Srebrny, niebieski i złoty Ch 01

★★★★★ (< 5)

Molly wpada w życie Jake'a.…

🕑 16 minuty minuty Historie miłosne Historie

Nadal jestem, ale w tym momencie musiałem się więcej nauczyć. Mam nadzieję, że ci się podoba, mimo że jest nieco szorstki na brzegach. Jacob Scott wpatrywał się w swoje biurko.

Nie mógł uwierzyć, że jej nie ma. Minął tydzień, a on wciąż nie mógł się tym zająć. Chelsea go opuściła. „Przepraszam, Jacob”, powiedziała, stojąc przy drzwiach z resztką rzeczy w małej torbie. Wrócił do domu i stwierdził, że wyprowadziła prawie wszystkie swoje rzeczy, gdy był w pracy.

Kiedy stał tam, oszołomiony, kontynuowała: „To po prostu nie działa. Chcę innych rzeczy niż ty, i śmiesznie jest tu zostać i udawać, że jest inaczej”. Potem odeszła. Dwa lata, pomyślał. Zajęło jej dwa lata, zanim zdecydowała, że ​​to nie działa? Co to do diabła znaczy i tak? Został całkowicie zabrany.

Kochał ją i myślał, że ona go kocha. Mieszkali razem na jego miejscu od kilku miesięcy. Zaczęli nawet rozmawiać o małżeństwie kilka miesięcy temu.

Teraz jej nie było, a jego świat był w strzępach. Co zrobiłem źle? zastanawiał się. Jak mogła po prostu odejść? Co więcej, ktoś wpadł do jego mieszkania i zabrał niektóre skarby, które miał od ojca. Zaginęły medale wojskowe, stary zegarek kieszonkowy i kilka innych rzeczy, a on nie miał pojęcia, kto mógł to zrobić. Zgłosił kradzież zarówno policji, jak i właścicielowi, ale nic się nie pojawiło.

"Hej ty." Jake odwrócił się na głos. Zwisł na niego zwitek papieru, uderzył go w martwy środek w czoło i odbił na biurko. „Chodź, stary, obudź się”. „Zostaw mnie w spokoju, Cam”.

Jake wrzucił kulkę papieru do kosza obok biurka. „Zostawiłem cię samego na tydzień”, powiedział Cam od drzwi. Cameron Riverton był najlepszym przyjacielem Jake'a.

Wspólnie otworzyli praktykę prawniczą i jakoś udało im się utrzymać przyjaźń, z czego Jake był zazwyczaj zadowolony. W obecnym nastroju nie był pewien. „W takim razie jesteś w tym dobry”, powiedział Jake.

„Po prostu ćwicz”. Wrócił wpatrując się nastrojowo w biurko, jakby gdyby wystarczająco długo wpatrywał się w papiery, zniknęłyby. Być może w płomieniach.

"Popatrz." Cam podeszła i stanęła przed biurkiem Jake'a. „Przykro mi, stary. To, co zrobiła, jest do bani. Ale musisz się wyrwać.

Wiem, że to boli, ale życie toczy się dalej”. „Nie mam ochoty się z tego wyrwać” - mruknął Jake. To była prawda.

W dziwny sposób dobrze było współczuć sobie. Cameron przewrócił oczami. „Oczywiście, że nie. Nikt nigdy tego nie robi. Tarzać się, tarzać się, tarzać się.

To wszystko, co chcemy zrobić, gdy ktoś rzuci nam krzywiznę. Dałem ci więc tydzień na zrobienie tego. A teraz zrób to. „ „Kochałem ją, Cam”. W głosie Jake'a było trochę ciepła, trochę gniewu.

"Wiem." Cam westchnął. „I znowu przepraszam. Nie działało. Czasami nie.” „To było” zaczął Jake, ale Cam mu przerwał.

„Wiem, wiem. To były dwa lata twojego życia. Myślałeś, że wyjdziesz za nią. Jak mogła to zrobić? Dlaczego nie powiedziała czegoś wcześniej?” Pokręcił głową, a brązowe loki opadły mu na twarz. Odepchnął je.

„Mówiłeś coś takiego codziennie przez ostatnie pięć dni, a odpowiedzi lub ich brak się nie zmieniły”. Przekrzywił głowę na Jake'a. „Szczerze mówiąc, męczy się.” "Nieznośny?" Zielone oczy Jake'a błysnęły. Wstał i przeszedł do ich małego holu, aby napić się wody z chłodziarki. „Co, do diabła, wiesz w ogóle? To dla ciebie łatwe.

Co wieczór jeździsz do Madeleine, prawda? Nie martwisz się, że odeszła, prawda?” „Nie, nie mam”. Cam nie odezwał się, gdy wyszedł za Jake'em. „Ale byłem tam, gdzie jesteś, wiesz o tym. Kiedy byłam z Beth, myślałam, że to ona. Potem mnie rzuciła.

Boli mnie, ale przeszedłem. Potem, przyznaję, miałem szczęście i poznałem Maddy. ” „Nie możesz oczekiwać, że będę się zachowywał, jakby dwa lata mojego życia się nie wydarzyły”. Jake chciał być na kogoś zły, a Cam był najbliższą osobą, ale ton jego przyjaciela utrudniał.

„Nigdy nie powiedziałem, że tak” - zauważył Cameron. „Ale nie możesz tu siedzieć codziennie, przeglądając ostatnie dwa lata i próbując dowiedzieć się, co zrobiłeś źle. Ponieważ to właśnie robisz, wiem, że to jest. Doprowadzasz się do szaleństwa, dopóki nie zrozumiesz odpowiedzi: nie zrobiłeś nic złego. ” Jake miał właśnie odpowiedzieć, kiedy przez drzwi wpadła fala kolorów.

Wybuch przerodził się w kobietę, prawdopodobnie jego wiek dawał lub trwał kilka lat. Miała złote blond włosy, ciemnoniebieskie oczy i zwisająco srebrne kolczyki, które lśniły, gdy słońce je złapało. Mówiła szybko, jakby nie była w stanie wydobyć słów wystarczająco szybko. „Cześć. Przepraszam, że przeszkadzam.

Jestem Molly, Molly Sugden. Nie byłam tu długo i szukam tylko biblioteki. Czy wiesz, gdzie to jest? Musisz sprawdzić pocztę e-mail i tak dalej, wiesz? Rany, to miłe miejsce.

Musisz być bardzo zajęty. Przepraszam, że przeszkadzam. ” Słowa potoczyły się i Jake i Cam mogli tylko gapić się. Cam zaciekawił go wzrokiem.

„Zaczekaj, mówiłeś, że masz na imię Molly?” zapytał ją. „Tak, to wszystko, Molly Sugden”, powiedziała kiwając głową. „Cóż, właściwie to Mallory, ale nigdy mi się to nie podobało ani nie nazywałem Mal, więc Molly to jest. Przepraszam, znam cię?” „Nie mów mi, że zapomniałeś U.S.

Laury Już lekcja historii. ”Cameron uśmiechnął się. Oczy i twarz Molly rozjaśniły się, gdy się uśmiechnęła. Jake pomyślał, że to najpiękniejszy uśmiech, jaki kiedykolwiek widział, a potem stłumił tę myśl. Jestem przygnębiony, przypomniał sobie, moja dziewczyna od dwóch lat właśnie ze mną zerwała tydzień temu.

„Cameron? O mój boże, Cam Riverton? Cam skinął głową. - Och, wow! - powiedziała Molly. - Właśnie tu przyjechałam i nie mogę uwierzyć, że wpadłam na kogoś z liceum! Jak tam twoja mama i tata? I twoja siostra? Och, teraz musi być już dorosła i prowadzi własną działalność gospodarczą! A ty, to jest twoje miejsce? Jesteśmy w tym razem.

”„ Cześć, Jacob! ”Wyciągnęła rękę, a on ją ujął.„ Cześć. ”Chciał powiedzieć więcej, ale nigdy nie spotkał nikogo takiego jak ona. Wydawała się być w ciągłym ruchu „Słuchaj, musisz być zajęty, a ja nie chciałem przeszkadzać, więc jeśli możesz mi tylko powiedzieć, gdzie jest biblioteka, pozwolę ci wrócić do wszystkiego.” Jake prawie się roześmiał; musiał wziąć oddech. „Tuż po ulicy i wyszedł na światło”, powiedział jej Cameron. „Zatrzymaj się, kiedy skończysz, jeśli chcesz.

Możemy nadrobić zaległości. Może obiad? - Może - powiedziała Molly. - Nie jestem pewna, co robię.

Nigdy nie jestem Pamiętasz. Dzięki, Cam. Cześć, Jacob.

„Gdy tylko wpadła do drzwi, wypadła.„ Wow. ”Jake patrzył za nią.„ Ona jest… czymś. ”Nie spodziewał się, że zobaczy w niej papiery unoszące się w powietrzu. obudź się. „Zawsze taka była - powiedziała Cam.

- Zawsze z nerwową energią. Kiedyś biegała, czasem nawet przed szkołą, żeby się uspokoić. ”Przerwał, przypominając sobie. „Była w drużynie torowej.

Biegacz dystansowy”. „Przed dniami Ritalin”. "Nie." Cam pokręcił głową. „Nie sądzę, żeby było coś takiego. Po prostu miała dużo energii.

Dobry uczeń, to nie tak, że nie mogła się skoncentrować. Myślę, że jej rodzice ją zdenerwowali i tak sobie z tym poradziła. „ „Po prostu chodziłem do swojego pokoju i zakładałem słuchawki” - powiedział Jake.

„Więc przyjdź dziś na obiad”. Cam zmienił temat. "Co?" Jake był ostrożny.

„Kolacja? Dlaczego?” "Dlaczego nie?" Cameron wzruszył ramionami. „Bicie wracania do domu, jedzenia zimnej pizzy i gapienia się na ESPN, co wiem, co masz zamiar zrobić. To właśnie zawsze robisz, kiedy jesteś w depresji.

Prawdopodobnie podniosłeś poziom cholesterolu o dziesięć punktów w ciągu ostatniego tygodnia. Przyjdźcie więc na chwilę do towarzystwa. To cię nie zabije.

„To byłaby gorąca pizza” - zatrzymał się Jake. „Zjadłem ostatni kawałek wczoraj. W porządku, w porządku”. Jake poddał się, gdy Cam spojrzał na niego z góry.

Cam brzydzi go tylko do końca dnia, jeśli odmówi. „Ale nie mówię o Chelsea.” "Rozdać." Cam skinął głową i wrócił do swojego biura. Jake zdał sobie sprawę, że nie myślał o Chelsea, odkąd Molly weszła. X-x-x-x Molly położyła ręce na kolanach, chcąc się nie ruszać. Miała cudowny czas, ale po prostu nie mogła się powstrzymać od wiercenia się.

Matka zawsze na to narzekała. „Na litość boską, Mallory Ann” - mówiła, podczas gdy jej ojciec patrzył na nią z lekka dezaprobatą - „nie zabije cię siedzenie w ciszy jak dama przez kilka minut”. Może, pomyślała Molly, zrobiłbym to, gdyby nie denerwowała mnie tak bardzo. W drodze powrotnej z biblioteki zatrzymała się w biurze Cam, a on zaprosił ją na obiad. Ponieważ miło było znaleźć przyjaciela ze szkoły średniej w mieście, w którym nie znała nikogo innego, wzięła go na siebie.

Cam był tak przyjazny, jak pamiętała, a jego żona, Madeleine, była cudownie miła. Był tam również jego przyjaciel Jake, a Molly nie była pewna, co z nim zrobić. Był słodki, nie zaprzeczyłaby temu. Był blisko sześciu stóp, może nieco ponad, miał ciemne włosy i zielone oczy. Te oczy, zauważyła Molly, nie były szczęśliwe.

Mogła sobie wyobrazić, jak się zapalają, kiedy się uśmiecha lub żartuje, ale na razie wydawali się mroczni i trochę smutni. Zastanawiała się, co się stało. Jake starał się nie myśleć o Chelsea ani o zerwaniu i dlatego nie mógł myśleć o niczym innym. Chodź, powiedział sobie, otrząśnij się, tylko na kilka godzin. Jedyną rzeczą, która go przynajmniej rozproszyła, była Molly.

Odniósł wrażenie, że jest zdenerwowana i uznał, że to tylko naturalne. Była wśród nieznajomych, pomimo znajomości Cam z liceum. Byłby również zdenerwowany w tej sytuacji. Widział, jak kładzie dłonie pod stołem i musiał zdusić uśmiech, pewny, że próbuje ukryć swoje wiercenie.

Jake próbował ją odciągnąć od opowieści o Cam w liceum. Molly miała kilka, a Cam łóżko więcej niż raz. Po dłuższej pogawędce Molly odkryła, że ​​nie może już usiąść, i zaczęła pomagać w sprzątaniu ze stołu.

Miała nadzieję, że to nie był łobuz, ale musiała coś zrobić. Głos ojca trzeszczał w jej myślach, przypominając jej, że goście powinni zawsze być pomocni. Nigdy nie wyczyścił własnego talerza, pomyślała leniwie. Ostrożnie zaniosła naczynia do kuchni i położyła je na blacie przy zlewie.

Nie chciała posuwać się tak daleko, aby zmywać naczynia; to, była pewna, wydawałoby się dziwne. Dlaczego nie mogę być normalny? zastanawiała się, przyciskając dłonie do oczu. Dlaczego nie mogę skupić się na jednej rzeczy? Siedzieć cicho, podczas gdy ktoś inny mówi? Z pewnością inni ludzie na świecie idą na obiad z ludźmi, których nie znają dobrze, i wszystko się udaje.

„Czujesz się dobrze?” Głos Jake'a prawie ją podskoczył. "Co?" Jej umysł był pusty. „Przepraszam, nie chciałem cię zaskoczyć,” powiedział, czując się nieco winny. „Po prostu stałeś tam z rękami i… Po prostu zastanawiałem się, czy dobrze się czujesz”. Dobra droga, pomyślał z irytacją.

Następnym razem wypróbuj pełne zdania. „Nic mi nie jest, dziękuję”, powiedziała. „Po prostu… chyba trochę przytłoczony.” Molly uśmiechnęła się lekko i poczuł się lepiej. „To ładny naszyjnik” - powiedział.

„Podoba mi się, jak łapie światło”. Palce Molly podniosły się świadomie do łańcucha na szyi. Było srebrne z wplecionymi małymi topazami i szafirowymi kamieniami. „Dzięki.

Ja… ach… sam to zrobiłem”. Ona łóżko "Naprawdę?" Jake był pod wrażeniem. "Wspaniale." „To hobby”. Molly nie chciała paplać.

„Mój przyjaciel mnie w to wciągnął i lubię to robić, kiedy nie mam pracy. Rozluźnia mnie i mogę nawet dać dziwny prezent. Przepraszam, gadam i przestanę.

„ Uśmiechnęła się nerwowo, a jej oczy rozbiegły się po kuchni. Jake zaśmiał się. „Szczerze mówiąc, nie gadaliście. Brzmi interesująco. Czy masz coś jeszcze z niebieskimi kamieniami? To ulubieniec mojej siostry.” „Mam bransoletkę” - powiedziała Molly.

„Zwykle ich nie noszę i po prostu starałam się zużyć trochę łańcuchów i kamieni, i tak właśnie leżałam i…” Zatrzymała się, wzięła głęboki oddech i mentalnie kopnęła się. Była zdenerwowana, ale mogła przynajmniej starać się nie brzmieć jak skrzynka. „Chciałbym to kiedyś zobaczyć, gdybym mógł,” powiedział Jake. Sam to sobie uświadomił i ponownie uświadomił sobie, że przez czas, kiedy rozmawiał z Molly, Chelsea ani razu nie wpadła w jego myśli. Nie był pewien, czy był gotowy wyciągnąć z tego jakiekolwiek wnioski.

"O." Molly została zabrana z powrotem. Opowiedziała kilka osób o swoim hobby i jeszcze mniej pokazała wyniki. Ale Jake wydawał się szczery, pomyślała. „OK. Może kiedyś przyniosę to do twojego biura.” „To by było w porządku” - powiedział.

Zapadła krótka, nieco niezręczna cisza, a potem Molly odezwała się: „Lepiej już pójdę”, powiedziała. „Zaczynam pracę za kilka dni i muszę się zorganizować. Co oznacza, że ​​nigdy się nie zorganizuję, ale udam, że to zrobię. ”Molly odwróciła się, ale potem zatrzymała się i znów położyła dłonie na twarzy.„ Och, nie. ”„ Co? ”Zapytał zaniepokojony Jake.„ Co się stało? „Molly westchnęła.” Mam naszyjnik dla żony Cam i oczywiście zapomniałem jej go dać.

Jest w mojej torbie, ale teraz czuję się niedorzecznie i… robię to ponownie. ”Przeklęła siebie za to, że jest idiotką i poszła po torebkę. Ciekawa, Jake podążył za nią. Molly znalazła swoją torbę i wróciła do niej w kuchni i usiadł na stole.

Jake był ostrożny z tak dużą torebką i stał w bezpiecznej odległości od niego. Jego brat zawsze mówił, że nie pójdzie do torebki żony z obawy przed utratą ręki i Jake miał podobne obawy, obserwując, jak Molly wbija w nią swoje. Jego obawy zmalały, a na jego twarzy pojawił się uśmiech, gdy patrzył, jak opróżnia torbę, mamrocząc przez cały czas. Wyszła szczotka do włosów, portfel, telefon komórkowy i odtwarzacz.

daleko, pomyślał Jake, to takie normalne. Potem było kilka broszur na temat biblioteki i innych budynków. W porządku, pomyślał. Jest nowa w mieście i potrzebuje informacji.

Nie miała czasu, żeby je uporządkować. Jego oczy się rozszerzyły gdy więcej przedmiotów wylądowało na stole. Chapstick, mała tubka czegoś, wypchana… ośmiornica? Mała butelka, która mogła mieć był makijaż.

Musiał się śmiać, gdy wyciągnęła grubą książkę. „Historia Wikingów?” Uśmiechnął. „Czy zawsze nosisz to ze sobą?” Molly odwróciła się, zaskoczyła i zamrugała. „Nie zawsze.

W zeszłym miesiącu była to książka o Kleopatrze”. Wróciła do przeszukiwania torebki. Jake patrzył i nie mógł powstrzymać śmiechu. Szczery sposób, w jaki mu odpowiedziała, doprowadził go do szału. „Ach, ha!” Molly triumfowała.

Z zagłębień torebki uniosła małą, wesoło kolorową torbę. „Wiedziałem, że tu jest”. „To nie jest torebka”.

Jake zrobił kolejny krok do tyłu. „To jest TARDIS”. „Moi rodzice zawsze mówili, że muszę pochodzić z innej planety”, powiedziała z roztargnieniem. „A TARDIS miał mieć obwód kameleona.

Torebka byłaby świetnym przebraniem”. Zabrała małą torbę do drugiego pokoju. Madeleine była zachwycona naszyjnikiem, a Molly poczuła się znacznie lepiej. Jake był trochę zaskoczony, że Molly zrozumiała odniesienie do Dr Who. Cam zawsze przewracał oczami, gdy Jake mówił takie rzeczy.

Powiedział, że może powiedzieć, kiedy Jake wspomniał o programie, ponieważ nie miał pojęcia, o czym mówił Jake. Chelsea nawet by go nie oglądała. To wcale nie było uczciwe, pomyślał, po tym, jak usiadł w desperacji gospodyń domowych. „Słuchaj, świetnie się bawiłem, ale muszę iść” - powiedziała Molly.

„Wspaniale było cię widzieć, Cam i poznać cię, Maddy.” "Wróć kiedyś." Maddy przytuliła ją. „Naszyjnik jest piękny”. „Och, nie ma za co.” Lekko łóżko Molly.

„Jeśli chcesz, mogę pokazać ci, jak je zrobić.” Nie zamierzała tego mówić; po prostu wyskoczył. "Byłoby świetnie!" Maddy ścisnęła rękę Molly. „Mam innych przyjaciół, którzy też by to uwielbiali. Zrobimy z tego imprezę”.

„Jestem zajęty tej nocy”, powiedział automatycznie Cam. „Jake też”. Stał za Maddy i objął ją w pasie; Molly stłumiła smutne westchnienie.

Wyglądali tak dobrze razem. "Och nieważne." Maddy zaśmiała się i udała, że ​​go odpycha. „I tak nie zostałeś zaproszony.” „Molly, potrzebujesz podwózki do domu?” Cam zapytał ją.

„Nie, dziękuję. Nie jest tak daleko i jest to miła noc, więc pomyślałem, że pójdę.” - Pójdę z tobą, jeśli nie masz nic przeciwko - powiedział Jake. Molly przeniosła się do kompleksu mieszkalnego, który niemal uderzył w środek między swoim miejscem a Camem.

Nie podobało mu się, że chodzi sama w nocy. Molly uśmiechnęła się nieco nieśmiało. „To byłoby miłe, dzięki.”..

Podobne historie

Letni chłopiec

★★★★★ (< 5)

Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…

🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042

„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Letni chłopiec, część 2

★★★★(< 5)

Lynn i Adam kontynuują letni taniec…

🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725

Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Dla Julii

★★★★(< 5)

Dla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…

🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829

Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat