Odkrywa swój jen za mężczyzn obdarzonych Uberem…
🕑 15 minuty minuty Gratyfikacja HistorieBył wystarczająco przystojny, żeby być pewnym… wysoki blondyn i przyzwoite mięśnie prześwitywały przez ładny garnitur. I miał pieniądze. Designerskie okulary przeciwsłoneczne ukrywały jego szmaragdowe oczy podczas jazdy i kiedy je kładł; znajdował się na desce rozdzielczej pięknego niebieskiego kabrioletu Ferrari.
Ale jego arogancja była przytłaczająca. „Zamów, co chcesz, kochanie”, powiedział, proponując mi menu, po czym dodał: „Mogę sobie pozwolić na wszystko, zwłaszcza gdy mam zamiar zapakować taką ślicznotkę jak ty”. Zaraz mnie zapakujesz! – Sałatka jest w porządku, dzięki – powiedziałem, gdy podszedł kelner. Nie chciałem niczego ciężkiego na brzuchu, kiedy rzuciłem tego gnojka. To było zaskakujące, że w ogóle przebrnęliśmy przez posiłek, ponieważ rozmowa była jednotorowa.
„Więc to są ładne cycki, toots. Jak duże tu mówimy? DD? E? Większe?” – Nie chciałbyś wiedzieć. – spytałem, starając się uwidocznić lodowaty charakter mojego głosu.
Przeciągnął się, siadając na swoim miejscu. - Cóż, myślę, że wkrótce się dowiem. Rozumował.
Postanowiłem mu to dać. „To nasza pierwsza randka! Co sprawia, że jesteś taki pewien!? wybuchnąć gorącym powietrzem!" Pozwoliłem, żeby to zapadło. Nie mrugnął okiem, a nawet się uśmiechnął.
"Och, jestem całkowicie pewien, kochanie. I oczywiście nie jestem zainteresowany tobą jako osobą… takie ładne biodra, ładne nogi i te melony! Chryste, mamy szczęście, że nie przechylam stół!" "Co powiedziałeś!?" Sapnąłem. „Pozwól, że odwiozę cię do domu”. Uśmiechnął się, wstając. Część II W drodze do domu zjechał na pobocze; cichy odcinek drogi do mojego domu miał niewielu podróżnych o tej porze i mnóstwo gwiazd.
"Och, więc TERAZ zamierzasz zacząć ze mną romansować, co?" sapnąłem. „Zakochaj się w tym, suko!” Zadrwił i nagle uniósł biodra, by obniżyć spodnie. – Ja… – przerwałem. Gapiłem się.
Mój puls zatrzepotał. Moje usta śliniły się i to nie było wszystko, co nawilżało. Obudził się we mnie nagły głód, o którym nie wiedziałem. "O mój Boże" ledwo wyszeptałem. Wyglądało na grube jak solidna noga krzesła i miało co najmniej dziesięć cali długości do miejsca, w którym spływało kaskadą po masywnych kulach, i zwisało mu z prawego uda.
Wisząca, bo wciąż była miękka! – Nigdy nie widziałem… – Widziałem tak dużego? Przerwał mi. „Oczywiście, że nie. Jestem największym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek spotkasz, i nie zapominaj o tym, kurwa”. „Czy to…” „Prawdziwe? Oczywiście, że jest cholernie prawdziwe. Już niedługo to poczujesz.
„Wciąż był aroganckim kutasem, ale jakoś nie był już tym kutasem, na którym mi zależało. Pochyliłam głowę, żeby się bliżej przyjrzeć, i uderzyła mnie ostry, męski zapach emanujący z niego. Czysty, silny i zdolny miażdżąc moje myśli, moje nozdrza z pożądania. Poświęciłem chwilę, aby podziwiać kulki.
Miały konsystencję i kształt pary brązowych orzechów brazylijskich, ale były znacznie większe. Każdy był z łatwością wielkości dojrzałego mango, a wyglądały na ciężkie i wystarczająco pełne - opierając się na tych ładnie umięśnionych, gładkich udach - by tryskać słodkim sokiem. Opuściłam głowę, opierając podbródek na jego nodze i wystawiłam język. Piżmowy smak był boski, gdy uniosłam pojedynczy masyw nakrętkę na mój język, docierając do niej powoli i mocno, przesuwając kubki smakowe po nierównym obwodzie.
spadł z powrotem. Potem wpadłem w uzależnienie, uzależniłem się i wpadłem w szał. Moje dłonie uniosły jego ciężki worek i każdy z nich trzymał pojedynczą ogromną kulę, ściskając je delikatnie i mocno, pompując je trochę w górę iw dół, gdy mój język zaczął atakować. Lizałam i lizałam, ssałam i siorbałam, powoli nabierając pewności siebie, by przebić się między moimi dużymi miękkimi ustami jak jedna półkula miotacza nasion. Jestem dumna z moich ust… są pełniejsze niż jakakolwiek inna kobieta, jaką kiedykolwiek widziałam i idealne do składania delikatnych, marszczących pocałunków gdziekolwiek zechcę.
Wkrótce jego gargantuiczne, nabrzmiałe torebki z sokiem dla niemowląt pokryły się moją śliną i wysiłkiem, błyszcząc od efektu. Potem TO zaczęło się podnosić… Było ledwo nabrzmiałe, gdy uderzyło mnie w twarz, a potem potarło mój policzek w górę, a moje oczy śledziły go z zachwytem. Potężny słup ludzkiego ciała wił się trochę, gdy zesztywniał, górując nade mną; długi, długi cień padł teraz na moją głowę. Cal po calu pęczniał i rósł, z każdą chwilą nadając mu trochę większej sztywności, rozkloszowana głowa wybrzuszała się groźnie, gruba łodyga pompowała się do czegoś, co moim oszołomionym oczom wydawało się grubością litrowej butelki. Powoli podniosłem głowę, biorąc wzrokiem w długą podróż na szczyt, zatrzymując się tuż nad szczeliną spermy.
Dziura była różowa i osadzona w środku pięknej głowy wielkości podwójnego szkła, w kształcie żołędzia i aksamitnego fioletu. „Czcij mojego fiuta”. Rozkazał. I zrobiłem, biorąc długą pielgrzymkę od głowy z powrotem do jego jąder, kładąc po drodze małe lizaki.
Mój język był początkowo nieśmiały i skromny, a niesamowity, karłowaty rozmiar jego wędki był bardziej niż trochę onieśmielający, ale zniecierpliwiłem się, by pokryć więcej ziemi. Przytuliłam jego tłuste kulki w dłoniach i dałam im ostatni kochający pocałunek, a potem zaczęłam wkręcać się z powrotem w jego kutasa, upewniając się, że pokryłam każdą jego część moim językiem. Kiedy dotarłem na szczyt, bulgotał i wyrzucał strumienie grubej, męskiej precum.
Wysunęłam język i trochę posmakowałam. Przewracając oczami z powrotem do głowy, delektowałem się bogatym smakiem. Jego męski krem był tak gęsty, że mogłam poczuć, jak każda kropla przesuwa się w dół mojego gardła w kierunku mojego głodnego żołądka. Chciałem więcej.
Otarłem główkę jego penisa ustami, liżąc i siorbiąc po całym ciele, rozprowadzając wokół niego grubą masę precum i krzepiącej śliny, ciężkie białe krople spływały po bokach. Obmacałem się z jego rozcięciem spermy, zanurzając w nim język i pozwalając, by moje puszyste usta obejmowały całą resztę, nie przestając dążyć do stymulowania masywnego fiuta. Kiedy wyrwałam się z niechlujnego pocałunku, kilka wąsów połączyło moje usta z jego gigantycznym obeliskiem.
Zamiast pozwolić im się złamać, wyciągnąłem język i chwyciłem każdy mały kabelek do spermy, rozkoszując się rezultatem. Nadszedł czas zakończenia pracy. Niechętnie wypuściłem jego ciężki orzech i owinąłem obie ręce wokół trzonu. Umieściłem je co najmniej na długość nadgarstka, az obu końców wciąż wychodziło mnóstwo kutasów. Patrzyłem na może 8 cali wciąż odsłonięte na szczycie mojej wyższej ręki.
To zajmie trochę pracy. Zacząłem pompować. Szarpnąłem się, szarpnąłem i odepchnąłem tego potwora, po czym opuściłem głowę, aby ciężko chlapnąć w głowę. Jęknął, jego głos miał teraz większą moc. - Ssij to, dziwko! Odsunąłem się i spojrzałem na głowę.
Teraz w pełni twardy wyglądał prawie tak duży i czerwony jak świeże jabłko, w żaden sposób nie mogłem go zmieścić w ustach. Ale sięgnął pod mój podbródek i ujął moją twarz w swoje długie palce, uniósł moją głowę i spojrzał mi w twarz z zimnym i poważnym wyrazem twarzy. "Ssij na to." Powiedział spokojnie. Cóż, otworzyłem usta i przycisnąłem je do główki koguta.
Wymazałem na nim język i złapałem soczystą porcję precum. Smak mnie zainspirował i zrobiłem coś, o czym nie wiedziałem, że potrafię. Moje usta rozciągnęły się, by go objąć, moje duże usta wcisnęły się w siebie, żeby zrobić miejsce dla wchodzącego ogromnego barana. Moje policzki płonęły, gdy zagłębiały się wokół dużej maczugi w ssaniu, moje usta były rozciągnięte i bolała mnie szczęka. Ześlizgiwałem się cal po calu po masywnym wale, aż miałem dobre pięć cali, kolosalna głowa blokowała mi gardło.
Wytrzymałem tak tylko chwilę, żeby się do tego przyzwyczaić, a potem zacząłem kiwać głową. Ssałem jego kutasa, jakbym próbował stopić polarny sopel ustami. Ssałem jego kutasa, jakbym próbował połknąć górny koniec kija bejsbolowego. Ssałem jego kutasa jak nostalgiczna gwiazda porno pokazująca swoje ruchy.
Bardzo się starałam zakrztusić się grubym kutasem, miauczenie rozkoszy uciekało z moich ust, gdy sunęłam w górę iw dół po grubym mięsie. Nie minęło dużo czasu, zanim moje ręce wróciły do akcji, ciągnąc niebezpiecznego donga ze wszystkich sił. Pompowałem, podskakiwałem, podrywałem, ssałem, siorbałem i jęczałem na tego penisa, aż zobaczyłem, jak te masywne jądra przesuwają się, gdy trochę się zacisnęły. Szczerze mówiąc byłem trochę spanikowany. Mogłam poczuć ten pierwszy podmuch spermy, gdy przebył długą drogę w górę jego trzonu moimi rękami i ustami.
To, co nagle wybuchło z końca, nie było niczym, co mogłem sobie wyobrazić. Po pierwsze jego sperma była gorąca. Nie zwykły, letni sok miłosny, ale prawie parujący, gdy podlewał mi migdałki. Po drugie, było tego dużo.
Myślałem, że oddał trzeci strzał, kiedy pierwsza kwarta odbicia piłki opadła, a drugi strzał był jeszcze większy. Oczywiście wziąłem to na twarz, odkąd zakrztusiłem się i cofnąłem przy pierwszym strzale, sperma wytrysnęła z moich ust, zsuwając się po tytanicznym narzędziu w grubym arkuszu. Kiedy dyszałem i kaszlałem z szoku, jego armata wybuchła kolejną salwą, trafiając mnie w nos.
Sperma chlapała na mój prawy policzek i w okolice oka. Wkleił spód mojej czarnej grzywki na biało. Kapała mi nad ustami gęste męskie wąsy.
Wylewał się z mojej twarzy na cycki, małe kuleczki po prawej i istna kałuża po lewej. Nie chcąc już więcej marnować, przycisnęłam usta do jego głowy, tym razem przygotowując język do złapania, i mocno pomachałam jego rączką. Chciałem każdej kropli. Potok, który dostałem do ust, był pyszny, choć trochę jak próba zjedzenia całej puszki bitej śmietany w mniej niż pięć sekund.
Mój język był pokryty soczystą spermą, bogaty smak mnie przytłaczał. Trzy szybkie łyki i było na czas, by trafić na czwarty strzał. Parsknęłam, moje gardło pracowało bez przerwy, aby umieścić zbiornik wytrysku w żołądku, ale nadal nie mogłam nadążyć. Sok eksplodował z moich ust, gdy się wypełnił, moje duże usta były teraz pokryte kapiącym płynem. Wydałam z siebie odgłosy protestu, gdy coraz więcej pysznej spermy uciekało, używając moich rąk, by wsunąć trochę z powrotem dla mnie później.
Zanim wystrzelono dwunasty i ostatni strzał, z podbródka spływała mi w dół szyi rzeka gęstych nasion i zbierała się w dekolcie. Cofnąłem się z czkawką i wpatrywałem się w ogromny bolc, wciąż nie wierząc w to. Dał swojemu ogromnemu narzędziu pojedynczy podnośnik (nie zauważyłem nawet jego długich palców wokół niego) i dał mi raz jeszcze, trochę chichocząc. "Gotowy na danie główne?" On zapytał. W odpowiedzi znowu czkawka.
Część III Chciałbym powiedzieć, że się nie bałem, ale patrzyłem na najdłuższego (tak, był wystarczająco duży, by zasługiwać na podwójny pozytyw!) najgrubszego węża, jakiego kiedykolwiek widziałem na człowieku i byłem mam zamiar spróbować umieścić go w mojej średniej wielkości cipce. Kutas lśnił teraz w następstwie prysznica z spermą, który mógł umyć słonia i nadal miał dość na dwie napalone spermy później. Oczywiście kolejna porcja była w moim żołądku i czułam, jak się chlupocze, smaczna i gęsta. Sięgnęłam pod spódnicę i ściągnęłam ociekające teraz majtki po nogach. Rzucił złośliwe spojrzenie: „Przepraszam panią, wydaje się, że przeciekasz”.
Kładę się głęboko, a on przesunął siedzenie do tyłu, aby dać mi więcej miejsca. Usiadłam okrakiem na jego biodrach i położyłam cipkę na filarze, przygotowując się na wszystko. Opuściłem się… Opuściłem… I wtedy moje wargi sromowe znalazły się na czubku, rozszerzając się powoli, aby umożliwić mu wejście.
Do czasu, gdy byłem w połowie drogi, tylko głowa rzeczy, były trochę obolałe. Z chrząknięciem przesunęłam biodra i miałam całą głowę we mnie. Zamarłam na chwilę, mój kanał pulsował szybko, rozciągając się i dostosowując go.
Gdy zjeżdżałem wolniej, cieszyłem się, że wylewało się ze mnie tyle smaru. Nie mogłam się już okłamywać… lubrykant lał się nawet od restauracji. To był mężczyzna, który nosił się tak, jakby ogromne wybrzuszenie w jego spodniach nie kłamło, i to było pierwotne w tym, jak podniecało mnie to, jak nic nigdy nie mogło.
Przesuwałam się cal po calu, czułe zakończenia nerwowe zgrzytały na grubym narzędziu, wstrząsy przeszywały moje ciało. Zagryzałam wargę i jęknęłam cicho, zanim osiągnęłam dno. Potem spojrzałem w dół i zdałem sobie sprawę, że pomimo tego, że miałem we mnie nawet dziewięć cali potwornego ludzkiego mięsa, połowa tego wciąż wystawała. Westchnęłam i zemdlałam na jego ramionach. Zachichotał i chwycił mnie za biodra.
Potem wstałem, a fiutka z kołnierzem podniecała każdy cal cipki, którą mijał w drodze w górę. Jego sztywne mięśnie naprężyły się trochę, gdy mnie podniósł, ale było oczywiste, że nie byłam dla niego żadnym wysiłkiem. Wkrótce tylko kogut pozostał we mnie i wygiąłem plecy w łuk z pożądaniem.
Pustka nagle pozostawiona w mojej cipce pragnęła być wypełniona, wypchana, napchana tym kutasem. Przesunęłam się w jego uścisku, rzucając głową z boku na bok, moje kule wielkości dyni podrygiwały tuż nad jego głową. Uśmiechnął. "Chcesz więcej?" On zapytał. - Tak! Tak, ty łajdaku, PIERDOL MNIE! Nie wiedziałem, że mogę tak mówić! Potem mnie rzucił.
Moje oczy rozszerzyły się, gdy dziewięć cali było we mnie w mgnieniu oka, jego dłonie chwyciły mnie w chwili, gdy jego kutas poklepał moją najgłębszą ścianę. Moja cipka skurczyła się raz, jakby próbowała odgadnąć, co się stało, a potem przyszedłem i przyszedłem twardy. Odrzuciłem głowę do tyłu, czerwone f rozlało się od twarzy przez szyję do cycków, a piorun rozprzestrzenił się z moich nóg na moje ciało. Potem mnie pieprzył.
Trzymał mnie lekko w górze, wślizgując się we mnie raz za razem, jego kutas bezlitośnie rozdzierał moją cipkę karzącymi funtami. Jego biodra uderzyły w moje i mogłam usłyszeć, jak przyspiesza, gdy coraz szybciej karał moją cipkę. Doszedłem, a potem przyszedłem znowu mocniej, przez ten orgazm, bliźniacze doznania pędziły przeze mnie niemal rywalizująco. Osłabłem w jego ramionach, ale on po prostu dalej pieprzył we mnie niekończące się kilometry masywnego mięsa, jego silne ramiona w pełni mnie podtrzymywały, moje cycki kołysały się, jakby w ogóle nie było mojego stanika. Kiedy przedzierałam się przez mój piąty orgazm, nagle obrócił mnie, gasząc zakończenia nerwowe nowym doznaniem w środku spermy.
Wydaje mi się, że krzyczałam, że jest wielkim bogiem, ale kto wie. Teraz pochylałem się lekko do przodu na kierownicy, jego pchnięcia unosiły mnie teraz szybciej. Orgazm numer siedem sprawił, że zacząłem obmacywać własne cycki, rozprzestrzeniając to uczucie rękami. Kiedy w końcu wyładował się we mnie, wysadzając zapas tych ciężkich, smacznych jąder w moim łonie, było to niesamowite.
Każdy zryw miał wystarczająco dużo ciśnienia i ciepła, by wywołać we mnie mały mini-gaz, chociaż zemdlałem ósmego i nie byłem przytomny, dopóki się nie skończyło. Oparłam się na desce rozdzielczej i wstałam, a jego narzędzie zmiękczające było wciąż wystarczająco grube, by naciskać na ściany mojej cipki, gdy szłam. Gdy jego głowa uwolniła się, ulewny puch wytrysnął spomiędzy moich nóg, koktajl z męską mieszanką spłynął na siedzenie, a ja upałam w mokrym miejscu, gdy moje nogi się ugięły. Samochód był na biegu i dowiózł mnie do moich drzwi.
"Zadzwoń?" Jęknąłem żałośnie. "Zobaczymy." Powiedział. Kiedy patrzyłem, jak jego tylne światła gasną, wiedziałem, że jedno było już pewne. Należałem do Aarona Blacka.
Mam nadzieję, że Wam się podoba. Jeśli jesteś nowym lub starym fanem, możesz napisać do mnie o zaproszenie do mojego nowego fanklubu..
Dużo akcji kochającej stopy.…
🕑 10 minuty Gratyfikacja Historie 👁 2,382Kena zawsze fascynowały kobiety. Nie w chory i perwersyjny sposób, ale w sposób pełen podziwu i miłości. Uważał, że nie ma nic piękniejszego niż kobieta, która dba o siebie i ma pewność…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksuMecz piłki nożnej w telewizji zamienia się w seks gry w sypialni.…
🕑 8 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,594W końcu tu było. Dzień, w którym Hank chciał przybyć przez ostatnie siedem miesięcy. To był wreszcie pierwszy dzień sezonu piłkarskiego. Znowu mógł oglądać swoją ulubioną drużynę,…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksuMegan i Michael świętują Dzień Ziemi w wyjątkowy sposób.…
🕑 16 minuty Gratyfikacja Historie 👁 2,299SŁONECZNY Z MOŻLIWOŚCIĄ PRYSZNIC 1 - PRZYGOTOWANIE Michael i Megan nie mogli się doczekać ich małej wycieczki z okazji Dnia Ziemi, odkąd Megan kilka tygodni wcześniej zauważyła, że…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu