Wayne i Christa stają się sobie jeszcze bliżsi...…
🕑 12 minuty minuty Historie miłosne HistorieKocham cię kochanie! Wayne i Christa stali się nierozłączni w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Nawet gdy musieli rozstać się na kilka godzin, Wayne starał się jak najszybciej wykonać swoją pracę, aby móc spędzać więcej czasu ze swoimi anielskimi oczami. Wiedział, że to z nią chciał spędzić resztę życia. Po prostu nie wiedział, czy czuła się tak samo, a jeśli tak, to jak by ją zapytał. Dzień zaczął się dla nich jak każdy inny.
Wayne wyszedł, aby upewnić się, że pracownicy rancza wykonali swoje obowiązki i dokończyli rozładunek ciężarówki z zapasami, które właśnie otrzymali tego dnia. Christa ciężko pracowała w swoim biurze. Skończyła przeglądać górę papierkowej roboty na biurku i właśnie upewniała się, że liczby w księgach zgadzają się z fakturami od jej dostawców oraz ze sprzedaży bydła, które sprzedali dzień wcześniej.
Jej myśli nie skupiały się jednak na swojej pracy. Myślała o tym, jak bardzo była zakochana w Waynie. Miała nadzieję, że zada jej to jedno pytanie, które prawie każda kobieta chce zadać. Wiedziała, że to tak szybko, ale razem dorastali. Była gotowa założyć rodzinę i chciała, żeby to Wayne dał jej dziecko.
Ale nie chciała mu powiedzieć, nie wiedząc, czy czuje to samo. Zaczęła słyszeć, jak jej imię krzyczy z tyłu stodoły. Potknęła się o nogi, biegnąc w kierunku głosu Wayne'a.
Miała wrażenie, że serce wyjdzie jej z piersi. "Proszę, niech będzie dobrze." Myślała w kółko do siebie. Czuła, że dotarcie do niego zajęło jej wieki, ale to trwało tylko minutę. Klęczał na podłodze stajni obok jednego z ich koni. Ładna jasnobrązowa klacz, która lada dzień miała urodzić dziecko.
Wyglądało na to, że dzisiaj to będzie ten dzień. „Cześć Angel, myślę, że Missy jest gotowa na przyjęcie swojego maleństwa. Czy myślisz, że będziesz w stanie pomóc mi przy porodzie? pociągnij nogi źrebaka. Ona wykonuje większość pracy.
Jesteśmy tu tylko po to, aby upewnić się, że nic nie pójdzie nie tak. Myślisz, że możesz pomóc? – zapytał mnie Wayne, głaszcząc Missy. Spojrzał na Christę, jakby chciał dzielić z nią tę chwilę, a ona musiała powiedzieć tak. „Spróbuję pomóc.
Naprawdę nie wiem, co robię, więc będziesz musiała mi powiedzieć, co mam robić. Christa powiedziała, przewracając się obok Wayne'a. Tak naprawdę nie powinniśmy nic robić.
Po prostu pomóż jej, jeśli będzie tego potrzebować. Wayne powiedział, gdy Missy zaczęła robić to, co uważała za słuszne i naciskać. Jakieś pół godziny później Missy miała piękną małą klaczkę. Wayne zaśmiał się, kiedy spojrzał na jej twarz. Powiedział, wstając.
Wszedł do pobliskiej balii i umył ręce. „Wiesz, to jedna z rzeczy, które tak bardzo w tobie kocham. Jesteś taki czuły i taki słodki." "Dzięki miłości." Powiedziała Christa, czując jak jej policzki są ciepłe.
Wiedziała, że Wayne powie coś o jej bing. Nigdy nie znudzi mi się oglądanie tych różowych policzków. Wayne podszedł do Christy i owinął ramiona wokół jej ciała, przytulając ją do siebie. „Kocham cię kochanie, ale myślę, że oboje moglibyśmy wziąć prysznic”.
poczuła zapach koni i innych zapachów, które towarzyszą pracy na ranczo. Cóż, czy muszę sam brać prysznic”. Zapytał, ujął jej dłoń w swoją i zaczął iść w kierunku domu, gasząc światła, gdy weszli.
Kiedy weszli do domu, podniósł ją i zaniósł po schodach ich pokój. Kilka dni temu przenieśli jej rzeczy do jego pokoju. Bardziej lubił spać w swoim łóżku. Było więcej miejsca na jego długie nogi.
Wszedł do łazienki z nią wciąż w ramionach i pozwolił jej się zsunąć. w dół jego twardego muskularnego. Spojrzał jej w oczy i namiętnie ją całuje. "Chodźmy wziąć prysznic Anioł." Wayne powiedział husky odrywając się od jej ramion. Odkręcił prysznic i czekał, aż woda nabierze dla nich odpowiedniej temperatury.
Wayne wziął dół koszulki Christy i naciągnął ją przez głowę. Następnie jedną ręką rozpięła różowy stanik i obserwowała, jak jej piersi 40D zostały uwolnione. Uśmiechnął się, gdy zaczęła bzykać, gdy jego oczy wędrowały po jej ciele. Uwielbiał na nią patrzeć, kiedy tylko miał szansę.
Uklęknął i rozpiął jej dżinsy, ściągnął je w dół jej gładkich nóg. Spojrzał na nią i ściągnął jej pasujące szorty w dół jej nóg. Spojrzał na jej ogoloną cipkę i oblizał usta.
Łóżko Christy, kiedy wstał z klęczenia. Zaczęła rozpinać mu koszulę i zsunęła ją z jego ramion. Potem rozpięła jego dżinsy i zsunęła je w dół jego długich nóg, a także złapała jego jedwabne niebieskie bokserki. Jego twardy kutas wyskoczył, gdy spojrzała na niego.
Jej twarz stała się jeszcze bardziej czerwona. Zaśmiał się, wziął ją za rękę i pociągnął pod prysznic. Ciepła woda ochlapała jej plecy i wsunęła głowę z powrotem w strumień.
Zamknęła oczy, gdy woda spływająca po jej włosach zmoczyła jej ciało. Wayne chwycił szampon o zapachu truskawki i zaczął myć jej blond kosmyki. Obserwując jej twarz, gdy się uśmiechała, delikatnie wepchnął ją z powrotem do strumienia wody i pozwolił wodzie zmyć szampon.
Wziął jej żel pod prysznic, nalał trochę do rąk i zaczął myć jej ciało. Pieścił każde z jej ramion, nie spiesząc się, ciesząc się jej miękkimi jękami rozkoszy. Wayne następnie delikatnie objął jej piersi i zaczął je kolanem. Jęknęła głośniej, gdy uszczypnął i pociągnął za jej różowe sutki. Uklęknął przed nią, ujął jej prawą nogę w rękę i delikatnie umył jej stopę.
Chichocze, gdy lekko dotknął podeszwy jej stopy. - Przestań! Dobrze wiesz, że moje stopy łaskoczą, Wayne! – powiedział Chrystus, chichocząc. "Ja wiem." Powiedział uśmiechając się do niej. Przesunął palcami po jej gładkiej jak satynowej nodze.
Pchnął tę nogę w dół i sięgnął po jej lewą nogę i potraktował ją tak samo, jak jej drugą. Uśmiechnął się do niej złośliwie, gdy światło pieściło jej stopę. Znów zachichotała i żartobliwie delikatnie uderzyła go w ramię. Opuścił jej nogę, przyciągnął jej tyłek do siebie i ugniatał ją śliskimi palcami. Wayne poczuł, jak jego twardy kutas drga, gdy patrzy na jej gładką, bezwłosą cipkę.
Delikatnie umył jej cipkę, a następnie patrzył, jak wróciła pod prysznic, pozwalając mydłu zmyć jej ciało. Nie mógł powstrzymać się od wymyślenia, jak wyglądałaby stojąc w wodospadzie i pozwalając wodzie spływać kaskadą po jej pięknym, drobnym ciele. Christa wzięła kostkę mydła, której używał, i zaczęła nią myć ręce. Przeszła kilka kroków do Wayne'a i zaczęła powoli nakładać mydło na jego klatkę piersiową.
Umyła mu ręce, a potem podniosła się na kolana i umyła mu nogi, a potem delikatnie pogłaskała jego tyłek. Uśmiechnęła się do niego, gdy wzięła jego dużego kutasa w dłonie i zaczęła go myć. Wayne jęknął, gdy jej dłoń zacisnęła się na jego penisie.
Roześmiała się, gdy złapał ją za rękę, aby powstrzymać ją przed podnoszeniem go. „Aniele, jeśli będziesz to dalej robił, nie będę w stanie zrobić tego, co zaplanowałem dla ciebie na dzisiejszy wieczór”. – powiedział Wayne ze swoim paskudnym błyskiem w oku. - Wayne, co planujesz? Zapytała, gdy pozwolił wodzie zmyć mydło z jego ciała. "Hmm, naprawdę chcesz wiedzieć?" Zapytał uśmiechając się do niej.
„Tak, naprawdę chcę wiedzieć”. Ona odpowiedziała. Przyciągnął ją do siebie i delikatnie pocałował. – A może pokażę ci zamiast tego? Zapytał lekko pieszcząc jej plecy.
"Proszę." było wszystkim, co mogła powiedzieć, gdy zaczął dotykać jej łechtaczki. Już czuł w niej jej soki. Była już dla niego, a on niewiele jej zrobił. Przyznał, że dokuczał jej trochę, gdy ją kąpał. Pomyślał, że mogłaby się dla niego trochę zmoknąć.
Pochylił się z powrotem na kolana i wsunął palec w jej ciasną małą dziurkę i zaczął ją powoli dotykać, a potem szybciej. Wziął jej łechtaczkę do ust i zaczął ją lekko ciągnąć i ssać. "MMMM!!! ARHHH!!!" Krzyknęła Christa, gdy zaczęła dochodzić. Wayne wstał i wziął ją w ramiona.
Zaczął ją namiętnie całować, pozwalając sobie na pojedynek swojego języka z jej językiem. Mogła posmakować siebie na jego ustach i to było dla niej egzotyczne. Wayne przerwał ich pocałunek i obaj łapali oddech.
"Chcę cię tak złe oczy anioła." Wayne powiedział, że jego głos jest chrapliwy. Delikatnie odepchnął ją do tyłu, aż poczuła na plecach zimną płytkę. Jego ręce powędrowały do jej tyłka i podniosły ją.
"Owiń mnie nogami Kochanie. Nie mogę dłużej czekać. Potrzebuję cię teraz." Wayne powiedział, gdy Christa była mu posłuszna, owinęła smukłe nogi wokół jego talii. Poczuła, jak czubek jego penisa wciska się w nią.
Jednym mocnym pchnięciem znalazł się w niej. "Mmm. Zawsze czujesz się tak dobrze Aniele." Wayne powiedział, kiedy zaczął wbijać się w nią powoli, głęboko.
"Proszę, nie przestawaj!" Christa krzyknęła. „Aniele, nie ma mowy, żebym mógł przestać, nawet gdybym cię chciał”. – powiedział Wayne, chrząkając.
Zaczął się w nią wciskać mocniej. „O Boże Wayne!” Christa jęknęła, gdy zaczęła drgać, gdy zaczęła osiągać orgazm. Kiedy schodziła z orgazmu, Wayne pchnął jeszcze trzy razy mocniej, a potem wszedł głęboko w nią. „Cholera Christa”.
– powiedział Wayne, wysuwając się z niej i ciągnąc ją ze sobą pod strumień prysznica. "Co zrobiłem źle?" Zapytała, wyglądając na zdenerwowaną. "Nic Aniele. Po prostu nigdy nie sądziłem, że będę w tobie tak bardzo zakochany. Umyjmy się ponownie i wynośmy się stąd.
Mam coś, o czym chcę z tobą porozmawiać." Powiedział. Oboje szybko się umyli i zakręcili zimną wodę. Wayne chwycił ręcznik i poklepał Christę w dół. Pospiesznie osuszył się, podniósł Christę z nóg i zaprowadził ją do swojego łóżka.
Położył ją i delikatnie pocałował, po czym podszedł do biurka i wyciągnął kartkę zeszytu oraz małe srebrne pudełko. „Teraz nie złość się, ale znalazłem i przeczytałem to pewnego dnia, kiedy próbowałem znaleźć miejsce, w którym umieściłeś fakturę za konie, które kupiliśmy miesiąc temu”. Wayne powiedział, wręczając Christie gazetę. Zaczęła czytać na głos.
"Gdyby tylko on rozumiał Gdybym tylko mógł pokazać moją miłość Gdybym tylko mógł być jednością Gdyby tylko mógł zobaczyć moją miłość Gdybym tylko mógł pocałować jego usta Gdybym tylko była dla niego jedyną Gdybyśmy tylko mogli być razem Gdyby tylko mógł uczynić mnie swoim Gdyby tylko rzeczy były dla nas właściwe Gdybym tylko mógł sprawić, by zobaczył Gdybym tylko mógł być dla niego Gdybym tylko mnie zapytał Gdybym tylko… - Napisałem to. Christa powiedziała, patrząc na Wayne'a. „Wiem iw pewnym sensie ci odpowiadam”. – powiedział Wayne, biorąc małe srebrne pudełko i kładąc je na jej kolanach. "Otwórz pudełko Anielskie oczy." Otworzyła je, zajrzała do środka i sapnęła.
Wewnątrz osadzono mały złoty pierścionek z brylantem w kształcie serca. Wayne wziął pudełko i wyjął pierścionek. Uklęknął na jedno kolano i ujął jej dłoń w swoją. "Moje anielskie oczy, tak bardzo cię kocham.
Czy zostaniesz moją żoną?" On zapytał. "TAK!" Krzyknęła. Zaśmiał się, biorąc jej rękę w swoją i wkładając pierścionek.
"Idealne dopasowanie." Powiedział uśmiechając się do jej dłoni: „To takie piękne”. - powiedziała Christa patrząc na swój pierścionek. "To było mojej matki. Kocham cię Christa." – powiedział Wayne, biorąc Christę w ramiona i lekko ją całując.
Położył się do łóżka i powoli zasnęli. Christa marzy o domu pełnym dzieci i miłości. Wayne śni o Christie trzymającej w ramionach małą dziewczynkę..
Emily myśli o Benie w sylwestra.…
🕑 17 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,683Powinieneś przyjść na przyjęcie. Wszyscy tam będą i będą za tobą tęsknić. ”Emily Pearson zamknęła oczy i zacieśniła uścisk na telefonie.„ Nie wiem, Sharon. Naprawdę nie jestem w…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuLasy są piękne, ciemne i głębokie.…
🕑 43 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,886„Willow Oakton przewróciła w myślach oczami, zanim zwróciła swoją uwagę na mówcę. Holly Stone była gospodarzem klubu książki w tym miesiącu, więc miała głos. Zawsze, gdy Holly…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuTa historia zaczyna się pod koniec klasy. Byłem w nowej szkole za 4 lata. Nigdy nie należałem do tych cichych, nowych dzieciaków, które siedzą w kącie i nigdy nie nawiązują przyjaźni.…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu