Rewelacja z przeszłości rodziny Reed i jej reperkusje w teraźniejszości.…
🕑 21 minuty minuty Historie miłosne HistorieRozdział: lipiec „Gwiazdy na niebie” Wyobraź sobie układankę. Nie zwykła łamigłówka, ale jeden z tych wielotysięcznych potworów zaśmieconych szczegółami i kolorami. Rozpoczęcie pracy nie jest przykrym obowiązkiem; wszystko, co musisz zrobić, to zacząć od krawędzi i elementów narożnych, ustawić strukturę dla większego obrazu. Uporządkuj kolorowe płytki i znajdź kilka bardziej oczywistych elementów. Problemy szybko stają się oczywiste dla niewtajemniczonych… kolory crossoverów, podobne obrazy w trzech lub więcej miejscach, wszelkie inne wyzwania, które twórca wymyślił dla prawdziwie oddanych entuzjastów układanek.
Parafrazując gumpizm, życie jest bardzo podobne do pudełka z puzzlami, które możesz mieć wyobrażenie o strukturze, ludziach w swoim życiu i sposobie, w jaki te relacje się łączą, ale wypracowanie szczegółów może zająć całe życie. Greg Bartels stał w drzwiach domu Reedów z kobietą, której Jahn nigdy wcześniej nie spotkał, i nie mógł sobie wyobrazić, czego, do diabła, chciał od niego mężczyzna przez ponad pół roku, odkąd widzieli się ostatnio. Nie byli przyjaciółmi. Nie byli współpracownikami.
Nie mieli prawie nic wspólnego. W najgorszym przypadku para była nemezisami, którzy nie mogli znieść swojego widoku, w najlepszym przypadku łączyła ich tylko niezdolność do pomyślnego rozwiązania związku z kobietą, której oboje pragnęli. Prawdę mówiąc, mimo wszystko, na czym zależało Jahna, Greg mógł spaść z powierzchni ziemi. Z wyrazu twarzy Fiony jasno wynikało, że łączyła się już za każdym razem, gdy przedstawiano jej skąpe narzędzie; a brunetka wyglądała na gotową do uprzedzenia kłótni między dwoma mężczyznami.
Tu też chodziło o coś innego, a on nie lubił nie wiedzieć, co to jest. Nie mogąc ukryć wrogości w swoim głosie ani nawet nie podnosić jej nieco, zapytał: „Czego teraz chcesz, Greg? Do diabła, skąd w ogóle wiedziałeś, gdzie mnie znaleźć?” Reakcja była natychmiastowa, ale nie pochodziła od jego poprzedniej konkurencji, tylko od kobiety u jego boku. Po raz pierwszy zwrócił uwagę na kobietę. Wyglądała na kilka lat starszą od Jahna i wyglądała na dziwnie zmęczoną, jakby lata miały swoje żniwo. Jej włosy opadały w długie loki jasnobrązowe, które pasowały do okrągłych policzków z dołeczkami.
Miała klasyczne krągłości, choć nie miała nadwagi, a on uważał, że mogłaby być piękna w odpowiednich okolicznościach, gdyby nie jej oczy. Panie, te oczy. Zabarwiły się na jasnozielone, które wyglądały, jakby mogły błyszczeć od śmiechu… ale nie było w nich śmiechu. Tylko ostry strach przed wszystkimi ludźmi i przed Jahnem.
Wszystkie jego kłótnie były zwykłymi wycinkami i nigdy nie podniósł ręki do innego dorosłego. Głębokie, zimne uczucie wykręciło go w żołądku. Jahn nigdy nie pracował w ośrodku dla ofiar przemocy domowej, nie wiedział na pewno, że ktoś, kogo znał, był jej ofiarą ani jak czytać napisy. Ale olśniła go paskudna pewność; był pewien, że ta kobieta była maltretowana i to bardzo.
Miał nadzieję, że Greg nie był tym gównem, który to zrobił, ponieważ zmieniłoby to wiele rzeczy, o których myślał, że wie o związku mężczyzny z Andreą. Usta Grega opadły w dół, jakby przygotowywał się do gniewnej odpowiedzi na wybuch Jahna, ale dziwnie trzymał język, chociaż jego oczy wyrażały czystą oburzenie. Zamiast tego podniósł uspokajająco dłoń do ramienia kobiety. Strach w jej oczach opadł i wydawało się, że się odprężyła. Jahn wycofał się z przeprosinami tak szczerymi, jak tylko mógł.
„Przepraszam panienko, Greg i ja mamy trochę historii. Lekko skinęła głową, a on zwrócił swoją uwagę z powrotem na mężczyznę.„ Dlaczego tu jesteś? ”Fiona powiedziała łagodnie:„ Spokojnie, Jahn. Jest tutaj, żeby zobaczyć się ze mną i Jen. "Niedowierzanie zalało mu mózg. Co to do cholery było teraz? Spóźniony do występu, głos Jen dobiegł za nim.„ Co słychać? "Spoglądając przez ramię na Grega i kobietę on, skomentowała do swojego towarzysza, „Powiedz, wyglądasz znajomo.
Pracujesz w V&P? ”Towarzyszka Grega nic nie powiedziała, ale potrząsnęła głową. Fiona, zawsze dyplomatyczna, zajęła się sytuacją i powiedziała:„ Greg ma kilka rzeczy do powiedzenia. Usiądźmy, napijmy się czegoś fajnego i porozmawiajmy o tym, dobrze? ”Po ustawieniu wszystkim krzeseł w kuchni, nalała lemoniady i usunęła się z drogi. Towarzyszką Grega była Amelia Collins.
Widocznie bardziej zrelaksowany, Greg zachowywał stała i uspokajająca dłoń na ramieniu Amelii, gdy zaczął mówić, jego historia wychodziła z wahaniem. „Nie ciągnąłbym Amy ze sobą, gdybym nie sądził, że musi tu być. Nie znam żadnej z tych pań… „skinął głową w stronę Fiony i Jen,”… i chciałem się upewnić, że zrozumiały, że nie mówię dużo gówna. Amy zweryfikuje wszystko, co ci powiem.
”„ Oto jest: Amy była w kilku naprawdę złych związkach. Znasz ten typ, macho fuc… "Przerwał sobie, moderując swój język" - narzędzia macho, które lubią używać pięści, które uważają, że w porządku jest traktować kobietę jak worek treningowy. W jego głosie była złość, ale jego niebieskie oczy były wyrazistymi przeprosinami, gdy spojrzał z ukosa na Amy, najwyraźniej nie chętny do dzielenia się jej osobistymi sprawami. Dziękuję Greg, pomyślał cicho Jahn. Jej ostatni chłopak - „Jen nagle wtrąciła się”, Jake Edwards, prawda? Myślałem, że już cię widziałem.
”Nie jestem pewien, o kim mówiła, Jahn spojrzał na nią z zaciekawieniem, ale Fiona pokonała go w odpowiedzi.„ To chudy facet z długimi ciemnymi włosami, prawda? Pracuje z tobą w Records? Blondynka skinęła głową, jej usta wykrzywiły się z niesmaku. - Cały czas męczył mnie na randki, sugerując ludziom, że jestem jego dziewczyną. Przestał mnie wkurzać kilka lat temu. Chyba dostał dziewczynę…, racja, okej - potknęła się, gdy na twarzy Amelii pojawił się wstyd. Dłoń Grega zacisnęła się pocieszająco na jej.
„Tak, to on,” zgodził się. „Wpadłem na Amy w Vander & Stołówka Portera w dniu, w którym zerwałam z Andreą. Rozpoznając Amy, oboje chodziliśmy do tej samej szkoły średniej, chociaż była uczennicą wyższej klasy i tak naprawdę się nie znaliśmy. Rozmawialiśmy trochę, wspominaliśmy dawne czasy, te wszystkie dobre rzeczy, wiesz? Była życiem wszystkich przyjęć… - przerwał z zakłopotaniem, po czym wziął się ponownie. „Pojawia się Macho, robi wielką sprawę, mówiąc, że jego dziewczyna rozmawia z facetami, których nie zna.” Jadowita pogarda zaczęła zakradł się do głosu Grega, chociaż zachował spokój.
„Widząc to gówno wcześniej, po prostu wycofałbym się i poszedł w swoją wesołą drogę, zamiast sprawiać kłopoty Amy. Ale nie, coś, co powiedziała, spowodowało, że go spoliczkował. W środku publicznej kafeterii, na miłość boską.
Mogłeś tam usłyszeć spadającą szpilkę. ”Spojrzał w oczy Jahnowi.„ Nigdy w życiu nie uderzyłem kobiety, ale kiedy zobaczyłem, jak to robi, wiedziałem, że zrobił to już wcześniej. Mnóstwo. Widziałeś ludzi, którzy już to robili, znam panie, które pozwoliły, żeby im się to przydarzyło.
Wkurzył mnie. ”„ Nigdy w życiu nie wycofałem się z walki, nawet wybrałem kilka. Zawołał go, powiedział kilka rzeczy, zamachnął się. Spłaszczono to małe gówno, właśnie tam. ”Żadnej dumy w jego głosie, tylko beznamiętne stwierdzenie faktu.
- Nikt nie powiedział ani słowa. Zrobił to. „Resztę popołudnia wzięła sobie wolnego i powiedziała Amy, że jeśli nie chce tak przeżyć resztę swojego życia, musi pozwolić mi jej pomóc.
Zgodziła się, dzięki Bogu, ale Edwards sprawił, że ta część była całkiem łatwa. Nie zrobiła tego”. nie mieć za czym wszystkiego stracić.
”Dostaliśmy zakaz zbliżania się do Edwardsa i daję jej miejsce na pozostanie na czas, gdy uporządkuje swoje życie.” wtrącił Jahn. „To jak… sześć miesięcy temu. Jak Jen i Fiona pasują? ”Greg skrzywił się.„ Podszedłem do ich mieszkania, kiedy Edwards był w pracy, aby odebrać jej ubrania.
Chyba się tego spodziewał. Kilku jego przyjaciół czekało i biło mnie w dupę. Stracił kilka zębów i powiedzieli mi, że stracę więcej, jeśli kiedykolwiek wrócę tam ponownie.
Twarz Amelii wykrzywiła się z nieszczęścia, łzy pojawiły się w kącikach jej oczu, więc pochyliła głowę. Jen wstała i podeszła do niej. „Nie musimy na to zostać, Amy. Greg może wyjaśnić wszystko Jahnowi i Fionie.
Pozwól, że przyniosę ci trochę Kleenexu i pomogę ci z tym tuszem. "Blondynka wstała, a pozostali czekali w niewygodnej ciszy, gdy para wspinała się po schodach. Kiedy wyszli, Greg zajął się miejscem, w którym skończył. „… więc wyszedłem. Powiedziałem jej, że wszystko jest w porządku, możemy łatwo załatwić jej nowe rzeczy.
Chciała wiedzieć, co się stało, kazała jej powiedzieć. Więc powiedziałem jej, że miał kilku przyjaciół, którzy oglądali to miejsce i pozwolił jej opracować resztę. ”„ Widziałeś kiedyś jeden z tych filmów, w których ktoś wygłasza przerażającą kwestię i wiesz, że prawdopodobnie wydarzy się coś złego? Dokładnie tak było. ”„ On też obserwuje dziewczyny, powiedziała mi. ”Jahn opadł z żołądka i usłyszał cichy dźwięk przypominający dudnienie, który zajął mu chwilę, zanim rozpoznał wzbierającą mu w gardle żółć.
Fiona musiała zauważyć zmianę jego wyrazu twarzy i zwróciła się do niego z wyrazem troski na twarzy: „Jahn?” „A„ dziewczynami ”były Jenny i Fiona - wychrypiał. Kim byli jego przyjaciele? Skinheadzi? - Greg spojrzał na niego. - Nie wiedziałbym, ale tak w zasadzie.
Naciskałem na szczegóły, spytałem, kim są ci kutasy, kogo ten punk obserwuje. Amy powiedziała, że należą do jakiejś grupy Purity, do której należał Edwards, i wyświadczają komuś przysługę. Jahn zamknął oczy, a jego żołądek przeszedł falę mdłości. „Powiedziałem jej, że musimy poinformować te dziewczyny o tym, żeby mogły dostać zakaz zbliżania się czy coś w tym stylu.
Nie wiem, dlaczego je obserwował, czego chciał. Może jest po prostu zboczeńcem, ale nie możesz tego znieść szanse z facetem, który bije na ludzi, których twierdzi, że kocha ”. - Dlatego tu jestem. Zamiast tego przekazałbym to tobie, gdybym wiedział, że Fiona jest twoją dziewczyną.
Jahn nie miał ochoty wyjaśniać związku i na tym pozwolił. Kliknij. Kliknij.
Kliknij. Kliknij. Kliknij.
Kliknij. Kliknij. Kliknij.
Kliknij. Kliknij. Kliknij. Kawałki układanki nagle zaczynają się układać na swoim miejscu, zaczyna formować się obrazek. „Mam przyjaciół z zewnątrz, którzy uważnie obserwują moją córeczkę”.
„długa lista, dzieci, którym pokazano drzwi”. „Margrave” „uciekał z dziećmi, które sprawiały Jennie kłopoty” „Jake Edwards” „cały czas pytał mnie o randki” „obserwuje dziewczyny” Donovan miał przyjaciół, dobrych przyjaciół, którzy wiedzieli, że nigdy nie wyjdzie więzienia. Poprosił ich o przysługę, a jaką większą przysługę mógłby ktoś zrobić dla przyjaciela, niż upewnić się, że jego mała córeczka ma kogoś za nią? Jasne, pół-rasa była muchą w maści, ale jeśli jego dziecko uwielbiało jej przyrodnią siostrę, można by to zrobić. Było w tym coś, co nie pasowało, ale obraz tam był. Kliknij.
Kliknij. Kliknij. Kliknij. Kliknij. Kliknij.
Dwie atrakcyjne dziewczyny mieszkały samotnie, nie byle jakie, ale siostry. Obie charyzmatyczne i inteligentne kobiety, obie dobrze po dwudziestce. Dziewice też. Jeden tak pożądliwy jak każdy facet, drugi nieco powściągliwy, ale nie tak nieśmiały, by być więdnącą lilią. Zakochiwanie się i padanie do łóżka z facetem, który właśnie zakończył nieudany związek, po zaledwie kilku tygodniach randek.
Facet wyglądał trochę jak stara gwiazda filmowa, ale naprawdę? Jakie były szanse? „miałam chłopaków… oni po prostu nigdy nie trzymali się zbyt długo” „miał być moim pierwszym” „zasugerował, że był moim chłopakiem” Ile osób wyszły za nich Jen i Fiona? Sąsiad po drugiej stronie ulicy. Współpracownik. Może koledzy lub nauczyciel? W jakiś sposób Jahn wymknął się spod ich radaru, ale przeszedł test, który Donovan wymyślił w swojej głowie i został.
Kogoś, kto mógłby się tobą zająć, to była dobra rzecz, prawda? Przyjaciele, którzy się troszczyli, pilnowali rodziny, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku, ale Jake Edwards to zupełnie inna sprawa. Do jakiego gówna mógłby się dostać, gdyby przyjaciele Donovana zdecydowali, że będzie dobrym chłopakiem dla Jen? Fiona… jak ktoś taki jak Edwards spojrzałby na kobietę taką jak ona? Kolejny worek treningowy do dodania do listy? Musisz jakoś utrzymać dziewczynę w ryzach, prawda? Nawet Donovan okazał jej tylko szczery szacunek. Kliknij.
Greg rozmawiał przez chwilę, spekulując na temat tego, co zamierza Edwards, ale Jahn był prawie pewien, że znał już wszystkie ważne odpowiedzi. Amy i Jen w końcu wróciły i chociaż na twarzy starszej kobiety wciąż było trochę zamyślenia, wyglądała na znacznie bardziej pozytywną, a wyraz Grega złagodniał na jej widok. Kiedy wstał, gotowy do wyjścia, Jen podbiegła do niego, żeby szepnąć mu coś do ucha.
Spojrzenie, które jej posłał, było dziwne, ale kiedy zwrócił swoją uwagę z powrotem na Amelię, na jej policzkach pojawił się kolor, uśmiech na twarzy. Po ich wyjściu Jahn zwrócił się do Jen. "O co chodzilo?" Breezily odpowiedziała: „Och, Amy chciała tylko, żeby wykonał ruch i była trochę nieśmiała, prosząc go o zrobienie tego”. - Nieważne.
Prawdopodobnie mogłaby zrobić lepiej niż Bartels. Niespodziewanie ostrym tonem głosu, Fiona wtrąciła: - Nie bądź kutasem, Jahn. Ten język był z jej strony zaskakujący i bolesny.
Zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, Jen prychnęła z oburzeniem. „Był idealnym dżentelmenem dla Amy. Dał jej miejsce na nocleg, upewnił się, że ma wszystko, czego potrzebuje, załatwił jej pracę. Nie ma już przyjaciół, a on był wszystkim z dwoma dupkami, z którymi spotykała się wcześniej” t.
Oboje byli dla niej okropni, traktowali ją jak śmieć. Tylko Greg okazywał jej jakąkolwiek dobroć. Amy wie, że jest dla niej słodki, ale zostawił ją samą, bo boi się ją skrzywdzić. Czuje to samo dużo o nim. " - Dobra, w porządku - powiedział powoli.
Greg nie miał na myśli. Pod ręką był większy problem. Wzruszające się w nim emocje, kontynuował: - Musimy porozmawiać o twoim ojcu. Naturalnie blada skóra Jen stała się odrobinę bielsza z oburzenia, gdy krew odpłynęła z jej twarzy.
- Nie mów o moim tatusiu - dalej w milczeniu, wydawało się, że Fiona nawiązała takie same kontakty jak Jahn i w końcu się odezwała. "Jenny - chkt." Jahn nie była pewna, co to oznacza, ponieważ nie brzmiało to nawet jak słowo, ale powstrzymało to jej siostrę od zimna. Składając ze złością ręce pod piersiami, „Okej, powiedz, co masz do powiedzenia”. Tak też zrobił. Prawie godzinę zajęło im uspokojenie Jen po tym fiasku.
Zaprzeczenie, wściekłość, łzy, rękawica. Spłonęły jeszcze dwie godziny, zanim zdołał ją przekonać, że powinien zadzwonić do Donovana. Jen zasugerowała, żeby skonfrontowali się z Edwardsem, ale był prawie pewien, że skończy się to dla niego równie dobrze, jak dla Grega i powiedział jej o tym. Z pewną niechęcią zgodziła się.
Okazuje się, że rozmowa z więźniem przez telefon bez umówionego spotkania było prawdziwym wrzodem na tyłku; popełnił błąd, nie każąc Jenny zadzwonić i niedorzecznie biegał w kółko, zanim kontakt został ustalony. Kiedy Donovan w końcu odebrał, Jahn kipiał. - Dlaczego do cholery do mnie dzwonisz? - Czy kiedykolwiek podniosłeś rękę do swojej żony? Upewnij się, że zna swoje miejsce, tego rodzaju gówno? Na szczęście Jen nie było w pokoju, więc pozwolił sobie na ucieczkę. - Podbite oko, żeby jej przypomnieć, że już raz powiedziano? Drugi koniec linii ucichł i praktycznie mógł poczuć promieniujący z niego chłód.
- Dzieciaku, nie wiem, kurwa, w czym masz problem, ale może lepiej powiedz, co masz na myśli i skończ z tym. "Chodzi o tych ludzi, których masz" na "Jenny". Ostrożnie, Donovan odpowiedział: „To nie twoja sprawa”. - Mam na myśli szczególnie jednego. Imię Edwards, Jake lub Jacob.
- Chłopiec Randalla? I co z tego? - Więc bije w dupę swoje dziewczyny. Nastąpiła chwila ciszy. - To osobiste, dzieciaku. Nie znoszę tego rodzaju bzdur i to nie jest w porządku, ale to też nie twoja sprawa. „Schowaj to, Donovan.
W przeszłości mówił ludziom, że Jenny jest jego dziewczyną. Podoba ci się pomysł, że Jenny jest workiem treningowym tego gówna? ? Co o tym myślisz, Donovanie? Myślę, że chciałbym skopać mu bezwartościowy tyłek, ale z dobrej strony wiem, że ma „przyjaciół”, którzy go chronią. Cisza trwała długo po zakończeniu tyrady Jahna, ale słyszał oddech mężczyzny.
Wciąż tam. Żuj to. W końcu: „Dobra, dopilnuję, żeby trzymał się od nich z daleka”. - Zrób coś więcej, człowieku.
Zmuś go do przeniesienia z V&P do innego oddziału w innym mieście i wyjaśnij, że jeśli kiedykolwiek podejdzie do dziewczyn, to jego głowa na talerzu. "Dzieciaku, twoje usta cię dopadną… nie, masz rację. Edwardsa nie ma, a oni będą go obserwować, aby upewnić się, że trzyma ręce tam, gdzie ich miejsce. Pamiętaj, chłopcze, nie jesteś To moja mała dziewczynka i nie ufam ci na tyle, żeby samemu ją oglądać.
Wyczyść? ”„ Wyczyść. Sir. - Potwierdzenie przyszło z nieoczekiwanego źródła kilka dni później. Kiedy wjechał na podjazd, pojawił się Margrave, chociaż wydaje się, że nie ma zmiany w jego typowo kwaśnym usposobieniu. Jahn czekał, aż wielki mężczyzna przeszedł przez ulicę, aby do niego podejść.
Bas zagrzmiał, co zajęło chwilę, zanim zarejestrował się jako głos wydany przez mężczyznę. ”Edwards otrzymał przekaz. Gainesville. Mamy tam ludzi, ale on pokazuje swoją twarz wokół Jenny, daj mi znać.
Jahn niechętnie skinął głową. „Dziękuję i powiedz Donovanowi, że też dziękuję.” Margrave spojrzał na niego nieczytelnie, ale skinął głową i wyszedł . Nie mówię w ich języku, ale wydaje się, że wiadomość dotarła do celu, pomyślał Jahn, ciężar zmartwienia w końcu zaczął unosić się z jego piersi.
Kilka tygodni refleksji wydawało się być receptą na złagodzenie powstałego napięcia w domu, ale nie było to takie proste. Na początku dochodziło do snajperów i kłótni, nie między Jenny i Fioną, ale między nim a nimi, i patrząc wstecz, był zawstydzony, przyznając się, że jest winny większości z nich. Jego niechęć do porzucenia kwestii pozornej przyzwoitości Grega jako istoty ludzkiej w połączeniu z niechęcią Jenny do sytuacji z ojcem stworzyła toksyczną atmosferę. Jednak z czasem Fiona w końcu miała dość i powiedziała go wprost, że Greg nie interweniował, coś co przydarzyło się jej, Jenny, albo im obojgu.
To powstrzymało Jahna od zimna, ponieważ w jego żołądku był niski strach, którego nie chciał zaakceptować od czasu, gdy Donovan po raz pierwszy zagroził mu złamanymi rękami i nogami, który stał się wręcz przerażony, kiedy Greg im powiedział. o Edwards. Można było przeoczyć samozachowawstwo lub bezlitośnie odepchnąć go na bok, ale niemożność ochrony ludzi, których kochał, nie mogła. Drut zacisnął się wokół jego serca i rozluźnił się, gdy problem został rozwiązany, ale uwolnienie go wymagało ostrego wglądu Fiony.
Zrozumienie zdawało się podnosić ciemną chmurę z jego postrzegania swojego byłego wroga. - Masz rację - przyznał, tym razem szczerze, a nie niechętnie, choć żar zażenowania wywołany jego zachowaniem zdawał się rozpalać jego policzki. „Powinienem mu za to podziękować, ale usunąłem jego numer po Andrei”. Usta Fiony wygięły się w zadowolonym uśmiechu. - Jenny ma numer Amy.
Chyba powinieneś z nią porozmawiać, hmmm? O. Ty sprytna mała minx, zdziwił się w duchu. Kiedy zapukał do drzwi sypialni Jen, usłyszał zrzędliwe „Wejdź” z powodu jego kłopotów, ale wydawało się, że się rozjaśniła, kiedy wszedł do pokoju.
- Hej - powiedział niezręcznie. - Pomyślałem, że jestem winien Gregowi podziękowania za to, co dla nas zrobił. Fiona powiedziała, że masz numer Amy…? Najwyraźniej rozczarowana tematem rozmowy, powiedziała: „T-tak. Zaczekaj”.
Wstała i podeszła do kredensu, żeby podnieść telefon, pochylając się nad urządzeniem i wciskając przyciski. Widział, jak się trzęsie, i przez chwilę myślał, że to ruch jej dłoni, zanim zdał sobie sprawę, że płacze. - Hej, Jenny, w porządku, jestem tu dla ciebie.
Nigdzie się nie wybieram. Idąc do przodu, objął ją mocno, przytulając do siebie. Nie mogąc powstrzymać emocji, które nagromadziła przez kilka tygodni, zbiornik pękł. Jahn stał z nią w ramionach, aż wreszcie uspokoiła się.
To, co wydawało się godzinami później, odezwała się, potykając się o słowa między pociągnięciami nosem: „Wiem, że nigdy nie przejdę do tego, b-bo o wiele lepiej jest pokazać ci, jak się czuję. T-podniecasz mnie, Uwielbiam być z tobą. Uwielbiam to, że ci zależy, że starasz się pokazać to jak najwięcej, nawet z Fioną na zdjęciu. Mogę tego nie powiedzieć, ale kocham cię Jahn. Naprawdę.
- Wiem - powiedział cicho. - Już mi powiedziałeś. Widziałem to na twojej twarzy, kiedy powiedziałaś o mnie swojej matce. ”„ Ale ja też kocham mojego tatę i rozdziera mnie to, że się nienawidzisz. ”„ Nie nienawidzę go, Jen.
Niezależnie od tego, jaki świat stworzył dla siebie, jakąkolwiek nienawiść, w którą się pakuje, jest jego problemem. Ale to mnie przeraża, że jego świat może zranić któregoś z was. - Wiem.
Nigdy nie musiałem stawić czoła niebezpiecznej stronie jego życia, ale wiem, że tam jest. To dlatego jest w więzieniu. Jego dziewczyna spojrzała na niego z wrażliwością w swoich dużych wodnistych niebieskich oczach, a on pochylił się, by pocałować ją w czoło.
Owinęła swoją dłoń zaciekle w jego koszulkę i pociągnęła go dalej w dół, żeby zamiast tego pocałuj ją w usta. Nie jednej z ich zwykłych zapaśników na język ani namiętnego zaciśnięcia warg, ale zamiana intymności. „Kochaj się ze mną," szepnęła.
Zrozumiał, o co prosi. Na przykład całowanie, nie ich zwykłe wybryki w sypialni i szalona seksowna zabawa, ale wspólnoty. Ich ubrania wydawały się zmiecione jak kurz na wietrze, a on dotykał jej w kółko, a jego ręce były łagodnymi podróżnikami, nie odkrywającymi nowych terytoriów, ale tubylcami dobrze przechodzącymi Znane i ukochane ojczyzny.
Od pagórków jej ust do łagodnego stoku jej gardła, stromych gór piersi i płaskich okolic brzucha, wędrowały meandrując do mokrej doliny między jej nogami. Jen odpowiedziała życzliwie. jej ręce wszędzie, nie po omacku, bu dotykając… czując każdą jego część. Nastąpiło napięcie, jego podniecenie, gdy ogarnęła go twardość, a jeszcze więcej tego napięcia, jego wejście między jej nogami. Blondynka wydała cichy okrzyk zadowolenia, odchylając głowę do tyłu, gdy ją penetrował i mógł zobaczyć na jej twarzy ślady łez.
Zaniepokojony zaczął się wycofywać, ale ona przytuliła go jeszcze mocniej do siebie. „Dobrze, jest tak dobrze…” szepnęła. Obejmując w niej pełnię siebie, narzucił rytmiczne tempo, które było powolne i delikatne.
Były to dźwięki, które mogły być sporadycznym jękiem z jego strony lub jękiem zadyszki z jej ust, ale połączenie było wygodnie ciche, on w niej, czerpał niesamowitą przyjemność z ruchu jego seksu w jej. Kiedy w końcu się spotkali, nie było żadnych słów, tylko eksplozja oddechu i uwolnienia, jego nasienie wylewa się na Jen, mieszając się z jej własną płynną pasją. Różnica musiała być widoczna na ich twarzach, kiedy zeszli na dół, ponieważ Fiona podniosła wzrok znad poczty, kontemplując parę tylko przez chwilę, zanim obdarowała ich zadowolonym z siebie uśmiechem. Brunetka od niechcenia pokazała coś, co wyglądało na parę kartonowych biletów. „Mama przysłała nam prezent urodzinowy trochę wcześniej, żebyśmy mogli zaplanować z wyprzedzeniem.
Co myślisz o podróży na Florydę?” … ciąg dalszy nastąpi…..
Liście chrzęściły pod kopytami mojego konia, gdy brnęliśmy przez ciemne świerki. Ze strzelbą w jednej ręce i lejcami w drugiej, obserwowałem dookoła siebie, szukając oznak życia.…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuW czwartek słońce zaczynało zachodzić za niebem pełnym jasnoróżowych i pomarańczowych chmur. Linia drzew zaczęła ukrywać bezpośrednie promienie. Wysokie i gęste drzewa były jak las,…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuDeszcz z zaciekłością uderzał w dach stodoły. Gdzieś tam księżyc był wysoko na niebie. W oddali rozległ się grzmot, gdy piorun zagroził wysokim drzewom. Wiatr gwizdał i wył gwałtownie…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu