Zły dzień

★★★★★ (< 5)

Pet miała zły dzień, więc musiałem jej to naprawić!…

🕑 18 minuty minuty BDSM Historie

Właśnie wróciłem do domu z pracy w piątkowe popołudnie, nie mogąc się doczekać spędzenia czasu z moją dziewczyną i miłego weekendu w ciszy i spokoju. Podjechałem, zaparkowałem samochód i wszedłem do frontowych drzwi. To co zobaczyłem przed sobą zmieniło całą dynamikę wieczoru.

Przede mną klęczała rozczochrana i wyczerpana młoda kobieta, a nie mój pełen wdzięku, lśniący, szczęśliwy-na mój widok zwierzak. „Witaj w domu, mistrzu” – powiedziała stanowczo. Niezupełnie takie powitanie, do jakiego przywykłem z jej strony. Nie spuszczała wzroku z podłogi.

Podałem jej rękę, a ona ją przyjęła. Kiedy przyciągnąłem ją do siebie, odwróciła twarz i odwróciła ode mnie wzrok. Ująłem jej podbródek i obróciłem jej twarz w moją stronę i zobaczyłem łzy pojawiające się w jej skądinąd szczęśliwych, błyszczących, niebieskich oczach.

– Co się dzieje, zwierzaku? Spytałem się jej. „Och, Mistrzu! Dzisiaj był zupełnie okropny dzień! Telefon dzwoni bez przerwy przez cały dzień. Podeszła nasza sąsiadka z sąsiedztwa i poprosiła o pożyczenie dużej miski na imprezę, którą urządza.

A kiedy poszedłem do rozumiesz, stłukłam filiżankę kawy, którą Amy zrobiła mi, gdy była w czwartej klasie, pralka się zepsuła i musiałam zrobić to samo pranie dwa razy, a na dodatek spaliłam ciasto, które dla nas robiłam na deser!" Z trudem łapała oddech, próbując wyjaśnić wszystkie problemy tego dnia. Ukryła twarz w dłoniach i zaczęła cicho szlochać. „Przykro mi, Mistrzu! Chciałem, żeby wszystko było dla ciebie gotowe, kiedy wrócisz do domu… a teraz jestem dla ciebie w rozsypce!” Uniosłem jej podbródek i otarłem łzę z jej miękkiego policzka.

„W porządku, zwierzaku. Widzę, że miałeś ciężki dzień. Po prostu uspokój się i nie zamartwiaj tym. Jestem już w domu i przyniosłem trochę truskawek z Targu Rolnego, które możemy zjeść na deser.

Jedna z dziewcząt w biurze powiedziała, że ​​dostała nową przesyłkę, więc odebrałam ją w drodze do domu. Pet skinął głową i spojrzał mi w oczy, uśmiechając się i cicho dziękując mi za zrozumienie. Położyła głowę na moim ramieniu i jeszcze trochę płakałam, tym razem łzami wdzięczności, że bez względu na to, co wydarzy się w ciągu dnia, bez względu na to, jakie kłopoty ją spotkają, zawsze będę przy niej, aby ją podnieść, a przy mnie jest bezpieczna i kochana. A przede wszystkim jest wszystkim, czym kiedykolwiek chciała być… moja.

„Jak tam obiad, kochanie, czy uniknął katastrofy?”, zapytałem. „Tak, Mistrzowski obiad jest nadal bezpieczny – powiedziała . "To dobrze.

Ile jeszcze czasu, zanim będzie gotowe?” „Około 25 minut, Mistrzu, dlaczego?” „Dobrze, że wystarczy czasu. Przynieś minutnik i chodź ze mną do salonu” – powiedziałem. Wzięła minutnik i przyniosła go ze sobą. Leżąc na kanapie, wyciągnąłem rękę, a ona podała mi minutnik.

Nastawiłem go i położyłem go na stoliku do kawy przed nami. Następnie wziąłem jej miękką dłoń i pociągnąłem ją na kanapę, nade mną. Opierając się na łokciach po obu stronach mojej głowy, przeczesała palcami moje włosy trzymał ją. „Mistrzu, jesteś dla mnie taki słodki. Jak udało mi się zdobyć tyle szczęścia, że ​​mianowałem cię Mistrzem?” zapytała, uśmiechając się w końcu.

„Moje kochane zwierzątko, to nie jest żadna tajemnica. Wiem, czego potrzebujesz w danym momencie – czy to pocałunek, przytulanie, czy przycięcie! To po prostu część bycia Mistrzem. Gdybym nie potrafił rozróżnić pomiędzy masz ciężki dzień i po prostu jesteś leniwy, mogłeś wylądować na skraju łóżka z niezłą czerwoną dupą, ale ponieważ cię znam i wiem, że to nie jest przypadek lenistwa, to prawda dzisiaj wieczorem dostanę klapsa, chyba że tego chcesz!” Powiedziałem uśmiechając się.

– A w takim razie wiesz, jak się do tego zabrać, prawda, kotku? "Tak mistrzu!" - powiedziała z uśmiechem i pocałowała mnie. "Dziękuję za zrozumienie." Położyła głowę na mojej piersi, a ja pogłaskałem ją po plecach i masowałem jej miękki tyłek. Poczułem, jak napięcie i stres z jej dnia odpływają, gdy leżała w moich ramionach, a wkrótce znów cicho mruczała radośnie.

Dźwięk timera przywrócił ją z powrotem, więc wstała, żeby upewnić się, że obiad się nie przypalił. Pocałowała mnie jeszcze raz szybko i odwróciła się, aby wejść do kuchni. Kilka minut później wróciła do salonu.

„Obiad jest gotowy, mistrzu” – powiedziała. Wszedłem, a ona postawiła obiad na stole. Posadziłem ją i zająłem miejsce przy stole.

Po kolacji wstała jak zwykle, żeby posprzątać ze stołu. „Zostaw to na razie, zwierzaku” – powiedziałem. Wziąłem ją za rękę i poprowadziłem do salonu, gdzie przyniosłem ze sobą truskawki i bitą śmietanę.

Położyłem ją na stoliku do kawy, a obok niej włożyłem truskawki do miski. Włożyłem jej do ust truskawkę. „Trzymaj to tutaj.

Nie gryź go ani nie połykaj. Rozumiesz?” Powiedziałem jej. Skinęła głową, żeby dać mi znać, że zrozumiała. Położyłem bitą śmietanę na każdym sutku i truskawki na jej kolanach. Potem wziąłem truskawkę z miski i przesunąłem ją od brody do klatki piersiowej, aby zgarnąłem trochę bitej śmietany.

Zjadłem truskawkę i zlizałem pozostałą śmietankę. „Chcesz jednego, zwierzaku?”, zapytałem. Skinęła głową i jęknęła cicho jej usta i zanurzył ją w bitej śmietanie na jej drugim cycku i dał jej.

Zjadła to, po czym palcem zebrałem pozostały krem ​​z jej cycka i pozwoliłem jej wyssać go z palca do miski rozsunąłem jej uda i wtarłem truskawkę w jej cipkę, a następnie włożyłem ją do ust. Zlizałem sok z jej pochwy i włożyłem truskawkę do jej cipki i wyjadłem ją. Bawiliśmy się owocami, aż ostatnia truskawka została w misce.

Wziąłem ostatnią truskawkę i włożyłem jej do ust. „Teraz trzymaj tę truskawkę w ustach, dopóki nie powiem, że możesz ją zjeść” – powiedziałem. Następnie odwróciłem ją i rozłożyłem jej pośladki. Wylałem ostatnią odrobinę soku truskawkowego na jej odbyt i cipkę i polizałem. Polizałem jej słodką szczelinę aż do odbytu, a ona jęczała i kręciła się.

Ale trzymałem ją dobrze i nie mogła uciec. Zakopałem twarz w jej tyłku i wsunąłem język w jej ciasną dziurkę i wokół jej cipkę, aż była już bliska spermy. „Chcesz się dopuścić, zwierzaku?” Spytałem się jej. Jęknęła w odpowiedzi. – W takim razie daj mi swoją truskawkę.

Wyjęła go z ust i podała mi. Wcierałem go w jej pęknięcie i łechtaczkę. Tekstura truskawki na jej łechtaczce doprowadzała ją do szału! „Ohhhhhh, Mistrzu!” ona płakała.

Lizałem jej cipkę, aż poczułem, jak się zaciska, a ona doszła do mojego języka, a jej soki zmieszane z truskawkami tworzyły bardzo pyszne połączenie! Kiedy już uspokoiła się po orgazmie, włożyłem jej do ust ostatnią truskawkę i zjedliśmy ją razem, całując się. Siedzieliśmy na kanapie przez kilka minut, kiedy odpoczywała, a potem odwróciła się do mnie, patrząc mi w oczy. – Mistrzu, czy mogę cię prosić o przysługę? – zapytała mnie uwodzicielsko. „Co to za zwierzątko?” Zapytałam. „Czy mógłbyś zabrać mnie na górę i kochać się ze mną.

Naprawdę cię potrzebuję. Muszę poczuć cię w sobie” – powiedziała z wyrazem oczu, któremu po prostu nie mogłem się oprzeć. „Bardzo dobrze, kochanie.

Idź zrób mi drinka, a potem zabiorę cię na górę i zobaczę, czy uda mi się choć trochę rozjaśnić twój dzień!” Powiedziałem, mrugając do niej. „Tak, mistrzu. Natychmiast!” - powiedział zwierzak, uśmiechając się i odchodząc, żeby przygotować mi drinka. Poszedłem na górę i poczekałem, aż przyniesie mi drinka. Weszła wkrótce i postawiła mój napój na stoliku nocnym, a potem uklękła przede mną na podłodze.

„Więc powiedz mi, zwierzaku… co chciałbyś, żebym ci zrobił dziś wieczorem?” Spytałem się jej. - Jak mogę przywrócić uśmiech na twojej pięknej twarzy? „Cokolwiek sobie życzysz, Mistrzu. Po prostu jestem szczęśliwa, że ​​mogę być z tobą” – powiedziała.

„I ja z tobą też, kochanie” – powiedziałem. „Ale czy jest coś szczególnego, co chciałbyś zrobić lub zrobiłeś dziś wieczorem?” „Panie, jestem twoim niewolnikiem, twoją własnością. Możesz ze mną zrobić, co chcesz. Jedyne, o co cię proszę, to żebyś coś dla mnie zrobił, proszę!” Pet spojrzała na mnie swoimi pięknymi niebieskimi oczami… oczami jak dwa błyszczące kryształowe baseny. Ale te oczy kryły w sobie także potrzebę.

Potrzeba, którą chciała, żebym wypełnił – potrzeba, którą tylko ja mogłem zaspokoić. Znałem tę potrzebę dobrze, bo podzielałem jej potrzebę. To była potrzeba przynależności do kogoś. Zwierzę rzeczywiście należało do mnie. Należała do mnie w każdy sposób, w jaki kobieta może należeć do mężczyzny.

Ale teraz musiała wiedzieć, że należy, czuć, że należy i pokazywać to w jednoznaczny sposób. Sięgnąłem w dół i delikatnie pogładziłem jej długie włosy. Potem chwyciłem garść i podniosłem ją na nogi, przyciągając ją blisko siebie i zakrywając jej otwarte, pragnące usta moimi własnymi. Nasze języki tańczyły w jej ustach, gdy moja dłoń chwyciła jej cycek i ścisnęła go, ugniatając miękkie mięso, jakbym robiła z niego chleb.

Poczułem jej cichy jęk w moje usta, co mnie podbudowało. Przerywając nasz pocałunek, pochyliłem się i przyciągnąłem jej piersi do ust, ssąc i liżąc je po kolei. Skubanie i żucie jej sutków zawsze podnieca mojego zwierzaka, a ja nie byłem z tego powodu „miły”! Pet jęknął i odrzucił głowę do tyłu, podczas gdy ja ucztowałem na jej delikatnych piersiach. „Ochhhh…” jęknęła, gdy krążyłem tam i z powrotem pomiędzy jej bliźniaczymi kulami.

Po zaostrzeniu apetytu na jej piersi, chciałem spróbować jej więcej. Obróciłem ją i popchnąłem tyłem na łóżko, rozkładając szeroko nogi, gdy upadła. Uklęknąłem przy jej cipce i przyłożyłem twarz blisko jej otworu, wdychając zapach gorącej kobiety. Płonęła i widziałem jej wilgoć, gdy jej cipka błyszczała nawet w słabym świetle naszej sypialni.

„Proszę…” jęknęła ponownie, a ja sięgnąłem, żeby zlizać rosę z jej kwiatu. Wygięła plecy w łuk, gdy poczuła, jak mój język przesuwa się po jej szczelinie, powoli, boleśnie powoli. To było tak, jakbym podnosił ją z łóżka, używając samego języka.

Gdy zacząłem, jej miednica uniosła się w górę, a gdy zbliżyłem się do jej łechtaczki, jej plecy ponownie się wygięły. Złapała mnie za boki głowy i gdy tylko dotknąłem językiem jej opuchniętej, pulsującej łechtaczki, doszła. „MAAASTERRRRR!” krzyczała tak głośno, że aż mnie uszy zabolały! „O BOŻEDDDDDD!” Pet puściła moją głowę i klepnęła łóżko obiema rękami, chwytając pościel i zgniatając ją w swoich maleńkich rączkach.

Jej głowa odchyliła się do tyłu, a usta otworzyły się, gdy zamarła w miejscu. Ciągle lizałem i pieściłem jej cipkę oraz przesuwałem językiem po jej łechtaczce, wysyłając fale za falami elektrycznymi w górę jej zesztywniałego kręgosłupa prosto do mózgu. Jej uda zadrżały gwałtownie, gdy próbowała przetrwać ten bezlitosny atak.

Obserwowałem moją ulubienicę, gdy przeżywała jeden z największych orgazmów, jakie kiedykolwiek widziałem. W końcu główne konwulsje minęły, a ona nieco się rozluźniła, choć nadal spazmatykowała przez kolejne kilka minut. Nie zamierzałem jednak pozwolić jej długo odpoczywać.

Kiedy zobaczyłem, że jej oddech wraca do stanu oddychania, przewróciłem ją na brzuch i rozsunąłem jej nogi. Złapałem ją za włosy, odciągając jej głowę do tyłu i wsunąłem cztery palce w jej cipkę dłonią noża i zacząłem piłować jej cipkę - wsuwając ją i wysuwając, gdy tam leżała. „O mój Boże, o mój Boże, o mój Boże” – powtarzała przy każdym pchnięciu mojej dłoni. Uniosła biodra, próbując wciągnąć mnie głębiej.

Cipka Peta zalewała prześcieradła, gdy pracowałem nad przecięciem jej na pół. Pokręciła tyłkiem i odepchnęła się, przeciwstawiając się mojemu wtargnięciu. Po minucie lub dwóch opuściłem jej cipkę i lekko przesunąłem jej ciało w górę. Odwróciłem jej lekko głowę i szepnąłem jej szorstko do ucha. „Wyrucham cię, dziwko.

Wyrucham twoją cipkę. Potem wyrucham cię w dupę. Wezmę od ciebie wszystko, co zechcę, słyszysz, dziwko?” Warknęłam groźnie. „O BOGINI! Och, Mistrzu, weź mnie… weź mnie całego, proszę!” – krzyknęła. Przesunąłem się między jej nogami, a ona uniosła biodra w oczekiwaniu.

Umieściłem główkę mojego kutasa w jej szczelinie i pocierałem ją w górę i w dół, tuż wewnątrz jej warg sromowych, żeby mogła to poczuć i nawilżyć mojego kutasa. Kiedy już uznałem, że jest wystarczająco gładki, wycelowałem nim w jej dziurkę i wepchnąłem się w nią całym ciałem, uderzając w nią całą długością i ponownie powalając ją na łóżko. Wyciągnąłem ręce, żeby chwycić jej nadgarstki i przełożyłem je za jej plecy, trzymając je jedną ręką, podczas gdy drugą chwyciłem ją za gardło. „Jesteś moja, dziwko. Mam cię i będę cię mieć!” - powiedziałem, ponownie warcząc jej do ucha.

Pet uwielbia, kiedy do niej mówię w ten sposób – zawsze ją to kręci i robi się mokra! „Tak, mistrzu!” syknęła: „Jestem twoja, cała twoja!” Zacząłem się w nią zagłębiać, pieprząc ją mocno, nie powstrzymując niczego. Jeśli chciała, żeby ją zabrano, dostałaby wszystko! Wycofałem się, aż po prostu wyskoczyłem z jej cipki, a potem wróciłem jak platforma wiertnicza w Teksasie! Waliłem w nią tak mocno, że bałem się, że pozbawię ją tchu, ale wydawała się być w tak błogim stanie, że wątpię, żeby w ogóle to zauważyła. Oczy jej się zaszkliły, a ślina wydobywała się zarówno z ust, jak i z pochwy.

Zwolniłem uścisk z jej gardła (co ona uwielbia!) i przesunąłem rękę pod nią, aby chwycić jej cycek. Zatopiłem palce głęboko w jej cyckach, a ona jęknęła z mieszaniną bólu i przyjemności. Kontynuowałem walenie jej cipką moim kutasem, masując jej cycek. Jęknęła i wykręciła się, próbując się wyrwać, ale niewiele to dało.

Wystarczająco walnąłem jej cipkę i zdecydowałem, że muszę posiąść także resztę niej. Wstałem z niej i podczas gdy ona sapała i próbowała złapać oddech, podszedłem do stóp łóżka, sięgnąłem i chwyciłem ją za włosy, ciągnąc ją w nogi łóżka. „Chwyć podnóżek!” Powiedziałem szorstko: „Teraz skopię ci tyłek!” Nasze łóżko ma podnóżek, nad którym często ją pochylam, żeby dać jej klapsa. Dziś wieczorem będzie to dla niej uchwyt.

Pet zrobiła, co powiedziałem, a ja obszedłem ją za nią. Rozciąłem jej pośladki i naplułem na jej odbyt (coś, co widziałem w wielu filmach porno i zawsze chciałem spróbować!), aby ją nasmarować. Sondowałem jej odbyt palcem, żeby ją trochę rozchylić, zanim w nią wepchnąłem. „Ochhhhhhh… ahhhhhhhhh” jęknęła, gdy mój palec wszedł w nią. Kiedy poczułem, jak się otwiera, a zacisk mojego jednego palca osłabł, wprowadziłem drugi i zacząłem kręcić oba w kółko w jej odbycie.

„OHHHGODDD!” jęknęła i podniosła swój tyłek wyżej. „Tak! Pal mi tyłek, Mistrzu Ohhh tak!” „Pobaw się swoją cipką!” Powiedziałem jej. „Zabaw się tą brudną, świeżo wyruchaną cipką!” Posłusznie wsunęła pod siebie rękę i zaczęła bawić się swoją mokrą cipką, pieszcząc ją i drażniąc łechtaczkę. Otworzyłem ją, a teraz włożyłem kutasa w jej dupę. „Teraz powiedz mi, czego chcesz, kochanie”.

„Pieprzyć moją dupę, mistrzu! Pieprzyć moją gorącą dupę!” jęknęła. Uderzyłem ją mocno w tyłek. „Głośniej! Powiedz mi GŁOŚNIEJ!” Nakrzyczałem na nią i dla dodania jeszcze raz klepnąłem ją w tyłek. Krzyknęła: „O BOŻE, PIEPRZ MNIE! PIEPRZ MNIE, MISTRZU! PIEPRZ MNIE, PROSZĘ!” Mój zwierzak chwycił mocno zagłówek obiema rękami. Zacząłem pocierać mojego kutasa o jej ciasną dupę, a potem powoli zacząłem dociskać główkę do jej małego pączka róży.

Oddychała krótkimi, głośnymi sapnięciami, gdy głowa mojego kutasa wpadła do jej odbytu. Spojrzałem na jej cudowną twarz; Patrzyła przed siebie ze zwitkiem prześcieradła w ustach, z mocno zamkniętymi oczami i grymasem bólu widocznym na jej twarzy. Czekałem w tej pozycji, aż grymas zniknie z jej twarzy i wydawało się, że trochę się odprężyła. Potem powoli zacząłem wbijać mojego kutasa głębiej w jej tyłek. Cal po calu poruszałem moim kutasem, aż moje jądra dotknęły jej mokrych warg sromowych.

Znowu czekałem, aż wydawało się, że przyzwyczaiła się do napełniania tyłka. Teraz powoli zacząłem odciągać mojego kutasa, aż głowa znalazła się w jej zwieraczu, po czym ponownie wsunąłem się głęboko w jądra. Już miałem eksplodować, więc powoli się odsunąłem, aż mój kutas wyskoczył z tyłka zwierzaka z głośnym trzaskiem, a ona zaczęła narzekać, że przestaję. Ale zanim zdążyła zacząć, wepchnąłem się całkowicie w jej tyłek, chwyciłem ją za biodra i zacząłem napełniać jej tyłek moją spermą. Po wystrzeleniu strumienia za strumieniem spermy w dupę zwierzaka, wyciągnąłem się i podszedłem do jej głowy, przyłożyłem mojego kutasa do jej ust i powiedziałem: „Otwórz, musisz oczyścić całą moją spermę, a twój tyłek wyciska z mojego kutasa .” "Tak mistrzu." Potem otworzyła usta, żeby zaakceptować mojego kutasa i powoli brała go coraz głębiej.

Po kilku gagach w końcu miała mojego fiuta w gardle. Potem powoli zsunęła się w górę, aż sam czubek znalazł się w jej ustach. Myślałem, że będę musiał powtórzyć moje instrukcje, ale gdy już miałem zacząć, zaczęła schodzić z powrotem w dół mojego fiuta. Pet powtórzyła tę czynność jeszcze kilka razy, po czym przyspieszyła. Wkrótce zaczęła gwałtownie wbijać swoją twarz w mojego fiuta.

Podczas gdy trzymałem jej głowę na moim kutasie, Pet zaczął pracować swoim utalentowanym językiem. Śliniła się i lizała całego mojego kutasa i jądra. Po kilku minutach poczułem, że nadszedł czas na spermę.

„Wkrótce dojdę, dziwko” – powiedziałam. Oderwała się od mojego fiuta, przez kilka sekund łapała powietrze, a potem zaczęła błagać. „Och, proszę, Mistrzu, proszę, pozwól mi wypić twoją spermę? Chcę jej posmakować, pozwolić jej wirować w ustach, aż nie będę już w stanie jej utrzymać, a wtedy połknę każdą jej kroplę!” – powiedziała, błagając mnie.

Kiedy mój zwierzak szeroko otworzył usta, włożyłem mojego kutasa mniej więcej do połowy w jej usta i wyładowałem strzał za strzałem spermy. Pet walczył dzielnie, żeby to wszystko złapać, ale to nie pomogło, smuga spermy spływała po jej ustach i brodzie. Kiedy skończyłem, kazałem jej trzymać spermę w ustach przez kilka sekund, zanim pozwoliłem jej ją połknąć.

Kiedy skończyła, uśmiechnęła się do mnie i zapytała: „Jak było, mój Mistrzu?” „Bardzo dobre zwierzątko, dobrze się spisałeś” – powiedziałem, pomagając jej wstać z łóżka i stanąć przede mną.

Podobne historie

EX Ch 1

★★★★★ (< 5)
🕑 12 minuty BDSM Historie 👁 1,785

Shane otworzył drzwi do jej mieszkania z jedną sypialnią. W środku było chłodno, a ona rozpaczliwie tego potrzebowała. Chłodne powietrze pieści jej skórę. Poczuła, jak pojedyncza kropla…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Finał EX

★★★★★ (< 5)
🕑 17 minuty BDSM Historie 👁 1,444

Mark był na czas. Shane spędziła popołudnie, doprowadzając się do szału. Jeszcze dwa razy dochodzi do orgazmu. Przez lata nie zastanawiała się zbytnio, dlaczego pozwoliła sobie, by Mark…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Puszysty Chłopak/Przywiązany do Zadowolenia

★★★★(< 5)

Służenie mojej żonie i jej chłopakowi…

🕑 17 minuty BDSM Historie 👁 5,425

W piątek odbieramy telefon od F., Ty odbierasz telefon, aby z nim porozmawiać. Z uśmiechu na Twojej twarzy wiem, że Twoja ukochana podchodzi, aby podzielić się z Tobą przyjemnością. Ja też…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat