Czasami przychodzą do ciebie

★★★★★ (< 5)

A czasami spuszczają się na ciebie…

🕑 23 minuty minuty Gratyfikacja Historie

Szesnaście cali. Szesnaście pieprzonych cali. Szesnaście przeklętych, szorstkich dla cipki cali. Nie możesz sobie wyobrazić, jak frustrujące jest zmaganie się z tym.

Próbuję znaleźć mężczyznę, który mierzy stopę i cztery cale, podczas gdy ledwo można znaleźć dwóch mężczyzn o tych epickich proporcjach. A przy proporcjach takich jak moje, można by pomyśleć, że mógłbym oswoić każdego mężczyznę, bez względu na to, jak duży był jego kutas. cycki w miseczkach, szczupła 26-calowa talia i soczyste 36-calowe biodra to dopiero początek niesamowitego arsenału, który przedstawiam oczom. Moje własne oczy są zielone, mój nos jest ładny i średni, a prace kończę parą ssących kutasa ust, które mogą pieścić kutasa do orgazmu, zanim zdążysz powiedzieć „pieprzyć mnie”. Może to zabrzmieć arogancko z mojej strony, ale cholera, jestem dobry w rzucaniu mężczyzn na kolana, formowaniu ich w coś w rodzaju kitu, tylko słabszego i bardziej posłusznego.

Ale potem spotkałem Aarona Blacka, półboga o osiołku z pasującym ego. Ego, które obezwładnia i miażdży moje. Ale nie tylko on może to zrobić. Nauczyłem się tej lekcji dość ostro pewnego dnia, kiedy Katherine weszła do mojego biura, jej uroczysty sposób bycia zawsze mnie uspokajał, nawet gdy nawiedzające mnie wizje wielkich kul Blacka tańczą w mojej głowie.

– Jest tu kilku panów do zobaczenia. Powiedziała. Jej piersi były dzisiaj w rzadkiej formie i chociaż nie przepadam za kobietami, mogę nazwać fajną parę, kiedy je zobaczę. Jej kolosalne owoce były zamknięte w ciasnym staniku, ale nadal wystawały.

Zastanawiałem się, czy tej nocy miała randkę. "Kim oni są?" Zapytałam. „Cóż, nie podali żadnych pełnych nazwisk, ale powiedzieli, że wiedziałbyś, o co chodzi, gdybyś tylko ich zobaczył”. Rozważyłem to, niepewny, co o tym myśleć.

"Dobrze, wyślij je." Kiwnąłem głową, zgadzając się. Cała piątka weszła do mojego gabinetu w sposób, który można określić tylko jako kroczący. Odhaczałem ich cechy w mojej głowie. - Stary, a ja myślałem, że twoja sekretarka ma duże cycki.

Jak możesz chodzić w tych rzeczach? Powiedziała rudowłosa średniej budowy. Był trochę pucołowaty, niespecjalnie w moim guście, ubrany w trzepaczkę i jakieś staro wyglądające dżinsy. „Ona nie jest sekretarką” – powiedziałem spokojnie – „Jest asystentką, a facetom, którzy są na tyle sprytni, by sobie z nimi radzić, nietrudno zrozumieć te rzeczy”.

– Nie pukaj Eda. Powiedział ładny, schludny, czarnowłosy dzieciak, wskazując kciukiem na zuchwałego kutasa w naganiaczu żony. „On jest tylko frajerem dla ładnej pary, cóż, frajerów”. Dzieciak rzeczywiście trochę położył się na jego słowa. Wydawał się trochę młodszy niż reszta tej pstrokatej ekipy.

Był żylasty i ubrany w ładny, swobodny czarny garnitur. „Poza tym marnuje się wszystko, co jest więcej niż garstka”. Wyciąć wysokiego mężczyznę o oliwkowej cerze i koziej bródce.

Był ubrany w zwykłe ubranie, spodnie i t-shirt. Ładne mięśnie na tym. „Tylko jeśli nie jesteś wystarczająco mężczyzną, aby wiedzieć, co zrobić z resztą”.

Odpaliłem. Umięśniony facet skrzywił się na moją uwagę, ale z uśmiechem na twarzy. – Zaufaj mi, jest. Powiedział czwarty mężczyzna, nisko osadzony i gruby, jak umięśniony czołg. Jego ramiona wybrzuszały się przez szarą koszulę i jakoś komplementowały jego ogoloną głowę.

Odchyliłem się do tyłu, obracając długopis między dwoma palcami. – A ty też? – zapytałem z jedną brwią uniesioną. "Szczerze w to wątpie." Ostatni facet był wspaniały. Jego twarz była gładka, z dobrze wysuniętymi kośćmi policzkowymi, a mimo to miał mocny dołek podbródka.

Był trochę wyższy niż reszta, miał ładne, duże dłonie i coś ciężkiego siedzącego w jego Dockerach, czego nie mogłem zignorować. „Doszliśmy do zrozumienia, że ​​polujesz na koguty”. Włączył się z wyraźnym brytyjskim akcentem. "Przyszliśmy dostarczyć." Założyłem ręce.

"Możesz wysłać mnie w kierunku mężczyzny?" Zapytałam. „Nie jesteśmy typerami”. Odpowiedział wyraźnie przywódcy: „Jesteśmy okazami”.

– Skąd o mnie wiedziałeś? „Słynne polowanie Veroniki Divine stało się czymś w rodzaju legendy w naszych kręgach. Pomyśleliśmy, że najpierw cię znajdziemy. Jesteśmy Pięćdziesięciopięciocalową Piątką”.

"Co?" Zamrugałem. Spodnie nagle opadły, a ja patrzyłem na zaskakujący szereg wielkich kutasów. Przeklinałem siebie, że nie mam władcy. Wiszące mięso Eda było z łatwością wielkości większości mężczyzn.

Czarnowłosy dzieciak, o którym później się dowiedziałem, nazywał się Paul, musiał być miękki i łatwy w ośmiu centymetrach. Oliwkowy facet, Jarred, miał grubego, żylastego, nieobrzezanego penisa, który wisiał dość nisko. Łysy facet, Vincent, pakował gruby pręt z puszki po coli.

Ale Brytyjczycy, których imienia nigdy nie poznałem, o mój Boże. Miękki wyglądał prawie tak duży jak twardy Aaron Black, a jego jaja były jak awokado, które zwisało dość nisko. Wyglądali na gotowych do wybuchu sokiem.

„Cóż, to imponujący wybór!” Sapnąłem. „Pozwól, że zdobędę moją linijkę, a ja to zrobię. " Klak! Drzwi trzasnęły, gdy Vincent je zamknął. "Żadnych władców. Idziesz”.

Powiedział. „Ale ja…” Byli na mnie jak wataha wilków. Ręce rozdarły moje ubranie na strzępy w ciągu kilku sekund; Brytyjczyk pocałował mnie mocno i szorstko, jego język badał moje całe usta. Ręce były zajęty całymi cyckami, palce wibrowały na mojej łechtaczce, a ktoś ważył mój tyłek od tyłu. "kubki FF! Cholera!" "Te usta są takie miękkie…" "Jakie ona też ma świetne gry!" Pocałunki Brytyjczyka przeszły z moich ust na szczękę, potem na szyję, a potem w dół.

Paul i Jarred lizali moje piersi i ssanie życia, podczas gdy Ed masował mój tyłek. Vincent złapał mnie za ręce i przesunął je w dół swojego ciała do swoich zwisających łobuzów. Kule tam były jak tłuste pestki brzoskwini, pomarszczone i ciepłe.

Potem język przebijał moją cipkę, a ja jęknęłam. Język Brit zanurkował w moje złożone wargi cipek, podczas gdy czasami cofał się, by mocno ssać moją łechtaczkę. „Ohhhh," jęknęłam, potrząsając głową na wszystkie wilgotne uczucia.

„Nie ciesz się tym za bardzo." Powiedział Vincent, już nie prowadząc moich rąk, gdy szybko pieściłem jego prawie twardy trzon. Miękki wyglądał jak puszka po coli… twardy, miał na sobie coś w rodzaju kanistra po piłce tenisowej. Potrzebuję tyle wilgoci, ile tylko możesz. Będziemy cię pieprzyć tak mocno, że pomyślisz, że jesteś drużyną cheerleaderek. Wszędzie wokół mnie fiuty twardniały.

Zerwałem uścisk z Vincenta i poświęciłem czas, by zacząć pieścić niektóre z pozostałych. Odsunąłem Jareda napletek i cieszył się widokiem jego głowy o śliwkowym odcieniu. Język Brit wszedł głęboko we mnie, a moje oczy rozszerzyły się. Przejechałam obiema rękami po całym penisie Jareda, obserwując, jak rozszerza się na moich oczach, jego napletek cofa się, by odsłonić całą głowę, na końcu ogromnie rozszerzone żołędzie.

Głowa wyglądała, jakby bardzo fajnie drapała się w drodze z mojej cipki. Brit uszczypnęła moją łechtaczkę tak, jak lubię, i krzyknęłam. W następnej kolejności w moim uścisku znalazła się cipka Paula. Zwiotczałe było jak gigantyczny mokry makaron, zwijający się z powrotem nad moim nadgarstkiem w kierunku podłogi.

Zachichotałam, potrząsając nim i obserwowałam, jak się porusza. Sięgnąłem w dół drugiej ręki i chwyciłem jego ciężkie orzechy. Ten dzieciak na pewno będzie wielkim strzelcem. Część mnie zastanawiała się, czy skończył już rosnąć.

Jeśli nie, kobiety uciekałyby od niego za każdym razem, gdy zrzucał spodnie. Stawał się coraz twardszy i twardszy, kiedy masowałam jego odrosty, i wzięłam głęboki oddech, zastanawiając się, co zamierzał z tym wszystkim zrobić. Brit wsunęła we mnie kolejno jeden, dwa, a potem trzy palce, uderzając mnie powoli, jakby uznając, że jestem gotowa.

Kutas Eda wpłynął mi do ręki. Skłamałbym, gdybym powiedział, że Ed nie jest imponujący, ale jego słaba budowa ciała i złe wyczucie mody naprawdę sprawiły, że zacząłem się zastanawiać, w jaki sposób dostał się do tej eleganckiej grupy. Pociągnąłem bez przekonania bestię, która zesztywniała.

Był zdecydowanie najmniejszym z dużej grupy… wciąż duży według standardów kogokolwiek poza moimi. Wtedy Brit wstał i stanął mi prosto w twarz. Pocałował mnie moim własnym sokiem w usta, a potem bez słowa delikatnie popychał moje ramiona. Upadłem na kolana.

Podziwiałem trąbę słonia, która zwisała przede mną. Nieprzyzwoite mięso Brit było jak nagradzana miękka cukinia. Bóg dał mi usta do ssania kutasa, więc to właśnie zrobiłem. Owinęłam ręce wokół jego pasa i uniosłam głowę w dłoni, doceniając jej gładką fakturę. Potem odwróciłem go na bok i zacząłem skubać jego kutasa, jakby był kolbą kukurydzy.

Moje tłuste usta pokrywały trzon jak bułeczki z hot dogami, kiedy lizałem, siorbałem i uderzałem w jego penisa. Głośne dźwięki wypełniły pokój, gdy zwilżyłam jego trzonek do lśniącego połysku. Nie były to jednak jedyne dźwięki; inni chłopcy głaskali, gdy patrzyli, i robili farbę-cement. - Jak myślisz, ile cali będzie w stanie znieść? - Co najmniej osiem! Spójrz na te usta, miała tam kilka kutasów.

„Sposób, w jaki ona to robi, powiedziałbym, że to kilkaset”. Siorbałam jego głowę do ust, delektując się smakiem, gdy trochę precum wlewało się do moich ust. Potem zacząłem go siorbać, wilgoć kapała mi z ust, gdy konsumowałem cal po calu.

– Myślisz, że ona pluje lub połyka? – Żartujesz? Założę się, że ona płuka gardło! Właściwie trochę się wstydziłem z powodu komentarzy. Nigdy wcześniej nie ssałem kutasa galerią orzeszków ziemnych. Wyciągnąłem rękę, która podtrzymywała jego głowę, i zamiast tego podtrzymywałem jego jądra. Nie było to łatwe zadanie jedną ręką, ale udało mi się utrzymać jedno awokado w równowadze na każdej połowie mojej dłoni, głaszcząc je delikatnie palcami. „Zastanawiam się, czy zmieści jeden z tych w ustach”.

– Wątpię, czy się dowiemy. Nikt nie próbuje. Dałem Paulowi palec, gdy wystawiłem mu głowę z pożądliwym strumieniem śliny i nacięcia, a potem odsunąłem całego jego penisa, by dostać się do moszny.

Jego nadęte torby z sokiem dla niemowląt były duże, ale moje usta też. Zacząłem od nich bez przerwy, pokrywając je śliną. Wolnymi rękami masturbowałem jego usztywniającego kutasa, było to prawie do końca twarde, a kiedy wystrzelił przed odruchem, wziąłem trochę na dłonie i posmarowałem jego jaja. Potem dodałam więcej śliny, oblizując słodką śmietankę dookoła obu kulek.

„Cholera jasna, nigdy nie zrobiliśmy suki, która lubi ssać jaja!” „Spójrz na jej cipkę, ona to uwielbia!” Szeroko otworzyłem usta i zastosowałem ssanie. MUZYKA POP! W ustach miałem całe awokado. Oblizałem i to i delektowałem się bogatym smakiem. Potem zapadłem się w policzki i trochę possałem, ściskając jego drugi orzech, żeby go nie pominąć. Wyjąłem nakrętkę i pocałowałem każdą z jego kulek, zanim zwróciłem uwagę na jego trzon.

Polizałem długo, długo, od jego podstawy do jego czubka wzdłuż szczeliny spermy. Zanim dotarłem na szczyt, jego trzonek zakołysał się i wypluł pienisty sok. "Dla mnie?" – spytałam nieśmiało, siorbiąc kremową ofertę. Jego sperma była gęsta, gdy spływała mi do gardła. Potem rzuciłem się w dół szyi i objąłem jego kutasa.

Mocno wsadziłem głowę do ust, wirując językiem jak zmysłowy anioł zemsty, by zaatakować jego zmysły. Brytyjczyk jęknął i przewrócił oczami, gdy wbiłam jego wał w gardło, szybko przełykając, by napiąć jego miłosne mięśnie. Rzuciłem okiem na długą podróż z jego głowy do jego jąder i powoli zszedłem, połykając centymetr po centymetrze gładkiego słupa. Jego soki pulsowały równomiernie w moim gardle, a ja na zmianę połykałam je, a pozwalałam, by wylewały się z ust, by błyszczeć jego wieprzowym paluszkiem.

Nagle zostałam zaatakowana z obu stron, Jarred i Paul szarpali moje policzki swoimi twardymi kutasami, rozmazując grubą plamę pre-cum na mojej twarzy. Jęknąłem marzycielsko, gdy zszedłem z kutasa Brita, by zaatakować te nowe cele. Upewniłem się jednak, że owinąłem obie ręce wokół jego ogromnego narzędzia, aby go zainteresować.

Kutas Paula był smaczny i młody i miał tak gładką konsystencję. Wciągnęłam go głęboko w siebie i odkryłam, że był poza zasięgiem mojego głębokiego gardła. Wciąż napinałam się językiem, starając się mocno nawiązać kontakt z jego jądrami, przez cały czas wydając napięte dźwięki. Czego nie mogłem do końca dosięgnąć językiem, kołysałem w dłoniach, będąc pod wrażeniem pełnej wagi jego kremowych rozkoszy. Ten ogier groził, że utopi mnie w odwadze! Kiedy odsunęłam od niego głowę, moje usta ociekały wilgocią i szybko przyłożyłam nasmarowane frajerami penisa do żylakowatego potwora Jareda.

Odkryłam, jak bardzo kocham nieobrzezanych mężczyzn z ogromnych zapasów smacznej spermy, która czeka tylko na wylizanie z jego napletka. Oczyściłem jego kieszeń gorącymi wacikami mojego języka. Kiedy odsunąłem się od ssania jego głowy, zdałem sobie sprawę, że nie mogę już grać w faworytów z dwoma gigantycznymi kutasami ocierającymi się o moje policzki. Niechętnie puszczając kij Brita, chwyciłem ich obu i pociągnąłem w kierunku moich migdałków.

Kutas Brita spadł jak drzewo, spadając z ciężkim 'uderzeniem' na moją głowę. Mężczyźni zachichotali na ten widok, ogromny kolec spoczywał na mojej głowie, policzki wydęły się do granic możliwości z dwoma kolcami w ustach naraz. Potrząsnąłem głową na obu kutasach, każdy wlewając strumień seks-sosu do moich ust jak kran. Tutaj udało mi się skontrastować słodki, zabawny smak pre-cum Paula z mocnym, bogatym smakiem Jareda. "W porządku chłopcy, jest gotowa.

Wyrzeźmy ją jak indyka!" Zamówiony Brytyjczyk. Fiuty zostały wyciągnięte z moich ust, przez co moje usta wydęły się i zmarszczyły, po prostu pragnąc więcej. Zauważyłem, że zostałem podniesiony na moje biurko na plecy. Rzeczy spadły na podłogę, na której mi już nie zależało. Chciałem tylko kutasa.

I mam to. Vincent delikatnie pociągnął moją głowę do tyłu przez krawędź biurka i nakarmił mnie swoją niewiarygodną grubością. Nawet moje usta i duże usta były pokorne przez jego obwód, a moja wizja była całkowicie wypełniona jego grubymi, zwisającymi jądrami, gdy wytężał moje usta do granic możliwości.

Jarred i Paul stali po obu stronach biurka i zapoznali mnie z nowym rodzajem pieprzenia się w cycki. Każdy podniósł falujący ponton i umieścił pod nim swojego kutasa, powoli pieprząc spód moich masywnych piersi. Paul bezlitośnie podniecił mój sutek podczas pracy, a Jarred zmiażdżył całą moją pierś wokół tłoka. Ed podniósł mnie i manewrował, by położyć się na nim.

Tutaj doceniłem jego pulchność, ponieważ był dość przytulny, aby być na nim. Co jednak nie było przytulne, to kutas, który nagle wbił mi się w tyłek. Zostałem bardzo rozdarty przez Aarona Blacka, ale szorstkie i beztroskie pchnięcie, którym Ed wziął mój odbyt, było po prostu okrutne.

Ed pieprzył się tak, że wiedziałeś, że jesteś tylko brudną dziwką i tak właśnie się czułem. Ale Brit, AHHH, Brit, jak bardzo chciałbym znać jego imię. Położył swoje piłki na moim biurku, a następnie podniósł swoją pałkę. Zaczął bić moją łechtaczkę główką kutasa, żartobliwie uderzając w mój gorący mały guzik, a ciężar jego trzonu mnie zadziwiał.

Walił przez jakiś czas moją małą łechtaczkę, zwiększając szybkość, a potem zmieniając technikę, by pocierać ją z wściekłą szybkością, pryszcze precum bulgotały na moim brzuchu i przycinały łono. Wkrótce zaczął obracać biodrami, doprowadzając mnie do intensywnego orgazmu łechtaczkowego dzięki swojej doskonałej technice. Gdy jęczałem i jęczałem w kulminacji, Ed pieprzył się we mnie mocniej; korzystając z soku z cipki, kapnąłem na podstawę jego trzonu, wchodząc głębiej niż kiedykolwiek. Vincent wykorzystał moje otwarcie gardła, by krzyknąć, wbijając głębiej swoją długą kłodę.

Jego piżmowy zapach przytłoczył mnie, gdy jego jądra spoczęły na moim nosie. Moje gardło zakrztusiło się, ale było zbyt rozciągnięte i pełne, by nawet cofnąć, więc po prostu zamknąłem oczy i pozwoliłem się przytłoczyć. Jarred i Paul Odwróciłem stoliki… kiedy doszedłem, wziąłem ich kutasy w dłonie i zacząłem bić je po moich cyckach.

Mogłem mokre klapsy przed spermą na moich cyckach i potarłem je trochę ich dużymi twardymi kutasami. Byli zaskoczeni i każdy z radości odrzucił głowę do tyłu. Pompowałam mięsiste wałki w mojej dłoni coraz szybciej, pozwalając eksplozji z mojej łechtaczki nieść moje ramiona, a potem dostałam deszcz spermy.

Gęsty, męski sperma zmoczył moje cycki, gdy wybuch za podmuchem lepkiej spermy wylewał się z niej. Nasiona spływały strużkami po moim boku i chociaż widziałam tylko pomarszczony worek orzecha na nosie, podejrzewam, że musiałam wyglądać, jakbym miała na sobie stanik zrobiony ze spermy. Upuściłem ich kutasy i przytuliłem ich orzechy do ręki, zastanawiając się, ile jeszcze zostało mi do załatwienia. Orzechy Jareda wydawały się osuszone i puste, ale Paul najwyraźniej wciąż pakował zdrową dawkę nasienia.

Uścisnąłem je z miłością, mocno, a następnie położyłem obie ręce na jego penisie i wciągnąłem go w swój dekolt. Pieprzony kontynuował. Mój tyłek był jednocześnie obolały i zadowolony. Moje gardło ścisnęło się na jądrach Vincenta, a on nadał mu nowy kształt dzięki swojej super rozciągliwej grubości.

Paul jeździł na moich cyckach, jakby były żywymi istotami; okrakiem na mnie i w pełni wykorzystując śliską mieszankę spermy, z którą musiał pracować. Jego kutas rzucał kroplami spermy na moją szyję i ramiona. Jedną wolną ręką tuliłem jego twórców kremów, a drugą masowałem masywne meteory, które wciąż tańczyły na moim nosie. Wtedy moja cipka została zaatakowana! Czułem się, jakby kilometry penisa były wsuwane w moją przemoczoną cipkę, gdy Brit w końcu wykonał swój ruch.

Drapanie jego rozszerzających się żołędzi sprawiło, że zadrżałam z przyjemności, a jego liczne grube żyły były tak pełne krwi, że mogłam tkać inną ścieżkę w ścianach mojej pochwy. Jęknęłam głośno wokół penisa Vincenta, a wibracje musiały mu to zrobić. Jego orzechy zacisnęły się przede mną jak pięść, a ja mogłam płynąć w górę jego słupa i w dół mojego gardła. Gdy pieprzona bestia Brita przytłoczyła mnie swoim niekończącym się pierwszym pchnięciem, gardło wypełniły mi krople śmietany. Nie mogłem już tego połknąć, a potem odrzucić i wkrótce cierpka perłowa mazia wypełniała mnie jak kanister.

Moje policzki wydęły się jego niekończącym się strumieniem, ale nadal pompował z niego i we mnie. Moje gardło wypełniło się, a z nosa wytrysnęły mi dwie rzeki spermy, to wydawało się być sygnałem Vincenta, który pospiesznie się wycofał. Nie wiem jak to możliwe, ale zrobiłem wtedy tyle rzeczy na raz. Połknęłam spermę i jednocześnie trochę wykaszlałam, mój nos spłynął, a usta wypełniły się większą ilością spermy. Poczułem, że moje gardło było bardziej otwarte, odepchnięte na bok przez tyle masywnego mięsa.

Grube sznury spermy kapały z mojej twarzy na wciąż twardego kutasa Vincenta. Uderzył go raz w moją twarz, żeby otrząsnąć się z nadmiaru, a potem odsunął się ode mnie. Spojrzałem mu w oczy i oblizałem usta. Właściwie skrzywił się lekko, nie wierząc, że potrafię cieszyć się tym, że jestem tak naruszona. W środku też mogłem się skrzywić.

Mówiąc o wnętrzu, Brit wchodził we mnie coraz głębiej i myślałem, że zemdleję. Moje jęki rozdarły biuro, podczas gdy jego kutas podzielił mnie. Potem Ed poszedł. Sperma tryskała z mojego tyłka i w dół moich nóg. Wyszedł i posłał mi arogancki uśmiech.

Posłałam na niego fałszywy pocałunek. „Nieźle, ale pogrążyłem się głębiej”. To pozbawiło wiatru żagle.

Poszedł i usiadł obok Jarreda. Jestem dziewczyną z ustami. Gdy Brit zaczął szybciej pchać (przysiągłbym, że wpychał mi teraz całą wartość linijki), złapałem patyk wieprzowy Paula i podciągnąłem go tak, że ujeżdżał moje cycki trochę wyżej. Potem mogłam się zmarszczyć i wpuścić jego kutasa między moje usta przy każdym pchnięciu. Wtedy Brit wrzuciła bieg i jedyne, o czym myślałem przez następne dziesięć minut, to: Unh! Ugh! Niech! Cholera! Wow! Uf! Ugh! Niech! Och! Co za wielki kutas! Augh! Ach! OHH! OHHHHHHH! Mój orgazm uderzył we mnie jak podstępny atak, wiele wielokrotności wybuchało we mnie naraz.

To było tak, jakby kutas Brit wszedł głęboko we mnie i zostawił bombę orgazmów. Wiłem się i spazmowałem, gubiąc się w pulsującym wężu strażackim Brit, który wybuchał, kręciłem głową i wykrzykiwałem brzydkie słowa, których nie wiedziałem, że znam. Byłem nieprzytomny przez kilka sekund, myślę, dryfując w świecie wypełnionym tylko kutasem. Kiedy doszedłem do siebie, mój świat był biały.

Paul zniknął mi na twarzy i musiałam nalać płyn na powieki do ust, zanim znów mogłam widzieć. To, co zobaczyłem, było bardziej białe… Brit wyładowała na mnie te masywne awokado, a spomiędzy moich ud, aż do cycków, których spód był oklejony pastą, spływało ogromne jezioro spermy. Nagle poczułam mocne dłonie na moich udach i zobaczyłam Vincenta rozkładającego moje nogi szeroko, umieszczającego swój pień drzewa jak kawałek mięsa w otworze mojej cipki.

"Szeroko otwarte!" Uśmiechnął się złośliwie, wbijając się we mnie. Brit chodził dookoła i ustawiał się przy mojej głowie. Zaczął używać swojego ogromnego narzędzia, by wsypać mi ociekające kęsy spermy między moje usta.

Oblizałem się lubieżnie z każdą pyszną ofertą, po czym ssałem więcej kremu z penisa w mój i tak już nadęty żołądek. Vincent pieprzył mnie po mistrzowsku, kiedy cieszyłem się tą ucztą, jego nabrzmiały tłok stale mnie pustoszył, gdy rozszerzał mnie niemożliwie szeroko. Wyprostowałam biodra, częściowo odciągając je, by uciec przed gniewem jego laski. Gruby pień gorącego ciała pozostawił ślad w mojej pamięci, jego żyły były tak nabrzmiałe krwią, że mogłam drapać ściany mojej cipki.

"Odwróć ją!" Krzyknij Vincent, wycofując ze mnie wyskakującą szczękę z armaty wytryskowej. Zanim się zorientowałem, co się dzieje, miał moją talię, a Brit miał moje ramiona. Obróciłem się na rękach i kolanach, tyłkiem wycelowanym w powietrze. Moje cycki, które w tym momencie były marynowane w nasieniu, opadły prosto na biurko, rozmazując je grubą odwagą.

Potem zaczęły się trząść, gdy moje ciało drżało. Vincent wchodził we mnie powoli, nowa pozycja oferowała zupełnie nowy zakres nerwów do grubego tarcia. Brit umieścił swój smakowity kutas na moich ustach i po kilku protestach ze strony moich nerwów szczękowych otworzyłam dla niego szeroko.

To, co wtedy zrobił, pokazało, jak wiele praktyki ta dwójka miała we wspólnej pracy. Trzymał swojego penisa absolutnie nieruchomo, tylko usta i nie poruszał się. Nie musiał. Vincent energicznie mnie zanurzył, pompując i pompując biodrami, by spotkać moje, jego tłuste jaja wbijają się w moją łechtaczkę przy ruchach w górę. Jego pompowanie popychało mnie do przodu, krok po kroku, coraz więcej kutasa Brit wchodziło do moich ust.

Jakoś około jedenastej czy dwunastej kulminacji nawet nie zauważyłem swojego odruchu wymiotnego i połykałem połowę obcego kija do pieprzenia. Sok spływał mi do gardła i zanim się wyciągnął, był tak pokryty precum, że wsunięcie go między moje cycki i pieprzenie ich nie okazało się dla niego wyzwaniem. Jego kutas był tak duży, że jego głowa minęła mój pępek przy niektórych uderzeniach w dół, co sprawiało, że wyglądał, jakby przechodził przez pępek Vincenta. Kutas dosłownie przecinał moje ciało! Potem jego głowa z kołnierzem uderzyła w moją łechtaczkę i zaczęłam stawać się twardsza, niż wiedziałam, że mogę.

Gęste mięso rozdzierające moje wnętrzności w eksplozje czystej przyjemności, masywny kutas pompujący przez moją łechtaczkę i między cycki… Mogłem doznać krytycznego wybuchu doznań, gdy moje ciało zadrżało w wyniszczającym orgazmie. Widok mnie, jak tracę kontrolę jak napalone zwierzę, musiał wystraszyć chłopców, Vincent się wycofał, a Brit wycofał. Na mój tyłek, plecy i włosy spadły gęste plamy spermy, a obfitość odwagi spływała po moich żebrach na biurko. Gorące strumienie słodkiej spermy uderzyły w moją twarz, sklejając grzywkę, kapiąc z rzęs i spływając wokół moich grubych, ssących kutasa ust.

Vincent kilka razy uderzył swoją grubą belką przyjemności w mój tyłek, aby ją wyczyścić, a Brit rozmazał odwagę z mojej twarzy do ust, aż jego gałka lśniła czysto. Zapadłem się w kałużę moich soków i silnej spermy, ciężko dysząc i całkowicie zrujnowany. Przez chwilę dryfowałem w oszołomionej świadomości. Z pewnością kogut Brita mógłby konkurować z Aaronem Blackiem, a jeśli nie, drużyna wciąż może na coś liczyć.

Pięćdziesiąt pięć cali! Nagle przypomniałam sobie taśmę mierniczą w szufladzie, otworzyłam oczy i wyciągnęłam ją tylko po to, by znaleźć się sama w biurze? Czy to wszystko było snem? Nie, pulsowanie w mojej cipce i ogromne rzeki ociekające męskimi nasionami spływające z boku mojego biurka były tego dowodem. Cholera! Coś mi mówiło, że już nigdy ich nie zobaczę, a kto wie, co Aaron Black zrobiłby ze mną, gdybym zbliżył się tak blisko i nadal chybił celu…..

Podobne historie

Anything For Georgetown (część siódma-Monica bawi i zostaje szantażowana)

★★★★★ (< 5)
🕑 6 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,449

27 grudnia było bardzo zimno. Monica odebrała Nicka w jego domu. Jak zwykle wykorzystał wymówkę, że pomaga komuś się uczyć. Nie chciał, żeby jego rodzice wiedzieli, że jest ochroniarzem.…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Anything For Georgetown (część szósta - Monica jest proszona o rozrywkę na imprezie)

★★★★★ (< 5)
🕑 3 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,418

Podczas przerwy świątecznej Blake Hartley wstał. Udało mu się nakłonić kilku facetów do kucnięcia na jednej z rozbieranych imprez Moniki. Prawie o nich nie mówiła, ale atrakcją była…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Valley Of Emeralds

★★★★★ (< 5)

znajdź swój sos…

🕑 5 minuty Gratyfikacja Historie 👁 2,068

Spotkałem ją podczas poszukiwań. Przeszukanie lasu w nadziei znalezienia drzew erotycznych. Drzewa z gałęziami sięgającymi w moją stronę. Moje kierunki to mój seksualny umysł, a liście…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat