Srebrny, niebieski i złoty Ch 05

★★★★(< 5)

Wszędzie spowiedzi.…

🕑 15 minuty minuty Historie miłosne Historie

"Kim ona była?" - zapytała Chelsea po odejściu Molly. - Przyjaciel - powiedział krótko Jake. To wszystko, co mógł zrobić, by za nią nie pobiec. Boże, jak to się mogło stać? Nie miał pojęcia, co robić.

Cóż, zdecydował, Molly zniknęła i prawdopodobnie potrzebowała czasu, aby się uspokoić. Na razie miałby do czynienia z Chelsea. "Dobry przyjaciel?" Chelsea uniosła brew. "O czym chcesz rozmawiać?" Jake poszedł do kuchni. „Chciałem o nas porozmawiać, Jacob” - powiedziała Chelsea.

Wyciągnął piwo i podał jej. Marszcząc brwi, potrząsnęła głową. Zapomniałem, pomyślał Jake leniwie, Chelsea nie pije nic tak pieszego jak piwo.

„A co z nami, Chelsea?” - zapytał po długim pociągnięciu. „Nie ma już„ nas ”, pamiętasz? Nieźle to wyrażałeś.” „Tak” - powiedziała. "Tak byłem." "I?" Patrzył na nią, czekając.

Odwróciła wzrok od jego oczu. „Myślałem o tym. Myliłem się. Chcę spróbować ponownie.” „Spróbuj ponownie” - powtórzył. „Spróbuj jeszcze raz?” „My, Jakub”.

Podeszła i położyła mu rękę na ramieniu. „Nie powinienem był tak odejść. Po prostu… pociągnąłem w tak wielu kierunkach. Moje priorytety były błędne i zrobiłem coś złego”.

Jake zastanowił się nad jej słowami, gdy wszedł do salonu. Coś było nie tak z tym, co mówiła, ale nie mógł położyć na tym palca. Może nie było nic złego; może był po prostu zbyt podejrzliwy. Może czytał w jej słowach i głosach rzeczy, których nie było.

Chelsea wyszła i usiadła na kanapie, czekając, aż coś powie. - Powiedziałeś, że mamy różne priorytety - powiedział Jake, wyglądając przez okno. „Czy nagle są wyrównane?” „Miałem taką nadzieję” - powiedziała. Wzięła głęboki oddech. „Jestem w ciąży, Jake”.

x-x-x-x „Tak powiedziała?” - zażądał Cam. „Po prostu jestem w ciąży, nic więcej?” „Co jeszcze można powiedzieć?” Zapytał go Jake. „Jest dość cięty i suszony”. Minął tydzień, odkąd Chelsea opublikowała wiadomość.

Myślał o tym przez wiele dni, zanim powiedział Cam. Trochę martwił się reakcją Cam, ale kiedy Cam minie pierwszą skarpetę, Jake był pewien, że będzie w stanie pomóc. „Nie bierz tego źle”, powiedział Cam, „ale czy to twoje?” Jake wzruszył ramionami. „Nie wiem. Jeszcze jej nie zapytałem.” „Co? Oszalałeś?” Cam patrzył na niego.

„Coś się dzieje - powiedział Jake - i nie jestem do końca pewien, co to jest. Ale nie mogę jej po prostu porzucić, Cam, nawet jeśli to nie moje. Dwa lata to spory kawałek historii osobę.

I dowiem się - zapewnił swojego przyjaciela. „Oboje widzieliśmy zbyt wiele takich przypadków. Na pewno zrobię test na ojcostwo”. „Cóż, w każdym razie to coś.” „Jak tam Molly?” - zapytał cicho Jake. Zadzwonił następnego dnia, tak jak obiecał, ale Molly nie odpowiedziała.

W ciągu tygodnia Jake ponownie zastanawiał się nad dzwonieniem, ale nigdy tego nie zrobił. Ale tak bardzo chciał z nią porozmawiać, ją zobaczyć. „Chyba wszystko w porządku” - powiedział Cam. „Nie będzie o tym rozmawiać, nawet Maddy.” „Chciałbym wiedzieć, co jej powiedzieć” - powiedział Jake. „Cała ta sprawa jest tak popieprzona”.

"Czy ją kochasz?" - zapytał Cam. Jake patrzył na niego. "Co?" „Czy kochasz Molly?” Cam powtórzył. „Ponieważ jestem cholernie pewna, że ​​cię kocha.” „Myślę, że tak” - powiedział Jake - „ale jak mógłbym jej to teraz powiedzieć? Co by to zrobiło? Nie wiem nawet, czy by mi uwierzyła, i nie obwiniłbym jej, gdyby nie uwierzyła” t.

” „To zależy od ciebie”, powiedział Cam. „Ale gdybym miał dziewczynę, która mnie kochała, i dziewczynę, której nie byłem pewien, wiem, kogo wybrałbym”. x-x-x-x Jake chwycił pocztę i poszedł do windy. W ciągu ostatnich kilku dni nic się nie poprawiło, a Cam dowiedział się kilku rzeczy o Chelsea.

Nie było nic nielegalnego i wiele było pogłosek, ale wyglądało na to, że Chelsea zaczyna brakować pieniędzy. Ekstremalnie niski. Usłyszał, jak Chelsea wchodzi i rozmawia przez telefon komórkowy. Milczał, próbując przeanalizować to, co wiedział.

„Tak, powiedziałem mu”, usłyszał, jak Chelsea mówi. „Wygląda na to, że mi wierzy”. Przez chwilę panowała cisza. „Cóż, nie mogę tego dokładnie udowodnić, prawda?” Kolejna pauza. „Mamy kilka miesięcy, zanim ktokolwiek zadaje pytania.

Mogę go powstrzymać na tak długo”. Jake zmrużył oczy. Zastanawiał się, z kim rozmawia i co to właściwie znaczy.

Naukowiec zajmujący się rakietami nie musiał jednak wywnioskować, że cały problem związany z ciążą był pewnego rodzaju podstępem. Kłamstwo. Wstał i wziął szklankę wody, głównie po to, żeby trochę hałasować.

„Jest tutaj. Muszę iść.” Usłyszał, jak Chelsea kończy rozmowę. "Cześć słodka." Chelsea posłała mu promienny uśmiech, gdy weszła do kuchni. "Jaki był Twój dzień?" "Zajęty." Wzruszył ramionami. "Twój?" „Taki sam stary” - powiedziała.

„Głodny? Jeszcze nie jadłem”. „Jasne” - powiedział. "Wyjdźmy." Usiedli przy stoliku w małej włoskiej restauracji.

To było ulubione miejsce, kiedy wcześniej się spotykali. To było na tyle wyjątkowe, że Chelsea zdecydowała, że ​​jej się to podoba. Nie było to zbyt drogie, ale atmosfera sprawiła, że ​​poczuł się jak coś wyjątkowego, ekskluzywnego.

Jake przypomniał sobie o przyjeździe na specjalne okazje: rocznicę, świętowaniu ślubu Kama, wznosząc toast za otwarcie jego kancelarii. Kelner przyjął rozkazy, odsunął się i wrócił z dwoma kieliszkami wina. Gdy Chelsea zaczęła popijać, Jake zapytał: „Powinieneś to zrobić? Czy to nie jest złe dla dziecka?” Szarpnęła się, rozlewając kilka kropli. "O." Wyzdrowiała, trochę za szybko.

„Lekarz powiedział, że trochę nie zaszkodzi, a przynajmniej nie teraz”. Podniosła szklankę do ust i wypiła trochę, niemal wyzywająco. „Kto jest twoim lekarzem?” - zapytał Jake.

„Albo mogłabym dostać imię mojej szwagierki, ona i mój brat byli z niej zadowoleni, kiedy była w ciąży”. „Będę musiał zdobyć kartę”. Chelsea nerwowo postukała palcami o szklankę. „To nowa praktyka, byłem tam tylko raz”.

„Daj mi znać, kiedy umówisz się na spotkanie. Pójdę z tobą”. „Nie musisz tego robić”. Chelsea była zdenerwowana. „Wiem, jak bardzo jesteś zajęty”.

Rozmowa zatrzymała się, gdy kelner przyniósł jedzenie. Chelsea skorzystała, by wypić trochę więcej wina. Jake obserwował ją spokojnie, rozczarowany, ale nie zły. Nie mogła spojrzeć mu w oczy. „Nie jesteś w ciąży, prawda?” "Co masz na myśli?" „Mam na myśli, że nie jesteś w ciąży”, powiedział.

„Nie wiem, w co grasz, ale wiem, że kłamiesz na ten temat”. „Nie, Jacob, ja” „Mogę powiedzieć, Chelsea,” przerwał jej, a teraz był zły. „Na początku wierzyłem w każde słowo, które wypowiedziałeś. Ale nie jestem głupi, a ty kłamiesz.

A teraz, co się dzieje?” Wzięła głęboki oddech, by się uspokoić, pozwalając, by pojawiło się kilka łez. „Nie wiem, dlaczego tak mówisz, Jacob. Zapewniam cię, że jestem w ciąży”. „Jak daleko?” zażądał.

„Ja… ja… nie wiem dokładnie.” Znów popiła wino. „Myślę, że około dwóch miesięcy.” „Wygodne” - powiedział. Zaczęła odpowiadać, a potem zamknęła usta. „Więc przez ile miesięcy zamierzasz mnie powstrzymywać?” Zbladła.

„Słyszałem cię, kiedy rozmawiałeś przez telefon”, powiedział jej. Milczała przez kilka minut, spoglądając z rąk na stół na ściany, ale nigdy na niego. „Wszystko zniknęło, Jake”. Wszystkie pozory minęły, napiła się wina. „Co masz na myśli mówiąc,„ wszystko zniknęło? ” Co zniknęło? "Pieniądze." Chelsea usiadła i skrzyżowała ręce na piersi.

„Moja rodzina się zepsuła, Jake. Firma taty upadła, a potem mama i tata włożyli wszystkie swoje pieniądze w jakiś absurdalny plan, a teraz wszystko zniknęło.” "Przykro mi." Był zaskoczony. „Ale co to ma wspólnego z tym, że mnie okłamałeś?” „Chciałam bezpieczeństwa”, powiedziała po prostu.

„Zawsze cię lubiłem, Jacob. Bardzo. Rozejrzałem się, zobaczyłem, że nie mam wielu opcji i wróciłem do ciebie. Myślałem, że jeśli wrócimy razem, być może wszystko się ułoży i wyjdziemy za mąż. „ "Mówisz poważnie?" Zaśmiał się krótko.

„To ironia, że ​​wychodzisz za mnie za pieniądze.” Chelsea wzruszyła ramionami i wypiła więcej wina. Potem przechyliła głowę i spojrzała na niego. „Czy byłoby tak źle, Jake? Chodzi mi o to, że mieliśmy dobre czasy. To może nie być najbardziej romantyczny powód małżeństwa, ale nie wszyscy znajdują bratnią duszę”. Jake wpatrywał się w kieliszek do wina w dłoni.

Nie wszyscy znaleźli bratnią duszę, to prawda; ale mógł być jednym ze szczęściarzy. Podniósł oczy do niej. „Nie wyjdę za ciebie, Chelsea.

Nie kocham cie Oboje bylibyśmy nieszczęśliwi. I nigdy nie mógłbym ci ufać. ”Takie życie byłoby ponure, uświadomił sobie; bezbarwne. Chelsea wyglądała na złą.„ Nigdy nie byłam ci niewierna, Jacob, nigdy. ” Ale skłamałeś.

„Nagle się zainspirował.” Zabrałeś rzeczy mojego ojca, prawda? Mój Boże, czy byłeś tak twardy, że musiałeś mi ukraść? ”Jego oczy płonęły.„ Musiałem spłacić długi, ”warknęła.„ Byłem zawstydzony. Nie chciałem ci powiedzieć. Więc tak, wziąłem te rzeczy i przepraszam.

”„ Mogłeś mnie poprosić o pieniądze, Chelsea. Dałbym ci to. Nie jestem bez serca. „Gniew szybko zniknął, zastąpiony czymś w rodzaju litości.” Wiem. Wiem.

Właściwie to chyba… „odwróciła wzrok.” Chyba w pewnym sensie na to liczyłem. Nie jesteś bez serca. Nie mogłem wymyślić żadnego innego sposobu, żebyś nawet to rozważył… więc powiedziałem ci, że jestem w ciąży.

- „A za dwa, trzy miesiące miałeś poronić?” Jake potrząsnął głowa. „Chryste, Chelsea, jak możesz mi to zrobić? Jak mogłeś to w ogóle zrobić? ”„ Boję się! ”Spojrzała na niego z mieszaniną buntu i gniewu.„ Nie wiem, jak coś zrobić. Nie poszedłem na studia do kariery, poszedłem za męża. Oczywiście nie znalazłem tam jednego. „Wzruszyła ramionami.„ Potrzebuję kogoś, kto się mną zaopiekuje.

”„ Więc skłoniłbyś mnie do małżeństwa? Kiedy cię nie kocham, a ty mnie nie kochasz? Patrzył na nią. „To tak pokręcone, że nie mogę ci powiedzieć.” - Boję się, Jacob - powtórzyła Chelsea. Spojrzała mu w oczy i zobaczył prawdę. „Przykro mi z tego powodu” - powiedział - „Naprawdę jestem.

Ale nie mogę ci pomóc. Nie kocham cię i nie wyjdę za ciebie, Chelsea”. „Chyba wiedziałem, że to nie zadziała”. Wydawała się nieco rozczarowana, ale nie w najmniejszym stopniu przykro.

„Ale nie wiedziałem, co jeszcze zrobić”. - Nie mogę ci pomóc - powiedział Jake, ale łagodnie. „To coś, co musisz sam wymyślić. Przykro mi, ale muszę już iść”. x-x-x-x Molly przeczesała włosy dłonią, zastanawiając się, kto może być u drzwi.

Może to Maddy, pomyślała, a potem źle się poczuła. Maddy próbowała zaprosić ją na kolację, żeby ją pocieszyć, a Molly wciąż ją odkładała. Cóż, zadzwoni do niej jutro, zdecydowała Molly i zaakceptuje.

To było śmieszne. Mogła przyjaźnić się z Maddy i Camem, a nawet z Jake'em. Ale miała nadzieję, że kiedy spotkają się po raz pierwszy, Jake'a nie będzie. „Nadchodzi, nadchodzi”, zawołała, gdy wyrwała się z myśli i podeszła do drzwi.

To źle, pomyślała, gubiąc się w drodze do własnych drzwi. Od wnętrza mieszkania z dwiema sypialniami. „Jake”. Była tak zaskoczona jego widokiem, że nie mogła wymyślić nic więcej do powiedzenia. „Cześć, Molly”.

Boże, wyglądała pięknie, pomyślał. Niebieskie wsuwki ze srebrnymi akcentami powstrzymywały jej złote włosy od twarzy. Barrette wydobyły jej oczy. Gdy tylko ją zobaczył, wszystko wydawało się jaśniejsze. „Wejdź… wejdź”, powiedziała, cofając się.

Nie miej nadziei, nie miej nadziei, pomyślała. Jeśli ponownie złamie jej serce, nie była pewna, czy da radę. "Dzięki." Czekał, aż ona zamknie drzwi, i poszedł za nią, gdy szła bez celu do salonu. „Ja, um…” Molly próbowała coś powiedzieć, ale nic tam nie było.

To zabawne, pomyślała, jak zwykła włóczyć się przed nim. Teraz nie mogła wymyślić nic do powiedzenia. - Kocham cię, Molly - powiedział Jake - i przepraszam. "Co?" - zapytała, bojąc się, że nie usłyszała go właściwie.

"Kocham Cię." Położył ręce na jej ramionach. „Przykro mi, że tak się stało, jak to się stało. Było to mylące, ale nie powinienem był pozwolić ci tak odejść.” „Ale co z… a Chelsea?” Serce Molly przyspieszyło i próbowała się zwolnić.

„To wszystko było kłamstwem” - powiedział. „To długa historia, o której powiem później, jeśli tego chcesz. Ale wszystko się skończyło, to już koniec” „Wiesz - powiedziała, nerwowo wykręcając ręce - tej nocy przyszedłem… chciałem ci powiedzieć…” „Co?” Wziął ją w swoje dłonie, by je uspokoić.

"Co chciałeś mi powiedzieć?" Molly wzięła głęboki oddech i spojrzała na niego. "Że Cię kocham." - Powiedz to jeszcze raz, proszę - powiedział, zaciskając mocniej jej hans. „Kocham cię, Jake”, powiedziała. „Chciałem ci powiedzieć, ale bałem się, a potem, kiedy zdecydowałem, że tak zrobię, ja” Jake przerwał jej pocałunkiem, a Molly zatopiła się w nim bez żadnych pytań.

„Przepraszam, Molly,” powiedział, kiedy w końcu przerwał pocałunek. Oparł czoło o jej czoło. „Przepraszam, że tak się bałem. Powtarzałem sobie, że bałem się cię skrzywdzić, ale bałem się, że się zranię.

Przepraszam”. „Nie skrzywdzę cię”, powiedziała, ocierając się ustami o jego. "Kocham Cię." „Jeszcze raz, powiedz to jeszcze raz,” wymamrotał, obejmując ją ramionami.

„Powiedz mi jeszcze raz, gdy się z tobą kocham”. „Kocham cię”, wyszeptała, a reszta zginęła, gdy ją zmiażdżył. "Czy pracujesz jutro?" - zapytał, kiedy upadli na łóżko. Znalazł brzeg jej koszuli i szybko ją zdjął.

„Nie do popołudnia”, powiedziała, rozpinając jego koszulę, dotykając ustami odsłoniętej skóry. Zadrżał. "Jak o tobie?" „Biorę rano wolne”.

Pocałował ją jeszcze raz, ale tym razem delikatnie, jakby cały czas miał na świecie. Jego ręce nie były nieruchome, gładko przesuwając resztę jej ubrań, a potem jego na podłogę. „Och, Boże, Jake” - mruknęła.

"Tak bardzo za Tobą tęskniłem." Przesunęła dłońmi po jego ramionach, a następnie przeczesała palcami jego miękkie, ciemne włosy. "Też za tobą tęskniłam." Pocałował ją w ramię. Zadrżała, gdy szarpnął ją za szyję. „Cały kolor odpłynął, kiedy wyszedłeś przez drzwi”, powiedział jej, poruszając się, by spojrzeć jej w oczy. „Nie podobało mi się to”.

„Nienawidziłam iść”, powiedziała, mrugając łzami. Kilku uciekło, a Jake gonił ich swoimi ustami. „Nie wiedziałem, co jeszcze zrobić”. „Ja też nie” - powiedział - „ale teraz to robię”.

Pochylił głowę, by znów złapać ją za usta, a potem użył rąk i warg, by sapnąć i wygiąć się w łuk. Jak on to przeoczył. Tęsknił za wszystkim w jej ciele. Nawet zanim dowiedział się o kłamstwie, absolutnie nie chciał dotykać Chelsea. Teraz jego dłonie swędziały, by dotknąć każdej części Molly.

Jego dłonie przesunęły się po jej piersiach, wzdłuż jej bioder, i znalazł śliskie ciepło, które sprawiło, że jęknął z pożądania. - Powiedz mi, Molly, proszę - powiedział, gładząc ją delikatnie, obserwując, jak poddaje się przyjemności. Napięła się, a potem zadrżała na jego ciele, a gdy wyzdrowiała, delikatnie pocałował ją w policzek. „Kocham cię, Jake”, powiedziała, kiedy znów otworzyła oczy.

"Tak wiele." "Też cię kocham." Wepchnął ją delikatnie, rozkoszując się każdym wrażeniem. Mówił to w kółko, dopóki nie mieli zbyt tchu, by mówić. Wymamrotał jej imię jeszcze raz, gdy mocno ją przytulił i podszedł, słysząc odlegle, jak wypowiada swoje imię, kiedy przylgnęła do jego ramion.

Trzymał ją blisko, gdy leżeli w łóżku, wymieniając lekkie pocałunki i delikatne akcenty. „Cieszę się, że cię znalazłem” - powiedział. „Ja też”, powiedziała głosem zabarwionym snem. „Wcześniej wszystko było takie szare” - mruknął. „Spóźniłem się na tęczę.

Teraz mam ciebie.”..

Podobne historie

Letni chłopiec

★★★★★ (< 5)

Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…

🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,424

„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Letni chłopiec, część 2

★★★★(< 5)

Lynn i Adam kontynuują letni taniec…

🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,928

Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Dla Julii

★★★★(< 5)

Dla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…

🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 2,074

Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat