Tak, proszę ponownie wiosłuj moją cipkę szczotką do włosów, Mistrzu Panie.…
🕑 15 minuty minuty Lanie HistorieJest sobotnia noc. Chodzę dookoła próbując wyprostować dom na randkę z Liz. Wycieram stół ścierką, gdy zaczynam przesuwać kilka rzeczy i upewniam się, że wszystko wygląda dobrze. Ciągle patrzę na stół, aby upewnić się, że jest nieskazitelnie czysty i lśniący.
Ja też trochę się denerwuję, kiedy kładę kupione przez nas zapasy na bocznym stoliku do kawy przy kanapie. Ciągle myślę, jak to będzie wyglądać. Liz jest w tym nowym związku BDSM i ja też się na to zgodziłam. Na stole leży skórzane wiosło, wiosłująca szczotka do włosów, kajdanki, chłosta i skórzany bicz. Liz lubi przyjmować porządne kary klapsów przez kolano.
Myślę, że to będzie erotycznie zabawna noc i kto wie, co ma dla mnie w zanadrzu. Dzwoni dzwonek, idę otworzyć drzwi, a ona stoi, zapierająca dech w piersiach w długiej skórzanej kurtce, bo na dworze jest zimno. Liz jest drobną dziewczyną, ma około pięciu stóp i pięciu cali, przemoczoną i ważącą sto dwadzieścia funtów. Ma na sobie czarne bojowe buty i skórzane opaski na nadgarstkach z ćwiekami.
Jej kasztanowe brązowe włosy są długie i naprawdę piękne i sięgają jej ramion. Ma też małą czarną skórzaną torbę z różnorodną zawartością. Uściskam moją Liz, gdy wchodzi do mieszkania.
Zdejmuje płaszcz, wręcza mi go do schowania. Pod spodem ma na sobie skórzane spodnie i czarną fantazyjną czarną przezroczystą bluzkę koszulową. Wygląda tak cudownie, jak bluzka podkreśla jej klatkę piersiową.
"Hej, czy znalazłeś to miejsce w porządku?". "Tak, łatwo było znaleźć." „Cieszę się, że to słyszę i jestem bardzo podekscytowany dzisiejszym wieczorem”. "Tak się cieszę, że mogę ci służyć, Mistrzu i ja czekaliśmy na to przez cały tydzień." "Och, ja też i cieszę się, że to uczucie jest wzajemne". „Czy pijesz czerwone wino, aby trochę rozluźnić?”. "Oczywiście Sir.
Jeśli masz zamiar trochę, nie będę miał nic przeciwko.". "Dobrze, usiądziemy?". Podaje mi rękę i siadamy razem. Nalewam wino i napełniam kieliszki. Podaję jej kieliszek czerwonego wina.
Siadam obok niej, gdy nasze ramiona się splatają, wypijamy kilka łyków. Rozmawiamy jeszcze trochę, a potem odstawiamy okulary. Podniecenie zaczyna mnie wypełniać, podobnie jak ona. Liz patrzy na mnie, całuje mnie, wkładając język do moich ust. Jej miękka kremowa dłoń trzyma moją twarz.
Drugą ręką kładzie rękę na mojej klatce piersiowej, a potem brzuchu. Jej dłoń jest miękka w dotyku i zaczyna mnie pocierać. Jej ręka zaczyna przesuwać się do mojego krocza, gdy mój twardy kutas odpowiada z uwagą w moich spodniach.
Liz, nadal mnie całując, również przeciera mnie przez spodnie i sięga do ich wnętrza, chwytając mnie mocno. Zaczyna głaskać go w moich spodniach i pocierać. Liz odpina mój pasek i ściąga go. Bardzo powoli rozpina moje dżinsy i złośliwie ściąga zamek.
Rozpina mi spodnie i czuje, jak mocno napinam bokserki. Jej dłoń obejmuje moje jaja i pieści je. „Jak to jest? „Czuje się cudownie, kochanie.” „Czy teraz mnie dasz, Mistrzu?” „Tak, teraz dam ci klapsa.” „Byłam niegrzeczną dziewczynką i muszę być lanie.". Tak, byłaś niegrzeczną dziewczynką.
Proszę zdjąć spodnie i ubranie.". "Tak, Mistrzu.". Liz zdejmuje ubranie. Powoli dokucza mi i patrzy na mnie, zdejmując skórzane spodnie, składa je i układa starannie na kanapie. Rozpina przezroczystą bluzkę i układa wszystko w schludny stos.
Stojąc tam w majtkach, czekając na moje kolejne instrukcje, Liz położyła ręce przy sobie. Jej klatka piersiowa jest ładna i okrągła. Choć jej piersi nie są za duże, to też są prawdziwe i cudownie ładnie wyglądają. "Możesz podejść do mnie." "Tak mistrzu.". Podchodzi do mnie powoli.
Oczywiście potrzebuje obroży, więc zakładam jej czarną skórzaną obrożę na szyję. Liz podaje mi prawą rękę, a ja zakładam ją na kolana w jej obcisłych czarnych majtkach. Wiem, że czuje moją twardość w moich spodniach, kiedy mam ją na kolanach. Wije się i dopasowuje do moich kolan. Jest, wiedząc, że jest zdemaskowana.
Pocieram jej tyłek, przygotowując się teraz, by dać jej klapsa przez moje kolana. Przewidując jej lanie, spogląda na mnie. "Proszę dać mi klapsa, byłam niegrzeczną dziewczynką". "Jak sobie życzysz, moja słodka niegrzeczna uległa." „Tak, proszę, pokaż mi, że mnie kochasz”. Czuję ciepło jej ciała, gdy leży na moich kolanach i jest to takie przyjemne.
Jej twarz robi się czerwona, gdy patrzy na mnie i kiwa głową na tak, aby zacząć dawać klapsy jej uroczemu, soczystemu tyłkowi. Podnoszę rękę i przysuwam ją do jej tyłka i drugiej strony jej okrągłego tyłka, kiedy zaczynam dawać klapsy z tyłu jej ładnych nóg. „Dziękuję, Mistrzu, czy mogę prosić o więcej?”. Ponownie spuszczam rękę, mocniej uderzając jej tyłek przez majtki, a potem jeszcze raz.
Kiedy daję klapsy po obu stronach jej tyłka, Liz czuje, że jestem mocno, zaczyna poruszać się w górę iw dół, garbiąc się powoli na moich kolanach, a ja zaczynam ją bić mocniej. "Proszę zdejmij majtki, kochanie." "Tak jest.". Gdy ona obniża majtki, opuszczam spodnie do kolan.
Mój twardzielek właśnie przedziera się przez moje bokserki i jest to dla niej oczywiste. Kiedy dochodzę do ręki mojej uległej, kładzie się na moich kolanach gołym tyłkiem. Widzę jej już mokrą cipkę od lania. Gdy ponownie ją biję, jej tyłek zaczyna ładnie się czerwienić. Im więcej daję jej klapsa, tym bardziej się robi.
Daje mi sygnał, żebym dawać klapsy mocniej i bardziej szorstko. Łzy zaczynają płynąć z jej oczu i spływać po twarzy. "Tak, Mistrzu, daj mi mocniej klapsa. I proszę użyj na mnie wiosła." "Teraz użyję na tobie wiosła." "Tak, proszę wiosłuj do mnie." Wyciągam wiosło stojące obok mnie i pokazuję jej. Gdy jej twarz staje się czerwona, co ją fascynuje, kiwa głową na tak.
Trzymając ją w talii lewą ręką, prawą ręką kładę wiosło na jej tyłku. Lubię wiosłować z tą dziewczyną tak bardzo, jak ona lubi otrzymywać. Raz za razem spuszczam wiosło na jej tyłek, ładnie go zaczerwieniając.
Kontynuuję wiosłowanie jej tyłkiem, gdy jęczy, chcąc więcej. Jej cipka jest teraz bardzo wilgotna i mokra, ponieważ automatycznie rozszerza nogi. "Tak, proszę pana, uwielbiam być wiosłowany.
Jestem bardzo uległa." "Więc o czym myślisz, kiedy sprawiasz sobie przyjemność?". "Myślę o tym, żeby mnie złapać, zbesztać, pouczyć i dać klapsy za dotykanie mojej cipki". Odkładam wiosło i chwytam płaską szczotkę do włosów na stole. Teraz użyję go, żeby wiosłować w jej tyłek. Pokazuję to jej, gdy robi się czerwona.
Trzymam szczotkę do włosów, przysuwając ją do jej tyłka. Wiosłuję ją wielokrotnie, gdy zaczyna poruszać tyłkiem w górę iw dół, przytulając moje kolana. Kiedy ociera się o mojego pulsującego twardego penisa, czuję się tak cudownie. Gdy to robi, sięgam pod jej cipkę i zaczynam ją masować, a potem przesuwam palcami po jej już mokrym wejściu do warg sromowych.
Bardzo powoli pocieram dłonią jej cipkę, abyśmy mogli się nią cieszyć. Ona wciąż powoli głaszcze mnie po kolanach. To takie piękne, kiedy boleśnie powoli wsuwam w nią i wysuwam palec. Rozchylając jej nogi szerzej, jej cipka jest tak mokra, że sprawiam jej przyjemność. "Uuuhh.
Czuję się tak dobrze." „Odwróć się”. "Tak, Panie Mistrzu." Kładzie się z powrotem na moich kolanach i kładzie głowę na poduszce. Upewniam się, że moja Liz jest tak wygodna jak zawsze.
Kiedy sięgam wokół i ponownie chwytam jej nagą cipkę, jest taka mokra i chce, żebym poczuł ją głęboko w środku. Znowu chwytam szczotkę do włosów drugą ręką. Zaczynam wiosłować jej cipkę szczotką do włosów.
Zaczyna mocno głaskać mój pulsujący ból. Jej kremowa, miękka dłoń szybko pompuje moją moc, gdy czuję, jak rośnie punkt kulminacyjny. "Ooooh, tak, wiosłuj moją cipkę.". "Mmmm, z chęcią to zrobię. Będę wiosłować po twojej cipce aż się zaczerwieni, a ty będziesz w ekstremalnej agonii prosząc o więcej i więcej." "Zasługuję na taką karę za bycie niegrzecznym".
„Uwielbiam wymierzać tę karę, a ty dobrze się z tym bawisz”. "Tak wiosłuj moją cipkę szczotką do włosów, Mistrzu, Sir." Zaczynam wiosłować w jej cipkę raz za razem, tak jak na to zasługuje. Zwiększam rytm na tyle, by mogła się cieszyć. To wszystko jest dla nas takie wspaniałe, że możemy się tym podzielić i dobrze się przy tym bawić.
Nie spieszymy się i cieszymy się. Kilka razy przesuwam włosiem po jej nagiej, mokrej cipce. Znowu wiosłuję w jej cipkę. Jęczy i błaga o więcej.
Liz wciąż głaszcze mnie i pompuje powoli w górę iw dół. „Jak to jest, że ta szczotka do włosów wiosłuje w twoją nagą cipkę?”. "Czuje się cudownie, kochanie." "Bardzo się cieszę ze to słyszę.". "Czy powinniśmy?".
Liz wstaje i bierze ode mnie szczotkę do włosów. Kładzie się na kanapie i boleśnie powoli zaczyna wkładać rączkę w swoją nagą cipkę. Liz patrzy na mnie z czerwoną twarzą. "Mam teraz w sobie szczotkę do włosów." "Proszę, pomóż mi dojść, Mistrzu." "Chciałbym, moja uległa." "Jestem taki mokry." Pomagam jej powoli wejść do rączki szczotki do jej cipki.
Jęczy bardzo cicho. Ponownie używam włosia jako teaser i powoli muskam jej cipkę. Raz po raz przegląda swoją cipkę, szczotkując ją. Kiedy pomagam jej masturbować się szczotką do włosów, pocieram jej cipkę szczotką i wcieram ją w środku. Jej ręka pięknie go pociera.
Jej palec jest wewnątrz warg sromowych, a nogi szeroko rozwarte i szybciej się pociera. Pomagam jej, pocierając zewnętrzną stronę, gdy jej wilgotność rośnie. Liz wciąż pracuje palcami i teraz prawie musi dojść. Kiwam głową, gdy ma intensywny orgazm. Liz zamyka oczy i trochę się trzęsie.
Jej dłoń pociera ją w kółko, a ona robi sobie palcówkę, gdy się trzęsie. Liz nakłada się na nasze dłonie, bo to takie przyjemne uczucie. Wypuszcza erotyczny jęk, a potem kolejny wstrząs. „Och, Mistrzu, tak bardzo mi się to podobało. Moja cipka czuje się tak dobrze." "Tak, ja też czuję się tak cudownie, moja sub." "Czy użyjesz teraz na mnie opieki, sir?".
"Zamierzam się tobą wkrótce zaopiekować.". wstań, żeby posprzątać dla nas ręcznik papierowy. Liz prosi mnie, żebym po powrocie nałożył na nią krem. Zgadzam się, że odpowiadam za jej opiekę i okazuję miłość i czułą troskę, na którą zasługuje.
Teraz będę się rozpieszczać i opiekować się nią. Sięgam obok mnie i chwytam tubkę kremu pielęgnacyjnego, który mam zaaplikować na jej ślady i rany, aby upewnić się, że jest w pełni zajęta. Jest to całkowicie moja odpowiedzialność za mistrza po klapsy i kara dla uległej, aby zawsze podawać krem.Zaczynam tryskać trochę w rękę, gdy wcieram krem pielęgnacyjny na jej cipkę i zaznaczony tyłek.Upewnię się też, że sięgam do tyłu jej nóg, a ona jęczy i wydaje erotyczne odgłosy. Jak nadal wcieram ten krem i pielęgnuję jej tyłek, nogi i cipkę.
Rozchyla szeroko nogi, żebym mógł dostać wszystko. Masuję po zabiegach krem w jej kroczu i tyłku. Upewniam się, że zakryłem wszystkie zaznaczone przeze mnie obszary, aby zagoiły się prawidłowo.
Lubię też administrować tym. „Czy mógłbyś mi teraz pieluchować, sir mistrzu? Chcę być upokorzony i moja twarz poczerwienieje, mistrzu.” "Masz ich?". "Tak mój Mistrzu, chodź ze mną". "Kupiłem też kolejną piękną jasnoniebieską lateksową koszulę bez rękawów." „To brzmi tak cudownie i nie mogę się doczekać, kiedy to zobaczę”.
Razem, ramię w ramię, idziemy do jej torby, z której wyciąga lateksową pieluchę i chce, żebym ją założył. Teraz, po całej akcji, nadal nie jestem w pełni rozpracowany, ale zajmiemy się tym w następnej kolejności. Liz podaje mi pieluchę, żebym mogła założyć. To stosunkowo łatwe. Kiedy trzymam pieluchę w górze, wchodzi w nią wygodnie.
Wyciągam je dla niej, ponieważ pasuje ciasno i w sam raz. Ma wrażenie lateksu, ponieważ są wykonane z lateksu. Liz całuje mnie erotycznie w usta. Teraz pielucha lateksowa jest założona, wyciąga koszulę, a ja pomagam jej ją założyć. Lateksowa koszula bardzo ładnie do niej pasuje i podkreśla ładną klatkę piersiową.
Moja dziewczyna Liz pada na kolana. Delikatnie łapie mnie ręką i zaczyna mnie walić. Liz następnie powoli wkłada moją twardość do ust i ssie jak lizak. Zaczyna powoli kręcić językiem wokół głowy.
Nie spieszy się, zwracając uwagę na moją wrażliwą głowę. Liz upewnia się, że mi się to podoba, bo ona też zaczyna mnie obmacywać. Liz łapie mnie za kutasa i znowu mnie szarpie. Kiedy szarpie mnie mocniej i szybciej, mój super orgazm narasta. Liz raz za razem mnie połyka.
Zaczyna schodzić w dół i głęboko mnie gardłować. Mój twardy kutas dotyka tylnej części jej gardła. Bardzo mi się to podoba i chcę, żeby wiedziała. Delikatnie trzymam jej głowę, żeby iść szybciej, lekko ciągnę za włosy. Zaczyna trochę przyspieszać i teraz mój orgazm naprawdę nabiera tempa.
Mam wielokrotne orgazmy, ponieważ im bardziej szorstko i szybciej, tym bardziej się czuję. Zaraz ją wybuchnę. "Jak to jest?".
"Ooooh. Tak, podoba mi się to mój okręt podwodny." "Tak się cieszę, że to słyszę, Mistrzu Sir. Jestem tu, aby ci służyć." Liz otwiera usta i bierze całą moją moc i głęboko mnie gardło. Jej usta owijają się wokół mojego pulsującego trzonu i obejmują moje jądra. Mój orgazm nasila się, gdy trzyma moje jaja moim twardym fallusem w gardle.
Moje oczy zamykają się w zaklęciu i trzęsę się, gdy dochodzę do tego niesamowitego orgazmu. Liz odsuwa się, gdy wytryskuję na jej słodką, piękną twarz. Uderza ją również w czoło i zaczyna kapać.
Wydanie wydaje się takie dobre. Oblizuje usta i uśmiecha się do mnie. "Czy jesteś pusty, Mistrzu? Proszę opróżnij dla mnie swoje jaja, Mistrzu Panie." "Myślę, że mam kolejny strzał we mnie, kochanie." "Dobrze, daj mi to." Znowu przyjmuje moją twardość i po raz drugi zaczęła mnie ssać. Uczucie intensywności jest tak głębokie. Cieszę się, że ta dziewczyna daje mi tę przyjemność i jakie mam szczęście, że mam tyle radości.
Liz znów zaczyna pieścić moje jaja dłonią, chwytając je w dłoni, aby wydobyć ze mnie to, co najlepsze. Jej dłoń jest tak kremowa i dobrze owija się wokół mojego twardego, pulsującego penisa. Potem znów zaczyna głęboko mnie gardłować, a z jej ust i podbródka wypływa ślina. Zaczynam poruszać biodrami w przód iw tył, pieprząc ją w twarz.
Gdy narasta kolejny orgazm, ona kontynuuje połykanie mnie głęboko i mocno, wielokrotnie. To jest tak erotyczne przyjemne, tak intensywne i szorstkie. Zaczyna pieścić moje jaja. Wytryskuję do jej ust po raz drugi. Liz wzięła to wszystko i połyka spermę w całości.
Wyciąga mnie i kilka prysków prosto na jej twarz i spływa po policzkach. Jest na całym jej policzku i szyi. Trochę kapie na jej jasnoniebieską lateksową koszulę i pieluchę. "To było zabawne i podobało mi się dzisiaj, Mistrzu." „Tak bardzo mi się dzisiaj podobałaś. Myślę, że powinnam cię umyć i iść do łóżka”.
"Tak, Mistrzu, możemy się przytulić." "Przyjdź jutro wieczorem, tym więcej zabawy będziemy mogli mieć." Otwieram szafkę i biorę ładną, czystą, białą szmatkę. Zwilżam szmatę i zaczynam czyścić moją uległą księżniczkę. Dokładnie wycieram jej policzek szyi i twarz. Wrzucam szmatę do brudnej bielizny.
Chwytam kolejną białą bieliznę, potem ponownie zwilżam białą szmatkę i dokładnie ją wycieram. Daję jej ręcznik, żeby mnie trochę wytarła. Zwilża ręcznik i dokładnie mnie wyciera.
Wyciąga moje spodenki do spania z pobliskiej szuflady i pomaga mi się w nie włożyć. Łapię białą koszulkę i zakładam ją. Teraz możemy wygodnie położyć się do łóżka. Liz zostaje w swojej lateksowej koszuli i lateksowej pieluszce. "Jak się czujesz?".
„Czuję się dobrze, Mistrzu Panie. Czy możesz mnie teraz ułożyć? "Tak, oczywiście, moja Liz." Odprowadzam ją do sypialni i siedzimy tam przez chwilę, popijając resztę wina i całując się. Szepczemy do siebie słowa kocham was. Potem leżeliśmy razem przez resztę nocy przytulając się i krzyżując nogi.
Przygoda Tracie trwa...…
🕑 45 minuty Lanie Historie 👁 6,627Obudziła się w sobotę rano, potrzebując go, chcąc go, bolało go ciało. Czubkami palców muskała skórę dna; jej tyłek był nadal trochę obolały od cotygodniowego klapsa w środę, a to…
kontyntynuj Lanie historia seksuElizabeth Carson i Emma potrzebują podpisanych listów z karą i cierpią, aby je zdobyć.…
🕑 32 minuty Lanie Historie 👁 7,393Elizabeth Carson siedziała w samochodzie. Daleko jej było do komfortu, musiała się przyznać. 36-latka cierpiała z powodu 24 ostrych czerwonych linii na jej dolnej części, dzięki uprzejmości…
kontyntynuj Lanie historia seksuAkira jest uległą przyłapaną na kłamstwie przez swoją Dominującą Kat. Nigdy nie okłamujesz Kat.…
🕑 5 minuty Lanie Historie 👁 7,468Akira uklękła na cementowej podłodze piekącej piwnicy, z rękami związanymi za plecami, co groziło zerwaniem delikatnej skóry nadgarstków. Pot spływał jej po włosach, gromadząc się…
kontyntynuj Lanie historia seksu