Uczeń i nauczyciel nie mogą się sobie opierać.…
🕑 16 minuty minuty Dojrzały HistorieAle żeby mieć pewność, że ludzie nie zauważą mojego zauroczenia nim, zachowałem dla siebie swoje prawdziwe przemyślenia na temat profesora Hurleya. Profesor Hurley wykładał sztukę w pracowni. Oczywiście, jak większość nauczycieli sztuki i im podobnych, nie ubierał się jak inni profesorowie na kampusie. Nie nosił garniturów ani polo. Miał swój własny styl wytrzymałych dżinsów i ciekawych t-shirtów lub guzików.
Kiedy nadchodziło okazjonalne spotkanie, które wymagało bardziej odpowiedniego podejścia, profesor Hurley nie omieszkał zaskoczyć swoim know-how w ubieraniu się. Ale tak czy inaczej, to nie miało znaczenia. Każdy kolor wyglądał na nim dobrze, każdy krój, nawet okulary w grubych oprawkach i sposób, w jaki zarzucił torbę na ramię, był pochlebny. Chociaż pociągał mnie profesor Hurley i często myślałem o nim io rzeczach, które chciałbym z nim zrobić, gdyby nadarzyła się okazja, nigdy nie działałem pod wpływem impulsu.
Znałem swoje miejsce w świecie akademickim, znałem jego i nie przeszkadzało mi to i fantazja. Nigdy nie wyszedłem poza to, ani cokolwiek innego pomimo chęci. Pewnego tygodnia dostaliśmy projekt, który przez kilka nocy z rzędu trzymał mnie do późna w pracy. Chciałem to zrobić, więc po kolacji w piątek udałem się prosto do budynku sztuki. Bez żadnych planów pomyślałem, że to najlepsza rzecz, jaką mogę zrobić z moim czasem.
Wszedłem do pokoju około 6 nie zdziwiony brakiem nikogo i wyciągnąłem swoje materiały. Założyłem słuchawki i zacząłem pracować, zagłuszając wszelkie inne dźwięki, które mogły się pojawić. Minęła zaledwie godzina, kiedy w końcu oderwałem wzrok od gazety. Nie miałem pojęcia, że obok mnie stoi profesor Hurley. "O cholera!" „Cóż, witam też”.
- Przepraszam, profesorze. Przestraszyłeś mnie. Nie widziałem, że tam stoisz.
— Zauważyłem. Stoję tu już kilka minut. "Przepraszam." „Nie, nie przepraszaj. Byłeś skupiony na pracy. Powinienem przeprosić, że cię przestraszyłem.
Po prostu próbuję to zrobić. – W piątkowy wieczór? – Nie ma czasu jak teraźniejszość. Poza tym, co ty tu robisz? – Widzę, którzy z moich szalonych uczniów pracują w piątkowy wieczór. – Ha-ha.
Dzięki.” „Widzę budynek z mojego domu i zauważyłem, że światło się pali, więc pomyślałem, że ktoś pracuje. Zapomniałem też trochę papierów, więc wpadłem po nie i oto jestem. - Skoro już tu jesteś, czy mógłbyś rzucić okiem na mój projekt? Cokolwiek, żeby go tu dłużej zatrzymać. Pachniał naprawdę ładnie. „Jasne".
Natychmiast przyciągnął przed siebie mój projekt i zaczął go skanować. Uważnie go obserwowałem, kiedy nic nie mówił, nigdy nie podnosząc oczu od stołu. Kiedy w końcu to zrobił, zaczął wyjaśniać, co się dzieje na moim zdjęciu, który mu się podobał, nad czym można by popracować trochę więcej i co jego zdaniem byłoby dobrym pomysłem do zmiany. „Twój pomysł jest świetny, ale nie jestem pewien, w jakim punkcie się skupiasz.
Zakładam, że to jest tutaj, ale trudno powiedzieć, ponieważ dużo się dzieje. Możesz rozważyć jego zmianę lub zmianę. Skrzywiłam się.
Pomimo sensacyjnego zapachu unoszącego się wokół mnie, tak naprawdę nie zgadzałam się z nim. „Co?” „Podoba mi się mój punkt skupienia. Rozumiem, że tak naprawdę tego teraz nie widzisz, ale mam nadzieję, że kiedy go pomaluję, stanie się to trochę bardziej oczywiste. Wpatrywałam się w jego dłonie. Nigdy wcześniej nie zauważyłam, jak duże i szorstkie wyglądały.
ponownie spojrzałem na moją gazetę, próbując skierować moje skupienie gdzie indziej. „Rób to, co uważasz za najlepsze, a zobaczymy, jak to wyjdzie”. Kiedy spojrzałam w górę, aby na niego spojrzeć, położył rękę na mojej.
prawdopodobnie próbuję okazać wsparcie w mojej decyzji. Nagle było tak, jakby czas się zatrzymał i wsadziłem palec do gniazdka, gdy coś, co wyglądało jak pociski elektryczności spływające z jego ręki do mojej. Moja skóra miała wrażenie, że cała podskakuje to miejsce. Delikatnie, ale szybko cofnął rękę i wsunął ją do kieszeni. Czy była tam dłużej niż powinna? Wpatrywaliśmy się w siebie tak bardzo, że wydawało się, że minęły godziny.
I nadal wpatrywaliśmy się w wzajemnie. Po raz pierwszy nie mogłem oderwać od niego wzroku. On przemówił pierwszy. - No cóż, wyjeżdżam. Jeśli masz więcej pytań, możemy omówić je na zajęciach w poniedziałek.
– Dziękuję za pomoc, profesorze Hurley. Starałem się odpowiadać tak normalnie, jak to możliwe. "Proszę bardzo." I po tym zniknął.
Po odejściu profesora Hurleya kontynuowałem swoją pracę. Minęły jakieś dwie godziny, kiedy zacząłem malować. Nadal chodziłem tam iz powrotem do zlewu, czyszcząc przedmioty do ponownego użycia.
Kiedy znalazłem się przy zlewie, ze słuchawkami wciąż na głowie, nigdy więcej nie usłyszałem, jak otwierają się drzwi do pokoju. Albo zamek do drzwi. Kiedy się odwróciłem, byłem zszokowany, widząc profesora Hurleya stojącego z przodu sali.
Odłożyłem swoje rzeczy i zdjąłem słuchawki. Zdałem sobie sprawę, że przełączył radio na subtelną stację, którą grał podczas zajęć. Jedyna różnica polegała na tym, że głośność była wyższa. Chciałem go zapytać, co się stało. Dlaczego wrócił.
Ale nie mogłem się ruszyć. Nie mogłem mówić. A kiedy odwrócił się, żeby na mnie spojrzeć, zamarłam w miejscu. Było w nim teraz coś innego niż te dwie godziny temu, kiedy go ostatnio widziałem. Uśmiechał się.
Inny rodzaj uśmiechu. Próbowałem mówić. Ale mimo to z moich ust nie wydobywałby się żaden dźwięk.
Podszedł prosto do mnie, kładąc obie ręce na mojej twarzy i bez wahania z ustami na moich. Pomimo całego szoku we mnie, moje usta zobowiązały się. Nie byłam do końca pewna, co jeszcze zrobić, więc oparłam ręce na boku. Ale moje usta poruszały się wraz z jego, jak idealny rytm, zaczynając powoli, a potem niebezpiecznie rosnąc szybciej i ostrzej, jakbyśmy w każdej chwili byli zmuszeni się rozstać.
Wtedy zdałem sobie sprawę, co się dzieje i odsunąłem się od niego. Staliśmy tam, ciężko oddychając, obie piersi unosiły się szybko z powodu utraty oddechu podczas wzajemnego pocałunku. Wiedziałem, że to, co robię, było złe. Wiedziałem, że on też o tym wiedział.
A jednak oboje staliśmy tam bez tchu, wpatrując się w siebie. Nie zamieniono słów. Czekał na mnie, na moją reakcję i widział, co zrobię dalej. Wtedy zdałem sobie sprawę, że nie obchodziły go konsekwencje. A kiedy zdałem sobie z tego sprawę, nie obchodziło mnie to.
Wróciłem do profesora Hurleya i zatrzymałem się tuż u jego stóp. Nasz oddech złagodniał, ale jego tempo wciąż było szybkie. Patrzyłem na niego uważnie iw jego oczach widziałem tylko szczerość.
Uniosłam się na palcach, owinęłam ramiona wokół jego szyi i przyciągnęłam usta do jego. Zgodził się. Jego ramiona okrążyły moje plecy i przyciągnął mnie mocniej.
Nasz pocałunek znów przyspieszył. Staliśmy tam przez kilka chwil, zanim jeszcze mocniej objął mnie ramionami i podniósł z ziemi, niosąc do najbliższego stołu. Podczas tego procesu nasze usta się rozchylają, a on spuszczał się po mojej szyi, upewniając się, że nie upadnę. Położył mnie na środkowym stole, który był najbliżej nas, a potem jego usta wróciły do moich.
Kontynuowaliśmy całowanie przez, jak się wydawało, wieczność. Za każdym razem, gdy wydawał się ode mnie uciekać, chwytałam przód jego koszuli i przyciągałam go bliżej, sprawiając, że nasze pocałunki były głębsze. Nie jestem pewien, kiedy to się stało, ani jak, ale kiedy dalej się całowaliśmy, moje ręce znalazły drogę do guzików na górze jego koszuli i zaczęły je rozpinać.
Profesor Hurley odsunął ode mnie usta i spojrzał na mnie bystro. "Jesteś pewny?" Nadal nie mogłem odpowiedzieć. Ale wpatrywałam się w niego i nadal rozpinałam jego koszulę, nie spuszczając oczu z jego.
Kiedy skończyłem, podniosłem ręce z powrotem do kołnierza jego koszuli i powoli ściągnąłem go z jego ramion iw dół jego ramion, pozwalając, by spadł na podłogę. Chociaż część mnie chciała się spieszyć, chciałam dać mu szansę, by mnie powstrzymał, jeśli uzna, że jest to konieczne. Następnie przesunąłem się na dół jego podkoszulka, wciąż nie odrywając oczu od jego.
Nie wiem jak i dlaczego, ale w końcu z moich ust wydobył się dźwięk. "Jesteś pewny?" Profesor Hurley podszedł bliżej, pochylił się i znów mnie pocałował. Przyjęłam to jako tak i zaczęłam podciągać jego podkoszulek przez głowę i z ramion, powodując, że się ode mnie oderwał. Stał tam, bez koszuli, o smukłej sylwetce, ponownie wpatrując się we mnie. Przeniosłem ręce do koszuli, rozpinając ją, by pokazać, że jestem na pewno pewien.
Ale byłam zszokowana i trochę przestraszona, kiedy położył swoje ręce na moich, aby mnie powstrzymać. Przesunął głowę obok mojej i szepnął mi do ucha „pozwól mi”, wysyłając dreszcze w dół mojego kręgosłupa. Kontynuował rozpinanie mojej koszuli.
Przesunąłem prawą rękę w górę i pociągnąłem nią po jego klatce piersiowej. Jego ciało miało subtelną, ale stanowczą definicję. Moja ręka nadal poruszała się w dół, spadając na górę jego spodni i tam siedziałam. Wtedy zdałem sobie sprawę, jak ciężko oddycham. Chociaż tego właśnie chciałem, wciąż byłem zdenerwowany.
Przyciągnął mnie, żebym znów mnie pocałował, zostawiając mnie ledwie siedzącą na stole. Zdjął moją koszulkę, odrzucił ją na bok i zbliżył swoje ciało do mojego. Czuł ciepło na mojej skórze w zimnym pokoju. Chciałem nie spieszyć się, ale nie marnować, gdy podniosłem drugą rękę na górę jego spodni i zacząłem je rozpinać.
Ściągnąłem, co mogłem w dół, a on użył swoich nóg i stóp, aby ściągnąć resztę, przy okazji zrzucając buty i zostawiając się tam tylko w bokserkach. Potem pchnął mnie na stół, więc leżałam na plecach i rozpinałam dżinsy. Podniósł jedną nogę na raz, zdejmując najpierw sandał i ściągając każdą nogawkę spodni. Kiedy skończył, położyłam się na stole w niezrównanym staniku i bieliźnie.
Gdybym tylko wiedział. Złapał mnie za rękę i przyciągnął z powrotem do siebie, obejmując mnie i pocałował. A potem położył ręce na moich plecach i rozpiął mój stanik. Czekałem, aż zacznie się gapić, jak większość chłopców w moim wieku.
Ale nie zrobił tego. Nadal mnie całował, ściągając stanik i odrzucając go na bok z moją koszulą i spodniami. I wtedy przypomniałem sobie, że w ogóle nie był w moim wieku. Był starszy i dojrzalszy, okazywał mi i mojemu ciału więcej szacunku niż mogłabym o to poprosić. Zerwałem się ze stołu i popchnąłem go w stronę innego za nim.
Upewniłem się, że poszedł wystarczająco daleko, aby zamiast tego siedział. Potem zrobiłem krok do tyłu i patrząc prosto na niego, obserwowałem, jak skanuje mnie od mojej twarzy do stóp. Włożyłem oba kciuki pod pasek mojej bielizny i ściągnąłem je z nóg i ze stóp.
Kopnąłem je w bok, spojrzałem na niego i czekałem na jego reakcję. Zacząłem się trochę bardziej denerwować, ponieważ stałem teraz zupełnie nagi przed moim nauczycielem. Coś, czego nigdy bym sobie nie wyobrażał. Zaczął się ruszać, aby zejść ze stołu, ale pospieszyłem do przodu i położyłem obie ręce na jego kolanach.
Zatrzymał się, a ja pozwoliłam, by moje ręce powędrowały w górę jego ud i bioder do pasa. Zacisnęłam palce na jego pasie i powoli zaczęłam ciągnąć. Ponieważ siedział, położył obie ręce po obu stronach stołu i podniósł się, abym mogła całkowicie zdjąć bieliznę. Nie mogłem się powstrzymać, gdy spojrzałem w dół, aby zobaczyć jego penisa w życiu.
Wtedy spojrzałem na niego. To było to. – Cofnij się – powiedziałem mu.
Zrobił, o co prosiłam i jakby czytając w moich myślach, chwycił mnie w pasie i pomógł podnieść do stołu. Położyłem ręce na jego ramionach i kolanach po obu jego stronach. Trzymał ręce na mojej talii, nigdy nie puszczając. Kontynuowaliśmy patrzenie na siebie, wszędzie widać było gorąco. A potem powoli opuściłem się.
To było prawie tak, jakbym nigdy wcześniej nie doświadczył tego aktu. Poprowadził mnie i poczułam, jak powoli wchodzi w moje ciało. To uczucie było inne i silniejsze niż prawdopodobnie wszystko, co kiedykolwiek czułem. Pozwoliłam sobie zsunąć się w dół, a kiedy całkowicie znalazłam się na jego kolanach, zdjął mi prawą rękę z mojego pasa, położył ją z boku mojej szyi i opuścił moją twarz, żeby go pocałować. Moje ciało drżało już od intensywnego uczucia.
Owinęłam ramiona wokół jego szyi, mocno obejmując go. Następnie bez ostrzeżenia uniosłem się w górę i z powrotem i otworzyłem usta, nigdy nie odrywając moich ust od jego, jęcząc w czystej egzystencjalnej ekstazie. Podniosłem się ponownie, wróciłem w dół, gdy odsunął twarz, odrzucając głowę do tyłu i jęcząc.
To, co zaczęło się od powolnych wypadów i niewyobrażalnych fal przyjemności, stało się czystymi rytmami rozkoszy. Przyspieszyłem tempo. Nie za szybko, ale wystarczająco, gdy trzymałam go na szyi, a on nigdy nie puścił mojej talii, prowadząc mnie w górę iw dół swojego penisa. Ciche jęki i jęki uciekły z naszych ust z przelotnymi pocałunkami na jego uszach i mojej szyi. Kontynuowaliśmy tak przez to, co wydawało się zaledwie sekundami, a jednak trwało znacznie dłużej.
Zszedłem na dół i zatrzymałem się, by dać moim udam szybki odpoczynek. Musiał zdać sobie sprawę, ponieważ objął mnie ramionami w talii i zaczął wstawać. „Owiń mnie nogami”.
Kiedy wstał, słuchałam, szybko owijając nogi wokół jego talii. Poprowadził nas do najbliższej ściany i popchnął mnie do góry. Ani razu nie pozwolił sobie mnie opuścić. Nie miałem się czego trzymać, więc jak najwięcej opierałem się o ścianę.
Nie chciałem, żeby walczył z trzymaniem mnie tam. Nie żeby wyglądało na to, że miał jakiś problem. Był o wiele silniejszy, niż myślałem. Coś, czego nigdy nie zauważyłem.
Trzymałam moje nogi owinięte wokół niego, gdy zaczął się we mnie wkładać i wychodzić. Rytm nie był taki sam jak wcześniej, ale to nie miało znaczenia i nie obchodziło mnie to. Uczucie wciąż było takie samo. Mocny i elektryczny.
Jego pomruki stały się ostrzejsze, głośniejsze. Moje jęki to samo do jego. Straciłem kontrolę nad nogami wokół niego po kilku pchnięciach i zaczęły opadać na boki. Wtedy naprawdę poznałam jego siłę. Zauważył od razu, kładąc ręce pod moimi pośladkami i udami, trzymając mnie w tym samym miejscu.
Nadal wciskał się we mnie, mocniej i mocniej, przyjemność zmuszała mnie do głośniejszego jęku z każdym pchnięciem. Moje dłonie przesunęły się z jego pleców na ściany, próbując znaleźć coś, czego mogłabym się uchwycić, pociągnąć, wiedząc, że nie ma nic więcej. Kiedy mnie podnosił, kładł usta na mojej piersi, ssał mój sutek, po czym pchał w górę i ponownie opuszczał. Chociaż nie mogłem się z nim poruszać, same jego ruchy były doskonałe.
W moich własnych myślach odciągnął mnie od ściany i obrócił. Posadził mnie z powrotem na stole i pchnął całe moje ciało w dół. Robiąc to, jego penis zostawił mnie i dlatego położył ręce na moich udach i przyciągnął mnie do siebie, otwierając mnie jeszcze bardziej.
Następnie rzucił się we mnie, gdy spadł, z taką siłą, że straciłem własny jęk w gardle. Trzymał ręce na mojej talii i udach, cofając się i pchając do przodu z intensywnością. Zaczęłam gubić się w sobie iw nim przy każdym pchnięciu. Wszystko wokół mnie zaczęło stawać się nie do poznania.
Pokój, muzyka, wszystko zaczęło znikać. Poczułem nadchodzącą falę i chwyciłem krawędź stołu pod nogami. I nie byłem sam. Jego dłonie na moich udach zaczęły się zaciskać, gdy jego pchnięcia stały się szybsze, a jego twarz bardziej skupiona.
Czekałem, mając nadzieję, że zdołam z nim zmierzyć się. Coraz szybciej zaczął się kołysać, gdy moje nogi zaczęły się trząść. I jednym szybkim ruchem do przodu zatrzymał się. I odpuściłem.
Funt i funt przyjemności oblały mnie, gdy moje mięśnie, zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz, napięły się w ekstazie, nic nie słychać było z moich ust. Fale przyjemności tak silne, że nigdy nie poczułam, jak jego dłonie zostawiają ślady na moich bokach, gdy jego ciało szarpnęło się do przodu. Nagle mogłam znów oddychać, moja klatka piersiowa falowała. Profesor Hurley upadł na mnie, próbując złapać oddech.
Po tym, co wydarzyło się w ten piątek, zdecydowaliśmy, że najlepiej będzie kontynuować tak, jakby to wydarzenie nigdy nie miało miejsca. Żadne z nas nie chciało sprawiać drugiemu kłopotów. Ale tak jak minione dni, nie mogłem wyrzucić tego obrazu z głowy. Przyłapywałam go na zajęciach, jak gapił się na mnie, rozmawiając z innym uczniem.
Wiedziałem, że też nie mógł tego wyrzucić z głowy. Kiedy nadszedł następny piątek, nie mogłem już tego znieść. Po zajęciach skierowałem się z powrotem do budynku sztuki i prosto do gabinetu profesora Hurleya. Kiedy tam dotarłem, rozmawiał przez telefon, plecami do mnie. Czekałem na niego w drzwiach.
Odłożył słuchawkę, odwrócił się i zobaczył, że czekam na niego. Czekam na niego. Upijające sekundy mijały, gdy tylko na siebie patrzyliśmy. Bez słowa uśmiechnął się.
Ten sam uśmiech. Wszedłem do jego biura, zamykając za sobą drzwi..
Po jej pogrzebie wyznaje swoją niezdrową obsesję.…
🕑 23 minuty Dojrzały Historie 👁 1,166Był szary, ciemny jesienny dzień. Na niebie wisiała groźnie gruba warstwa chmur. Powietrze było naładowane elektrycznością i gęste od wilgoci, jak gdyby ktoś zapomniał otworzyć bramy…
kontyntynuj Dojrzały historia seksuDojrzały mężczyzna podrywa piękną autostopowiczkę.…
🕑 15 minuty Dojrzały Historie 👁 1,030Była mglista noc, kiedy jechałem autostradą międzystanową. Jechałem kilka godzin i poczułem się trochę zmęczony. Słuchałem radia i próbowałem nie zasnąć. Zatrzymałem się około…
kontyntynuj Dojrzały historia seksuUchwycić moment…
🕑 12 minuty Dojrzały Historie 👁 1,116Jason ma willę w pobliżu wybrzeża i jest otoczona pięknem. Większość terenów została zaplanowana, zaprojektowana i wykonana własnymi rękami Jasona. Pewnej nocy, jak i kilku innych, po…
kontyntynuj Dojrzały historia seksu