Samotna kochanka pisze seksowny list do męża.…
🕑 9 minuty minuty Historie miłosne HistorieUsiadłem przy stole dla dwojga, popijając mrożoną herbatę. Kelner trzy razy napełnił mi kieliszek, zanim moja Bri przyjechała - zawsze skandalicznie spóźniona, ale ogólnie warta czekania. – Przepraszam za spóźnienie, kochanie – powiedziała na tyle głośno, że usłyszała ją cała restauracja.
„Dostałam wosk do bikini i zajęło mi to dłużej niż myślałam”. Zawsze potrafiła zrobić oszałamiające wejście. Rozejrzałem się, ale na szczęście miejsce było stosunkowo puste. – Po prostu usiądź.
Umieram z głodu. „Może powinnam zamówić ostrygi. Czuję się dzisiaj trochę zakochana” – oświadczyła przeglądając swoje menu. "Kiedy nie jesteś?" – zapytałem z uśmiechem. – Co cię dzisiaj trapi? „Jutro wybieram się z moim facetem na plażę i mam dla niego coś wyjątkowego”.
Przyszedł kelner. Nie spieszyliśmy się, składając zamówienia, trochę z nim flirtując. Był młody, słodki i przez cały czas uśmiechał się nieśmiało. Poczekałem, aż znowu zniknie poza zasięgiem słuchu, zanim zapytałem: „Więc ta woskowa robota, na którą kazałeś mi czekać, jest czymś wyjątkowym?” „Cóż, w rzeczywistości było to bardziej jak krój i kolor.
Na cześć naszego pierwszego weekendowego wyjazdu, kazałem stylistce przyciąć mój krzak w serce i ufarbować go na czerwono. Zobaczy, jak bardzo go kocham, kiedy nurkuje w moją chętną cipkę”. Huk! Dźwięk tłuczonego szkła przerwał, zanim zdążyła przejść do bardziej graficznych szczegółów. Kelner wpatrywał się w nas, trzymając w rękach pustą tacę. Nasz obiad leżał rozrzucony u jego stóp.
– Wydaje mi się, że przestraszyłam biednego dzieciaka – powiedziała, udając konsternację. Fiasko szybko się naprawiło i przez cały obiad śmialiśmy się i rozmawialiśmy w dobrym humorze. Kiedy wróciłem do domu, wciąż myślałem o przygodzie, którą szykowała Bri. Większość ludzi nosi serce na rękawie. Brianna wierzyła w bardziej strategiczne obszary.
Żałowałam, że nie miałam okazji zaskoczyć mojego faceta w ten weekend. Był oficerem marynarki wojennej i ponownie przebywał na morzu przez sześć miesięcy. Jedyna komunikacja, jaką mieliśmy przez ostatnie dwa miesiące, to e-mail.
Nasze listy były proste i nudne. „Co dzisiaj zrobiłeś? Dostałeś moją paczkę? Wywóz śmieci znów się zepsuł”. Ostatni weekend lata zawsze spędzaliśmy razem sami. W tym roku po prostu nie było to możliwe.
Czując się sentymentalnie, założyłam fioletową koszulkę, którą podarował mi na walentynki. Wsunąłem się do łóżka i przywarłem do jego boku. Brakowało mi jego zapachu na poduszkach. Chciałem, żeby był ze mną w łóżku. Potrzebując trochę pokonać dystans, złapałam laptopa, żeby wysłać mu list.
„Chciałabym, żebyś tu była, kochanie. Kocham cię i tęsknię za tobą. Widziałam dzisiaj Bri. Jak zwykle było zabawnie” – napisałam. Wszystko było nie tak.
To nie był taki list, jakiego chciałem. Chciałem, żeby było sexy. Chciałem, żeby wyrażało to, jak się czułem. Chciałem, żeby to było zmysłowe. Zamiast tego był to ten sam standardowy list.
Wymazałem to, co napisałem i oparłem się o poduszki. Koronka kamizelki atrakcyjnie układała się na moich udach i przejechałam po niej palcem. – Co by zrobił, gdyby naprawdę był tutaj teraz? Zastanawiałam się, przesuwając opuszkami palców po piersiach. Moje sutki zareagowały, natychmiast sztywniejąc. Po kilku głębokich oddechach ponownie zacząłem pisać list.
Kochanie, nie mogę zasnąć. Zaciemniasz moje myśli, utrudniając odpoczynek. Jestem spięta, tęsknię za Twoim dotykiem. Wyobrażam sobie, że wchodzisz do pokoju, od stóp do głów ubrana w strój.
Formalność jest seksowna i podnieca mnie. Patrzę, jak zdejmujesz kapelusz i uśmiechasz się do mnie. Twoje pragnienie mnie jest widoczne w sposobie, w jaki rozbierasz mnie swoimi oczami.
– Zdejmij ubranie, marynarzu – mówię, siadając na skraju łóżka. Spełniasz, powoli rozpinając zdobioną marynarkę. „Pragnę cię”, mruczysz, wzruszając ramionami. Twój podkoszulek jest ciasny i rozciągnięty na klatce piersiowej.
Zdejmujesz go, a moje oczy przesuwają się po twoim brzuchu, podążając śladem włosów do linii twojego paska. Chcę polizać cię po brzuchu i pocałować w klatkę piersiową. Muszę poczuć twoje sutki pod palcami. Zdejmujesz spodnie i stoisz w swoich przepisowych bokserkach, a Twoje ciało wygląda niesamowicie gorąco na tle ostrej bieli. Końcówka twojego penisa jest ledwo widoczna.
Chcę to zobaczyć. Chcę tego spróbować. Zsuwasz szorty.
Kocham twój mundurek, ale twój urodzinowy garnitur jest moim ulubionym. Twój kutas jest twardy i sięga do mnie. Przyzywam cię bliżej, oblizując usta. Wyciągam rękę i głaszczę twój wałek. Dociskasz końcówkę do moich wilgotnych ust.
Robi się trudniej, gdy zataczam wokół niego język. Twoje westchnienia potwierdzają twoją przyjemność. Chcę cię zadowolić. Chcę cię podniecić.
Łapiesz mnie za ramiona, gdy poruszam się szybko w górę iw dół wzdłuż twojego penisa. Potem prosisz, żebym się zatrzymał i padasz na kolana, opierając swoje duże dłonie na moich udach. Są ciepłe, a twój dotyk sprawia, że się rozpływam. Delikatnie ściągasz moją koszulkę i przyciskasz język do moich piersi. Skręcam twoje włosy między palcami, kiedy ssiesz i pieścisz.
Moje majtki są mokre, więc bardzo mokre. Odrywasz je i całujesz po długości moich muskularnych ud. Rozkładam nogi.
Przesuwasz język między fałdami, szukając moich najbardziej wrażliwych obszarów. Otóż to. O tak, to jest to. Nie przestawaj.
Nadal mnie drażnij. Sprawiasz, że zaczynam drżeć. Chcę krzyczeć, gdy balansuję na krawędzi orgazmu.
Nie poddajesz się, a ja poddaję się, rozbijając. Kiedy łapię oddech, podchodzisz do łóżka i kładziesz się obok mnie, obrysowując całe moje ciało pocałunkami. Moje usta są zazdrosne i ciebie też okrywam pocałunkami.
Mój język wzdłuż twoich nóg to malutki, mokry pędzel. Czołgam się na tobie. Moje piersi ocierają się o twoje ciało, gdy poruszam się wyżej. Bierzesz moją twarz w dłonie i całujesz mnie namiętnie.
Twój kutas napiera na mnie, wślizgując się we mnie. Przenoszę na Ciebie cały swój ciężar, otaczając Cię ciepłą, mokrą przyjemnością. Pchasz swoją miednicę, dając mi przejażdżkę, której pragnę. Nie mogę się odsunąć od twoich ust, kiedy się przewracamy. Uwielbiam czuć ciepło Twojego ciała, które mnie dusi.
Obejmuję twoje nogi, unosząc się trochę wyżej. To za dużo. Sprawiasz mi przyjemność tak, jak tylko potrafisz. Nie mogę dłużej z tym walczyć.
Naciskasz mocniej, poruszasz się szybciej. Przyjdę, a ty wepchniesz się głęboko. Twoje ciało jest sztywne i czuję, jak eksplodujesz we mnie. Nie chcę cię puścić. Chcę cię zatrzymać we mnie przez całą noc.
Chcę pozostać tak blisko na zawsze. Odgarniasz kosmyki włosów z moich oczu i umieszczasz moją głowę w zagięciu swojej szyi. Leżymy nieruchomo i znów dzielimy się sobą, ale tym razem w naszych snach. Dobranoc kochanie.
Tęsknię za Tobą. Z poważaniem, Twój oczekujący kochanek. Zanim mogłem się domyślić, przesunąłem strzałkę na „wyślij” i kliknąłem myszą. To było zrobione. Z pewnością nie było tak dobre jak prawdziwe, ale sprawiło, że poczułam się bliżej niego i spałam mocno.
Następnego ranka spałem do późna. Nie miałem planów i postanowiłem spędzić poranek z dobrą książką. Po umyciu twarzy zaparzyłem dzbanek kawy. Gdy wracałam do sypialni, zadzwonił dzwonek do drzwi.
Włożyłem szlafrok i podszedłem do drzwi. To był dostawca z tuzinem róż. Przyjęłam je i pobiegłam jak uczennica do sypialni, żeby przeczytać kartkę. „Szkoda, że nie jestem tam, żeby cię zakryć płatkami” – głosiła karta. Poczułem każdy z nich, a następnie otworzyłem laptopa.
Chciałem zobaczyć, czy przeczytał moją wiadomość. Nie było odpowiedzi, ale wiadomość na pewno została otwarta. List był bardzo ryzykowny. Po raz pierwszy zastanawiałem się, czy sprawiłoby to, że poczułby się niekomfortowo, czy, co gorsza, miałby kłopoty ze swoim dowódcą.
Dzwonek do drzwi przerwał moje zmartwienia. Otworzyłam drzwi i tam stał, wspaniały w swoim mundurze. "Co robisz w domu?" Płakałam, rzucając się w jego ramiona. Nie był w stanie odpowiedzieć, jego usta były zasłonięte moimi własnymi. – Mam priorytety – powiedział, niosąc mnie przez dom do sypialni.
"Świetnie, masz kwiaty." - Tak, są piękne – powiedziałam, nie mogąc zdjąć z niego rąk. Zauważył, że laptop na łóżku był otwarty i zapytał, czy nad czymś pracuję. – Nie, sprawdzałem, czy otrzymałeś mój list.
"Jaki list?" Zanim zdążyłem wyjaśnić, ton komputera zasygnalizował nową wiadomość e-mail. Podszedłem i usiadłem. To była wiadomość od jego statku. Drogi Czekający Kochanie, Twój mąż dostał wczoraj kilka dni urlopu na statku. Jest w drodze powrotnej do domu, do ciebie.
Z twojego listu wynika, że czeka go piekielny weekend. Rzeczywiście, szczęśliwy człowiek. Z poważaniem, komandor Briggs P.S.
Twój list sprawił, że wielu tęskniących za domem marynarzy było trochę mniej samotnych. "Co to znaczy?" Zapytał, wyglądając na zdziwionego. "Pozwól, że ci pokażę," powiedziałem podchodząc do łóżka i siadając na krawędzi.
"Rozbieraj się powoli, marynarzu."..
Sezon letni wzmaga wewnętrzne pragnienia Lynn i Adama…
🕑 42 minuty Historie miłosne Historie 👁 3,042„Out Adam!” Lynn surowo wskazała palcem na drugą stronę recepcji. Adam usiadł na blacie recepcji. Cassie, młoda, bardzo modna recepcjonistka, brunetka, nie miała nic przeciwko osądzaniu…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuLynn i Adam kontynuują letni taniec…
🕑 40 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,725Nieco ponad miesiąc temu... Noc była idealna. Dzień był idealny. Tydzień, ostatni miesiąc, były idealne. Teraz był idealny moment. Lynn zastanawiała się dokładnie, co zrobiła, żeby w…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksuDla mojej żony, mojej miłości, naszej miłości.…
🕑 12 minuty Historie miłosne Historie 👁 1,829Dajesz mi to spojrzenie, które mówi, że pragnienie, pożądanie i miłość wszystko w jednym. Piłem trochę, tak jak lubisz. To powstrzymuje mnie od powstrzymywania się, a głód zwierząt…
kontyntynuj Historie miłosne historia seksu