Godny finał długiej nocy.…
🕑 14 minuty minuty Hardcore HistorieJesteś przytłoczony… Zaczynasz znowu widzieć, ale tylko nieznacznie. Wczesne światło słoneczne zaczyna kolidować ze światłem ognia i w jakiś sposób sprawia, że cała plaża wygląda na ciemniejszą niż wcześniej. Nadal trudno jest mieć otwarte oczy. Trzęsiesz się z zimna i drżysz na nieregularne, postrzępione pieprzenie, które dostajesz.
Żadne z nich nie jest skoordynowane z innymi i wydaje się, że jesteś ciągnięty we wszystkich kierunkach. Po raz kolejny usta wypełniają się gorącą cieczą. Tym razem jest bardziej słony i nieco bardziej metaliczny. Właściwie smakuje lepiej niż poprzedni, ale nadal nie kochasz go tak, jak chce.
Kiedy kończy się spływać do ust, jest ich tak dużo, że część płynu spada na ziemię, gdy pręt się cofa. Wiesz, że nie powinieneś pluć, więc trzymaj się tego, co możesz. Tym razem, gdy próbujesz przełknąć, natychmiast się dusisz. Patrzysz na jego źródło, aby uzyskać pozwolenie na zatrzymanie się, ale wskazuje, że musisz.
Próbujesz ponownie i czujesz, jak ciepły płyn uderza w twój odruch wymiotny, gdy odchylasz głowę do tyłu. Trudno jest zapobiec wydostawaniu się go z nosa, gdy reaguje organizm. Spróbuj jeszcze raz i tym razem daj radę. Przez chwilę myślisz, że będziesz chory, ale trzymasz to w miejscu. To jest piękne, tak samo jak twój wstręt.
Gdy trzepoczesz z powrotem w ciemność zamkniętych oczu i spiętych mięśni, z prawej strony wydobywa się duży podmuch tego samego płynu i rozpryskuje się na twojej twarzy. Kochasz to. Jesteś brudny. Myśli, idee, pragnienia i uczucia, które formują się w twoim umyśle, są szalenie brudne. To brudne w sposób, który Twoim zdaniem doprowadza Cię do szaleństwa.
Kilka kolejnych podmuchów cieczy leci na ciebie z prawej i lewej strony. Jesteś teraz lepki. Przez chwilę czuje się przyjemnie na odsłoniętych piersiach, ale poranna bryza znad wody szybko ją ochładza i staje się znacznie mniej przyjemna. Tyle mniej, gdy dostanie się między skórę a liny.
Na szczęście nikt jeszcze nie dostał się do twoich oczu. To jest za dużo. Znowu blakniesz.
Światło przygasa, mimo wschodu słońca. Nic nie dotyka twojego gardła. Możesz swobodnie oddychać, ale znowu trzepotasz w kierunku krawędzi. Przez chwilę nie ma nic oprócz pieprzenia i sapania.
Kiedy po krótkiej chwili wracasz do zmysłów resztę drogi, stwierdzasz, że… Nadal jesteś spustoszony… Wszędzie. Z pasją. W każdej dostępnej części ciebie.
Masz ręce i kolana w piasku. Kopią głębiej w plażę, próbując znaleźć coś, czego mogliby się trzymać. Są osadzone głęboko teraz, dobrze za suchą warstwą. Ziarno ścierne nadal ściera skórę.
Robisz wszystko, co w twojej mocy, aby to ignorować, ale zaczyna do ciebie docierać. Jednak utrzymujący się smak na języku przypomina ci, abyś zwrócił uwagę na to, co robisz. Nie jest miło rozpraszać się w takiej chwili. Teraz w twoich ustach jest coś nowego, ale to nie od razu przedostaje się do twojego gardła.
Zostajesz tak mocno wyruchany i doświadczasz agonii wraz z ekstremalną przyjemnością. Twój tyłek już jest tak obolały, a jutro będzie znacznie bardziej. Nawet twoja cipka jest popychana do granic możliwości przez to, co jest w środku. Jesteś mocno zaciśnięty i mokry. Nagle, bez żadnego ostrzeżenia, zalewa cię.
Twoje oczy znowu się rozszerzają. Jest cieplej niż się spodziewałeś. Przynajmniej gorętszy niż inni… A może po prostu jest ci zimno. Zatrzymuje się na chwilę, ale nie zatrzymuje się.
Spazmuje i drga, gdy cię wypełnia. Wilgotne ciepło, które wywołuje napięcie i mrowienie pod przeponą. Już prawie jesteś. Przez chwilę pieprzy cię po „skończeniu” w środku.
Właściwie to trwa i trwa. Jesteś pod wrażeniem, ale jesteś obolały i równie zajęty młotem pneumatycznym w dupie. Kiedy jeden wchodzi, drugi wychodzi.
Jesteś zabierany… Jesteś zabawką. Zabawka erotyczna. Coś do pieprzenia tylko dla zabawy. Nie przejmujesz się swoim doświadczeniem i nie chcesz, aby tak było.
W każdym razie nie tutaj. Nie w tym miejscu ani w tej chwili. Uczysz się rozkoszy i przyjemności, jakie stwarza używanie ciebie.
Ciepła, gorąca gałka w twoich ustach wciąż sprawia, że to ssiesz. Nie wciska się głębiej i nie pieprzy twojego gardła. Lubisz go ssać i nigdzie się nie wybierasz, ale tył głowy jest trzymany na wypadek, gdybyś próbował strategicznego odwrotu.
Zamiast się jednak odsuwać, entuzjastycznie przesuwasz po niej głowę w przód iw tył, obracając wokół niej język w zmysłowej spirali. Jest słony i gładki… i przyjemny. Nadal zbliżasz się do własnego orgazmu i tego chcesz. Czekałeś. Potrzebujesz tego.
Kurwa… Czekasz na to, ale nie jesteś cierpliwy. To przekracza twoje obecne możliwości. Zmieniając teraz swoją uwagę, zaczynasz ssać, mocno. Chcesz, żeby ten też się skończył. Nie dlatego, że jesteś gotowy do zrobienia, tylko dlatego, że desperacko pragniesz sprawić, by było dobrze.
Chcesz, żeby eksplodował w twoich ustach, ponieważ nie ma innych dostępnych opcji. Chcesz wywołać tyle przyjemności, że tworzysz w niej efekt kaskady, którego nie da się zatrzymać. Łaskotanie w twoim wnętrzu rośnie, a tlący się w tobie ogień unosi się na skraju piekła, by stanąć w płomieniach, które ryczą jak tygrys.
Jesteś na to gotowy. Jest to absolutnie potrzebne. Całkowicie. To są ostatnie chwile.
Czujesz, że zaraz się uniesie. Zaczyna się szybko, ale wszystko wokół ciebie porusza się powoli. Przygotuj się. To nadchodzi… Ty cumming.
Gwałtownie. Spuszczasz się tak mocno, że każdy mięsień skurczy się wzdłuż całego kręgosłupa po kolei, wyrzucając głowę do przodu i gardło na seksowny kolec przed tobą. Kneblujesz. Jednak duszenie się i prychanie jest najmniejszym z twoich zmartwień. Zaciskasz się i kurczysz tak mocno, że w normalnych okolicznościach wypchnąłbyś innych z siebie, ale są na to po prostu za duzi.
Twoje ciało szarpie się tu i tam, próbując uwolnić się z więzów, ale jest to daremna próba. Przygryzając wargę w oczekiwaniu, zaczynasz je pieprzyć mocniej, aż ten w twojej cipce w końcu wymknie się z ciebie w swoim własnym odosobnieniu. Ponieważ innemu nie byłoby łatwo dostać się tam teraz, po prostu klękasz na plaży z obolałą, pustą cipką kapiącą w piasek i ruchaną w dupę.
Czujesz się jak dziwka. To się kończy doskonale. Dzisiejsza noc jest tym, co twoje sny są zrobione z innych nocy. Ta chwila została tak starannie zaplanowana. To nie jest to, co sobie wyobrażałeś, ale jest niesamowite.
Jeszcze kilka sekund i przechodzisz poza drżący szczyt swojego orgazmu, wchodząc w nieregularny, spazmatyczny opad. Trudno jest wrócić ponownie, ale powoli wyślizgujesz się z ramion błogości i wracasz do rzeczywistości. Dzisiejszej nocy pozwoliłeś, by to straszna pasja oszalała, ale wkrótce musi zostać ponownie zamknięta. Na razie nadal jesteś pogrążony w jego zmartwieniach, desperacko trzymając się jego zanikającego uścisku.
Wraz z powrotem słońca nawet noc zaczyna blaknąć… Ty jaśniejesz…… W pierwszym świetle dnia. Czujesz się niesamowicie. To też jest oczywiste.
Nawet ty możesz to zobaczyć. Staje się jaśniejszy, gdy jesteś szczęśliwy, i oślepiający, gdy dochodzisz. Oglądanie, oglądanie i dotykanie są przyjemne. Wszystko w tobie podnieca i wiesz o tym. Ty też to kochasz.
To, czego teraz doświadczasz, jest trudne do opisania, ale chcesz wiedzieć, czy możesz. Myślisz, że to rodzaj mrowienia, ale w przeciwieństwie do żadnego, jakiego kiedykolwiek doświadczyłeś. Podobnie jak twoja łechtaczka, twoja cipka i każdy nerw w twoim ciele płonie i kontrastuje z mroźnym powietrzem świtu. To jest tak, jak te rzeczy, ale żadna z nich nie jest całkiem w porządku. Wszystko wydaje się dziwne.
Jesteś odłączony od świata. Coś w tobie blokuje jakąkolwiek znaczącą percepcję przed dotarciem do miejsca w twoim umyśle, które myśli. Nie możesz zobaczyć plaży i zapadła cisza poranka.
Nie możesz tego poczuć. Wszystko, czego dotkniesz, po prostu ponownie rozpala intensywność doznań już w tobie. Możesz poczuć tylko siebie. To może trwać minutę lub trzydzieści.
Nieznany. Przez chwilę przytulasz się do kolan, ale w następnej zaskakuje Cię ból pod ramieniem i nagle znajdujesz się na plaży, wijąc się o liny w piasku. Każdy ruch przyciąga najbardziej wrażliwe punkty przytłoczonego ciała do węzłów w sieci.
Wrażenie doprowadza cię z powrotem do pełnej intensywności, a twój jęk zmienia się w mimowolny krzyk, a następnie krzyk. W tym momencie zaczynasz się zastanawiać, jak jeszcze nie zostałeś zauważony. Po krótkiej przerwie w upadku znowu jesteś pieprzony.
Został jeszcze jeden i pieprzy cię tak mocno, jak kiedykolwiek byłeś pieprzony. Wypychanie cipki do granic możliwości jest długie i trudne. Jego szeroki czubek zderza się z twoją głębią. Twój tyłek jest teraz zauważalnie pusty.
Jesteś pusty, ale jesteś też wyjątkowo mokry i napalony, a przy każdym uderzeniu wciąż krzyczysz głośniej. W centrum tej burzy bólu znajduje się oko rozkoszy, dla którego, jak sądzisz, ponownie zmoczyłbyś burzę, aby wielokrotnie i bez wahania osiągnąć taką nagrodę. Jest zbyt dobrze, żeby zignorować W tej chwili nie możesz sobie wyobrazić, żeby kiedykolwiek to męczyło.
Jesteś w tym dobry. Dobrze to odbierasz. Część z was kocha to, co czujecie, ale znacznie więcej z was coraz bardziej przejmuje się tym, ile z tego możecie znieść. Nadal chcesz kontynuować. Lubisz być dobry w różnych sprawach i lubisz dobrze sobie radzić… Jesteś najlepszy.
Najlepsza dziwka, najlepsza zabawka, najlepsza dziwka. Jesteś przykładem do naśladowania i szacunku. Zaspokajasz głębokie pragnienia i gasisz najgłębsze pragnienia. Twoja skóra jest tak gładka, a umysł brudny, interesujący i pociągający. Jesteś piękną ciekawostką, fascynującą łamigłówką do rozwiązania.
Coś, czym można się bawić, badać i odkrywać. Twoja cipka jest gorąca, ciasna i mokra. To pali. Topi to, co w nią wnika, i pulsuje wokół tego, co jest w środku.
Uwielbia zabierać to, co do niego należy, Ty też. Mimo że wciąż cię pieprzy, twardy przedmiot w tobie wie, że w końcu przegra. Możesz poczuć, że przygotowuje się do poddania się tobie, tak jak ty przygotowujesz się do poddania się wczesnemu światłu.
To jest zdumiewające. Szybujesz. Ból jest niesamowity.
Nawet erotyczne. Ból w ramionach, w udach, w plecach, w stopach… Trochę ciężko jest oddychać… Nic Cię nie dławi. To czysto instynktowna reakcja ze strony twojego ciała. Węzły poniżej obojczyka wciskają się w mięśnie tuż nad piersiami. Wyrządzają ból, który ogranicza oddech na około 2/3 drogi podczas wdechu.
Uwielbiasz to… To jest to. Jesteś gotowa. Chętny i zdolny. Czekanie.
Chcesz tego. Jesteś równie blisko krawędzi. Twoja cipka drży wokół niej, podczas gdy pieprzy cię, drżąc, gdy wdziera się w ciebie z potężną siłą. Jeszcze trzy razy… Po pierwsze, napina się w tobie.
Po drugie, wyraźnie puchnie. Wreszcie wybucha. W momencie kontaktu gorący płyn wlewa się do Ciebie w dużej objętości.
Możesz poczuć, jak wiele zostało powstrzymane i na jak długo. W tej chwili eksploduje, a ty znowu cum. Oślepiający błysk ostrej przyjemności przytłacza cię na chwilę, ale potem ustępuje w tępym ryku utrzymującej się ekstazy. Oddychając ciężko, zaczynasz zwalniać. Krótko po tym, jak się od ciebie wycofa, gorący biały płyn zaczyna wypływać z twojej cipki.
Spływa po twoim udzie i wpada w piasek. Chwilę później możesz prawie znów poczuć otaczający Cię świat. Kilka minut później ciemność ustąpiła i teraz bezpośrednio stajesz przed porankiem. Patrząc z roztargnieniem na horyzont, myślisz o tym, co musisz zrobić w tym tygodniu.
To napięty harmonogram. Naprawdę zajęte życie. Jesteś rozwiązany, ale zajmie to minutę lub dwie. Wiele węzłów musi zostać rozwiązanych i podejmuje się znaczny wysiłek, aby uniknąć przecięcia liny. Jeden lub dwa rozwiązują się w złej kolejności, co wydłuża proces o kolejną minutę.
Jesteś przepychany w tę iz powrotem, gdy jesteś wykrzywiony z węzłów i przez coraz szersze pętle. Jest tak wiele do zrobienia tylko dzisiaj i wiele zależy od wyniku. Świadomość, że możesz to osiągnąć, jest przyjemna. Świadomość, że możesz to zrobić pomimo zmęczenia i rozpraszających wspomnień, które mogą cię prześladować przez cały dzień, nawet trochę cię podnieca. Nie żebyś tego teraz potrzebowała.
Uśmiechasz się do siebie, myśląc z zachwytem o surowym pożądaniu i intensywności namiętności, z jaką zostałeś zerżnięty. Dziś pierwszy raz od dawna… Jesteś zadowolony…… Choćby na chwilę. Czujesz ciepłe poczucie szczęścia i domu w głębi siebie i uśmiechasz się.
Gdy ciepły wiatr chłodzi twoją wrzącą krew, odnajdujesz dziwną ulgę w tym, co się wydarzyło. Masz pewność, że to było słuszne i wiesz, że znalazłeś w sobie coś, co cenisz. To jest coś, co spotkałeś i od razu się zakochałeś.
Coś, co kochasz i boisz się z równą intensywnością. Musisz jednak po prostu nauczyć się z tym żyć. Jest teraz w tobie. Nie możesz tego zakopać jak wcześniej.
Wierzysz, że będziesz pamiętać, jakie to uczucie w każdej chwili do końca życia, że wspomnienie jest na zawsze osadzone w warstwie między twoim umysłem na jawie a umysłem śniącym. Pod wieloma względami dzisiejszy wieczór był czymś więcej niż kiedykolwiek się spodziewałeś. To było oczyszczające, satysfakcjonujące, odświeżające i relaksujące, nie wspominając o rozdzierającym i wyczerpującym działaniu. To o wiele więcej, niż szukałeś i wszystko, czego potrzebowałeś. Jest jednak w tobie głos, który jest zdecydowanie smutny.
To koniec, a ty chcesz więcej. Teraz. Trudno powiedzieć, kiedy znów będziesz w stanie uciec, a brak wiedzy, kiedy wrócisz, sprawia ci kłopoty.
Pomimo wyczerpania musisz teraz wrócić do swojego życia w mniej niż godzinę. To nie jest dużo czasu, aby wrócić do swojego publicznego ja. Szczerze martwisz się, że może to nie wystarczyć. W rzeczywistości będziesz musiał się spieszyć, jeśli chcesz mieć wystarczająco dużo czasu na prysznic.
Dzisiaj będzie Cię kosztować, ale jest to cena, którą z radością zapłacisz ponownie za to, co zyskałeś.
Czy to jej kochanek?…
🕑 15 minuty Hardcore Historie 👁 2,698Chłodny powiew unoszący się na jej wewnętrznym udzie odwrócił jej uwagę. Jak, u licha, mogła tak odpłynąć w tym miejscu, w swojej sytuacji. Potem uświadomiło sobie, że bryza może być…
kontyntynuj Hardcore historia seksuJanet dostaje niespodziankę kurwa w pracy.…
🕑 11 minuty Hardcore Historie 👁 1,732Janet znów spóźniła się do pracy, jej alarm w celi nie obudził jej, w wyniku czego wpadła do windy po tym, jak wpadła do swojego mieszkania, żeby się przygotować. Miała bułkę w ustach,…
kontyntynuj Hardcore historia seksuPierwszy raz Aleksandry jest doozy.…
🕑 35 minuty Hardcore Historie 👁 1,877Alexandra i Kevin leżały na sobie z rozpostartymi rękami, z rękami owiniętymi na nogach i oddychając głęboko, coitus. Prześcieradła były lekko wilgotne od prysznica i pospiesznego…
kontyntynuj Hardcore historia seksu