Tobin i Trevor kontynuują swój wieczór ekstazy…
🕑 13 minuty minuty Gej mężczyzna HistorieBez słowa Tobin wziął Trevora za rękę i poprowadził go z salonu na górę do sypialni. Obaj potykali się, idąc, ponieważ ich spodnie wciąż znajdowały się do połowy uda. Śmiejąc się, zrzucili spodnie, zostawiając ich rozwalonych na schodach i weszli do pokoju Tobina zupełnie nagi. Oboje zatrzymywali się w tym samym czasie, popijając na widok ciała drugiego.
Oboje byli znowu twarde, ich kutas kołysał się i kołysał przed nimi, śliski, mokry i wyraźnie pulsujący. Patrzyli na siebie przez długą chwilę, zanim zastój się załamał i zebrali się w głodnych objęciach. Całowali się głęboko, ich języki ślizgały się razem, podczas gdy miednicy. Tobin poczuł twardy kutas Trevora na brzuchu, poczuł, jak spuchnięta głowa pozostawia ślad precum na napiętej skórze. Trevor schylił się i ujął w dłonie kule tyłka Tobina.
Tobin bez tchu przerwał pocałunek i poprowadził go do łóżka. Pocałował go lekko w usta i powiedział: „Poczekaj. Tylko sekundę.”. Z głębi swojej szafy, ukryty w pudełku po butach ze starymi pamiątkami, wyjął swoją butelkę lubrykantu używanego do tej pory tylko po to, by wylizywać swojego kutasa na bardziej wyszukane sesje szarpania, ale teraz chciał go lepiej wykorzystać. Kiedy Trevor spojrzał na niego pytająco, wcisnął trochę w dłoń i przesunął dłonią po twardym trzonie Trevora, gładząc go lekko.
Trevor jęknął, a jego oczy powróciły do głowy. „Cholera, to niesamowite.”. - Poczekaj - powiedział Tobin.
Odrzucając lubrykant na bok, wczołgał się na łóżko i przetoczył na plecy, unosząc nogi. - Pieprz mnie - szepnął. Trevor wyglądał na zszokowanego. "Poważnie?". "Poważnie.
Pieprz mnie.". Było oczywiste, że cokolwiek Trevor wyobrażał sobie, może się wydarzyć tej nocy, nie pozwolił, by jego umysł sięgnął aż tak daleko. Ale kiedy spojrzał na leżącego Tobina, jego penis drgnął i zanim się zorientował, co robi, wdrapał się na łóżko i wczołgał się między nogi Tobina. Tobin schylił się i chwycił swojego kutasa, delikatnie prowadząc go do swojej dziury.
- Powoli - szepnął. Trevor przesunął się do przodu, czubek jego penisa wtulił się w odbyt Tobina i nacisnął ostrożnie. Głowa przesunęła się obok jego zmarszczki z trzaskiem.
Tobin jęknął. - Tak - powiedział. „Pieprz mnie”. Trevor prawie nie odważył się oddychać, wsunął swojego śliskiego kutasa w Tobina i został nagrodzony, słysząc, jak sapie z przyjemności. Trevor ze swojej strony zadrżał, oszołomiony tym doznaniem.
Nigdy nie wyobrażał sobie, że coś może być tak wzniosłe. Kiedy znalazł się tak daleko, jak mógł, plecy Tobina wygięły się w łuk, a jego nogi owinęły się wokół bioder Trevora, przytrzymując go tam. „Jezu Chryste” - jęknął. "Cholera, twój kutas czuje się tak dobrze.
Pieprz mnie." Trevor przystał na to, cofając się i pchając ponownie powoli, ostrożnie odnajdując drogę, podczas gdy Tobin nucił swoją przyjemność. Kolejny dźwięk dotarł do jego uszu i Trevor zdał sobie sprawę, że sam jęczy, dysząc, gdy każde pchnięcie wysyłało coś w rodzaju ładunku elektrycznego przez jego ciało. Opuścił twarz w stronę Tobina i desperacko się całowali, jęcząc w usta, gdy poruszali się razem. - Kurwa - powiedział Tobin. „Jasna cholera.
To jest takie dobre.”. - Tak - zgodził się Trevor, ledwo będąc w stanie wydobyć z siebie słowo. - Pieprz mnie.
Pieprz mnie mocno. ”. Trevor pieprzył go mocniej, wiedząc, że nie będzie w stanie dłużej wytrzymać.„ Jasna cholera, ”powiedział zduszonym głosem.„ Zbliżam się.
”„ Och, kurwa, tak, „bystry Tobin.” Dojdź we mnie. Pieprz mnie tym twardym kutasem. ”.
Słowa Tobina prawie wyprowadziły go z równowagi, ale potem pochylił głowę i polizał jeden z sutków Trevora, drażniąc twardy guzek pod czubkiem języka. To było za dużo. Trevor płakał Na zewnątrz, całe jego ciało zesztywniało, gdy przebiegł przez niego skurcz orgazmu.
Tobin poczuł, jak jego członek drży i puchnie w nim, i dołączył do płaczu Trevora. Trevor padł w ramiona Tobina, dysząc. To było niewiarygodne - wydyszał. Tobin zachichotał. - Mówisz mi? - powiedział i pocałował go.
Leżeli razem, Trevor na Tobinie, przez długi czas, wstrzymując oddech. Po kilku chwilach Trevor zdał sobie sprawę z penisa Tobina, wciąż twardego, drgającego na jego brzuchu. Z jękiem wyciągnął z tyłka swojego zmiękczającego penisa i złapał Tobina. Był tak piękny, mleczno blady, z rozchyloną głową i niebieskimi żyłkami tuż pod skórą.
Bez namysłu pochylił się i wziął go do ust. Smak skóry i szczątkowej spermy sprzed wcześniej słonej i piżmowej, z nutą ryby prawie sprawił, że jego oczy skrzyżowały się z głodu. Przesunął ustami w górę iw dół trzonu, zatrzymując się co kilka chwil, by pocałować i polizać głowę i spód, językiem podstawę i delikatną skórę swojej moszny, podczas gdy Tobin jęczał i jęczał. Trevor tyle razy fantazjował o ssaniu twardego kutasa, próbując sobie wyobrazić, jak by to było i smakowało.
Czytał online gejowską erotykę, oglądał niekończące się porno, w którym ślinił się na widok sztywnego twardego kutasa i zazdrościł facetowi, który go ssie. Przez co najmniej kilka tygodni kutas w jego fantazji należał do Tobina i nigdy nie przypuszczał, że może go zobaczyć, nie mówiąc już o posmakowaniu. Było o wiele lepiej, niż sobie wyobrażał. Jęki Tobina stawały się coraz bardziej naglące, a jego ręce nie popychały go z tyłu głowy, lecz kreśliły wzory na jego krótko przyciętych włosach, podczas gdy jego biodra wiły się w rytm ssania Trevora.
Kiedy w końcu wymamrotał: „Cumming!” Trevor nie potrzebował ostrzeżenia, które znał. Po raz drugi tej nocy poczuł, jak kutas Tobina puchnie i rośnie, poczuł wybuch gorącej spermy na swoim języku i na tylnej części gardła. Trevor jęczał wokół swojego penisa, przełykając, próbując wydoić go z każdej kropli.
W końcu wypuścił kutasa Tobina z ust ze słyszalnym trzaskiem i wspiął się, by położyć się obok niego. „To było niesamowite” - powiedział Tobin. Trevor uśmiechnął się.
„Nieźle jak na nowicjusza?”. "Nieźle dla nikogo." Pocałował go. Wzięli razem prysznic, rozkoszując się namydleniem się i zsuwaniem swoich śliskich ciał. Obaj znów byli twarde i zwracali szczególną uwagę na czyszczenie swoich kutasów.
Tobin miał ochotę skłonić Trevora do ponownego pieprzenia go, ale powstrzymał się. Wytarli się ręcznikiem i wrócili do łóżka, tym razem pod kołdrą, trzymając się nawzajem i całując powoli i głęboko, wsuwając od czasu do czasu dłoń pod prześcieradło, by pieścić twardego, cieknącego kutasa drugiego. - Więc kiedy wiedziałeś? - zapytał Tobin, kiedy się zatrzymali. „To znaczy, że byłeś gejem”. Trevor nieśmiało wzruszył ramionami.
- Chyba zawsze znane. Na pewnym poziomie. Zawsze bardziej interesują mnie gorące faceci w telewizji lub w magazynach, wiesz? Ale myślę, że to naprawdę wróciło do domu, kiedy zacząłem się walić… na początku nie potrzebowałem dużo myśleć.
Po prostu uwielbiałem to uczucie. Ale potem zacząłem myśleć o facetach. Próbowałem myśleć o dziewczynach i oglądałem proste porno, ale to nie trwało długo. ”.
- Myśleliście kiedyś o mnie? - zapytał złośliwie Tobin. „Dość nieprzerwanie od kilku tygodni”. Trevor uśmiechnął się.
„Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będzie o wiele lepiej, niż sobie wyobrażałem. Pomyślałeś kiedyś o mnie?”. „Tak. I to samo.”.
„Więc kiedy wiedziałeś, że jesteś gejem?”. Tobin uśmiechnął się do siebie. Czekał, aż ktoś go zapyta. „Sobota, 16 sierpnia; dokładnie o 15:12”.
- To… strasznie specyficzne - zaśmiał się Trevor. „Zgaduję, że jest tam jakaś historia?”. Zanim zdecydował się zaprosić Trevora z zamiarem uwiedzenia go, Tobin zastanawiał się, czy powiedzieć mu o Jimmy Ruizie. Albo ile mu powiedzieć.
Gdyby wszystko poszło dobrze, a on i Trevor spoważnieli, w pokoju zawsze byłby Jimmy jako umięśniony i wytatuowany grecki bóg, nawet jeśli Trevor o tym nie wiedział. Opowiedz mu o jego atrakcyjności? Jego obsesja? Albo pójść na całość i wszystko mu powiedzieć? Znał niebezpieczeństwo: nie byłoby dobrze dla Jimmy'ego, gdyby ich romans stał się powszechnie znany, i możliwe było, że Trevor wpadnie w furię z zazdrością. Ale w jego głowie pojawiło się coś, co Jimmy zawsze podkreślał: uczciwość w miłości. Ukrywanie prawdy przed ludźmi znajdującymi się poza bliskim otoczeniem to jedno, ale nieuczciwość wobec kochanków może być toksyczna.
I ufał Trevorowi, cokolwiek się stało. Powiedział mu więc: o tamtej chwili, kiedy obserwował Jimmy'ego, o jego rosnącej obsesji na punkcie tego mężczyzny, o sposobach, w jakie zmusił się do bycia blisko niego. - Wow - powiedział Trevor.
„Czy… czy coś z tego wyszło?”. Tobin zatrzymał się. „Ufam ci, dobrze? Potrzebuję tego, aby pozostać między nami.” - Oczywiście - powiedział Trevor. „Stożek ciszy”.
Dlatego powiedział mu o tym, co zaczął myśleć jako o swojej praktyce u Jimmy'ego. Kiedy skończył, przez kilka długich chwil panowała cisza. - Więc to… to trwa? - zapytał powoli Trevor. "To zależy.".
„Na co?”. „O tym, co powiesz w ciągu następnych kilku minut”. Trevor zmarszczył brwi. „Powiesz mu o mnie?”. - Oczywiście.
Zakochana szczerość to dla niego wielka rzecz. I dla mnie. Dlatego ci o tym mówię. "I co wtedy?". Tobin wzruszył ramionami i usiadł.
„Nie wiem. Wiem, że ta sprawa z Jimmy'm nie będzie wieczna, powiedział to jasno. I bardzo mu zależało, bym znalazł kogoś bardziej odpowiedniego do wieku.” Trevor zaśmiał się. „Cóż, jestem tym, jeśli nic innego.”.
Słysząc drżenie w jego głosie, Tobin pochylił się i pocałował go czule. „Kochanie, jesteś czymś więcej niż tylko to.”. Trevor oddał mu pocałunek, ale nadal wyglądał na nieco zmartwionego. Kiedy nie mówił przez chwilę, ale patrzył w dal, Tobin był zaniepokojony. "Czy wszystko w porządku?" - zapytał w końcu.
"Szczerze?" Trevor spotkał swojego ga i uśmiechnął się. „Nie jestem pewien, czy jestem zazdrosny, czy zazdrosny”. „Różnica polega na…?”.
„Różnica polega na tym, że jestem trochę zazdrosny, że ten kawałek wołowiny musi cię mieć pierwszy. Ale jestem zazdrosny, że masz… co, korepetytora gejowskiego seksu?”. Tobin roześmiał się głośno. "Tak. Myślę, że to najlepszy sposób, aby to opisać." Trevor wyciągnął rękę i złapał go za twarz.
Przyciągając go do siebie, mruknął: - Przypuszczam, że nie mogę narzekać, biorąc pod uwagę, że wydaje mi się, że czerpię bezpośrednie korzyści z czegoś, co wydaje się być doskonałą edukacją. I pocałował go głęboko. Tobin oddał mu pocałunek, żarliwie, czując, jak jego kutas, który zmiękł podczas tej dyskusji, wraca do twardości. Poczuł też, jak kutas Trevora twardnieje na jego udzie. - Czy mogę znowu ci ssać? - szepnął Trevor do ucha.
- Tylko jeśli potem mnie przelecisz - odparł bez tchu Tobin. "Rozdać.". Usta Trevora były gorące, mokre i pyszne na jego kutasie.
Po chwili, czując potrzebę narastającą w jego klatce piersiowej, Tobin podciągnął go z powrotem, sapiąc „Odwróć się. Ja też chcę twojego”. Przestawili się. Tobin sapnął, gdy poczuł, jak Trevor ponownie połyka jego penisa.
Chwycił Trevora w dłoń, podziwiając go przez chwilę. Po chwili pochylił się do przodu i zlizał mały koralik precum z czubka, a następnie pocałował i polizał w górę iw dół szybu. Zatrzymał się nad każdym smakiem, każdym doznaniem: poczuł pierwsze poruszenie własnego orgazmu pod ekstatyczną uwagą ust Trevora, ale chciał, aby Trevor był twardy i przygotowany do pieprzenia go. Więc leniwie lizał, robiąc usta w głowę, rozkoszując się dotykiem koguta pod językiem i wargami, śledząc jego kontury. Wkrótce poczuł znajome mrowienie we własnym kutasie.
"Jestem cumming!" sapnął i po raz trzeci tej nocy Trevor jęknął, połykając słone gorzkie nasiona Tobina. - Boże, uwielbiam sposób, w jaki smakujesz - powiedział Trevor, zlizując ostatnie krople z końcówki. Tobin odpowiedział warknięciem, odwracając się i siadając okrakiem na biodrach Trevora. Wziął lubrykant z miejsca, w którym umieścił go pod poduszką i głaskał penisa Trevora, aż był śliski i śliski.
- Jasna cholera - powiedział Trevor. „To jest tak cholernie dobre. Mógłbym właśnie z tego dojść.”.
Tobin zachichotał i pocałował go. „Cierpliwości, kochanie. Wszystko w odpowiednim czasie.
Ale na razie jesteś mi winien.”. Opuścił się na penisa Trevora, delikatnie wsuwając go w siebie, a jego oczy przewracały się w jego głowie, kiedy delektował się tym doznaniem. Trevor jęknął razem z nim. "Jakie to uczucie?" - zapytał Trevor i chociaż to pytanie zabrzmiało grubszym głosem, Tobin usłyszał prawdziwą ciekawość. „To takie niesamowite,” sapnął Tobin, wykręcając się, gdy opuszczał biodra.
„To boskie uczucie”. - Zastanawiałem się - powiedział Trevor lekko zdławionym głosem. „Zastanawiałem się, jak by to było być pieprzonym”.
- Noc jest młoda, kochanie - powiedział Tobin, pochylając się, by go pocałować. „Czy Jimmy cię przeleciał?”. Tobin zatrzymał się, szukając zazdrości, ale widząc tylko podniecenie. "Tak. Pieprzył mnie mocno.
W kółko. "." I pieprzyłeś go? "." Tak. Raz po raz.
"." I będziesz mnie pieprzyć? ". Tobin znowu go pocałował." Nie mogę się doczekać, żeby cię przelecieć, kochanie. Nie mogę się doczekać, żeby zerżnąć twoją słodką dupę. "Trevor zaskomlał, wbijając w niego swojego kutasa." Podoba ci się to? Lubisz mojego fiuta? ”„ Więc.
Pierdolony. Dużo. Jest tak cholernie duży i twardy. "." Dobrze "warknął Trevor. Tobin pochylił się do przodu, chwytając twarz Trevora i szepcząc mu do ucha." Nazwij mnie swoją dziwką kutasa.
"." Tak? "." Tak. ". „Powtórz to jeszcze raz.” „Jesteś moją słodką małą dziwką, prawda?” „Jasna cholera tak. Kocham twojego kutasa. "." Lubisz mieć mojego kutasa w dupie? "." Bardziej niż cokolwiek innego.
Pieprz mnie. Proszę. ”Trevor przerwał.„ Błagaj o to ”.„ Proszę. Proszę, pieprz mnie. "." Czego chcesz? ".
"Twój kutas. Pieprzysz mnie." "Chcesz tego?". „Tak cholernie dużo. Proszę.”.
Trevor chwycił penisa Tobina, który był twardy i przeciekał, gdy podskakiwał. „Chcesz, żebym cię szarpnął, dziwko?”. „Proszę. Proszę, spraw, żebym doszedł.”.
Trevor pogłaskał go w samą porę, aż do wirowania Tobina. Wszelkie inne plugawe gadki, które mieli na myśli, rozpłynęły się w niespójności. Tobin znów poczuł, jak narasta w nim orgazm. Nawet podczas swoich ekstatycznych, wczesnych sesji z Jimmy'm nie spuszczał się tyle razy. "Jesteś blisko?" sapnął do Trevora.
Trevor zdołał tylko skinąć głową, a jego twarz wykrzywiła się z przyjemności. „Cum we mnie, kochanie. Cum in your cockslut.”. Trevor wygiął się w łuk, a jego ciało zesztywniało, kiedy krzyczał. To postawiło Tobina na krawędzi.
Jego kutas eksplodował, rozpryskując spermę na klatce piersiowej Trevora, podczas gdy Trevor puchł i pękał głęboko w nim. Znowu upadli razem, dysząc. "Czy to było w porządku?" - zapytał Trevor z niepokojem, kiedy wstrzymali oddech.
„Mówisz poważnie? Jak to możliwe”. „Nie, to znaczy… mam na myśli brudną gadkę”. "To było niesamowite.".
„Ponieważ nie chcę, żebyś myślał… no wiesz…”. "Jestem twoją dziwką?" Tobin zachichotał. Pocałował Trevora. "Ale kochanie, jestem. I oto rzecz, którą będziesz mój.
Oczywiście, jeśli chcesz." Trevor z zapałem skinął głową. „O mój Boże, tak”. "Dobry.". Leżeli razem przez dłuższą chwilę, spoceni i śliszy między nimi.
"Więc co się teraz dzieje?" - zapytał Trevor. - Nie wiem - odpowiedział szczerze Tobin. „Chociaż mam kilka pomysłów”..
Gdy pierwszy raz przyjechałem, miałem pomocną dłoń…
🕑 6 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 23,560Byłem jedynakiem i wychowałem się w bardzo osłoniętej szkole. Miałem też ministra dla dziadka, który mieszkał z nami, więc stwierdzenie, że nie byłem narażony na rzeczy o charakterze…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksuJon musi wybrać...…
🕑 28 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 3,466Nathan usłyszał brzęczenie telefonu na biurku i spojrzał na wyświetlacz. Numer nie został zapisany w jego kontaktach, więc pomyślał, że to musi być Jon. Uśmiechając się podniósł…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksuRozpoczyna się mój pierwszy męski związek… i prawda……
🕑 11 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 5,983Ta historia jest faktem, a nie wymysłem mojej seksualnej wyobraźni. Mój drugi i najdłuższy czas z facetem miał miejsce na uniwersytecie, kiedy miałem dwadzieścia jeden lat. I stało się z…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu