Uwodzenie Sienny - część III

★★★★★ (< 5)

Minęło trochę czasu, ale czas Sienny na podjęcie decyzji szybko się skraca.…

🕑 13 minuty minuty Historie miłosne Historie

Moje żałosne przeprosiny dla ludzi, którym podobała się Sienna Pt I & II i napisali, aby dać mi znać o swoim entuzjazmie na więcej. Wiem, że minęło trochę czasu, ale znowu to robię, a Pt IV jest w przygotowaniu. Mam nadzieję, że to nie zawodzi. Przetrwanie czy poddanie się? Jaki to do cholery rodzaj wyboru? Sienna pomyślała oszołomiona.

Całe jej ciało krzyczało o to, by go doświadczyć, ale racjonalność czyniła mężną próbę upewnienia się, że znajduje się w odległości, która strzeże jej bezpieczeństwa, jeśli nie zdrowia psychicznego. Gorączkowo zastanawiała się, czy mogłaby negocjować kompromis. Najlepiej taki, w którym zgodził się być całkowicie unieruchomiony tak długo, jak zajęło jej wejście na pokład, doprowadzenie się do orgazmu i powrót do piekła z powrotem do Irlandii w jednym kawałku i ukrycie się. Chociaż rozumowanie było doskonałe i mogłaby zasmakować, nie dając się przy tym zbytnio przypalić, wątpiła, czy byłby spokojnym barankiem ofiarnym na ołtarzu jej dziwacznej fascynacji nim.

Iracjonalnie usłyszała w głowie głos matki, upominający ją jedną ze swoich pereł mądrości, tak jak przez większość dzieciństwa Sienny. „Jest kilka okazji w tym życiu, kiedy możesz mieć ciastko i je też jeść”. I był kopniak w dupę. Ten facet, który dosłownie oblegał nie tylko jej wyobraźnię, ale teraz jej ciało, nie będzie usatysfakcjonowany byciem tylko częścią tego małego dramatu, który rozgrywał się między nimi.

Kiedy mówił o przetrwaniu, nie miał na myśli tego, że Bear Grylls zjadł ten błąd i wyjdź z niego żywy, ale typ, który możesz-teraz odejść, ale nie odwracaj się. A kiedy powiedział, że się poddaje, wiedziała, że ​​spodziewałby się nie mniej niż całkowitej kapitulacji, nie tylko fizycznej, ale także psychicznej, a to wymagało uległości i zaufania, którego nie była pewna, czy może mu dać. - Nadal jesteś tu ze mną? - zapytał cicho. Sienna zaciągnęła się nierówno, słysząc jego zadymiony głos w jej uchu.

„Myślę, że nie dam rady” - przyznała po chwili. „Nie mogę być tym, czego chcesz, nie jest w moim DNA bycie czyimś poddanym”. „Alleluja za to”.

Cichy dudnienie, które czuła, jak rozbrzmiewał jej w plecach, powiedział jej, że się z niej śmieje. Cicho, ale wciąż się śmiejąc, co kłuło jej dumę i wkurzało. - Posłuchaj - powiedział - gdybym chciał, żeby ktoś trzymał się każdego mojego słowa i upadł na siebie, żeby mnie przelecieć, po prostu wybrałbym jedną z niekończących się parad płytkich babeczek, które przychodzą tu każdej nocy. Ręka, którą wcześniej insynuował pod jej topem, by ująć pełnię piersi, powróciła do jej subtelnej pieszczoty, kiedy zanurzył twarz w jej włosach. „Chryste wie, moi ochroniarze zawsze mają nowe usta owinięte wokół swoich kutasów,” mruknął, wtulając się w jej ucho.

Oderwała głowę od jego szukających ust i poczuła, jak jego ręka zaciska się na jej piersi. Chciała oprzeć się w tym uścisku i poczuć jego twarde ciepło, które ją otula, a zdradziecka przyjemność sprawiła, że ​​słaby uścisk, jaki miała nad swoimi emocjami, zaczął się rozpadać. „Nie rozumiem cię”, zawodziła z konsternacją.

„Celowo próbujesz mnie zastraszyć, przestraszyć mojego partnera do tańca i praktycznie porywasz mnie, trzymasz mnie wbrew mojej woli, molestujesz w miejscu publicznym…” „Prawie nie jesteś molestowany,” przerwał spokojnie. - Dobra, pieszczota - splunęła. - Zgodzę się pieścić - mruknął, ściskając jej pierś dla podkreślenia.

„- śmiej się ze mnie, nie waż się kłamać,” wtrąciła, gdy pomyślał, żeby zaprzeczyć oskarżeniu. „Praktycznie czuję szwy w twoich dżinsach, jesteśmy tak cholernie blisko, więc wiem, że albo się śmiejesz, albo masz trochę coś w rodzaju dopasowania, o którym Bóg wie, że jest poza moim szczęściem, a potem mówisz mi, że tak naprawdę nie szukasz szybkiego uczynnego pieprzenia, dziękuję bardzo, po prostu coś niejasnego od prawdopodobnie jedynej kobiety w stanie, która skacze dziesięć stóp, gdy ty Jesteście blisko niej, więc jaki jest pieprzony sens tych wszystkich średniowiecznych bzdur, które tu robisz? Śmiał się z niej otwarcie, kiedy kołysała się w przód iw tył, uderzając w górę iw dół na jego kolanach, próbując zerwać jego uścisk i odskoczyć od niego. Frustracja jego bezczelną postawą, poczucie humoru jej kosztem i jej skradziony orgazm całkowicie przezwyciężyły jej poprzednie pragnienie i była zdeterminowana, aby zakończyć tę sytuację, nawet kosztem jej bardzo złośliwej godności. Było to jednak bezcelowe ćwiczenie optymizmu, ponieważ z łatwością ponownie ją unieruchomił.

- Jestem pod wrażeniem Irlandczyka. To było piekielne zdanie - powiedział między cichymi chichotami. - Czy chociaż raz oddychałeś? Sienna całkowicie spięła się w jego ramionach przez wszystkie trzy sekundy, po czym pochyliła się lekko do przodu, a potem odchyliła głowę do tyłu, tak jak nauczył ją jeden z jej braci, próbując uderzyć go w podbródek. Kiedy chybiła i uderzała w jego obojczyk, drażniła go zaciekle, co tylko sprawiło, że śmiał się jeszcze mocniej. „Ty bezużyteczny, złośliwy, nieznośny, pieprzony draniu.

Zabieraj ręce z siebie, ty gruby zarozumiały…” „Gruby!” "- trędowaty. Nie pozwoliłbym ci mnie dotknąć, gdybyś był wcieleniem samej Dziewicy, która przyszła, by przebaczyć mi moje grzechy." Szarpnęła się w jego ramionach, rzucając się, jej akcent stawał się silniejszy, włosy latały wokół niej, pokrywając ich oboje płynnymi miedzianymi pasmami, a słowa wypływały z niej bez myśli i powodu. - Ohydny pchły kutasie, założę się, że prawie zabiłeś swoją matkę, kiedy cię urodziła, ty pedantyczny dupku, twoja pierdolona głowa jest taka gruba. Mam nadzieję, że zamordowała twoją dziwkę ojca za przekleństwo ciebie.

Mocno owinął pięść w jej włosy, a jego śmiech nagle zniknął i trzymał ją blisko ust, gdy syknął wściekle do jej ucha, gdy walczyła z nim. - Wiele od ciebie wezmę, przeklęta ryjówko, ale nigdy więcej nie myśl o obrażaniu moich przodków. Zrozum? Sienna była poirytowana, ale nie ponad wszelką ostrożność, i gotowała się w ciszy, nie chcąc zginać się przed nim, aż w końcu skinęła głową ze sztywną dumą i jego uścisk złagodził nieznacznie. „Jeśli to jakieś pocieszenie dla twojego temperamentu, masz usta jak marynarka i bardzo kreatywny umysł,” pochwalił ją niechętnie.

„Mój„ dziwak ”ojca, jak go tak produktywnie nazwałeś, wychłostałby każdego z nas za jedną dziesiątą tego popisu”. Ostatnią rzeczą, jakiej od niego pragnęła, był jego podziw, krytyczny lub inny, za obrazę, za którą jej własna matka spieprzyłaby jej tyłek i skupiła się na irytacji. - Po prostu powiedz mi, czego do cholery chcesz, abym mogła wrócić do domu i zapomnieć, że cię kiedykolwiek spotkałam - wycedziła przez zaciśnięte zęby. "Czego chcę?" powtórzył intensywnie. "Chcę posmakować tego ognia, który jest w tobie.

Chcę poczuć siłę twojego umysłu, który walczy o kontrolę nad twoimi emocjami." Jego głos pogłębił się, gdy jego podstępne słowa wplotły w jej umysł skomplikowane i szczegółowe obrazy. "Chcę uwieść twój zdrowy rozsądek i nagiąć ten upór w tobie, aż oddasz się mnie, bo wiesz, że nie przeżyjesz beze mnie. Chcę się z tobą kłócić i śmiać się z ciebie, kiedy na mnie przeklinasz i pieprzysz" jesteś głupi, kiedy skończysz rzucać we mnie gównianymi ozdobami.

" Jego gorące słowa zmyliły ją z większym zdruzgotaniem niż jego ręce. Oddech opuszczał jej ciało w płytkim szlochu, gdy kontynuował swoją litanię niemal ze złością. „Chcę tej gry, która jest między nami. Staję się całkowicie drapieżnikiem, kiedy próbujesz mnie ignorować, ponieważ Twoje instynkty krzyczą„ Uciekaj ”.

Widziałem, jak uciekasz ode mnie, jakbyś się bał, że cię zjem, Wyobrażasz sobie, jak by to było, a najbardziej erotyczną rzeczą w tym wszystkim jest to, że nawet nie zdajesz sobie sprawy, że to robisz. Albo jaki to ma wpływ na mnie. ja, chociaż jestem w twojej głowie jak cholernie zła piosenka. " Jego brutalna uczciwość odbiła się na jej obronie i Sienna zdała sobie sprawę, że chociaż udało jej się w połowie przekonać samą siebie, że żywiła w nim tylko niewielką fascynację, wcale go nie oszukała. Przeczytał ją jak przysłowiową książkę i drażniło ją, gdy zdała sobie sprawę, że jej działania mające na celu odepchnięcie go były tymi, które z pewnością sprawią, że będzie mocniej odpychał.

„I na koniec,” warknął, a jego lodowaty spokój całkowicie go opuścił. „Chcę być twoją pierwszą myślą na jawie i ostatnią, gdy zemdlejesz z wyczerpania i po prostu być chciwym, chcę też pieprzyć cię w twoich snach. Więc lepiej wybierz teraz, zanim dokonam wyboru za ciebie.

" Sienna usiadła, a jej ogromny gniew, który miał kilka chwil wcześniej, całkowicie zniknął w obliczu jego przyznania się i ostatecznego ultimatum. Pulsowały z niego fale seksualnej energii, nierówny oddech w jej uchu i wyobrażała sobie, że czuje jego walkę o kontrolę jako namacalną rzecz, którą próbował przed nią ukryć. Ogarnęło ją mrowienie uczucie ogromnej kobiecej satysfakcji, gdy zdała sobie sprawę, że efekt, jaki na niego wywarła, jest po prostu bardziej pewnym siebie lustrzanym odbiciem jego osoby nad nią. To było cudownie podniecające, gdy zrozumiała, że ​​ma moc, by doprowadzić go do lekkiego szaleństwa. Naturalnie zdominowałby każdą kobietę, nie dlatego, że musiał ją podporządkować lub upokorzyć, ale po prostu ze względu na rodzaj mężczyzny, jakim był; rzut kamieniem genetycznym od obrońcy bardziej brutalnej minionej epoki i rażąco kłamałaby, gdyby powiedziała, że ​​nie ma na nią wpływu fakt, że wzbudziła w nim te ledwo cywilizowane emocje.

Jej wykształcenie antropologiczne dostrzegało, że może on funkcjonować zgodnie z prawami kraju, ale miałby swój własny kodeks moralny, prawdopodobnie bardziej sztywny niż wymiar sprawiedliwości i oparty na systemie oko za oko, i wiedziała, że ​​z precyzyjną jasnością może powierz temu mężczyźnie nie tylko jej ciało, ale i jej integralność. Do diabła, prawdopodobnie w wolnym czasie ratował szczenięta przed kanalizacją, pomyślała z kwaśnym uśmiechem. Poruszyła lekko głową, a on natychmiast zwolnił uścisk z jej włosów, gdy odwróciła się w jego stronę. Silna, gładka kolumna jego gardła wypełniła jej twarz, a ona wykręciła się dalej na jego kolanach, manewrując, aż mogła przerzucić nogę na jego kolana i usiąść na nim okrakiem. Oddychając głęboko, położyła nerwowo dłonie na jego wyrzeźbionej klatce piersiowej i niepewnie przesunęła się w jego stronę, aż jej usta znalazły się na szerokość włosa od tętna, które mocno biło pod tą ciepłą kawową skórą.

Kiedy wdychała jego ciepły zapach, jej biodra kołysały się nieświadomie na jego opuchniętym członku i czuła, jak jego ramiona wyginają się nieznacznie, ale nie wykonał żadnych jawnych ruchów, jakby się bał, że ucieknie przy każdym nagłym dotknięciu. Podniosła twarz, by na niego spojrzeć, a on wciągnął powietrze, gdy zobaczył jej oczy, świecące bladozielone w słabym świetle wnęki, w której siedzieli, lśniące niepokojem i podnieceniem spod ciężkich powiek. Powoli uniósł dłoń, aby pocierać opuszkiem kciuka jej pełną dolną wargę i został nagrodzony, gdy jej piersi miękko wtuliły się w jego klatkę piersiową, gdy wpatrywała się w jego usta. - Ostatnia szansa, Sienna - powiedział cicho, naciskając na jej dolną wargę, lekko przeciągając, by je rozchylić. - Jeśli mnie chcesz, to chodź do mnie.

W przeciwnym razie uciekaj. Teraz. Chociaż sam Bóg wiedział, jak zdołałby ją uwolnić, gdyby sprawdziła jego blef.

Jej rozżarzone oczy wbijały się w jego przez niekończące się bicie serca. Pomyślała, że ​​to jeden z tych momentów Carpe Diem, który rzadko, jeśli w ogóle, przypada człowiekowi w całym życiu i zanim jej rozsądek zdążył się sprzeciwić, otworzyła lekko usta i musnęła wrażliwą skórę kciuka koniuszek jej języka. Zobaczyła, jak jego oczy na chwilę się rozszerzyły, po czym delikatnie przesunął kciuk za jej usta, aby zahaczyć o jej dolne zęby. Rozszerzył jej usta, gdy jego drugą ręką otoczył jej twarz, a jego usta opadły na jej usta. Jej oczy zamknęły się w oczekiwaniu, ale otworzyły się ponownie, kiedy jej nie pocałował.

Jego toffi lśniące oczy wbiły się w jej, gdy trzymał ją w niewoli swoim wzrokiem. - Powiedz to - zażądał. - Powiedz mi, jak się nazywasz - sprzeciwiła się.

- Poddaj się - zażądał. Zamiast tego Sienna zassała jego atakujący kciuk, jej zwinny język obracał się wokół czubka, sprawiając, że jego kutas falował, gdy wyobrażał sobie, że jej twórcze usta są na nim. Zaczęła kołysać się delikatnie na jego kolanach, jej pełne piersi delikatnie ciągnęły się po jego klatce piersiowej, sprawiając, że jej sutki stwardniały i bolały, a gorące jądro jej lekko ocierało się o jego erekcję.

Zacisnął zęby, walcząc z chęcią przytrzymania jej, żeby mógł napierać na nią i zwiększyć tarcie, które tworzyła. Wiedział, w co gra, ale był zdeterminowany, by wygrać z nią tę pierwszą bitwę, chociaż nie kosztem wylania się w dżinsy jak dzieciak. - Sienna, mów - nalegał szorstko.

Jej małe dłonie owinęły się wokół jego nadgarstków i trzymała je nieruchomo, gdy zaczęła przesuwać usta w tę iz powrotem po jego kciuku, zupełnie nowe spojrzenie na termin „ręczna robota”. Po raz ostatni cofnęła głowę, aby oderwać jego palec od ust, a on jęknął, gdy jej zęby zadrapały mu kostkę podczas wychodzenia. - Pocałuj mnie - szepnęła. Jego duże dłonie otoczyły jej szczękę, kciuki okalały jej kości policzkowe, gdy przechylił jej twarz w górę, by spotkać jego usta.

Unosił się nad jej rozchylonymi ustami, dzieląc gwałtowne wydechy, gdy wpatrywała się w niego. „Proszę”, błagała, „po prostu mnie pocałuj”. - Powiedz to - polecił z mocą. - Albo przysięgam na Boga, że ​​będę cię wisiał, aż uschniesz i umrzesz ze starości.

Jej akademik szydził z jego twierdzenia. Twierdził, że jest to niemożliwe z biologicznego punktu widzenia. Ale kiedy Sienna spojrzała mu w oczy i oceniła jego zagrożenie w połączeniu z kontrolą, jaką do tej pory wykazywał nad własnym ciałem, wiedziała, że ​​gdyby musiał, nazwałby ją blefem. Przełknęła konwulsyjnie, po czym wyszeptała „Poddaj się”.

Ciąg dalszy nastąpi…..

Podobne historie

Letni chłopiec

★★★★★ (< 5)

Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…

🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042

„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Letni chłopiec, część 2

★★★★(< 5)

Lynn i Adam kontynuują letni taniec…

🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725

Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Dla Julii

★★★★(< 5)

Dla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…

🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829

Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat