajome mrowienie w piersiach. Szybko zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę jest z tego świata. Idzie do pralni i tępo pamiętam, że ja też muszę spędzić trochę czasu w tym pokoju, owinięty hipnotyzującą bańką ciepła, podczas gdy ja słucham monotonnego warkotu, który przenika przestrzeń.

Ta myśl mnie przygnębia. Odwracam się posłusznie twarzą do drzwi i podnoszę głowę, aby patrzeć, jak liczby maleją w czasie wraz z ruchem windy. Kiedy docieramy na parter, wychodzę pierwszy, oglądam się za siebie i widzę, jak kobieta naciska przycisk, aby przejść do piwnicy, gdy dwaj mężczyźni wychodzą za mną. Słyszę, jak jeden z nich wybucha śmiechem i zastanawiam się, czy jest we mnie coś, co wywołało rozbawienie.

Czy wyciągam papier toaletowy z buta? Czy mam dziurę w moich dżinsach? Czy mój tyłek wygląda na duży? Zwiększam tempo i oddalam się od śmiechu za mną. Mijam portiera, który przesunął się, by otworzyć drzwi, wychodzę na chodnik i odchodzę. Odwracam się i z ulgą widzę mężczyzn kroczących w przeciwnym kierunku. Relaksując się, w końcu biorę głęboki oddech i patrzę w niebo.

Nadeszła wiosna z rtęciowym temperamentem. Słońce walczy z ciężkimi chmurami, a powietrze jest rześkie, ale ciężkie od wilgoci. Drżę. Dzień jest niezdecydowany co do jego przyszłości i wiem, że zaryzykowałem ulewę, jeśli szare pianki marshmallows zbierające się nad miastem zaczną płakać.

Na szczęście to tylko kilka przecznic od celu. Przemykam ulicą, mijając znajome sklepy, przedzierając się przez tłum ludzi, którzy zajmują się swoimi sprawami. Docieram do sklepu i zaglądam do środka, by zobaczyć, że w małej przestrzeni publicznej nie ma innych klientów. Otwieram drzwi i słyszę brzęk oznajmiający moje przybycie właścicielowi, który jest ukryty na zapleczu. Wchodzę do środka, a moje nozdrza atakuje zapach acetonu, który przenika do zamkniętych pomieszczeń sklepu.

"Chwileczkę." woła akcentowany głos. Kiedy wchodzi do frontowej części sklepu, właścicielka przygląda mi się i mówi: „Myślałem, że zgasiłem znak„ zamknięte ”. Robię późną przerwę na lunch”. Myślę sobie, że pochodzi z Europy Wschodniej lub Rosji, ale nie jestem pewien.

"Tak mi przykro." Odpowiadam. „Mogę wrócić później”. - Nie, w porządku. Zostań. Teraz skręcam w znak.

I mija mnie do drzwi, przerzuca zniszczony kartonik z „otwartego” na „zamknięty” i, jak zauważam, otwiera zamek w drzwiach. Teraz moja kolej, aby na nią spojrzeć. Jest atrakcyjną kobietą, która, jak sądzę, jest mniej więcej w tym samym wieku co ja, i jest obdarzona jedwabistymi, sięgającymi do ramion czarnymi włosami, które lśnią, jakby były niedawno polerowane. Jej wygląd jest egzotyczny; przeszywające szare oczy skupione w oczodołach sięgających owalnych i szerokich kości policzkowych, które zdają się rozciągać jej okrągłą twarz. Jest wysoka, a jej szeroka klatka piersiowa umożliwia jej przenoszenie obfitej pary piersi, które podskakują pod luźną koszulką, gdy idzie.

Ma na sobie krótką spódniczkę z prześwitującymi legginsami, które podkreślają jej jędrne i muskularne uda. Wygląda na sportowca i nosi się z autorytetem. „Więc”, mówi, odwracając się, by na mnie spojrzeć, „Jak mogę ci pomóc?” Czuję się b, kiedy wskazuję znak z jej usługami i mówię „Chciałbym to dostać”. "Tak?" ona pyta. "Czy to pierwszy raz?" kontynuuje, a ja kiwam głową, zdając sobie sprawę, że przypływ krwi do moich policzków nie zniknął.

"Wróć do tyłu." - mówi i macha ręką w kierunku pokoju, który leży za zasłonami sięgającymi do podłogi. „Spójrz na książkę”. Podążam za nią do ciasnej przestrzeni za zasłonami i siadam na krześle, które spoczywa obok podwyższonej deski pokrytej skórą i ręcznikiem, na której wkrótce się znajdę.

Wręcza mi album ze zdjęciami, opiera się o ścianę i zaczyna przygotowywać materiały, które będą jej potrzebne do zabiegu. Otwieram okładkę albumu i czuję dreszcz podniecenia przebiegający przez moje ciało. Szybko przeglądam strony, zdumiona różnorodnością, kształtami, rozmiarami, projektami, które na mnie patrzą. Wracam do pierwszej strony, kiedy czuję, że się nawilżam i zdaję sobie sprawę, że moje sutki spuchły. Cipki.

Patrzę na książkę z cipkami. Ozdabianie każdego z nich to dzieło sztuki składające się w minimalnym stopniu z ogolonych i wyrzeźbionych włosów łonowych. Różnorodność mnie zadziwia. Oczywiście są projekty, które spodziewałem się zobaczyć, znane wzory wszechobecne w filmach porno lub czasami dostrzegane pod publicznym prysznicem na siłowni. Z ręką zakrywającą usta przeczytałem tytuły pod zdjęciami: lądowisko, trójkąt, płomień, odpływające morze, ocena x.

Przewracam strony i widzę strzały, błyskawice, diamenty, brody, wąsy, widoki miast, twarze, inicjały, szewrony i wysadzane klejnotami wargi sromowe pod cienkimi liniami włosów. Asortyment wydaje się nieskończony. Wyobrażam sobie siebie sportowego każdego projektu, gdy patrzę na zdjęcie. Wchodzę do pokoju z tylko t-shirtem zakrywającym moje trzęsące się piersi, podczas gdy moje gibkie nogi zwracają uwagę na mały puszysty stożek wyrastający z samej góry mojej cipki.

Leżę na plecach, spoglądając w dół, gdy męski język przesuwa się po moim udzie do otwartego dołu, który znajduje się pod wąską, spiczastą strzałą z krótko przyciętej trawy, która wskazuje na mój nabrzmiały guzik. Opuszczam całkowicie nagą cipkę na lśniącą głowę potężnej erekcji, która puchnie, gdy moje otwarte usta zaczynają ją obejmować. Przesuwam palcami po przyciętej brzytwą krawędzi otwartego półksiężyca, który przykrywa mój kopiec, gdy ściskam jądra koguta, na którym jeżdżę plecami do mojego kochanka. "Więc co to będzie?" prosi, przerywając myśli, które spowodowały, że mój oddech się pogłębił, a zmysły wyostrzyły.

"Czy widzisz coś, co lubisz?" „Jest tak wiele do wyboru” - odpowiadam zdumiona. - Myślałem, że po prostu zdejmę wszystko, ale teraz nie jestem pewien. Nie masz nic przeciwko, jeśli zapytam, który masz? Patrzy na mnie z uniesionymi brwiami i uśmiechem i jestem pewien, że zaraz otrzymam ostrą naganę i wykład, na który powinienem uważać na swój własny interes. Ale zamiast tego nadal patrzy mi prosto w oczy, podchodząc do mnie i zatrzymując się.

Jest praktycznie nade mną. Odwracam książkę, żeby mogła wskazać projekt, który uprawia. „Przekonaj się”, mówi i rękami unosi przód spódnicy. Niemal upuszczam książkę ze zdjęciami z szoku wywołanego jej bezczelnością i słyszę, jak parsknęła szyderczo na moją reakcję. Walczę, ale udaje mi się zachować spokój i zdając sobie sprawę, że ona nosi pończochy, a nie legginsy, wpatruję się w wypielęgnowane ciało, które spoczywa cale od mojej twarzy, przykuwając moją uwagę.

Gdy zaskoczenie ustępuje, jestem w stanie spojrzeć na wyświetlacz z uznaniem. Jej dziesięć smukłych palców, zakończonych czarnymi, nakrapianymi złotem paznokciami, trzyma rąbek spódnicy zwinięty niczym zasłona nad krajobrazem skóry i włosów, tak skrupulatnie opracowanych i pielęgnowanych, jak przystrzyżone krzewy królewskiego zamku. Odchylam się na krześle, aby zyskać perspektywę i dostrzec kapryśnego motyla, który powstał w tym najbardziej wrażliwym ogrodzie. Na samym szczycie jej kaptura znajdują się dwie maleńkie czułki włosów.

Cienkie pasemka, które zostały zabarwione na bladobrązowo, wypierane są, gdy odchodzą od jej łechtaczki, która sama w sobie jest ciałem owada. Sięgające od środka jej pąka do miejsca, w którym kończy się normalny trójkąt łonowy i spływające po bokach jej wydatnych warg sromowych, tuż wzdłuż krawędzi jej ust, pojawiają się cienkie linie włosów równie czarne jak warkocze zdobiące jej głowę. Ten ucięty i prawie niezauważalny wzrost schodzi w ciemność pod jej otwarciem i znika z mojego wzroku.

Linie tworzą zewnętrzne krawędzie skrzydeł owada niczym szablon. Wewnątrz granic znajduje się przestrzeń nagiego ciała, które zostało trwale zabarwione, tak że każdy mężczyzna lub kobieta, którzy cieszą się jej przyjemnościami, najpierw napotka kokon jej ud, zanim otworzy się na stworzenie i otoczy ich twarz lub ciało wilgotną radością, która do wglądu stoi lekko rozchylony. Po raz drugi w mniej niż pół godziny jestem uwięziony przez kobiecą wizję i tym razem uważnie obserwuję, jak kobieta się kołysze, a skrzydła wydają mi się trzepotać przed oczami. Powietrze stało się gęste, wydaje się, że pokój ucichł i się skurczył.

Kiedy pochylam się, by dokładniej przyjrzeć się wytatuowanej skórze i ukształtowanym włosom, przyciągniętych do niej jak pszczoła do pyłku, rozszerza swoją postawę, rozdzielając usta, które teraz luźno zwisają i dopełniają wizję skrzydlatej istoty. Jej zapach dociera do moich nozdrzy, które wybuchają, gdy głęboko wdycham. Jej zapach wprawia mnie w stan półświadomości i zahipnotyzowany czuję, jak mój język zaczyna wystawać spomiędzy moich zwilżonych ust, a moja ręka szuka pokrytego dżinsem radiatora między nogami.

Motyl zbliża się, gdy pochyla się i wygina plecy, popychając swój kolorowy seks w kierunku mojego wystającego języka. Zamykam oczy i czekam, aż jej kobiecość zostanie przyciśnięta do nasiąkniętego śliną czubka mojego języka, chcąc jej posmakować, ale nie chcę widzieć, ponieważ jestem tak przerażona, że ​​podnieca mnie cipka innej kobiety. Ściskam uda mocno wokół własnej dłoni i słyszę jej śmiech. Otwieram oczy i widzę, że opuściła spódnicę i odmówiła mi pierwszego posmakowania czystego miodu wytłaczanego z łona.

Jej ręce opadają na moje ramiona i przytrzymują mnie, kiedy próbuję wstać i uciec w śmiertelnym zawstydzeniu. Znowu jestem torturowany i bolą mnie kończyny, obciążone zaprzeczeniem narastającej przyjemności zmysłowej, której tak oczekiwałem. Cicho jęczę i szczypię wewnętrzną część uda, aby stłumić niepokój w pachwinie. „Przepraszam panno”, drażni się. - Jesteście tu po woskowanie, tak? Muszę wkrótce otworzyć sklep.

- Tak, oczywiście - odpowiadam z zawstydzonym zrozumieniem i kiepsko próbuję nawiązać rozmowę. - Nawiasem mówiąc, uwielbiam twój projekt, ale czy tatuażowanie tam nie było bolesne? „Boli jak szalony” - odpowiada. - Ale teraz myślę, że warto, tak? Znowu się uśmiecha. - Jest całkiem piękny, naprawdę urzekający, no cóż, oczywiście - mówię, rzucając jej szybkie spojrzenie i wsuwając się głębiej w moje krzesło.

„Stań na stole i zdejmij dżinsy”, każe mi zabrać się do rzeczy. „Który projekt chcesz?” Wstaję i kiedy zrzucam buty i zaczynam rozpinać spodnie, próbuję oczyścić głowę i wyjaśnić jej, że kilka godzin temu podjąłem własną próbę intymnej pielęgnacji i w rezultacie moje opcje są nieco ograniczone i myślę, że naprawdę chcę, żeby wzięła to, co zrobiłem, i sprawiła, że ​​wyglądało na czystsze i było gładsze. Zdjąłem spodnie i kiedy wskakuję na stół, spoglądam w dół i widzę, że moje niebieskie majtki są wyraźnie ciemniejsze w jednym miejscu i że moje podekscytowanie znów jest otwarte, aby mogła je zobaczyć.

Przez chwilę wpatruje się w plamę, a ja jestem upokorzony zdradą mojego ciała i żałuję, że nie zostawiłam tego w spokoju i nigdy nie zapuszczałam się do ciasnego butiku. „Pozwól mi spojrzeć”, mówi chrapliwie i sięga, żeby zsunąć majtki z bioder, w dół i za stopy. Widzę, jak próbuje ukryć swoje działania, kiedy wciska palce w wilgoć moich majtek i kładzie je na krześle.

Uważnie przygląda się mojej cipce, nonszalancko przykładając palce do nosa i ust. Wdycha mnie, a ja chcę ją złapać, owinąć uda wokół jej twarzy i ukryć oczy, gdy przyciskam swoją przemoczoną studnię do jej ust. Opieram się o oparcie, starając się nie patrzeć, kiedy dokładnie mi się przygląda.

Dręczy mnie swoimi działaniami, które są celowo zaprojektowane tak, aby mnie obudzić i poniżać. Moje oczy łzawią i patrzę na ściany, kiedy rozsuwa moje uda i patrzy na moje dzieło. Kiedy delikatnie unosi i zgina moje nogi, aby lepiej widzieć, dostrzegam zapierające dech w piersiach piękno plakatów z odległych krajów, które zdobią pokój. Przenoszę się w odległe miejsce, gdy delikatnie muska palcami moje wargi, przesuwając nimi po samej krawędzi jamy.

Wpatruję się w patchworkową poduszkę przede mną, kiedy ona każe mi się przewracać i padać na kolana, żeby mogła zajrzeć między moje policzki i głaskać wilgotne wnętrze, udając, że musi sprawdzić niechciane włosy. „Proszę pani”, mówi, kiedy znów się przewracam, zamykam nogi i opieram się o oparcie. „Zrobiłeś dobry początek.

Mogę szybko naprawić to, co zrobiłeś lub mogę wprowadzić pewne zmiany…” „Powiedz mi, co masz na myśli,” mówię. Mimo mojego wstydu i poniżenia udało się jej poruszyć mnie i nie mogę oprzeć się pragnieniu przedłużenia mojego czasu z nią. - Lepiej ci pokażę, tak? ona odpowiada i pyta o pozwolenie jej brwi. Kiwam głową, poddając się, a ona przez następne pięć minut wraca do przesuwania palcami po moich najdelikatniejszych częściach, mówiąc o mieszkach włosowych i kątach wzrostu. Wyciąga moje usta, żeby pokazać mi, gdzie się przecięłam i gdzie ominąłem i jak rozwiąże problemy, które stworzyłam.

Bada wzrost, który zostawiłem na szczycie mojej kości łonowej i omawia opcje rzeźbienia i kolory, grubość włosów, układanie warstw, nacięcia jak brzytwa, nacięcia nożycowe. Po dokonaniu oceny mojego ciała, nóg i okolicy łonowej, robi zdjęcie i pokazując przed sobą pikselową wizję mojej płci, mówi mi, że moje małe wargi sromowe i kaptur łechtaczki wymagają maksymalnej ekspozycji. Nakazuje mi usunąć wszystkie, z wyjątkiem dokładnie dwóch cali, niezwykle cienkiej linii włosów, które powinny wyłonić się dokładnie ze szczytu mojej doliny i biec w kierunku pępka.

Bezradny, by się nie zgodzić, słabo kiwam głową, zgadzając się i zarzucam rękę na głowę, gdy ona zaczyna. Łzy kapią mi z oczu, gdy delikatne brzęczenie maszynki do pielęgnacji sygnalizuje przycinanie włosów nad moją cipką, a następnie szeptane jest szeptanie gorącego płynu na mojej skórze i wściekłe rozdarcie gazy, gdy szarpie resztki moje niegdyś dumne zwroty akcji od działek otaczających moje Mons. Bierze lustro i trzyma je między moimi nogami. "Lubisz?" ona pyta.

- Ładnie wygląda, tak? Seksownie, tak? Patrzę na jej dzieło. Moje szeregowe zostały rozebrane do naga iz wyjątkiem szczątkowej linii dołu na górze mojej porcji, moja cipka i tyłek są tak samo pozbawione ozdób jak u noworodka. Jestem piękna, ale piekące podrażnienie jest dla mnie niesamowicie irytujące i pocieram palcami po gładkich konturach, aby wymasować stan zapalny. „Ból wkrótce ustąpi” - mówi uspokajająco.

"Pomogę w tym." Patrzę, jak zanurza dwa palce w otwartej puszce z białym kremem i obserwuję, jak nakłada odrobinę maści uspokajającej na moją skórę. Natychmiast czuję, jak szokujący chłód balsamu zaczyna łagodzić udrękę gwałtownego zrywania, którego doświadczyłem. „Wow”, mówię na szczęście, „To takie miłe uczucie”. W milczeniu kontynuuje nakładanie maści, a moja skóra reaguje pragnieniem, wchłaniając świeżą mazidło jak spieczona pustynia. Jej palce energicznie prześlizgują się po moim obszarze łonowym i upewnia się, że sięgnie głęboko między moje nogi i zajmie się każdym porem, który został zaatakowany podczas zabiegu.

Rozluźniam się pod jej dotykiem, a ona ślizga się po stole, tak że stoi obok moich bioder. Poruszam nogą, zginam ją lekko w kolanie i przyciągam bliżej ciała, niepostrzeżenie otwierając szczelinę. Zwalnia swój ruch i wciąga jeden palec w krem ​​i delikatnie wciera tłustą miksturę wokół wejścia do mojego wąwozu, gdy wpatruje się i przygryza dolną wargę w zniewalonej koncentracji. Robię gwałtowny wdech, a jej oczy rozszerzają się, gdy uśmiecha się świadomie. Zmienia nieco pozycję i widzę, że rozchyliła nogi i myślę, że powietrze pod jej spódnicą staje się parne od wilgotnego żaru, który, jak wiem, ucieka z jej rozchylonych ud.

Podejmuję ryzyko i bez tchu wyciągam rękę, by sięgnąć jej nogi, i jestem nagradzana, gdy zbliża się jeszcze bliżej, by dać mi swobodny dostęp. Kiedy zaczyna lekko bić w moją sztywną łechtaczkę, która stoi naga i samotna, sięgam do wilgotnej atmosfery pod jej kiltem i desperacko szukam jej niezamkniętego wejścia. Kiedy ją znajduję, nagradza mnie jej jęk i śliski płyn, który wycieka z niej i spływa na moje dociekliwe palce. Po raz pierwszy pracuję dwiema cyframi wewnątrz innej kobiety i patrzę, jak ugina kolana, aby wbić moje sondy głębiej w jej mokrą jaskinię. To sprowadza jej głowę bliżej mojego tułowia, opuszcza usta do mojego dzbanka z miodem, wyciąga język i przygotowuje się do okrążenia spuchniętej wypukłości, którą jest moja łechtaczka.

Brakuje mi tchu w oczekiwaniu i staram się nie otwierać oczu, aby móc patrzeć, jak ta nieznajoma gasi swoje pragnienie ze studni mojego pożądania. Obraca głowę, żeby na mnie spojrzeć, iz porozumiewawczym uśmiechem odwraca się, by napić się źródła między moimi nogami, kiedy gęste powietrze rozdziera gwałtowne dzwonienie. Zaczyna się wyprostować i patrzy na mnie szeroko otwartymi oczami z przerażeniem. Spogląda na zegarek i klnie.

„To następne spotkanie”, lamentuje. - Muszę otworzyć drzwi. Ubierz się teraz, proszę. "Nie nie nie." Jęczę. - Proszę, nie odpowiadaj.

Może odejdą. Proszę. Ale jestem za późno, a ona wychodzi z zasłoniętego obszaru. We mgle słucham, jak otwiera drzwi i rozmawiam z patronem, wyjaśniając, że spóźnia się kilka minut. Kiedy kończę zapinać dżinsy, łapię ich rozmowę o deszczu, który zaczął padać.

Kiedy stawiam buty na nogi, słyszę, jak wraca do mnie. Patrzę w górę i widzę w jej oczach ten sam głód, który czuję w całym ciele. Podchodzi do mnie, bierze moją dłoń i wsuwa ją z powrotem między nogi, przyciskając ją do swojego motyla. Wije się lekko, całuje mnie w policzek i każe mi wkrótce wrócić. Wychodzę ze sklepu ze spuszczoną głową, nie zauważając ani nie zauważając jej kolejnego klienta, i wchodzę w ulewny deszcz, który zmywa brud z miasta.

Podobne historie

Andee odchodzi z Lauren

★★★★★ (< 5)

Żona biseksualnie interesuje się seksowną koleżanką w podróży służbowej.…

🕑 14 minuty lesbijka Historie 👁 5,633

Nie było mnie wcześniej z Laurą i zawsze wydawało nam się, że dzielimy to wzajemne zainteresowanie. Ale ponieważ żadne z nas tak naprawdę nigdy nie doświadczyło związku tej samej płci,…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Nauczyciel mojej córki

★★★★★ (10+)

Kiedy starsza kobieta ma szansę zobaczyć nagą młodszą kobietę, bierze ją…

🕑 12 minuty lesbijka Historie 👁 73,676

Nazywam się Roxanne, mam 39 lat i mam córkę o imieniu Sofie. Ona jest na studiach i ma 20 lat. Oboje jesteśmy ciemnymi brunetkami, a ludzie czasem mylą nas z siostrami. Jej tata rozwiódł się…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Zabronione - część 1

★★★★★ (5+)
🕑 15 minuty lesbijka Historie Seria 👁 7,220

Ciesz się urokami xoxo. Westchnąłem, patrząc na zegarek, godzinę do końca zmiany. Nie mogłem się doczekać. Kilku moich przyjaciół i ja wychodziliśmy dziś wieczorem. Z niecierpliwością…

kontyntynuj lesbijka historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat