Jej 19-letnia córka jest znudzona i postanawia drażnić starszego pana…
🕑 14 minuty minuty Ekshibicjonizm HistorieJenni Harrington była znudzona, jak to zwykle bywało, gdy musiała towarzyszyć matce na kolejny wieczór z wielkimi i dobrymi mieszkańcami gminy. Matka Jenni, Gillian, była panią burmistrz; z powodu rozwodu z ojcem Jenni dwa lata wcześniej, kiedy odkryła, że miał on romans z młodą barmanką w ich lokalnym pubie, jej obowiązkiem było zastępowanie go podczas różnych funkcji obywatelskich, do których miała obowiązek zobowiązany do wzięcia udziału. Jak zwykle po swojej prawej stronie miała matkę, a tym razem starego sierżanta, radnego Robertsa, po lewej stronie przy głównym stole podczas kolacji.
– Dlaczego zawsze tkwię obok nudnego, starego bąka? lamentowała nad sobą, na wpół słuchając radnego Robertsa gadającego o swoim hobby strzelania do rzutków, gdy zajadał się upieczonym deserem z Alaski. Nie żeby Jenni w najmniejszym stopniu interesowała się którymkolwiek z pracowników ratusza w jej wieku. Większość młodych mężczyzn, których zaproszono na uroczystości obywatelskie, stanowiła dość skromna banda, której rozmowa w barze po obiedzie kręciła się wokół ich pracy.
Nieliczni z nich, których można by uznać za talenty, prawdopodobnie byli już w stałym związku, a Jenni wiedziała, słuchając ich chłopięcych insynuacji, że postrzegali ją jedynie jako potencjalną „trochę na boku”. Jedynym wyjątkiem był Ray Johnson. Kilka miesięcy temu Jenni umawiała się z Rayem, który pracował w biurze inspektora okręgowego i był kilka lat starszy od niej, ale 21-latka bardzo ją zawiodła. Po czwartej randce wróciła do jego mieszkania i ze względu na wypity wcześniej napój oraz miłosny nastrój pozwoliła mu wykorzystać sytuację. To było gorzkie rozczarowanie dla Jenni, Ray doznał orgazmu niecałe trzydzieści sekund po wejściu do niej i wstrzelił w nią swój pełny ładunek, kiedy kazała mu obiecać, że tego nie zrobi, zanim pozwoliła mu się pieprzyć.
Miał przynajmniej na tyle łaskę, by ją przeprosić, twierdząc, że to z powodu ciasności jej kołdry, że tak szybko strzelił. Nie chodziło o to, że Jenni była nieświadoma swojej ciasnoty, wszystkich trzech jej poprzednich partnerów seksualnych, zanim Ray skomentował to w najbardziej pochlebny sposób; ale wszystkim udało się wytrzymać znacznie dłużej niż Ray. Ray zaproponował, że wynagrodzi jej to ustnie, ale miłosne usposobienie Jenni minęło; szybko się ubrała i wyszła. Ray wysłał jej kilka SMS-ów w ciągu następnych dni, ale Jenni nie odpowiedziała na żadną z jego wiadomości i w końcu zrozumiał aluzję. Odpoczywając od paplaniny radnej Roberts, podczas gdy jadła upieczoną Alaskę, Jenni spojrzała przez pokój i zauważyła mężczyznę na bocznym stoliku po jej lewej stronie, który wydawał się patrzeć bezpośrednio na nią.
Widziała go już wcześniej na kolacji w Izbie Handlowej, ale nie znała jego nazwiska. Wzięła go, by był w późnych / wczesnych 50-tych. Był całkiem przystojny jak na swój wiek; jego zaczesane do tyłu włosy były o cień ciemniejsze niż jej własne, które utrzymywała w stylu kudłatego boba; wyglądał raczej dystyngowanie ubrany w smoking z białą koszulą i czarną muszką. Zadowolona, że jest obiektem uwagi tak przystojnego mężczyzny, kiedy skończyła swój deser, rzuciła szybkie spojrzenie na swojego wielbiciela, aby upewnić się, że wciąż na nią patrzy.
Upewniwszy się, że tak, czekała minutę lub więcej, nie patrząc w jego stronę, od niechcenia rozpięła swoją kremową lnianą marynarkę i rozpięła ją do tego stopnia, że dało mu dyskretny widok na białą satynową bluzkę, którą miała pod spodem. to. Dopasowując się do jej smukłej sylwetki, piersi Jenni były mniejsze; jej biustonosze były takie, kiedy zawracała sobie głowę noszeniem jednego; ale były okrągłe i mocne, „jak dwie piłki tenisowe”, jak wymamrotał z uznaniem jeden z jej chłopaków, kiedy po raz pierwszy je pieścił. Tego wieczoru nie miała na sobie stanika, ponieważ jej bluzka była wystarczająco luźna, by nie prześwitywały jej sutki, chociaż teraz czuła, jak sztywnieją pod wpływem jej prowokacyjnego gestu. Nie zauważając jego spojrzenia, zostawiła swoją bluzkę odsłoniętą na kilka minut, ponownie ją zapinając.
Rzuciła szybkie spojrzenie na swojego wielbiciela; wciąż na nią patrzył, tylko teraz miał szeroki uśmiech na twarzy. Skończywszy swój deser, matka zwróciła się do niej, wyjęła z torebki dwudziestofuntowy banknot i wręczyła go Jenni. — Czy przyniesiesz mi duży dżin z tonikiem i drinka dla siebie, jeśli masz ochotę? zapytała.
Jenni wzięła pieniądze i odeszła w stronę baru. Gillian siedziała obok Rona, zastępcy urzędnika miejskiego, który wraz ze swoją sekretarką zaplanował ustawienie miejsc siedzących. Gillian i Ron mieli romans przez ostatnie sześć miesięcy. Choć o dziewięć lat młodsza od niej i poślubiona, ma dzieci, Gillian nie miała żadnych skrupułów ani poczucia winy z powodu ich potajemnego związku. Zaspokoił jej potrzeby, a ona swoje.
Dała mu przyprawę, której brakowało w jego małżeństwie, a on w zamian traktował ją jak kochankę, o której mogła tylko pomarzyć przed spotkaniem z Ronem. Z rozkoszą czekała na ich okazjonalną popołudniową lub wieczorną przejażdżkę do Północnej Walii, gdzie Ron miał domek letniskowy. W wieku czterdziestu pięciu lat Gillian była nieco wyższa i miała znacznie pełniejszą sylwetkę niż jej córka.
Jej piersi były o kilka rozmiarów większe niż Jenni i jeszcze nie zaczęły opadać. Uważała swoje nogi za swój najwspanialszy atrybut; nie było na nich luźnego ciała, a dzięki cotygodniowemu treningowi na siłowni nadal były tak krągłe, jak wtedy, gdy była tak mała jak jej córka. Podczas kolacji ich rozmowa składała się jedynie z pogawędek, ale teraz, gdy kolacja się skończyła, a Jenni wyjechała do baru, ich rozmowa wkrótce stała się bardziej intymna.
Ron zbliżył się do niej, zniżył nieco głos i zapytał: - Czy pani burmistrz ma na sobie dziś wieczorem pończochy czy rajstopy? – Ma na sobie pończochy – odparła Gillian. – Wieczór jest za ciepły na rajstopy. — A twoje majtki, jakiego są koloru? — Zgadnij — powiedziała z figlarnym uśmiechem na twarzy.
– Dziewiczy biały? 'Zło!' odpowiedziała, śmiejąc się, kiedy to zrobiła. — Są lodowoniebieskie. 'Mmm, najbardziej odpowiedni na ciepło wieczoru. Rzemień?' – Nie bądź głupi, to pełne majtki. – Czy są jedwabiste? 'Oczywiście.' – Chętnie włożę dziś wieczorem do twoich jedwabistych majtek.
Nie mogę się doczekać następnej soboty. – No cóż, po prostu będziesz musiał, bo szofer będzie tu dla mnie i Jenni o 130. – Chyba znajdziemy jakieś prywatne miejsce na szybki numerek? „Chociaż byłoby to całkiem ekscytujące, myślę, że robię się trochę za stary na tego rodzaju kapary. Powinnaś o tym wiedzieć, to rzecz dla młodych kobiet – odpowiedziała.
- Wiem tylko, że wolę pieprzyć panią burmistrz niż jakąkolwiek młodą kobietę, bez względu na to, jak bardzo mogą być kuszące. - No cóż, obawiam się, że dziś wieczorem nie będziesz pieprzył się z panią burmistrzynią, ale jestem pewien, że nadrobimy to w następną sobotę. Zanim miał szansę kontynuować rozmowę, Ron zauważył Jenni wracającą z napojami.
Odsunął głowę dalej od Gillian, nie chcąc dać Jenni najmniejszej wskazówki ani wrażenia, że mają romans. Kiedy Jenni czekała na swoją kolejkę przy barze, gdzie po kolacji była duża kolejka chcących kupić drinki, usłyszała za sobą głos mówiący cicho „Cześć”. Odwróciła głowę, żeby zobaczyć, kto przemówił.
To był jej wielbiciel dżentelmen. Był od niej o dobre sześć cali wyższy i musiał się trochę skłonić, żeby z nią porozmawiać. — Jeśli się nie mylę, jesteś córką pani burmistrz. — Tak, zgadza się — odpowiedziała.
– Jestem Steven Holland – powiedział, wyciągając do niej rękę. – Jenni Harrington – oznajmiła, przyjmując jego uścisk dłoni. – Czy to z I czy Y? „Ja”. - O tak, to o wiele ciekawsze niż zwykła stara Jenny z Y.
Jenni była pod wrażeniem jego płynnej rozmowy. Mogła słuchać tego więcej, ale zdawała sobie sprawę, że matka czekała na jej gin z tonikiem. – Zauważyłem cię na kolacji w Izbie Handlowej w czerwcu, ale nie miałem okazji z tobą porozmawiać – kontynuował, gdy Jenni odwróciła się w stronę baru. - Więc technicznie rzecz biorąc nie jesteśmy zupełnie obcy, więc zastanawiałem się, czy pozwolisz mi kupić ci drinka? „To bardzo miłe z twojej strony, ale robię drinki dla mojej matki i dla siebie” – odpowiedziała. 'Szkoda.
Może później?' – Obawiam się, że wyjedziemy wcześniej. Bentley zabierze nas do domu o 130. Jenni w końcu zdołała przyciągnąć uwagę barmanki, przerywając im rozmowę.
Zamówiła i zapłaciła za drinki, po czym odwróciła się, by wrócić do głównego stolika. – Swoją drogą, podoba mi się twoja bluzka – powiedział cicho Steven, gdy go mijała. — Dzięki za umożliwienie mi rzucenia okiem na to.
Jenni poczuła, jak rumienią się jej policzki, gdy zdała sobie sprawę, że wiedział, co zamierzała przekazać jako nieistotne działanie, tak jakby nie była świadoma, że obserwował ją, gdy rozpinała kurtkę, było to rozmyślnym wybiegiem, aby przyciągnąć jego uwagę. Poczuła się całkowicie upokorzona, gdy pospiesznie wróciła do głównego stołu i postawiła przed sobą napój matki. – O co chodzi, Jenni? zapytała jej matka. – Wyglądasz na najedzonego.
„Konieczność czekania tak długo w barze sprawia, że jest mi gorąco i niepokoi mnie”, odpowiedziała. — Może potrzebujesz świeżego powietrza. Chcesz, żebym towarzyszył ci na zewnątrz? – Tak, myślę, że potrzebuję trochę świeżego powietrza, ale nie musisz ze mną wychodzić, sama sobie poradzę. Nie będzie mnie za kilka minut.
Jenni udała się do głównego wejścia do holu, gdzie stała przed drzwiami. Wieczór wciąż był ciepły, chociaż w powietrzu wiał przyjemny powiew wiatru. Po zastanowieniu się nad tym, co powiedział Steven Holland, poczuła się znacznie lepiej. Jej poczucie upokorzenia zniknęło i zostało zastąpione ciepłym uczuciem satysfakcji, gdy jej myśli skierowały się na efekt, jaki musiała mieć na nim pokazywanie bluzki. Już miała wrócić do holu, kiedy kto powinien przejść przez drzwi, jeśli nie Steven.
– Witam ponownie – przywitał ją. Jenni zlekceważyła jego powitanie i ruszyła z powrotem na korytarz. - Po co ci się spieszy? on zapytał. – Mam nadzieję, że nie jesteś zły na to, co powiedziałem w barze. — No cóż… — zaczęła odpowiadać, zanim się zastanowiła.
– Słuchaj, nie chciałem cię urazić. Chciałam tylko dać znać, że doceniam to, że pokazałaś mi swoją bluzkę. Nie martw się, dobrze znam kaprysy i podstępy młodych dam w twoim wieku oraz to, jak długo mogą przyciągnąć uwagę mężczyzn. Jenni wiedziała, że powinna wrócić do holu, ale zdała sobie sprawę, że był z nią tylko szczery i że to ona sama sprowadziła na nią zakłopotanie. Steven nie był głupcem i najwyraźniej wiedział, kiedy kobieta udawała, że jej prowokacyjne gesty zostały wykonane nieumyślnie.
Zastanawiała się, ile więcej Steven o niej wiedział: czy zdawał sobie sprawę, że kiedy pokazywała mu swoją bluzkę, to nie tak, że zapraszała go, by się do niej poderwał? Była trochę przestraszona, ale jednocześnie zaintrygował ją jego męski sposób bycia do tego stopnia, że poczuła znajome mrowienie między nogami - mrowienie, które nasiliło się, gdy Steven przerwał jej myśli. – Otwórz dla mnie kurtkę. Jenni poczuła, jak jej serce bije dziesięć do tuzina, gdy stała nieruchomo, nie mogąc zdecydować, czy spełnić jego prośbę. – Zapewniam cię, że nie mam zamiaru zmuszać cię do zrobienia czegokolwiek, czego nie chcesz zrobić. Najwyraźniej cieszysz się uwagą, więc pobłażaj mi i otwórz kurtkę.
Umysł Jenni wirował tak szybko, że prawie wpadła w trans. – Chodź, możemy tam iść – powiedział, wskazując na wnękę z boku wejścia. Nikt nas tam nie zobaczy, nawet gdyby ktoś wyszedł na papierosa czy cokolwiek.
Jenni ruszyła w kierunku alkowy, Steven poszedł za nią. Odwróciła się plecami do ściany, gdy Steven zatrzymał się, pozostawiając między nimi odstęp około pięciu stóp. Uniosła ręce do klap marynarki i powoli rozchyliła ją całkowicie, odsłaniając bluzkę jego gorliwym oczom. „Przyciągnij go mocniej do klatki piersiowej, chciałbym zobaczyć kształt twoich piersi”.
Jenni uniosła ręce i przycisnęła je pod piersiami, sprawiając, że lśniący materiał naprężył się wokół nich jak druga skóra. Jej sutki były w pełni zesztywniałe i dumnie wystawały z białej satyny. – Znakomita – oświadczył, uśmiechając się do niej.
„Muszę przyznać, że kiedy po raz pierwszy rzuciłaś mi kuszące spojrzenie na swoją bluzkę, podejrzewałam, że jesteś tylko teaserem, gorącą małą popiską, która rozkoszuje się tym, że musi tylko rozpiąć marynarkę lub lekko rozchylić nogi, by zebrać męskiej uwagi, bez zamiaru ciągnięcia rzeczy dalej. Robiąc to, o co prosiłem, plus dodatkowa korzyść w postaci pokazania mi swoich ślicznych sterczących sutków, cieszę się, że udowodniłeś mi, że się myliłem. Jenni opuściła ręce z piersi.
Czuła, że powinna mówić, ale brakowało jej słów. – Weź moją wizytówkę – kontynuował Steven, wyciągając małą wizytówkę z górnej kieszeni. - Zadzwoń do mnie, jeśli chcesz mnie lepiej poznać. Na pewno chciałbym widzieć cię więcej.
Jenni przyjęła jego wizytówkę, a kiedy ją czytała, Steven odwrócił się i wrócił do holu. Włożyła kartę do kieszeni, zapięła kurtkę i weszła za nim z powrotem do środka. Wracając do stołu nauczycielskiego, poczuła się nieco oszołomiona i zdezorientowana. Jej umysł był rozdarty między uczuciem ulgi, że Steven dotrzymał słowa, nie żądając, aby poszła dalej, a rozczarowaniem, że nie chciał jej dotykać, kiedy była w tak bardzo emocjonalnym stanie, że z radością powitałaby jego ręce na niej.
piersi gładzące lśniącą tkaninę o jej sutki. Nie mogła oprzeć się wrażeniu, że została wykorzystana; manipulowane i kontrolowane; ale nie mogła ukryć faktu, że naprawdę podobało jej się robienie tego, o co ją prosił Steven, czego dowodem był mokry klin jej nylonowych majtek przyklejony do jej szymu, gdy szła z powrotem do stołu.
Jazda Stacy na mechanicznym byku…
🕑 8 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 2,831Jakiś czas temu Stacy spróbowała mechanicznego byka w lokalnym barze. Trochę piła i nie radziła sobie zbyt dobrze, ale miała trochę zabawy. Po tej nocy żartowaliśmy z byka, a ona…
kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksuPierwsza przygoda na plaży nudystów. (Część 1).…
🕑 20 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 2,986Mój mąż (Roger) i ja nie jesteśmy swingersami, ale jesteśmy ekshibicjonistami. Uwielbia pokazywać mnie innym mężczyznom, zwłaszcza na plaży. Mieszkamy w Europie, więc nalega, żebym…
kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksuPrawdziwe historie późnego gafa…
🕑 8 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 2,067Dorastałem jako „dobry” (bardzo dobry) katolicki chłopiec w latach 60-tych. Nie rozmawialiśmy o seksie, bo te informacje będą potrzebne dopiero później, kiedy będę miał rodzinę. Seks…
kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu