Moja dziewczyna zapomina o czymś bardzo ważnym podczas naszego wspólnego weekendu.…
🕑 18 minuty minuty Gratyfikacja HistorieNiecierpliwie na to czekałem. W poniedziałek wraz z moją dziewczyną udało nam się uzyskać dodatkowy czas wolny od pracy, co pozwoliło nam spędzić razem rzadki czterodniowy weekend. Od dawna fantazjowałam o czymś szczególnym, o czymś podstępnym… Uwielbiam Chlo.
Jest mądra, przezabawna, piękna i bardzo seksualna. Za jej niewinną twarzą byłem zdumiony, gdy odkryłem naprawdę bardzo zboczoną dziewczynę. Jej popęd seksualny przez większość czasu przewyższa mój i czasami trudno nadążyć.
W ostatni czwartek wyczerpał się i byliśmy w domu, wolni, aby odpocząć. Wieczorem przytulaliśmy się do sofy, jedząc smażone warzywa i makaron. "Więc co zamierzamy dla nas zrobić, kochanie?" Zapytałam. „Ani cholera!” Zaśmiała się. „Zamierzam siedzieć w piżamie i obżerać się z Netflixem”.
„Hej, jeśli mamy zamiar zostać w domu, zawsze możemy trochę posprzątać”. "Zamknij się. Nie spędzę weekendu będąc twoją służącą." Zaśmiałem się i pogłaskałem jej długie włosy. Na szczęście Chlo chętnie uczestniczyła w moim fetyszu hipnozy, dogadzając mi od pierwszego razu, kiedy jej o tym powiedziałem. I okazała się cudownie podatnym i giętkim obiektem.
Nigdy nie byłem zmęczony tym, jak wyglądała, kiedy wprowadzałem ją w głęboki trans. Kiedy tej nocy leżeliśmy razem w łóżku, zacząłem przesuwać jednym palcem w dół od jej ramienia do nadgarstka iz powrotem. Na jej skórze pojawiła się gęsia skórka.
Kiedy powtórzyłem ten ruch, poczułem, jak automatycznie się rozluźnia, tak znajoma była jej moja metoda wprowadzania jej. Milczała, gdy szepnąłem jej do ucha. Poprosiłem ją, żeby wyobraziła sobie siebie na szczycie długich schodów, ciągnących się w ciemność. Przypomniałem jej, że z każdym krokiem, jaki schodziła po schodach, tym bardziej zapadała w sen.
Jej oddech zwolnił do powolnego, miarowego rytmu, gdy schodziła w dół. Zachęciłem ją, wyjaśniając, jak każda warstwa oporu zanika, gdy kontynuowała. Kiedy dotarła na sam dół, przeprowadziłem ją przez następną sekwencję. Powiedziałem jej, żeby zobaczyła drzwi i wyjaśniłem, że kiedy je otworzy, będzie w najgłębszej, najbezpieczniejszej części swojej podświadomości, gotowa przyjąć moje polecenia bez pytania. Kiedy była gotowa, sama je otworzyła i przeszła.
Wydała marzycielskie westchnienie, które poinformowało mnie, że jest gotowa. "Chlo, możesz mi powiedzieć, gdzie jesteś?" Zapytałam. „Jestem w moim otwartym pokoju”.
Oddychała. „Tak, to dobrze. A kiedy tu jesteś, pomysły, które ci proponuję, stają się dla ciebie realne, prawda?”. "Tak.". „Dobrze.
Czy pamiętasz specjalne przesłanie, które ci kiedyś dałem, a które trzymasz tutaj, w swoim Otwartym Pokoju?”. "Tak.". - To bardzo dobrze.
Teraz powiem ci, abyś zachował coś jeszcze w swoim Otwartym Pokoju. Zostawisz to tutaj, a twój przebudzony umysł nie będzie o tym wiedział. Wziąłem oddech, niepewny, czy ta kolejna część zadziała, czy nie. „Będziesz zachowywał ideę własnego orgazmu w tym pokoju.
Kiedy się obudzisz, nie będziesz już pamiętał, jak osiągnąć orgazm. Sama koncepcja nie będzie istniała w twoim umyśle. Rozumiesz?”. „Tak.
Zapomnę, czym są orgazmy”. Wydawało się, że łatwo to zaakceptowała. „Radzisz sobie bardzo dobrze.
Nadal będziesz cieszyć się seksem. Nadal będziesz czuć całe podniecenie, które normalnie odczuwasz. W rzeczywistości każda fala podniecenia po prostu będzie się budować i budować na sobie nawzajem.
Nawet nie będziesz wiedział, że twoja przyjemność ma kres. – Nie ma końca dla mojej przyjemności. – Znakomicie. I ta tajemna wiedza pozostanie tutaj, w tym miejscu, dopóki nie wypowiem na głos twojego specjalnego przesłania. To zdanie będzie kluczem, który otworzy twój Otwarty Pokój, a ty będziesz pamiętać, jaką wiedzę tu ukryłeś.”.
„Zapamiętam.”. Zadowolona, pozwoliłam jej opuścić swój wyimaginowany pokój i zamknąć drzwi. cofa się do pełnej świadomości i braku pamięci o moich instrukcjach. Otworzyła oczy, ziewnęła i obróciła się, żeby na mnie spojrzeć. „Co tym razem zrobiłeś? wszystko, naprawdę…" odpowiedziałem niewinnie i pocałowałem ją.
Światło słoneczne wpełzło pod rolety w piątek rano, ale pozwoliliśmy sobie na długie leżeć. złośliwe spojrzenie. Uśmiechnąłem się i sięgnąłem pod kołdrę, żeby ją połaskotać.
Wrzasnęła żartobliwie i odsunęła się ode mnie. Pognałem ją do łazienki. Wciąż chichocząc, zdjęła koszulę nocną i weszła pod prysznic. Dołączyłem do niej, gdy ona niech gorąca, parująca woda wsiąknie w jej jasne włosy. Jej śmiech wkrótce zamienił się w trilli wzdycha, gdy namydlone dłonie poświęciłem masowaniu jej ciała, uważnie zwracając uwagę na każdą krzywiznę, aż doszedłem do jej piersi.
Wkrótce wróciła do mnie. Rozchyliła nogi i przycisnęła dłonie do kafelków, abym mógł w nią wejść. Nigdy nie mogłem wytrzymać długo, kiedy poczułem jej śliskie mokre ciało na moim, pod gorącym ukłuciem wody, jej jęki nakłaniały mnie do tego. Kiedy mój oddech powoli powrócił, wyłączyłam prysznic, pozwalając, by ostatnie krople spłynęły po naszych splecionych ciałach. Owinąłem ją, żeby ją pocałować.
„To było fantastyczne, kwiatuszku!”. Spojrzała na mnie dziwnie, jej policzki zaróżowiły się, jakby czegoś szukała. Ale potem uśmiechnęła się i odwzajemniła mój uścisk. Spędziliśmy razem przyjemny dzień, pijąc kawę w naszej ulubionej kawiarni i spacerując po parku w gorącym słońcu.
Oceniłem to na zewnątrz, ona wcale nie była taka inna; może trochę bardziej iskrzący i żywiołowy, ale ja też, biorąc pod uwagę, że mieliśmy spędzać ze sobą cenny czas. Mimo to zdecydowałem, że będę musiał naprawdę naciskać jej przyciski, jeśli chcę zobaczyć jakąkolwiek drastyczną różnicę. W sobotni wieczór, kiedy wylegiwaliśmy się na kanapie oglądając telewizję, rozpocząłem atak. Zacząłem masować jej udo, delikatnie, ale natarczywie.
Wciąż skupiona na telewizji, po cichu zgodziła się na moje zaloty. Rozchyliła lekko nogi, zapraszając moją rękę do dalszego pchania. Wkrótce wcierałem między jej nogi bawełniany materiał jej szortów. Wciąż udając, że patrzy na ekran, jej ciężki oddech ujawnił jej rosnące podniecenie. Zostałem nagrodzony tlącym się spojrzeniem, które tak dobrze znałem.
Wskoczyła na mnie i pocałowała. Zdjęła koszulkę i drapała moją, obsypując gorącymi pocałunkami moją szyję i klatkę piersiową, kiedy byłam topless. Zaczęła się do mnie ocierać, ale miałem inne intencje.
Z łatwością ją podnosząc, położyłem ją płasko na podłodze. Kiedy uniosła biodra w zgodzie, zsunąłem jej szorty. Leżała przede mną naga, jej podniecenie było oczywiste.
Potykałem się, aż uklęknąłem nad jej pępkiem. Spuściłem głowę i wyciągnąłem język, smakując ją, drażniąc jej najbardziej intymne części. Natychmiast poczułem, jak robi to samo z moim kutasem. Był elektryczny.
Przez jakiś czas poruszaliśmy się powoli i stabilnie, ale wkrótce zacząłem energicznie łaskotać ją językiem. Próbowała dotrzymać mi kroku, ale była tak podniecona, że musiała przestać sapać i jęczeć. Odsunąłem się od niej. „Nie… przestawaj! Nie… przestań!" Wymamrotała. „Podoba ci się, kiedy liżę twoją gorącą pieprzoną cipkę?" Uwielbiała, kiedy mówiłem nieczysto.
W odpowiedzi znów owinęła wokół mnie usta i chciwie ssała. Teraz była moja kolej stracić kontrolę. Wstrzymywałem się, aż nie mogłem. Moje własne potrzeby zostały zaspokojone, mogłem poświęcić całą swoją uwagę torturom Chlo. Lekko zmieniłem pozycję kolan, więc oboje lekko spoczywałem na jej klatce piersiowej, upewniając się, że naciskałem tylko wystarczająco by była unieruchomiona, ale nie niewygodna i przygniatająca jej ręce po bokach.
Chwytając ją za pośladki, uniosłem ją za biodra, zmuszając jej ciało do pozostania w całkowitym bezruchu, gdy ją trzymałem. Nie była to najwygodniejsza pozycja dla mnie, ale byłem zdeterminowany, aby pozostać tam tak długo, jak to możliwe. Wznowiłem atak na jej łechtaczkę, teraz uderzając z taką samą presją, jak wiedziałem, że kocham, a potem szybko kręcąc językiem. Zostałem nagrodzony przez rozkoszna melodia westchnień, jakby nie mogła zatrzymać wystarczającej ilości powietrza w jej pierś do oddychania, nie mówiąc już o błaganiu.
Teraz wpychając się w nią tak głęboko, jak tylko mogłam, nabiłam język i pokiwałam głową szybko i mocno. Wiedziałem z doświadczenia, jak to doprowadziłoby ją do szaleństwa i normalnie wystarczyłoby, by ją przewrócić. Czułem naprężenie jej mięśni ud, gdy desperacko miotała się pode mną, nie mogąc uzyskać większego wsparcia na moim języku. Jej jęki zamieniły się w przerywane, niespójne wrzaski.
Nie wiem, jak długo udało mi się utrzymać to szalone tempo, ale w końcu nie mogłem znieść więcej i wycofałem się, bolały mnie usta i szczęka. Dla mnie to kwestia minut, ale liczyłem na jej eon. Opuściłem jej rozhisteryzowane, konwulsyjne ciało z powrotem na łóżko. Zafascynowany obserwowałem, jak jej wyprostowana łechtaczka pulsuje i pulsuje przede mną.
Jej srom był niesamowicie zaogniony, jej usta były otwarte i zalane jej własnym perłowym podnieceniem mieszającym się z moją śliną. Teraz uwolniony, obserwowałem, jak skurcze nadal rozrywają jej całe ciało, jej nogi podskakiwały pozornie niezależnie od tułowia, jej głowa gwałtownie poruszała się tam iz powrotem, a jej oczy wywróciły się prawie całkowicie na biało. Zgarniając ją, przytuliłem ją mocno do klatki piersiowej jedną ręką, a drugą mocno chwyciłem jej cipkę. Leżeliśmy tam przez długi czas, gdy poczułem, jak jej pulsujące ciało powoli rozluźnia się w moim uścisku, aż była całkowicie bezwładna, a jej głowa opadła na klatkę piersiową. W końcu jej oddech zredukował się do powolnego szmeru.
Zdałem sobie sprawę, że straciła przytomność. Delikatnie przewróciłem ją na bok i podziwiałem ją. Jej włosy były zmierzwione do twarzy, a pot lśnił na jej skórze.
Podniosłem jej drobne ciało w ramiona i zaniosłem ją do sypialni. Pocałowałem ją delikatnie i położyłem na niej kołdrę. Wyłączyłem lampę, spojrzałem na jej śpiącą postać i zastanawiałem się, jak zareaguje, gdy się obudzi. Nie musiałem nawet czekać do rana, żeby się dowiedzieć. W środku nocy obudziłem się, słysząc zestresowany dźwięk dochodzący z łóżka Chlo.
Na jej twarzy pojawił się wyraz bolesnego skupienia, ale wyglądała na całkowicie śpiącą. Jej usta poruszały się bezgłośnie, a oczy szybko poruszały się pod powiekami. Zastanawiałem się, o czym marzyła.
Co jednak najcudowniejsze, jej prawa ręka była głęboko schowana między nogami. Wsuwała biodra w tę dłoń, drugą ręką zaciskając poduszkę. Byłem zachwycony. Nie wyglądało na to, żeby miała przestać w najbliższym czasie. Dźwięk jej skomlenia wypełniał pokój, gdy ponownie zasypiałem.
Obudziłem się wcześnie w niedzielę rano, żeby przygotować śniadanie, chociaż nie mogłem się doczekać, kiedy dowiem się, w jakim stanie będzie Chlo, kiedy się obudzi. Spała mocno, kiedy wszedłem do naszej sypialni. Musiałem ją obudzić. Była oszołomiona i zdezorientowana.
"Poranne dzieciaki! Zrobiłam wam śniadanie!" Uśmiechnąłem się do niej. Z wielkim wysiłkiem wyrwała się z łóżka i poczłapał za mną. W kuchni wpatrywała się tępo w swoje naleśniki. Byłem zafascynowany zmianą w niej. Jej twarz wciąż miała widoczną różę, ale jej oczy były przymknięte, a jej ruchy somnambulistyczne.
"Hej, wszystko w porządku?" – spytałem tak niewinnie, jak tylko mogłem. Zapadła cisza, zanim przypomniała sobie o odpowiedzi. - Tak, jestem… - ciągnęła dalej.
Wielokrotnie mrugała. "Chyba nadal jestem zmęczony." Zauważyłem, że ściskała uda razem, gdy siedziała na stołku. Jestem pewien, że nie wiedziała, że to robi. "Ach, to jest do bani dzieciaku.
Przepraszam, powinienem był pozwolić ci dłużej spać. Ale teraz już nie śpisz. Nadal chcesz, żebym przyjechała dziś z tobą na zakupy?" zapytałem.
Tym razem jeszcze dłuższe wahanie. „… okej…” Wreszcie uciekły jej usta. Moim prawdziwym zamiarem podczas naszej wyprawy na zakupy była próba podkręcenia jej jeszcze bardziej, jeśli to możliwe.
Przez cały czas musiałem jednak trzymać ją za rękę, ponieważ wydawała się być tak oszołomiona, że wstałaby i powoli zaczęła się kołysać, gdyby została pozostawiona jej własnej wskazówce. Była tak zdystansowana, że prawie nie zwracała uwagi na to, co mówiłam. W końcu udało mi się jednak zaprowadzić ją do jedynego sklepu, który był moim celem, sekretnym szczytem tej wyprawy. Chlo ożywiła się, kiedy zdała sobie sprawę, dokąd ją zabrałem.
Odgadła, że mam zamiar zaprowadzić ją do działu z bielizną najdroższego sklepu projektantów w mieście. Uwielbiała ubierać się w seksowną bieliznę, prawie tak bardzo, jak ja lubiłem patrzeć, jak ją zdejmuje. Z podekscytowanymi oczami spojrzała przez wieszak z majtkami. Wybrałam parę: oburzająco krzykliwe stringi z różowej koronki. – Nigdy bym ich nie nosiła! Wyglądają jak majtki striptizerki – prychnęła.
„Więc to jest para, którą zamierzasz kupić”. Uśmiechnąłem się do niej. Zaczerwieniła się, ale nie odpowiedziała.
Przy alejce zakupowej była długa kolejka. Musiała najpierw przekazać je młodemu mężczyźnie, który prowadził je obok innych klientów i kazał je zeskanować i zapakować. Chlo szalała ze wstydu. Powiedziałem jej, żeby natychmiast poszła do szatni i założyła je, a jako dowód dała mi parę, którą miała na sobie, kiedy wychodziła.
Jej twarz była spuszczona, gdy wręczała mi je, zwinięta w pięść. Podróż do domu była pilniejsza. Chlo tym razem mocno chwyciła mnie za rękę. Ledwo zamknąłem frontowe drzwi, kiedy mnie zaatakowała.
Popychając mnie na drewnianą podłogę w naszym holu, gorączkowo zrzuciła swoje ubrania. Na stringach widoczna była ciemna łata. Widziałem zarys jej nabrzmiałego seksu. Pożądliwie wyznała, że sprawiłem, że poczuła się w sklepie jak dziwka, i bardzo jej się to podobało.
Odrywając stringi, z łatwością wsunęła się na mnie. Chwyciła mnie za nadgarstki i zrzuciła swój ciężar w dół, jej nagła siła szokowała. Wydawało się, że ogarnęło ją tornado seksualnej energii. Falowała przy mnie całym swoim ciałem, z determinacją szukając czegoś, o czym nawet nie wiedziała, że jest osiągalne.
Jej oczy były ściągnięte, a na jej twarzy pojawił się zirytowany grymas. Myślałem, że mogę wytrzymać dłużej, pomimo desperackiego szarpania się jej biodrami we mnie, ale kiedy zaczęła gniewnie chrząkać przez zaciśnięte zęby, nie mogłem powstrzymać szczytowania. Nawet nie zwolniła. Musiałem wziąć ją w ramiona.
Mimo to nadal gwałtownie wciskała swoje ciało w moje, więc ściskałem ją jak imadło, słuchając jej agonii, czując, jak nasz pot stygnie na lakierowanej podłodze. Wydawało się, że po kilku godzinach uspokoiła się do tego stopnia, że mogłem ją uwolnić. Jakby to, co się stało, było najbardziej naturalną rzeczą na świecie, pocałowałem ją w policzek i uniosłem. Musiałem zaprowadzić ją do salonu i posadzić, gdzie pozostała lekko drżąca, wilgotna od potu, naga, z wyjątkiem podartych różowych stringów.
Wydawało się, że teraz unosi się w chmurze ciągłego podniecenia, poziom dopaminy w jej mózgu unieruchamia ją. To była niesamowita wizja. Przebrałem się i odświeżyłem, a ona w ogóle się nie poruszyła.
"Chcesz trochę wody?" Spytałem się jej. W końcu przeciągnęła twierdząco głową. - Nie sądzisz, że powinieneś założyć trochę ubrań? droczyłem się. „… ja… tak…” wymamrotała, jej głos zamarł. Chlo podniosła się i spróbowała przejść przez pokój w kierunku naszej sypialni.
Weszła prawie prosto we framugę drzwi i odbiła się od niej z okrzykiem. Siedziałem cierpliwie, chcąc zobaczyć, czy będzie w stanie odzyskać któryś ze swoich zmysłów. Jednak po pewnym czasie musiałem ją sprawdzić.
Leżała w poprzek naszego łóżka i znów wydawała się być zmarznięta. Postanowiłem zlitować się nad nią i wziąć kanapę na noc, pozwalając jej na całkowity spokój. Musiała być wyczerpana po swoich wysiłkach. Nie byłem też pewien, jak dobrze będzie spać tej nocy, biorąc pod uwagę, że ciągnęła swoje sutki, gdy się usuwałem. W końcu zasnąłem na sofie.
Ze zdumieniem otworzyłam oczy i zauważyłam, że Chlo wpatruje się we mnie, przykucnięta na zadzie. Nie miałem pojęcia o godzinie. W pokoju było bardzo ciemno. Mimo to jej naga, blada skóra zdawała się błyszczeć od potu. Patrzyłem na nią.
Miała dziki wyraz oczu. "Czy wszystko w porządku?" – zapytałem, zastanawiając się, jak długo tam była, wpatrując się we mnie. Nie powiedziała ani słowa. Wyciągnęłam się spod koca, niepewna, że jeszcze nie śnię.
Kiedy moje oczy odzyskały ostrość, jej twarz była nadal nieruchoma i nie mrugnęła. Powoli wyciągnąłem ramię, drżącą ręką, by dotknąć jej policzka, spróbować wywołać odpowiedź. W ostatniej chwili, być może z powodu odczuwanego gdzieś za oczami pragnienia, opuściłem rękę dalej i delikatnie jak piórko pogłaskałem jej krzywiznę piersi. Zawyła i skoczyła na mnie.
Ugryzła mnie w szyję i drapała moje ciało. Jej wściekłość powaliła mnie na podłogę. Wpadła mi między nogi i zaatakowała moje bokserki.
Dopiero co udało mi się ją wyrwać. Zdecydowałem, że moja gra zaszła wystarczająco daleko; właściwie zaczynało mnie to trochę przerażać. Jednak to nie może oznaczać, że przekazanie Chlo klucza do jej wspomnień nie może być zabawne dla nas obu.
Musiałem zmagać się z jej dzikimi wypadami, aby dostać się do moich szortów, ale w końcu udało mi się na wpół nieść, na wpół zaciągać ją z powrotem do naszej sypialni, gdy dalej warczała. Rzuciłem ją na łóżko. Szybko sięgnęłam do komody i wyjęłam jej ulubioną zabawkę. Klęcząc na łóżku, popchnąłem ją na czworaka i ustawiłem się tak, żebym mógł w nią wejść.
Warcząc z pożądania, rzuciła się na mnie. Starając się utrzymać jakiekolwiek pozory kontroli, nakręciłem wibrator, pochyliłem się nad nią i mocno przycisnąłem go do jej łechtaczki. Zaczęła krzyczeć na cały głos. Martwiłem się, że nie będzie mogła mnie usłyszeć, robiła tyle hałasu, ale z jej gwałtownymi ruchami i wibracjami zabawki przeszyjącymi jej ciało i moje, nie sądziłem, że wytrzymam dłużej .
Walczyłam, by przyciągnąć ją tak blisko siebie, jak tylko mogłam, i wykrzyczałam jej specjalną wiadomość do jej ucha. Efekt był natychmiastowy, choć nieoczekiwany. Przestała krzyczeć i zapadła śmiertelna cisza. Poczułem, jak jej mięśnie napinają się, gdy całe jej ciało zamarło w moich ramionach w sposób napadu epilepsji, wibrując wewnętrznie z orgazmem tak potężnym, że rozciągał się poza mnie, pokój, świat. Jej płeć rytmicznie kurczyła się tak mocno, że sama przechyliłam się przez krawędź, osiągając tak mocno, że zobaczyłam gwiazdy.
Załamaliśmy się razem. Trzymałem się jej, gdy obracała się w trzepoczącym, konwulsyjnym bałaganie kończyn. Po pewnym czasie jej ruchy ustały.
Jej oddech zwolnił i nieco opadł. Poczułem chłodne powietrze wokół naszych spoconych ciał. Czekałem, aż odzyska wrażliwość, mając gorącą nadzieję, że odzyska je wszystkie. W końcu poruszyła się i odwróciła. Wpatrywałem się w nią.
Znowu wyglądała prawie normalnie. "Ty kompletny draniu!" Powiedziała, uderzając mnie w ramię. Nie minęło jednak dużo czasu, zanim poprosiła mnie, abym zrobił to ponownie..
uwielbiam twój sposób myślenia…
🕑 8 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,856Kilka minut później weszła na górę i do salonu. Dostrzegając mnie, podeszła do stołu. Byłem na drugim drinku, ponieważ jej napój siedział wystarczająco długo, aby się rozgrzać. Jej…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksuPowolna i frustrująca ręczna robota dokuczającej kobiety, która lubi pokazywać, kto ma kontrolę.…
🕑 17 minuty Gratyfikacja Historie 👁 4,717To było dla niego zarówno ekscytujące, jak i upokarzające, gdy szedł do dużej łazienki na piętrze, gdzie czekała na niego Amanda. Ta myśl frustrująca sprawiła, że zaczął się…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksuMonica spojrzała za siebie. Za nią podeszli niektórzy chłopcy, a ona i Nick zostali otoczeni, ale kiedy Blake potknął się po schodach, Nick odwrócił się i dwóch chłopców, którzy…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu