J poprowadził ich do szatni, z koszulą pomiętą w dłoni i dżinsami luźno opuszczonymi wokół bioder. Eric poszedł za nim, trzymając ręce ostrożnie z dala od boków, gdy szedł. Najlepiej jak potrafił zeskrobał resztki ładunku J z twarzy, który wciąż przywierał do niego gęsto na dłoniach, kostkach i czubkach palców. „Rzucasz to na moją podłogę i liżesz to, kiedy patrzę”, powiedział J, więc Eric trzymał go ostrożnie, skręcając ręce w tę i w drugą stronę, żeby nie kapała.
Czułem go, gdy szliśmy i żałowałem, że nie zaproponowałem mu pomocy w sprzątaniu. W szatni wszyscy czekaliśmy, aż J zatrzymał się na ostatniej ławce przed prysznicami i się rozebrał. To był pierwszy raz, kiedy widziałam go całkowicie rozebranego i patrzyłam uważnie, mój kutas pulsował, gdy zsunął swoje dżinsy i czarne spodenki do kolan. Oparłam się chęci zrobienia kroku do przodu i przeciągnięcia palcem po kręconych włosach, które tworzyły szczelinę między okrągłymi, twardymi kulami jego tyłka. Kiedy odwrócił się do nas, spojrzałam na jego penisa, wdzięczna, że wciąż jest w połowie twardy, mając nadzieję, że wróci do życia, gdy będę obserwowała.
Chciałem mieć szansę poczuć, jak długość tego rozciąga się we mnie. - W porządku, pieprzony chłopcze - powiedział J, wyciągając od niechcenia rękę, by uszczypnąć lewy sutek Erica - chodźmy. Możesz umyć mi plecy. Eric skrzywił się, ale nie odsunął się. Nie odrywając wzroku od klatki piersiowej J.
skinął głową, po czym podążył za swoim barczystym szefem wokół ostatniego rzędu szafek. Zanim Aaron położył gorącą dłoń na moim tyłku i pchnął, już zrobiłam krok do przodu. Aaron i ja patrzyliśmy, jak woda z prysznica rozpryskuje się zaledwie kilka centymetrów od naszych stóp, gdy J odwrócił się pod strumieniem wody w stronę Erica.
Kiedy Eric zrobił krok do przodu, niepewnie unosząc ręce, J potrząsnął głową. – Nie – powiedział. „Najpierw je wytrzyj”.
Eric zrobił krok w bok, sięgając po dozownik mydła przymocowany do stalowej kolumny prysznicowej. – Nie – powtórzył J. Skinął głową na brzuch Erica. „Użyj tych tarek do prania”.
Eric zachował neutralną twarz, ostrożnie przeciągając dłonie i grzbiety dłoni w górę iw dół klatki piersiowej. Większość ciężaru J przylgnęła do jego ciemnych włosów na klatce piersiowej, ale gdy patrzyłam, jak jedna długa, lśniąca smuga spływa po jego brzuchu, by zniknąć w lokach nad jego kutasem. - Najpierw z powrotem – powiedział J, po czym odwrócił się i pokazał Ericowi rozciągnięcie mięśni, które zaczynały się od jego ciężkich ramion i spływały do półkul jego tyłka.
Stał przed sprayem, blokując wszystko, co mogło dotrzeć do Erica, aby zmyć spływający z przodu ładunek. Eric zrobił krok do przodu i nałożył pianę między dłońmi. Zaczął niepewnie od ramion J, ale wypracował sobie efektywny rytm, zanim dotarł do pasa J. Kiedy Eric dotarł do tyłka J i zaczął zwalniać, J rozłożył nogi szerzej. – Idź dalej – powiedział.
Patrzyłam, jak Eric odetchnął cicho, nałożył więcej mydła na swoje dłonie, a potem sięgnął do przodu, by wepchnąć mydliny w szparę tyłka J. Jego kutas był twardy, kiedy J pieprzył mu gardło, ale nieco zmiękł, gdy weszliśmy do szatni. Teraz, gdy Eric masował pianę między kulami potężnego tyłka J, jego kutas znów zaczął gęstnieć. Za mną Aaron wypuścił przez nos cichy śmiech.
Kiedy J był pokryty cienką warstwą białej pianki, która spływała od jego ramion i ramion aż do górnej części ud, odwrócił się i splótł palce za głową. – Od góry do dołu – powiedział. Gdy Eric wystąpił ponownie i sięgnął pod pachy J z dwiema nowymi garściami mydła, Aaron przycisnął swojego twardego penisa do moich pleców.
"Więc co jest w programie, J?" Jego oddech wysłał dreszcz w dół moich pleców, gdy sięgnął, by chwycić mój trzon. – Nasza mała recepcjonistka jest – burknął J. – Ale dotrzemy tam. Uśmiechnął się, kiedy Eric zataczał dłonie szybkimi, skutecznymi kręgami od klatki piersiowej J do brzucha.
"Kiedy ostatni raz wziąłeś kutasa, pieprzony chłopcze?". Dłonie Erica zwolniły na chwilę i patrzyłam, jak pracuje jego szczęka. Po chwili jego ręce znów przyspieszyły. – Minęło trochę czasu – powiedział.
Jego długi kutas drgnął. "Tak?" powiedział J. "Jak długo?".
Eric wzruszył ramionami. "Jak długo?" Głos J przeszedł w niski pomruk. Eric pochylił się wokół J po kolejną garść mydła, złączył dłonie, po czym sięgnął w dół i wsunął dłonie pod jądra J. – Nie od czasu mojego wywiadu – powiedział.
J roześmiał się wysokim i jasnym głosem. - Kłamca. Nie mogłeś się doczekać, kiedy pokażesz mi tę dziurę. Błagałeś mnie, żebym cię wyruchał. Nie ma mowy, żeby minęło tak dużo czasu, odkąd ktoś cię pochylił.
Eric nie spuszczał wzroku, gdy trzymał jądra J w jednej ręce, a palcami drugiej szorował ciemną strzechę włosów wokół twardniejącego trzonu J. „Nigdy nie powiedziałem, że się nie pochyliłem”. J przechylił głowę na bok i zmarszczył brwi, wciąż trzymając ręce na głowie. Wciąż próbowałam rozwiązać tajemniczą odpowiedź Erica, kiedy twarz J wykrzywiła się w uśmiechu. „Pozwoliłeś się pieprzyć cheerleaderce?”.
Eric ponownie wzruszył ramionami. "Więc jak to jest być zwieńczonym przez pisklę?". – To dobrze – powiedział Eric.
„Ona trafia w sedno.”. - Założę się, że tak. Nic dziwnego, że śledzisz tę sukę jak szczeniak. Dłonie Erica znieruchomiały i spojrzał w górę, by napotkać spojrzenie J. – Spokojnie – powiedział z delikatnym ostrzeżeniem w głosie.
J ponownie się roześmiał i uniósł obie ręce nad głowę. „W porządku”, powiedział, „w porządku”. Wskazał na swojego penisa, stojącego teraz na pełną uwagę w uścisku Erica. "Założę się, że tęsknisz za tym.
Nic nie przebije prawdziwego kutasa." - To jest inne – powiedział Eric, ponownie spuszczając oczy, gdy powoli machał pięścią w górę i w dół trzonu J. "Mówisz mi, że za tym nie tęsknisz? Ściśnij to, powiedz mi, że nie wolałabyś, aby ten upał cię wypełniał." Patrzyłem, jak Eric trzymał jądra J w jednej ręce, a drugą dalej gładził swój trzon. Kiedy jego pięść zsunęła się do podstawy grubego kawałka J, jego knykcie zacisnęły się.
– Mogę to wziąć, jeśli tego chcesz – powiedział. "Czego chcę?" J położył dłoń na piersi Erica i pchnął. Po tym, jak Eric zrobił kilka kroków do tyłu, J machnął ręką na podskakującego penisa Erica. "Spójrz na siebie. Mógłbyś powiesić krowi dzwonek na tym kutasie," powiedział J.
„Rozmawiamy o tym, czego chcę lub czego chcesz?”. W ciszy, która nastała, przerywanej jedynie szumem prysznica za J, Eric spojrzał na mnie kątem oka. J zrobił krok w jego stronę. – Nie patrz na nich – powiedział.
Jego głos przeszedł w mruczenie. „Spójrz na mnie i powiedz mi, że nie masz kości, bo chcesz, żeby ktoś cię zgiął”. Moje serce łomotało, gdy patrzyłam na Erica. Spojrzał J w oczy, ale nic nie powiedział.
J zrobił kolejny krok bliżej. „Mówisz, że wolisz iść do domu i dać się załatwić, a ja pozwolę ci odejść. Żadnych urazów. Jesteśmy kwita i możesz jak zawsze przyjść do pracy.
oko i powiedz mi, że nie chcesz, abym cię zginał, brał za włosy i wykorzystywał. J zrobił kolejny krok bliżej. „Pamiętasz, jak to brzmiało? Jak to było, kiedy przycisnąłem twoją twarz do biurka i wyrzuciłem z ciebie ładunek? Strzelałeś tak mocno, że słyszałem, jak uderza o podłogę.”. Kiedy J zrobił kolejny krok do przodu, Aaron wsunął we mnie kciuk i zaczął masować przycisk u podstawy mojego penisa. Przełknęłam jęk, kiedy ściskał mój wałek.
"Co to będzie," powiedział J. „Moje usta na karku i ten kawałek, który cię otwiera – powiedział, podskakując w górę i w dół swoim kutasem – czy długa jazda do domu i pieprzone zimne dildo?”. Eric ponownie spojrzał w moim kierunku, na rękę Aarona powoli przesuwającą się w górę iw dół mojego wału. Gdy przyjemność przetaczała się we mnie, poruszała się w górę iw dół mojego wału ręką Aarona, patrzyłam, jak koła zębate w głowie Erica obracają się.
Patrzyłam, jak dokonuje wyboru, przenosząc ciężar ciała z jednej stopy na drugą. Oblizał usta i spojrzał na J. „Mogę zostać przez chwilę” – powiedział.
"Tak?" J uśmiechnął się i zmniejszył dzielący ich dystans. Gdy spojrzał Eric w oczy, głowa jego penisa przesunęła się wzdłuż wierzchołka wału Erica i pchnęła przed żylaste loki między jego nogami. Wyobraziłam sobie, jak muszą wyglądać te mokre włosy, śliskie, ponieważ spływały na nie resztki pierwszego ładunku J.
"Jesteś pewien?" powiedział J. "To może zająć całą noc. Sprawy mogą stać się trochę dzikie." – Tak, jestem pewien – powiedział Eric. Stał wyprostowany, niewzruszony, gdy J, wyższy o kilka cali, pochylił się w jego stronę. – Dobrze – powiedział J.
- No to pobawmy się. Ta dwójka może cię przede mną otworzyć. Eric zamrugał, otworzył usta i ponownie je zamknął. Spojrzał na mnie, nasze oczy spotkały się, a potem zwrócił się z powrotem do J. „Ok”, powiedział, a ja wyobraziłam sobie, że prawie widziałam sposób, w jaki bicie jego serca sprawiło, że jego kutas podskakiwał.
Aaron wyciągnął palec z mojego tyłka i położył rękę na moim ramieniu od tyłu. „To jest coraz lepsze” – powiedział. Poczułam, że jego głowa przechyla się w kierunku J. „Gdzie powinniśmy zacząć? Twoje biuro?”.
- Nie – powiedział J, jego oczy przesunęły się na usta Erica. „Zacznijmy tutaj. Lubię dźwięk dobrego pieprzenia odbijający się echem od szafek.
– Usłyszałem uśmiech w głosie Aarona, zanim przycisnął swoje otwarte usta do mojej szyi i przeciągnął językiem po mojej skórze. – Szatnia pieprzy się dwa razy w ciągu jednego dnia. powiedział. „Szczęśliwy ja”. Poczułem ukłucie rozczarowania, gdy J prowadził nas troje z powrotem do szafki, gdzie zostawił swoje ubrania na stosie.
Weszłam do szatni, myśląc, że mój tyłek idzie być głównym wydarzeniem, ale gdy patrzyłem, jak J kładzie Erica na ławce, z jedną nogą z każdej strony i przedramionami opartymi o drewniane siedzenie, wiedziałem, że J. skupił się na nowej dziurze. nie zapomniałby o mnie całkowicie. Stojąc z boku, J zaczął badać dziurę Erica środkowym palcem.
Eric cicho wypuścił powietrze, ale nic nie powiedział, gdy Aaron i ja patrzyliśmy z tyłu. to wygląda?”. Aaron, stojąc obok mnie z założonymi rękami i mocno wskazując wprost, uśmiechnął się. „No, nie wiem”, powiedział. „Co o tym sądzisz?”.
Myślę, że wygląda wystarczająco dobrze do jedzenia.". "Może być", powiedział Aaron, "może być". – Tylko jeden sposób, żeby się dowiedzieć – powiedział J. "Tak myślę?". "Wiesz tak".
— Cóż — powiedział Aaron — najlepiej zabierz się do tego. - Nie - powiedział J - bądź moim gościem. Mamy go całą noc. Mnóstwo czasu dla nas obojga. Kiedy J otworzył tyłek Ericowi, wpatrywałam się w jego ciasną dziurkę, ciesząc się widokiem Erica, którego nigdy wcześniej nie widziałam, ale kiedy Aaron i J zaczęli się przekomarzać, spojrzałam w górę.
Tego rodzaju wymiany oczekiwałbym od moich kolegów z college'u – lekkiej, kpiącej, lekceważącej – a nie od dwóch mężczyzn dyskutujących o tym, kto pierwszy schowa twarz w tyłku trzeciego. W tej krótkiej wymianie zdań usłyszałem echa starej przyjaźni i znów zacząłem się zastanawiać, co robili Eric i J, zanim okoliczności zmusiły J do wyrzucenia jego przyjaciela z siłowni. I przez chwilę zastanawiałem się, czy ta dziwaczna noc może rzeczywiście ożywić stare koleżeństwo.
Potem Aaron usiadł na ławce za Erikiem i zabrał się do pracy, a ważniejsze wydarzenia przykuły moją uwagę. Eric zareagował niemal natychmiast. Chrząkając cicho, odepchnął swój tyłek do twarzy Aarona. To był subtelny ruch, ale gdy jego klatka piersiowa opadła odrobinę w dół w kierunku ławki, a jego tyłek uniósł się, zaczęłam dostrzegać stronę Erica, której nigdy nie znałam.
Eric, którego znałem, był definicją alfy: wysoki, przysadzisty, pewny siebie koleś, który wiedział, co ma i wziął to, czego chciał. Wcześniej tego wieczoru zdominował mnie, wziął mnie od tyłu i wykorzystał, a potem zostawił ociekającą wodą i półnagą, podczas gdy on wyjechał do domu, do swojej dziewczyny. Kiedy przyznał się, że jego dziewczyna go zaprzyjaźniła, kiedy J. mówił o nim, nie byłam w stanie tego zobaczyć.
Teoretycznie w to wierzyłam, ale wyobrażenie Erica na czworakach, rozkładającego tyłek, jęczącego, błagającego o uwolnienie, nie pasowało do wizerunku mężczyzny, którego znałam. Ale kiedy patrzyłam, jak Aaron chowa twarz w doskonałej dupie Erica, mężczyzna, którego znałam, zaczął się zmieniać. Jego plecy wygięły się w łuk, gdy język Aarona uderzył w jego gorący pierścień, a oddech stał się szybszy. Kiedy Aaron chrząknął przy swojej dziurze, wysyłając ciepłe wibracje do jego tyłka, Eric jęknął.
Odgłosy w jego gardle stały się głośniejsze, wypełniając się potrzebą. Zaczął zginać się w kolanie, by móc mocniej wygiąć plecy, mocniej przyciskając tyłek do twarzy Aarona, pieprząc się w tym poszukującym języku. To był widok, którego nigdy nie sądziłem, że zobaczę, a kiedy Aaron znów zamruczał w tyłek Erica, a Eric wydał z jego otwartych ust wysoki jęk, moje rozczarowanie, że nie znalazłem się w centrum uwagi, zaczęło znikać. J.
powiedział, że chciał, aby najpierw we dwoje przebiliśmy Erica, otworzyliśmy go, a ja zaczęłam sobie wyobrażać, jak to może być. Wygrałem wielu facetów, których poznałem w szkole lub w Internecie, ale nigdy nie widziałem Erica w takiej pozycji. Wyobrażałam sobie, że pieprzę się z nim wcześniej, ale to, co sobie wyobrażałam, nie przypominało Erica. To był po prostu ktoś inny, kto wyglądał jak on. Kogoś z tymi samymi szczupłymi mięśniami, tymi samymi ciemnymi włosami, tym samym długim kutasem, ale w środku to nie był on.
Eric nie usiadłby na plecach i nie uniósł nóg w powietrzu. Nie robiłby sobie palców, gdy ktoś inny obserwował, nie smarował się własną śliną i nie otwierał tyłka, czekając, aż kutas wepchnie się do środka. A przynajmniej Eric, którego znałam, nie. Ale ten może.
Ciało Erica zadrgało ponownie, przetaczając się, gdy język Aarona wbił się głęboko w jego dziurę, a ja przeszłam na drugi koniec ławki, żeby zobaczyć twarz Erica. Spędziłam dużo czasu patrząc na Erica podczas seksu. Widziałem miny, które robił, kiedy mnie pieprzył i wiedziałem, jak wygląda, kiedy go obciągałem. Ale jak wyglądał z językiem w dupie? Czy tak by wyglądał, kiedy go pieprzyłem? Delikatnie głaszcząc mojego penisa, obszedłem ławkę, aż stanąłem naprzeciwko J. Eric miał opuszczoną głowę, włosy ledwo spoczywały na jego przedramionach.
Przechyliłam głowę, próbując zobaczyć jego minę. "Wygląda na to, że przydałaby ci się pomoc." Spojrzałem w górę. J miał oczy na moim fiucie. Otworzyłem usta, ale nic nie powiedziałem - do tego momentu taka możliwość nie przyszła mi do głowy. – Nie miałbym nic przeciwko – powiedziałem.
J włożył pięść we włosy Erica i podciągnął jego głowę do góry. "Otwórz usta.". Eric otworzył usta. - Podejdź blisko i ładnie – powiedział J, kiwając głową w kierunku ławki. Podniosłam nogę nad ławką i podeszłam do przodu, aż poczułam oddech Erica na czole mojego penisa.
– Weź go za włosy – powiedział J. Eric opierał się teraz na dłoniach zamiast na przedramionach, na poziomie moich bioder. Kiedy J puścił go, wyciągnęłam rękę i delikatnie wkręciłam palce obu rąk we włosy na czubku jego głowy. J stuknął Erica w tył głowy.
- Weź to – powiedział, a Eric pochylił się, gdy przekręciłam biodra do przodu, by spotkać jego usta. Wypuściłam długi, powolny oddech, gdy Eric owinął usta wokół główki mojego penisa i zatrzymałam się, by cieszyć się tym uczuciem, gdy spojrzałam w dół na jego szczupłą, przystojną twarz. Jego oczy były zamknięte i zmarszczył brwi w skupieniu, podskakując lekko, gdy Aaron kontynuował pracę nad jego tyłkiem. Wyciągnąłem ułamek i patrzyłem, jak jego usta rozszerzają się nad głową mojego penisa. Wsunęłam się z powrotem i westchnęłam ponownie, gdy śliskie ciepło jego ust przesunęło się po mnie.
Moje rozczarowanie, że nie leżałem na plecach pod J, nieco zmalało. - Wsiadaj tam – powiedział J i z jedną ręką na moim tyłku, pchnął moje biodra do przodu, aż Eric miał swoje usta owinięte wokół podstawy mojego penisa. Trzymał nas w ten sposób, jedną ręką na moim tyłku, a drugą z tyłu głowy Erica, aż twarz i szyja Erica zaczęły się czerwienić.
Kiedy J w końcu nas wypuścił, wyślizgnęłam się z ust Erica, żeby mógł odetchnąć. – Podoba mi się ten wygląd – powiedział J. „Chcę patrzeć, jak pieprzysz mu usta.
Pokaż mi rytm, którego użyjesz na jego tyłku.”. Eric spojrzał na mnie. To było szybkie spojrzenie i nie do końca mogłam odczytać wyraz jego twarzy.
Zastanawiałam się, czy próbował zdecydować, czy będę delikatna, czy wykorzystam go tak, jak J.. A może próbował mi coś powiedzieć? Może próbował dać mi znać, że zapamięta wszystko, co mu zrobiłem, że później będziemy mieli rachunki do wyrównania. Może, ale w tym momencie, gdy mój mokry kutas ocierał się o jego usta i jego tyłek w powietrzu, mogłam trzymać w głowie tylko jedną myśl na raz. Po tym, jak spuścił oczy i ponownie otworzył usta, pochyliłem się i przygotowałem, by pokazać J., że mogę się pieprzyć. Zaczęłam powoli, pozwalając Ericowi przyzwyczaić się do uczucia mojego penisa poruszającego się po jego języku iz powrotem do jego gardła.
Przyjął to spokojnie, wzdychając przez nos lub jęcząc co jakiś czas, gdy Aaron grzebał głęboko językiem. Każdy jęk wyciągnął ze mnie chrząknięcie, gdy brzęczał wokół mojego penisa i nie minęło dużo czasu, zanim zacząłem ścigać te dźwięki. Kiedy Aaron sprawił, że jęknął, wjechałam mocniej, próbując zaskoczyć drugi puls z jego gardła. Działało to na tyle często, że zaczęłam się zatracać w wysiłku, wpychając się głębiej w jego gardło, przygniatając jego nos do moich żylastych włosów, uderzając moimi jądrami w jego podbródek.
Właśnie rozstawiłam stopy nieco szerzej i poprawiłam chwyt na jego włosach, żebym mogła sprawniej wsuwać i wysuwać jego usta, od nasady aż po czubek, kiedy J położył szeroką dłoń na moim brzuchu i odepchnął mnie o krok. "Jesteś pełen niespodzianek, prawda?". – Przepraszam – powiedziałem. Spojrzałam w dół na mojego błyszczącego penisa, czerwonego i pulsującego tuż za ustami Erica. Spojrzałem w jego oczy, a on obejrzał się.
Prawie spodziewałam się, że coś powie, by dać mi znać, co ma dla mnie w zapasie następnym razem, gdy będzie mnie sam, ale on tylko patrzył na mnie, dysząc przez czerwone i opuchnięte usta. Potem Aaron jęknął w jego tyłek, sapnął i zamknął oczy. Gburowaty grymas koncentracji zniknął. Jego twarz była otwarta, niestrzeżona, obwisła z przyjemności. Oparłam się pokusie, by ponownie zrobić krok do przodu i zatkać mu usta.
– Nie ma za co przepraszać – powiedział J. Uśmiechnął się i pozwolił swojej luźnej pięści poszybować w górę iw dół mojego wału. – Cieszyłem się każdą sekundą tego.
Teraz – powiedział, odwracając się, by spojrzeć na Aarona. "Co myślisz? Czy jest gotowy?". Aaron usiadł wygodnie i starł blask ze swojej szczęki.
"Więcej niż gotowy. Kto pierwszy?". "Dobre pytanie.
Właśnie wykonałeś całą tę pracę. Chcesz pierwszy skok, czy powinniśmy pozwolić, aby nasz recepcjonista otworzył go dla nas?". Aaron przyglądał mi się przez wygięte plecy Erica. Kiedy to zrobił, wyciągnął rękę i przycisnął kciuk do dziurki Erica. Usłyszałam mokry dźwięk i Eric jęknął, całe powietrze w jego płucach wyleciało na wiatr na mojego mokrego penisa.
– Zależy – powiedział Aaron. "Myślisz, że ta dziura dostrzeże różnicę?". J wziął Erica za podbródek i podniósł jego głowę. "Co myślisz?" on zapytał.
„Kto pierwszy”. Oczy Erica znów zamigotały na mnie, a potem na mojego penisa. – Tak – powiedział J i odwrócił się, żeby na mnie spojrzeć. – Ja też jestem ciekawa. Jego uśmiech był szeroki i ząbkowany.
"Ok, stadninie. Jesteś pierwszy." Na mojej twarzy pojawił się ogromny, głupi uśmiech. Moje rozczarowanie, że nie jestem dziurą, całkowicie zniknęło. Podczas gdy Aaron usiadł na ławce, na której wcześniej stałem, zajęłam pozycję za okrągłym, włochatym tyłkiem Erica.
Położyłam obie ręce na jego tyłku i ścisnęłam, ciesząc się, jak gęsty mięsień wypełniał moje dłonie. Pociągnęłam delikatnie i patrzyłam, jak jego dziurka się rozciąga, a mokre włosy wokół niej zwijają się tam, gdzie nie były zaczesane. "Wiem, że to ładne", powiedział J, "ale jest linia.
Zaczynajmy". Wciąż trzymając Erica w rozkroku jedną ręką, trzymałam się na podstawie mojego penisa i delikatnie przycisnęłam głowę do jego fałdu. Udało się szybciej niż się spodziewałem, a głowa wśliznęła się prawie bez oporu. Jak stłumiony pomruk Erica poinformował mnie, że znów miał pełne usta, Wyciągnąłem i niech zwitek rożnie śluzu w dół na głowie Dicka.
Pchnęłam go w górę i w dół, raz, dwa razy, potem zrobiłam krok bliżej tyłka Erica i ponownie go wepchnęłam. W żadnym wypadku nie jestem mała, trochę ponadprzeciętna długość i gruba, ale tyłek Erica połknął mnie bez narzekania. Pchałem powoli, miarowo, a moje biodra były przyciśnięte do niego w zaledwie kilku uderzeniach serca.
Przestałem, gdy moja korzeń spoczywała wewnątrz niego i spojrzał na J. „wygląda to trochę dziura już domagają się od nas,” powiedział. Patrzyłam, jak się pochyla i ciągnie Erica za włosy, aż zsunął się z penisa Aarona. „Jak często bierzesz kij do pieprzenia tej dziewczyny?”.
- Tak często, jak mi go da - powiedział bez tchu Eric, jego głos był ciężki. – W porządku – powiedział J. – Chyba droga już dla nas otwarta. Spojrzał na mnie i puścił Erica, a Aaron chrząknął, gdy Eric ponownie połknął swojego penisa. – Jedź do miasta – powiedział J.
„Lubię używaną dziurę. Zobaczmy, jak bardzo potrafisz go rozciągnąć. Do tego czasu nie potrzebowałem już żadnej zachęty. Zacząłem powoli, rozważnie, ale nie traciłem czasu na pracę w stałym tempie i nie trwało to długo przed dźwięk moich bioder uderzających o jego tyłek odbijał się echem w rzędzie szafek.Stałam prosto i patrzyłam, jak mój szeroki kutas znika w jego dziurze.Za każdym razem, gdy się wyciągam, jego włosy przywierają do mnie i za każdym razem, gdy wsuwam się z powrotem, kołysząc się go do przodu z każdym pchnięciem, chrząknął. Kiedy mokry dźwięk między nami stał się lepkim dźwiękiem, wycofałam się, splunęłam ponownie i uderzyłam z powrotem w niego.
Jego jęk sprawił, że Aaron się uśmiechnął. Odwzajemniłam uśmiech. J, który obserwował Aarona użyj ust Erica, podszedł do mnie, by do mnie dołączyć. „Jak się czujesz, ogierze?” „Czuję się niesamowicie” – powiedziałem. „Tak? Miło i ciepło?".
"Ciepły i miękki." "Wciąż ciasny?". "Luźny i coraz bardziej rozluźniony," powiedziałam i pozwoliłam, aby moje następne pchnięcie wylądowało wystarczająco mocno, by wepchnąć głowę Erica w brzuch Aarona. Chciałbym usłyszeć - powiedział J. Kiedy kontynuowałem wjeżdżanie i wysiadanie z tyłka Erica, J sięgnął za mnie i wsunął palec w mój tyłek.
przyjemność wystrzeliła z mojego odbytu do końca mojego penisa, grożąc, że zepchnie mnie z krawędzi. Aaron spojrzał w górę na J. „Razem w ramię?”. „Nie”, powiedział J.
„Mam inny pomysł. Dlaczego na razie się nie przypiszesz.". "Z przyjemnością.".
Kiedy J wyciągnął palec z mojego tyłka i obaj odsunęliśmy się na bok, aby zrobić miejsce dla Aarona, oparłam się pokusie owinięcia pięścią wokół mojego penisa. Wystarczyłoby kilka uderzeń, żeby się wydostać, ale nie wiedziałam, co jeszcze J. miał na myśli, i nie chciałam przegapić niczego, co mógł planować. Aaron zatrzymał się tylko na chwilę, by splunąć na otwartą dziurę Erica, zanim sięgnął, by chwycić udo obiema dłońmi i wbił się w nią jednym mocnym pchnięciem.
Wybuchowe chrząknięcie Erica ledwie wróciło do nas z drugiego końca szatni, gdy miarowe, rzeczowe walenie Aarona zaczęło wypychać rytmiczne jęki z gardła Erica. Patrzyłam, wciąż nie mogąc się dotknąć, jak Aaron zatracił się w pierdoleniu. Nie zwolnił ani nie zmiękł, a gdy jego pchnięcia wytrącały Erica z równowagi, od czasu do czasu robił krok do przodu, aby utrzymać swoją dźwignię. – To jest widok, prawda? powiedział J. Znowu sięgnął za mnie i przeciągnął środkowym palcem po mojej luźnej dziurze.
Skinęłam głową, koncentrując się i nie mogąc znaleźć słów, gdy obserwowaliśmy, jak Aaron posuwa Erica naprzód wzdłuż ławki. „Miałaś pracowitą noc. Ile razy wysiadałeś?”.
– Raz – powiedziałem. - To wszystko? Musisz być więc blisko. Znowu skinąłem głową.
„Cóż, oto, co zamierzamy zrobić. Za minutę wezmę swoją kolej, a ty będziesz oglądać. Potem Aaron znowu pójdzie.
Potem umieścimy tę dziurę na jego plecach i Aaron napełni go." Zatrzymał się i wsunął we mnie palec do pierwszego knykcia. "Jesteś ze mną do tej pory?". - Tak – powiedziałam głosem napiętym, ale spokojnym.
– Dobrze. Po tym, jak Aaron nasmaruje tę dziurę od środka, wślizgniesz się do środka. Będziesz ładna i głęboka, a potem się pochylisz.
Kiedy będziesz patrzeć w oczy tej dziury, wślizgnę się w ciebie. Dodał drugi palec do mojego tyłka i ponownie wepchnął. "Nadal ze mną?". "Tak.".
"Dobrze. Zostań ze mną do tego czasu, a ja zajmę się resztą." Zajęło mi całą moją koncentrację, aby powstrzymać się od strzelania, podczas gdy J robił na mnie palce i patrzyliśmy, jak Aaron pracuje. Trzymałem ręce przy boku i oddychałem równo, aż J wyciągnął ze mnie oba palce i zrobił krok do przodu, by klepnąć Aarona w ramię.
– Czas na przerwę – powiedział. Gdy Aaron wycofał się i cofnął o krok, by stanąć obok mnie, J skinął mi głową. "Nie denerwuj tego zbytnio.
Nie chcę, żeby strzelał przed wielkim finałem." Aaron uśmiechnął się. "Bez obietnic.". J zajął pozycję na ławce za Erikiem. Z jedną ręką na biodrze, a drugą na ramieniu, pociągnął Erica do pozycji stojącej. - Jak się trzymasz – powiedział J, owijając rękę wokół piersi Erica, by przyciągnąć go do siebie.
Eric lekko wygiął plecy, by przycisnąć tyłek do szczupłych, wąskich bioder J. – Zastanawiam się, kiedy zacznie się poważne pieprzenie – powiedział. – To prawda? Wciąż trzymając Erica za ramię, J użył drugiej ręki, aby umieścić swojego penisa w otworze Erica.
"Powiedz mi, że tego chcesz i zaczyna się teraz." Eric milczał, szarpiąc tyłkiem w lewo, potem w prawo. "Czy to już jest?". J zaśmiał się. – W porządku – powiedział.
"Czy tak to będzie?". "Jeszcze nie jest?". Nadal uśmiechnięty, J potrząsnął głową, ale nie odpowiedział.
Zaplótł palce jednej ręki we włosy Erica i przyciągnął ucho młodszego mężczyzny do ust. "Chodźmy do szafek. Musisz się przygotować." Eric przeszedł przez ławkę i położył obie dłonie płasko na szafce tuż obok mnie. Uśmiechnął się do mnie, gdy J zajął pozycję za nim. "Deja vu, prawda?".
Po tym nie miał zbyt wiele okazji, by coś powiedzieć. J pchnął go do przodu, przycisnął bok jego twarzy do szafki i walnął w niego. Jego twarz poczerwieniała, gdy biodra J klepały go w tyłek, a ja patrzyłam, jak otwiera usta i zamyka oczy. Wydawał ciche chrząkanie, jakby jęki zaczynające się w jego gardle narastały zbyt szybko, by wydostać się z jego obwisłych ust.
Zacisnąłem dłonie w pięści i oparłem je o uda. Kilka szybkich uderzeń by mnie uspokoiło i byłam na tyle podekscytowana, że moje strzały prawdopodobnie pomalowałyby udo Erica nawet z odległości kilku stóp, ale wiedziałam, że warto byłoby czekać. Poszłam za J do szatni, zastanawiając się, jak by to było, gdybym się nim zainteresował, i gdybym tylko mogła utrzymać to razem wystarczająco długo, bym się dowiedziała.
Aaron nie był tak cierpliwy. Po minucie lub dwóch sięgnął wokół mnie i klepnął J w ramię. „Ty i ja”, powiedział, „wjeżdżajmy i wyjeżdżajmy, tak jak zrobiliśmy to z tym dzieciakiem w twojej ciężarówce kilka lat temu.
Chcę pojechać jeszcze chwilę, zanim go zatankuję. J chrząknął, ale nie zwolnił kroku. Po kilku kolejnych ciosach szarpnął głową na bok, nie podnosząc wzroku. Aaron wyszczerzył się i objął mnie ramieniem, żeby mógł stać z udem prawie dotykającym J.
Po tym, jak J uderzył Erica z odrobiną dodatkowej mocy, a następnie cofnął się, Aaron był na jego miejscu i wsunął się, zanim Eric zdążył wziąć oddech. I waliło dalej. Nie wiem, jak długo patrzyłam, jak zamieniają się miejscami, wsuwając się i wysuwając z tyłka Erica tak szybko, że prawdopodobnie nie mógł odróżnić, ale to było na tyle długo, że mój kutas ostygł na tyle, że mogłam pogłaskać, żeby zachować twardość. Zaczęłam się zastanawiać, jak długo to wytrzymają, jak długo Eric to zniesie, kiedy Aaron wzruszył ramionami i zaczął walić szybciej. Uśmiechnął się do mnie.
"Idziemy, stadninie. Gotowy?". Odwzajemniłem uśmiech.
"Czekałem całą noc." Pozwoliłem J pociągnąć mnie do ławki i ustawić z jedną nogą po obu stronach, a potem obserwowaliśmy, jak pompowanie Aarona staje się niestabilne. Po kilku kolejnych pociągnięciach jego tyłek się zacisnął, wjechał w Erica i tam został. Chrząknął, przyciskając czoło do szyi Erica, kiedy rozładowywał, a ja prawie się uśmiechnęłam. Wiedziałem, jak to jest pulsować.
Kiedy Aaron wyciągnął tyłek Erica, ściskając jego penisa i wycierając kilka ostatnich kropli w dół pleców Erica, J wziął Erica za szyję i posadził go na ławce naprzeciwko mnie. Pozwolił nam spojrzeć na siebie przez chwilę, nawiązać bezsłowny kontakt wzrokowy, po czym położył dłoń na klatce piersiowej Erica i pchnął go na plecy. – Nogi w powietrzu – powiedział. Eric uniósł nogi, a ja położyłam dłoń na każdym kolanie, żeby go podtrzymać.
– W porządku – powiedział J. "Wsiadaj. Ładnie i blisko.". Pochyliłam się do przodu, aż kolana Erica znalazły się przy jego klatce piersiowej, a głowa mojego penisa oparła się o jego dziurkę. – Zostań tam – powiedział J.
Obszedł mnie za mną, a moje serce zaczęło bić szybciej, gdy siedziałem okrakiem na ławce i poczułem, jak jego cielsko naciska na moje plecy. – Nadal przegrywasz? Jego usta były przy moim uchu. "Tak, powiedziałem. "I mokry.". Głos J zadudnił w jego gardle i poczułam, jak jego pięść umieszcza jego penisa na moim tyłku.
– Niedługo stanie się dużo bardziej mokry – powiedział i jednym płynnym pchnięciem wślizgnął się we mnie. Poczułam, jak otwierają mi się usta, ale zanim mogłam dostosować lub docenić ten kawałek, który mnie wypełnia, J postawił stopę obok każdego z moich i dalej pchał biodrami. Powoli, miarowo pchnął mnie do przodu i przeleciał w dupę Erica. Eric jęknął, gdy wślizgnęłam się na niego, jego głowa spoczywała na ławce i miał zamknięte oczy.
Jego tyłek był jak aksamit i chciałem, żeby to uczucie trwało wiecznie. Chciałem tam stać, mój kutas schowany w ciepłym tyłku, podczas gdy jeden z najgorętszych facetów, jakich znałem, wypełniał mnie od tyłu. Ale kiedy spojrzałam w dół, na rozradowaną twarz Erica, wiedziałam, że żadne z nas nie wytrzyma dłużej. J położył ręce na moich ramionach i zaczął mnie pieprzyć powolnymi, potężnymi pchnięciami, które wpychały mnie rytmicznie w otwartą dupę Erica. Myślałam, że może J będzie chciał, żebym pieprzył Erica, podczas gdy ja pieprzyłam się do tyłu na jego penisa, ale natychmiast zdałam sobie sprawę, że J planował zachować kontrolę.
Chrząknąłem za każdym razem, gdy jego biodra opadły na mnie i wysłałem falę uderzeniową od mojego odbytu do czubka mojego penisa. Oparłam się na udach Erica, by utrzymać się stabilnie i patrzyłam, jak moje włosy ocierają się o jego dziurkę, a mój kutas rozciąga go szeroko. Wiedziałem, że nadchodzi koniec, kiedy ręce J zacisnęły się na moich ramionach. Jego pociągnięcia stały się dłuższe i walnął we mnie mocniej.
Kiedy jego pomruki stały się jednym długim toczącym się warczeniem, sięgnęłam w dół i wzięłam do ręki półtwardego penisa Erica i zaczęłam głaskać. Fala u podstawy mojego penisa właśnie zaczęła wzbijać się w górę, kiedy poczułem pulsujący we mnie penis J. Zakląłem i moje mięśnie brzucha skręciły się, gdy zaczęłam strzelać, dodając mój ładunek do tego, który Aaron zostawił w tyłku Erica. Eric przyszedł prawie w tym samym momencie, jego trzon napinał się i podskakiwał w mojej dłoni. Dysze wylądowały na jego podbródku, szyi, a potem na klatce piersiowej.
Zanim skończył, ostatni jego ładunek spływał po zewnętrznej stronie mojej pięści. Przez chwilę wszystko, co mogłem zrozumieć, to wstrząsy wtórne, które sprawiły, że mój kutas podskoczył, gdy trzon J przesunął się we mnie. Powoli, kiedy jego oddech zaczął wracać do normy, wyszedł ze mnie.
Poczułam chwilę pustki, po czym wstałam i wyszłam z Erica. Nikt z nas nic nie powiedział, gdy dochodziliśmy do siebie. Przyciągnęłam Erica do pozycji siedzącej, kiedy w końcu otworzył oczy, po czym wszyscy wstaliśmy i poszliśmy pod prysznic. Staliśmy razem w kręgu wokół pojedynczej stalowej kolumny prysznicowej, obserwując się nawzajem, gdy myliśmy się i spłukiwaliśmy.
Aaron był jedynym, który przemówił. Z znajomą ręką na moim ramieniu odwrócił mnie, żeby wszyscy mogli zobaczyć mój tyłek. – Wypuść to – powiedział.
Zrobiłem to, a to, co pozostało z trzech ładunków, które zostały we mnie zerżnięte przez trzech różnych mężczyzn, spłynęło mi po nodze i zostało zmyte przez wodę. Eric odwrócił się bez słowa i zrobił to samo. Uśmiechnął się lekko, kiedy spotkałam jego spojrzenie, po czym odwrócił się i kontynuował płukanie klatki piersiowej, zmył ładunek i ten, który J kazał mu wcierać we włosy na klatce piersiowej. Na początku wydawało się dziwne, że nikt inny się nie odzywał, kiedy się ubierał, ale kiedy Aaron otworzył swoją szafkę i podał mi moje ubrania bez żadnego komentarza, którego przyzwyczaiłem się oczekiwać w ciągu ostatnich dwóch godzin, zauważyłem, jak J patrzył go z cichym, zamyślonym wyrazem twarzy.
Kiedy się ubrałem, zostawiłem Aarona i J w szatni, gdzie Eric wkładał bieliznę w holu, oświetlonym jedynie czerwonym światłem znaku wyjścia. – Dzika noc – powiedziałem. Cichy śmiech uniósł jego ramiona, gdy pochylił się, by podciągnąć dżinsy. "To jeden ze sposobów, aby to ująć." Patrzyłam, jak włożył koszulę, kurtkę, a potem zaniósł skarpetki i buty na ławkę do ćwiczeń.
– Przepraszam, że wpakowałem cię w kłopoty – powiedziałem. – Nie przejmuj się – powiedział, mocno naciągając sznurówki. Stał. "Wszystko wyszło ok.". Pomyślałem, że w przeważającej części.
Ale zastanawiałam się nad nami, czy kiedykolwiek znów mi zaufa, czy po solidnym treningu pozwoliłby mi na Pakiet Stress Relief. Wiedziałem, że nadal będziemy razem pracować, ale czy nadal będziemy mieli nasze późne noce?. Podszedłem do jednej z bieżni, tej tuż za drzwiami. Eric pieprzył mnie na nim więcej niż raz, kiedy trzymałam się zawieszona na poręczach.
Powiedział, że podoba mu się sposób, w jaki wysiłek sprawił, że moja dziura zacieśniła się. Położyłem rękę na jednym z prętów. "Następnym razem," powiedziałem, "pokażę ci, jak to jest być pieprzonym na jednej z tych rzeczy".
Eric skrzyżował ramiona. "Czy to prawda?". Nie widziałam jego oczu przez mrok, ale spojrzałam mu w twarz i utrzymywałam spokojny głos. – Tak – powiedziałem.
"Pokochasz to.". Przez kilka uderzeń serca napierał na nas dźwięk pustej sali gimnastycznej. – W porządku – powiedział. "Brzmi jak plan.".
Część mnie miała nadzieję, że nie będzie w stanie zobaczyć szerokiego, chłopięcego uśmiechu, którego nie mogłam ukryć na mojej twarzy. Innej części mnie to nie obchodziło. Kiedy dołączyli do nas J i Aaron, wszyscy staliśmy u wylotu korytarza prowadzącego do drzwi wejściowych. J oparł się łokciem na ramieniu Aarona. "Pójdziemy się upić.
Czy będę musiała wracać do tego miejsca, żeby upewnić się, że nie będziecie w saunie pieprząc się w śpiączkę?". Eric i ja potrząsnęliśmy głowami. "Okłamujesz mnie?" Jego ton był spokojny, rozmowny, a część mnie chciała zażartować, ale przełknęłam go. – Nie – powiedział Eric.
"Dobrze. Teraz kto ma klucze?". Moje serce podskoczyło i poklepałam się, aż poczułam guzek w kieszeni moich dżinsów. – Właśnie tutaj – powiedziałem. "A kto powinien je mieć?".
Wykopałam je i wrzuciłam na otwartą dłoń Erica. "Bardzo dobrze. A teraz wypierdalaj z mojej siłowni." Stojąc na parkingu, Eric i ja patrzyliśmy, jak J zamyka frontowe drzwi. Kiedy zamek kliknął, zwrócił się do nas. "Kiedy następnym razem będziecie się zbliżać?".
– W następny wtorek – powiedziałem. Zawsze wiedziałem, kiedy się zbliżaliśmy. – W porządku – powiedział. "Do zobaczenia.". – Jak myślisz, co to znaczy? – zapytałam, patrząc, jak Aaron i J idą przez parking do małego czerwonego samochodu sportowego J.
"Kurwa, jeśli wiem. Chyba dowiemy się we wtorek." Eric odwrócił się i ruszył w stronę swojego poobijanego SUV-a. – Zgadnij – powiedziałem.
Patrzyłam na jego tyłek, kiedy odchodził. "Ciesz się resztą nocy. Powiedz Cherie, że się przywitałem." Uśmiechnęłam się, gdy Eric podał mi palec i szedłem dalej..
Jon musi wybrać...…
🕑 28 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 3,466Nathan usłyszał brzęczenie telefonu na biurku i spojrzał na wyświetlacz. Numer nie został zapisany w jego kontaktach, więc pomyślał, że to musi być Jon. Uśmiechając się podniósł…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksuRozpoczyna się mój pierwszy męski związek… i prawda……
🕑 11 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 5,983Ta historia jest faktem, a nie wymysłem mojej seksualnej wyobraźni. Mój drugi i najdłuższy czas z facetem miał miejsce na uniwersytecie, kiedy miałem dwadzieścia jeden lat. I stało się z…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksuMoje pierwsze doświadczenie dotyczyło faceta, którego poznałem online.…
🕑 7 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 1,606Kilka miesięcy temu spóźniłem się pewnej nocy, oglądając filmy porno i masturbując się, kiedy natknąłem się na stronę internetową, aby spotkać miejscowych facetów w okolicy. Oglądam…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu