Maggie robiła, co mogła, żeby się nie wiercić, ale końcówka plonu wędrująca powoli wzdłuż jej kręgosłupa wywołała dreszcz przerażenia na jej skórze. Desperacko chciała się ruszyć, ale… Nie ruszaj się, powiedziała jej, więc Maggie nie ruszała się. Milcz, powiedziała, więc Maggie nie wydała żadnego dźwięku ponad nerwowym dyszeniem płuc.
Zgięła ramiona i stanęła nieco wyżej na palcach, próbując przywrócić przepływ krwi do rąk. Nienawidziła być taka, przywiązana za nadgarstki do haka na krokwiu powyżej, ale zasłużyła na to. Była złym niewolnikiem.
Zły, zły niewolnik… Czubek plonu osiągnął jej dno w kształcie serca, prawie pięknie zarysowując jego ładną krzywiznę. Maggie poczuła, jak jej ciało napięło się w automatycznej reakcji, spodziewając się, że ból nadejdzie. Nic się nie stało.
Uprawa zniknęła. Została stojąca naga i wyciągnięta z rękami nad sobą, bezbronna i odsłonięta, nietknięta. „Zły, zły niewolnik…” głos jej Pani zamruczał, gdy okrążyła ją, a oczy pociemniały ze złości. Uprawa zniknęła, odrzucona. Teraz trzymała drewniane wiosło i jego czubkiem uniosła brodę swojego niewolnika, patrząc w łzawiące oczy.
„Powiedz mi, dlaczego jesteś na haku”. - Proszę pani, proszę - pociągnęła nosem Maggie, żałosne, że była. Jej kończyny zaczęły drżeć. Jej Pani opuściła podbródek, żeby mogła patrzeć na podłogę, na której ich miejsce.
- Jestem na haku, bo byłem zły. Nie posłuchałem Cię, panno. Jej głowa zwisała nisko, kręcone kasztanowe włosy przesłaniały jej widok na otoczenie. Nie odważyła się podnieść oczu, aby patrzeć na swoją Panią, gdy chodziła, nawet nie tak wysoko, by spojrzeć na siateczkę owiniętą wokół Jej eleganckich łydek.
Drewniane wiosło unosiło po kolei każdą z miękkich, bladych piersi niewolnika, jakby je mierzyła, ważąc. Maggie przygryzła wargę. Czy jej pani zrobiłaby klapsa w cycki za karę? Jej sutki stwardniały, przypominając sobie, kiedy ostatni raz jej klatka piersiowa była poddana takim zabiegom.
Szczelina między jej nogami pulsowała, stawała się coraz bardziej mokra w oczekiwaniu, ale drewniane wiosło również zniknęło. W duchu niewolnik jęknął. Wiedziała, że zostanie ukarana, zasłużyła na to, ale czekanie na nią, nie wiedząc, jaka będzie ta kara, wprawiało ją w niepokój. Na oczach jej zwróconych ku dołowi oczu pojawiły się pokryte skórą stopy jej Pani i patrzyła z nagłym niepokojem, jak klipsy przyczepiają się do jej delikatnych sutków, wciąż posiniaczonych po zajęciach poprzedniego dnia. „Zły, zły niewolnik…” Niezadowolony ton głosu jej Pani sprawił, że bardziej niż kiedykolwiek zasmuciła się, że nie była posłuszna.
„To dla Mnie takie rozczarowanie… Po tym, jak ciężko pracowałem, aby cię wyszkolić, by doprowadzić cię tam, gdzie należysz - u Moich stóp. Twoje miejsce jest na kolanach u Moich pięt, zapomniałeś o tym?” Do klipsów przywiązywała małe srebrne łańcuszki, a na końcu każdego z nich zwisał mały okrągły ciężar. Jej Pani bezceremonialnie wypuściła ciężary z Jej dłoni, nie dbając o delikatne ciało Jej niewolnika. Maggie sapnęła, słysząc nagły ostry ból, gdy ciężary uderzyły w łańcuch i zawisły, okrutnie ciągnąc jej sutki.
Jej Pani rozdzielała nogi Maggie, otwierając je kolanem. Sięgnęła po małe srebrne pierścienie, które przebiły jej wargi sromowe i założyła kolejny zestaw ciężarków. Czy mogła poczuć, jak mokry był jej niewolnik? Maggie stłumiła jęk, gdy jej opuchnięte różowe usta zostały rozciągnięte i pociągnięte. „Twoje ciało zapamięta swoje miejsce, nawet jeśli tego nie zrobisz. Kiedy będę blisko ciebie, kiedy usłyszysz Mój głos, nawet jeśli choćby myślisz o Moim imieniu, twoje ciało zapamięta to uczucie bycia ciągniętym na ziemię .
Niewolnicy są na ziemi, podobnie jak inne zwierzęta ”. Maggie ze łzami skinęła głową. Kolejny obciążony łańcuszek przymocowany do srebrnej metalowej obroży na jej szyi. Uczucie ciężkości było niesamowite; pragnęła uklęknąć, rozpłaszczyć się na podłodze i odciążyć swoje delikatne ciało, by błagać się przed Tą, która ją posiadała. Końcówka ogona skórzanego byka ciągnęła się za jej wzrokiem, podobna do węża u jej stóp.
Rozkwitła panika. Jej Pani wiedziała, że nie może dobrze znieść bata; był to najbardziej okrutny sposób, w jaki mogła wyegzekwować swoją cenę na ciele swojego niewolnika. Oczy Maggie były rozszerzone, ale nadal się nie poruszyła. Jeśli to była decyzja Jej Pani, niech tak będzie, ale teraz naprawdę się trzęsła. Zimny pot zaczął spływać po jej plecach i czole.
Przypomniała sobie poranne wydarzenia i powód, dla którego teraz się związała. Czy naprawdę było tak źle, co zrobiła? Jeśli Jej Pani zechciałaby ją za to chłostać, to tak. Bardzo bardzo źle. Zły, zły niewolnik… Maggie zaczęła płakać. Mentalnie przeklęła swoją niezdarność, jej skłonność do łatwego rozpraszania się.
Teraz nie było na to nadziei. Nie podobała się jej Pani i będzie z tego powodu cierpieć. Ból przyniesie jej rozgrzeszenie, dopilnowała tego jej Pani. Wzięła ją za rękę i poprowadziła przez nią, wskazała drogę powrotowi do Jej łask, dobrego niewolnika u Jej arystokratycznych stóp.
Maggie chciała, żeby jej Pani znów była z nią szczęśliwa. Ciężar zaczynał być nie do zniesienia. Stłumił się do ciepłego pulsowania, w którym każdy spinacz był zaczepiony o małe pierścienie, które wbiły się w jej ciało, ale teraz świeciło jasno i boleśnie.
Jej ciało błagało ją o uwolnienie, błagało o litość, nie mogło to potrwać dłużej, ale nie było pocieszenia, które mogłaby mu dać, nie było jej miejscem, by je uwolnić. Łzy spływały jej po policzkach, gdy żałowała, że nie mogła opuścić się na podłogę i otrzymać wybaczenie. Dźwięk trzaskającego bata wstrząsnął zarówno ciszą, jak i nerwami Maggie. Krzyknęła, ale w pobliżu prawego uda było tylko nieznaczne poruszenie powietrza. Jej skóra pozostała nietknięta.
Pani dokuczała jej, dręczyła ją. Ponownie pociągnęła nosem, mrugając szybko, czując wilgoć, która rozlała się po jej uroczych długich rzęsach. „Taka niezdyscyplinowana…” Maggie słyszała okrutny uśmiech w głosie swojej Pani, ten ciemny, miodowy głos, którego uwielbiała słuchać, nawet w takich momentach jak te.
"Ale twój brak doświadczenia daje nam wiele okazji do spędzenia razem dobrej jakości czasu, w ten sposób." Bicz znowu trzasnął, tym razem bliżej, ale Maggie pozostała nietknięta. Chciała, żeby miała z tym koniec, obdzierała ją ze skóry, gdyby tak chciała, ale miej już to za sobą! Z każdą mijającą sekundą jej skóra stawała się gorętsza w oczekiwaniu na nadejście ciosów. Jej zakończenia nerwowe były super naładowane, boleśnie wrażliwe.
- Co mam zrobić z niewolnikiem tak złym jak ty? Maggie jęknęła. Pomyślała, że jej Pani powinna zrobić to, na co zasłużyła Jej niewolnica. Jak mogło być inaczej? Jak mogłaby się odkupić w inny sposób? „Proszę panna… Ukaraj mnie. ”Jej głos był cichy, przerywany łzami.„ Proszę, pozwól mi być lepszym niewolnikiem dla Ciebie. ”„ Ukarać Cię w jaki sposób? ”Zapytała ostro Jej Pani.„ Cóż mogłoby wystarczyć, aby wymazać to, co ty ”.
zrobiłaś? ”„ Chłosta? ”Maggie odważyła się, po czym przygryzła wargę. Zanim to powiedziała, wiedziała, że to zła odpowiedź. Jej Pani zaśmiała się z pogardą, a potem warknęła.„ Powiedziałam, żebym cię karał, a nie rozpieszczał. Spróbuj ponownie. Tym razem bądź mądrzejsza.
”Maggie wzdrygnęła się.„ Proszę pani… bicz mnie? ”To była rzecz, której nie chciała powiedzieć, to, czego się obawiała, że się wydarzy.„ Wierz mi, kuszący wybór. Jednak wydaje mi się, że nie wystarczy, aby nauczyć cię lekcji, której musisz się nauczyć. Maggie straciła oddech na chwilę paniki. Za mało? Co może być gorszego? Gdzie był teraz bat? Jej Pani stała blisko niej u boku mogła poczuć ciepło emanujące z Jej ciała. Rozległ się znajomy dźwięk, kliknięcie, a potem stłumiony warkot wibratora.
Maggie była zdezorientowana. Nagle ręka jej Pani dotknęła jej tyłka, szorstkie uderzenie, które wiedziała, że zostawi czerwony odcisk. Jej kręgosłup wygiął się w łuk, powieki szeroko otwarte w szoku. Wstrząs podwoił się, gdy wibrator uderzył w jej łechtaczkę, wysyłając elektryzujący przypływ przyjemności promieniujący po jej ciele.
dotknąć. Dłoń znów, mocno, dotknęła jej drugiego policzka, a potem wibrator z powrotem na jej łechtaczkę. Maggie kołysała się między dwoma doznaniami, bólem i przyjemnością, gdy jej Pani nabierała stałego rytmu. Maggie nie mogła myśleć, mogła tylko czuć. Ból spowodowany klapsami był potworny, ale w dolnej części jej ciała narastało uczucie ciepła, pulsujące uczucie, które rozchodziło się po jej kończynach falami gorąca.
Jej pośladki piekły, bolały i drżały, ale było na niej nagromadzenie, jak woda za tamą. Wstydziła się przyjemności, jaką odczuwała; wiedziała, że na to nie zasłużyła. Każde uderzenie dłoni jej Pani wydawało się właściwe.
Wciąż nie mogła powstrzymać tego, jak zbliżała się do szczytu pod atakiem. Twarz miała mokrą od łez, uda mokre od podniecenia. „Zły, zły niewolnik…” Maggie krzyknęła z udręką na jej słowa. Tak, była zła! Tak, proszę, ukarz ją! Jak ona tego potrzebowała! Była na krawędzi, nie mogła się dłużej powstrzymać… Nagle jej ręce zostały uwolnione. Natychmiast opadła na ziemię i obciążenie jej wrażliwych części spowodowane ciężarkami zostało zwolnione.
Ulga była przytłaczająca, ale nie odważyła się poddać, nie odważyła się puścić. Czekała na słowo swojej Pani. - Cum, mój niewolnik - powiedziała. Maggie ogarnął orgazm, który przetoczył się przez jej ciało jak płomienie pochłaniające budynek, spalając ją na ziemię.
Twarz na podłogę, jej ciało drgnęło, drgnęło i trzęsło się w całkowitej rezygnacji. Kiedy w końcu ogień zgasł, podniosła głowę i zobaczyła, że leży na ziemi u stóp swojej Pani. Czuła, że to pociesza.
Chciała ją tam, gdzie należała Maggie, tam właśnie chciała być. - Dobry niewolnik - powiedziała jej Pani, aw jej głosie był uśmiech. Wszystko było w porządku w ich świecie….
Trening może być zabawą... dla właściwego!…
🕑 34 minuty BDSM Historie 👁 13,545Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Nazywam się Jessica, ale mój Mistrz czule nazywa mnie „Cum Slut”. Mam 24 lata, a…
kontyntynuj BDSM historia seksuNiewinna sympatia stała się o wiele bardziej.…
🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 4,441Ręka Laury znów znalazła się między jej nogami. Jej cipka była mokra, kleisto lepka, a jej piżmowy słodki aromat przenikał powietrze. Obserwowała ekran komputera, a jej palce przesuwały…
kontyntynuj BDSM historia seksuByła tylko kobietą z sąsiedztwa, ale planowała zostać jego kochanką…
🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 4,826To przerodziło się w bardzo niezręczną rozmowę. Dziewczyna w sąsiednim mieszkaniu zaprosiła się na kawę. Zwykle byłoby to w porządku, w rzeczywistości więcej niż dobrze. Hannah była…
kontyntynuj BDSM historia seksu