Briana, Marka i Kelly'ego

★★★★(5+)

Brian składa obietnicę, aby zaspokoić swoją żądzę wobec Marka i Kelly.…

🕑 15 minuty minuty Biseksualny Historie

Paczka dotarła zbyt późno, by Brian mógł ją otworzyć przed wyjazdem na lotnisko. Bez zastanowienia wrzucił go do torby i wyszedł. Chcąc jak najszybciej przedostać się przez lotniska, nawet nie myślał o tym, co było w pudle, dopóki nie upuścił torby na przenośnik rentgenowski w kolejce do kontroli bezpieczeństwa.

Wtedy dotarło do niego, co zobaczy operator ekranu. „Teraz już za późno” — pomyślał i wszedł do skanera. Nie omieszkał zauważyć krótkiego spojrzenia kontrolera, gdy chwycił swoje buty i torbę. Przysiągłby, że lekko się uśmiechała.

Reszta podróży przebiegła spokojnie i bez problemu dotarł do swojego pokoju. Właśnie zaczynał się rozpakowywać, kiedy dostał wiadomość na swoim telefonie. Mark i Kelly mieli tam być za godzinę… znacznie wcześniej, niż przewidywano. Brian był podekscytowany i trochę zirytowany… miał wiele do zrobienia, zanim tam dotarli! Pierwszą rzeczą, jaką zrobił, było wezwanie obsługi pokoju i zamówienie wina, wody butelkowanej i kilku lekkich przekąsek. Na szczęście nie musiał otwierać pudła na lotnisku.

Teraz prawie go rozerwał. Pierwszą rzeczą, jakiej potrzebował, była torba i wąż, aby upewnić się, że jest absolutnie czysty. Szybko się rozebrał i wszedł pod prysznic. Napełniając worek wodą z mydłem, spuścił wzrok i niemal podziwiał swoje dolne partie ciała.

Był całkowicie gładki od pasa w dół. „Żadnych zaczepów w pończochach” — pomyślał. Czyszczenie zakończone, szybko wysechł. Nie było czasu na uczesanie tak, jak planował.

Pozwolił im rosnąć i chciał je zakręcić, więc ściągnął je z powrotem w koński ogon i miał nadzieję, że będzie dobrze. Ogolił się ponownie, drugi raz tego dnia, żeby mieć pewność, że jego twarz będzie gładka jak pupcia. Wciąż nagi Brian znalazł też mały zestaw do makijażu, który zamówił. Robiąc co w jego mocy, udało mu się nałożyć eyeliner, cień do powiek i ładny kolor na policzki.

Nie było idealnie, ale był zadowolony z wysiłku. Miał nadzieję, że Markowi i Kelly się spodoba. Wracając do pudełka, znalazł małą buteleczkę lubrykantu i zatyczkę analną.

Zastanawiał się, o czym myślała kontrolerka na lotnisku, kiedy to zobaczyła. Brian rozszerzył swój tyłek, nasmarował otwór i zatyczkę i wepchnął go. Wydawał się jeszcze większy, niż wyglądał, a włożenie go zajęło kilka minut. A teraz… dokończyć. W pudle wciąż pozostał jego strój na spotkanie.

Brianowi zajęło dużo czasu wybranie tego. Najpierw była para głęboko wyciętych majtek od bikini w kolorze głębokiego fioletu, potem pasujące pończochy do uda, a na wierzch niemal przezroczysta koszulka z ramiączkami typu spaghetti, która rozszerzała się w talii i była wystarczająco długa, by zakryć jego tyłek. Strój uzupełnił czarną wstążką i czarnymi czółenkami.

Brian wiedział, że nie ma mowy, żeby uchodził za kobietę, ale stojąc tam, z wypełnionym tyłkiem, patrząc w lustro… musiał przyznać, że czuł się bardziej seksowny i napalony, niż pamiętał. Właśnie wtedy rozległo się pukanie do drzwi. Prawie zapomniał o wezwaniu obsługi hotelowej.

Wszystko, co mógł zrobić, to szybko zrzucić buty i spróbować zakryć się małym szlafrokiem wiszącym w szafie. Kutas Briana szalał mocno. Otworzył drzwi i do pokoju weszła kobieta, może po trzydziestce, z długimi ciemnymi włosami opadającymi tuż za ramiona i pięknie opaloną skórą.

Była nieco pulchna, ale nadal wyglądała świetnie w koszulce polo i spódnicy do kolan. Imię na jej koszulce brzmiało Jennifer. Brian był zawstydzony nie do opisania i ledwo wyjąkał: „Po prostu postaw to przy oknie, proszę”.

Kiedy zrobił krok, by zejść mu z drogi, szata opadła szeroko i wszystkie sekrety Briana zostały ujawnione. Brian był prawie w szoku i nie zadał sobie trudu ponownego zawiązania szaty. Jennifer podała rachunek Brianowi, a kiedy pochylił się nad stołem, żeby go podpisać, sięgnęła od tyłu i potarła przód jego majtek. Zaskoczony Brian odwrócił się i spotkał Jennifer twarzą w twarz, a ona zacisnęła uścisk na jego płci i pocałowała go bardzo agresywnie.

Przycisnęła się do niego i Brian zdał sobie sprawę, że nie ma na sobie stanika. Jennifer wzięła Briana za rękę i włożyła ją pod spódnicę na swój wzgórek. Nie miała też na sobie majtek.

Była owłosiona i mokra, a Brian zrozumiał aluzję i potarł jej łechtaczkę. Jennifer jęknęła w usta Briana, a potem odsunęła się. „Wygląda na to, że masz już jakieś plany”.

„Ummm… y… y… tak, robię.”. „Cóż, baw się dobrze!”. Jennifer znalazła notatnik i zapisała numer swojej komórki, wręczyła go Brianowi, „Zadzwoń do mnie, zanim się przebierzesz”. Brian prawie doszedł w swoich majtkach właśnie wtedy i tam. — Jasne — powiedział.

Jennifer szybko go pocałowała i wyszła za drzwi, podnosząc wysoko spódnicę wokół siebie. Brian nie mógł powstrzymać się od podziwiania jej obfitego tyłka, kiedy wychodziła. Zerknąwszy na zegar, Brian zdał sobie sprawę, że Mark i Kelly są lada chwila. Wziął pokój, powiesił szlafrok i ledwie skończył myć ręce i nakładać błyszczyk, kiedy rozległo się kolejne pukanie do drzwi. Wchodząc z powrotem do czółenek, sięgnął do drzwi.

Brian miał milion motyli w brzuchu, gdy otwierał drzwi. Mark i Kelly uśmiechnęli się, gdy drzwi się otworzyły i ukazał im się Brian. Czuł, że cieknie mu w majtkach i był zadowolony, że koszulka trochę go zakrywa. - Proszę, wejdź - powiedział Brian, odsuwając się na bok, żeby zrobić miejsce. Brian wziął ich płaszcze i powiesił je, upewniając się, że przy okazji zaoferował im coś do picia i jedzenia.

Kelly wzięła mały kieliszek wina, a Mark tylko wodę. Brian dostał mini-apartament z dwuosobową kanapą i ładnym fotelem. Kelly zajął krzesło, a Mark kanapę. Brian przyniósł wodę i usiadł obok Marka.

Zarówno Mark, jak i Kelly komplementowali Briana za to, jak ładnie wyglądał. Brian uwielbiał to słyszeć i robił wszystko, by zachować spokój. Brian nigdy w życiu nie był tak napalony! Rozmawiali przez kilka minut, a Brian w końcu mógł przyjrzeć się im obojgu osobiście. Kelly była wysoka, raczej szczupła i miała krótko obcięte blond włosy. Ubrana była w za duży sweter i długą spódnicę z butami.

To była zima. Mimo to była piękna. Mark miał na sobie prostą koszulę, dżinsy i mokasyny. Kelly wyjaśniła, że ​​przyszli tak wcześnie, ponieważ ich oczekiwane spotkanie w mieście zostało odwołane, a oni już byli w drodze. Ona i Mark przeprosili i mieli nadzieję, że Brian nie miał zbytniego kłopotu.

Dobrze się dogadywali i po mniej więcej pół godzinie Kelly wstała, żeby skorzystać z łazienki. „Wino zawsze to robi” – powiedziała. Chwyciła swoją torbę, która według Briana była dość duża i skierowała się do łazienki. Kiedy drzwi się zamykały, Mark odwrócił się do Briana i przysuwając jego ucho do ust, wyszeptał: „Jesteś dziś piękna.

O wiele za ładna, by być Brianem. Na razie… jesteś Beth, dobrze?” Kiedy mówił, czubek jego języka delikatnie drażnił ucho Briana. „Oooooh” to wszystko, na co Brian mógł sobie pozwolić. "Wezmę to za tak." Mark wziął twarz Beth w swoje dłonie i pocałował ją w usta… to był drugi agresywny i namiętny pocałunek, którego Beth doświadczyła tego dnia. Mark i Beth byli zamknięci w poważnej sesji całowania, kiedy Kelly wyszła z łazienki.

To Beth zobaczyła ją pierwsza i przerwała pocałunek. – Przepraszam – powiedziała, siadając z powrotem na kanapie, koszulka podjechała do góry, a jej erekcja była wyraźnie widoczna w majtkach. Kelly się przebrała… wyszła z łazienki w satynowej koszuli nocnej, która była całkowicie rozpięta. Podczas gdy jej piersi były ukryte, jej kopiec był całkowicie widoczny. Miała ładnie przystrzyżony krzak na wierzchu a reszta była gładka.

Jej zewnętrzne wargi sromowe zwisały mniej więcej na cal. Wyglądała smakowicie. „W porządku… cieszę się, że ty i Mark lepiej się poznaliście.

I wygląda na to, że bardzo się cieszysz, że go widzisz”. Mark wstał i wyszeptał coś do Kelly, a potem zwrócił się do Beth i powiedział: „Kelly, chciałbym, żebyś poznała Beth”. Zawstydzony, ale wciąż podniecony, Brian, teraz Beth wstała i powiedziała bardzo uprzejmie: „Miło cię poznać, Kelly”. „Też miło cię poznać, Beth.

Widzę, że masz naszyjnik, pamiętasz całą naszą małą tajemną umowę?”. "Tak proszę pani". "Pokaż mi.". W tym momencie Beth zepchnęła majtki i odwróciła się, pochylając się lekko i rozchylając tyłek, by pokazać Kelly wysadzaną klejnotami zatyczkę analną, którą włożyła.

Wydawało się, że minęło tak wiele czasu, odkąd ją włożyła, kiedy była jeszcze Brianem. … ale to było naprawdę tylko trochę ponad godzinę temu. „Och! Masz nawet ten czerwony! Jakie to uczucie, Beth?”. „Czuje się bardzo duży”. „Mmmm… cóż… mam wrażenie, że będziesz zadowolony, że teraz trochę się rozciągasz”.

Beth zastanawiała się, co Kelly mógł mieć na myśli, ale w środku wiedziała. „Jest jeszcze tylko jedna rzecz” - powiedział Kelly - „a raczej kilka rzeczy”. "Oh?".

„Tak, podciągnij koszulkę i pokaż mi swoją łechtaczkę, Beth”. Beth zrobiła, jak jej kazano, odsłaniając swoją erekcję przed Kelly. - To po prostu nie wystarczy.

Musimy coś zrobić z tą erekcją - powiedziała Kelly, nabierając garść lodu z wiaderka z winem i przykładając ją do jąder Beth. Zajęło to kilka minut, ale erekcja opadła i Kelly się uśmiechnęła. Pocałowała delikatnie Beth w policzek i powiedziała Beth, żeby nie protestowała, jeśli sprawy posuną się dalej. Beth dała jej cichą zgodę… będąc zbyt napaloną lub zbyt zaciekawioną, by powiedzieć słowo. Powiedziawszy to, Kelly wyjęła z torby różową klatkę na penisa i usiadła z powrotem na krześle.

„Stań tutaj”, powiedział Kelly, wskazując na podłogę przed krzesłem. Beth zrobiła, jak jej kazano, ale wzdrygnęła się, gdy Kelly zaczęła instalować urządzenie czystości. - Beth - powiedziała stanowczo… Mark i ja odejdziemy, jeśli znowu się zawahasz. Rozumiesz?”. „Tak, proszę pani”.

„Dobrze… teraz… podejdź bliżej, żebym mógł dokończyć”. Dopiero wtedy Beth zauważyła, że ​​Mark robi zdjęcia swoim telefonem. „Dla nas, później. – Powiedział. Beth nie była pewna, kim jesteśmy „my”, ale nie miała już ochoty zawracać.

Kelly dwukrotnie sprawdziła klatkę, a potem założyła klucz na mały łańcuszek i zawiesiła go sobie na szyi. majtki z powrotem na dziwkę. Uderzyła Beth mocno w tyłek, gdy pochyliła się, żeby je wciągnąć. „Rób, co mówię, kiedy mówię to od teraz”.

„Tak, proszę pani”. „Teraz podciągnij górę i pokaż mi swoje sutki. Bez wahania góra była podniesiona. Kelly zaczęła je ciągnąć, przekręcać i szczypać… powodując ból, ale także sprawiając, że Beth jęknęła. „Och… jesteś napaloną dziwką, prawda? Czy czekałeś całe dwa tygodnie, tak jak ustaliliśmy?”.

„Zrobiłem Kelly… właściwie siedemnaście dni”. Kelly była szczęśliwa słysząc to i mocno pociągnęła oba sutki. Kelly ponownie sięgnęła do torby i wyciągnęła dwa małe przyssawki, które natychmiast przymocowała do sutków Beth. „Teraz nie mają na to ochoty, ale zanim odejdą, wyśle ​​​​cie ruch mojego paznokcia”.

I rzeczywiście, Beth mogła poczuć stały, mocny nacisk na jej sutki. I to sprawiło, że naprężyła się przy klatce… napięcie, które w nadchodzących dniach będzie tylko rosło i stawało się coraz bardziej desperackie. Kelly ściągnęła bluzkę Beth i obróciła ją w stronę Marka, który skinął głową z aprobatą. Przyssawki przebiły się przez cienki materiał, zupełnie jak kobiece sutki. „Myślę, że jest już gotowa, Mark.

Wy dwaj wracajcie do tego, co robiliście”. Kelly usadowiła się na krześle, przerzuciła nogę przez ramię i rozpięła koszulę, odsłaniając piersi. Nie były duże, może miseczka B, ale doskonale ukształtowane, z dużymi ciemnymi sutkami.

Jej seks już lśnił wilgocią, aw środku Beth żałowała, że ​​nie może znowu być Brianem i pokazać Kelly, jaka jest gorąca. Ale Beth wiedziała, że ​​to się nie stanie, jeśli nie uda jej się udowodnić Kelly, że naprawdę zrobi wszystko, o co ją poprosi… och, te obietnice, które składamy, kiedy jesteśmy napaleni… ale obietnica Briana i teraz Beth musiała to zrobić przejrzyj to. Brian wiedział, że już nigdy nie będzie taki sam. Mark stał tuż za Beth, obejmując ją w talii i całując jej szyję i uszy, a nawet wycierając jej majtki. Beth czuła, że ​​napiera na klatkę, ale nie będzie uwolnienia… nie w ten sposób.

Odwróciła się, przyciągnęła do Marka i pocałowała go z całych sił. Słyszała, jak Kelly jęczy, wyrażając aprobatę. Otworzyła oczy na tyle długo, by zobaczyć, jak Kelly ciągnie swoje własne sutki… może mocniej niż przed chwilą Beth. Czując jeszcze większą namiętność wzbierającą w niej, Beth mocniej przycisnęła usta do Marka i ich języki zatańczyły.

Beth zaczęła rozpinać koszulę Marka. Dopiero wtedy zdała sobie sprawę, że Mark ma na sobie stanik pod koszulą. Rozpięła go do końca i nie przerywając pocałunku, Mark upuścił koszulę na podłogę. Beth była obok siebie.

Już tęskniła za uwolnieniem swojego kutasa, a wtyczka w jej dupie już dawno przestała boleć i czuła, jak zaciskają się jej mięśnie… mając nadzieję na ulgę dla jej seksu. Zmusiła się, by zapomnieć o swojej łechtaczce i skoncentrować się na Marku. Potarła jego sutki przez stanik i zaczęła całować swoją drogę do jego klatki piersiowej.

Beth odciągnęła stanik na bok i wzięła prawy sutek Marka do ust i ssała… zrobił to tak, jak zrobiłby Kelly, gdyby… gdyby… Mark jęknął, a Beth przeniosła się do drugiego i ssał to równie fachowo. Beth opadła na kolana i rozpięła dżinsy Marka, zachwycona, że ​​ma satynowe majtki pasujące do stanika. A kiedy jego spodnie zsunęły się w dół… białe pończochy też.

Mark zdjął buty i spodnie i stanął przed Beth… Wyglądał tak dobrze w staniku i majtkach i wydawał się bardzo wygodny. Beth widziała, że ​​jego kutas był twardy w majtkach i zaczęła go lizać i ssać przez cienki materiał. Nawet w majtkach jego kutas smakował dobrze, więc zsunęła je na bok. Jego kutas nie był duży… trochę ponad sześć cali, ale był gruby… i pięknie ukształtowany.

Beth nie marnowała czasu, wkładając główkę do ust i obracając językiem wokół jego żołędzi i delikatnie ssąc, smakując jego soki przed wytryskiem. To było to… kiedy go skosztowała… połknęła jego spermę… Beth oddała się swojej nowej roli. Brian był teraz wyblakłym wspomnieniem. Liczył się tylko Mark, jego kutas i wszystko, co mogła zrobić, by go uszczęśliwić. Była niejasno świadoma Kelly, która była całkowicie pochłonięta serialem.

Miała gruby wibrator mniej więcej w połowie i znów mocno ciągnęła jej sutki. Beth o tym nie wiedziała, ale Kelly miała już pierwszy z wielu orgazmów, których doświadczy, gdy Brian wcieli się w swoją rolę Beth. Mark przejął teraz kontrolę… położył Beth na łóżku, na plecach z głową nad krawędzią łóżka.

Zaczął powoli, ale celowo i zaczął pieprzyć usta Beth. Był na tyle długi, że Beth trochę się zakrztusiła… powodując, że Kelly przypomniała jej: „Weź to wszystko dziwko… bo inaczej!”. Beth z trudem przełknęła ślinę i wkrótce Mark znalazł się głęboko w jej ustach i zaczął głębokie ruchanie, które ku jej zaskoczeniu sprawiło, że Beth mocno zacisnęła się na jej wtyczce analnej i naprężyła klatkę, którą nosiła. Mark kontynuował swoje pieprzone… Beth przyzwyczaiła się do tego i odpowiadała na jego pchnięcia gardłem. Mark też został zmuszony do „zaczekania” i minęło tylko kilka minut, zanim zaczął głośno jęczeć, złapał Beth za głowę i zaczął pompować ładunek do jej ust.

"Ratuj to dziwko!" Przyszły instrukcje od Kelly… i Beth zrobiła wszystko, co w jej mocy, aby utrzymać to wszystko w ustach bez połykania lub wyciekania. Mark wyciągnął się, a Kelly, najwyraźniej podniecona, wstała i podeszła do Marka. Pociągnęła go za sutki.

— Jak to było? zapytała. „Beth jest bardzo dobra”, brzmiała odpowiedź Marka. "Dobrze to słyszeć.". Beth była prawie gotowa do przełknięcia, kiedy Kelly kazała jej wstać i pocałować Marka i nakarmić go jego spermą.

Beth nie wahała się, choć miała ochotę połknąć ten słodki krem. To był głęboki i namiętny pocałunek… Twarz Kelly znajdowała się zaledwie kilka cali od ich twarzy, a gdy się całowali, Beth usłyszała długi, zwierzęcy jęk dochodzący do Kelly, gdy doszła… tym razem… powodując jej drżenie. Tak samo usatysfakcjonowani jak Mark i Kelly byli teraz… Beth była tak podekscytowana, a nawet trochę. Chciała posmakować Kelly… ale musiała poczekać… należała teraz do nich… była ich… robiła tylko to, co chcieli..

Podobne historie

Egzamin z My Wild Anal, część 1

★★★★(5+)

Prawdziwa historia niezwykłego egzaminu mojego lekarza, który sprawił, że ten prosty student z college'u był bardzo niewygodny…

🕑 7 minuty Biseksualny Historie 👁 17,960

Miałem dziwne bóle i moja współlokatorka przekonała mnie do wizyty u lekarza. Więc znalazłem jeden i umówiłem się na sprawdzenie. Lekarz był bardzo przyjazny, a on miał sposób uspokoić…

kontyntynuj Biseksualny historia seksu

Żonaty facet

★★★★★ (< 5)

To dobry mąż ze śmiertelną wadą…

🕑 9 minuty Biseksualny Historie 👁 3,974

To było ciepłe letnie popołudnie. Wędrowałem wzdłuż Main Street, zabijając czas. Moja żona Linda była w salonie z fryzjerami. Byliśmy nowożeńcami. Pod koniec ulicy wszedłem do małego,…

kontyntynuj Biseksualny historia seksu

Dziwna robota

★★★★★ (5+)

Zwrot klasycznej fantazji Babysitter!…

🕑 20 minuty Biseksualny Historie 👁 2,561

Właśnie skończyłem siedemnaście lat. Byłem gimnazjum i mieszkałem w Hollywood na Florydzie. Hollywood to małe miasto na obrzeżach Miami, a wszędzie były gorące laski! Moje hormony i…

kontyntynuj Biseksualny historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat