David, facet z apteki

★★★★★ (< 5)

Dobrze się bawię z moją farmaceutką…

🕑 11 minuty minuty Gej mężczyzna Historie

David rozpoczął pracę w naszej lokalnej aptece około dwa lata temu. To naprawdę uroczy facet, ma może metr siedemdziesiąt pięć wzrostu i budowę liniowego obrońcy, jest solidny i gruby. Zawsze zastanawiałem się, jaką paczkę ukrył pod swoim długim laboratoryjnym fartuchem. Kilka miesięcy temu zasugerował mi spray na ból gardła.

Chciałem kiedyś omówić z nim ten lek i pewnego piątkowego popołudnia okazało się, że jest to właściwy moment. Za ladą pracowały dwie osoby. Wziąłem z półki butelkę sprayu, podszedłem do niego i zapytałem: „Czy mogę z tobą porozmawiać o tym sprayu?” – Jasne, przyjdź do gabinetu. Wchodzimy do pokoju, a on zamyka drzwi.

Jest biurko i dwa krzesła, a my siedzimy naprzeciw siebie. Trzymam spray i tłumaczę mu, że nie zadziałał zbyt dobrze. Spray nigdy nie trafił w tył mojego gardła, tylko w język i podniebienie.

Mówię mu, że lepszy będzie płyn do płukania gardła niż spray. „No cóż, my też to mamy. Prawdopodobnie już nie mieliśmy tego w planach, kiedy zalecałem spray”.

– OK, to ma sens. Przytakuję. „Rozpyliłem dużo do kubka, a następnie użyłem go do płukania gardła”. Mówi: „Tak, to by zadziałało, to jest to samo”. Teraz, kiedy mam prawie siedemdziesiątkę, czasami wyrzucam coś niespodziewanie.

– Ma też działanie odrętwiające – szepczę. „Byłoby dobrze, gdyby twoja żona lub dziewczyna robiła ci loda i mógłbyś spryskać nim swojego kutasa, a wtedy wytrzymałbyś dużo czasu, zanim byś się doszedł”. Śmieje się i mówi: „No cóż, właściwie jestem gejem, ale myślę, że mój chłopak i ja moglibyśmy tego spróbować i zobaczyć, czy zadziała”. „Na pewno” – odpowiadam. „Kim jest wisielec w twoim związku?” Chichocze.

– Cóż, to chyba byłbym ja. Jest bełkotliwy, jego twarz robi się różowa, a uszy czerwone. Rozłożyłem ręce na biurku w odległości około sześciu cali i zapytałem: „Jak duże?” Z dumą odpowiada: „Ponad sześć cali długości i pięć cali grubości”. „Wow, to wspaniale. Może pewnego dnia mi to pokażesz?” „Do diabła, nie jestem nieśmiały” – mówi.

Myślę, że jego różowa twarz nie wynika ze wstydu, ale z podniecenia. – Pokażę ci teraz. Wstaje i rozpina fartuch laboratoryjny. Po rozpięciu paska rozpina zamek, sięga do środka i wyciąga kutasa oraz jądra. Jest przecięty.

Jak powiedział, jego trzonek jest gruby i zwęża się do wąskiej, spiczastej różowej końcówki. Sięgam przez biurko i owijam palce wokół podstawy jego penisa. Głaszczę go delikatnie w stronę głowy.

Robię to powoli. I robię to ponownie. Ponieważ nie ma sprzeciwu, robię to jeszcze raz. W drugiej ręce trzymam jego jądra i pieszczę je, kontynuując głaskanie jego rosnącej erekcji.

Stopniowo osiąga maksymalną długość i grubość. Jego wyprostowany kutas robi wrażenie, stoi na baczność i wskazuje na brzuch. Ma lekką krzywiznę ku górze i jest przyjemna w dotyku, pulsuje w dłoni, gęsta, twarda i gorąca.

Jego orzechy też są dobre. Wyraźnie podoba mu się moja praca ręczna, sapie i cicho jęczy, po czym nagle chwyta chusteczkę z pudełka na biurku. Trzyma go pod główką kutasa. Biała, gęsta, kremowa sperma tryska na tkankę. Tryska wielokrotnie, a naliczyłem ich około ośmiu.

Jego sperma zbiera się na tkance. To spory ładunek, a ja ciągle go głaszczę i ściskam, wyczerpując go. Gdy jego kutas stopniowo maleje, niechętnie zwalniam uścisk. Jego twarz znów jest czerwona jak burak.

Czy to wstyd, czy wstrzymanie oddechu przed wytryskiem? Nieważne, mówi: „Nie powiesz o tym nikomu, prawda? Mógłbym zostać zwolniony”. Chichoczę i mówię: „Nie, do cholery. Jak wiesz, jestem żonaty.

Liczę też na Twoją dyskrecję”. "Dzięki." Wkłada kutasa i jądra z powrotem do spodni i zapina zamek. Zapina ponownie guziki fartucha laboratoryjnego. Wyciąga rękawiczkę chirurgiczną z pudełka za sobą, zbiera nasączoną spermą chusteczkę i wkłada ją do środka.

Bierze kolejną chusteczkę i wyciera spermę, która przesączyła się przez nią, i również wkłada ją do rękawicy. Zawiązuje rękawiczkę i wkłada ją do kieszeni płaszcza. „Odrzucę to później.

Wow, naprawdę tego potrzebowałam. Mojego chłopaka nie było przez tydzień. Byłam zbyt zajęta, żeby się masturbować. Nic dziwnego, że miałam taki duży ładunek i doszłam tak szybko! Zwykle Nigdy bym tego nie zrobił, ale podnieciłeś mnie i podekscytowałem, ty gnojku, masz miękkie, gorące ręce.

Śmieję się i pytam go: „Podobało ci się?” "Oczywiście." Chichoczę, posyłam mu szeroki uśmiech i mrugam. „No cóż, mi też się podobało. Czy możemy to kiedyś powtórzyć?” "Zobaczymy." Kilka tygodni później mam receptę, którą muszę oddać w aptece.

Kiedy tam docieram, David właśnie zamyka. Najwyraźniej się spieszy i mówi: „Przepraszam, że się spieszę, ale muszę złapać autobus”. „Nie martw się o autobus, podwiozę cię do domu”. „Ale ty mieszkasz tutaj, a ja po drugiej stronie miasta.

To będzie zupełnie na uboczu”. – Nie ma problemu. Żona odwiedza siostrę, a ja i tak mam cholernie dużo roboty.

„Och, OK. Dzięki Bob.” W drodze do jego domu dowiaduję się, że tego ranka jego samochód wjechał do warsztatu. Będzie tam przez tydzień.

Chłopak podwiózł go do pracy ze sklepu, ale teraz jest poza miastem przez dwa tygodnie. Dlatego David musi pojechać autobusem. Moje uszy znacznie się ożywiły – jego partnera nie ma! Gdybym była młodsza, wiem, że już miałabym fajkę. Docieramy do jego domu, a ja nie mogę się powstrzymać.

„Czy byłbyś zainteresowany kolejną ręczną robotą?” Pytam. Jest wyraźnie zaskoczony moim bezpośrednim podejściem, myśli przez chwilę, a potem mówi: „Nie wiem, czy jeszcze mam w sobie ładunek. Dziś rano mój partner obciągnął mnie dwa razy”.

„No cóż” – mówię, przesuwając ręką po jego udzie – „możesz przynajmniej dać mi szansę na wyciągnięcie ładunku z tego twojego niesamowitego kutasa? Proszę, bardzo proszę?” „OK, Bob, wygrywasz”. On się śmieje. "Wchodź." Wchodzimy do środka, zdejmujemy buty przy drzwiach, a on pyta: „Gdzie chciałbyś to zrobić?” – Może pokażesz mi swoją sypialnię? Podążam za nim.

Jest łazienka. – Masz prysznic. Sugeruję: „pracowałeś i pociłeś się cały dzień, dlaczego by tego nie wykorzystać?” Kiedy kiwa głową i kieruje się do łazienki, dodaję: „Kiedy skończysz, wyjdź nago”. Kiedy wraca, rzeczywiście jest nagi. Wspaniale nagi.

Jedyne owłosienie na ciele ma w kroczu. „Bardzo miło” – mówię, uśmiechając się z aprobatą. Wskazuję na łóżko. „Proszę położyć się na plecach.

Połóż ręce za głową i nie ruszaj nimi. I żadnych rozmów, dobrze?” „OK, jeśli tak ci się podoba, Bob. Ale dlaczego?” "Zobaczysz." Kładzie się zgodnie z poleceniem, a ja podchodzę do końca łóżka i przyglądam mu się. Wow! Co za ciało.

Jest cały gładki, niesamowity, chwalebny widok. Jest w świetnej formie, nie jest szczególnie umięśniony, ale solidny i na pewno nie gruby. Pospiesznie się rozbieram. Zdejmuję nawet skarpetki.

Być może się nad tym zastanawia, ale chcę, żeby jego nagie ciało stykało się z moim ciałem. Jestem pewna, że ​​nie dostanę fiuta, ale chcę cieszyć się i delektować dotykiem tego gorącego, nagiego mężczyzny. Klękam na końcu łóżka i wchodzę pomiędzy jego nogi.

Obiema rękami masuję jego uda i łydki, masując mięśnie. Czubki moich palców muskają jego penisa i jądra. Następnym masażem będzie jego brzuch i klatka piersiowa. Leżałam na nim i pieściłam dłońmi jego sutki. Następnie palcami ustawiam jego sutki na baczność, jak małe penisy.

Moje krocze i jego krocze są ze sobą ściśnięte i czuję, jak jego kutas się porusza, gdy bawię się jego sutkami. Całuję i ssę jeden sutek, potem drugi. Jęczy z przyjemności, a ja całuję go w krocze. Kiedy docieram do jego brzucha, czuję jego wspaniałą erekcję pulsującą na mojej szyi. Owijam dłoń wokół jego penisa i wciągam go do ust.

Wzdycha, a jego ciało drży. Pytam: „Czy to w porządku?” „Tak, och, tak!” Ssę jego kutasa, a mój język masuje go w ustach. Poruszam głową w górę i w dół, jednocześnie pompując jego penis prawą ręką.

Moja lewa pieści jego orzechy, obracając je w worku. Jego potężny, gruby kutas jest cudowny w moich dłoniach i ustach, ale na chwilę wyjmuję go z ust i podnoszę głowę, aby spojrzeć mu w oczy. „Teraz rozumiesz, dlaczego chcę, żebyś trzymał ręce za głową. Udusiłbym się, gdybyś chwycił mnie za głowę i wepchnął całego swojego wielkiego kutasa do moich ust i do gardła”. Oddycha ciężko i sapie.

„Och, OK. Nie ma problemu”. Wznawiam ssanie jego kutasa, pompowanie jego penisa i podskakiwanie w górę i w dół. Jego kutas pulsuje i pulsuje.

Znów zatrzymuję się na chwilę, żeby polizać jego orzeszki i na zmianę ssać je do ust. Następnie całuję dolną i górną część jego penisa. Zwracam szczególną uwagę na lizanie jego żołędzi, a on wzdycha głośno, gdy mój język wciska się w fałdy na spodniej stronie jego penisa.

To niesamowite uczucie. Jego biodra zaczynają poruszać się w górę i w dół, a tyłek unosi się nad łóżkiem. Wracam do ssania jego kutasa, pompując pięścią jego podstawę.

Wywieram większy nacisk, pompuję szybciej, a jego nogi kopią i wiją się. Jęczy i sapie: „Cumming!” Moje usta i język są skąpane w jego esencji, tryskać za tryskiem gorącej kremowej spermy. Smakuje słodko i połykam wszystko. Jestem całkiem dumny; Nie sądzę, że przegapiłem ani kroplę. Kontynuuję ssanie jego kutasa, powoli wysysając cały wytrysk.

Gdy nie ma już nic więcej, przestaję ssać. Mocno chwytam podstawę jego penisa, aby krew nie odpłynęła do tyłu. Liżę jego kutasa dookoła, w tę i z powrotem.

Jego kutas jest miękki, ale wciąż długi i ciężki. Nie upieram się, liżąc wokół jego główki penisa i wzdłuż jego trzonu. Chcę wydobyć z niego drugi ładunek.

Liżę wokół jego wystającej korony. Jego grzbiet jest bardzo wyraźny, a kutas stopniowo staje się mocniejszy. Głaszczę go, długo i gładko, stymulując jego wzrost, przejeżdżając także pięścią po jego hełmie. Góra i dół, powoli i stanowczo, góra i dół, ciągle pracuję, głaszcząc i szarpiąc. Czuję, jak jego trzon się rozwija, staje się mocniejszy i po kilku minutach znów jest prawie w pełni wyprostowany.

Jeszcze kilka chwil ssania i pompowania, a jego kutas jest twardy i pulsuje w moim uścisku. „Och, kurczę” – mówi, myślę, że nieco zaskoczony. Uśmiecham się i kładę obie ręce na jego kutasie, jedną u góry, a drugą u podstawy, w stylu kija baseballowego. Pompuję w górę i w dół mocnym, solidnym chwytem. Jego biodra albo poruszają się w górę i w dół, albo podnoszę go z łóżka zdecydowanym szarpnięciem.

Przestaję pompować i nadal mocno go ściskając, liżę jego kutasa. Wciągam go do ust i wywieram mocny nacisk ssania. Wznawiam odciąganie pokarmu podczas ssania, ponownie poruszając głową w górę i w dół. „Ahhh” – sapie i jego plecy wyginają się w górę.

Daje potężne pchnięcie - i spuszcza się. Uwalniam jego kutasa i moja twarz jest skąpana w jego sokach. Potężne strumienie białej, kremowej spermy rozpryskują się po moich oczach, nosie, ustach i policzkach. Moja twarz jest pokryta jego niesamowitą drugą ilością ejakulatu.

Ściskam jego penisa, aż cała kropla wyschnie. Wycieram twarz dłońmi i zlizuję całą spermę z palców. Każda pikantna kropla jest konsumowana. Jego kutas jest teraz miękki jak mokry makaron i ssę go po raz ostatni. „Jasna cholera, Bob” – dyszy.

„To było niesamowite. Dzięki, stary.” „Nie ma za co, David” – powiedziałem, wstając z łóżka i zbierając ubrania. „Więc według moich obliczeń dzisiaj wypadłeś cztery razy. To niezły wyczyn, młody człowieku..

Podobne historie

człowiek z blizną

★★★★(< 5)

Zerżnięty przez policjanta...…

🕑 7 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 1,171

Po dwóch latach pracy w agencji reklamowej poniżej linii zdecydowałem się rozpocząć własną działalność gospodarczą. Pracowałem dorabiając przez kilka miesięcy i zdałem sobie sprawę,…

kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu

Suka, chłopiec

★★★★★ (< 5)

Poddaje się i staje się suką.…

🕑 8 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 2,740

Bitch Boy Podczas pewnej nocy na czacie online pojawiła się wiadomość o treści: „Będę cię pieprzyć, Bitch Boy”. Bitch Boy był moim kontaktem na stronach internetowych Bi/Gay, które…

kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu

Ssanie Williama

★★★★★ (< 5)

Mój nowy współlokator Will wygląda świetnie w swoich speedo i w końcu mam szansę mu obciągnąć.…

🕑 13 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 1,557

OK, chłopaki, właśnie wróciłem z jazdy konnej i zamierzam usiąść i napisać o tym, jak namówiłem mojego współlokatora Willa do jego speedosów na napaloną zabawę. Wprowadzimy się pod…

kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat