Szukać czegoś....

★★★★(< 5)

Znalazła swój moment jasności…

🕑 21 minuty minuty Gratyfikacja Historie

Kiedy miałem 19 lat, miałem pierwszą chwilę jasności. Wydawało się, że moim pierwszym doznaniom seksualnym czegoś brakuje. Dałem mu kilka lat, kilku różnych partnerów, a i tak coś było nie tak. Chłopcy, z którymi spałem w liceum, byli w porządku, ale żaden z nich nie zabrał mnie tam, gdzie naprawdę chciałem iść. Nigdy tak naprawdę nie wiedziałem, gdzie chcę iść, dopóki tam nie dotarłem.

Kiedy miałam 17 lat, zaczęłam kupować ogłoszenia osobiste, próbując znaleźć starszego mężczyznę, myśląc, że może to jest odpowiedź. Spałam z kilkoma starszymi mężczyznami i nadal nic. Nic poza uczuciem pustki. Miałem orgazmy, ale pustka wciąż powracała.

Tydzień przed ukończeniem 19 lat poszedłem do lokalnej kawiarni, aby spotkać się z mężczyzną, z którym rozmawiałem przez telefon. Zadzwonił w odpowiedzi na ogłoszenie, które umieściłem. Mieszkałem tylko kilka przecznic dalej, więc zamiast jechać samochodem, wybrałem spacer do kawiarni. Jeśli była jedna rzecz, której nauczyłem się podczas tej podróży samopoznania, to tego, jak unikać prześladowania. Była połowa października i zaczynało się robić zimno.

Sprawdziłem się w lustrze w przedpokoju, wychodząc przez drzwi. Wybrałam sprane dżinsy, podkoszulek i duży wełniany sweter. Starałam się nie wyglądać zbyt łatwo. Pomyślałem, że jeśli to nie wyjdzie, to przynajmniej nie wyglądam tak atrakcyjnie.

Wsadziłem klucze i gaz pieprzowy do torebki i wystartowałem. Gdy podszedłem do kawiarni, zobaczyłem go. Był młodszy, niż sobie wyobrażałem, postawiłbym go w wieku około 3 lat. Wcześniej powiedział mi, że ma 4 lata. Przeszedłem obok i udawałem, że go nie zauważam, tak jak chcę, żeby wpaść na filiżankę herbaty.

"Mikrofon?" – zapytałem, przechodząc obok jego stołu. - To byłbym ja – powiedział lekko poważnym głosem. Wręczył mi kopertę, wstał, zszedł do samochodu, wsiadł i odjechał. Fajnie, pomyślałem, nie wydobył nawet dwóch słów, zanim wystartował. Byłem trochę zdenerwowany, mam prawie 19 lat, jaki facet w jego wieku nie chciałby zabrać mnie z powrotem do swojego miejsca na małą zabawę? Usiadłem i otworzyłem list.

Były tam wskazówki dojazdu do jego domu, jego numer i godzina. W liście napisano, że ma przyjść do jego domu, spakować wystarczająco rzeczy na weekend i zaparkować samochód na ulicy. Nadszedł czas na następny piątkowy wieczór.

Od razu wiedziałem, że pójdę. Myślałem o tym cały tydzień. Zrobiłem kopię listu, ogłoszenie osobiste, jego numer i nazwisko, które mi podał.

Zamknąłem go w szufladzie biurka, w dzisiejszych czasach nigdy nie wiadomo. Jeszcze raz przed wyjazdem sprawdziłem wszystko w lustrze. Spakowałam kilka moich ulubionych zabawek, trochę bielizny i rzeczy pod prysznic. Trząsłem się, kiedy podjechałem przed dom, zadzwoniłem pod numer, on właśnie odebrał i powiedział, że klucz jest pod matą, żeby wejść i zejść schodami do piwnicy, będzie czekał.

Moje serce biło milę na minutę, gdy otwierałam drzwi drżącymi rękami. Wszedłem do środka i poszedłem prosto na schody. Myślałem, że moje kolana się ugięły, kiedy schodziłem po wąskich schodach.

Doszedłem do najniższego stopnia, on siedział na krześle i czytał książkę. W tle grała opera. „Cześć” to wszystko, co powiedziałem. Odłożył książkę i wziął moją torbę.

Położył torbę na krześle i wziął mnie za rękę. Zaprowadził mnie do kanapy. Rozpiął moje tenisówki i powoli je zdjął. Powoli zdjął moje skarpetki.

Wstał, a potem całkiem rzeczowo zdjął mój sweter, mój T-shirt, który był pod spodem, zdjął stanik. Poświęcił kilka minut na podziwianie moich pełnych piersi. Poszedł obok moich dżinsów, a potem moich majtek. Wybrałam pasujący biustonosz i koronkowe stringi. Po tym, jak całkowicie mnie rozebrał, wziął mnie za rękę i poprowadził korytarzem do sypialni.

Pokój był prawie pusty, z wyjątkiem łóżka, komody, szafki nocnej i krzesła. Nic na ścianach i żadnych okien. Zaczynałem się trochę przerażać. „Gdybyś mógł po prostu położyć się na łóżku na chwilę, zaraz wrócę” powiedział ze szczerym uśmiechem. Dorośli uśmiechają się tylko wtedy, gdy są naprawdę podekscytowani czymś zabawnym.

Położyłem się, ułożyłem się wygodnie. W pokoju panowała idealna temperatura, ani za zimno, ani za ciepło. Wrócił zupełnie nagi. Położył się na łóżku obok mnie.

„Wiem, przez co przechodzisz z uczuciem pustki. Jeśli możesz mi zaufać, myślę, że mogę ci pokazać, czego szukałeś”. Rozłożył moje nogi i ukląkł między nimi. Wziął kilka poduszek i włożył je pod mój tyłek, żeby mnie trochę podeprzeć. Następnie wstał i przeszedł przez pokój do komody.

Zaczął zbierać kilka rzeczy, słyszałem jakieś brzęczenie. Następnie wyłączył lampę. Było trochę światła, akurat na tyle, by widzieć dobiegające z otwartych drzwi.

Poczułam, jak rozprowadza na mnie lubrykant. moja cipka, moja dupa. "Ufasz mi?" on zapytał. Tak naprawdę nie, ale jeśli doprowadziło mnie to do doświadczenia, za którym goniłem, to będzie tego warte. „Dopóki przestaniesz, kiedy powiem, wszystko pójdzie”.

Nie mogłem uwierzyć, że te słowa opuściły moje usta. Miał nade mną jakieś dziwne zaklęcie. Poczułam, jak jego ręce zaczynają rozchylać moje usta, od razu byłam mokra. Jego duże, ciepłe dłonie pieściły moje ogolone usta.

Zaczął delikatnie szarpać moją łechtaczkę. "Dobrze, nie ruszaj się." Powiedział. Rozciągając szeroko usta jedną ręką, sięgnął po coś, co było na szafce nocnej. "Gotowy?" zapytał mnie. Tylko jęknąłem.

Byłem tak podniecony, że nie mogłem nawet mówić. Nie miałem pojęcia, co jest w jego dłoni. Byłem tak podniecony, że zacząłem trochę panikować. To tylko uczyniło mnie bardziej podnieconym i mokrym. Poczułam, jak rozsuwa moje usta bardzo daleko.

Miał pod ręką rozsuwając moje usta tak daleko, że mogłam poczuć ciepło jego dłoni na mojej łechtaczce. Poczułem ostry, nie do końca nieprzyjemny ból na mojej łechtaczce. "Oooo, co to jest?" Zapytałem go. Kochałem ból.

„To zacisk aligatora. Jak spinacz do bielizny z zębami”. Powiedział delikatnie. "Czy to jest ok?" Mogłem tylko jęczeć z przyjemnością.

To było jak trwałe ugryzienie. Wcześniej kazałem mężczyznom gryźć moją łechtaczkę, ale to nastąpiło w miejscu, w którym przerwali. To było niebiańskie.

Bolało, zabolało i było dobrze. Poczułam, jak boli mnie moja cipka. Tak bardzo chciałem się pieprzyć, że myślałem, że zemdleję. Wygięłam biodra w jego kierunku.

„Jeszcze nie, dopiero zaczęliśmy”. Powiedział mi z chichotem. Znowu zacząłem ściągać usta. Poczułem kolejną ciemniejszą wersję klipsa, który umieścił na mojej łechtaczce. Zaczęłam zdawać sobie sprawę, że umieszczał malutkie klipsy po obu stronach moich ust.

Czułem się jak blisko 5 z każdej strony. Czuli się mali, jak małe szczypce. Myślałem, że spuszczę się na miejscu. „Jeszcze nie” to wszystko, co powtarzał.

Pytał mnie, czy chcę, żeby kontynuował. Po prostu jęczałam i wyginałam biodra do niego. Usiadł, by podziwiać swoją robotę. Poczułem, jak trochę szarpie klipsy. Nie miałem pojęcia, co robi.

– Chcesz, żebym przyniosła ci lustro, abyś mógł je zobaczyć? Po prostu jęczałam i kiwałam głową tak. Poszedł korytarzem i wrócił niosąc pełnowymiarowe lustro. Położyłem się w nogach łóżka i wyregulowałem tak, żebym mógł widzieć. To, co zobaczyłem, tak mnie podnieciło. Przymocował maleńkie klipsy do moich warg, a następnie związał je kawałkiem czerwonej nici.

Moja cipka wyglądała prawie tak, jakby się uśmiechała. Umieścił klipsy wyżej, więc nadal miał dostęp do mojej cipki i tyłka. Było pięknie. Zawiązał go starannie małą czerwoną kokardką. Po prostu chciałem na to patrzeć w nieskończoność.

To było jak niebo i wyglądało jak dzieło sztuki. "Kocham to!" – wypaliłem. "Czy chcesz iść dalej?" Zapytał delikatnie. "Chcesz zrobić sobie przerwę?" on zapytał.

Potrząsnąłem tylko głową. Ukląkł między moimi otwartymi udami. W lustrze widziałam tylko jego plecy. I ręcznik na łóżku.

Poczułam, że nakłada więcej lubrykantu. Ten rodzaj lubrykantu szczypał tylko przez minutę, a potem bardzo subtelne uczucie odrętwienia. Poczułam, jak pieści moją cewkę moczową.

Próbował włożyć do środka swój mały palec. Kłuło jak szalone. Skupiłam się na wyczuwaniu klipsów i przypomniałam sobie, jak pięknie wyglądały przyciśnięte do mojej cipki i związane czerwonym sznurkiem. „W porządku, to będzie pieczeć przez minutę, więc weź trzy głębokie wdechy i wypuść powietrze przez usta, dobrze?” Słyszałem więcej brzęku.

Poczułam, jak szeroko rozszerza moje usta, naprawdę szeroko. Wziąłem pierwszy głęboki oddech. Poczułem coś zimnego i twardego w cewce moczowej.

Kiedy zacząłem wypuszczać powietrze z ust, poczułem, jak to zimne i twarde coś dociska trochę mocniej do mojej dziury. Poczułem trochę bardziej kłujący lubrykant, a potem wziąłem kolejny głęboki oddech. Tym razem, gdy zacząłem wydychać, poczułem zimną, twardą rzecz, która wdziera się do mojej dziurki na mocz. To było zmuszające i kłujące. Bolało, to było niebo, to było piekło, ale było dobrze.

Gdy kontynuowałem wydech, poczułem, jak wchodzi we mnie głębiej. To mnie rozdzielało. Wiedziałem, że to niewiele, ale tak bardzo bolało.

Nigdy wcześniej nie miałem nic w cewce moczowej. Byłem dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem. Gwałtownie wciągnąłem kolejny oddech.

"Wstrzymaj oddech." stwierdził. „Policz do 5, a następnie zrób wydech”. Poczułem, jak obracał metal w kółko i w kółko. Tak bardzo bolało. Policzyłem do 5 i zacząłem wydychać powietrze.

Poczułem, jak metal wchodzi we mnie tak głęboko, jak tylko mógł. Poczułem coś ciężkiego wokół otworu mojej dziury. To musi być coś, co powstrzyma go przed posunięciem się za daleko. W tym momencie dyszałem.

To był większy ból, niż kiedykolwiek czułem. Chociaż zaczynałem czuć się trochę lepiej. Ból powoli ustępował, przechodząc w tępy ból. To było tak obce, ale było tak dobre. Nadal ciężko oddychałem, kiedy poczułem, jak dotyka długiego kawałka metalu.

Dotknął go czymś i zawibrowało we mnie. Wtedy prawie go straciłem. "Jeszcze raz?" Zapytał mnie, stukając w metal.

Kiwnąłem głową. „Tym razem sześć głębokich oddechów, zrób wydech ustami. Przy ostatnich trzech wstrzymaj oddech do pięciu”. On poinstruował. Kochałem to.

Uwielbiałem to, że nie pozostawił mi innego wyboru, jak tylko postępować zgodnie z jego instrukcjami. Wziąłem pierwszy głęboki oddech. Poczułem, jak bierze kawałek metalu między kciuk i palec. Kiedy wydychałem, poczułem, że wyjmuje to ze mnie. Gdy powoli ją wyciągnął, nie czułam żadnego bólu, tylko przyjemność z nowego doświadczenia.

Wziąłem kolejny głęboki wdech, gdy wydychałem powietrze, poczułem, jak metal całkowicie opuszcza moje ciało. Poczułem, że moja dziura się otwiera i opłakuje jej usunięcie. Z następnym oddechem poczułem mocniejszy kłujący lubrykant, usłyszałem więcej brzęku. Byłam pewna, że ​​zrobi to jeszcze raz.

Czekałem w oczekiwaniu. „Nie zapomnij policzyć do pięciu”. ostrzegł.

Powoli wzięłam kolejny oddech. Zanim policzyłem do dwóch, poczułem kolejny twardy kawałek metalu w moim małym otworze. To było jednak inne. To było ogromne w porównaniu z poprzednim.

Policzyłem do pięciu i zacząłem wydychać powietrze. Wtedy to poczułem. To było tak ostre i bolesne, że przestałem wydychać powietrze. "Oddychaj." Powiedział.

O mój Boże, co do diabła się ze mną dzieje? Poczułem znajomy ból, pieczenie, ale tym razem było w tym coś nowego. Wziąłem kolejny oddech, tym razem wstrzymując oddech i licząc, poczułem, jak to wchodzi. Tym razem naprawdę mocno to naciskał. Kiedy zacząłem wydychać, wepchnął go do samego końca.

Byłem zbyt oszołomiony, by przestać oddychać. Ból i przyjemność paraliżowały. Wziąłem kolejny oddech, wyciągnął metal prawie do końca. Kiedy wydychałem, powoli cofnął go z powrotem.

Kiedy był już do końca, wziąłem kolejny wdech i wypuściłem powietrze. „Tak dobrze sobie radzisz. Tak się cieszę z twojego powodu”.

Powiedział z promiennym uśmiechem. „Po prostu zostawię cię tak na chwilę, a potem pójdę i coś przyniosę”. Po tym wyszedł z pokoju, poszedł korytarzem. Nadal oddychałem i patrzyłem w lustro na siebie.

Uwielbiałem sposób, w jaki wtedy wyglądałem. Zacząłem się pocić, a moje włosy były trochę wilgotne na kącikach twarzy. Oprócz klipsów i wątku było coś jeszcze. Widziałem teraz, że kawałek metalu był mniej więcej wielkości mojego palca wskazującego.

Na prześcieradle było kilka kropel krwi. Było w porządku, bardzo mi się podobało. Ból sprawił, że poczułam się dobrze.

Wziąłem szukacz i wsunąłem go do mojej cipki, żeby zobaczyć, jak by to było, gdyby metal wciąż znajdował się w mojej cewce moczowej. To było niesamowite. Usłyszałem nadchodzące kroki, szybko wyciągnąłem palec i położyłem obie ręce za głową.

Wszedł z pudełkiem prezerwatyw. "Czy to w porządku?" On zapytał. „O Boże tak, nie mogę się doczekać”.

„Zamierzam cię spenetrować tylko na chwilę, chcę cię rozciągnąć na coś nieco większego, jeśli nie masz nic przeciwko.” Stwierdził. Rozchylam nogi trochę szerzej, zapraszając go do ruchania mojej cipki. Uklęknął na łóżku, a potem położył ręce na moich biodrach.

Z łatwością mnie przewrócił. Następnie umieścił pod nami mniejsze lustro. Klęczałem na rękach i kolanach, żebym mógł zobaczyć wszystko w lustrze, które postawił na łóżku pod nami. Czuję, jak rozprowadza świeży lubrykant na moim tyłku.

Uwielbiam anal, więc nie mogę się doczekać, aż zacznie. Czuję, jak główka jego kutasa naciska na moją dziurkę. Odpycham się do niego i czuję, jak główka jego kutasa mnie przenika.

Wcześniej nie przyjrzałem mu się dobrze, ale czuje się całkiem duży. Czuję znajome, tępe ukłucie. Moja dziura kurczy się na nim kilka razy, po czym trochę się rozluźnia, aby mógł wsunąć resztę drogi.

Czuje się wspaniale. Czuję zaciski na ustach, metal w dziurce od moczu. Sięga dookoła i trzyma metal, aby pozostał na swoim miejscu. Zaczynam wyginać biodra w łuk i ruchać jego kutasa w dupę.

„Hej, nie daj się ponieść emocjom, próbuję tylko trochę cię rozciągnąć”. Mówi trochę zbyt surowo. Natychmiast przestaję. Nie wiem, czy mu się to podoba, czy co.

Wygląda na to, że nie chce się pieprzyć, więc jestem zaskoczony. No cóż, jeśli nie polubił tego, co robił, mógł przestać w każdej chwili. Spojrzałam w lustro i zobaczyłam, jak jego ciasny worek delikatnie uderza w moją mokrą cipkę, gdy wbija się w mój tyłek. Zdumiewający. Nigdy nie widziałam, żeby moja cipka wyglądała tak pięknie.

Z moich soków kapała czerwona nić. Tak trudno było nie dojść. Wiedziałem, że nie chce, żebym jeszcze doszedł, więc zamiast tego spojrzałem na ścianę. Zatrzymał się i delikatnie wyciągnął.

"Gotowy?" on zapytał. Znowu skinąłem głową. Odwrócił mnie plecami tak, że znów stanęłam twarzą do niego.

Oparł mój tyłek na poduszkach. "W porządku, pamiętasz oddychanie, które zrobiliśmy jakiś czas temu? Znowu to w porządku?" Zamruczał niskim i miękkim głosem. Wiedziałem, że był niezwykle podniecony tym, co mi robił. Poczułam więcej lubrykantu, tym razem wsadził dwa palce w mój tyłek i rozprowadził lubrykant.

Słyszałem więcej brzęków. Spojrzałem w lustro, ale widziałem tylko jego plecy. Z palcami wciąż we mnie, kręcącymi się wokół, rozkładającymi mnie, przyłożyłem do siebie kolejną zimną metalową rzecz. Wyjął trochę ze mnie palce, rozłożył szeroko palce, otworzył mnie, poczułam, jak metal mnie przenika. Wyjął palce i pozostał tylko metal.

Poczułem, jak przesuwa go dalej we mnie. Był zimny i miał zaokrąglone krawędzie. To było zupełnie nowe uczucie.

Kiedy dostał go do końca, poczułam więcej lubrykantu. „Po prostu oddychaj i nie ruszaj się”. Powiedział. Zacząłem oddychać i poczułem, że rozpieram się coraz dalej i dalej. Powinno to być niewygodne, żadnej osobie przy zdrowych zmysłach by się to nie spodobało.

Kocham to. "Więcej" jęknąłem. Rozprzestrzeniło mnie dalej. Zaczynało być dość bolesne, ale przyjemność była na piętach bólu. Czułem się tak, jakbym był wystarczająco rozłożony, by mógł wbić we mnie swoją pięść.

Usłyszałem kliknięcie i rozprzestrzenianie się ustało. Poczułem więcej lubrykantu w moim tyłku. Byłem tak otwarty, że czułem powietrze. Słyszałem, jak grzebie gdzieś w szufladzie.

Byłem na wpół rozbudzony, na wpół senny. Nie mogłem nawet otworzyć oczu. Poczułem, jak klęka z powrotem na łóżku. Poczułem, że metal jest usuwany. W ogóle się nie zamykał, tylko był wyciągany.

Poczułem jeszcze więcej lubrykantu. Kiedy metal się skończył, poczułem coś innego. Był cieplejszy, na pewno nie metal, ani ludzkie ciało.

To było prawie jak drewno. Otworzyłem jedno oko i powiedziałem bardzo gruby i gładki kawałek rzeźbionego drewna. Spojrzał na mnie i mrugnął, zamknąłem oko i jęknąłem jeszcze głośniej. Kawałek drewna wyglądał prawie jak rzeźbiona wtyczka, tylko że była większa. Słyszałem, jak smarował drewno.

Poczułem to ponownie w mojej dziurze, jeszcze nie przeniknęło. Naciskał go na mnie. Automatycznie znów zacząłem oddychać. Znałem już rutynę. Podczas pierwszego wdechu poczułem bardzo bolesne, tępe uciskanie.

Wydychając powietrze, napiąłem mięśnie brzucha, żeby trochę bardziej otworzyć tyłek. Poczułem ukłucie rozdzierającego bólu i od razu wiedziałem, że jest w środku. Moja dziura kurczyła się, bolała i szczypała.

To wszystko było za dużo. Moja cewka moczowa, mój tyłek, szczypały, bolały i kurczyły. „Bądź teraz dobrym sportem”.

Powiedział. Słyszałem jego uśmiech. Wziąłem kolejny głęboki oddech i znudziłem się, jakbym próbował wypchnąć przedmiot.

„To dobrze, rób to dalej. Jeszcze tylko trochę”. Dodawał mi otuchy.

Uwielbiałem to. Ponownie nacisnąłem się na to, tym razem wszedłem na całość. Jęknąłem tak głośno i tak głęboko, że prawie doszedłem. „Poczekaj, jeszcze minuta lub dwie.

- nalegał. Poczułem, jak dotyka metalu, który był w mojej dziurce na mocz, wyjmował go bardzo delikatnie. Przesunął się na bok, żebym mogła widzieć.

Zaniemówiłem. Mój tyłek był tak rozciągnięty wokół drewno, które trochę się rozdarło. Metal, który wyciągał z mojej dziury, miał na sobie smugi różowej krwi. Kiedy całkowicie go usunął, moja dziura otworzyła się i skurczyła. Natychmiast przegapiłem uczucie tego metalu.

czerwony sznurek był teraz przemoczony i ociekał moim sokiem. Moja cipka tak bardzo go bolała. Jakoś w tym czasie upałam i upałam mocno. Nigdy nie czułam nic zbliżonego do tego, co sprawiał, że czułam się przez ostatnie kilka godzin. Chwytałam powietrze, wyginałam biodra w jego stronę.

Podniósł się na kolana i włożył ręce pod mój tyłek. Podniósł mnie i pchnął ed jego kutasa w moją cipkę. Jednym płynnym ruchem był do końca. Przytrzymał mnie na sobie i sięgnął jedną ręką i delikatnie zaczął szarpać kawałek drewna, który był w moim tyłku. Wbił we mnie swojego kutasa i jednocześnie zaczął pieprzyć moją dupę drewnem.

Byłem w niebie. To nawet nie bolało, jestem tego pewien, ale w moim popieprzonym małym umyśle była to czysta przyjemność. Przyszedłem natychmiast.

Doszłam tak mocno, że na chwilę zemdlałam. Nigdy nie miałem takiego orgazmu. To się po prostu nie zatrzymało. Dochodziłem tak mocno. Rozmawiałem z nim, nie mam pojęcia, co mówię.

Ciągle mnie pieprzył, zwiększając swoją prędkość. On też pieprzył mnie w dupę. To było takie dobre. Poczułem, że sztywnieje.

Skończyłem trzema naprawdę dobrymi, mocnymi i głębokimi pchnięciami. Otworzył oczy i spojrzał na mnie z uwielbieniem. „Nie masz pojęcia, jak długo czekałem, aż ktoś się tym z kimś podzielę”.

powiedział dysząc. "Mam o wiele więcej, co chciałbym ci zrobić." Przyznał się. Wyszedł ze mnie, zdjął prezerwatywę.

„To będzie trochę bardziej niewygodne, kiedy to wyjmę”. Ostrzegł, szarpiąc drewno, które wciąż było w moim tyłku. Obrócił mnie z powrotem na ręce i kolana. Poczułem, że ciągnie i zacząłem napierać na drewno. Powoli zaczynało się pojawiać.

Po ostatnim naciśnięciu wyszło. Pokazał mi go i miał też smugi różowej krwi biegnące w górę iw dół. Wsunął mnie z powrotem i pozwolił mi spojrzeć na siebie w lustrze.

Z mojego tyłka zaczęła kapać różowa krew, a z cewki moczowej wypływało trochę więcej. Wyglądało to niesamowicie i czuło się jeszcze lepiej. Uklęknął między moimi udami i zaczął rozpinać sznurek. Poczułam napływ krwi do warg w miejscu, gdzie zdejmował klipsy. To było bolesne, ciepłe pulsowanie, ale czułem się tak dobrze.

Kiedy skończył, spojrzałem na swoje usta i zobaczyłem wcięcia z klipów. Piękne. Nigdy nie czułem się tak czysty i pełny, jak leżałem na tym łóżku.

Wiem, że dla wielu z was może to zabrzmieć chorym, ale to był jeden z najlepszych momentów w moim życiu. Wstałem, a on zaprowadził mnie do łazienki, żebym mogła się posprzątać. Kiedy wróciłem do pokoju, włożył spodnie od piżamy i leżał. Założyłem czystą bieliznę i położyłem się obok niego. Zasnąłem, opowiadając w głowie noc….

Podobne historie

Altany i wermut-część 6

★★★★(< 5)

uwielbiam twój sposób myślenia…

🕑 8 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,856

Kilka minut później weszła na górę i do salonu. Dostrzegając mnie, podeszła do stołu. Byłem na drugim drinku, ponieważ jej napój siedział wystarczająco długo, aby się rozgrzać. Jej…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Teasing Amandy (specjalny rodzaj tortur)

★★★★(< 5)

Powolna i frustrująca ręczna robota dokuczającej kobiety, która lubi pokazywać, kto ma kontrolę.…

🕑 17 minuty Gratyfikacja Historie 👁 4,717

To było dla niego zarówno ekscytujące, jak i upokarzające, gdy szedł do dużej łazienki na piętrze, gdzie czekała na niego Amanda. Ta myśl frustrująca sprawiła, że ​​zaczął się…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Anything For Georgetown (część ósma-Houlihan dowiaduje się, że Monica tańczyła na imprezie).

★★★★★ (< 5)
🕑 4 minuty Gratyfikacja Historie 👁 3,680

Monica spojrzała za siebie. Za nią podeszli niektórzy chłopcy, a ona i Nick zostali otoczeni, ale kiedy Blake potknął się po schodach, Nick odwrócił się i dwóch chłopców, którzy…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat