Lodowaty

★★★★★ (< 5)
🕑 35 minuty minuty Gratyfikacja Historie

– Co, do cholery, powiemy lekarzowi, kiedy tam dotrzemy? Czy w ogóle o tym pomyślałeś? Nie, jestem pewien, że nie. Tak, Mike był zdenerwowany i nie mogłam go winić. W końcu cierpiał, a wizyta na izbie przyjęć nie jest sposobem, w jaki ktokolwiek chciałby spędzić wieczór. Oczywiście nie byłam zaskoczona jego wybuchem i po zastanowieniu prawdopodobnie powinnam była bardziej przemyśleć swoją reakcję.

– Dlaczego nie możemy powiedzieć im prawdy? – nonszalancko zapytałem. Spojrzałam na Mike'a. Najwyraźniej to była niewłaściwa rzecz do powiedzenia. Wyglądał na wściekłego i zaczął się krztusić. „Na litość boską, Bethany, czy naprawdę chcesz powiedzieć im prawdę? Właśnie to słyszę.

Panie doktorze, moja żona robiła swoje zwykle perwersyjne rzeczy w sypialni i posunęła się trochę za daleko. bawić się lodem i zimnymi rzeczami. Tym razem nie zwracała uwagi.

Wzięła miskę kostek lodu z lodówki i upuściła jedną na mojego penisa. Nadal były suche, nie zmoczyła ich jeszcze tak, jak zwykle w różnych częściach jej ciała. Po prostu ją złapała, ale już przylgnęła do mojej skóry. Kiedy wyciągnęła kostkę, przykleiła się do kawałka mojego napletka.

Rozerwała się i nie przestawała krwawić. Dlatego tu i teraz." W tym momencie nie mogłem powstrzymać się od śmiechu. Nie zrozumcie mnie źle, nadal czułem się źle z powodu całego odcinka, ale jak Mike dobrze wie: ożenił się z zboczeńcem. Trochę tła może być teraz w porządku.

Mike i ja mamy długą wspólną historię. Próbowaliśmy wielu rzeczy, zarówno w sypialni, jak i poza nią. Niektóre wypadły świetnie; niektóre nie bardzo.

Zawsze byłem otwarty na eksperymenty i trzeba przyznać, że Mike kocha mnie na tyle, że pozwala mi ciągle wprowadzać nowe rzeczy. On też korzysta. Który mężczyzna nie kocha perwersyjnej, ale kochającej dziewczyny? Mike z pewnością tak – zostałam jego żoną. Moja obsesja na punkcie zimna zaczęła się, kiedy jeszcze się spotykaliśmy.

Pochodzi z Kanady i podczas kilku wizyt w celu poznania jego rodziny przypadkowo odkryłem swój lodowaty fetysz. Podczas mojej pierwszej podróży do jego domu Mike zabrał mnie na skuter śnieżny. Nigdy wcześniej nie byłem na skuterze śnieżnym i uznałem to za ekscytujące. Przypominało mi to bycie na tyle motocykla.

Mike też ma takie. Prędkość i wiatr na mojej twarzy sprawiają, że jestem szczęśliwy i, prawdę mówiąc, trochę napalony - nie, bardziej napalony - za każdym razem, gdy wybieramy się na przejażdżkę. Powrót do pierwszego poranka w Nowej Fundlandii. Mike obudził mnie wcześnie, aby przygotować się na dzień spędzony na skuterach śnieżnych, nartach biegowych i wizycie w chacie brata. Nie mogłem się doczekać dnia zabawy z Mikiem i na szczęście pogoda była idealna.

Poprzedniej nocy była burza śnieżna, ale teraz wyszło słońce i zrobiło się cieplej. Mike i jego rodzina pomogli mi się ubrać. Przyniosłem ze sobą czapki, rękawiczki i płaszcz, ale były lekkie, głównie z poliestru, i nie były najlepszym wyborem na dzień w mroźną zimę Nowej Funlandii. Na szczęście Mike pochodzi z wielodzietnej rodziny, więc miałam mnóstwo dodatkowych wełnianych rękawiczek, skarpet i kombinezonów do wyboru.

Owijając się w moim kombinezonie przed frontowymi drzwiami, żartowałem z Mikiem. „Dokładnie, jak będziemy uprawiać seks, kiedy mam na sobie ten strój?” Uśmiechnął się i odpowiedział: „Mój jest rozpinany, możesz po prostu zrobić mi loda w drodze do domku. Możemy martwić się o ciebie później.

Domek ma łóżko i piec opalany drewnem. Ani razu nie będziesz potrzebował tego kombinezonu. dotrzemy tam." Za każdym razem, gdy słyszę, jak głos Mike'a przybiera ten ochrypły ton, robię się mokra. Wie, jak mnie zadowolić, a ja byłem jeszcze bardziej podekscytowany całodzienną wycieczką.

Moje sutki zaczęły twardnieć pod wszystkimi warstwami odzieży i przysięgam, że poczułam ciepło unoszące się z kroku mojego kombinezonu. – Nie widzisz stamtąd wydobywającego się dymu, prawda? Żartowałem, patrząc w dół. Mike trzepnął mnie w tyłek i pocałował w ucho.

„Jeśli tak dalej pójdzie, nie wydostaniemy się stąd. Po prostu wezmę cię z powrotem na górę i zerżnę cię zamiast wychodzić. Wiem, że by ci się to spodobało, ale pokochasz wycieczkę do domku nawet więcej. I możemy się pieprzyć ile chcesz, kiedy tam dotrzemy.

Wyszliśmy z domu i spakowaliśmy nasze rzeczy do bagażnika skutera śnieżnego pod siedzeniem. Po krótkim instruktażu, jak go prowadzić, ruszyliśmy w drogę. Mike miał jechać pierwszy, a ja jechałem za nim z tyłu. Dziwnie było jechać środkiem drogi skuterem śnieżnym, a nie samochodem. Było tak dużo śniegu.

Pługi śnieżne przeleciały, więc była przynajmniej ścieżka do pokonania. Wyjeżdżaliśmy powoli z małego miasteczka. Wkrótce dotarliśmy do granicy miasta i zaczęła się dla mnie zabawa. Kierując się do lasu, przyspieszył i zaczęliśmy przemykać między drzewami.

Uwielbiałem zimny wiatr i zwiększoną prędkość. Mocno owinęłam ramiona wokół Mike'a: nie chciałam spaść. Uśmiechnęłam się i pocałowałam Mike'a w kark. Chyba nigdy nie byłem szczęśliwszy.

Pozwoliłem nawet, aby moja ręka sięgnęła na jego kolana i tak jak przewidywałem, jego kutas twardniał. Wyszeptałem do niego: „Kiedy zaczyna się prawdziwa zabawa?” Obrócił lekko głowę, żebym mógł go słyszeć przez wiatr, i powiedział: „Możesz po prostu poczekać, chciwa dziewczyno. Ciesz się jazdą”. Zaśmiałem się i właśnie to zrobiłem.

Jechaliśmy przez kilka mil w lesie i poza nim oraz przez zamarznięte stawy. W końcu zatrzymaliśmy się na ogromnej polanie. Żadnych drzew, tylko rozległy obszar białego śniegu, co czyni mnie wdzięcznym, że pomyślałem o założeniu okularów przeciwsłonecznych. Zapytałem Mike'a, dlaczego nie ma tu drzew. Uśmiechnął się do mnie tym pobłażliwym spojrzeniem, jakim obdarzasz dziecko.

„Jesteśmy nad jeziorem, Beth”. "Jesteśmy na czym?" Krzyknęłam na niego w panice. Pochodzę z południa i nic nigdy nie zamarzło tam na tyle, by utrzymać ciężar łyżwiarzy, a co dopiero skuter śnieżny i dwie osoby. „Uspokój się, lód jest tu gruby na prawie stopę.

Będzie nas trzymał, nie spadniemy i nie utoniemy”. Patrzyłam na niego podejrzliwie, zastanawiając się, czy nie bawi się moim kosztem. – Masz, udowodnię to. Mówiąc to, tupnął nogą w górę iw dół po lodzie.

– Widzisz, nadal jesteśmy w porządku. „Mądry dupek” – odpowiedziałem. Uwielbiam jego poczucie humoru, ale trochę martwiłam się o swoje bezpieczeństwo. „Cóż, jeśli to takie bezpieczne, czy mogę przez chwilę prowadzić skuter śnieżny?” Mike wyglądał sceptycznie, ale się zgodził. – Pamiętasz, co ci pokazałem dziś rano, jak obsługiwać sterowanie? „Tak, chcę.

A teraz wsiądź z tyłu i pozwól mi prowadzić. Chcę jechać szybko”. Obaj wróciliśmy, Mike trochę wolniej niż ja.

Nawet na tym wczesnym etapie naszego związku znał mnie dość dobrze. Kiedy objął mnie ramionami, po tym, jak najpierw spróbował ścisnąć moje cycki - trudno było je znaleźć pod tymi wszystkimi warstwami ubrań - ruszyliśmy. Zacząłem, początkowo niepewnie, ale potem wystartowałem jak nietoperz z piekła rodem. Chyba słyszałem krzyk Mike'a.

Do dziś temu zaprzecza. Szybka jazda i przebywanie na świeżym powietrzu to dwie z moich ulubionych rzeczy. Robiłem koła, zygzaki i ósemki na całym jeziorze.

Jechałem po liniach prostych tak szybko, jak tylko mogłem, tam iz powrotem. Im więcej jechałem, tym bardziej byłem podekscytowany. Moje źrenice były rozszerzone, skóra pokryta gęsią skórką i oczywiście czułam cudowne mrowienie w cipce.

Po zaledwie kilku minutach jazdy myślę, że przemokłbym w kombinezonie, gdyby nie był wodoodporny. Wiem, że Mike'owi też podobał się mój obecny stan podniecenia. Jego ręce cały czas błądziły po moim ciele. Udało mu się rozpiąć mój kombinezon i ręka znalazła jeden z moich cycków.

Moje sutki były już napięte, ale jego dotyk zwykle podnosi je na nowy poziom - i tym razem mój lewy sutek zareagował. Drugą ręką delikatnie potarł obszar mojej cipki na całym moim sprzęcie śnieżnym. To wystarczyło, żebym się wił i pragnął więcej. Szybkość, ręce Mike'a i moje własne wirujące myśli połączyły się, by spowodować to, co stało się później. Byłem tak rozkojarzony, że pozwoliłem skuterowi odpłynąć od środka jeziora.

Szedłem blisko lasu i myślę, że Mike nawet tego nie zauważył. W rzeczywistości tylko pogorszył sytuację z moim sutkiem między kciukiem a palcem wskazującym. Mocno go ścisnął i zjechałem całkowicie z jeziora do lasu. Mike próbował wyciągnąć rękę z mojego kombinezonu, ale została złapana.

Pamiętam, jak krzyczał: „Beth, przestań, natychmiast użyj hamulców!” Byłem tak zdenerwowany, że zupełnie zapomniałem, gdzie są hamulce i wpadliśmy prosto do rowu. Wylądowałem na kierownicy, a Mike wylądował na mnie. Po kilku sekundach poderwał się i zaczął sprawdzać, czy wszystko ze mną w porządku. „Kochanie, wszystko w porządku? Porozmawiaj ze mną”. Zadawał mi serię pytań, pomagając mi zsiąść ze skutera śnieżnego i wydostać się z rowu.

Brakowało mi tchu, ale poza tym nic mi się nie stało. Staliśmy obok rowu i patrzyliśmy do środka. Co zaskakujące, ten cholerny skuter wciąż jechał. Był do połowy zasypany śniegiem, a kierownica była wygięta pod dziwnym kątem, ale brzmiało dobrze. Mike wyłączył go i udało nam się wyciągnąć go z rowu.

Poza kierownicą wszystko wyglądało ok. Udało nam się nawet zgiąć je z powrotem na miejsce. Uświadomienie sobie, że oboje jesteśmy bezpieczni i że nie rozbiłem skutera śnieżnego jego brata, było ulgą.

Tak wielka ulga, że ​​zacząłem się śmiać i nie mogłem przestać. To tylko jeden z tych śmiechu, które trwają i trwają. Mike stał, obserwując mnie, kręcąc głową. - To zabawne? Mogłeś nas zabić, wiesz, a jedyne, co potrafisz, to się śmiać? Spróbowałem odpowiedzieć, co było trudne, ponieważ wciąż się śmiałem, a łzy płynęły mi z oczu.

„Hej”, odpowiedziałem w końcu, „gdybyś nie bawił się moim sutkiem i nie próbował mnie podniecić, nic z tego by się nie wydarzyło”. „Podniecasz się? Nie możesz mi powiedzieć, że nie byłeś już podniecony, jadąc tak cholernie szybko? Nie możesz, prawda?” Nie mogłem temu zaprzeczyć. Nawet po starciu w rowie nadal bolało i kapało. Może to była dodatkowa adrenalina, ale nigdy nie chciałem być pieprzony tak bardzo, jak w tamtym momencie. Mike też to wiedział.

Był już zaznajomiony z wyrazem moich oczu i sposobem, w jaki zmienia się mój oddech. Przestał się marszczyć i zaczął pojawiać się mały uśmiech. Uh-oh, znałem to spojrzenie. Chciał, żebym zasłużyła na zwolnienie. Niemal widziałam myśli kłębiące się w jego głowie.

„Dobrze, napalona dziewczyno, chodź tutaj”. Skinął na mnie, abym stanął przed nim. Zdjął kombinezon, rozpiął dżinsy i wyciągnął na wpół wyprostowanego penisa. - Co powiesz na trochę miłości dla niego, skoro prawie zabiłeś jego właściciela? Uśmiechnęłam się i uklękłam przed nim.

Zdjęłam rękawiczki i odrzuciłam je na bok. Ze zdziwieniem stwierdziłem, że moje ręce są ciepłe. Nie tak ciepło, jak Mike by sobie tego życzył: wzdrygnął się, kiedy jedną ręką owinąłem jego sztywniejącego penisa. Spojrzałam na niego, uśmiechnęłam się i bezgłośnie wyszeptałam „Przepraszam”. Szybko mu to przeszło.

Mocno trzymałem jego penisa i kilka razy pogładziłem go w górę iw dół. Przesunąłem kciukiem po fioletowej głowie i zepchnąłem jego napletek w dół. Uwielbiam, kiedy jego kutas wyłania się z kokonu. To głupie przezwisko, które nadałem jego fiutowi, kiedy go pierwszy raz zobaczyłem, Kokon. Nigdy wcześniej nie widziałem nieobrzezanego.

Mój kciuk był mokry od stałego strumienia pre-spermy kapiącej teraz od Mike'a. Posłałam mu kolejny uśmiech i opuściłam głowę, by zlizać te lśniące krople. Usłyszałem, jak wzdycha i zostałem nagrodzony, gdy jego kutas urósł do pełnej twardości w mojej dłoni.

Cały czas gładziłem jego jedwabistą skórę. Uwielbiam kontrast między jego aksamitnie gładką skórą a tym, jak twardy się robi. Pozwoliłam swojemu językowi narysować mapę wokół główki jego penisa, zanurzając ją w czubku i obracając główką. Słysząc więcej westchnień i cichych pomruków, wiedziałem, że Mike'owi sprawia przyjemność jego obciąganie na świeżym powietrzu po katastrofie.

Muszę pracować. Moje usta otoczyły jego nabrzmiałą głowę i zasysałam go głęboko do ust, tańcząc językiem w górę iw dół po spodniej stronie jego penisa. Mike zaczął pchać biodrami, trzymając ręce na mojej głowie. Ścisnął mocniej i poruszał się we własnym rytmie. W tym momencie byłem tylko na przejażdżce.

Pozwalam mu wepchnąć swojego kutasa do mojego gardła tak, jak lubi. Nauczyłam się relaksować i brać go tak głęboko, jak tylko chce. Fakt, że wciąż się krztuszę, a ślina cieknie mi z ust, tylko sprawia, że ​​pcha się głębiej.

Tym razem, kiedy pieprzy mnie w gardło, delikatnie ugniatam i ściskam jego jądra. Jego pchnięcia stają się coraz mocniejsze i wiem, że wkrótce wleje mi gorącą spermę do gardła. W tym momencie popełnił błąd.

Warcząc moje imię i mówiąc mi, jakim dobrym frajerem byłem, postanowił dodać coś jeszcze. „Och, kochanie, to prawie rekompensuje fakt, że jeździsz jak dziewczyna”. Niewiele rzeczy może mnie zdenerwować - ale tego rodzaju uwagi mogą i robią. Wiem, że nie myślał poważnie, że dziewczyny są złymi kierowcami, ale nie zamierzałem pozwolić, by uszło mu to na sucho. Odepchnąłem jego ręce i wyjąłem jego penisa z ust.

Uśmiechnąłem się do niego i powiedziałem mu, że mogę sprawić, że poczuje się jeszcze lepiej i że jeszcze nie skończył. Był tak podniecony, że nie byłam pewna, czy w ogóle zdawał sobie sprawę z tego, co powiedział. Kazałam mu zamknąć na chwilę oczy.

Następnie złapałem garść śniegu i wepchnąłem go do ust. Poprowadziłem Mike'a z powrotem do siebie i szybko włożyłem jego penisa z powrotem do moich ust. Mike odskoczył do tyłu i musiał odskoczyć o stopę od ziemi. – Cholera, co ty do cholery robisz, Beth? - wrzasnął na mnie, gdy jego erekcja gwałtownie się zmniejszyła.

"Oszalałeś?" „Kto ja? Nie, tylko dziewczyna, która nie umie prowadzić”. Znowu zacząłem się śmiać, widząc wyraz twarzy Mike'a. Ponownie wytworzył swój uśmiech. Trwała gra. „Nie możesz prowadzić”, powiedział, „a teraz nie sądzę, żebyś też miał dojść.

To jest sprawiedliwe, ponieważ właśnie zrujnowałeś idealnie dobry twardy. Zobaczmy, kto teraz lubi zimno”. Po tych słowach Mike zdjął mój kombinezon i pchnął mnie na plecy w śniegu. Wciąż się śmiałem. Wiedziałem, że mogę sprawić, by nadal się pieprzył i doprowadzał mnie do orgazmu, bez względu na to, co planuje.

Rozpiął moje dżinsy, zepchnął je, a sweter podniósł. Mój tyłek zamarzał teraz w śniegu. Sięgnął między moje nogi i wsunął we mnie dwa palce. Wyciągnął je szybko, a ja wydałem z siebie sfrustrowany sapnięcie. Spojrzał na swoje palce i skinął głową.

„Właśnie to, co myślałem, że znajdę, jesteś przemoczony. Założę się, że chcesz dojść, prawda?” Potrząsnąłem głową. Nie przyznałbym się do tego.

Jestem nikim, jeśli nie upartym. „Dobra, skoro nie chcesz dojść, co powiesz na dokończenie tego, co zacząłeś?” „Tylko jeśli przeprosisz za tę uwagę prowadzącą”. „Masz rację, kochanie, to nie było miłe do powiedzenia i przepraszam”. „Dziękuję i przepraszam za rozbicie skutera śnieżnego i próbę odmrożenia twojego fiuta”.

Kiedy to powiedziałem, znowu zacząłem się śmiać. Nie mogłem się powstrzymać. Cała scena była bardzo komiczna. Mike wstał, kręcąc głową. – W kim, do cholery, jestem zakochany? Odpowiedziałem mu: „Przynajmniej przebywanie ze mną nigdy nie jest nudne.

Chodź tutaj, pozwól mi się rozgrzać”. Mike podszedł i spojrzał na mnie, leżącego na śniegu, z opuszczonym kombinezonem i dżinsami. Na jego twarzy znów pojawił się ten zły uśmiech. Miałem przeczucie, że wcale nie będzie nudno; że już obmyślił plan.

Ukląkł i usiadł okrakiem na mojej twarzy, pocierając swoim na wpół wyprostowanym kutasem moje usta. Wsuwałam i wysuwałam język, bawiąc się z nim w kotka i myszkę. Patrzenie, jak znów twardnieje, gdy uśmiecha się do mnie, sprawiało wrażenie, jakby nic innego nie istniało ani nie miało znaczenia w tym momencie. Poza tym, że mój zmarznięty tyłek utknął w śniegu.

Mike obserwował, jak bawię się językiem, a potem odwrócił się. „Co powiesz na trochę uwagi dla twojej zamarzniętej dupy i cipki?” Chciałem krzyknąć na niego „tak”, ale moja odpowiedź była stłumiona. Mike wepchnął swojego kutasa z powrotem w moje usta, kiedy się odwrócił.

Nie widziałam, jak opuszcza głowę, ale wiedziałam, że to zrobił, kiedy poczułam jego ciepły język delikatnie liżący moje wewnętrzne uda. Westchnęłam wokół jego penisa, starając się skoncentrować na dwóch rzeczach jednocześnie: zrobieniu mu świetnej łebki i cieple i doznaniom powracającym do dolnej części ciała. Mike poruszał biodrami w górę iw dół, podczas gdy ja próbowałam połknąć jak najwięcej jego penisa w tej pozycji. Kontynuował lizanie, docierając do ust mojej szybko rozgrzewającej się cipki.

Próbowałam wypchnąć biodra w górę, aby zwrócić na siebie większą uwagę jego językiem, ale pchnął mnie z powrotem w dół, mrucząc „Cicho, cicho” przez cały czas. Pozostanie w bezruchu było teraz dużo trudniejsze. Czułam teraz nie tylko jego język, ale także niektóre palce. Przesunęły się po moich zewnętrznych wargach, a potem Mike wsunął jedną we mnie. Było zimno, ale w tym momencie mi to nie przeszkadzało.

W rzeczywistości zimno w jakiś sposób sprawiło, że poczułem się jeszcze lepiej. Dodając kolejny palec, Mike zrobił to, co kocham najbardziej. Jego język bawił się moją łechtaczką, wsunął palce we mnie, zwinął je i wyciągnął; za każdym razem myję punkt G. Do tego czasu straciłem całą koncentrację i nawet nie zauważyłem, że nie zwracam wystarczającej uwagi na kutasa Mike'a.

Zauważył, oczywiście. Zatrzymał się. „Myślałem, że nadrabiasz tę śnieżną sztuczkę? Czy powinienem przestać robić to, co robię?” on zapytał. Mogłem tylko wykrztusić stłumione „nie”.

Trochę trudno jest mówić z ustami pełnymi kutasa. - Dobra dziewczynka. Więc kontynuujmy. Wróciłem do ssania jego kutasa na poważnie i zabawy z jego jajami. Na szczęście Mike wrócił do wpychania dwóch palców z powrotem do mojej cipki, z której kapało już tak dużo, że topił śnieg pode mną.

Kilka figlarnych ugryzień mojej łechtaczki i byłem gotowy na orgazm. Mike zna moje charakterystyczne znaki i dźwięki. Przyspieszył więc ruch swoich palców i kiedy już miałem dojść, wyjął palce. Prawie przestałem go wtedy ssać, ale nagle poczułem, że moja cipka znów się wypełnia. Nie jego palcami, ale po wyczuciu garścią śniegu.

Mike musiał zebrać śnieg i wepchnąć go we mnie. Zanim zdążyłam w jakikolwiek sposób zareagować, jego zęby ugryzły moją łechtaczkę i wsunął palce z powrotem we mnie, pośród całego śniegu. Nie wiem, czy to było zimno, czy dlatego, że byłem już bliski spuszczenia, ale wtedy osiągnąłem orgazm.

Nie był to też mały codzienny orgazm, ale taki, jakiego nigdy nie doświadczyłem. Moje biodra odbiły się od śniegu i wbiłem cipkę w twarz i palce Mike'a. Na szczęście dla niego nie ugryzłem jego fiuta. Zachowałem przytomność umysłu, by zachować luźną buzię i bezpieczeństwo jego cennego kutasa.

Mike wsuwał i wysuwał palce i skubał moją łechtaczkę. Wiem, że przyjechałem jeszcze co najmniej dwa razy. Mój mózg i ciało płonęły. Czułem lodowaty chłód od śniegu w mojej cipce, ale moje ciało szybko go topiło, a krew wydawała się napływać i wypływać z mojej głowy. Wciąż się trzęsłam, kiedy Mike wyciągnął swojego kutasa z moich ust i odwrócił się w moją stronę.

— Podobało ci się to, Beth? Jedyne, co mogłem zrobić, to skinąć głową. Nie mogłem przestać się trząść. Czy to z zimna, czy z intensywności moich orgazmów, naprawdę nie byłem pewien, ale było to niesamowite, oryginalne doznanie.

Wiedziałem teraz, że śnieg stopniał i kapał z mojej cipki. Mike mógł to zobaczyć, kiedy usiadł z powrotem, patrząc na mnie z góry. Znowu zacząłem się śmiać, wyobrażając sobie, jak musimy wyglądać. Dwie półnagie osoby na śniegu: jedna z wściekłą cipką, druga z opuszczonymi spodniami i śniegiem kapiącym z jej cipki.

„Śmiej się, zabawna dziewczyno. Wiesz, że to tylko sprawia, że ​​chcę cię pieprzyć jeszcze bardziej?” Wiedziałam, że kocha mój śmiech. „Cóż, myślę, że teraz, kiedy masz to, czego chcesz, moja kolej. Nie sądzisz, zabawna dziewczyno?” Skinęłam głową, spodziewając się, że pozwoli mi dokończyć obciąganie, które przerywaliśmy kilka razy.

Nie, nie to miał na myśli. Patrzyłem, jak podnosi kolejną garść śniegu i niezbyt delikatnie wpycha ją w moją cipkę. Następnie wykonał szybki obrót i wepchnął po nim swojego twardego kutasa. Czułem się tak, jakbym przez sekundę nie mógł oddychać. Nagły chłód, a potem wtargnięcie jego grubego penisa dostarczyły tylu doznań naraz.

Zimno było gryzące i bolesne, ale jego ciepły kutas sprawił, że było to przyjemne. Byłem również zszokowany, że udało mu się pozostać twardym we mnie. Wchodził i wychodził, a jego kutas wcale nie zmiękł.

Wydawało się gorętsze i mocniejsze niż kiedykolwiek go czułem i nie mogłem w to uwierzyć, kiedy zaczął się kolejny orgazm. Wszystko, co mogłam zrobić, to owinąć go ramionami (moje nogi wciąż były zaplątane w bałagan z ubraniami) i czekać na przejażdżkę. Jeszcze kilka pchnięć i znowu doszedłem, krzycząc i wbijając palce w jego ciało. Myślałem, że na pewno Mike też się spuści, ale mnie zaskoczył. Leżąc na mnie, jego kutas wciąż był głęboko zakopany, zapytał mnie: „Więc Beth, jak ci się teraz podoba Nowa Fundlandia?” Nadal ciężko oddychałem.

Wszystko, co mogłem zrobić, to mamrotać. -Kocham to i ciebie też. Ponownie pochylając się nade mną, szepnął mi do ucha: „Jeszcze nie skończyłem, kochanie”.

Zanim zdążyłam nawet pomyśleć, co to znaczyło, poczułam, jak jego ręka znów sięgnęła w śnieg. Tym razem wepchnął mi śnieg w dupę. Krzyczałem wtedy.

Dzięki Bogu nikogo innego nie było w pobliżu. Zastanawialiby się, co się dzieje. Próbowałem złapać oddech, kiedy Mike znów zaczął mnie pieprzyć. Jedną rękę trzymał pode mną, dwoma palcami trzymając śnieg w mojej dupie. Myślę, że wtedy zmieniłem się w jakiegoś śnieżnego diabła.

Mike pieprzył mnie mocniej niż kiedykolwiek i trzymał palce mocno wbite w mój tyłek. Krzyczałem i doszedłem, i krzyczałem i doszedłem ponownie. Wycie Mike'a zasygnalizowało, że on też w końcu doszedł.

Nadal czułem zimny śnieg, ale teraz mieszał się z ciepłem jego spermy. Upadł na mnie, pulsując we mnie. Leżeliśmy oboje wyczerpani, dysząc i uśmiechając się.

„Jasna cholera, Beth, nigdy wcześniej nie spuszczałem się tak mocno”. - Cóż, ja też nie, więc chyba jesteśmy kwita. Objęłam go ramionami, całując.

„Wybaczam ci nawet tę uwagę prowadzącą”. - Mam taką nadzieję. Jestem prawie pewien, że oboje dostaliśmy to, czego potrzebowaliśmy. Teraz lepiej wstańmy, zanim naprawdę odmrozimy sobie tyłki.

Do skutera spakowałem trochę ręczników i udało nam się wyprać i wysuszyć. Na szczęście skuter ruszył od razu, a kierownica była w większości ustawiona prosto. Wspięliśmy się z powrotem.

O tak, Mike nalegał na prowadzenie! W każdym razie, nie miałem energii, by się z nim kłócić po moim wprowadzeniu do lodowatego pieprzenia, jak to nazwałem. Jechaliśmy jeszcze prawie dwie godziny, zanim dotarliśmy do chaty jego brata. Myślę, że oboje byliśmy zmęczeni.

Udało nam się rozpakować trochę rzeczy, zdjąć kombinezony i rzucić się na łóżko. Po kilku minutach oboje byliśmy na zewnątrz. Chyba słyszałem, jak Mike zaczął chrapać, ale byłem tak zmęczony, że zapadłem w głęboki sen. Spędziliśmy kilka szczęśliwych dni w chacie, jeżdżąc na nartach biegowych, jeżdżąc na skuterach śnieżnych, kochając się i pieprząc. Nigdy nie byłem tak szczęśliwy.

Bez obaw, po prostu Mike i ja poznajemy się jeszcze lepiej. Jestem prawie pewien, że on też nie miał żadnych skarg. Kiedy tam byliśmy, poprosił mnie o rękę.

Wróciliśmy do Stanów i wzięliśmy ślub. Osiedliliśmy się w naszym domu na południu. Byliśmy szczęśliwi.

Po prostu tęskniłem za nowofundlandzkimi zimami. Czasami padał śnieg, ale nie na tyle, aby jeździć na skuterach śnieżnych lub nartach. W te dni, kiedy padał śnieg, Mike i ja odtwarzaliśmy tę scenę z mojej pierwszej podróży do jego domu. Odkryłem, że uwielbiam uczucie zimna, podobnie jak Mike. Po jednej wyjątkowo ciepłej zimie, bez śniegu, wpadłem na pewien pomysł.

Widziałem reklamę szklanego dildo. Uwielbiam zabawki i często się nimi bawiliśmy, ale nigdy nie słyszałem o szklanym. Moją pierwszą myślą było to, że mógłbym włożyć go do zamrażarki i dodać trochę chłodu do niespotykanie ciepłej zimy.

Poszedłem dalej, zaszalełem i zamówiłem dwa. Jeden był prosty, z bulwiastym końcem i wypukłymi czerwonymi różami; drugi miał stopniowane kręgi grubości i rączkę. Od razu wiedziałam, gdzie chcę to umieścić. Nie powiedziałam Mike'owi o moich zakupach; Chciałem, żeby to była niespodzianka.

Kiedy w końcu dotarły, umieściłem je obie z tyłu zamrażarki, gdzie nie mógł ich zobaczyć. czas, nasza rocznica była za dwa dni. Planowaliśmy zjeść kolację w miłej restauracji, a potem wrócić do domu, żeby się zrelaksować. Oboje ciężko pracowaliśmy w tamtych czasach i nie mieliśmy energii ani pieniędzy, aby spędzić cały wieczór.

Po powrocie do domu po obiedzie otworzyłem prezent, który kupił mi Mike. Pamiętał kolczyki, które widziałam, pasujące do mojego ulubionego naszyjnika. Założyłam je i powiedziałam mu, że jego prezenty są w zamrażarce za mrożonymi warzywami. Przechylił głowę i uśmiechnął się. Myślę, że pobiegł do zamrażarki.

Chociaż byłem w sypialni, słyszałem, jak mówi do siebie. „Boże, kocham tę kobietę”. Pewnie znalazł swoje prezenty. Wrócił do sypialni niosąc prezenty.

Powitałam go tylko w moim naszyjniku i nowych kolczykach. „Pomyślałem, że skoro tej zimy nie pada dużo śniegu, moglibyśmy je wypróbować”. Uśmiechnąłem się tym rozkosznie złym uśmiechem, który tak uwielbia. – Połóż się teraz do łóżka – rozkazał. Natychmiast opadłem na plecy, rozłożyłem nogi i pogładziłem palcami moją świeżo ogoloną i naoliwioną cipkę.

To był drugi prezent Mike'a. Uwielbia, kiedy witam go tylko miękką, gładką skórą. Drugą ręką leniwie machnąłem sutkami. – Dołączysz do mnie, czy mam zacząć bez ciebie? To było wszystko, co potrzebował usłyszeć.

Mike zdjął koszulę, spodnie i bokserki szybciej niż kiedykolwiek byłem świadkiem. Pewnie już zrzucił buty. Podczołgał się z końca łóżka, wyciągając dwie nowe zabawki. „Gdzie powinniśmy zacząć?” on zapytał.

"Gdziekolwiek chcesz." Mike wziął szklane dildo z różami i potarł nim moje sutki. Wydałem z siebie westchnienie. Było o wiele zimniej niż śnieg. Moje sutki zareagowały tak mocno, że aż bolały.

Westchnąłem i położyłem się z powrotem na poduszkach. Mike wciąż drażnił moje sutki, podczas gdy ja podnosiłam drugą szklaną zabawkę. Był trochę większy niż wyglądał w katalogu. Mike tylko mnie obserwował i śmiał się.

Wiedział, o czym myślę. „Nie martw się, kochanie, mamy całą noc i wiem, że masz dużo lubrykantu w szufladzie stolika nocnego”. To prawda, ale nie potrzebowałby tego do pierwszej zabawki.

Gdy tylko dotknęło mnie to zimno, zacząłem się wiercić i kapać. Mike uwielbia, jak moknę przy jego najlżejszym dotyku. Zimno tylko potęgowało to uczucie. Mike jeszcze kilka razy zakręcił moimi sutkami, a potem podniósł szklaną zabawkę, by dotknąć moich ust. „Może powinieneś go zwilżyć, żeby mieć pewność, że nie przyklei się do skóry” – zasugerował.

Pomyślałem, że to dobry pomysł. Zauważyłem, że na początku szkło trochę przylgnęło do mojej skóry. Jak się trochę rozgrzeje to raczej nie. Zobowiązałem się, głęboko gardłując lodowato zimną zabawkę. Zmoczyłem go i szybko zwróciłem Mike'owi.

Nie chciałem, żeby było za ciepło. Rozsunął moje nogi i przysunął zabawkę do moich pozostałych ust. Na szczęście było jeszcze bardzo zimno. Drażnił się z moim otwarciem, ale najwyraźniej miał te same myśli co ja.

Nie chcieliśmy, żeby było za ciepło. Powoli wsunął go w moją szczelinę. Moje usta otworzyły się i z wdzięcznością przyjęły lodowaty poczęstunek. Wzdychając, ponownie uszczypnęłam sutki, gdy Mike wpychał i wyjmował zabawkę ze mnie.

Moje biodra poruszały się w ustalonym przez niego rytmie. Wchodzenie i wychodzenie powoli, potem szybciej i głębiej. Kciukiem drugiej ręki pocierał moją łechtaczkę. To wszystko, czego potrzebowałem.

Ścisnąłem mocno sutki i doszedłem, gdy moja nowa zabawka zagnieździła się głęboko we mnie, promieniując zimnem na moje wewnętrzne ciepło. Zamknęłam oczy, a kiedy je otworzyłam, zobaczyłam Mike'a trzymającego drugą zabawkę. „Myślę, że ten zaczął się nagrzewać.

Może powinniśmy go dobrze wykorzystać, zanim będzie za ciepło”. Przełknąłem ślinę, gdy spojrzałem na rozmiar tego. Zastanawiałem się, o czym myślałem, kiedy go kupowałem. – Może przeskoczysz przez krawędź łóżka i położysz stopy na moich ramionach? Powiedział Mike, otwierając szufladę szafki nocnej i wyciągając butelkę lubrykantu.

Patrzyłem, jak Mike stoi na skraju naszego łóżka, powoli gładząc swojego penisa, nie mając na sobie nic oprócz tego uśmiechu, który kocham. Przesunęłam się, a Mike podłożył mi dwie poduszki pod pośladki, a ja oparłam stopy na jego ramionach. Wiedziałem, co będzie dalej. Mój oddech stał się płytki i zacząłem się pocić. Mike dotknął mojego ostatniego nabytku do mojego tyłka.

O mój Boże. Wciąż było tak zimno, że nie miałem pojęcia, jak zmieści się w mojej dupie. Drażnił nim mój tyłek, a następnie wsunął go do mojej cipki.

– Ja też użyję lubrykantu, ale równie dobrze możemy skorzystać z tego cudownego soku, który z ciebie wycieka. Uwielbiam uczucie zimna, ale wciąż podskakuję, kiedy je czuję. Dzisiejszy wieczór nie był wyjątkiem. Zabawka miała cztery okrągłe szerokości, których średnica zwiększała się aż do rączki.

Nie sądziłem, że uchwyt jest naprawdę potrzebny. Nie ma mowy, żebym się zgubił w dupie. Byłbym szczęśliwy dzisiejszego wieczoru, gdybym mógł zająć się tylko dwoma jego kręgami. „Myślę, że dasz sobie radę z co najmniej trzema dziś wieczorem, kochanie, może wszystkimi czterema?” Cholera, ten człowiek czasami czyta mi w myślach. – Zacznijmy od dwóch, dobrze? „Och, to nie będzie zabawne.

W końcu to nasza rocznica i zawsze próbujemy przynajmniej jednej nowej rzeczy. Prawda, Beth?” Po prostu skinąłem głową. Mike wyciągnął wciąż zimną zabawkę i zaczął smarować ją oraz palce lubrykantem.

Próbowałem się zrelaksować, gdy poczułem, jak jego pierwszy palec przesuwa się obok ciasnego pierścienia mojego tyłka. Było zimne, zupełnie jak moje nowe zakupy. „Dlaczego nie pobawisz się swoją łechtaczką, kiedy ja zabiorę się do pracy?” zasugerował Mike. Nie trzeba było mi dwa razy powtarzać.

Zacząłem powoli pocierać moją łechtaczkę między dwoma palcami, używając drugiej ręki do stymulacji sutków. Im więcej robiłem, tym bardziej byłem zrelaksowany. Mike włożył mi dwa palce w dupę. Poruszył nimi, otwierając i zamykając, powoli rozciągając mój napięty tyłek.

Stopniowo jego palce zrobiły miejsce na trzecią. Ciągle pocierałem łechtaczkę i sutki i wkrótce miauczałem jak kot. Nie potrzebował więcej potwierdzenia.

Poczułam, jak jego palce wycofują się i zostały zastąpione główką fioletowej, szklanej lodowej zabawki. Pchnął powoli i poczułam to znajome pieczenie, gdy zarówno mnie poszerzyło, jak i wdarło się do środka. Mocniej pocierając łechtaczkę, wzięłam głęboki oddech i pozwoliłam sobie zrelaksować się przed tym lodowatym, grubym najeźdźcą. Westchnąłem cicho, gdy mój tyłek zaakceptował pierwsze kółko.

„Dobra dziewczynka, świetnie sobie radzisz” — powiedział mi Mike. Powoli początkowy ból ustąpił miejsca przyjemności. Przyjemność z zimna, z napełnienia mojego tyłka, z zabawy z moją łechtaczką i, co najważniejsze, z uszczęśliwienia i dumy Mike'a, że ​​się ze mną ożenił.

Mike zaczął mocniej naciskać i wkrótce miałam w sobie dwie długości. Moja cipka znów zaczęła się napinać i kapać, czując ból i przyjemność z obwodu wibratora atakującego mój tyłek. Po kolejnym pchnięciu Mike'owi udało się wejść do trzeciego, a ja mocniej potarłem łechtaczkę. Myślałam, że jestem o szczyptę sutka od orgazmu.

Ten człowiek potrafi czytać w moich myślach. Sięgnął nade mną, uszczypnął jeden sutek i jednocześnie odciągnął go od mojego ciała. Doszedłem, mocząc rękę i mocno zacisnąłem tyłek na lodowatej masie. Patrzyłam, jak szeroki uśmiech pojawił się na twarzy Mike'a, zanim został zastąpiony wyrazem potrzeby. Jego kutas był purpurowy i nabrzmiały.

Wiedziałem, że wkrótce będzie potrzebował zwolnienia. „Odwróć się i stań na czworakach, Beth,” cicho powiedział mi Mike. Powstrzymywał się. Szybko się przewróciłam, moja najnowsza zabawka wciąż tkwiła głęboko w moim tyłku.

Mike podszedł bliżej łóżka i jednym szybkim ruchem wbił swojego kutasa w moją cipkę. Na szczęście wciąż był mokry i bez zamieszania wbił się głęboko w jego jaja. Sięgnąłem w dół, by poczuć kutasa Mike'a i zabawkę w swoim tyłku. Bycie tak całkowicie wypełnionym to uczucie, które niełatwo opisać, ale uwielbiam to.

Zacząłem znowu bawić się moją łechtaczką, kiedy Mike zaczął mnie pieprzyć na poważnie. Nawet gdy wsuwał i wysuwał swojego penisa, wepchnął zabawkę głębiej w mój tyłek. Kiedy dostał czwarty dzwonek, krzyknąłem głośniej niż kiedykolwiek - i znów osiągnąłem orgazm. Po kilku kolejnych pchnięciach Mike złapał mnie za włosy i wbił we mnie swoje jaja.

Nadal pchał i ciągnął tę cholerną zabawkę, nawet gdy tryskał. Przysięgam, że nadal było mi zimno. Jedno ostatnie pchnięcie i przewróciłem się do kolejnego orgazmu i upadłem na łóżko.

Mike upadł na mnie, ale dopiero wtedy, gdy wyciągnął zabawkę z mojego tyłka i rzucił ją na łóżko obok drugiej. Słyszałem, jak stukają się o siebie. Leżeliśmy jak kupa w swoich ramionach.

Mike odgarnął spocone włosy z moich oczu. Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy” – powiedział. Uśmiechnąłem się, pocałowałem go i podziękowałem za wspaniały rocznicowy wieczór. Leżeliśmy razem, dopóki nie wstaliśmy, żeby wziąć wspólny prysznic.

Ciepła woda z prysznica stanowiła miły kontrast z zimnem, którego właśnie doświadczyłam. Kiedy Mike się mył, zapytał: „Co planujesz na moje urodziny?” Śmieję się i mówię mu, że musi poczekać, żeby się dowiedzieć. – Jeszcze nie skończyły mi się pomysły – obiecałem.

Mam nadzieję, że nigdy nie będę. Myślę, że w trakcie naszego małżeństwa próbowaliśmy wszystkiego, co tylko mogliśmy. Czasami odważyłem się Mike'owi zobaczyć, ile kostek lodu może włożyć w moją cipkę, nadal utrzymać erekcję i pieprzyć mnie. Liczba ta zmieniała się na przestrzeni lat.

Wyzywałem go też, żeby zrobił to samo z lodem w mojej dupie. Pewnej pamiętnej zimy mieliśmy kilka burz śnieżnych jeden po drugim. To nie jest powszechne w Wirginii.

Byliśmy zasypani śniegiem i mieliśmy dom dla siebie. Bawiliśmy się jak zwykle śniegiem i moimi szklanymi zabawkami, ale potrzebowałem czegoś nowego. Pewnej nocy w łóżku zauważyłem sople lodu wiszące wokół domu. Wymknąłem się i przyniosłem kilka.

Obudziłem Mike'a i spędziliśmy noc próbując z nimi różnych rzeczy. Innej nocy przyniosłem miskę śniegu. Postanowiłam spróbować swoich sił w rzeźbieniu na śniegu. Udało mi się zrobić znośne dildo i pozwolić Mike'owi pieprzyć mnie tym.

Stopił się dość szybko, ale zastąpił go swoim kutasem. Wszystko to prowadzi mnie do miejsca, w którym jestem dziś wieczorem. Wyjęłam miskę lodu z zamrażarki i obudziłam Mike'a.

Było lato, było mi gorąco i potrzebowałam specjalnego ochłody. „Hej kochanie, chcesz mnie obudzić i ochłodzić, a potem ogrzać?” – zapytałem Mike'a. Sennie zgodził się, a ja wziąłem kilka kostek. Wciąż za suche, przykleiły mi się do palców.

Przygotowywałem się do wrzucenia kilku do ust, kiedy jedna kostka spadła na kutasa Mike'a. Nie myśląc, złapałam go i podniosłam, nie zdając sobie sprawy, że przyklei się do jego skóry. Biedak wrzasnął, kiedy go zdjąłem. Nagle cała moja ręka była zakrwawiona i spojrzałem w dół, żeby zobaczyć, co zrobiłem. Próbowaliśmy leczyć to w domu.

Wydawało się, że to tylko mała łza, ale nie przestała krwawić. W ten sposób znaleźliśmy się na izbie przyjęć. Posłuchałem Mike'a i nie powiedziałem lekarzowi prawdy. Powiedziałam mu, że zadowalałam męża oralnie i przygryzłam zębami jego napletek.

To było równie dobre wyjaśnienie, jak każde inne. Przynajmniej tak myśleliśmy. Lekarz leczył Mike'a i czekaliśmy na jego instrukcje dotyczące wypisu.

"Czy ciągle się na mnie gniewasz?" Zapytałem go. Nie mogłam znieść, że był na mnie zły. – Na początku byłem, ale wiem, że nie zrobiłeś tego celowo – powiedział. „Uwielbiam, kiedy mnie budzisz i chcesz się bawić. I wiesz, że uwielbiam te wszystkie zimne zabawy.

Wszystko, co cię podnieca i uszczęśliwia, jestem gotów spróbować. Powinieneś już to wiedzieć. Jesteśmy razem prawie trzydzieści lat. Kocham cię bez względu na wszystko.

Wiesz o tym. To prawda. Wiem to.

Pochyliłam się, pocałowałam go czule i podziękowałam za to, że wytrzymał ze mną przez te wszystkie lata. „Kim jestem, żeby narzekać? Wiedziałem, że jesteś perwersyjną dziewczyną, kiedy cię poślubiłem. Nic się nie zmieniło, więc nie martw się. „Dobrze, ale na razie dam sobie spokój z lodem”. Mike się roześmiał.

W tym momencie wrócił lekarz z instrukcjami, jak go wypuścić. „Nie zakładaj szwów mokre przez 24 godziny i nie uprawiać seksu, dopóki rana się nie zagoi, a szwy się nie rozpuszczą. Prawdopodobnie zajmie to około tygodnia” – powiedział lekarz, dodając, że może wziąć lekarstwo na każdy ból. Wręczył nam dokumenty i zaczęliśmy wychodzić.

Kiedy dotarliśmy do drzwi, lekarz miał jeszcze jedną sugestię. bolesna i spuchnięta” – powiedział – „zawsze możesz położyć na nią trochę lodu”. Mike i ja zdążyliśmy do samochodu, zanim zaczęliśmy się histerycznie śmiać. Więcej lodu? Tak jak zalecił lekarz.

Podobne historie

Altany i wermut-część 6

★★★★(< 5)

uwielbiam twój sposób myślenia…

🕑 8 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,856

Kilka minut później weszła na górę i do salonu. Dostrzegając mnie, podeszła do stołu. Byłem na drugim drinku, ponieważ jej napój siedział wystarczająco długo, aby się rozgrzać. Jej…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Teasing Amandy (specjalny rodzaj tortur)

★★★★(< 5)

Powolna i frustrująca ręczna robota dokuczającej kobiety, która lubi pokazywać, kto ma kontrolę.…

🕑 17 minuty Gratyfikacja Historie 👁 4,717

To było dla niego zarówno ekscytujące, jak i upokarzające, gdy szedł do dużej łazienki na piętrze, gdzie czekała na niego Amanda. Ta myśl frustrująca sprawiła, że ​​zaczął się…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Anything For Georgetown (część ósma-Houlihan dowiaduje się, że Monica tańczyła na imprezie).

★★★★★ (< 5)
🕑 4 minuty Gratyfikacja Historie 👁 3,670

Monica spojrzała za siebie. Za nią podeszli niektórzy chłopcy, a ona i Nick zostali otoczeni, ale kiedy Blake potknął się po schodach, Nick odwrócił się i dwóch chłopców, którzy…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat