Wyhodowane przez światło super księżyca

★★★★(< 5)

Mistrz daje swojej dziwce wytrysk na całe życie.…

🕑 15 minuty minuty BDSM Historie

Wychodzę spod prysznica i spływam ręcznikiem po moim czystym, mokrym ciele. Nawet gdy wysuszam skórę, moje ciało mnie zdradza i czuję, jak wilgoć pojawia się ponownie między nogami. Kiedy wchodzisz do łazienki, uśmiecham się. "Prawie gotowy, kotku?" "Tak mistrzu." Stajesz za mną, twoje ciało dopasowuje się do mojego. Próbuję odgarnąć kosmyki z moich włosów, gdy podchodzisz do mnie o krok.

- Możesz to skończyć za minutę. Podciągnij włosy i zamknij oczy, kotku. Mam dla ciebie niespodziankę.

Wyciągając obie ręce do góry, upięłam blond włosy w kok. Kładę ręce z powrotem przy boku, biorę głęboki oddech i zamykam oczy. Uwielbiam Twoje niespodzianki i czuję, jak moje ciało reaguje już na podekscytowanie, jakie otrzymuje od Ciebie. Czuję Twoje dłonie na moich ramionach, lekko je pocierając.

Pochylasz się i składasz mokre pocałunki z jednej, a potem z drugiej strony mojej szyi. Moja skóra jest gorąca, jakbyś rozpaliła ogień w miejscu, gdzie dotknęły mnie twoje usta. Kiedy podnosisz głowę, czuję, jak sięgasz wokół mojej szyi.

Coś ciężkiego i grubego owija się wokół mojej szyi i słyszę kliknięcie, brzmiące, jakby zamek został zamknięty. "Możesz teraz otworzyć oczy, kochanie." Gdy otwieram oczy, moje dłonie instynktownie lecą na szyję. Wokół niego owinięty jest skórzany kołnierz, wysoki na cal i gruby na ćwierć cala.

Przesuwając palcami po skórze, wpatruję się w swój obraz w lustrze. Grawerowane litery prawie wykrzykują do mnie dwa małe słowa. W jednej chwili łzy zaczynają spływać po mojej twarzy i odwracam się, by skoczyć w twoje ramiona. "Czy lubisz to?" „O rany! Czy mi się podoba? „Pomyślałam, że rozpoczęcie naszego wieczoru będzie czymś wyjątkowym.

Dzisiaj czeka cię wiele niespodzianek, mój kotku”. Gdy wracam do obrazu w lustrze, słowa „Mój kotek” ładnie odcinają się od czarnej skóry. To pierwszy raz, kiedy faktycznie dałeś mi coś, co pokazuje kontrolę, jaką masz nad moim ciałem, moc, jaką posiadasz nad moim umysłem i opiekę, jaką masz nad moją duszą. "Nie ma czasu na łzy, choć na łzy radości, jestem pewien.

Mamy gdzie być i jest już prawie ciemno." – Tak, proszę pana – mówię, zdejmując mokre włosy z koka, żeby je suszyć. Moje uszy słuchają dźwięku twojego głosu, ale moje oczy nigdy nie zostawiają odbicia mojej nowej obroży w lustrze. "Pozwól mi wysuszyć włosy i ubrać się i będę gotowy, Sir." „Wysusz włosy, ale zostaw ubrania.

Tam, dokąd idziemy, nie będziesz ich potrzebować”. Mówiąc to, uśmiechasz się i wychodzisz z łazienki, pozostawiając mnie do wykonania zadania. Szybko uruchamiam suszarkę, wiedząc, że nie lubię kazać ci czekać. Kiedy moje włosy są miękkie i suche, ściągam je z powrotem w kok na czubku głowy, podkreślając kołnierzyk na szyi. Wchodząc do salonu, zauważasz moje włosy w kok.

Na twoich ustach pojawia się uśmiech i wiem, że jesteś zadowolony ze sposobu, w jaki twój kołnierzyk wygląda na mojej szyi. Zauważam, że na sofie leży schludnie złożony niebieski koc. Na górze znajduje się opaska na oczy, a obok znajduje się skórzana smycz o długości czterech stóp. - Chodź tu i odwróć się, kotku. Nie musisz znać drogi do naszego celu.

Kiedy odwracam się twarzą do ciebie, czuję, że zakładasz opaskę na oczy. Małe kliknięcie oznacza, że ​​smycz również została zabezpieczona. Czuję małe szarpnięcie i wiem, że to początek naszej wieczornej podróży. Słyszę otwierające się drzwi garażu i czuję, jak prowadzisz mnie po schodach. Słyszę, jak otwierają się drzwi, a ty każesz mi stać.

Po kilku chwilach bierzesz mnie za ramiona i wprowadzasz do pojazdu. Siadając, czuję, jak złożony koc pod nagim ciałem ogrzewa moje policzki. Drzwi są zamknięte, a ja siedzę sama w całej mojej chwale.

Świadomość, że jestem naga, denerwuje mnie, ale moje ciało znów mnie zdradza i czuję, jak wilgoć zaczyna gromadzić się w szczelinie między nogami. Drzwi po mojej lewej otwierają się i czuję, że samochód ustępuje ciężarowi twojego wejścia. Gdy drzwi są bezpiecznie zamknięte, panuje cisza i zastanawiam się, co robisz. "Mistrzu? Jesteś tam, Mistrzu?" Szeptany głos zaskakuje mnie po lewej stronie, ponieważ jest tuż przy moim uchu. "Usiądź, kotku.

Zrelaksuj się i ciesz się jazdą." Kiedy wprawiasz samochód w ruch, staram się śledzić zakręty, mając nadzieję, że zorientuję się, dokąd mnie zabierasz. Jest lewy z podjazdu, lewy z twojej ulicy i lewy z głównej drogi. Ale jak długo byliśmy na głównej drodze? Milę? Może półtorej mili? Strach, piekło.

Nie ma sensu. Do czasu, gdy próbuję obliczyć odległość na głównej drodze, skręciłeś jeszcze dwa zakręty i szczerze mówiąc, nie pamiętam, w którą stronę się znajdowały ani jak długo między nimi. Uświadomiwszy sobie, że jestem całkowicie zagubiony pod opaską na oczy, siadam z powrotem na siedzeniu.

Słyszę od ciebie śmiech i wiem, że zdajesz sobie sprawę, że straciłem orientację, gdzie jesteśmy. Próbuję się dąsać, krzyżując ramiona i ściskając nogi, ale ty nic z tego nie masz. Czuję, jak samochód zjeżdża na pobocze i jak krzyżujesz mi ramiona. Zanim wiem, co się dzieje, czuję jedwabny krawat owinięty wokół moich nadgarstków i mocno ściągnięty. Przed zawiązaniem, długość jest owinięta ciasno wokół moich kolan, tak że cztery części mojego ciała są zabezpieczone jako jedna.

„Teraz, jeśli chcesz zachowywać się jak nadąsane dziecko, po prostu miej postawę pasującą do tego napadu złości, a ja zdejmę kołnierz i odwrócę się. Jeśli chcesz nocy jak żadna inna, staniesz się przyjemną uległą dziwką i zrób to teraz." Myśl o zdjęciu mojej nowej obroży sprawia, że ​​żołądek mi się kręci. Natychmiast czuję się oszołomiony i chory. Zbierając się w garść, mówię najpewniejszym głosem, na jaki mogę się zdobyć, gdy spuściłam głowę ze wstydu. "Twoja dziwka z spermą jest przykro, sir.

Wiem lepiej, żeby się nie dąsać. Proszę, nie zabieraj mi obroży. Będę grzeczny." Ujmujesz mój podbródek, podnosisz go i odwracasz twarzą do siebie. Twoje usta pokrywają moje w miażdżącym pocałunku, a ja wtapiam się w ciebie. Po tym, co wydawało się wiecznością, przerywasz pocałunek, przesuwając usta do mojego ucha.

"Wiesz kociaku, że przyniosę ci wielką radość. Jeśli zaufasz mi tak, jak mówisz, dlaczego nie pozwolisz sobie na utratę kontroli i oddanie się przyjemności? Za każdym razem, gdy jesteśmy razem, jest lekcja nauczyłem się. Dzisiejszy wieczór będzie dla nas nowym początkiem. Ale nie mogę ci tego dać, jeśli tego nie otrzymasz. Po tym opadam z powrotem na siedzenie, nie pokonany, ale gotów się poddać i pozwolić ci objąć prowadzenie.

Samochód wjeżdża z powrotem na drogę, a resztę podróży odbywa się w ciszy. Po tym, co wydawało mi się wiecznością, czuję, jak samochód zjeżdża z drogi na szutrową drogę. Droga szutrowa zamienia się w coś, co wydaje się krótką drogą gruntową i samochód się zatrzymuje.

- Usiądź tam, gdzie jesteś, kotku. Będę w pobliżu, żeby cię dopaść. Słyszę, że otwierasz drzwi i wychodzisz z samochodu.

Drzwi pozostają uchylone przez kilka minut, po czym nagle się zamykają. W ciągu kilku sekund jesteś przy moich drzwiach, otwierasz je i pochylasz do środka. Twoje usta znajdują moje, a twój język tańczy w moich ustach. Twój dotyk jest przyjemny, a ja instynktownie staram się owinąć ramiona wokół twojej szyi, ale przestaję, gdy zdaję sobie sprawę, że moje nadgarstki są nadal przywiązane do kolan.

Wyczuwając moją frustrację, odsuwasz się od pocałunku i zaczynasz mnie rozwiązywać. - Niech to będzie pierwszy i ostatni raz tego wieczoru, kiedy wpadniesz w złość. Dzisiejszy wieczór polega na utracie kontroli i prawie utonięciu w przyjemności tego wszystkiego.

Myślisz, że sobie z tym poradzisz? – Tak, Mistrzu – mówię. Mój umysł wiruje od wszystkich możliwości wieczoru. Sięgasz do środka i chwytasz mnie za ramiona, wyprowadzając moje ciało z samochodu i ustawiając je na zewnątrz, niedaleko od samochodu. Moje bose stopy wyczuwają pod sobą trawę, a delikatna bryza lekko chłodzi mi skórę. Słyszę zamykające się drzwi i czuję, jak delikatnie pociągasz za smycz.

Idąc za tobą tylko kawałek, każesz mi się zatrzymać i stać w miejscu. Z tej postawy słyszę, jakbyś rozłożył koc. W jednej chwili czuję, że stoisz przede mną… oddychasz miarowo tylko kilka centymetrów dalej. Twoje ręce unoszą się, by chwycić moją twarz, a ja sięgam, by przyciągnąć Cię do siebie.

Ku mojemu zdziwieniu Twoje ciało jest nagie i gdy nasze ciała się spotykają, czuję, jak Twój półsztywny członek wbija mnie w podbrzusze. Twój pocałunek rozpala we mnie ogień i czuję, jak moje ciało staje się coraz gorętsze z każdym stopniem. Twoje ręce przesuwają się na moje ramiona i delikatnie pchają mnie do klęczenia. W dole czuję, jak koc miękko podpiera moje kolana. Gdy tylko instynktownie próbuję spojrzeć w górę, czuję na ustach czubek twojego kutasa.

Wysuwając język z ust, pozwalam mu tańczyć od czubka do podstawy twojego kutasa, drażniąc się z tobą przez całą drogę. Następnie biorę każdą z twoich kulek do ust, powoli kąpiąc je w mojej ślinie. Kiedy wypuszczam twoje kulki z ust, czuję, że popychasz mnie do tyłu, aż do ziemi. Twoje ciało ląduje na moim i rozpoczynamy najbardziej romantyczną sesję całowania, jaką kiedykolwiek miałam.

Twoje dłonie są na mnie, Twoje usta całują mnie wszędzie, a mój umysł wiruje, podczas gdy moja temperatura stale rośnie. Niedługo łapiesz mnie za biodra i przewracasz. Myśląc, że jesteś gotowy, aby do mnie wejść, ustawiam się odpowiednio, ale masz inne plany.

Słyszę, jak mamroczesz „nie”, a twoje ciało pełznie po moim, zatapiając zęby w mojej szyi. To nie jest bolesne, ale zrobione z wystarczającą siłą, by zatrzymać mnie martwego w moich śladach. Czuję, jak twój sztywny kutas tańczy wzdłuż ust mojej bardzo mokrej cipki, a tarcie sprawia, że ​​z każdą chwilą staję się coraz bardziej mokry. Powoli schodzisz w dół mojego ciała, liżąc i całując do końca. Kiedy docierasz do policzków mojego tyłka, twoja prawa ręka naciska środek moich pleców w dół, a moje ramiona stykają się z ziemią.

Kiedy moja głowa leży na ziemi, wyciągasz opaskę z oczu. - Nie ruszaj głową, kotku. Po prostu spójrz na ten księżyc i puść to wszystko. Księżyc jest wysoko na niebie i pełny, jak to tylko możliwe. Jasno świecąc, widzę, że jesteśmy umieszczeni na kocu na polanie na polu siana na farmie.

Wznawiasz swoją podróż w dół mojego ciała, mój tyłek wysoko w powietrzu. Moje kolana są rozchylone, a twoje dłonie spływają po mojej śliskiej szczelinie. Twoje palce zaczynają krążyć wokół mojej łechtaczki, a ogień rozpala się w głębi mojego brzucha.

Z moich ust wysuwa się jęk i czuję wilgoć spływającą po udach. Zamykam oczy, próbując skoncentrować się na wrażeniach, które mi dajesz. Czuję, jak twój język przyłącza się do ataku mojej łechtaczki, a mój ogień narasta w niewiarygodnym tempie. Najpierw jeden, potem dwa palce wsuwają się w moją mokrą dziurkę i zaczynam poruszać na nich biodrami w przód iw tył. Twój język opuszcza moją łechtaczkę tylko po to, by dotrzeć do pączka róży i zacząć tańczyć na mojej odsłoniętej skórze.

To zajmuje tylko kilka minut i czuję, jak fala buduje się od środka, grożąc w każdej chwili rozbiciem się na mnie. Kiedy jestem prawie w punkcie, z którego nie ma powrotu, wyskakujesz na moje plecy, twoje ciało dopasowuje się do mojego. Twoje zęby zaciskają się na delikatnej skórze mojej szyi i lekko zatapiają się w ciele, jakby trzymały mnie w miejscu przed planowanym atakiem na moją mokrą cipkę.

Balansując na lewej ręce, prawe ramię obejmuje moją szyję, sprawiając, że instynktownie podnoszę głowę i otwieram oczy. Księżyc w pełni jest jasny na niebie, przykuwając mój wzrok, gdy spodziewam się, że zabierzesz moje ciało. Czuję, jak twój twardy kutas dźga moją cipkę w sposób nie dokuczliwy.

Doznania nadal są paliwem do ognia głęboko w moim brzuchu. Gdy twoje zęby opuszczają miąższ mojej szyi, twoje prawe ramię nadal utrzymuje mnie w pozycji pionowej. Twój kutas dźga mnie w szczelinę, a kiedy biorę bardzo płytki oddech, twój sztywny kutas wchodzi do mojej cipki i jednym pchnięciem wraca do domu. Moja cipka teraz płonie, pali się od zewnątrz do środka. Nie mając czasu na regenerację, zaczynasz powolny, ale brutalny atak na moją cipkę.

Czubek twojego kutasa raz po raz spotyka moją szyjkę macicy. Za każdym razem wyciągasz prawie całą drogę, tylko po to, by wbić się z powrotem, osiągając kolejną głębokość blisko mojego rdzenia. To tak, jakby twój kutas próbował podważyć moją szyjkę macicy. Wrażenie jest niesamowite i wiem, że nie minie dużo czasu, zanim będę płynął na fali niesamowitego orgazmu. Twoje pchnięcie zaczyna powoli zwalniać, gdy pochylasz się, kładąc usta tuż przy moim uchu.

Twój głos jest niski i brzmi tak, jakbyś warczał do mnie. "Wiem, czego potrzebujesz, kotku. Widzę to w twojej duszy za każdym razem, gdy jesteś na mnie, ujeżdżając mojego kutasa. Chcesz mojego nasienia głęboko w swoim łonie.

Chcesz być hodowany przez nasienie swojego Mistrza. Otwórz się na ja Otwórz swoje łono i przyjmij mój dar… moje nasienie, które cię rozmnoży. To kolejny sposób, by sprawić, że będziesz moja.

Po tym, twoje prawe ramię znów obejmuje moją szyję. Jest to mocny, ale delikatny nacisk, który jest stosowany. Twoje pchnięcie nasila się, a twoje dążenie do dotarcia do głębi mojego łona trwa.

„Powiedz to, suko. Powiedz swojemu Mistrzowi, czego chcesz”. Bez odrobiny wahania i stawiania sobie równych pchnięć, z łatwością znajduję słowa, które wyrażają moje pragnienia. „Twój mały kociak chce, żebyś ją zabrał… uczyń ją swoją suką… i napełnij ją swoją spermą.

Więc otwieram się dla Ciebie… napełnij moje łono Twoim nasieniem, Panie. Proszę, proszę pana, potrzebuję być wychowywany przez ciebie. Wraz z tym czuję, że intensywność twoich pchnięć drastycznie wzrasta… głowa twojego penisa naciska na wejście do mojego łona. Fale grożą obmyciem obydwóch nas, gdy nasze ciała kontynuują wiązanie w jedność.

Moje kolana słabną i z całej siły, jaką masz, łapiesz mnie za ramiona i kontynuujesz atak na moją szyjkę macicy. pragnienie, gdy twój kutas wpycha się głębiej w moje łono. Twój oddech jest płytki, a twoje serce wali w klatce piersiowej o moje plecy. Z ostatnim pchnięciem słyszę głośny jęk i czuję, jak twój kutas wbija mi się w szyję po raz ostatni. szczelina twojego kutasa idealnie dopasowana do mojego wejścia, czuję, jak wystrzeliwujesz strumień za strumieniem swojego lepkiego nasienia do mojej macicy.Twój kutas przestaje się poruszać, trzymając spermę na niesamowitej głębokości, pozwalając nasieniu na podpłynięcie i rozpoczęcie podróży przytulić.

Twoje ramiona czule owijają się wokół mojego n eck i nasze ciała zapadają się, a twój wciąż półtwardy kutas wciąż naciska na moje wejście. Po kilku minutach na złapanie oddechu zsuwasz się ze mnie, leżąc na plecach na kocu. Bierzesz mnie w ramiona i otulasz nas oboje kocem. Kiedy tak leżymy, wpatrując się w księżyc, uświadamiam sobie, że dziś wieczorem wydarzyło się coś wyjątkowego. Twoja sperma nie kapie z mojej cipki jak zwykle.

Twoja technika uprawiania prawdziwej miłości tej nocy uwięziła ją w moim łonie i jeśli wszystko pójdzie tak dobrze, jak do tej pory, w moim brzuchu wyrośnie ziarno. Będzie symbolem miłości, którą dzielimy i darem dla nas od kogoś znacznie większego od nas samych.

Podobne historie

Tylko dla Ciebie...

★★★★(< 5)

Siedzę na miękkim, wygodnym krześle i krępuję, a teraz zaczyna się zabawa...…

🕑 6 minuty BDSM Historie 👁 2,756

Zazwyczaj jestem ci uległy. Lubię, gdy pan dowodzi... to sprawia, że ​​czuję się bezpiecznie. Jednak chciałem zobaczyć, jak to jest być dominującym. Przychodzisz do moich drzwi i jestem…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Mechanik

★★★★(< 5)

Czy już się bawisz?…

🕑 11 minuty BDSM Historie 👁 1,974

Było piątkowe popołudnie, byłem w warsztacie na zapleczu, finalizując arkusz roboczy dla zakończonych prac na koparce, którą odnowili. Arkusz kontrolny wymagał podpisania i sprawdzenia…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Kitty Girl and the Girls of KINK II

★★★★(< 5)
🕑 16 minuty BDSM Historie 👁 3,587

Zastanawiam się, czy powinienem przyznać, że pisząc to nie mam na sobie majtek, a może majtek... albo że włożyłem swój ulubiony wibrator i ustawiłem go nisko. Albo że spędziłem prawie…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat