W miarę jak ich miłość puchnie i rośnie, nasi kochankowie coraz bardziej się od siebie oddalają.…
🕑 10 minuty minuty Historie miłosne HistoriePróbując zapomnieć - część druga „zatrzymania krążenia” Nastąpił następny poranek, kiedy John odkrył, że cieszy się dłuższym odpoczynkiem niż zwykle. Kiedy wstawał, jego głowa pulsowała i pulsowała. Spojrzał na swoją śpiącą dziewczynę. Nadal nic do niej nie czuł.
Myślał tylko o Taszy. Przez swoje zmęczenie pomyślał, że może zobaczyć Taszę, leżącą tam, wypełnioną jego sokami, uśmiechniętą, zadowoloną i pełną miłości do niego. Uwielbiał to w swoim umyśle, Tasha chciała podzielić się z nim całą swoją miłością i docenić go. John wyszedł z pokoju, gdy powoli poczuł pulsowanie w lędźwiach.
Zamknął drzwi do łazienki, gdy zaczął głaskać i ciągnąć swojego członka, który stał się twardszy i dłuższy w jego dłoni. Gryzł wargę, pocierając i szarpiąc coraz mocniej. Czuł, że pulsuje coraz bardziej, gdy doznanie się nasilało.
"Bum!" usłyszał, gdy dudniły drzwi łazienki. "Co ty tam robisz?" zapytała. - Nic - powiedział.
"Wiem, co robisz, otwórz drzwi." John miał nadzieję na powtórkę z ostatniej nocy, kiedy otwierał drzwi. Jego członek pulsował w kierunku nieba, gdy tam stał. Podszedł do niej, chwytając podstawę szybu. "Co robisz?" powiedziała. „Pomyślałem, że może moglibyśmy…" „Moglibyśmy co?" przerwała.
- Nie jestem w nastroju. Z pewnością ostatnia noc powinna ci wystarczyć. John wiedział, że tak nie jest, ponieważ niegdyś wyprostowany członek, którego tak dumnie trzymał przed chwilą, zaczął zanikać. Nie chciał się z nią kochać. Miał ochotę wbić się w nią dziko.
Był pełen seksualnej agresji. Chciał być dla niej szorstki i traktować ją jak dziwkę. Nie kochał jej, ale teraz czuł, że odzyskał swoją seksualną sprawność, chciał na nowo doskonalić swoje moce, doskonaląc każde uderzenie i pchnięcie. Robił to dla Taszy.
Nie chciał jej zawieść, jeśli kiedykolwiek miał okazję. Sposób, w jaki odrzucono jego zaloty, zdruzgotał go. John usunął się jej z drogi, kiedy weszła do łazienki. Kiedy wyszedł, zatrzasnęła drzwi. Nie chodziło tylko o zwykłe zamknięcie drzwi; to ona zatrzasnęła drzwi przed ich związkiem.
Tasza też nie była w najlepszej formie, odnalazła drogę do domu i jakoś udało jej się wejść do łóżka i obudziła się w pełni ubrana. Płakała do snu. Kochała Johna, ale po prostu nie mogła mu powiedzieć. Jej telefon zawibrował, gdy znalazła od niego SMS-a.
Jej usta wygięły się w uśmiech, gdy przeczytała: „Jak się masz? Mam nadzieję, że wróciłeś do domu?” Podobało jej się to, że tak bardzo mu zależało. Żaden mężczyzna nigdy nie dbał o nią tak bardzo. Był dżentelmenem. Wiedziała, że od tak dawna bolało go serce i lędźwie, ale jego nieśmiałość była urocza; i nigdy nie mógł jej powiedzieć.
Tęskniła za kimś takim jak on od tak dawna, ale czuła, że nigdy nie będzie mógł jej tak traktować, wiedząc o wszystkich mężczyznach, z którymi była, odkąd się poznali. Czuła się jak dziwka; bezwartościowy, tani i kłamcą. Poczuła, jak jej oczy wypełniają się, gdy przypomniała sobie wydarzenia z poprzedniej nocy. Jak mógł tak swobodnie odejść. Obejrzał się nawet i zobaczył ją stojącą tam i szlochającą.
Może nie był białym rycerzem na rumaku, o którym marzyła. Może był zainteresowany tylko dlatego, że wiedział, że tak łatwo jest wskoczyć do łóżka z pierwszym facetem, który poświęcił jej trochę uwagi. Zignorowała tekst Johna, zepsuty przez jego działania z ostatniej nocy. Nie wiedziała, że gdyby John ją usłyszał, podszedłby prosto do niej i pocałował ją. Nie zabrałby jej do domu i nie rzuciłby nią po pokoju, tak bardzo, jak by tego chciał.
Leżałby tam, obejmując ją, sprawiając, że czuła się bezpieczna i ciepła. Delikatnie potarłby jej ramiona, głaszcząc jej szyję i plecy. Pieściłby ją ustami, całując ją w dominujący sposób, delikatnie chwytając jej podbródek, gdy pieścił swoim językiem. Położyłby się i czekał, aż zamknie oczy i delikatnie zapadnie w sen. Tasza o tym nie wiedziała i nigdy by w to nie uwierzyła, nawet gdyby jej powiedziano.
Zadzwoniła do kilku koleżanek i zasugerowała, że noc na kafelkach jest w porządku. John sprawdzał telefon co pięć minut, przekonany, że zawibrował w kieszeni. Tak nie było. I to też nie było. Tasha znalazła się w klubie, otoczona.
W miarę jak napój płynął, paliła papierosa za papierosem, coraz bardziej pogrążając się w pijackim zapomnieniu. Próbowała zapomnieć o Johnie, ale nie udało jej się. Jej przyjaciółka szepnęła jej, o co chodzi, a Tasza powiedziała jej. Znajoma udzieliła jej małej rady.
"Najlepszym sposobem na pokonanie faceta jest dostanie się prosto pod innego! Ten facet patrzył na ciebie całą noc, zaproś go. Powiedz mu, żeby przyprowadził kilku kumpli, mogą nawet przez nas wszystkich rundkę drinków ! ” Tasza zrobiła, co jej kazano, wypijając ostatni kieliszek. Był wysokim, ciemnym, atrakcyjnym mężczyzną z Ameryki Południowej.
Umięśniony, podarty, z ogoloną głową i ołówkową brodą. Rozmawiali chwilę, kiedy kupował jej drinka po drinku. Pocałował ją w szyję, kiedy się odsunęła. „Nawet nie znam twojego imienia”, powiedziała.
- Carlos - odpowiedział. - Czy mamy się stąd wydostać? Tasha nigdy wcześniej się nie wahała, ale czuła, jak struny serca ciągną ją za plecy. Spojrzała na swoją przyjaciółkę, która skinęła głową i uśmiechnęła się. Chwyciła płaszcz i wyszła z Carlosem. Wskazał na taksówkę, która podjechała.
Wpadła do taksówki, czując się gorzej zmęczona. Świeże powietrze z pewnością miało na nią wpływ, ponieważ zmieszało się z jej upojonym stanem. Carlos pocałował ją, gdy taksówka ruszyła do domu. Taksówkarz patrzył w lusterku, jak dłoń Carlosa unosi jej nogę i pod spódnicą.
Drażnił ją palcami. Polizał swój palec, zanim przyłożył go do jej szczeliny. Wepchnął mocno palce do środka, gdy ją całował. Na początku była niechętna, ale pozwoliła mu na to, co chce. Taksówkarz tracił koncentrację, skupiając się na Carlosie i Taszy.
Widział, że jedna z jej piersi wyglądała, gdy Carlos rozpiął jej koszulę. Czuł, że robi się cieplejszy, i skręcił, żeby ominąć zaparkowany samochód, czując wytrysk w spodniach. Dotarli do domu Carlosa. Kierowca powiedział: „Bez opłat”, kiedy wysiedli. Odsunął się powoli, patrząc na nią we wstecznym lusterku.
Pomyślał, że nie jest najbardziej atrakcyjną dziewczyną, jaką widział w swojej taksówce, ale nie mógł przestać myśleć o tym, co by jej zrobił, gdyby go zaprosiła. To wystarczyło i był zażenowany, jak łatwo przyszedł bez najmniejszego dotknięcia. Tasza spojrzała na taksówkę, kiedy jego tylne światła zmieniły się w małe czerwone kropki na horyzoncie na końcu drogi Carlosa.
Carlos włożył klucz do zamka, pełen wzmożonego wyczekiwania. Nie mógł się doczekać, kiedy będzie w niej. Potknęli się na górę, gdy ich ubrania spadły na podłogę, kawałek po kawałku.
Próbował ją pocałować. Odmówiła, odsuwając się. Mógł powiedzieć, że jej ciało mówi „zrób to”. Jej ciało do niego mówiło. Nie obchodziło go to, zignorował to, wpychając się w nią.
Walił ją mocniej i mocniej, nazywając ją dziwką, ciągnąc ją za włosy i mówiąc, żeby pluła na jego dużego, ciemnego pulsującego członka. Przewrócił ją na przód, rozchylając jej policzki. Wiedział dokładnie, gdzie chce iść dalej. Jej oczy wypełniły się łzami, gdy ogarnęło ją zaskoczenie. Był w jej odbycie, mocno wciskając w nią cały członek.
Ból sprawił, że poczuła się jak dziwka, którą była. Przez cały czas czuła się nieswojo, ale wiedziała, że nie była lepsza od tego. Przyjęła to i pozwoliła mu pchać się coraz głębiej w siebie, czując, jak jego biodra łomoczą w jej pośladkach.
Przyszpilił ją, gdy wszedł w nią. Jego soki wypływały spomiędzy jej policzków, gdy się od niej odsunął. To było dla niej nowe doświadczenie. Nie tylko czuła się nieswojo, ale nie wiedziała dokładnie, co robić, gdy jego soki nadal wypływały z jej odbytu.
Poprosiła go, żeby wezwał taksówkę. Chciała wrócić do domu. Zrobił to i położył się do łóżka, śpiąc. Nie obchodziło go to.
Nie była zainteresowana niczym innym, a on spełnił swoje pragnienie. Carlos wyszedł tylko na drinka z przyjaciółmi, mając nadzieję, że znajdzie kogoś do pieprzenia. Przyjechała taksówka, a Tasha odjechała i niedługo potem wróciła do domu. Cicho wkradła się do środka, nie chcąc budzić współlokatora.
Szybko otrzeźwiała podczas zakładania odbytu. Wzięła prysznic, zmywając z ciała zapach seksu. Nie czuła się lepiej. Wiedziała, że gdyby John badał jej ciało, byłby delikatny i kochający, upewniając się, że wszystko jest w porządku w każdym momencie.
Płakała do snu, myśląc o Johnie; czytanie jego tekstów raz po raz, aż łzy, które napłynęły jej do oczu, utrudniały czytanie. Nadszedł poniedziałek rano. Zarówno John, jak i Tasha postanowili nie wspominać o nocach, które spędzili oboje.
Tasha powiedziała Johnowi, że zapomniała do niego odesłać, a potem jej telefon się zepsuł. Johna to nie obchodziło. Wydawał się odległy. Nikt go nie chciał.
Wiedział, że wyszła z kimś innym. Nie mógł właściwie wrócić do domu i zemścić się na seksie bez miłości. Po zakończeniu pracy John odwiózł Tashę do domu, tak jak robił to co wieczór. Starał się na nią nie patrzeć, z obawy przed zakochaniem się w niej coraz głębiej.
Wiedział, co zrobiła. I nie chciała na niego patrzeć z obawy przed zażenowaniem z powodu tego, co zrobiła. Prowadzili małe rozmowy, głównie o pracy i rzeczach, które widzieli w telewizji.
Przybyli do jej domu. Powiedziała: "Dzięki kochanie, jesteś dla mnie taki dobry. Co ja bym bez ciebie zrobiła?" Uwielbiał, kiedy nazywała go imionami. Zawsze to robiła i tylko mu je mówiła.
Uśmiechnął się do niej. „Zawsze, kochanie. To zawsze przyjemność… Nigdy nie jest to obowiązek”. Mrugnął do niej, kiedy zamykała drzwi.
Patrzył, jak podchodzi do drzwi i czekał, aż weszła do środka, zanim po raz ostatni spojrzał na nią, obserwując go, gdy się odsuwał. Nie mogli o sobie zapomnieć. Nie mogli się doczekać ponownego spotkania.
Mijały dni, kiedy wracali na swoje stare zwyczaje, nazywając się po imieniu, delikatnie wpadając na siebie i odważnie uderzając się w ramiona. To były zalotne gry, które zapamiętali. I było dobrze. Czuli się świetnie, a kiedy ją podrzucał, zawsze była to smutna pora dnia.
Rozstanie było takim słodkim smutkiem.
Druga i ostatnia część mojej pierwszej historii…
🕑 4 minuty Historie miłosne Historie 👁 2,455Thomas skłonił głowę w kierunku sypialni. Rozpiąłem nogi z jego talii, a on pomógł mi wstać. Przyciągnął mnie do siebie i pocałował głęboko. Moje sutki potarły o jego koszulę i…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuOdkryłem, że pożyczona mi książka ma bardzo szczególne znaczenie.…
🕑 48 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,456Moja była dziewczyna Cynthia, lub jak ją nazywali jej przyjaciele, „Cyn” i jej chłopak JJ skończyli na grillu, na który zaprosiłem kilku moich przyjaciół i byli ostatnimi osobami, które…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuTen człowiek, który daje mi tylko ogromną przyjemność.…
🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 2,681Prześcieradło prawie mnie nie zasłania, mam na sobie tylko majtki. Śpię spokojnie, kiedy cicho wchodzisz do naszego pokoju. Podchodzisz do mnie i siedzisz na łóżku, gdy twoja ręka przesuwa…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu