Jak poważne są sprawy między Domem i Lani?…
🕑 10 minuty minuty Historie miłosne HistorieLani westchnęła. - Świetnie, o ile Jason i ja nie byliśmy w tym samym pokoju. "Mówisz poważnie?" - zapytała Dee.
Potrząsnęła głową, krojąc trochę sera. Gra miała się wkrótce rozpocząć, a ona i Lani przygotowywały swoje przekąski. Lody pozostawały w zamrażarce, dopóki nie było to konieczne. Jakoś zawsze było to konieczne.
"To już od ilu lat?" - Och, osiem czy coś. Osiem lat, odkąd Jason obwinił ją o porażkę w grze i potencjalną karierę. Lani ponownie westchnęła. „Wiesz, dowiedziałem się o tych wszystkich przesądach i innych rzeczach”, powiedziała jej Dee, „i wiem, że to coś poważnego, jakby nie, ale szczerze mówiąc, nie mogę w to uwierzyć Jason obwinia cię o to. Nawet nie wiedział, że przyjdziesz na tę grę! " Rozmawiali już wcześniej, ale wiedziała, że Lani musi jakoś wyrzucić to ze swojego organizmu.
- Myślę, że to pogorszyło sprawę - powiedziała Lani. - To było tak, jakbym go uderzył frajerem czy coś. "To niedorzeczne." Dee była stanowcza. - Wiem - powiedziała Lani.
- Po prostu… o Boże, po prostu nie wiem, co powiedzieć. Próbowałem przeprosić, zachowywałem się tak, jakby nic się nie stało, próbowałem z nim porozmawiać. On jest po prostu… niewzruszony.
Wygrał nie wpuszcza mnie. To tak, jakby chciał być na mnie zły ”. - Wróci i go ugryzie - powiedziała Dee. - Nienawidzę tego mówić, ale tak będzie.
Takie rzeczy zawsze tak robią. - Prawdopodobnie masz rację - zgodziła się Lani. „Czasami mam nadzieję, że to nie jest duży kęs, innym razem mam nadzieję, że karma wyjmie duży kawałek tyłka”. Dee się roześmiała.
Jeśli Lani potrafiła tak żartować, trochę z tego wyszła. „Impreza u Grega była fajna” - powiedziała jej Dee, gdy trwała rozmowa przed meczem. To był mecz u siebie, ale nie był w ich planie. Dobrze, pomyślała Lani, ponieważ drogi były oblodzone, a ona nie chciała jechać. - Szkoda, że nie mogłeś przyjść.
- Mmm-hmmm - powiedziała Lani z roztargnieniem, gryząc krakersa. "Co to jest?" Dee wyciszyła telewizor. "Co?" - Myślisz o czymś innym - powiedziała Dee. "Więc się z tym pogódź." „Cóż, to było coś, o czym myślałem, kiedy mnie nie było,” powiedziała Lani.
Dee gestem nakazała jej kontynuować. - Okej, mam zamiar zabrzmieć jak jakiś głupi artykuł z Cosmo czy coś w tym rodzaju, ale zdałem sobie sprawę, że niewiele wiem o Domie. "Jak co?" Lani wzruszyła ramionami. „Jak wszystko. To znaczy, wiem, co lubi w filmach, muzyce i innych tego typu rzeczach.
Ale nie wiem o nim zbyt wiele, czego nie ma w przewodniku po drużynie. Nigdy nie mówi o swojej rodzinie ani nie mówi mi, czy coś go niepokoi. Nie szukam długiej, płaczliwej sesji rozmowy, ale cóż, wygląda na to, że nie wpuści mnie tak daleko. " - Więc powiedz mu - poradziła Dee.
"Nie wiem jak." Lani potarła dłońmi twarz. „Zawsze wydaje się, że to niewłaściwa pora. Jestem zajęty, on jest zajęty; on ma grę, wycieczkę samochodową, trening, czy coś”. „Nigdy nie ma„ odpowiedniego ”czasu - powiedział Dee. „Musisz tylko wybrać cichą chwilę i powiedzieć mu.
Bardzo mu na tobie zależy, Lani. Widzę to. Nie wydaje mi się, żebyś mu to powiedział. poważnie, prawda? - Na to wygląda - powiedziała Lani.
- W takim razie powiedz mu - powtórzyła Dee, uspokajająco. - Nie sądzę, żeby łatwo go przerażał. x-x-x-x - Więc powiedz mi - powiedziała Lani łagodnym głosem - jak poważnie jesteśmy? Leżała w łóżku zwinięta w kłębek Doma. Przyjechała tamtej nocy, kiedy wróciła z późnego dnia w pracy i zastała Cherie zabawiającą łysiejącego faceta, tego w majtkach w panterkę i kobietę.
Lani zastanawiała się, czy nie zostawiła czuwania w pośpiechu do wyjścia. Dom zmrużył oczy i spojrzał na nią. "O o." Lani uśmiechnęła się i odgarnęła włosy.
„Minęło kilka miesięcy. Po prostu się zastanawiałem”. Przewrócił się na bok. „Cóż, jestem całkiem poważny.
Tak mówią wszyscy w zespole. To jest zawsze w opisach:„ Dominic Baddano, poważny bramkarz, nie mógł komentować ”. Uśmiechnął się. "Jeśli to jest w gazecie, to musi być prawda." Uśmiechnęła się, ale nic nie powiedziała, tylko z roztargnieniem gładziła jego włosy i wpatrywała się w ścianę.
Oparł się na łokciu. - Hej, tylko żartowałem. Nie chcę, żebyś się zdenerwował. - Nie jestem - zapewniła go.
„Niedawno przyszło mi do głowy, że nie. Bardzo cię lubię, ale czuję, że nie znam cię zbyt dobrze. Wiesz, jak boję się szczurów, jak upieram się przy organizowaniu moich buty i jak nie mogę spać przy otwartych drzwiach szafy. Wiesz o moim bracie.
Ale ja nawet nie wiem, ile masz rodzeństwa. Byłeś tak zdenerwowany tym telefonem, który odebrałeś przed wyjazdem na Boże Narodzenie, ale ty nigdy nie powiedział dlaczego ”. Dom położył się i spojrzał w sufit. „Historia mojej rodziny nie jest dobra” - powiedział po kilku minutach. „Na ogół o tym nie mówię; nie wydaje mi się, aby to zbytnio pomagało, ja ani nikt inny.
Nie wstydzę się tego; Po prostu nie lubię o tym rozmawiać. - Okej - powiedziała Lani. - Po prostu.
wiesz, że możesz mi powiedzieć, jeśli chcesz. ”Położyła głowę na jego piersi, a on mocno ją przytulił, wdychając delikatny zapach kokosa, który zawsze z nią kojarzył.„ Wiem. ”Telefon był od jego ojca . Ojciec, który nie chciał mieć z nim nic wspólnego, gdy dorastał, ale nagle poczuł chęć pogodzenia się, gdy Dom trafił do NHL i lukratywny kontrakt.
Ledwo znał swoje przyrodnie rodzeństwo, nie był pewien, czy może wybrać ich z tłumu bez zdjęć. Nie było animozji, tylko ignorancja. Przeważnie o tym nie myślał. Zostawił to za sobą i było mu lepiej bez niego. Nie udawałby, że nie.
W pewnym momencie nie bolało. Że gdyby nie dziadkowie ze strony matki, mógłby grać gola w lidze karnej, a nie w NHL. Ale nie widział sensu wciągania w to Lani.
Nie chciał jej Współczuję mu. Mimo to mu się udało i tylko to się liczyło. xxxx „Dostałeś dzisiejszą gazetę?” zapytała Dee przez telefon. Lani przetarła oczy.
"Która godzina?" - zapytała oszołomiona. "Daj spokój!" - powiedziała podekscytowana Dee. - Dzisiaj miał być profil Doma, pamiętasz? - Zgadza się - powiedziała Lani.
Usiadła i zaczęła jaśniej myśleć. Dom od kilku tygodni rozmawiał z reporterem z lokalnej gazety. „Tylko mały profil”, powiedział Lani.
„Próbuję wzbudzić trochę szumu przed play-offami. Myślę, że uderzą prawie nas wszystkich. ”„ Chodź, ”powiedziała Dee.„ Dostanę kilka kopii.
”„ Nie chcę wychodzić z mojego pokoju, ”powiedziała Lani „Cherie kazała wczoraj wieczorem rozstawić materace w salonie i boję się patrzeć.” „Więc zamknij oczy,” powiedziała Dee. „Poruszaj się wzdłuż ściany.” „O Boże! Nie będę! Obawiam się, że to nie byłaby ściana, którą bym poczuł. ”„ Po prostu podejdź. ”Dee odłożyła słuchawkę. Lani zwlokła się z łóżka i skorzystała z pustej łazienki.
Po ubraniu wzięła głęboki oddech i skierowała się do drzwi wejściowych. Na szczęście jedyną rzeczą, jaką ludzie robili w salonie, było spanie. Wymknęła się, nie budząc nikogo. Jej nastrój poprawił się, gdy szła, tak bardzo, że zatrzymała się i wzięła kilka pączków i kawę zabrać do Dee's.
Była ciekawa profilu Doma. Fajnie było przeczytać te o Grega, Bobbym, Karlu i kilku innych facetach. Dee czekała i wydawała odpowiednie odgłosy nad jedzeniem.
„Tutaj. „Dee wręczyła Lani gazetę.” Dostałem wiadomość od pani Crawford z korytarza. Powiedziała, że nie ma nic wartego czytania poza komiksami. - Dzięki - powiedziała Lani. - Masz kawę.
Bez cukru. ”„ Cudownie. ”Dee i zwinęła się na kanapie z zadowolonym westchnieniem.
Lani usiadła na przepełnionym fotelu, które zwykle brała i otwierała gazetę. Mały profil? Zadrwiła w myślach. Nienawidziłbym widzieć dużego Artykuł obejmował części dwóch sąsiednich stron w sekcji sportowej.
Samo pismo mogło zajmować trzy czwarte lub więcej pojedynczej strony, ale było mnóstwo zdjęć i niezbędnych reklam. Podczas meczu był Dom, zasłaniający strzał; rozmawiając z trenerem na treningu, z maską założoną na głowę; nawet para w szpitalu, gdzie zespół udał się na oddział pediatryczny. Lani uśmiechnęła się, patrząc na zdjęcia dzieciaków, na których spadły gwiazdy; czuła to samo, kiedy odkryła, kim naprawdę jest „Dom z kawiarni”. Artykuł rozpoczął się dość niewinnie, opisując typowy dzień z życia bramkarza, o którym Lani wiedziała zarówno od Dom, jak i jej brata. Były komentarze od jego trenera, kolegów z drużyny, nawet kilku graczy z innych drużyn, którzy przysięgali, że Dom był najtwardszym bramkarzem, z jakim musieli się zmierzyć.
Potem tekst wrócił i zaczął zapisywać dzieciństwo Doma, a Lani poczuła, że coś się w środku skręca. Tutaj, w czerni i bieli, wszyscy i wszyscy mogli je zobaczyć, była historia Dominica Baddano z Edmonton. Historia, której jej nie powiedział.
Nigdy nie wspominał o nieregularnych relacjach między rodzicami, które doprowadziły do chwiejnego małżeństwa i jadowitego rozwodu. Po tym, jak został użyty jako piłeczka do ping-ponga podczas rozprawy, Dom został wysłany do pieczy zastępczej na kilka lat, dopóki jego dziadkom nie udało się go wydostać. Artykuł przedstawił jego awans w ligach juniorów i mniejszych lig hokejowych, wyszczególniając walki, zawieszenia, dwa epizody depresji i jego sukcesy w radzeniu sobie z tym wszystkim. W jakiś sposób autor skontaktował się z matką Doma, której brak zainteresowania był głośny i wyraźny. Jego ojciec był bardziej chętny do rozmowy i dyskutował o swoim pragnieniu nie, potrzebie lepszych relacji z synem.
Przeczytała drżącymi rękami: Baddano senior próbował skontaktować się ze swoim synem tuż przed minionymi Świętami Bożego Narodzenia. - Próbowałem - powiedział - ale Dom, on jest trudny. Nie chciał rozmawiać. Chyba nie mogę go winić.
Po prostu będę musiał próbować. Gdzie byłeś, kiedy twój syn był miotany jak ziemniak? Lani zastanawiała się ze złością, chociaż jej złość była częściowo skierowana w stronę Doma. Jak mógł nie powiedzieć jej tego wszystkiego, a potem usiąść z nieznajomym i opowiedzieć im wszystko? - O mój Boże - powiedziała Dee, potrząsając głową. - Wow.
To niesamowite, że był w stanie przez to wszystko przejść, prawda? - Tak - powiedziała Lani bez wyrazu. Wpatrywała się w kartkę w dłoniach, oniemiała. - Lani, co się stało? - Nic mi z tego nie powiedział - powiedziała powoli Lani.
- Nic z tego nie wiedziałem, w ogóle. Dee patrzyła, nie wiedząc dokładnie, co myśleć lub powiedzieć. - Jak mógł mi nie powiedzieć? - powiedziała cicho Lani. Dee wzruszyła bezradnie ramionami; nie miała odpowiedzi….
Nie wszyscy mężczyźni są psami.......…
🕑 7 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,511Nazywam się Marie Jenson i mam dwadzieścia cztery lata. Od dwóch lat jestem żonaty z mężczyzną, który zmienił moje życie w piekło. Tak bardzo chcę wyjść z małżeństwa, ale tak się…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuRobiłem zakupy nowego aparatu cyfrowego w mieście, kiedy zobaczyłem przy kasie znajomą twarz. To była szkolna sekretarka, panna Wilson. W prywatnej szkole było dwie sekretarki, w której mój…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuPrawdziwa historia... czy nie? Ty decydujesz. Część 1.…
🕑 4 minuty Historie miłosne Historie 👁 5,666Sophie była z Dave'em zaledwie od 5 miesięcy, ale była w nim tak bardzo zakochana. Nigdy nie czuła się tak do nikogo, on ją obejmował, pieścił i całował jej usta tak słodko. Wiedzieli,…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu