Słuchaj, muszę zamknąć, a moja córka się spóźnia, czy mógłbyś zamknąć front?”. „Jasne, nie ma problemu. Potrzebujesz pomocy?”. „Jeśli nie masz nic przeciwko, tak, przyda mi się”. Pomogłem Marisie zamknąć składane drzwi i dostałem zadanie zablokowania kołków podłogowych.
przypiąć, żebym mógł dobrze przyjrzeć się jej butom, kiedy stała obok mnie, żeby zamknąć drzwi. „Dobrze, gotowe”, powiedziała: „To tacy tyrani w tym centrum handlowym, że drzwi otwierają się dokładnie o godzinie otwarcia i zamykają dokładnie o godzinie zamknięcia”. Spojrzała na mnie, gdy wstałem. „Jesteś wysoki, czy mógłbyś mi pomóc na kilka minut z tyłu?”. „OK”.
Poprowadziła mnie na tyły, zatrzymując się by podnieść płaszcz i latarkę z kontuaru. "Mam drabinę, czy mógłbyś zmienić żarówkę? Spłonął od tygodnia i mam dość stąpania po rzeczach, których tam z tyłu nie widzę.”. Z tyłu było ciemno. Marisa skierowała latarkę w tył, gdzie drabina stała pod ścianą Podszedłem do niego i podniosłem go obiema rękami.
Byłem zaskoczony ciężarem na górze, a szkwał kota poinformował mnie dlaczego; z drapaniem, sklepowy kociak zdołał utrzymać się na górze. "RUFUS, GET DOWN!" Marisa wrzasnęła.Kot rzucił drabinę w moich rękach, rzucając elfa bokiem w stronę półki.Jako duży kot, lądowanie było mniej niż pełne wdzięku i zabrało część zawartości półki. Nie mogłem powstrzymać się od śmiechu. Zapytałem "Jak duży jest ten kot?". „Och, on waży około 15 funtów”.
Rufus następnie zeskoczył i stworzył kolejną rakietę blisko podłogi. Rozłożyłem nogi drabiny i odrzuciłem kilka pudełek i materiałów do pakowania rozrzuconych na podłodze obok mnie i zapytałem: „Gdzie jest światło?”. Marisa skierowała wąski promień latarki w sufit i znalazła żarówkę o wysokości około 11 stóp. Przesunąłem drabinę pod światło i zapytałem: „Gdzie jest dobra żarówka?”.
Skierowała światło na podłogę obok siebie, około stopy za nią. Zanim zdążyła się poruszyć, sięgnąłem obok niej i złapałem pudełko z żarówkami, które widziałem, gdy przesuwała światło. W tym czasie moje ramię uderzyło ją w udo i musnąłem jej łydkę ramieniem. Wstałem i wspiąłem się po drabinie. Marisa skierowała latarkę z powrotem na sufit, mówiąc: „O rany, szybko się poruszasz”.
Myślałem, że mówi o mojej wspinaczce. Odparłem: „Wysoki pomaga!” jak wymieniłem żarówkę. Marisa miała wesoły wyraz twarzy, gdy nowa żarówka oświetliła pokój. Zauważyłem też, że Rufus przewrócił półkę na buty obok krzesła.
Zeskoczyłem z drabiny i oparłem ją o ścianę. Marisa odwróciła się ze starą żarówką, którą jej podałam, i ruszyła w stronę sklepu. Zebrałem rozrzucone po podłodze odpadki transportowe i wrzuciłem je do kosza na śmieci. Podniosłem towary, które przewrócił Rufus i odłożyłem je na półkę, a następnie podniosłem kilka skórzanych butów, które spadły na podłogę. Zauważyłem, że inna para była podobna do tych, które nosiła Marisa, ale ciemniejsza.
Była tam półka z kilkoma parami ustawionymi w rzędzie, a będąc małym OCD, znalazłem dom na całe obuwie, które odzyskałem. Kiedy wstałem po przestawieniu półki na buty, Marisa obserwowała mnie od progu. "Jesteś dobrą pomocą!". – Dziękuję – powiedziałem.
Marisa podeszła do mnie, strząsnęła lewą płasko na półkę i jednym płynnym ruchem wsunęła stopę w ciemniejszą parę w tym samym stylu. Gdy Marisa powtórzyła ruch prawą nogą, Rufus podskoczył i zaczął łapać lewą wkładkę. "Rufus musiał zostawić tam nagrodę dla siebie." "Hmmm? Co?" Zapytałam.
– Och, on zwykle znajduje statystów na podłodze, a kilka razy go przyłapałem, jak zostawiał tu zwłoki myszy. Zrzuciła Rufusa z półki, a ja podniosłem jeszcze ciepły lewy but. Podniosłem go do światła, żeby mogła zobaczyć również wkładkę. Twarz Marisy poczerwieniała, gdy rozpoznała szczątki małego palca w mieszkaniu. „Czy on zwykle zostawia je w twoich butach?” Zapytałam.
„Zabawne, nie czułem tego, kiedy zakładałem go dziś rano. Może moja córka nosiła go tutaj w okolicy, ma ten sam rozmiar buta co ja. No cóż. Może go wyczyścić”. Marisa wzięła ode mnie but i rzuciła go z powrotem na półkę.
„Rufus nie dyskryminuje, pewnego razu weszłam tutaj i znalazłam żwawe małe coś, próbujące wyskoczyć z tej pompy” – wskazała palcem na różowy szpilki. „Założyłem kolejną parę i poszedłem do przodu, aby złapać coś, aby ją uwięzić, kiedy wróciłem, Chloe już to założyła. Zapytałem ją, czy zauważyła coś w butach, a ona powiedziała, że pasują, bardzo dziękuję!”. Właśnie wtedy otworzyły się tylne drzwi i weszła młodsza kobieta, bardzo podobna do Marisy.
„Och, cześć Chloe, my właśnie o tobie mówiliśmy. Chloe i ja pasujemy do tego samego rozmiaru buta”. Chloe wyglądała na trochę zirytowaną i przewróciła oczami, żeby dodać mi miarę.
Chloe jęknęła: „Mamo, dlaczego mówisz temu facetowi!”. „Mike pomógł mi z żarówką, o którą poprosiłem się zmienić, a także dlatego, że się spóźniłeś! Pokazywałem mu również, co odkryliśmy, że Rufus tu robi. Marisa podniosła świeżo znoszony lewy płasko i pokazała go Chloe. Chloe zmarszczyła nos na ten widok, ale nie wydawała się przerażona tym widokiem., to znaczy, co to było?".
"Myślę, że ofiara Rufusa!" Marisa podniosła buty i pokazała je Chloe obok siebie. "Miałeś wymienić żarówkę, tak się stało, ponieważ ty nie." Następnie podniosła różowe szpilki, "Widzę, że zadałeś sobie trud, aby je wyczyścić!". To była kolej na kolorowanie Chloe z zakłopotaniem. "Nie wiedziałem, że coś tam jest, dopóki nie było za późno, poza tym się spieszyłem.”. „Tak, też się spieszyłem.
Ilu zostawił cię Rufus?". "No, myślę, że trzy lub cztery…" Chloe zaczęła mówić. "Ale nie mogłeś powiedzieć, bo tu nie było światła." Marisa skończyła z uśmieszkiem i wręczyła Chloe różowe czółenka.
„Myślę, że będę musiała przesunąć tę półkę do przodu." Marisa spojrzała na czółenka na niskim obcasie na stopach Chloe. „Coś tam?" zapytała z pogardliwym spojrzeniem. Łóżko Chloe ponownie: „Cóż, nie sprawdziłam ich przed założeniem, poza tym jestem tu po te różowe szpilki.” Chloe sprawdziła wkładki za pomocą górnego światła.
"Dzięki, te będą świetnie na dzisiejszy wieczór." Marisa odwróciła się, chwyciła półkę na buty z podłogi i przeniosła ją na przód, rzucając po drodze kilka butów. - Chyba jestem tu, żeby pomóc – mruknęłam do nikogo w szczególności i zebrałam kilka par pozostawionych pod półką. Wyszedłem z Chloe i kiedy podniosłem pierwszy luźny but, usłyszałem otwieranie i zamykanie tylnych drzwi.
Luźne buty przyniosłem Marisie, która siłowała się pod ladą. "Proszę bardzo" Starałem się być tak wesoły, jak to tylko możliwe. – Gdzie jest Chloe? Marisa spojrzała na mnie. Wzruszyłem ramionami.
– Nie wiem. Wydaje mi się, że słyszałem zamykające się drzwi, kiedy je podnosiłem. Wskazałem swoją kolekcją butów.
„Czy możesz się upewnić, że wszystko jest w porządku? Muszę znaleźć tego idiotę!” Odeszła. Sprawdziłem inne buty i odkryłem, że jest jeszcze jeden dodatek do wkładki w parze jasnobrązowych skórzanych butów na płaskim obcasie. Trzymałem prawy but patrząc na wkładkę, gdy Marisa wróciła.
"Inny?" zapytała. - Tak, chyba Rufus skądś łapał te myszy. Ta wpadła pod czyjeś palce, widzicie, że obok odcisków palców nie jest całkiem płaska.
Trzymałem but, żeby Maria mogła w niego zajrzeć. Teraz przyszła kolej Marii na b. „Tak, kilka dni temu musiałem go podnieść z podłogi i ukryć przed kilkoma klientami z dziećmi.
Chloe była tutaj, nadepnęła na głowę i nie zauważyła. Musiałam ją złapać przed innymi klientami widziałem to, ale moje ręce były pełne." Po prostu spojrzałem na nią i nic nie powiedziałem, wciąż trzymając but wycelowany w nią. Przełknęła uśmiech i kontynuowała: „Po prostu złapałam go palcami i wsunęłam do tego buta, byłam zajęta i chyba o tym zapomniałam”. Zauważyła: „Nie wydajesz się być zbyt przerażona tym”.
z uśmiechem. Zapytałem z uśmiechem „Czy potrzebujesz pomocy w czyszczeniu butów?”. "Jasne, chodźmy." a Marisa odwróciła się i pomaszerowała na tyły..
uwielbiam twój sposób myślenia…
🕑 8 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,856Kilka minut później weszła na górę i do salonu. Dostrzegając mnie, podeszła do stołu. Byłem na drugim drinku, ponieważ jej napój siedział wystarczająco długo, aby się rozgrzać. Jej…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksuPowolna i frustrująca ręczna robota dokuczającej kobiety, która lubi pokazywać, kto ma kontrolę.…
🕑 17 minuty Gratyfikacja Historie 👁 4,717To było dla niego zarówno ekscytujące, jak i upokarzające, gdy szedł do dużej łazienki na piętrze, gdzie czekała na niego Amanda. Ta myśl frustrująca sprawiła, że zaczął się…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksuMonica spojrzała za siebie. Za nią podeszli niektórzy chłopcy, a ona i Nick zostali otoczeni, ale kiedy Blake potknął się po schodach, Nick odwrócił się i dwóch chłopców, którzy…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu