"Przypadkiem" zdjęcie kostiumów kąpielowych.…
🕑 5 minuty minuty Ekshibicjonizm HistorieNa początku byłem bardzo wyczynowym pływakiem, a także kompulsywnym ekshibicjonistą (ta ostatnia nadal jestem). Czasami, oglądając mistrzostwa osobiście lub w telewizji, widziałem, jak zawodnik zaczyna tracić kąpielówki podczas wyścigu, a nawet na starcie, gdy skacze do basenu. Gdy tak się stało, pływak miał dwa wyjścia – natychmiast zgubić pnie, aby nie przeszkadzały mu w pływaniu, albo wycofać się z wyścigu. Wszyscy, których widziałem, wybierali pierwszą opcję.
„Co za okazja”, pomyślałem! Nigdy nie płynąłem wystarczająco szybko, aby moje pnie powodowały ten problem. Jednak kolejna okazja pojawiła się na mojej drodze, gdy drużyna z mojego klubu rywalizowała z drużyną z kraju na swoim basenie. Zaplanowano imprezę nurkową na trampolinie, a nasz zespół nie miał odpowiednich zawodników, ponieważ nie mieliśmy w naszym klubie sprzętu do nurkowania. Kierownik zespołu poprosił o wolontariuszy i oczywiście widząc okazję, podjąłem wyzwanie.
Każdy zawodnik miał trzy nurkowania. Zrobiłem co w mojej mocy w każdym z dwóch pierwszych, ale był wyraźnie za innymi pod względem punktacji. Przy trzecim nurkowaniu, natychmiast uderzając w wodę, naciągnąłem kufry i pozwoliłem pędowi zająć się resztą. Natychmiast spadły mi do kostek, po czym subtelnie je kopnąłem, będąc teraz najgłębiej w wodzie.
Dla niektórych widzów było oczywiste, że jestem teraz naga, ale kiedy podpłynęłam do brzegu basenu, stało się to oczywiste dla wszystkich. Wyciągnęłam się z basenu i stałam przez kilka sekund, zaglądając do basenu, szukając swoich kufrów. Minęło kilka sekund, zanim woda oczyściła się na tyle, że mogłem je dostrzec, a kiedy to zrobiłem, zanurkowałem z powrotem do wody, aby je odzyskać. Trzymając je w jednej ręce, przesunąłem się na bok, wyciągnąłem się z wody i założyłem z powrotem. Wszystko to było w zasięgu wzroku wszystkich.
Byłem tak podekscytowany, że do tego czasu osiągnąłem coś w rodzaju erekcji. Gdy wracałem, aby dołączyć do mojego zespołu na trybunach, otrzymałem gromki aplauz, zwłaszcza gdy ogłoszono punkty za moje ostatnie nurkowanie. Sędziowie, okazując prawdziwe współczucie, przyznali mi maksymalną notę za nurkowanie – dziesięć. Nie było wystarczająco blisko, żebym znalazł się w jakimś miejscu, ale i tak wstałem i podniosłem ręce w potwierdzeniu.
Drugi odcinek, który chcę omówić, miał miejsce znacznie niedawno. Byłem na wakacjach golfowych na środkowym północnym wybrzeżu. Mieszkaliśmy w pensjonacie z widokiem na uroczą małą plażę. Po jednej stronie plaży na cyplu znajduje się bardzo popularny parking dla przyczep kempingowych.
Większość poranków zastawało mnie pływającego w falach tuż po wschodzie słońca, zwykle przy małych lub nieistniejących falach. Często o tej porze pływali także goście z karawaningu. Zazwyczaj byli to starsi ludzie, głównie „szarzy nomadzi”. Nigdy bym nie próbowała zgubić swoich kufrów, gdyby w pobliżu były dzieci, a zwykle nie było ich o tej porze.
W tej szczególnej okazji scenariusz był doskonały. Fale lepsze niż normalnie, dobre światło, około dziesięciu innych kąpiących się, głównie kobiet i wszystkich nieco starszych, zebranych razem w miejscu, w którym załamały się fale. Bez dzieci. Wypłynąłem do grupy i trochę pogadałem, czekając na kolejny zestaw. My starsi surferzy jesteśmy przyjazną grupą! Odpuściłem pierwsze dwie fale następnego zestawu, wskakując na trzeci.
Podczas pływania na fali łatwo było spuścić moje spodenki i je zrzucić. Kiedy moja fala dobiegła końca, stałem nagi, znajdując się pośrodku większości grupy, która złapała wcześniejsze fale. Częściowo zakrywając dłonią intymne części ciała, w pokazie skromności wyjaśniłem, że zgubiłem kostiumy kąpielowe.
Co robić? Ponieważ mój pensjonat był tak blisko plaży, nie przywiozłam żadnych innych ubrań, nawet ręcznika. Więc jedyną alternatywą było znalezienie tych paskudnych pni. Następne kilka minut musiało wyglądać dla przypadkowego obserwatora jak poszukiwanie skarbów. Pozostali surferzy dołączyli do nas. Wszyscy szukaliśmy moich kufrów.
Woda sięgała mi tylko do kolan, albo mniej, a nie można chodzić cały dzień z rękami zakrywającymi szeregowców, pilnie szukając zagubionych kufrów. Moja nagość, teraz rozsądnie wyjaśniona, stała się dość przypadkowa, gdy wszyscy rozproszyliśmy się w poszukiwaniu tych krnąbrnych „przemytników papużek”. Wiedziałem, że krnąbrna tkanina jest znacznie dalej, ale płytsza woda odsłaniała mnie na maksa, jednocześnie dając mi więcej czasu na rozkoszowanie się tym faktem. W końcu ktoś zauważył coś ciemnego i nie na miejscu, podskakującego w pianie nadchodzącej fali.
Eureko! Odkrywca złapał kamieniołom w sidła i brodząc w moim kierunku z dobrą nowiną, trzymając w górze trofeum. Z pniami w ręku zacząłem brnąć z powrotem do brzegu i ku mojemu zaskoczeniu inni zaczęli robić to samo. Oczywiście grupa poszukiwawcza utworzyła ścisłą więź podczas swojej „dobrej samarytanińskiej” pracy i musiała świętować i dyskutować o swoim sukcesie.
Byłam z nimi naga tak długo, że ta cecha przedstawiała to, kim jestem. Nie musiałem teraz przerywać więzi „nowych najlepszych przyjaciół”, sytuacji, która ich połączyła. Trzymałem więc kufry w ręku aż do zakończenia spotkania. Dopiero wtedy wróciłem nagi do wody i spłukałem piasek z moich kufrów, zanim wróciłem na miejsce, w którym miały być..
Co się stanie, gdy skradzione jej nagie zdjęcie trafi do sieci.…
🕑 17 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 2,600Kiedyś, jako żart, koleżanka zrobiła mi zdjęcie aparatem cyfrowym, gdy stałem nago w jej łazience po prysznicu. Śmialiśmy się z tego i zapomnieliśmy o jego istnieniu. Kilka lat później,…
kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksuDlaczego moja randka w ciemno chciała, żebym się z nim spotkał w Camelot? oraz m? Powiedział lunch, ale to miejsce GO-GO. Podają też jedzenie? Powiedział, że się nie spóźni, bo inaczej…
kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksuTo prawdziwa historia tego, co robię w mieszkaniu mojego przyjaciela…
🕑 4 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 8,701Ostatnio masturbowałam się w mieszkaniu mojego przyjaciela Stana. Zaprosił trzech przyjaciół, by obserwowali, jak to robię. Kiedy przyjechałem, mieliśmy napoje. Stan zasugerował, żebym…
kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu