Cyrę wypełniały mieszane uczucia, gdy wracała do baru, by spotkać się z Jake'iem. Zastanawiała się, czy wyczuje, że zaledwie chwilę temu była zaangażowana w akt seksualny. „Bardzo satysfakcjonujący i intensywny akt seksualny” — uśmiechnęła się nieśmiało i pomyślała. Kiedy odgarnęła włosy do tyłu i związała je w kucyk, myśl o byciu sam na sam z Jake'em napełniła jej brzuch trzepotaniem.
Lubiła Jake'a; bardzo ją pociągał seksualnie. Był wysoki, przystojny i miał świetną budowę ciała. Myśl o pieprzeniu go później tego wieczoru sprawiła, że jej cipka zaczęła mrowić. Jej policzki zapłonęły, a gardło zacisnęło się, gdy ogarnęło ją poczucie winy.
Nigdy nie mogła opowiedzieć Jake'owi o swojej brudnej małej przygodzie z imponującym, przystojnym, dobrze ubranym starszym mężczyzną. Cyra nigdy nie miała tajemnic. Te kilka razy, które miała, zawsze ciążyło jej na sercu. Wzięła głęboki oddech i spróbowała oczyścić umysł. Uporządkuje swoje emocje po weekendzie.
Cyra miała swój ostatni egzamin CMA do napisania w sobotę po południu. Uczyła się długo i pilnie i była bardzo pewna, że zda egzamin. To byłaby wczesna noc dla niej i Jake'a. Nie chciał spędzić z nią nocy, ale; nie mogła się doczekać, żeby go pieprzyć przez kilka godzin. Cyra usiadła przy barze, gdzie prawie pusty kieliszek wina w milczeniu zajmował jej miejsce.
Barman podszedł do niej i zapytał, czy jest gotowa na kolejnego drinka. Uprzejmie skinęła głową i uśmiechnęła się. Jake zauważył Cyrę przy barze i podszedł do niej od tyłu.
Zasłonił jej oczy dłońmi i szepnął jej do ucha: „Zgadnij kto?”. Cyra roześmiała się i odpowiedziała: „Lepiej niech to będzie Brad Pitt, albo dzwonię po gliny”. Jake roześmiał się, położył dłonie na ramionach Cyry i pocałował ją w policzek. – Denerwujesz się egzaminem? – zapytał, siadając na krześle obok niej. „Nie”, Cyra uśmiechnął się, „Uczyłem się pilnie i czuję się dobrze”.
Pochyliła się w stronę Jake'a i pocałowała go namiętnie w usta. „Mmm”, uśmiechnął się Jake, „Chcesz teraz wyjść? Mogę odebrać butelkę wina i możemy taksówką prosto do ciebie”. Cyra zachichotała i szepnęła: „Czy ktoś jest napalony?”. Jake potarł nogę Cyry i odpowiedział: „Zawsze jestem napalony, zwłaszcza gdy jesteś częścią równania”.
Mrugnął i zapytał: „Więc? Chcesz się teraz podzielić?”. Cyra spojrzała na Jake'a i nieśmiało odpowiedziała: „Może”. Cyra miała nadzieję, że Jake będzie bardziej asertywny w swoich próbach i metodach przekonania jej do odejścia. Jake prychnął i pomachał do barmana. „Dobrze, Cy.
Daj mi znać, kiedy będziesz gotowy do wyjścia. Minęło trochę czasu, odkąd byliśmy sami”. Rozczarowana Cyra posłała Jake'owi słaby uśmiech i skinęła głową.
„Dobrze, kochanie. Zrobię to”. Jake nie usłyszał jej odpowiedzi.
Barman postawił przed Cyrą kieliszek z winem i wziął pusty kieliszek, gdy Jake zamówił u barmana piwo. Cyrę wydało się zabawne, że nigdy nie zauważyła, jak nieuważny był Jake. Wróciła myślami do tego, jak kiedy na nią spojrzałam, wyczuła, że skupiam się tylko na niej. Kiedy na nią spojrzałem, była skrępowana każdym swoim działaniem i reakcją. Nie w niewygodny sposób, w rzeczywistości było to dokładne przeciwieństwo niewygody.
W pewnym stopniu ją to uspokoiło i uspokoiło. Nie miała wątpliwości, że była częścią i należała do tej chwili. Czuła na sobie mój wzrok. "Jake!" — zawołał głos zza jej pleców. Obaj odwrócili się i zobaczyli, jak jeden ze współpracowników Jake'a macha do nich w stronę stolika obok patio, gdzie siedział wraz z grupą ludzi.
"Chłodny!" wykrzyknął Jake. „C'mon Cy, chcesz dołączyć do Billy'ego i zespołu marketingowego? Są świetni”. Ojciec Jake'a był dyrektorem wyższego szczebla w banku, w którym pracował Jake, i wykorzystał swoje wpływy, aby zapewnić swojemu synowi stanowisko kierownicze w dziale marketingu banku. Cyra uśmiechnęła się i odpowiedziała: „Jasne. Ale to musi być wczesna noc.
Jutro mam egzamin. Jake wstał z piwem w dłoni i odpowiedział: „Obiecuję, Cy. Jeden drink z nimi i spadamy stąd.
Pochylił się w jej stronę i wyszeptał: „Jestem tak cholernie napalony, kochanie”. Cyra wiedziała lepiej. To nigdy nie jest tylko jeden drink z Jake'iem i jego przyjaciółmi. zamykając bar i prawdopodobnie prawie wyczerpał zapasy tequili. Wmieszała się i wdała w uprzejmą rozmowę z przyjaciółmi Jake'a.
Spotkała ich wszystkich przy poprzednich okazjach. Z wyjątkiem cycatej rudowłosej Rhondy, która siedziała obok Billy'ego, dyrektor zespołu marketingu. Rhonda była nową pracownicą i bardzo popularna wśród mężczyzn. Krótkie, obcisłe spódniczki i mnóstwo dekoltów na wystawie sprawiły, że była bardzo popularna.
Jake nie starał się być dyskretny, kiedy wpatrywał się w piersi Rhondy kiedy z nią rozmawiał. Jego piorunujące spojrzenie na imponujący zestaw cycków nie przeszkadzało Cyrze. Fakt, że ignorował ją od momentu, gdy dołączyli do jego przyjaciół, tak. Kiedy Cyra skończyła swój kieliszek wina, zapytała Jake'a, czy on był gotowy do wyjścia.
„Bzdura” Billy zaśmiał się głośno do Cyry, prosząc Jake'a o to odejdź, „Jeszcze nie zaczęliśmy od Tequili”. Jake objął Cyrę ramieniem i powiedział: „Jeden kieliszek tequili. To tradycja.
Potem pójdziemy”. Cyra prychnęła i wstała z krzesła, "Przepraszam, muszę wyjść. Możesz zostać ze swoimi przyjaciółmi, Jake.
Naprawdę muszę być jutro trzeźwy". – Jesteś pewien, kochanie? – zapytał Jake z brakiem szczerości. - Jestem pewna, Jake - Cyra uśmiechnęła się, by ukryć rozczarowanie. Pocałowała Jake'a i pożegnała się z jego przyjaciółmi. Jake stanął za stołem i oznajmił: „Mam taksówkę dla Cy, nie zaczynaj Tequili beze mnie”.
Cyra i Jake odeszli od stołu. Jake otoczył ramieniem Cyrę w talii, przyciągnął ją bliżej i szepnął jej do ucha: „Mogę zrobić ci loda, zanim pójdziesz, kochanie? Zakradnę się z tobą do damskiej łazienki”. Przesunął dłonią po plecach Cyry i złapał ją za tyłek. Cyra odepchnęła Jake'a i spojrzała na niego z niedowierzaniem. „Naprawdę, Jake? Wracaj do swoich przyjaciół.
Jestem bardziej niż w stanie wrócić do domu”. "Co?" Jake rozłożył ramiona, zadając pytanie. - Powiedziałeś, że chcesz, żebym był wobec ciebie bardziej agresywny. Cyra spokojnie odpowiedziała i walczyła z chęcią przewrócenia oczami: „Asertywny.
Nie agresywny. Powiedziałam, że asertywność u mężczyzny jest seksowna, Jake”. Jake uśmiechnął się i odpowiedział, chwytając Cyrę za ramiona i przyciągając do siebie: „Ta sama różnica. Teraz mnie pocałuj. Zadzwoń do mnie, kiedy skończysz egzamin, i będziemy się pieprzyć”.
Cyra pocałowała Jake'a i odeszła bez odpowiedzi. Na ulicy przed barem stała kolejka taksówek. Cyra podeszła do pierwszej taksówki w kolejce i zatrzymała się, by spojrzeć na bar.
Miała wyraźny widok na stół, z którego właśnie wyszła. Rhonda zamieniła się miejscami; siedziała na krześle, które zwolnił Cyra, obok Jake'a. Z jednym łokciem na stole, Rhonda była w pozycji z tułowiem skierowanym w stronę Jake'a. Jej zgięte ramię było mocno przyciśnięte do piersi, przez co jej ciało nabrzmiewało i wylewało się z miseczki stanika.
Jake szepnął coś Rhondzie do ucha. Rhonda odrzuciła głowę do tyłu i odrzuciła włosy, śmiejąc się o wiele za głośno i za długo. Cyrę zraniło to, czego właśnie była świadkiem, ale nie była zaskoczona. Chociaż nie była w poważnym związku z Jake'em, rozczarowało ją, że wybrał swoich przyjaciół zamiast niej. I bolało ją patrzenie, jak Jake flirtuje z rudowłosą.
W końcu mieli plany na ten wieczór, żeby być razem. Kiedy Cyra była w swoim małym mieszkaniu z jedną sypialnią, zrzuciła szpilki, zamknęła drzwi i poszła prosto do kuchni, aby zrobić filiżankę herbaty. Czekając, aż woda się zagotuje, poszła do sypialni, zdjęła rurkę i wciągnęła przez głowę T-shirt.
Korpus koszulki był bardzo długi; zakrywał górną połowę jej ud i był bardzo wygodny do leżenia i spania. Wysoki gwizd wrzącej wody przywołał ją z powrotem do tej chwili. Była wdzięczna za dźwięk.
To powstrzymało ją od myślenia o Jake'u i Rhondzie flirtujących w barze. Cyra wrzuciła do kubka torebkę z herbatą, nalała do niego wrzątku i poszła do sypialni, by usiąść w swoim ulubionym fotelu i wyjrzeć przez duże okno wykuszowe okalające park po drugiej stronie ulicy. Podwinęła nogi pod ciało i odchyliła się na krześle.
Dmuchnęła na powierzchnię gorącej herbaty i upiła mały łyk. Bez namysłu sięgnęła po telefon komórkowy, znalazła mój numer i zadzwoniła. "Cześć," odpowiedziałem.
Mój głos wyrwał ją ze snu na jawie i spanikowała z powodu tego, co nieświadomie zrobiła. Odsunęła telefon od ucha i z przerażeniem wpatrywała się w ekran. "Pierdolić!" Usłyszałem wołanie Cyry i połączenie zostało przerwane. Cyra miała ochotę wczołgać się do dziury i zniknąć.
„Proszę nie oddzwaniać! Proszę nie oddzwaniać!” powtórzyła z mocno zamkniętymi oczami i mając nadzieję, że z jej telefonu komórkowego nie dobiegnie żaden dźwięk. Zadzwoniłem do Cyry, żeby upewnić się, że wszystko w porządku. Próbowała zignorować przychodzące połączenie. Po czwartym dzwonku musiała odebrać i spróbować wyjaśnić, dlaczego do mnie zadzwoniła i się rozłączyła.
"Witaj." Jej głos był napięty i napięty. – Wszystko w porządku, Cyro? Zapytałam. Po krótkiej ciszy odchrząknęła i odpowiedziała: „Tak, wszystko w porządku.
Przepraszam. Nie zdawałam sobie sprawy, że do ciebie zadzwoniłam. Chyba trochę się denerwuję przed jutrzejszym końcowym egzaminem CMA.
Mój umysł błądzi. „Czy poświęciłeś wystarczająco dużo godzin na naukę?” Zapytałem. Słyszałem, jak Cyra bierze głęboki wdech i wydech.
Jej głos był mniej napięty, kiedy odpowiedziała: „Tak. Jestem bardzo przekonany, że dam radę. Przepraszam, że ci przeszkadzam, Gil. - Nie przejmuj się, Cyra. Czy mogę zapytać, dlaczego jesteś zatrudniony w kawiarni? Zdobycie tytułu CMA nie jest łatwym zadaniem.
Cyra odchyliła się na krześle i odpowiedziała: „Twój głos mnie uspokaja. To najbardziej szalona rzecz, Gil. Jeśli chodzi o moją pracę w Starbucks, pracuję na pół etatu w firmie księgowej. Potrzebuję dodatkowego dochodu z kawiarni, aby nadążyć za rachunkami.
Toronto to drogie miasto do życia. Po zdaniu egzaminu mam kilka perspektyw na pełny etat. „Jestem pod wrażeniem twojej ambicji i dyscypliny, Cyra. Życzę powodzenia.
Cyra zachichotała i odpowiedziała: „Dziękuję. Pozwolę ci cieszyć się początkiem weekendu. Przepraszam, że przeszkadzam.” „Dobranoc Cyra. I powodzenia jutro. Cyra miała ochotę powiedzieć mi, że sposób, w jaki wymawiam jej imię, podnieca ją.
A kiedy myśli o mnie, natychmiast robi się mokra. Zamiast tego przygryzła wargę i powiedziała: „Dobranoc, Gil”. Położyła telefon na parapecie i rozsiadła się na poduszkach na krześle Wysunęła jedną nogę spod ciała i postawiła stopę na dywanie na podłodze. Cyra zamknęła oczy i przesunęła jedną ręką po udzie, pod koszulkę i opuszkami palców przejechała po rozcięciu swojej cipki. Ilość wilgoci między jej nogami lekko ją zszokowała.
W końcu kilka godzin temu miała orgazm. Znowu była mokra. Kiedy jednym palcem delikatnie potarła czubek swojej łechtaczki, wstrząsy elektryczne przeszyły jej brzuch. – Kurwa – wydyszała.
Ścisnęła nogi i utknęła sondujący palec między udami. Powoli zwiększała nacisk, jaki wywierała na łechtaczkę. Bez zwiększania rytmu, z jakim ją głaskała.
Zamknęła oczy i jęknęła, gdy przyjemność, którą sobie dawała, wzrosła i zbliżyła ją do orgazmu. Cyra wydała krótki, wysoki krzyk, gdy przypomniała sobie szorstkość, z jaką doprowadziłem ją do orgazmu kilka godzin temu. „Kiedy będziesz ze mną, będziesz mogła istnieć tylko jako moja dziwka”. Moje słowa z poprzedniego dnia dudniły jej w uszach. Cyra drapała swoją cipkę tak samo jak ja.
Przyszła na rękę. Jej wnętrzności drżały, a skóra mrowiła długo po tym, jak opadła ostatnia fala orgazmu. Zamknęła oczy, zwinęła się w kłębek na krześle, złapała oddech i zasnęła. Cyrę obudził o siódmej trzydzieści rano dźwięk budzika jej telefonu komórkowego. Uśmiechnęła się, gdy zdała sobie sprawę, że przespała całą noc na krześle.
Przeciągnęła się i ziewnęła, zanim sięgnęła po telefon, żeby wyłączyć alarm. Wzięła długi, gorący prysznic, ubrała się i udała się do hotelu Hilton - Toronto, gdzie miała napisać egzamin CMA. Cyra planowała zjeść śniadanie w hotelu i po raz ostatni przeczytać to, czego się uczyła.
Była jedną z pierwszych osób, które zdały egzamin. Uśmiechnęła się i podziękowała profesorowi, wręczając egzamin. Cyra była przekonana, że uzyskała wystarczająco wysoki wynik, aby znaleźć się w pierwszej dziesiątce grupy. Zadzwoniła do Jake'a, aby poinformować go, że jest w drodze do domu.
Jake odpowiedział na jej wezwanie sennym, bełkotliwym głosem. Cyra radośnie poinformowała go: „Skończyłem. Wiem, że zdałem! Jestem w drodze do domu, spotkajmy się tam i będziemy świętować”. Jake jęknął: „Przepraszam, kochanie. Mam cholernego kaca.
Za dużo Tequili zeszłej nocy. Może jutro?”. Żołądek Cyry skręcił się w ciasny supeł, gdy usłyszała głos Rhondy szepczący do Jake'a: „Czy to Cyra?”.
Zamknęła oczy i wzięła głęboki oddech, by złagodzić nagłe łomotanie w głowie. – W porządku, Jake. Może jutro. Wpatrywała się pustym wzrokiem w ekran swojego telefonu.
Jake zakończył rozmowę, nie żegnając się z nią. Cyra udała się do domu. Powstrzymując łzy, wpatrywała się w swoje odbicie w szybie pociągu metra, pędzącego z hałasem w ciemnym tunelu po torach.
Jej myśli zwróciły się ku temu, jak Jake raz po raz traktował ją jako refleksję. Pochodził z uprzywilejowanego życia. Nie miał pojęcia, co to znaczy, że trzeba ciężko pracować, żeby zarobić nawet najmniejszą rzecz. Cyra zamknęła oczy i oparła głowę o szybę.
Ogarnęło ją poczucie winy, gdy jej myśli zwróciły się ku mnie. Co było takiego innego między tym, jak Jake pieprzył Rhondę, a tym, że ona chciała mnie pieprzyć? Pozwoliła zupełnie obcemu człowiekowi doprowadzić ją do orgazmu na podziemnym parkingu. Błagała zupełnie nieznajomego, by pozwolił jej być jego dziwką.
„Jestem hipokrytką i gównianą dziewczyną” — pomyślała Cyra. Pociąg zwolnił i zatrzymał się. Cyra otworzyła oczy i zdała sobie sprawę, że przegapiła swoją stację.
Wysiadła z pociągu i skierowała się na ulicę. Było ciepłe, słoneczne wiosenne popołudnie, idealny dzień na spacer, który pomógł jej oczyścić umysł. To było również idealne popołudnie na spędzenie dnia w łóżku i pieprzenie się z Jake'iem. Cyra wzięła głęboki oddech, zmusiła się do uśmiechu i ruszyła do domu.
Zatrzymała się w sklepie monopolowym i kupiła butelkę Fontanafredda Barolo jako ucztę dla siebie. Zrzuciła buty, zdjęła spódnicę, bluzkę, stanik i majtki zaraz po zamknięciu drzwi mieszkania i skierowała się do swojej sypialni. Wskoczyła na łóżko i przewróciła się na plecy. Cyra uśmiechnęła się na myśl, że wkrótce będzie mogła rozpocząć nowe życie. Pracowała bardzo ciężko, aby być tu, gdzie jest.
Wkrótce będzie miała pełnoetatową posadę i zacznie snuć plany na kolejny etap swojego życia, z Jake'iem lub bez niego. Cyra skrzyżowała kostki i uniosła ręce nad głowę. Była dumna i zadowolona z tego, co osiągnęła w ciągu czterech lat, które spędziła w Toronto, od czasu przeprowadzki z małego miasteczka w północnym Ontario.
Jej uśmiech poszerzył się, gdy zdała sobie sprawę, że myśl o pieprzeniu się Jake'a i Rhondy nie wzbudziła w niej żadnego uczucia. Wszystko nagle znów wydało się Cyrze nowe i postanowiła nie walczyć z tym uczuciem ani nie wybiegać zbyt daleko w przyszłość. – Nowy początek zasługuje na nowego kochanka – powiedziała głośno Cyra.
Mrowienie rozbłysło w jej łechtaczce i powoli rozprzestrzeniło uczucie ciepła i swędzenia w jej brzuchu. Podniecało ją wspomnienie mojego szorstkiego dotyku. Jej palce drżały, gdy przewróciła się na bok i sięgnęła po telefon leżący na stoliku nocnym. Zadzwoniła do mnie i wstrzymała oddech.
"Cześć Cyro," odpowiedziałem na jej wezwanie. Cyra wyczuła uśmiech na mojej twarzy, gdy odpowiedziała: „Gil, jak się masz?” i położyć się z powrotem do łóżka. „Czuję się dobrze, Cyro. Jak myślisz, jak poszło ci na egzaminie?”.
„Jestem pewna, że zdobędę punkty w pierwszej dziesiątce” – odpowiedziała z dumą. „Gratulacje, Cyro”. — Dziękuję, Gilu. Zacisnęło jej się gardło, gdy zebrała się na odwagę, by zapytać, czy mogę ją odwiedzić. „Jestem dziś sam i zastanawiałem się, to znaczy, jeśli oczywiście nie masz planów, czy chciałbyś wpaść i napić się ze mną butelki wina?”.
- Chętnie przyjąłbym twoje zaproszenie, Cyro, gdybym nie był wcześniej umówiony. Jestem zaproszony na kolację. Bliska i droga przyjaciółka obchodzi urodziny. Cyra westchnęła: „Kiedy indziej. Pytanie w ostatniej chwili było samolubne z mojej strony.
„Nie sądzę, żebyś był samolubny. Czy jesteś dostępny jutro, Cyra? Zapytałem. „Udostępnię ci, Gil” – odpowiedziała, jej głos był ochrypły.
Wyślę ci mój adres. Jeśli nie mogę czekać do jutrzejszego wieczoru, Cyro, odwiedzę cię dziś wieczorem po przyjęciu. Chcę, żebyś był dostępny dla mnie również tej nocy. Cyra poczuła łomot w uszach, kiedy odpowiedziała: „Tak, Gil.
Dziękuję. Lekkie drżenie w jej głosie sprawiło, że mój kutas spuchł i poruszył się w moich spodniach. „Nie masturbuj się, kiedy na mnie czekasz. Jeśli zdecyduję się później cię odwiedzić, będziesz naga, gdy otworzysz drzwi – rozkazałem spokojnie.
Cyra zamknęła oczy i odpowiedziała: „Cokolwiek chcesz i jakkolwiek chcesz mnie”. Zakończyłem rozmowę. Kilka minut po północy Cyra odpowiedziała na pukanie do drzwi.
Stała przede mną naga i oddychała ciężko. Jej nozdrza rozszerzały się przy każdym wdechu. Wszedłem do jej małego mieszkania i zamknąłem za sobą drzwi. Nasze ciała dzieliły cale.
Cyra pochyliła się do przodu i przycisnąłem jej pierś do mnie. Chwyciłem jej oba nadgarstki, przesunąłem je wokół jej talii do krzyża i przyciągnąłem ją do siebie. „Czego potrzebujesz, Cyra?” Cicho warknąłem na drżącą, nagą piękność. Przełknęła ślinę i oblizała usta, ale nie odpowiedziała na moje pytanie.
Przyciągnąłem ją bliżej siebie i podniosłem jej nadgarstki do środka jej pleców, zginając łokcie i wykręcając ramiona do punktu oporu. Cyra skrzywiła się i odetchnęła głęboko przez zaciśnięte zęby, czując ciepło narastające w jej zgiętych i skręconych stawach. Powietrze zasyczało jej w ustach, gdy wzięła oddech.
Mimo to nie odpowiedziała. Uśmiechnąłem się do niej, a Cyra odwróciła głowę, żeby odwrócić ode mnie wzrok. - Jak sobie życzysz, dziwko - warknąłem i odprowadziłem ją do kuchni. Przycisnąłem jej tyłek do małego blatu zlewu.
Kieliszek do wina i otwarta butelka wina na blacie zatrzęsły się od siły uderzenia ciała Cyry o krawędź blatu. Uwolniłem jej nadgarstki, obróciłem ją i ugniatałem jej jędrne policzki. Cyra jęknęła, rozchyliła nogi i pochyliła się do przodu, opierając dłonie płasko na blacie. Zaproponowała mi swoją cipkę gotową do wyruchania.
Zadrżała, kiedy przesunąłem dłonią po jej cipce i jęknęła, gdy moja ręka opuściła jej ociekającą wodą szczelinę i zsunęła się po jej nodze do tyłu jej kolana. Podniosłem jej lewą nogę i położyłem jej kolano na blacie. Chwyciłem garść jej włosów i przycisnąłem jej twarz do blatu. Chwyciłem butelkę wina i powoli przesunąłem ją po jej karku, wzdłuż kręgosłupa i oparłem jej gardło na otworze jej cipki.
Cyra drżała z niecierpliwości. To, co jej zapewniałem, było tym, czego tak bardzo pragnęła doświadczyć. Być wziętą tak, jak chciał jej kochanek.
Nie mieć nic do powiedzenia w sprawie tego, jakie brudne rzeczy zostaną zrobione jej ciału. Myśl o byciu pieprzonym butelką wina prawie sprawiła, że Cyra doszedł. Jej cipka zacisnęła się mocno, a brzuch zatrzepotał.
Chłód butelki był niebiański w jej gorącej szparze. Cyra w milczeniu przygotowała się na to, że twarde szkło rozciągnie się i wypełni jej wnętrzności. Rozluźniła mięśnie cipki i powoli wypuściła powietrze. Przekręciłem butelkę przy jej śliskim otworze, drażniąc Cyrę, pozwalając na nasilenie potrzeby wypełnienia jej cipki.
Odgarnąłem jej włosy z boku twarzy. Chciałem obserwować jej wyraz twarzy, gdy przechodził od cierpienia do ekstazy. Bez ostrzeżenia wepchnąłem całą długość szyjki butelki głęboko w Cyrę.
Ramię butelki zatrzymało się, zataczając idealne koło, na rozciągniętym otworze Cyry. Sapnęła i zacisnęła szczękę na tę nagłą inwazję. - Ciii - warknąłem na nią.
„Musisz znieść znacznie więcej, żeby mnie zadowolić, Cyro”. Cyra wyczuła mój wzrok na jej twarzy; przesunęła szeroko otwarte oczy, by napotkać moje spojrzenie. Powoli wyciągnąłem butelkę z jej cipki i równie wolno wepchnąłem ją z powrotem do jej wnętrza. Kiedy poczułem opór, pchnąłem butelkę z większą siłą i wszedłem w nią trochę głębiej. Cyra skrzywiła się i jęknęła, czując pieczenie między nogami.
Jej cipka była rozciągnięta szerzej niż kiedykolwiek. „Zamierzam jeszcze trochę rozciągnąć twoją cipkę, Cyra, i nie wyciągnę z ciebie butelki, dopóki nie dojdziesz”. Westchnęła i próbowała zamrugać, by odpędzić łzy, które napłynęły jej do oczu. Cyra jęknęła, gdy wepchnąłem butelkę głębiej w nią. Jej ciało zaczęło się trząść; wydała z siebie długi, głośny jęk, gdy zaczął się jej orgazm.
Jej cipka zacisnęła się, wyciągnąłem z niej butelkę i przycisnąłem biodra do jej bioder, żeby powstrzymać ją przed upadkiem na podłogę, kiedy jej ciało trzęsło się w niekontrolowany sposób. Kiedy przestała jęczeć i trząść się, złapałem ją za włosy i postawiłem twarzą do siebie. Jej twarz, szyja i górna część klatki piersiowej były karmione głęboką czerwienią. „Cierpisz z powodu tak rzadkiej, delikatnej i niemal zapierającej dech w piersiach urody, Cyro” – warknąłem.
Cyra zadrżała na moje słowa. Podniosłem butelkę wina do ust i zlizałem jej spermę z szyi. Uśmiechnąłem się i wziąłem łyk wina. Owocowy, suchy płyn trzymałam w ustach. Odrzuciłem głowę Cyry do tyłu i zniżyłem usta do jej ust.
Otworzyła usta, a ja wlałem wino z ust do jej ust. Cyra przełknęła wino jednym łykiem, by zaspokoić pragnienie. Pchnąłem ją na kolana, rozpiąłem spodnie i uwolniłem mojego fiuta. Uśmiechnęła się i obiema rękami sięgnęła po mojego w pełni wyprostowanego penisa. Chwyciła go mocno i odciągnęła skórę, całkowicie odsłaniając moją pulsującą, opuchniętą, purpurową głowę.
Cyra uśmiechnęła się, spojrzała na mnie i szepnęła: „Moje miękkie usta ślizgają się po główce twojego fiuta, powoli, cholernie wolno?”. - Tak - warknąłem. Cyra oblizała usta i umieściła je na czubku mojego penisa. Przesunęła ustami powoli po główce mojego fiuta.
Kiedy jej usta przesunęły się po jego grzbiecie, powoli odciągnęła głowę do tyłu, aż jej usta sięgnęły czubka. Złożyła delikatny pocałunek na moim kutasie i boleśnie powoli przesunęła ustami po główce mojego penisa. "Fuuuuu!" Warknąłem, gdy dreszcz przebiegł mi po kręgosłupie, a jaja się zacisnęły. Cyra nadal koncentrowała się na tym, jak wolno jej usta przesuwały się po mojej drgającej główce penisa. Jej oczy były utkwione w mojej twarzy, obserwując przyjemność, jaką dostarczała mi swoimi ustami.
Chwyciłem głowę Cyry obiema rękami, żeby się uspokoić, kiedy nie mogłem już dłużej powstrzymywać nacisku, który narastał u podstawy mojego penisa. Jęknąłem, Cyra nie ruszała się, kąciki jej ust uniosły się w zadowolonym uśmiechu, a moja sperma wypełniła jej usta. Kiedy przestałem drgać między jej ustami, połknęła moje nasienie. Cyra wylizała mojego fiuta do czysta, włożyła go z powrotem do moich spodni i rozpięła suwak. Wyciągnęła krzesło z małego kuchennego stołu i dała mi znak, żebym na nim usiadł.
Kiedy usiadłem, usiadła mi na kolanach i owinęła ręce wokół mojej szyi. Położyłem dłoń na jej udzie i delikatnie pogładziłem jej skórę. Cyra jęknęła, kiedy moje palce przesunęły się po zagłębieniu na jej udzie, gdzie krawędź blatu zostawiła swój ślad. Spojrzała w dół na czubek swojego uda i uśmiechnęła się. „Myślę, że to jedna z moich ulubionych rzeczy po seksie, patrzenie i dotykanie wszelkich śladów na moim ciele.
Nie doświadczyłam tego tak często, jak bym chciała, niestety. Jednym z moich ulubionych sposobów masturbacji jest mocne przyciskanie piersi do wezgłowia łóżka. Uwielbiam dotykać i patrzeć na głęboki ślad, jaki pozostawia na moich piersiach”. Uśmiechnąłem się na myśl o tym, co wyznała mi Cyra. „Bądź w moim mieszkaniu jutro o siódmej”.
Cześć. Nazywam się Jenny i jestem osobą niepewną seksualnie. Do niedawna byłem bardzo pewny tego, kim byłem i co lubiłem. A potem poczucie winy z jazdy fast foodem odwróciło mój świat na…
kontyntynuj BDSM historia seksuKilka ostatnich niespodzianek czeka na Waltera i Holly w Pond Cove…
🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 1,837Aż trudno uwierzyć, że moje lato w Pond Cove dobiegło końca. Sprawy nie skończyły się tak, jak się spodziewałem. Właściwie sprawy nie zaczęły się tak, jak się spodziewałem, a lato…
kontyntynuj BDSM historia seksuBella wkracza w świat, w którym fantazje erotyczne stają się codziennymi oczekiwaniami.…
🕑 29 minuty BDSM Historie 👁 1,695„Min – I – stra – trix”, słowo zakręciło się trochę w jej ustach, gdy poczuła ciężar jego implikacji osadzonych w jej sercu. Bella przerzuciła nogi przez krawędź łóżka i…
kontyntynuj BDSM historia seksu