W moim opuszczonym sercu chłodnym pustką i głośnym echem, które idą w parze. Czeka na opowiedzenie historia. To opowieść o lecie.
Jest ciepły i pełen uśmiechów, które ratują się dla fikcji, a jeśli dopisze nam szczęście, dostaniemy też szczęśliwe zakończenie. Cholera "Zachowuj się!" mówisz z uśmiechem, a to jeden z tych uśmiechów, które sprawiają, że czujesz, że został stworzony wyłącznie dla Ciebie. "Co?" Odpowiadam z uśmiechem, który „został” stworzony właśnie dla Ciebie i oboje wiemy co. Rozglądałem się za płaskim miejscem, abyśmy mogli załatwić sobie piknik.
Pikniki zawsze wydawały się wcześniej, bardziej atrakcyjne, zanim się faktycznie odbyły. Myślę, że zawsze sobie wyobrażam, szampan, truskawki, świeży domowy chleb i trochę tego dżemu, który jest dostarczany z pokrywką ścierki. Nie wiem, skąd czerpię te pomysły, może z filmów.
Rzeczywistość składała się zazwyczaj z rozmoczonych kanapek, wyboru zapiekanek z wieprzowiną i trochę chipsów, a wszystko to normalnie rozpakowane, zanim ktokolwiek był głodny, och i nie zapominajmy o mrówkach i tej osy, która po prostu nie mogła zrozumieć. W każdym razie patrzyłem na łatę w kącie, najbardziej zbliżoną do odosobnionej łaty, znasz mnie i wiesz, że staram się przewidzieć każdą ewentualność. Trawa została niedawno skoszona i ten zapach, ten, który zawsze utożsamiasz z początkiem lata, unosi się, jakby nas czekał.
Poświęcam chwilę, żeby się rozejrzeć, dwa białe motyle przemykają po brzegu rzeki, przypominają mi nastoletnie ukochane, błogo świadome tylko siebie nawzajem. Rudzik zrzuca bomby na podłogę i pokonuje muchę, którą uwięził między rysunkowym dziobem, by szybko umrzeć, zanim odleci, by nakarmić swoje dzieci, których chciwe głosy można usłyszeć w odbiorze. "To miejsce jest idealne!" Mówię ci, gdy zaczynam rozplątywać dywanik z wyznaczonej przegródki w plecaku, który porzuciłeś przy pierwszej okazji. Kiedy już się usadowiliśmy i ulgę, że butelka wina ma zakrętkę, bo oboje zapomnieliśmy sprawdzić, po prostu patrzymy na siebie i zastanawiamy się, kto to był pomysł.
– To był mój pomysł, do cholery, do cholery. Mówię z przymrużeniem oka, na co ty odpowiadasz: „Ciebie też cholera”. Położyłem się na przodzie z sandałami porzuconymi obok nas i poklepałem przestrzeń obok mnie. „Po prostu obserwujmy i zobaczmy, co możemy zobaczyć”. Proponuję, a ty mnie uśmierzasz i leżysz obok.
Natychmiast twoje ciepło jest pocieszeniem i dostosowuję się tak lekko, że więcej twojej nagiej skóry dotyka mojej. Wdycham twój zapach, zapach twojej spieczonej słońcem skóry i wiem, że później cię będę miała. Patrzysz na mnie tak, jak mam tę myśl i dzielimy się nią, czasami tak jest.
Pochylam się na boki i cicho grucham nad wywoływanym przez słońce szaleństwem piegów na twoim nosie, zanim złożę pocałunek obietnicy na twoim policzku. Przez chwilę obserwujemy świat, strzelamy palcami do każdego, kogo uznamy za zasłużonego z tego czy innego powodu, a przez cały czas narasta między nami napięcie. Czuję to tak, jakbym czuł, jak zmiana następuje, gdy wsuwasz między nas rękę i pieścisz moje palce, twój mówi do moich, mój odpowiada, a zakończenia nerwowe w ich końcówkach poznają się. „Chcę przejechać się taczką!” – wykrzykuję podekscytowana, gdy pomysł wpada mi do głowy. „Minęły lata, odkąd je miałem”.
Dodaję i patrzę na ciebie pytająco. Rozglądasz się dookoła, żeby zobaczyć, czy ktoś jest w pobliżu, a spojrzenie w twoim oku mówi mi dobrze. Ruszamy z dywanu i staję na czworakach.
Teraz pamiętaj, że nadal jestem napalony, chociaż nie jest to na czele mojego umysłu. Naprawdę chcę naśladować taczkę, to dziecko we mnie, które wyskakuje, żeby się przywitać. Podnosisz moje nogi i robimy kilka kroków. Obraz tego, jak musimy wyglądać, pojawia się w mojej głowie, gdy moje dłonie zatapiają się w trawie pod nimi, a potem mówisz mi, że widzisz prosto moją sukienkę i zaczynamy się śmiać.
Próbuję się uwolnić, ale ty odmawiasz puszczenia moich nóg, a potem celowo upadam na kupę. Walka przeniosła mnie na nowy poziom, z którego nie ma już powrotu. "Niech cię." Mówię, gdy odgarniam źdźbła trawy, które przywarły do różnych części mnie, patrzę na ciebie i udaję, że nie zauważam wybrzuszenia, które pokazuje, że nie jestem sam z tym pośpiechem. Siadam z powrotem, a ty dołączasz do mnie i nalewasz nam obojgu drinka.
„Na zdrowie” mówię, biorąc duży łyk i manewrując tak, że moje nogi są owinięte wokół przestrzeni wokół ciebie. Dociskam przód mojej sukienki między udami, aby dać ci moje najbardziej brudne, najszczersze spojrzenie „chcę cię”. Pochylasz się do przodu i całujesz mnie tak miękko w usta, a ja zastanawiam się, skąd bierzesz to powściągliwość, ale tak naprawdę to pasujący pocałunek.
Choć jest miękka i delikatna, nasze usta odsuwają się od siebie, pozwalając na ucieczkę westchnień „tell tell”. Twoje palce zaciskają się na cienkim materiale mojej sukienki i ciągną za nią, ugniatają, przypuszczam, że to seksualny odpowiednik uderzenia w drzwi z wściekłości. Kładę dłoń na Twojej i przysuwam ją do piersi, po czym delikatnie pocieram o mnie Twoje palce, pozwalając Ci poczuć, jak moje sutki natychmiast reagują na Twój dotyk.
Przygryzam wargę i piskliwy dźwięk, któremu można by wybaczyć, że nie słyszysz, ucieka z mojego gardła, gdy druga ręka sięga, by wywołać identyczną odpowiedź z mojej drugiej, nietkniętej piersi. Nasze oczy cały czas pozostają nieruchome, jakbyśmy się bali, że coś przeoczymy, coś stracimy. Teraz ściskasz moje wyprostowane sutki między palcami i kciukami, a ja zamykam oczy w uległości, może jednak coś straciłam. Rozszerzam nogi i unoszę sukienkę ponad uda. Moje oczy są nadal mocno zamknięte, kiedy podnoszę białe majtki na bok i wystawiam się na ciebie.
Wyobrażam sobie, że patrzysz na moją cipkę i chociaż nerwy sprawiają, że poruszam się niekomfortowo, przejmuję nad nimi kontrolę, jedyny sposób, jaki znam, to coś znacznie większego. Coś, co nazywam „bezczelnością”. Rozchylam wargi sromowe, a palce (znają drogę) zbierają soki z miejsca, na którym mogą polegać, miejsca, które ma na sobie Twoje imię. Nacieram wilgoć na sedno mojej potrzeby i leżę w całkowitym oddaniu, potem masturbuję się dla przyjemności oglądania, aż moja potrzeba stanie się moim głównym celem i zapomnę, jak wyglądać seksownie i zależy mi tylko na dotarciu do celu.
Moje palce są śliskie i lśniące w promieniach słońca, pokryte sokami, które przeplatają się z dziurką do namoczenia i puchnącą łechtaczką. Pieprzę się palcem, w szale, te odgłosy chlupotania są dla mnie równie nieświadome, jak ja jestem dla nich. Moja cipka jest różowa z pożądania pod Twoimi czujnymi oczami.
Nie mogę się powstrzymać, nie żebym chciał teraz, moja głowa opada na bok w całkowitej uległości, a ty patrzysz, jak moja twarz wykrzywia się do mojej twarzy orgazmu, której nigdy nie widziałem. Potem następuje eksplozja, jakby sto swędzenia natychmiast się zadrapała, gdy moje wnętrzności wybuchają tak intensywnie, że moje palce są wypychane, soki wylewają się ze mnie w niezwykłych ilościach i wyje w letnie błękitne niebo. "Cholera kurwa!" – wykrzykuję, otwierając oczy i widzę, że patrzysz na mnie z białą twarzą.
Nieme kiwasz głową w kierunku mojego lewego ramienia, wskazując, że powinienem spojrzeć. Nagle czuję się bardziej wyeksponowana niż w rzeczywistości, a to zanim powoli odwracam głowę i wita mnie widok kilku lub więcej turystów z jednorazowymi aparatami fotograficznymi i przewodnikami po mieście. Byłem świadkiem tylko jednego uśmiechu, który pochodził od nastoletniego chłopca wśród nich. Reszta miała szerokie usta i była zahipnotyzowana.
Cóż mogłem zrobić, tylko powoli skłonić głowę i uśmiechnąć się do nich, zanim zwrócę na ciebie uwagę. Zaśmiałem się głośno, gdy kolor stopniowo powrócił na twoje policzki. – Dlaczego mnie nie powstrzymałeś? Pytam, jak tylko wypiję wino w moim kieliszku. – Bo to była najbardziej napalona rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem. Mówisz, a ja w myślach dochodzę do wniosku, że zdecydowanie warto było na chwilę wstydu.
„Czy to oznacza, że mogę teraz ssać twojego kutasa? Pytam, chociaż nie czekam na odpowiedź. Widownia ruszyła teraz, więc nie masz nic przeciwko. Oblizuję usta z śmiałym oczekiwaniem, gdy staję na czworakach i o cal bliżej. Rozpinam szorty, spieszę się uwolnić twojego napiętego penisa.
„O rany!” Nie mogę się powstrzymać, kiedy kieruję go do moich napalonych ust. Potem „to wszystko moje” myślę, gdy zatapiam gardło prosto na nim. Uwielbiam ssać twojego pysznego kutasa, a moja przyjemność ogłasza się niskim jękiem, podczas gdy moje usta są pełne ciebie. To głęboki, gardłowy jęk, który wywołuje wibracje, które potęgują wrażenie.
Ssam teraz z powrotem, zadowolona że sprawiam ci przyjemność. Idę w górę iw dół, ssę cię jak lizak, siorbiąc od czasu do czasu i delektując się słonym smakiem spermy, która wycieka z twojego napiwku. pomoc z moimi rękami, ale to byłoby oszustwo, więc kontynuuję z pragnieniem, które nie zniknie.
Czuję, że rośniesz w moich ustach i trochę się krztuszę, gdy wpycham dodatkowy cal w moją wolę gardło. „Och urgh” czy coś w tym stylu jest tym, co teraz słyszę od ciebie, a ja zbieram siły i wstaję z powrotem, żeby móc was wszystkich wypić. Twoja wyzwolona sperma tryska nieubłaganie, a ja połykam strumień za strumieniem, aż jesteś wyczerpany i zwalniam. "Cholera, jesteś dobry!" mówisz, a moje oczy odpowiadają w moim imieniu, że to dopiero początek. „Chodźmy do domu i zjedzmy”.
Mówię ci, a już zbieram nasze rzeczy tak szybko, jak mogę. Odchodząc, spoglądamy wstecz na spłaszczony skrawek trawy. Kiedy wracamy do domu, soki z mojego ostatniego orgazmu zaczęły spływać po moich udach. Myśl o przemoczonych majtkach i przypadkowym spotkaniu z moją ekshibicjonistyczną stroną sprawia, że trzęsę się z nowego pragnienia, gdy walczę o klucz do drzwi. „Tutaj, pozwól mi”, mówisz, podając rękę, ale drzwi otwierają się w mgnieniu oka i jesteśmy w środku.
Na szczęście dla celów fabularnych, niegrzeczne myśli, które miałeś w drodze do domu, sprawiły, że jesteś pół twardy, więc kiedy Zsuwam się z moich wilgotnych majtek, pochylam się nad kanapą i mówię rzeczowym tonem, żebyś pieprzył mój tyłek, swoje ciało, z radością robię resztę. "Nie chcesz trochę lubrykantu?" pytasz z rozwagą, przyciskając czubek siebie do mojej ciasnej, ale chętnej dziury. „Prawdopodobnie powinnam, bo nie byłam pieprzona w dupę od trzech lat” myślę, ale trzymam to dla siebie i pocieram nas sokami z mojej cipki, dbając o to. Lekko się krzywię, gdy starasz się we mnie wejść, wtedy jesteś w środku i reszta podróży to totalna ekstaza.
"Mm tak!" Jęczę zachęcająco. „Teraz pieprzyć to ładnie i mocno” mówię ci, gdy wysuwasz długość i prosto z powrotem. Moje dłonie leżą płasko na skórze przede mną, gdy raz po raz we mnie wbijasz.
„Podobało ci się, że wszyscy ci ludzie obserwowali, jak pieprzysz się palcami, ty brudna mała suko? Pytasz mnie, gdy docierasz do mojej fizycznej bariery. Chciałbyś, żeby wszyscy zmieniali się w tym ciasnym, małym dupku, prawda? Ryczysz za mną, a „tak” wydaje się odpowiednią odpowiedzią. „Fuck me Fuck me Fuck me”, płaczę teraz, gdy wyciągasz rękę i pocierasz moją cipkę, jakby były tam wszystkie odpowiedzi. Zaczynam się spuszczać i zaczynam jęczeć, jak czuje to każda część mnie.
„Fuck meeeeeeeee” „Potrzebuję tego, potrzebuję tego, potrzebuję tego” Krzyczę i przewracam cię na skraj, gdy paraliż zaczyna działać, gdy jesteś głęboko w kuli, a spieniona gorąca sperma wypełnia najciemniejsze głębie mnie. "Cholera" mówię zirytowany, na co ty odpowiadasz: "Cholera też".
Jak proste błędy mogą zbliżyć dwie osoby.…
🕑 8 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,147„Nienawidzę transportu publicznego. Nienawidzę zakupów, zakupów. Cholera, nienawidzę ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA!” Katie krzyczała, gdy wysiadała z autobusu, w strugach deszczu z torbami…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuParujący, romantyczny zjazd dwóch dusz.…
🕑 4 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,942Twila uwielbiała zimę. Każdej nocy podczas długich, ciemnych północnych zim siedziała przed kominkiem, popijając gorącą herbatę chai, wyglądając przez okno. Światło ognia sprawiło,…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuWiększość jest tego rodzaju - chcą po prostu zachować w tajemnicy nawet siebie...…
🕑 5 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,524Sugerowana muzyka - Depeche Mode - Świat w moich oczach / Policy of Truth / Duran Duran - The Man Who Stole a Leopard. Zapach perfum był tak gęsty, że mógł odurzyć cię sam, z wyjątkiem…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu