Raunchy Rugby Dudes Robi Jacques

★★★★(< 5)

Jacques mierzy się z sprośną drużyną rugby w swojej restauracji w powolny piątkowy wieczór.…

🕑 15 minuty minuty Gej mężczyzna Historie

Jacques był właścicielem małej restauracji w małym miasteczku i interesy szły bardzo wolno. Każdego dnia siadał, przyglądał się liczbom i zastanawiał się, jak u diabła byłby w stanie dłużej utrzymać się w biznesie. Pewnego piątkowego wieczoru kręcił się wokół, z niepokojem czekając na jakikolwiek znak klientów, gdy nagle przez drzwi wdarła się drużyna rugby. Jacques nie mógł uwierzyć w swoje szczęście! Nie tylko miał piętnastu potencjalnych klientów, ale chłopaki wciąż mieli na sobie rubinowy zestaw i wszyscy byli podekscytowani późną praktyką.

Ich pot i feromony wirowały w tej małej przestrzeni, rozpalając pożądanie Jacquesa. Chciwie pił na widok ich masywnych ramion, dużych, muskularnych tyłków i nagich, futrzanych nóg. Był oszołomiony pożądaniem, kiedy witał ich w restauracji i próbował posadzić ich wszystkich. Chłopaki chcieli usiąść przy jednym stole, więc poprosił kilku bardziej muskularnych gości, aby przesunęli razem niektóre stoły, podczas gdy on poszedł po piwo, którego żądali. Nie pamiętał, kiedy ostatnio sprzedał piętnaście piw jednego wieczoru! Sprawy zdecydowanie się poprawiły.

Kiedy Jacques wrócił do stołu, z ogromnym szokiem zdał sobie sprawę, że ta sprawa nie była jedyną rzeczą, na którą zwracał uwagę. Jeden chłopak miał wyraźną twardość w szortach i Jacques nie mógł oderwać od tego wzroku. — Podoba ci się to, prawda? – zapytał facet, owijając wokół niego pięść. Jacques był upokorzony. Jego twarz jest czerwona jak burak.

Wszyscy faceci zachichotali, a Jacques pospiesznie się wycofał. Minęło bardzo, bardzo dużo czasu, odkąd miał choćby najmniejsze ślady seksualnego spotkania, a teraz został przedstawiony z gorącym, przystojnym kolesiem z rugby, owijającego pięść wokół swojego grubego fiuta i pytającego, czy podobał się Jacquesowi, jak to wygląda. Oczywiście, że to lubił! Ale co, u diabła, miał z tym zrobić? Próbował wysłać Mary, swojego szefa kuchni, aby przyjęła zamówienie zespołu, ale ona wróciła i powiedziała mu, że upierają się, że to zrobił. Nerwowo podszedł do awanturniczego grona i zapytał, czy zdecydowali, co chcą zjeść. Jeden po drugim chłopaki wstali i ściągnęli spodenki i majtki do kolan, składając mu zamówienie.

Jacques był zdenerwowany. Nie mógł sobie przypomnieć ani słowa z tego, co powiedzieli. Jedyne, o czym mógł myśleć, to te tłuste kutasy i soczyste orzechy na wystawie.

Naliczył trzy czarne krzaki, dziewięć ciemnobrązowych, dwa blond i jeden rudy. Jego mózg zapamiętywał każdy centymetr ciała, każdy skręt splątanych łonowych. Były tam trzy wycięte kutasy i pięć z napletkami, które odsłaniały niewielką ilość główki koguta i siedem napletek, które całkowicie ukrywały pod nimi soczyste gałki kogutów.

Było pięć par kulek wielkości gęsiego jajka, sześć średnich par i cztery, które były albo małe, albo wyglądały na małe z powodu wiszącego nad nimi dużego, miękkiego koguta lub dzikiej plątaniny krzaków, które wokół nich były szare. Chciwie chłonął piękno całego ciała tego mężczyzny na pokazie, aż ze smutkiem znów podciągnęli szorty. - Eee… ja, ee… przepraszam - wyjąkał - nie dostałem twojego zamówienia. Czy mogę zacząć od nowa? – Byłeś zbyt zajęty gapieniem się na nasze fiuty, prawda? - powiedział bladoskóry rudzielec.

Skąd rudy wiedział, że z nich wszystkich to on najbardziej przykuł jego uwagę, zastanawiał się Jacques. Jego skóra była nieskazitelnie blada i wyglądała, jakby była jedwabiście miękka w dotyku. Jacques wyobrażał sobie, że sutki rudej głowy będą malutkie i ciemnoczerwone; byłyby jedynym zakłóceniem alabastrowej doskonałości jego stonowanej piersi.

A potem nagle, w samym środku jego istoty, pojawiła się dżungla rudoczerwonego futra, a pod nią wisiał ogromny, miękki kogut z długim, bladym napletkiem, który wznosił się prawie cal poza główkę koguta, którą chronił. Och, jak bardzo chciałby upaść na kolana i odkleić tę magiczną skórę, by odsłonić coś, co mógł sobie wyobrazić jako soczystą czerwoną gałkę, stworzoną do kąpieli, lizania i gryzienia językiem. Och, jak dobrze czułaby się jego ręka przesuwająca się po tych gładkich, mocnych udach i próbująca rozerwać te solidne pośladki, desperacko poruszając się po głębokim truflowym toffi, który leżał głęboko w dolinie tych twardych gór. Jacques był tak pogrążony w marzeniach, że uczucie dużej dłoni chwytającej garść jego małego tyłka sprowadziło go z powrotem na ziemię z dreszczem, jakiego nie doświadczył od dłuższego czasu.

Poczuł, jak jego kutas zaczyna drgać, gdy ta mistrzowska dłoń masowała jego małe okrągłe policzki. A teraz właściciel tej ręki, ten sam facet, który wcześniej pokazał Jacquesowi swój boner, zaczął pocierać penisa Jacquesa przez dżinsy. – Hej, zobaczcie, co tu mamy. powiedział. – Zostaw biedaka w spokoju – zbeształ jeden z tęgich blondynów.

- W tym tempie nie dostaniemy żadnego jedzenia. Jacques niechętnie wyrwał się z rąk obmacywacza i ponownie przyjął rozkazy, tym razem bardzo uważając, by je wszystkie spisać. Po wypiciu kolejnej rundy piwa poszedł pomóc Mary w kuchni. Jak nie odciął sobie rąk ostrymi kuchennymi nożami, nie był pewien, ponieważ po prostu nie mógł się skoncentrować.

Ciągle myślał o całej tej wołowinie z klasy prime, którą miał w swojej restauracji io seksownym, gorącym pokazie, który mu dali. Przebywanie miesięcy bez choćby widoku kutasa, a potem nagle, gdy został przedstawiony z piętnastoma soczystymi członkami, było prawie trochę za dużo, aby jego mózg mógł to ogarnąć. Wiedział, że sportowcy mogą być trochę sprośni i awanturniczy, kiedy byli razem, ale to wykraczało poza jego najśmielsze marzenia o porno. Wiedzieli dokładnie, gdzie leżą jego słabości i miał nadzieję, że nie spróbują tego wykorzystać, aby uniknąć niepłacenia rachunku.

Restauracja na pewno by podupadła, gdyby tak się stało; ale hej, królestwa zostały utracone dla mniejszych nagród. Jacques poprosił Mary, aby pomogła mu wyjąć posiłki, kiedy były gotowe, i na szczęście wszyscy zachowywali się dobrze. Ale kiedy Mary wróciła do kuchni, Jacques musiał sprawdzić, jakie drinki mają w drużynie. Jeszcze raz ta niegrzeczna dłoń zacisnęła się na jego tyłku i zaczęła rozkosznie masować jego brzoskwiniowe policzki.

- Stary, tyłek mojej dziewczyny wygląda jak beczka w porównaniu z tą małą ślicznotką. - powiedział ciemnowłosy ogier. - Hej Bill, zrób mu znowu twardy.

– zawołał ruda. – Myślę, że to za tobą najbardziej szaleje. - odpowiedział Bill. - Jego oczy prawie wyskoczyły z oczodołów, kiedy zobaczył to twoje wielkie stworzenie. Może przyjdziesz tutaj i go podburzysz? Twarz rudej głowy odżywiła się, aż stała się prawie tego samego koloru co jego włosy, ale pozostał przyrośnięty do krzesła.

Zamiast tego, najsilniejszy facet w pokoju wstał, podszedł i ukląkł przed Jacques'em i zaczął pocierać swojego kutasa, a wkrótce Jacques wrócił do kości. O cholera! Nie tak miało się dziać. – Słuchajcie – powiedział – restauracja naprawdę ma problemy finansowe.

Nie stać mnie na rozdawanie gratisów. Jeden z blondynów podszedł i wyjął portfel z kieszeni. Wyjął kawałek gotówki i wsadził go do tylnej kieszeni Jacquesa. „Jedyne, czego pragniemy, to trochę zabawy”. powiedział Jacquesowi.

- A teraz wejdziesz pod stół, kiedy jemy, i pokażesz nam, jak bardzo się cieszysz, że nas widzisz. Podniecenie płynęło w żyłach Jacquesa. Trząsł się, drżał i pocił. Ledwo mógł oddychać, a serce waliło mu tak głośno, że był pewien, że wszyscy w jego małym miasteczku muszą to słyszeć.

Z chwiejnymi kolanami podszedł i zamknął drzwi wejściowe. Wracając do stołu, unosił się w pobliżu mięsistego blondyna, który zasugerował. Z pewnością to był wiatr? Z pewnością nie chcieli, żeby padł na kolana pod stołem? Ale zrobili. Mocny blondyn zacisnął dłoń na tyłku Jacquesa i mocno go ścisnął.

- Daj spokój, możesz nie przejść przez nas wszystkich, jeśli szybko nie zaczniesz. powiedział. Jacques nie potrzebował drugiego zaproszenia.

Wszedł pod stół i pociągnął za szorty blondyna, ciągnąc je aż do kostek. Jego tłuste jądra i krótki, przysadzisty kutas były ciasno związane w jego żółtych majtkach, a Jacques wcisnął teraz nos w miękkie ciało mężczyzny i wdychał sprośny zapach krocza sportowca. Jego kutas pulsował w jego dżinsach, gdy ściągał bieliznę blondyna do kostek. Kutas blondyna wyglądał masywnie, gdy rozpościerał się nad trzonem jego obrzezanego penisa, a Jacques delikatnie lizał wokół wrażliwego grzbietu, otrzymując niemal natychmiastową nagrodę. Ten gruby, pięciocalowy mężczyzna cudownie czuł się w ustach; głód został przełamany i znów miał w ustach naglący mężczyzna, śliniący się seks, pokrywający jego język sokami podniecenia.

Gdy język kochał tego pięknego, grubego, przysadzistego kutasa, Jacques wsunął dłonie w duże, futrzane rzeczy jego właściciela i zanurzył się między jego policzkami, aż jego palec dotknął ciasnego, pomarszczonego pierścionka, o którym wiedział, że chce. Nie mogąc już dłużej się oprzeć, Jacques rozsunął potężne policzki, próbując uzyskać dostęp do uczty miłosnej, którą ukrywali, ale to nie było dobre. Ku jego zdumieniu blondyn zsunął się z krzesła na dywan i rozłożył nogi. Widok tego małego, czerwonego marudera rozwalił uszczelkę w mózgu Jacquesa. Nie mógł pojąć, co się dzieje, ale instynkt przejął kontrolę, gdy węszył w muskularnej szczelinie blondynki i przesunął językiem po tym piżmowym, teksturowanym ciele w sposób, który sprawił, że oboje oszaleli.

Jęki mięsistej blondynki podniosły się i teraz dwóch lub trzech innych chłopaków zeszło na dół, żeby zajrzeć pod stół. 'Cholera! Popatrz, jak zjada tyłek Pete'a. ktoś powiedział. — Można by pomyśleć, że od wieków nie jadł.

Pete, mięsisty blondyn, zaczął teraz szarpać swojego grubego, przysadzistego kutasa, a Jacques zlizał go z odbytu na swoje wielkie sprężyste jądra, a następnie szybko włożył kciuk do odbytu Pete'a i wziął tego przysadzistego kutasa do ust w samą porę, by złapać erupcję soku człowieka. Ogromny, smaczny ładunek zalał jego język, a Jacques szybko połknął go i oblizał wargi, podczas gdy Pete zaczął wracać na swoje krzesło. W oszołomieniu Jacques szukał swojej następnej ofiary. Odnajdując rudowłosą Jacque pogładził swoje gładkie uda, próbując ocenić, czy jest gotowy do zabawy.

Był najbardziej pewien, ponieważ wyciągnął swojego wielkiego, miękkiego kutasa z boku szortów. Jacques zacisnął na nim pięść i delikatnie cofnął napletek, odsłaniając bardzo lśniący czerwony kutas. Do nozdrzy Jacques'a wdarł się nieco dojrzały zapach, który zmienił go w zwierzę. Pociągnął za szorty rudej i rozpiął się w jednej płynnej chwili, nie zaplątując przy tym swojego dużego fiuta i wziął tego soczystego fiuta do ust. Wrażenie smakowe tej cudownej rudej przerosło wszystko, co Jacques mógł wyczarować w kuchni i musiał uwolnić swojego głodnego kutasa i dobrze go głaskać, karmiąc się dużymi porcjami czerwonego kutasa i jąder.

Dopiero co zdołał wcisnąć palec w żar pęknięcia czerwonej głowy, kiedy eksplodował, wpompowując galony gorącej odwagi w gardło Jacques'a. Jacques wciąż próbował zdecydować, którego faceta zrobić jako następny, kiedy dwie ręce sięgnęły pod stół i wyciągnęły go. To był Bill, ciemnowłosy koleś, który pierwszy dotknął jego kutasa, a Jacque poczuł dreszcz podniecenia, gdy wielki facet podniósł go i położył na używanym stole.

Mary wyszła z kuchni, żeby zaprotestować przeciwko takiemu zachowaniu, ale Jacques był za daleko, by się tym przejmować. Powiedziała mu, że rezygnuje i wyszła. Duży facet zdjął buty Jacquesa i zrzucił dżinsy i majtki, które były już wokół jego kostek.

- Człowieku, spójrz na Billa idź! ktoś powiedział. Bill teraz wyjął kawałek masła z miski na masło na dużym stole i z grubsza wbił go w tyłek Jacquesa. Mały facet zadrżał. To miał być jeden kurwa, którego nie zapomnę w pośpiechu. Mógł powiedzieć, że nie był jeszcze wystarczająco nasmarowany.

– Potrzebuję trochę więcej. powiedział. – Niech ktoś mi przyniesie masło. - powiedział Bill.

„Muszę wsiąść w ten mały, ciasny tyłek, zanim moje jaja eksplodują”. Przyniesiono masło i ponownie Jacques poczuł, jak wielki palec wbija się w jego niedostatecznie wykorzystaną dziurkę. Spokojnie, powiedział sobie. To było pierwsze ruchanie, jakie mu zaproponowano od ponad ośmiu miesięcy i nie mógł sobie pozwolić na odrzucenie tego. - Masz, Bill, pokażę ci, jak to się robi.

– powiedział Gary, drugi blondyn. Wziął kawałek masła i delikatnie potarł palcami dziurkę Jacquesa. Jacques czuł, że się odpręża, gdy ten palec delikatnie testował obronę jego pierścionka i wkrótce Jacques wił się i dyszał, żałując, że to ten blond koleś z seksownym, chudym kutasem miał wbić mu się we wnętrzności. – O rany, to jest takie gorące.

– krzyknął Gary. Nagle Gary wbił swojego długiego, chudego kutasa w tyłek Jacquesa i zaczął odlatywać, jakby nie było jutra. Kilka minut później ryczał jak byk, spuszczając się w środku małego faceta.

Gdy tylko Gary wyciągnął swojego chudego kutasa z dziurki Jacquesa, Bill podszedł do talerza. Jacques westchnął z zadowoleniem, gdy został do perfekcji wypełniony przez rozpustnego kutasa ciemnowłosego ogiera. Bill jęknął z uznaniem, jak gorąca i śliska była mała dziwka Jacquesa; jego kumpel wykonał świetną robotę, smarując go lubrykantem. Ten mały dupek wydawał się tak niesamowicie ciasny, jak ciepła satynowa rękawiczka owinięta wokół jego pulsującego narzędzia.

Pozostali faceci opuścili teraz posiłek i zebrali się wokół Jacquesa i Billa, obserwując ruchanie samca alfa. Widzieli go wcześniej, jak pieprzył kobiety w ich obecności, ale nigdy mężczyzny. To była rewelacja; ich kapitan z pewnością zdawał się wiedzieć, jak wrzucić faceta do strefy przyjemności. Ktoś klepnął go w mięsisty tyłek, gdy pieprzył, wysyłając fale przyjemności na jego i tak już nadmiernie podekscytowane zakończenia nerwowe. Widok kutasa małego faceta w jego dłoni tak niewiarygodnie twardego i skandalicznie dużego był barometrem jak żaden inny; kiedy pieprzył swoją dziewczynę, często milczała aż do samego końca, kiedy orgazm przerwał jej rezerwę i dał wyraz przyjemności, którą czuła, ale z tym małym kolesiem nie było wątpliwości, jaką przyjemność odczuwa.

Mając wokół siebie całą swoją drużynę, nakłaniając go, sprawiło, że kurwa jest dziesięć razy bardziej fantastyczne. Bill wyciągnął swojego penisa z dziury Jacquesa i był zdumiony tym, jak mrugnął do niego, desperacko chcąc mieć go z powrotem w środku. Dreszcz wpychania się z powrotem do tej ciepłej, pragnącej dziury sprawił, że Bill znów jęknął głośno.

'Tak! Pieprzyć tę ciasną dziurę. Ed warknął. Wszędzie wokół niego chłopaki wzięli się w garść i Jacquesowi ciężko było wiedzieć, gdzie szukać. Koguty, które prezentowały mu się w miękkim ubraniu, wyglądały teraz zupełnie inaczej, gdy ich właściciele wściekle je pięściami.

A potem nagle zostali zasłonięci, gdy duży, mięsisty zad ustawił się nad nim. Jacques chciwie ściągnął ten tyłek na twarz, gdy jego język łapczywie szukał spoconej, niechlujnej dziury, o której zdał sobie sprawę, że nie jest obcy ruchowi dwukierunkowemu. Zastanawiał się, czy inni kolesie wiedzą, że ich kolega macho wyrzucił nogi w powietrze i pozwolił, by sztywność, obwód i głód penisa innego mężczyzny wbijały mu się we wnętrzności. Myśl o tym bardzo go rozgrzała, gdy łapczywie zjadał tę soczystą dziurę, bawiąc się grubym kutasem właściciela.

Bill był teraz naprawdę cholernie twardy, doprowadzając Jacquesa coraz bliżej krawędzi. Faceci wokół niego tracili to; jeden po drugim czuł gorące pluśnięcie ich soków miłości na brzuchu i na nogach. To było zbyt wiele! Jego kutas nagle wybuchnął, wypluwając gejzer gorącej, czerwonej spermy w odpowiedzi na najkrótsze pociągnięcie dłoni Billa. Tyłek na jego twarzy nagle się podniósł, a właściciel odwrócił się i wdmuchnął gęsty krem ​​w zdyszane usta Jacquesa.

Kilka sekund później Jacques poczuł dzikie pchnięcie szczytującego penisa Billa, który zalał jego wnętrzności sokiem z orzechów. Smród seksu unosił się w powietrzu, gdy mężczyźni nieśmiało się schowali. Pieniądze zostały rzucone na stół, a potem, tak samo nagle, jak przybyli, kolesie z rugby wyszli. Gdyby nie na pół zjedzone jedzenie na stole i przyjemny ból w tyłku, Jacques pomyślałby, że sobie wszystko wyobraził. Daniel Niebieski….

Podobne historie

Mój trener pływania

★★★★★ (< 5)

Gdy pierwszy raz przyjechałem, miałem pomocną dłoń…

🕑 6 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 23,579

Byłem jedynakiem i wychowałem się w bardzo osłoniętej szkole. Miałem też ministra dla dziadka, który mieszkał z nami, więc stwierdzenie, że nie byłem narażony na rzeczy o charakterze…

kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu

Jego codzienny przedmiot: między miłością a uwodzeniem

★★★★★ (< 5)

Jon musi wybrać...…

🕑 28 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 3,471

Nathan usłyszał brzęczenie telefonu na biurku i spojrzał na wyświetlacz. Numer nie został zapisany w jego kontaktach, więc pomyślał, że to musi być Jon. Uśmiechając się podniósł…

kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu

Mój uniwersytecki związek męski - część 1

★★★★(< 5)

Rozpoczyna się mój pierwszy męski związek… i prawda……

🕑 11 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 5,983

Ta historia jest faktem, a nie wymysłem mojej seksualnej wyobraźni. Mój drugi i najdłuższy czas z facetem miał miejsce na uniwersytecie, kiedy miałem dwadzieścia jeden lat. I stało się z…

kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat