Suzanne zbliża się do swojego szwagra…
🕑 27 minuty minuty Kazirodztwo HistorieTę wielorozdziałową historię można podzielić na kilka różnych grup. Zawiera seks grupowy, kontakty biseksualne i gejowskie, kazirodztwo, BDSM i inne fetysze. Jeśli to cię obraża, przestań teraz. Jeśli nie, mam nadzieję, że ci się spodoba.) Steven klęczał obok swojej żony, zanim pierwszy wysoki jęk ucichł w jej gardle.
Od lat nie poruszał się tak szybko, a jego wysiłek zaowocował jedynie naciągnięciem mięśnia pleców. Suzanne upadła do tyłu – prosto w Geralda – a on trzymał ją blisko siebie, gdy wstawał z łatwością ze swoją nagą ciężarną szwagierką, która nieprzytomnie trzymała w ramionach. Stał nad swoim starszym bratem, jej ciężarem nie martwił się, upewniając się, że Steven zobaczył jego silne, grube palce rozchylające jej tyłek na szeroko otwarte policzki. Emocjonalnie niedojrzały, ale fizycznie imponujący dwudziestosiedmiolatek trzymał żonę Stevena w taki sposób, że zarówno mąż, jak i teść mogli wszystko widzieć. Steven sapnął, a Louis śmiał się wraz ze swoim najmłodszym synem, gdy Gerald wsunął sztywny środkowy palec przez ciasny, ciemny pierścień jej zwieracza do odbytu.
W tym samym czasie włożył kciuk w jej cipkę. „Cóż”, śmiał się tak mocno, że ledwo wydobył słowa, „jest okrągła jak pieprzona kula do kręgli… wszystko, czego potrzebuje, to jeszcze jedna dziura”. Steven znowu jęknął.
Jedną rękę trzymał z tyłu biodra, a drugą sięgnął do ojca po rękę do góry. „Wyciągnij swoje pieprzone palce z mojej żony, dupku!” Louis tylko chichotał, kiedy pomagał synowi wstać. "Zabierz ją do domu, Ger… no dalej, ze słońca - teraz." Kilka minut później Suzanne zaczęła odzyskiwać świadomość, gdy chłodna woda odświeżała i nawadniała jej okrągłe, seksowne ciało.
Była zaskoczona, że znalazła się w swojej wannie, ale zachwycona uczuciem ulgi, gdy woda podniosła się wyżej. Rozglądając się, dostrzegła troskę w oczach męża i ulgę na twarzy teścia. Oczy Geralda po prostu przesunęły się po jej ciele, skanując każdy centymetr jej gładkiego ciała, a następnie koncentrując się na jej dużych piersiach i ciemniejących sutkach.
Ustalili, że zemdlała na minutę z powodu upału, stresu i podekscytowania chwilą, ale zapewniła ich, że czuje się lepiej niż kiedykolwiek ochładzając się w wannie. W rzeczywistości powiedziała tatusiowi Louisowi, że między kąpielą a posmakiem jego spermy w jej ustach zaczęła czuć się naprawdę dobrze. Pochylił się nad wanną i całował swoją synową, aż ich języki pojedynkowały się w ustach. Obrócił między palcami gruby, wydłużony sutek, aż głębokie oparzenie zmusiło ją do przerwania ich uścisku i wstał.
„Steven”, powiedział, wciąż patrząc na Suzanne, „zrób swojej żonie miłą kąpiel – umyj ją naprawdę dobrze”. Jego głos nieco złagodniał. – Pamiętasz, co się stało, mała dziewczynko? Wyglądała na trochę zdezorientowaną i potrząsnęła głową. – Powiedzmy, że ty i twój mąż o słabych podstawach jesteście dłużnikami szwagra całkiem spory dług wdzięczności.
Wyszedł z małego, wyłożonego kafelkami pokoju, popychając przed sobą Geralda. Kiedy dotarł do drzwi, odwrócił się po raz ostatni. Jego głos był tak płaski, że przestraszył ciężarną dziewczynę, kiedy ją przesłuchiwał.
"Kim jesteś, mała dziewczynko?" Oszołomiła, próbując znaleźć jakąś wskazówkę co do tego, czego chciał. "W tej chwili - właśnie tutaj… kim jesteś?" Wtedy zobaczyła błysk w oczach swojego Mistrza. Nagle to nie tylko zimna woda utrzymywała ją śliską i mokrą między grubymi, spuchniętymi wargami cipki. Wiedziała, czego chciał - i wiedziała, co poprawna odpowiedź zrobi z jej mężem. Spojrzała na Stevena i zobaczyła ból jego zrozumienia.
Pozwoliła swoim ustom lekko się unieść i poczuła słodki, uwodzicielski pośpiech poruszający się przez nią, gdy jego oczy przedstawiały świeży, ostry ból jej nieuchronnej zdrady. „Jestem twoją dziwką, tatusiu Louisie. Jesteś moim mistrzem”. Jej głos był miękki i zadymiony i brzmiała, jakby urodziła się w starym jazzowym piano barze. Poczuła ciepło ich oczu na jej nabrzmiałych sutkach, a to tylko sprawiło, że urosły jeszcze dłużej.
Siwowłosy starzec spojrzał prosto na nią. Myślał, że jest cudem, kiedy jego kutas twardnieje za każdym razem, gdy był blisko niej. I, zaśmiał się do siebie, może jego starszy syn zacznie traktować siebie trochę mniej poważnie.
- Powiedz mężowi, żeby cię posprzątał i przygotował do odwdzięczenia się za dobroć szwagra, dziwko. Dziesięć minut - twoja sypialnia. Drzwi zamknęły się za nim, gdy wyszedł.
- Co miał na myśli twój ojciec, Steven? Cicha głośność jej szeptu nie zdołała ukryć niepokoju i niezadowolenia, gdy wyobrażała sobie Geralda oczami wyobraźni. - Co się stało z twoimi plecami? Dlaczego jesteśmy coś winni twojemu bratu? Suzanne spojrzała w stronę drzwi łazienki i zadrżała, wyobrażając sobie swojego lubieżnego szwagra zaledwie kilka stóp dalej. „Nie lubię go, Steven… jest po prostu grubym gnojkiem bez żadnych manier. A teraz, bo jakoś spieprzyłaś,” walczyła ze sobą, by nie dopuścić do tego uśmieszku z twarzy, „Tata Louis sprawi, że zrobię coś z twoim obrzydliwym bratem.” Zostało tylko kilka minut, zanim będą Wezwany z łazienki, Steven spryskał ulubiony mydło do ciała swojej żony na jedną z jej gąbek kąpielowych i spienił kurz i brud z jej przygody na podjeździe z jej gładkiego, wykształconego ciała. Chłodna woda była cudowna, ale nie wymazała jej urazy do męża.
"Nie spieprzyłem dokładnie, wiesz? Mdlałeś, a ja zerwałem się, żeby ci pomóc, kochanie… ale po półtora kroku coś ciągnęło mnie przez plecy i nie mogłem się ruszyć. Gerald wciąż klęczał obok ciebie (uśmiechnęła się w duchu, przypominając sobie pośpiech, jaki poczuł, kiedy ściągnął jej malutkie, bawełniane majteczki od bikini - poczuła jego gorący oddech na jej nagiej cipce i prawie podeszła) i wpadłeś w jego ramiona ”. Steven odwrócił wzrok i rzucał głęboki szkarłat.
„To on wyciągnął cię ze słońca i przyprowadził do domu… położył cię tutaj, w wannie”. „Nie obchodzi mnie to”. cokolwiek z tego w tej chwili, Steven.
Chcę tylko wiedzieć, czy choć raz poprzestaniesz na ojcu i powiesz mu, że nie chcesz kutasa swojego brata - ani jego, jeśli o to chodzi - w swojej żonie. Zrobisz to, mały cucky chłopcze? Chociaż bardzo chciał to zrobić, wiedział, że nie ma tego w sobie. Skończył kąpać ją w bardzo napiętej ciszy. Kiedy pomagał jej wyjść z wanny i zaczął suszyć jej ciężarny brzuch i jej okrągłe, ciężkie cycki, powiedział, że ma tylko jedną prośbę.
- kiedy skończy. Nie sądzę, żebym mógł to znieść, Dziewczynko. Ale potem zobaczył, jak jego nowa narzeczona uśmiecha się najdrobniejszym, najmądrzejszym uśmiechem, a jej sutki marszczą się. Poczuł się całkowicie upokorzony, gdy zdał sobie sprawę, co się stanie za chwilę Steven nakarmił głęboki szkarłat, gdy patrzył, jak jego naga ciężarna żona wychodzi z łazienki i idzie korytarzem, zanim otworzy drzwi sypialni i wejdzie do środka.
Rogacz pomyślał, że może mieć atak serca od razu, gdy usłyszał jego odpychający młodszy brat krzyczy: „Teraz to jest to o czym mówię… to jest jakieś pierdolone pierdolenie primo slut… z moim imieniem napisanym na nim!” „O mój Boże!” Suzanne zakryła usta dłonią po wzięciu bardzo niepewnie weszła do swojej sypialni i zobaczyła swojego szwagra na łóżku. Musiała oderwać oczy, żeby sprawdzić u swojego Mistrza. Tata Louis siedział na krześle po jej prawej stronie i miał pełny widok na wszystko w pokoju. Mrugnął do swojej pięknie zaokrąglonej dziwki nad szczerze dumnym uśmiechem.
Zrobiła wszystko, co możliwe, by nie patrzeć na wulgaryzmy dorastające i poza jego pachwinami, ale z każdą mijającą chwilą było to może jeszcze trudniejsze. Wyglądał jak kochane dziecko Rosanne Barr i Randy'ego Quaida - nie był to atrakcyjny wynik. Poza ramionami (zaczynając około dwóch cali powyżej łokci) i trójkątem poniżej szyi skierowanym w dół, Geraldowi udało się utrzymać całe ciało z dala od słońca Florydy. Był biały, pastowaty i pełen ciemnych, splątanych mas, oczywiście owłosienia na ciele.
Cienkie ramiona i chude nogi sprawiały, że jego tułów wydawał się bardziej gruby i gruby. W jej szwagra nie było absolutnie nic atrakcyjnego. No cóż… z wyjątkiem… Kierowana hormonami młoda kobieta oparła się wszystkim, co mogła, zanim jej zaciekawione spojrzenie wróciło do jego centrum. Jej usta się poruszyły – znów wyglądało to jak O mój Boże – ale nie wydobył się żaden dźwięk.
Jej ciemnoniebieskie oczy były szeroko otwarte, gdy przerażający widok wypalił się na zawsze w jej pamięci. Jej oddech stawał się coraz szybszy i płytszy, gdy jej źrenice zawęziły uwagę na jego nieziemskich genitaliach. Jej umysł wirował, gdy próbowała spojrzeć na niego z innej perspektywy.
Stojąc nago, ociekając wodą i ogromnie okrągłą, dla dwóch mężczyzn w pokoju stała się ich własną prywatną wizją Matki Ziemi i Pierwotnego Seksu. Młoda żona ani nie wiedziała, ani nie dbała o to, co było w ich głowach - tylko mogła spróbować zidentyfikować i zrozumieć, na co patrzy. Pomiędzy ostatnim wałkiem owłosionego, lepkiego, białego tłuszczu z brzucha a jego chudymi, bladymi, posiniaczonymi udami stała ciemnoróżowa, dziewięciocalowa kolumna najbrzydszego kutasa, jakiego kiedykolwiek widziała. Tuż za nim znajdowała się ogromna, owłosiona moszna, która wydawała się spuchnięta i pełna jego dziecięcego ciasta. Piękna młoda dziewczyna nie była dziewicą, kiedy przyszła do swojego łoża weselnego.
Suzanne była aktywną i chętną partnerką seksualną dla ponad tuzina mężczyzn, zanim poznała swojego męża, a liczba ta prawdopodobnie podwoiła się przed ich małżeństwem za szczęśliwą zgodą i udziałem Stevena. Jej przygody miały w rzeczywistości stanowić podstawę zarówno dla jej badań podyplomowych, jak i dla jego najnowszej powieści. Ale jej szwagier był czymś zupełnie poza jej poprzednim doświadczeniem. Przysunęła się bliżej łóżka, do niego… do niego… i nie mogła się powstrzymać przed dreszczem. W upale Florydy Suzanne miała dreszcze, które pokryły jej ciało gęsią skórką.
Nie mogła się powstrzymać, gdy zobaczyła, jak jej ręka wyciąga się w jego kierunku, jej ciekawość przeważała nad początkowym wstrętem. – Przywitaj się z alfonsem, pierdolić – głos Geralda przerwał w końcu bardzo nieprzyjemną ciszę. Spojrzała na niego z uniesionymi brwiami. "Jezu Chryste, bracie! Jest słodka, ale cholernie głupia jak diabli!" Odwrócił wzrok z powrotem na swoją nową szwagierkę. "Mówiłem ci wcześniej, dziwko… Impreza w moich spodniach… PIMP… rozumiesz?" Po prostu nie mógł zrozumieć, dlaczego się nie śmiała.
"Pieprz się, suko - to zabawne! A teraz podnieś swój tyłek tak, jak powiedział twój tata Louis." W żadnych innych okolicznościach nie zniosłaby ani jego odrażającej postawy, ani odrażającego ciała. Ale to było inne. Po cichu zignorowała osobę, słuchając głosu i przesunęła się na materac, bliżej korzenia jej fascynacji. Zatrzymując się na chwilę między łazienką a sypialnią, Steven włączył system nagrywania, który rejestrował wszystko, co wydarzyło się w dowolnym miejscu w domu.
Kiedy wszedł do własnej sypialni, jego żona wspinała się na ich łóżko - prosto w kierunku dziwacznego kutasa brata. Nie mógł powstrzymać cichego jęku, który wyrwał mu się z ust, gdy dokładnie rozpoznał, co się dzieje. Znał swojego ojca – znał jego gry – i pogodził się z faktem, że przegrał to, gdy tylko się zaczęło. Jego ojciec kilkakrotnie powtarzał mu, żeby się „rozchmurzył” i lepiej się bawił. Może, pomyślał, to może być dobry moment, żeby spróbować.
Ostatecznie zdał sobie sprawę, że to jego wina, że się w niej zakochał i sprowadził ją z powrotem do domu. Jego żona była dokładnie tym, w co kazała mu wierzyć – prawdziwie uległą i potrzebującą dominacji najbliższego samca alfa. Chociaż przez większość czasu tym alfą był sam Steven, jego ojciec zawsze wydawał się zajmować to miejsce, jeśli był w pobliżu. A dla czystej dominacji kogutów jego brat był w klasie sam. Jedyne, co mógł zrobić, to jeszcze raz westchnąć i patrzeć, jak jego bratnia dusza porusza się jak zahipnotyzowany zombie w kierunku przerażającego organu Geralda.
Suzanne przeczołgała się po prześcieradle i instynktownie rozłożyła nogi na tyle, by ukochany mąż, tego dnia jej żałosny mały cucky-boy, zobaczył wilgoć, która zbierała się na jej śliskich wargach cipki. Poruszała się jak ciężarna kotka, jej zapachy zaznaczały obszar, którego dotykała. Poruszała się prawie w kółko, aż znalazła swoje miejsce i położyła się na lewym boku obok szwagra. Jej lewa ręka spoczywała na jego lewym biodrze, jej dłoń spoczywała na materacu, a lewa pierś leżała na dnie jego włochatego, białego jelita.
Jej lewa noga wyciągnęła się za nią, w kierunku głowy Geralda i uniosła prawe kolano, by móc oprzeć prawą stopę przed lewym kolanem. To pozostawiło jej prawą rękę wolną, by zbadać swojego szwagra, pozostawiając jej tyłek i cipkę otwartą na jego dłonie i palce. Nie mogła zacząć owijać palcami podstawy jego grubego, pokrytego żyłami trzonu. Musiał mieć co najmniej osiem cali wokół miejsca, w którym wybuchł spod jego ciała.
I używając swojej dłoni jako przewodnika, uznała, że ma ponad dziewięć cali długości. Ciągle przesuwała po nim palcami, a gdy stał się jeszcze bardziej jędrny i twardy, jeszcze bardziej rozpaliła jej cipkę. Nigdy wcześniej nie widziała czegoś podobnego do tego, co trzymała w dłoni. Od ośmiocalowego obwodu u podstawy zwężał się do głowy, która była ledwie tak duża jak jej kciuk! I zamiast wdzięcznego wygięcia w górę, do którego była przyzwyczajona, ten sękaty, pofałdowany organ wygięty w dół od około dwóch cali za szczupłą głową. Głaszcząc go w kółko, myślała, że to taka katastrofa, od której po prostu nie można oderwać oczu.
Wzięła malutką główkę między usta i zaczęła ssać, gdy wodziła palcami po pokrytej włosami, zniekształconej łodydze, aż zaczęły szturchać jego gruby, spuchnięty worek kulkowy i zaplątały się w niesforne włosy wyrastające na jego pachwinie. W rzeczywistości uznała to za jeszcze bardziej fascynujące. Polizała kolumnę bladego ciała, okrążając językiem mały grzbiet jego korony, gdy myślała o mężczyznach w pokoju.
Wiedziała, że Gerald był na tyle głupi i egoistyczny, że wierzył we wszystko, co mu powiedziała. Z drugiej strony tatuś Louis od razu wiedział, jaki wpływ na nią wywarł i jak bardzo chciała być jego dziwką na rozkaz. Chodziło o jej męża, prawdziwą miłość jej życia.
Łatwo było jej bawić się w jego fantazje – to właśnie je łączyło na początku – ale teraz miała okazję przenieść to na wyższy, bardziej intensywny poziom. Mogła zmusić męża, by w końcu iw pełni zaakceptował jego mroczne pragnienia i pozwoliła im komplementować i wzmocnić Dominację, którą w nim uwielbiała. Wiedziała, że razem będzie silniejszy i pełniejszy – kimś, kogo będzie kochać na zawsze. Silna, powierna i wzmocniona miłością i wsparciem męża, Suzanne podjęła decyzję za nich obojga – dla ich wspólnej przyszłości.
Piękna blond żona siorbała i wciągała brzydkie orzechy swojego szwagra do swoich doświadczonych ust. Zanim objęła językiem spuchniętą torbę, Gerald jęczał jej pochwały. Spojrzała na jego prosty uśmiech i splunęła na jego dziwaczną erekcję. Nie patrząc na niego, zaczęła cicho rozmawiać ze swoim mężem, smarując nieświętą łodygę jego brata.
„Mmmm, kochanie… wiedziałam o tobie wszystko po tym, jak twój tatuś pierwszy raz mnie rozebrał i pieprzył przy basenie…” zachichotała i zmarszczyła ciemnoniebieskie oczy na swojego szwagra. - Gerald, czy tatuś Louis opowiadał ci o różnych sposobach i czasach, w których pieprzył narzeczoną twojego brata – a potem jego żonę? Spojrzała na swojego teścia i obdarzyła przystojnego, siwowłosego mężczyznę swoim najbardziej uległym uśmiechem, zanim zwróciła się do obu braci. „Czy powiedział obojgu swoim synom…” Sutki dziewczyny były tak twarde, że bolały ją z powodu jej silnej potrzeby, a jej cipka soczyła się bez dotykania, „że on absolutnie posiada tę dwudziestoośmioletnią cipkę?” Suzanne sięgnęła za siebie i ujęła dłoń Geralda w swoją.
Poprowadziła jego palec wskazujący do swojej dziurki w cipce, a kciuk do swojego tyłka. Kiedy jego palce napierały na oba wejścia, uderzyła go w czubek dłoni i posłała jego sztywne palce w swoje ciemne, ciepłe miejsca. Jedyne, o czym mogła myśleć, to pogląd męża na jej naruszenie, a Gerald odkrył, że jego palce są zalane jej spermą. „Kochanie”, powiedziała dymnym, seksownym przeciąganiem, którym Steven nie mógł się oprzeć, „jak to się stało, że nigdy nie powiedziałeś mi o WIELKIM WIELKIM KUTKU swojego brata?” Przyciągnęła dziwnie wyglądający wyrostek do ust i z miłością wciągnęła maleńką, zwężającą się główkę między wargami, jej język badał dziwny odwrócony zakręt za głową, zanim wyciągnęła go palcami.
"Och, kurwa, Steven! Tak się bałeś, że zakocham się w tym kutasie, że nawet mi o tym nie powiedziałeś?" Ciężarna blondynka, wyglądająca bardziej jak niegrzeczna cheerleaderka niż doktorantka z psychologii, potrząsnęła głową na swojego męża, jakby odrzucała ostatniego nieudacznika w reality show. „Czasami” – jej oczy przecinały oczy męża jak sztylety – „twoja zazdrość i paranoja przeszkadzają ci w byciu dobrym, małym rogaczem niewolnikiem, wiesz? " Gerald słyszał tylko to, co chciała, żeby usłyszał - i spadał hak, linka i ciężarek. Tatuś Louis siedział i uśmiechał się, powoli gładząc swoją twardą ręką, obserwując, jak jego synowa gra jego synów do perfekcji. Jedyną osobą, na której naprawdę jej zależało, był jej mąż i sapnęła, gdy zobaczyła efekt, jaki jej „zdemaskowanie” go wywarło na jego zwykle przystojnej i powierniczej twarzy.
Powiedziała sobie, że niszczy go, aby go odbudować - czyniąc go silniejszą, bardziej intuicyjną i kompletną wersją jego dawnego ja. Była zalana, jej zmysły przytłoczone, gdy dreszcz wywołany prawdziwym bólem przeszył jej ciało. I jednocześnie czuła w sobie najcudowniejszy ból, rozumiejąc i przyznając, że podda swojego kochanka tej torturze.
Odwracając się do Geralda, przeciągnęła swoimi wielkimi, ciężkimi cyckami i twardymi sutkami po jego ciele, zbliżając się do końca łóżka, klęcząc między nogami Geralda. Kiedy pochyliła głowę nad jego kroczem, jej tyłek uniósł się tuż przed twarzą jej teścia. Tym razem sięgnęła za siebie i wyjęła swój dziewczęcy sok z mokrej dziurki i natarła nim trzon Geralda. - Wiesz, co to jest rogacz, Geraldzie? Jakim człowiekiem jest twój brat? Nie odwracając się, poczuła, jak spływa po nim ciepło, gdy usłyszał pogardę i zdradę w jej chrapliwym, bluesowym głosie.
Wyglądając i czując się jak największa, najgorętsza ździra z liceum, która opuściła szkołę z powodu porodu, Suzanne polizała całą długość twardego kutasa Geralda, po czym skubnęła malutką główkę i uśmiechnęła się do niego. Jej lewa ręka rozciągała się do połowy wokół podstawy jego kutasa, a prawa pieściła jego jądra. "Wiesz, kochanie?" Potrząsnął głową, nie do końca pewny, o co go pytała. Jej palce poruszały się tak, że jej lewy kciuk znalazł gruby kanał biegnący pod spodem jego penisa i podążył za nim, wypychając przezroczystą, grubą kroplę pre-spermy przez jego maleńką szczelinę.
To jej głos, jak później przyznał Steven, zmiażdżył wszelki możliwy opór i uwiódł go do roli, którą miał zbadać. Już wtedy wiedział, że na znacznie głębszym poziomie jego siła i dominacja nad żoną będą rosły tylko dzięki nowemu zrozumieniu jej doświadczeń, a także jego własnych. „Twój mądry, przystojny i seksowny brat jest jednym z…” zachichotała bezlitośnie „tych mężczyzn… no wiesz, takich, którzy lubią swoje żony, no wiesz, wygłupiają się., no wiesz, kiedy ich żony flirtują i wygłupiają się z… hmm… innymi facetami.
Brzmiała dokładnie jak zdzirowata nastolatka, którą chciała, żeby Gerald wyobrażał sobie, kiedy o niej myśli. "Och," odpowiedział jej szwagier, "tak, kiedy Pops powiedział, że cię pieprzył i Steven wiedział - pomyślałem, że jesteś jak swingersi czy coś." – O nie, kochanie – zachichotała ponownie. - Nie w ten sposób. To by oznaczało, hm. no wiesz, mógłby być z innymi żonami i zamieniliśmy się czy coś.
Nie, wcale tak nie jest. Gerald wyglądał na zdziwionego, a tatuś Louis zaśmiał się, ciągnąc za kutasa. "Kochanie, tak jak jestem dziwką tatusia Louisa… twój brat jest moim, wiesz, jak niewolnik." Odwróciła głowę w bok, by zobaczyć płonący czerwony kolor oznaczający ciało Stevena. „Naprawdę kręci go, gdy widzi, jak jego żona ssie i pieprzy przyjaciół i nieznajomych, mężczyzn i kobiety, osobno lub razem”. Gerald zaczął się śmiać, nie bardzo wiedząc, co sądzić o swoim bracie.
- Nie gówno? Skąd wiesz, że tak bardzo go to kręci? „Powinieneś zobaczyć, jak się zrobił, kiedy twój tata pieprzył mnie na jego oczach”. Odwróciła się w bok, by spojrzeć na reakcję Stevena i uśmiechnęła się. „Nie widzisz, jak mocno robi się jego mały kutas, gdy patrzy, jak bawię się twoim WIELKIM DUŻYM PUNKTEM?” Jej głos zmienił się natychmiast i przeszył dreszcz obu synów tatusia Louisa.
"Dlaczego jesteś jedyny ubrany, cucky chłopcze? Zdejmij ubranie - pokaż swojemu młodszemu bratu, co mam na myśli, suko!" Troje najmłodszych ludzi w sypialni prawie przyszło jednocześnie, gdy słowo „B” zsunęło się z jej języka. Tatuś Louis tylko uśmiechnął się w zrelaksowanej radości, gdy jego najstarszy syn karmił jasną wiśnią i ściągał szorty. Bez względu na to, jak twarda i gruba była jego piękna, siedmiocalowa, zakrzywiona erekcja, bladła w porównaniu z samą masą i obecnością jego brata. Suzanne poczuła wilgoć sącząca się ze ścian jej cipki, gdy myślała o swoim kolejnym objawieniu – kolejnym kroku w upokorzeniu mężczyzny, którego kochała.
Okrągły seksbomb ponownie złagodził jej głos, gdy flirtowała ze swoim szwagrem. „Ale Gerald, powinieneś był widzieć obciążenie, jakie twój brat wrzucił w nasze prześcieradła – leżał na brzuchu między moimi nogami, kiedy kazałam mu zjadać spermę tatusia Louisa prosto z mojej świeżo wyruchanej cipki!” "Nie ma mowy!" Dziwne genitalia Geralda aż brzęczały od objawienia, gdy to, co oczywiste, powoli zaświtało w jego umyśle. Jego oczy otworzyły się szeroko i przesunęły między bratem a cudowną ciężarną szwagierką między jego nogami. "Uhm… czy ty wiesz," Gerald prawie nie mógł wydobyć słów z suchych ust, "uhm, zmusisz go do tego… uhm… teraz?" Wszystkie oczy przyciągnęła duża, przejrzysta kropla płynu wypływająca z jego małej szczeliny – największy jęk wydawał się pochodzić od Stevena. Jego żona nie była zdziwiona; jego ojciec też nie.
Zaskoczyło ich to, co wyszło z ust Geralda. „Czekałem na to cholernie długo, cipko. Nigdy więcej dokuczania, jak wtedy, gdy byliśmy dziećmi.
Teraz zjesz moją spermę, starszy bracie!” Suzanne przesunęła kciukiem po jego grubej, wyboistej łodydze i wypchnęła małą strużkę spermy z małej główki. Zamiast go zlizać, wytarła go koniuszkiem palca, a następnie wyciągnęła rękę w kierunku męża. - Śmiało, suko chłopcze… twój twardy mały chłopczyk mówi, że naprawdę tego chcesz. Jęk Stevena wystarczył, by jego żona osiągnęła szczyt przy najmniejszym ściśnięciu jej ud. Kiedy poczuła, jak czubek jego języka przesuwa się po jej palcu, podeszła ponownie.
"Hmmm!" Lekceważące parsknięcie wyszło od Daddy Louis. „Zawsze wiedziałem, że jesteś taką samą dziwką jak każdy z nas, chłopcze. Po prostu spytaj mamę – mówię jej to od lat”. Suzanne nie mogła dłużej czekać i opuściła głowę nad zniekształcony organ Geralda.
Z jej ustami zaciśniętymi zaledwie kilka cali za małym kutasem, poczuła najdziwniejsze uczucie. Odsunęła się i ponownie splunęła na jego gruby wałek. Kiedy potarła go śliskim lubrykantem, spojrzała z powrotem w oczy Geralda.
– Nawet twój tata tak naprawdę nie wie – zachichotała. „Pewnego wieczoru poszliśmy do klubu tanecznego w Miami i…” „Suzanne? Co ty… obiecałeś mi… nigdy nie mów…” Steven naprawdę nie mógł wydobyć z siebie słów, ale tak się nie stało materiał. Jego żona wiedziała, co mówi, ale niczego to nie zmieni. Podjęła decyzję i nie mogła się wycofać.
Podczas gdy jej mąż mamrotał swoje zastrzeżenia, zdzirowata ciężarna mężatka wzięła do ust jeszcze więcej kutasa Geralda. Ona miała rację! Dziwna krzywizna w dół była idealnie ułożona, aby umożliwić jego kutasowi ześlizgnięcie się w dół jej gardła bez uderzania w plecy. Dwa bobsleje i miała w sobie połowę jego ciała, jej usta były tak szeroko rozciągnięte, że wydawało się, że rozerwą się na pół! Ten kutas był doskonały! Cofnęła się, nie chcąc go puścić. „O kurwa, Gerry”, rzuciła do zawstydzonego młodszego brata, „twój kutas jest po prostu idealny do ssania! Nie mogę się doczekać więcej”.
Lekko go potarła, jednocześnie drapiąc po jajach i utrzymując go całkowicie na krawędzi. "Więc twój brat każe mi nosić małą białą koronkową sukienkę do tego klubu. Nie widziałaś mnie, kiedy byliśmy w Boca, ale byłam naprawdę opalona, wiesz? A moje małe bikini zostawiło małe białe trójkąty na moich piersiach i moim kiciuś." Odwróciła głowę do teścia. - Podobało ci się to, prawda? Powiedziałeś, że to było takie seksowne, kiedy się dla ciebie rozebrałam, pamiętasz? Louis skinął swoją srebrną głową i uśmiechnął się na tę myśl.
„Więc mówi mi, żebym nosiła go BEZ BIELI. Mówi, że będzie wyglądać tak, jakby białe trójkąty to stanik i majtki. Mogę ci powiedzieć – na pewno nie oszukało to dwóch dużych, przystojnych czarnych facetów, którzy tańczyli ze mną.
Jeszcze kilka razy pokiwała głową. Jej usta stopniowo się rozciągały i obejmowały więcej jego bezbożnego obwodu, a jej gardło było łagodząc rosnący obwód. To było jak nic, co czuła wcześniej i nie mogła się doczekać, aż wypełni jej inne głodne dziury. Gerald prychnął – kochał usta tej dziwki na nim – gdyby tylko przestała gadać! Myślał o tym, jakim szczęściarzem był jego brat, kiedy zaczął jej słuchać ponownie. „Zanim wyszedł na parkiet, robili Oreo ze mną w środku”, zachichotała ponownie.
„Ich duże czarne dłonie wyglądały tak seksownie na mojej białej koronkowej sukience. Suzanne wzięła dłonie Geralda i położyła je na swoich nabrzmiałych, wypełnionych mlekiem piersiach. „Ciągle ściskały moje cycki i ciągnęły za sutki, a czarne światła sprawiły, że moja sukienka wyglądała jak elektryczny błękit - to było takie fajne, kochanie." Gerald nie mógł uwierzyć, że mówi gada ng do niego w ten sposób - to było tak, jakby naprawdę była w nim.
Nikt nigdy nie nazwał go kochankiem! Zaczął ciągnąć ją w kierunku swojego kutasa, ale szybko zatrzasnęła się z powrotem na jego nieszczęsnym kutasie. „Twój brat w końcu miał jaja, by powiedzieć przepraszam jak mała dziewczynka, ale do tego czasu podwinęli moją małą sukienkę do pasa i miałem długie, grube palce w obu dziurkach. Ci duzi, łysi, czarni mężczyźni śmiali się na twojego brata, kiedy prosił ich, żeby zostawili mnie w spokoju, prawda, Suko-chłopaku? Żona, ojciec i brat śmiali się, kiedy Steven jęknął w skrajnym zakłopotaniu.
„W końcu zabrali mnie do motelu po drugiej stronie ulicy od klubu tanecznego. Wiedzieli, że będzie nam tak gorąco, więc pozwolili twojemu bratu oglądać – o ile obiecał, że będzie się zachowywał i robił to, co mu kazali”. Znowu niski jęk sprawił, że się roześmiali, a ona odwróciła się, by stanąć twarzą w twarz z mężem, by otrzymać ostatnie objawienie. „Tatusiu, czy wiedziałeś, że twój syn zrobi wszystko, aby zobaczyć, jak jego słodka żona jest pieprzona – a potem uzyskać pozwolenie na ssanie jej świeżo wypełnionej cipki? Wiem na pewno, że będzie ssał duże, czarne kutasy do ust i w dół jego gardło… Jęki zmieniły się w jeden długi, niski, zwierzęcy jęk, bardziej wibrację niż prawdziwy dźwięk. Gdy kutas Stevena zaczął się samotnie szarpać, a jego sperma spływała w dół jego nietkniętego trzonu i spadała na podłogę, usłyszał, co jego zdaniem będzie ostatnim gwoździem do jego trumny wstydu.
„Dlaczego na to patrz, tato Louis… twój brudny mały chłopiec był tak podekscytowany ssaniem wielkich czarnych kutasów, że jego kutas zaczął pluć.” Obróciła głowę i przyciągnęła wzrok wszystkich, zanim ponownie zwróciła się do męża. - Zastanawiam się, co by zrobił, gdybym ci opowiedział o tym, jak ci chłopcy pieprzyli dupę twojego syna tamtej nocy. Naprawdę to kochał! Gerald nie mógł już dłużej znosić ciepła z jej opowieści – myśl, że mógłby dosłownie przelecieć swojego brata, była zbyt wielka, by ją kontemplować. Miał pilniejsze rzeczy do zrobienia. Louis słuchał, jak jego synowa wyznała grzechy męża i czuł, jak lata napięcia odpływają z jego piersi i wnętrzności, gdy uśmiechał się i myślał o swojej żonie.
Naprawdę nie mógł się doczekać, kiedy powie jej, że ich troska o syna jest niepotrzebna – był równie wielkim zboczeńcem (jego myśli były pełne miłości, nawet jeśli jego słownictwo nie było) jak jego rodzice. I nic dziwnego, o wiele bardziej niż jego młodszy brat. Steven nie widział błogiego uśmiechu na twarzy ojca. Ledwo mógł oddychać, nie mówiąc już o próbie skupienia się na obrazie w pokoju. Zauważył ruch, gdy jego brat uniósł swoją bardzo okrągłą, krągłą ciężarną żonę nad dziesięciocentymetrową końcówką jego twardego trzonu.
I usłyszał, jak jego kochająca żona krzyczy, gdy jej ciało opadło i wzięło prawie cały kutas jej szwagra w gładką, ciasną cipkę. Potem zemdlał. (ciąg dalszy nastąpi)..
Kochający ojciec inicjuje swoją córkę w radości ssania kutasa pod prysznicem…
🕑 9 minuty Kazirodztwo Historie 👁 13,990Droga Księżniczko, Och, jesteś taka urocza i seksowna. Nie mogę uwierzyć, że pieprzyłem cię ostatniej nocy! Jestem takim grzesznym, niegodziwym ojcem. Popełniłem kazirodztwo z moją…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksuW miarę upływu miesięcy cała moja rodzina zaczęła o wiele bardziej swobodnie podchodzić do nagości i seksu w domu. Wszyscy byliśmy ze sobą nago i każdy z nas, mężczyzn, kochał się z…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksuZaczęło się jak typowy poranek, dopóki ojciec Chelsea nie miał o coś pytań…
🕑 16 minuty Kazirodztwo Historie 👁 5,007"Tato, dzwoniłeś do mnie?" – krzyknęła Chelsea, schodząc po schodach. Była w swoim niebiesko-białym bikini w kropki w drodze do basenu na podwórku. "Tak." Głos jej ojca dobiegał z biura…
kontyntynuj Kazirodztwo historia seksu