Niegrzeczna uczennica dostaje lanie…
🕑 19 minuty minuty Lanie HistoriePo raz kolejny Holly szła szkolnym korytarzem, wysyłano ją do gabinetu dyrektora. Tym razem to nawet nie była jej wina, jedna z dziewczyn rzuciła papierowym samolotem. Zawsze ponosiła winę. Minęła toalety i zdecydowała, że lepiej będzie się tam schować.
Wkradając się, spojrzała na siebie w lustrze. Holly była uroczą siedemnastolatką o brudnych blond włosach i niebieskich oczach. Miała mały nos i ładne usta, idealne do ssania kutasa. Przyjrzała się sobie w lustrze, poprawiła sweter na swoich jędrnych, młodych piersiach i odrzuciła włosy do tyłu.
– Dlaczego zawsze mnie to spotyka? pomyślała. Holly miała skłonność do wpadania w kłopoty, często wysyłano ją do gabinetu dyrektora. Problem, jaki dyrektor miał z Holly, polegał na tym, że była geniuszem, najmądrzejszą dziewczyną w klasie. Dlatego tak często grała, podczas gdy wszyscy poprawiali; była już w następnym rozdziale.
Ponieważ była taka mądra, łatwo się nudziła. Lekki przypadek ADHD też niewiele jej pomógł. Zmarnowała tyle czasu, ile mogła, po czym wróciła do klasy.
Pani Payton, jej nauczycielka, nie była w dobrym nastroju. Spojrzała gniewnie na Holly, gdy wróciła i wznowiła nauczanie. Holly usiadła na swoim miejscu, a jej przyjaciele chichotali i szydzili z niej, że została wysłana. Gdy tylko Holly usiadła, tuż nad jej prawym ramieniem wyleciał kolejny papierowy samolot.
Pani Payton krzyknęła do Holly, żeby się wyprowadzała. Cholera, pomyślała Holly, tym razem nie da się tego uniknąć, będzie musiała iść do gabinetu dyrektora. Steven siedział za swoim biurkiem, był dyrektorem szkoły przez prawie pięć lat, wcześniej prawie dwadzieścia lat uczył w szkole.
Był stanowczy, ale sprawiedliwy, lubili go wszyscy uczniowie i nauczyciele. Wydawał się dokładnie wiedzieć, co robić w każdej sytuacji. Sporządził listę kłopotliwych dzieci w swojej szkole. Miał sposób, by poradzić sobie z każdym z nich, z wyjątkiem jednego, Holly.
Holly była dla niego szczególnym przypadkiem, chciał ją zainspirować, sprawić, by zobaczyła, że zachowanie się leży w jej własnym interesie, jak dotąd to nie zadziałało. Pan był mężczyzną po pięćdziesiątce, miał ciemne włosy ostrzyżone po wojsku, krótkie po bokach i pełniejsze na górze. Pasowało to do jego wojskowego sposobu trzymania się i przedstawiania obrazu, który gwarantował, że wszystko jest w należytym porządku. Miał bystre szare oczy i gładko ogoloną twarz. Rozległo się pukanie do drzwi.
Drzwi otworzyły się i w drzwiach pojawiła się głowa szkolnej sekretarki. „Dyrektorze, Holly Samuels została do pana ponownie wysłana”. Holly przeszła obok sekretarki, uśmiechając się bezczelnie do dyrektora. Pan wyglądał na naprawdę zdenerwowanego. Usiadła na swoim zwykłym miejscu, na krześle przed jego biurkiem i prowokacyjnie skrzyżowała nogi, tak że jej spódnica podjechała do góry, odsłaniając jej nastoletnie uda.
Spojrzał na nią surowo. — Holly, nie możesz ciągle pakować się w takie kłopoty. Być może będę musiał robić rzeczy, których nie chciałbym robić.
Posłała mu swój największy uśmiech. – Jak to, dać mi klapsa? Miała na myśli żart, ale coś kliknęło w głowie Stevena, tak, to byłby dobry pomysł. Przez wszystkie lata edukacji wiedział, że laska działa, wiele dzieci uderzonych laską dokonało wielkich rzeczy. Potrzebowała dyscypliny, a on miał zamiar jej ją dać. „Tak, Holly, jeśli jeszcze raz wpadniesz w tarapaty, nie zostawisz mi wyboru.
Będę musiała dać ci klapsa. Nie myśl, że będę dla ciebie łaskawa, bo tego nie zrobię. powiedział. To twoja ostatnia szansa. Wstała, niepewna, co sądzić o jego ostatnim stwierdzeniu.
Z jednej strony nigdy nie widziała go tak poważnego i skupionego, az drugiej strony nie była pewna, czy by na to nie poszedł. Naprawdę, klapsy? To byłoby interesujące. Pomysł ją podniecił, nigdy wcześniej nie dostała klapsa. Zbliżał się koniec dnia, więc Holly zdecydowała, że lepiej będzie po prostu wrócić do domu.
Przez całą drogę do domu jej myśli krążyły wokół pana i jego słów. Martwiła się, wiedząc, że nieuchronnie zostanie do niego wysłana ponownie i nie wiedziała, czy będzie w stanie znieść ból lania. Po powrocie do domu Holly pobiegła do swojego pokoju.
Szybko się rozebrała i stanęła przed lustrem. Podziwiała siebie, gdy patrzyła na swój miękki, okrągły tyłek. Zrobiła wiele przysiadów, aby uzyskać soczysty tyłek, który miała. Teraz chciała się przekonać, czy wytrzyma lanie. Stojąc przed lustrem, uderzyła się mocno w tyłek, wydając z siebie pisk w szoku.
Piekło lekko i tworzyło bladoróżowy ślad na jej tyłku. Lubiła to. Spróbowała jeszcze raz. Tym razem wydawało się, że jej cipka zaczyna mrowić. Wow, czy ją to podniecało? Tak myślała.
Dała sobie klapsa jeszcze kilka razy, aż jej ręce zaczęły się czerwienić. Leżąc na łóżku, rozłożyła szeroko nogi, bawiąc się łechtaczką. Pierwszym obrazem, który pojawił się w jej głowie, był Pan.
Wepchnęła palce głęboko w swoją młodą, ciasną dziurkę, myśląc o palcach Pana sondujących ją i masujących, kiedy dawał jej klapsy w dupę. Nie mogła wyrzucić z głowy wizji, jak ją bije. Jej palce ułatwiły pracę, myśl, że Pan jest dla niej za duży. Jej orgazm wstrząsnął jej ciałem. Jednego była pewna, następnego dnia miała kłopoty.
Chciała poczuć, jak ją bije. - Następnego ranka Holly obudziła się z zamiarem: jak najszybciej wpakować się w kłopoty. Chciała zwrócić na siebie uwagę pana. Chciała, żeby ją lał, żeby jej tyłek zrobił się czerwony, tak jak zrobiła sobie poprzedniej nocy.
Włożyła swoje najlepsze majtki, białe stringi. Chciała, żeby zobaczył, jak sznurek przechodzi przez jej tyłek; chciała go podniecić tak bardzo, jak on ją podniecił. Jej majtki były już przemoczone. Na zajęciach pani Payton nie miała z tym nic wspólnego.
Od razu ustaliła swoją zasadę, mówiąc, że każde zakłócenie zajęć będzie skutkowało wysłaniem do dyrektora. Holly spodobał się ten dźwięk. Pogrzebała w biurku i zdecydowała, że wystarczy strzepnąć kredę. Wzięła gumkę, założyła ją na kciuk i palec, tworząc prowizoryczną katapultę.
Zrównoważyła kawałek kredy i odciągnęła gumkę. Patrzyła, jak kreda przelatuje obok głowy pani Payton, lądując na ścianie obok niej. Holly została natychmiast wysłana. Holly prawie wyskoczyła z krzesła w pośpiechu do gabinetu dyrektora.
Była podekscytowana i zdenerwowana. Chciała zostać ukarana, ale nie była pewna, czy dałby klapsa tak mocno, jak ona zrobiła sobie poprzedniej nocy. Kiedy weszła do jego gabinetu, spojrzał na nią surowo. „Holly, powiedziałem, że dam ci klapsa.
Chodź tutaj i pochyl się nad moim kolanem”. Samo usłyszenie, jak to mówi, sprawiło, że młoda cipka Holly trysnęła. Podeszła do pana, starając się wyglądać tak seksownie, jak to tylko możliwe.
Pochyliła się nad jego kolanami, dotykając dłońmi podłogi. Podniósł jej spódnicę odsłaniając białe stringi. Jego ręka powoli przesuwała się po jej tyłku, pieszcząc i ściskając jej miękkie pośladki.
Wiedziała, co się stanie i przygotowała się. WALNIĘCIE. Jego ręka zjechała na jej tyłek, przez co pisnęła z bólu.
Poczuła, jak fala przyjemności przepływa przez jej cipkę. WALNIĘCIE. Ponownie uderzył dłonią w jej nagie pośladki, tym razem w drugi policzek. Cipka Holly trysnęła, sprawiając, że jej majtki były wyraźnie mokre.
Jego ręka delikatnie pieściła jej tyłek i czuła, jak on naciska na jej brzuch, kiedy leżała na jego kolanach. „Panie, podnieca cię dawanie mi klapsów? Może gdybym zdjął majtki, to by ci pomogło”. Zachichotała. Nie czekając na odpowiedź, Holly wstała i ściągnęła majtki. Widziała, jak jej dyrektor jest napalony i postanowiła pochylić się nad biurkiem.
Podwinęła spódnicę, dając mu pełny widok na jej odbyt i cipkę. Steven wstał i przesunął dłonią po jej tyłku; Delikatnie pieścił i ściskał, delektując się miękką, gładką skórą. Powoli poklepał ją po tyłku, zanim dał mu kolejny mocny klaps.
WALNIĘCIE. Pisnęła, jej cipka dosłownie ociekała pożądaniem. WALNIĘCIE.
To było dla Holly za wiele. Jej ciało zaczęło się trząść, gdy miała orgazm. Panie łóżko; nigdy w życiu nie widział czegoś podobnego.
Dziewczyna mająca orgazm od lania. Nigdy wcześniej nie spotkał się z czymś takim. „Proszę, panie, daj mi więcej klapsów.
Sprawiasz, że czuję się tak dobrze”. On łóżko. Było już za późno, przekroczył granicę i nie było odwrotu.
Przesunął dłonią po jej tyłku, delikatnie przesuwając palcem po jej odbycie. Jęknęła i odepchnęła się, błagając go, by wsunął palec w jej tyłek. Jego palec wsunął się z łatwością, wepchnął go aż do kostki. Jej jęki zachęciły go i gdy powoli dotykał jej tyłka, znowu ją uderzył. WALNIĘCIE.
Steven nie mógł się powstrzymać. Miał już palec w jej dupie i chciał poczuć jej cipkę. Popchnął ją jeszcze bardziej na biurko, pchnął tak, że jej klatka piersiowa leżała płasko na biurku. Jej tyłek był na widoku i czekał na niego. Nie mógł się powstrzymać przed kolejnym szybkim klapsem w jej tyłek.
WALNIĘCIE. Holly jęknęła, czując, jak jej tyłek płonie od lania. Zamknęła oczy, gdy ręce pana wędrowały po jej tyłku. Jęknęła, powoli czując, jak jego ręka wsuwa się między jej nogi, delikatnie przesuwając palcami po jej mokrej dziurce. Delikatnie wsunął dwa palce do jej mokrej dziurki, przez co jęknęła.
Jego palce wbiły się w jej cipkę od tyłu, podczas gdy drugą ręką stymulował jej tyłek. Wyciągnięcie Holly nie zajęło dużo czasu; była już tak podniecona. Jej ciało zatrzęsło się i uniosła jedną nogę, jakby chciała zachować równowagę. Krzyknęła głośno, jej ciało się trzęsło i prawie upadło.
Pan wyciągnął palce i usiadł z powrotem na krześle, obserwując, jak młoda dziewczyna dyszy i dochodzi do siebie po drugim orgazmie. – Holly, włóż majtki. Bez wątpienia zobaczymy się jutro.
Holly podniosła majtki i wciągnęła je; cmoknęła pana w usta przed wyjściem z pokoju. Gdy Holly wróciła do klasy, poczuła, jak bardzo boli ją tyłek od lania. Mrowieło i piekło. Wiedziała, że będzie jej ciężko usiąść.
Resztę zajęć spędziła na marzeniach, lubiła być lana przez pana i wyobrażała sobie, jak by to było, gdyby ją przeleciał. Wiedziała, że był dobrze wyposażony, czuła jego wzwód na swoim brzuchu, kiedy leżała na jego kolanach i chciała poczuć go w sobie. Nie mogła uwierzyć, że Pan rzeczywiście dotykał jej cipki i tyłka; dzięki temu poczuła się jak dorosła, jak kobieta. Chciała, żeby ją trzymał, dotykał, dominował i lał. Uwielbiała, kiedy jego goła dłoń mocno dotykała jej nagiego tyłka.
- Steven siedział tego wieczoru na swoim łóżku delikatnie głaszcząc swojego penisa, obraz Holly wypalił się w jego umyśle. Była najpiękniejszą, najbardziej niegrzeczną złośnicą, jaką kiedykolwiek spotkał. Pragnął jej źle.
Chciał ją tylko nagiąć i wyruchać jej mózg, sprawić, by wykrzyczała jego imię i spuścić się na jego twardego kutasa. Szarpnął się do obrazu młodego nastolatka, spuszczającego się na całą dłoń. Od razu zdecydował, że będzie ją miał, ale będzie musiał przedsięwziąć środki ostrożności, inaczej straci pracę.
- Holly obudziła się następnego ranka pełna oczekiwania; nie mogła się doczekać pójścia do szkoły. Chciała znowu wpakować się w kłopoty; Pan musiałby ją ponownie ukarać. Bił ją i robił palcówkę. Nie mogła się doczekać. Ubrała się powoli, nie zawracając sobie głowy włożeniem majtek.
Chciała dać mu łatwy dostęp do swojej nastoletniej cipki i tyłka. Pragnęła znów być dotykana. Nałożyła dodatkowy makijaż, upewniając się, że wygląda dla niego tak pięknie, jak to tylko możliwe. Będąc w szkole, starała się jak mogła wpaść w kłopoty; nic nie wydawało się działać. Nauczyciele zdawali się ją ignorować i nie zwracać na nią uwagi.
Dlatego postanowiła wpakować się w kłopoty. W przerwie poszła do gabinetu dyrektora. Zapukała do jego drzwi i kiedy usłyszała, że odpowiada, weszła. Spojrzał na nią z surową miną i powiedział pięć słów.
„Wróć o czwartej”. Była zaskoczona; nie spodziewała się tego. Wyszła z gabinetu spuszczona z powietrza, pragnęła być dotykana i pragnęła być dotykana przez niego. Resztę dnia spędziła w szkole, wykonując swoją pracę. W tym aspekcie jego plan zadziałał.
Nie przeszkadzała ani nie kłóciła się; uczyła się pilnie, starając się nie myśleć o mrowieniu między nogami. Patrzyła, jak zegar tyka powoli, sprawiając, że jęknęła w oczekiwaniu na czwartą. Ledwo na nią spojrzał, kiedy weszła.
Czy nie był nią zainteresowany, skoro już jej dotknął? Tysiące pytań kłębiło się jej w głowie przez cały dzień. O trzeciej trzydzieści skończyła się szkoła. Miała jeszcze pół godziny do pójścia do jego biura. Poszła na szkolną salę gimnastyczną, rzucając kilka piłek do kosza przez dwadzieścia minut.
W końcu dochodziła czwarta i Holly pobiegła do gabinetu pana. Nie było tam jego sekretarza. Zapukała do drzwi i czekała, aż odpowie.
Zawołał ją do środka i kazał stanąć przed biurkiem. Wstał i poszedł za nią. Położył dłonie na jej ramionach i wdychał jej zapach. Zmokła od samego jego dotyku, wszystkie troski dnia zmyły. „Holly, chcę, żebyś się rozebrał.
Chcę, żebyś była dla mnie zupełnie naga”. Szybko się rozebrała, odsłaniając przed nim swoje nagie ciało. Chciała, żeby jej dotykał, lał, a nawet kochał się z nią. Nie byłaby rozczarowana.
Stał za nią, obejmując ją rękami, obejmując jej miękkie, młode piersi. Szeptał jej do ucha rzeczy, które sprawiały, że czuła się pożądana i napalona. „Holly, zrobię z ciebie moją małą niewolnicę. Zrobimy razem rzeczy, które świat potępi, ale które pokochasz.
Po pierwsze, znowu dam ci klapsa, bo znowu byłeś niegrzeczny. Potem sprawię, że mnie oblejesz. Holly chciała tylko sprawić mu przyjemność, jej ciało było jego do użytku i wiedziała, że on dobrze je wykorzysta. Stała w miejscu i słyszała szelest pana za jej plecami.
czuła jego rękę na jej nagim tyłku, ściskającą i pieszczącą. Wiedziała, że zamierza dać jej dobre klapsy i nie mogła się doczekać. Pan chwycił ją za ramiona od tyłu i zaprowadził do ściany, pchnął ją lekko do przodu, sprawiając, że tyłek wystawał.
Stał obok niej i widziała, że był całkowicie nagi. Podobało jej się, jak wyglądał i śliniła się, gdy widziała, jak duży jest jego kutas. Steven wziął młodą Holly za rękę i położył ją na jego kutasie. Zgodziła się powoli gładząc go.
Kiedy szarpnęła go powoli, poczuła jego rękę na swoim tyłku. WALENIE. Płakała bardziej z szoku niż z czegokolwiek innego.
Naprawdę podobało jej się ukłucie, ostry, krótki ból. Jej tyłek trząsł się od mocy jego rękę, sprawiając, że poczuła to, czego tak bardzo pragnęła. Uwielbiała jego władzę nad nią i dlatego chciała czuć więcej.
WALK. Zamknęła oczy, delektując się ostrym ukłuciem w jej tyłku. Uwielbiała, gdy ostry ból ustępował, pozostawiając lekkie pieczenie na jej policzkach. Czuła, jak zaczyna narastać ciepło i czuła, jak krew wypływa na powierzchnię, czerwieniejąc jej tyłek. WALNIĘCIE.
Czuła, jak jej tyłek pulsuje, pulsując w miejscu, w którym właśnie uderzył ją jego ręka. Wciąż mocno trzymała dłoń na jego twardym kutasie; wiedziała, że nie potrwa długo, zanim znajdzie się w jej ustach. WALNIĘCIE. Całe jej ciało się trzęsło; czuła, jak jej cipka pulsuje z przyjemności. Jej cipka mrowiła jak nigdy dotąd; chciała dojść i wiedziała, że jeśli uderzy ją jeszcze raz, zrobi to.
Steven odsunął się, jego kutas odsunął się od jej dłoni. Rozszerzył jej tyłek i delikatnie wsunął palec głęboko w jej odbyt. Pociągnął ją za pośladki, sprawiając, że lekko się do niego odwróciła. Widział, jaka była mokra, jej cipka błyszczała dla niego. Z jedną ręką na jej tyłku, delikatnie zaczął klepać jej cipkę.
Wiła się, gdy jego klepnięcia stawały się coraz mocniejsze, aż zaczął dawać klapsy jej nagiej cipce. Jęknęła i krzyknęła, gdy jego ręka zjechała mocno na jej cipkę, rozchlapując jej soki wszędzie. WALNIĘCIE.
Jej cipka zaczęła się kurczyć, gdy jej tyłek mocno chwycił jego palec. Kolejne klapsy, a potem kolejne, sprawiając, że jej ciało trzęsie się w niekontrolowany sposób. Jej orgazm przeszył jej ciało, zataczając się, a jego palec odsunął się od jej tyłka. Odsunął się, patrząc, jak jej ciało się trzęsie.
Prawie upadła na podłogę, ale oparła się o ścianę. Gdy się uspokoiła, wziął jedno z krzeseł i usiadł. Obserwował jej młode ciało, gdy delikatnie gładził swojego penisa. Spojrzała na niego, a on skinął na nią, żeby się do niego zbliżyła. Bez słowa ruszyła w jego stronę.
Uniósł jej twarz i złożył krótkiego buziaka w usta. Następnie skierował jej głowę na swojego penisa, wpychając go do jej ust. Nie potrzebowała wiele perswazji, żeby go obssać, zakochiwała się w nim. Chciała tylko sprawić mu przyjemność i sprawić, by czuł się tak dobrze, jak on sprawiał, że ona się czuła.
Ssała mocno jego twardego kutasa, czując jego dłoń na tyle głowy. Delikatnie nacisnął jej głowę, wpychając swojego kutasa głębiej w jej usta. Powoli zaczęła się krztusić, gdy jego kutas zaczął ślizgać się po jej gardle. Zignorował jej kneblowanie, wpychając swojego penisa jeszcze głębiej. Jej twarz zrobiła się czerwona i powoli wstał.
Jego ręka wciąż naciskała jej głowę na jego penisa i czuła, jak wsuwa się do jej gardła. „To wszystko, Holly, rozluźnij usta i oddychaj przez nos”. Zrobiła, jak jej kazano, czując, że coraz łatwiej jej oddychać.
Rozluźniła gardło; kolor zaczął wracać do jej twarzy. Była zdumiona, że mogła wziąć całego jego kutasa do ust, gdy trzymał jej głowę w miejscu. Powoli wyciągnął swojego kutasa z jej ust i razem z nim wyleciała strużka śliny. Wyjął całą ślinę z jej ust, pocierając nią jej twarz. Sposób, w jaki ją traktował, był ekscytujący.
Nigdy wcześniej nie czuła się tak kochana i wykorzystywana przez nikogo. Steven był jej pierwszym poważnym doświadczeniem seksualnym i uwielbiała być traktowana tak, jakby była jego własnością. „Znowu zerżnę twoje usta. Tym razem rozluźnij usta i gardło. Kiedy dojdę, chcę, żebyś połknął wszystko, co ci dam”.
Steven chwycił garść włosów Holly, przyciskając jej głowę z powrotem do jego penisa. Chętnie wzięła go do ust, czując, jak jego kutas od razu wdziera się do jej gardła. Była zaskoczona, że się nie zakrztusiła, gdy poczuła, jak schodzi jej do gardła. Powoli wyciągnął swojego penisa, aż prawie wysunął się z jej ust, a potem szybko wepchnął go z powrotem.
Z grubsza pieprzył jej usta, trzymając jej głowę i uderzając w usta. Jej oczy powoli napełniły się łzami. Mocno przycisnął jej głowę do swojego brzucha, przytrzymując ją w miejscu.
Czuła, jak jego kutas pulsuje jej w gardle i ssała go najlepiej, jak potrafiła. Wyciągnął swojego penisa do połowy z jej ust, zanim wepchnął go do końca. Jęknął głośno, gdy wbił swój ładunek głęboko w jej gardło.
Nie mogła powstrzymać krztuszenia się na widok ilości spermy, która eksplodowała w jej gardle, a jej oczy ponownie załzawiły. Wyciągnął swojego kutasa z jej ust, ostatnie krople spermy spadły na jej wyciągnięty język. Ssała czubek jego penisa, upewniając się, że dostanie każdą kroplę. Spojrzała na niego, dostrzegając błysk w jego oczach.
Uwielbiała ten błysk; oznaczało to, że był z nią szczęśliwy. Pan skinął na Holly, żeby się ubrała, kiedy on też powoli się ubierał. Kiedy się ubrał, pocałował ją namiętnie, jego dłonie dotykały jej młodego ciała.
Pocałował ją ponownie i poklepując po tyłku, wyprowadził z biura. „Jestem pewien, że jeszcze cię zobaczę. Może następnym razem cię przelecę. Widzę, że to początek wspaniałego związku”..
Pewien szczęściarz trafia pod dyscyplinę ciotki i jej przyjaciół…
🕑 47 minuty Lanie Historie 👁 2,413W to słoneczne piątkowe popołudnie dotarłem do miasta krótko po godzinie 14.00. Moja podróż pociągiem była dość przyjemna i pociąg dotarł do celu na czas. Spędziłem kilka chwil stojąc…
kontyntynuj Lanie historia seksuDzień intensywnej kary dla dwóch młodych kobiet…
🕑 19 minuty Lanie Historie 👁 5,346Tej samej nocy, której ich młodsze siostry Andrea i Kelly po raz pierwszy opiekowały się Eleną i Charliem, Valerie i Jennifer skończyły na przyjęciu i upiły się piwem z beczki kilka…
kontyntynuj Lanie historia seksuAbbigail dyscyplinuje swojego nauczyciela…
🕑 21 minuty Lanie Historie 👁 2,361Abbigail była w szkole już od kilku tygodni. Siedziała w klasie Jacka Lake'a, wiedząc, że chociaż była nastolatką, a Jack dorosłym nauczycielem, to ona dała mu trzy klapsy dyscyplinarne w…
kontyntynuj Lanie historia seksu