Romans między dwiema kulturami, wschód spotyka zachód

★★★★★ (< 5)

Romans między dwiema kulturami, wschód spotyka zachód Dwoje miłośników internetu…

🕑 17 minuty minuty Historie miłosne Historie

Romans między dwiema kulturami, wschód spotyka zachód Dwoje miłośników internetu spotyka się po raz pierwszy Zaczęło się bardzo niewinnie. Pisarz otrzymuje komplement od czytelnika. Jednak w tym czytelniku było coś innego. W swoich komentarzach wydawała się bardzo zmysłowa i otwarta.

Korespondowali tam iz powrotem. Im więcej wysyłali e-maili, tym więcej szczegółów na swój temat rezygnowali. Wkrótce wymieniali zdjęcia. Wtedy zobaczył jej prawdziwe piękno, nie tylko umysłu, ale także jej fizycznego ja. Była Malezyjką, metr osiemdziesiąt cztery, drobne ciało, małe piersi, śliczny mały, ciasny tyłek.

Ale to, co urzekło Carlosa, to jej uśmiech. Miała promienny piękny duży uśmiech otoczony małym nosem, dużymi kośćmi policzkowymi i zniewalającymi czarnymi oczami. Ma długie, czarne włosy do pasa. Tym, co uchwyciło Mazlinę, było to, że Carlos był całkowitym przeciwieństwem jej męża. Jej mąż był typowym Malezyjczykiem, małym.

Miał około 5 stóp i 6 145 funtów. Carlos był ludzką bestią. 6 stóp około 245, wbija wszystkie mięśnie, zwłaszcza jego kutasa.

Wysłał jej zdjęcie, którego nie mogła wyrzucić z głowy. Pokazywało kutasa, który miał około 8 cali długości, ale był tak gruby, że miał około 7 cali w obwodzie. E-maile zaczęły się zmieniać, stały się bardziej zmysłowe i erotyczne, a wkrótce kochali się przez e-maile. Doszło do tego, że ilekroć Carlos kochał się z żoną, myślał o Mazlinie. Ponadto za każdym razem, gdy Mazlina kochała się ze swoim mężem, nie mogła oderwać myśli od Carlosa.

Ich romans nasilił się poprzez e-maile, a kiedy małżeństwo Carlosa zaczęło się rozpadać, Mazlina była dla niego szczególnym pocieszeniem. Zawsze była przy nim, chociaż była tysiące mil stąd. Gdyby nie to, że mieszkali tak daleko od siebie, mogliby zrobić kolejny krok i się spotkać. Carlos w końcu przeżył rozpad swojego małżeństwa.

Teraz potrzebowała go bardziej niż kiedykolwiek, przyłapała męża na zdradzie i chociaż miała internetowy romans z Carlosem, nie było to to samo, co zrobił jej mąż. Nigdy nie była fizycznie blisko z innym mężczyzną. Jej mąż został złapany na gorącym uczynku w ramionach innej kobiety. Ogarnął ją strach; miała 26 lat i czuła się samotna.

Jedyne pocieszenie, jakie miała ostatnio, pochodził od mężczyzny, którego nigdy nie spotkała. Im więcej był przy niej, tym silniejsza się stawała. W końcu zdała sobie sprawę, że pewnego dnia zasłużyła na coś lepszego. Rozpoczęła postępowanie rozwodowe i ostatecznie otrzymała rozwód dokładnie prawie rok przed poznaniem Carlosa online. Bardziej niż kiedykolwiek oboje mieli ogromne pragnienie spotkania się.

Carlos w końcu przekonał ją, by poleciała do USA na jego koszt. W końcu nie miała już żadnych więzi i wysłał jej bilet powrotny, żeby miała pewność, że jeśli nie będzie czuła się dobrze z nim, może wrócić do Malezji w każdej chwili. W końcu nadszedł dzień i Mazlina wsiadła do samolotu do USA.

Powiedzieć, że była zdenerwowana i mało powiedziane, nigdy nie latała poza swoim krajem, a na dodatek leciała na spotkanie z mężczyzną, którego znała tylko z jego listów. Carlos był tak samo niespokojny, od miesięcy śnił o Mazlinie, teraz nadszedł ten dzień. Czy byłaby wszystkim, za co się podawała? Czy ona też go polubi? Cała niepewność wypłynęła na powierzchnię, gdy obserwował przylot samolotu i wysiadanie pasażerów.

Patrzył przez morze ludzi odlatujących z samolotu. Nie rozpoznał żadnego z nich. Ostatecznie samolot został opróżniony. Czy zmieniła zdanie? Potem ją zobaczył, musiała być powieszona ze swoją torbą.

Była jeszcze piękniejsza, niż widział na jej zdjęciach. Przeszukiwała tłum, a potem ich oczy się spotkały. Oboje się uśmiechnęli, podeszli do siebie. Był jeszcze przystojniejszy niż ona widziała.

Zdjęcia nie oddały mu sprawiedliwości. Im bliżej podchodziła, tym był większy. Był taki duży. Gdy do niego dotarła, nie było niezręcznej chwili. Tak jakby znali się przez całe życie.

Sięgnęła do niego, a on pochylił się. Podniósł ją w wielkim niedźwiedzim uścisku i pocałowali się po raz pierwszy. Słodki, krótki pocałunek. Jego usta wydawały się takie delikatne.

Jej były tak pełne. Trudno było uwierzyć, że spotkali się po raz pierwszy. Gdy spojrzeli sobie w oczy, zobaczyli w sobie swoją bratnią duszę. Rok, który spędzili na korespondencji z nią, ujawnił wszystkie ich wewnętrzne uczucia i po chwili stało się boleśnie oczywiste, że są sobie przeznaczeni.

Kiedy ześlizgnął się po swoim ciele, poczuła, jak duży był. Aż do wybrzuszenia w jego spodniach, do którego uśmiechnęła się wewnętrznie. Carlos wyobrażał sobie wiele rzeczy, ale był przed nim jak delikatny kwiat. Tak piękna i seksowna. „Nie mogę uwierzyć, że w końcu tu jesteś” „Ja też nie mogę; od tak dawna tego pragnęłam” „Mazlina jesteś jeszcze piękniejsza niż zdjęcia, które mi przysłałaś”.

– Carlos nie sprawia, że ​​jestem b. "Ale jesteś" "Czy to oznacza, że ​​zrobisz wszystko, co obiecałeś w swoich e-mailach?" Posłała mi złośliwy uśmiech, mówiąc to, co wywołało u mnie dreszcze. - Nie masz pojęcia o miłości.

Chodź, wyjdźmy stąd i pokażę ci miasto. Carlos zabierał ją wszędzie, ale nic nie widziała. Nie mogła oderwać od niego wzroku. Mówił, ale ona była zajęta marzeniami o słuchaniu. Kontynuował opowiadanie o tym, jak cudowne jest jego miasto i jak zamierza zabrać ją wszędzie.

Ale mogła myśleć tylko o tym, jak cudownie się wydawał. Czekała tak długo, a tu przed nią był jej wymarzony mężczyzna. W końcu zdał sobie sprawę, że patrzy bardzo uważnie. "Hej, co się stało?" Powstrzymała łzę. "Nic kochanie, jestem teraz taki szczęśliwy." "Wow, nie wiem co powiedzieć." – Nie musisz nic mówić.

Po prostu zabierz mnie do domu. "Dobrze skarbie." Odwozi ją do swojego domu. Carlos nie jest bogaty, ale ma się dobrze. Kiedy podjechali, nie spodziewała się, że będzie miał tak ładny dom.

Carlos pomaga jej z torbami, a kiedy zbliżają się do drzwi, odkłada je, otwiera zamek i podnosi ją tak szybko, że ją zaskakuje. Niesie ją przez próg, a kiedy wchodzą, pochyla się do niej i namiętnie całuje. Powoli ją kładzie, ale dalej się całują.

W końcu się odsuwa. Uśmiechają się tym świadomym spojrzeniem, które tylko kochankowie mają na siebie. Wnosi wszystkie jej torby i oprowadza ją po swoim domu. W końcu docierają do jego sypialni, a ona uwielbia to, co zrobił. Na ścianie nad łóżkiem wisi transparent z napisem.

Mazlina moja ukochana witaj w domu. Jest tak zajęta, ale ledwo ma czas na reakcję, kiedy zabiera ją do głównej wanny, w której jest jacuzzi ze świecami dookoła. Uśmiecha się do niej i mówi.

"Tak jak obiecałem. Każda świeca, którą zapalę, pokazuje moją miłość do ciebie." „Mój Boże, jesteś najsłodszym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek spotkałem”. "Cóż, dziękuję kochanie, teraz chodź tutaj." Gdy Mazlina podeszła do niego, podniósł ją z powrotem i gdy ją niósł, całowali się namiętnie. Podszedł do łóżka i delikatnie ją położył.

Położył się obok niej i dalej się całowali. Jej ręce wędrowały po jego imponującej sylwetce. Jego klatka piersiowa była duża i owłosiona. Jej były mąż był mały i bezwłosy. Uważała, że ​​Carlos jest taki seksowny.

Ręce Carlosa bawiły się jej długimi, luksusowymi włosami. Potem przeniósł je na jej twarz. Kiedy się całowali, jego dłonie delikatnie obejmowały jej twarz. Jej ręce przesunęły się w dół do jego brzucha.

Jej pocałunki stawały się coraz bardziej intensywne i przypomniała sobie, co widziała na wielu zdjęciach, które jej wysłał. Carlos również był podniecony. Jego ręce przesunęły się już w dół jej szyi, a potem zsuwały się dalej, aż pieścił jej piersi przez bluzkę.

Jej piersi były małe i jędrne z bardzo wyprostowanym sutkiem, którym się bawił. W tym momencie Carlos spojrzał w dół i zobaczył, jak jej drobne rączki rozpinają jego pasek, rozpinają zamek i zsuwają się pod bokserki. Ręce Mazliny pieściły teraz jego włosy łonowe. Potem zdarzyło się, że jej ręka dotknęła jego penisa.

Jej ręka wyskoczyła. - O mój boże Carlos, jesteś taki duży. Jesteś za duży. "Nie martw się kochanie, obiecuję, że pójdziemy tak wolno, jak trzeba." "Nie wiem.

Wiedziałem, że jesteś duży z twoich zdjęć. Ale nigdy nie spodziewałem się, że będziesz taki duży. - Obiecuję, Mazlina.

Nie zrobię niczego, co mogłoby cię skrzywdzić." "Dobrze kochanie, spróbuję. Niebiosa wiedzą, że śniłam o tej nocy od dawna. Ale proszę idź powoli, kochanie. „Masz moje słowo”.

Ręka Mazliny zsunęła się z powrotem i chwyciła jego kutasa. Musiała to zobaczyć, więc wyciągnęła rękę z łóżka i zaczęła ściągać jego spodnie, a potem szorty. Gdy zaczęła, ciągnąc szorty przez jego wybrzuszenie, jego kutas wyskoczył i Carlos ponownie usłyszał jej sapnięcie.

Mazlina nie mogła uwierzyć, o ile większy był jego kutas niż wszystko, czego kiedykolwiek doświadczyła. Była przerażona i podekscytowana w tym samym czasie. Ale jakoś, wiedziała też, że nie ma się o co martwić, ponieważ Carlos był taki szczery i delikatny. Mazlina była zahipnotyzowana, gdy głaskała penisa do jeszcze większych wymiarów.

Ciągnąc skórę tam iz powrotem, obserwując, jak głowa znika i pojawia się ponownie. Widzisz?" „Aha" Carlos odsunął jej rękę. „Kochanie, tak mnie podniecasz." Carlos pociągnął ją na łóżko i powoli zaczął rozpinać jej bluzkę, całując każdy nowy obszar jej skóry, który był odsłonięty.

Najpierw między jej piersiami, a potem aż do pępka hen obniżył jej spódnicę i powoli zdjął z niej majtki. Zobaczył najładniejszą i najciemniejszą kępkę włosów zakrywającą jej usta. Całuje ją, powoli obracając ją na plecy.

Sięga po ciepły olejek, który wcześniej zostawił w sypialni, wylewa trochę na jej plecy, pochylając się i całując jej kark. Zaczyna masować olejek, wcierając go w jej plecy. Idzie coraz niżej i niżej, aż pociera wierzch jej małego tyłka.

Sapie, gdy jego dłonie pocierają wierzch jej policzków. Jego dłonie są tak duże, że zakrywają cały jej tyłek. Jego ręce nie zwlekają, przesuwają się do jej stóp, a on masuje jej palce. Pozwolił, by jego nasączone olejem palce masowały między jej palcami. Wtedy czuje coś mokrego i ciepłego.

Carlos pozwala, by duży palec Mazliny wsunął się do ust. Liże jej duży palec u nogi. Czuje, jak się wierci. „Och, to jest takie dobre” Kontynuuje lizanie jej dużego palca u nogi głębiej w usta, głęboko go wciągając. Może sobie tylko wyobrazić, że będzie próbowała ssać jego kutasa tak, jak on ssie ją.

Potem nagle upuszcza jej stopę i Mazlina czuje, że na tył jej nóg wylewa się więcej oleju. Jego dłonie wcierają olej, idąc coraz wyżej i wyżej w górę jej nogi. Teraz masuje tył jej ud. Robi się tak mokra, im wyżej podnoszą ręce, tym bardziej staje się mokra. Oczekiwanie doprowadza ją do szaleństwa.

Wtedy czuje, jak jego palce pocierają jej wewnętrzną stronę ud. Czuje, jak delikatnie namawia ją do rozdzielenia jej ud. Następnie czuje, jak jego dłonie coraz bardziej zbliżają się do jej cipki. Wzdryga się, gdy czuje, jak jego mały palec dotyka jednej z jej warg. Jest tak mokra, że ​​jej soki spływają jej po nogach.

Potem to się stało, jego ręka znalazła jej cipkę, jego palec wsunął się z łatwością. Jest przytłoczona, nigdy nie sądziła, że ​​ktokolwiek może wyglądać na tak dużego, groźnego i tak delikatnego. Carlos odwraca ją i podnosi się, by ją pocałować. Całują się głęboko, gdy jego ręka się z nią kocha. Carlos całuje się w dół do jej piersi, liże je po całym ciele i głaszcze jej sutek tuż przed delikatnym gryzieniem.

Jego usta nadal poruszają się w dół, liżąc jej pępek, a następnie czubek jej włosów łonowych. Jego język liże wokół jej kości łonowej i ud bez lizania jej łechtaczki lub cipki. Doprowadza ją do szaleństwa z pasji.

Potem w końcu czuje, jak jego język przesuwa się po jej łechtaczce i wysuwa się na spotkanie. Chwyta czubek jego głowy i wbija jego usta w swoją cipkę. Jego język liże wnętrze jej cipki, zwijając język i uderzając w jej punkt „g”. Sięga do tyłu i chwyta za słupki łóżka, gdy wbija język głębiej w jej cipkę.

Kiedy jego usta delikatnie zaczynają ssać jej łechtaczkę, Mazlina ma oszałamiające orgazmy. Jej biodra unoszą się z łóżka, jej knykcie stają się białe od tak silnego chwytania za słupki łóżka. A jej nogi drżą, gdy spuszcza się mocniej niż kiedykolwiek wcześniej.

Krzyczy, gdy dochodzi. "O mój bożedddddddddddd. OHHHHHHHHHHH YESSSSSSSS!" Carlos ssie jej cipkę mocniej, gdy dochodzi.

Puszcza słupki łóżka, chwyta go za włosy i uderza jego głową w swoją cipkę. "O tak, nie przestawaj." Zaczyna pocierać jego włosy, gdy schodzi z orgazmu. Widzi, jak Carlos się do niej uśmiecha.

Czuje się lekko zawstydzona. "Co" "Tak się cieszę, że tu jesteś, nie mogę się powstrzymać od uśmiechu." Ona jest, a Carlos podchodzi do niej i całuje ją. To pierwszy raz, kiedy pocałowała mężczyznę po tym, jak na nią spadł. Zawsze odrzucał ją ten pomysł.

Ale z Carlosem wydawało się to takie naturalne. Oboje dzielili się jej sokami podczas całowania. Sięgnęła w dół i chwyta jego kutasa.

Ona pociera jego kutasa tam iz powrotem. Następnie odwraca go na plecy i zaczyna lizać. Schodzi do jego brzucha. Przestaje lizać, chwyta jego kutasa małą rączką i patrzy na niego. Wysuwa język i liże głowę.

Pozwala jego kutasowi wejść do ust. Kręci językiem wokół głowy, gdy jej drobne dłonie masują resztę jego kutasa. Jego dłonie bawią się jej długimi włosami.

Nie może już tego znieść, chce poczuć w sobie jego kutasa. Podchodzi, by go pocałować, kontynuując głaskanie jego kutasa. Unosi nad nim jedną nogę i wskazuje jego kutasa prosto na swoją cipkę.

Następnie opuszcza cipkę, aż dotknie jej ust. Pociera jego kutasa na całej łechtaczce i ustach. Tam iz powrotem, pociera jego kutasa, a następnie celuje w swoją cipkę i wkłada głowę. Oboje wzdychają.

Zrobiła to tak powoli i metodycznie, że głowa jego kutasa czuje ciepło jej cipki. Czuje, jak jej cipka rozszerza się, by wziąć głowę do środka. Obniża swoje ciało i pozwala, by kolejny cal wszedł do jej cipki. Oboje kochają każdą chwilę.

Łapie ją za biodra i delikatnie ściąga jej cipkę, by pożreć jego kutasa. Nigdy nie czuła się pełniejsza. Jej cipka jest tak mokra i napalona, ​​że ​​bez bólu bierze głęboko w siebie jego całego kutasa. Zaczyna podskakiwać na jego kutasie. Idą coraz szybciej, gdy wybuchnie ich pasja.

Pochyla się, a Carlos liże jej sutki. Następnie całuje go, a gdy się całują, czuje, jak jej ciało reaguje. Jej ciało zaczyna drżeć i znów zaczyna się spuszczać. Carlos czuje, jak ona dochodzi i eksploduje w niej.

Czuje, jak wybucha. Jego sperma jest tak gorąca. Czuje, jak eksploduje głęboko w jej cipce. Gdy oboje schodzą z orgazmu, kontynuują całowanie. Ona nie wstaje.

Cieszy się uczuciem jego kutasa w sobie i nie chce się poddać. Kontynuowali całowanie, podczas gdy on pocierał jej tyłek. Oboje znów się podniecili, a ona poczuła, jak jego kutas rośnie w jej wnętrzu, znowu stawał się twardy. Odwraca ją i zaczyna ją ładnie i powoli ruchać.

Kładzie dłonie na jego tyłku i ściska jego policzki, gdy ją pieprzy. Owija nogi wokół jego ud, by wciągnąć go głębiej. Carlos zaczyna ją szybciej ruchać. Jego kutas wbija się coraz głębiej w jej cipkę. Rucham ją coraz szybciej.

Ona wpycha w niego swoje biodra. Chcąc mieć każdy cal jego kutasa. Ich tempo przyspiesza.

Teraz podnosi jej maleńkie ciałko z łóżka i ostro ją rucha. Całują się, a ona czuje, jak jego język wiotcze. Spuszcza się w niej.

Czuje, jak jego kutas pulsuje w jej cipce. Wciąga go głębiej. Po tym, jak spuszcza się w niej, nadal ją rucha, gdy jej orgazm uderza, a jej język wiotczeje.

Całuje ją namiętnie, gdy spuszcza się na jego kutasa. W końcu jej ciało zwiotcze, gdy upada, wyczerpana. Nadal obsypuje ją pocałunkami. Patrzy na niego i przez chwilę; patrzą sobie w oczy i dusze innych… Czuje się kompletna. Kochać się z mężczyzną, o którym zawsze marzyła.

Zaczyna się wyciągać, ale ona chwyta go za tyłek. "Ohhh proszę nie zostawiaj mnie." "Ok kochanie. Obraca się na bok, wciąż w niej, wciąga ją na siebie i zasypiają. Budzi się pierwszy.

Pieści jej włosy, kontemplując to, co wydarzyło się w ciągu ostatnich 24 godzin. Powoli się otwiera jej oczy. „Dzień dobry śpiochu głowa.” „Hmmm dzień dobry.” „Co chcesz dzisiaj robić? Chcesz, żebym ci pokazał miasto”. „Możemy tu leżeć cały dzień?” „Ale oczywiście kochanie”.

Następne 5 miesięcy minęło tak szybko. Nigdy nie wykorzystała swojego biletu powrotnego do Malezji. Wprowadziła się z nim. Teraz zbliżała się jej 6-miesięczna wiza i martwiła się.

Nie wiedziała, co zrobi, jeśli będzie musiała wrócić. Mazlina czytała jej e-mail, gdy Carlos leżał w łóżku. To dziwne, dlaczego mam e-mail od Carlosa. Otworzyła e-mail i to, co zobaczyła, sprawiło, że wybuchnęła płaczem. Carlos podkradł się za nią, gdy czytała pocztę.

Na ekranie powiedział. "Mazlina Moja miłość. Wyjdziesz za mnie?" Kiedy odwróciła się, by na niego spojrzeć, on tam był, trzymając otwarte pudełko z pięknym pierścionkiem w środku. "Tak Tak Tak" Uwielbiam otrzymywać opinie i sugestie i proszę nie zapomnieć o głosowaniu..

Podobne historie

Letni chłopiec

★★★★★ (< 5)

Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…

🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042

„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Letni chłopiec, część 2

★★★★(< 5)

Lynn i Adam kontynuują letni taniec…

🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725

Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Dla Julii

★★★★(< 5)

Dla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…

🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829

Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…

kontyntynuj Historie miłosne historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat