Ty, moja dziwka

Chcesz służyć Mistrzowi? Postaw się w TEJ historii!…

🕑 26 minuty minuty BDSM Historie

Spoglądasz na zegar, gdy robisz obiad. Wracałem z pracy za pół godziny. Mały uśmiech rozlewa się po Twojej twarzy, a zmysłowe ciepło i lekkie pulsowanie zaczynają się w najbardziej kobiecej części Twojego ciała. Wkładasz pieczeń do piekarnika na późny obiad, a potem uciekasz, żeby przygotować się na moje przybycie.

Spieszysz się, aby upewnić się, że jesteś na miejscu i gotowy, kiedy wchodzę przez drzwi, ponieważ wiesz, co się dzieje, gdy się spóźnisz. Znowu się uśmiechasz na tę myśl, masując tyłek i wspominając ten dzień. Minuty mijają, a pulsowanie w twojej cipce stopniowo się nasila. Nawet się nie dotykając, mokniesz na myśl o tym, co może się wydarzyć tej nocy.

To jest tak, jak powinno być. W końcu jesteś dobrze wyszkoloną i oddaną uległą, a ja, twoim Mistrzem. Jesteś i zawsze powinieneś być mokry i gotowy na mnie. Jak tylko włożysz obiad do piekarnika, pobiegniesz na górę do sypialni.

Zdejmujesz wszystkie swoje ubrania, ponieważ wiesz, że chcę, żebyś była naga i odsłonięta, gotowa na mnie, kiedy tylko zechcę. Wiesz, że podoba mi się, że się przede mną pokazujesz, i chętnie słuchasz. Jesteś zaskoczony tym, jak bardzo jesteś mokry, ale nie próbujesz wysuszyć swojej cipki.

Musisz być mokry i gotowy, a jesteś bardzo gotowy. Twoja cipka pulsuje, a pokusa dotknięcia łechtaczki jest bardzo silna. W końcu nie pozwalałem ci się spuścić przez całe trzy dni.

Mimo że bawiłem się z tobą tak, jak robią to wszyscy dobrzy mistrzowie, doprowadzając cię do krawędzi w kółko, zabroniłem ci dojść. I jak dobry uległy, posłuchałeś moich życzeń. Czasami było ciężko, a ty płakałeś i błagałeś mnie o uwolnienie, ale obiecałem ci, że kiedy poczuję, że nadszedł czas, będziesz bardzo zadowolony z rezultatów swojego oczekiwania. I chociaż zaczynasz czuć się zdesperowany, ufasz mi i mojej decyzji.

Na górze wsuwasz swoje szpilki z paskami, te, które kupiłam dla ciebie zeszłej wiosny. Następnie nakładasz odrobinę pudru dla niemowląt na swoje odsłonięte cycki. Wiesz, że uwielbiam zapach pudru dla niemowląt na tobie.

Rozczesujesz włosy do jedwabistego połysku i nakładasz ładny odcień szminki. Jesteś prawie gotowy - teraz potrzebujesz tylko skórzanego kołnierza z klamrą. Podnosisz go z komody i patrzysz na niego czule. Uwielbiasz go nosić. Kochasz to, bo przypomina ci o twoim miejscu io mnie.

I uwielbiasz to, jak seksownie sprawia, że ​​wyglądasz i czujesz się. Znów spoglądasz na zegarek. O cholera! Gdzie podział się czas! myślisz sobie.

Teraz masz może pięć minut. Zbiegasz po schodach do głównego wejścia. Szybko padasz na kolana na dywanik leżący na błyszczącej drewnianej podłodze.

Twoje serce bije szybciej, a skóra mrowi z niecierpliwości. U ciebie tak jest zawsze. Stałeś się tak uwarunkowany wobec mnie, że nie masz już kontroli nad własnym pobudzeniem. Słyszysz, jak mój samochód wjeżdża na podjazd, a twój oddech przyspiesza. Słyszysz moje kroki na tarasie tuż za drzwiami.

Twoje sutki zaciskają się do małych twardych szczytów. Słyszysz mój klucz w drzwiach, a twoja cipka zaczyna mocniej pulsować. W końcu drzwi się otwierają i oszalejesz z pożądania. Módlcie się, aby to był dzień, w którym w końcu pozwolę wam dojść. W tym momencie jesteś pewien, że jeśli tylko spojrzę na ciebie i rozkażę ci dojść w tej samej sekundzie, możesz.

Jesteś tak mocno napięty, że jesteś bliski punktu załamania, a mimo to wiesz, że przede wszystkim zawsze będziesz posłuszny moim przykazaniom, żądaniom i rozkazom, ponieważ jestem Mistrzem. Przechodzę przez drzwi i wita mnie jak zawsze ty… moja dobra mała uległa dziwka. Klękając przede mną, jak dobra mała dziwka, jestem zadowolony.

Nie nawiązuj kontaktu wzrokowego, tak jak cię nauczono, dopóki na to nie pozwolę. Po prostu klękasz na swoim małym dywaniku z nogami podciągniętymi pod siebie. Twoje ręce są trzymane za tobą, a plecy są nieco wygięte w łuk, przez co twoje piękne piersi są jeszcze wyższe. "Cześć dziewczyno." „Witaj, Mistrzu. Witaj w domu”.

Twój głos jest miękki i zmysłowy. Słyszę w nim cielesną potrzebę. Kiedy cię witam, w końcu patrzysz na mnie tymi błyszczącymi oczami. Patrzę na twoją delikatną twarz. Te cudowne oczy, te gorące zmysłowe usta.

Ach te usta! Tyle razy miałem spermę w tych ustach. Uśmiecham się, wyobrażając sobie moją gorącą spermę kapiącą z twojej brody na sterczące cycki. Tak, moja mała dziwka bardzo mi się podoba. Dziś sprawię ci przyjemność, dopóki nie będziesz mógł znieść więcej. – Czy byłeś dzisiaj grzeczny? „Tak, Mistrzu! Zawsze jestem dla Ciebie dobry, Mistrzu!” „Tęskniłem za tobą dzisiaj, dziewczyno.

Tęskniłeś za mną?” Kładę klucze na stoliku obok drzwi. Zsuwam buty i staję przed tobą. Dzielą nas zaledwie cale, a twoja twarz jest tak blisko mojego krocza. „Tak, Mistrzu, bardzo za tobą tęskniłem”, odpowiadasz bez tchu. Stoję i nie odzywam się przez kilka długich minut.

Patrzę z góry na mojego małego kotka, a ty patrzysz na mnie z uwielbieniem. – Powiedz mi, co chcę usłyszeć, dziewczyno. „Panie, jestem kotkiem, twoją uległą dziwką.

Będę ci posłuszna i wykonam każde twoje polecenie. Zawsze będę robić, co mówisz i jak chcesz. Jestem twoja, mogę robić, co chcesz. gotowi do waszych usług”. - mówisz z rosnącym pożądaniem w głosie.

„Bardzo dobrze kotku, bardzo dobrze! Chcesz possać mojego fiuta?” "Tak mistrzu!" - mówisz podekscytowany. – W takim razie błagaj. Cofam się o krok, tworząc półtorej stopy przerwy między tobą a mną. „Proszę, mistrzu! Proszę, pozwól mi ssać twojego pięknego kutasa! Proszę, pieprz mnie w usta! Proszę, pozwól mi ssać, lizać i skubać tego twardego kutasa. Proszę, daj mi swoją gorącą spermę, gdziekolwiek zechcesz! Proszę, mistrzu!” błagasz.

Uśmiecham się na dźwięk twojego błagania. Zawsze kocham, kiedy mnie błagasz. A spojrzenie desperacji w twoim oku prawie sprawia, że ​​tracę kontrolę. - Czołgaj się i podążaj za mną, moja mała dziwko. Idę w kierunku salonu, a ty czołgasz się posłusznie za mną.

Spoglądając wstecz, widzę gorące podniecenie na twojej idealnej twarzy. Zrzucam spodnie i bokserki, po czym zapadam się w wyłożoną dywanem podłogę przed huczącym kominkiem. Nadal jesteś kilka stóp ode mnie, czekając na czworakach i uważnie mnie obserwując. Czekasz na moje instrukcje, czy to słowne polecenia, czy proste gesty.

Z miejsca, w którym siedzę, widzę zachęcającą dolinę między twoimi cyckami. Twoje długie włosy zwisają ci na ramiona, a twoje piękne oczy są utkwione w moich. Siedzę z nogami rozłożonymi w literę „V”.

Nadal mam na sobie koszulę, ale jestem naga od pasa w dół. Mój kutas jest twardy i mocno stoi. – Zobacz, co mi robisz, dziwko – mówię niskim głosem. Patrzę, jak twoje oczy przesuwają się po moim ciele do pulsującego penisa. Właściwie czuję, że twardnieję pod twoim spojrzeniem.

"Chcesz tego dziwko?" "Tak mistrzu." Nic nie mówię, tylko kiwam głową, a ty czołgasz się powoli w moją stronę. Ustawiasz się między moimi nogami i natychmiast zbliżasz swoje słodkie usta do samego czubka mojego twardego kutasa. Ale tak bardzo, jak chcesz po prostu pożreć mojego fiuta, zatrzymaj się i poczekaj na moje pozwolenie, zanim go dotkniesz.

„Śmiało, dziwko, możesz to teraz mieć”, mówię ci. Owijasz swoje miękkie usta wokół główki mojego penisa i liżesz go czubkiem języka. Luksusowo przesuwasz językiem po wrażliwej główce mojego penisa, wiedząc, co zrobić, aby mnie zadowolić i podniecić. Następnie ostrożnie opuść usta na mojego twardego, pulsującego kutasa i przysuń go z powrotem do gardła. Wiesz, jak bardzo kocham mieć mnie całego w twoich ustach i kochasz też czuć mnie głęboko w gardle.

Zasysasz mojego kutasa tak głęboko, jak tylko potrafisz, aż do podstawy, mimo że krztusisz się i musisz wstrzymywać oddech. Uwielbiasz takie „głębokie gardło”, ponieważ przypomina ci to, kim jesteś. Uległa, kochająca kutasy dziwka. Praca, do której się urodziłeś i do której dobrze cię wyszkoliłem. Nie mógłbyś być szczęśliwszy niż mieć mnie w sobie.

W jakikolwiek sposób i w dowolnym czasie. Kręcisz szaleńczo tym miękkim różowym językiem po moim kutasie, ciesząc się dotykiem i wrażeniami miękkiej skóry na sztywnym, twardym kutasie. Chcesz posmakować mojej spermy… pragniesz tego tak, jakby to był twój kolejny oddech. Nadal nie jesteś pewien, czy ci na to pozwolę, ale być może zostaniesz zafundowany drażniącemu smakowi mojej pre-spermy… jeśli zadowolisz mnie wystarczająco.

Klękasz między moimi nogami, radośnie poruszając ustami i ręką w górę iw dół mojego penisa, kiedy nagle cię zatrzymuję. Siedząc na tylnych łapach, czekacie na moje następne polecenie. Trochę zaskoczony, kiedy wstaję, obserwujesz mnie uważnie, starając się ignorować pulsującą w tobie potrzebę i wilgoć między nogami. Stoję tam, obserwując cię przez całą minutę.

Zachowałeś milczenie ze spuszczoną głową i wzrokiem wbitym w podłogę, po prostu czekając… - Połóż się na brzuchu dziwko - warczę w końcu na swoją komendę. Nie wahasz się położyć płasko na dywanie przed kominkiem. Wahanie jakiegokolwiek rodzaju nie podoba mi się i może prowadzić do kary dla ciebie. I tak rozpaczliwie napalona jak ty, nie chcesz w żaden sposób sprawić mi przykrości. Gdy tylko całkowicie się rozciągniesz, szeroko rozłożę nogi.

Z niepokojem czekasz, aż poczuję na sobie mój ciężar lub moje palce w środku, ale zamiast tego po prostu wychodzę z pokoju. Wiesz lepiej, żeby się nie odwrócić i zobaczyć, co robię albo dokąd poszedłem. Ufasz, że powrócę, by wykorzystać cię tak, jak mi się podoba. Więc po prostu połóż głowę na dłoniach i patrz, jak płomienie tańczą w kominku. Nauczyłeś się cierpliwości, jednak nawet cierpliwość ma swoje granice.

Czujesz się gorętszy niż ogień, który obserwujesz i jesteś pewien, że możesz po prostu spalić się jak kłoda w kominku, gdybym odmówił ci przywileju ponownego wytrysku dzisiaj. Jednak jestem waszym Panem i zawsze będziecie posłuszni, nawet jeśli drogo was to będzie kosztowało. Taka jest miłość i lojalność, jaką masz dla mnie.

Wracam do pokoju i słyszysz odgłos moich kroków, ale nadal nie odwracasz się, żeby mnie szukać. Opuszczam się na kolana na podłodze obok ciebie. Słyszysz, jak kładę coś obok nas obojga. Powoli odwracasz się, by na mnie spojrzeć i widzisz, że moje oczy są zamglone pożądaniem, a psotny uśmiech gości na moich ustach.

Rzucasz okiem na to, co położyłem na podłodze, ale to jest w kartonowym pudełku. Zastanawiasz się, jakie niegrzeczne niespodzianki czekają cię dziś wieczorem. Czujesz dreszcze podniecenia w żołądku i stajesz się coraz bardziej mokry w miarę narastania napięcia i podniecenia. Jesteś tak zestrojony ze mną, tak zdany na moją łaskę i wolę. Zrobiłbyś wszystko, o co proszę, tylko po to, żeby mnie zadowolić.

Uśmiechasz się do mnie, żeby mi to pokazać. "Wstań na ręce i kolana dziwko," rozkazuję. Uwielbiasz, jak mówię z idealną równowagą żądania i współczucia.

Wiesz, że jestem dla ciebie doskonałym Mistrzem pod każdym względem. Wstańcie na ręce i kolana, tak jak poleciłem. Przesuwam rękę pod ciebie i szczypam i pieszczę twoje cycki z grubsza. — Och, mistrzu! jęczysz w dotyku moich dłoni i palców na twoich wrażliwych sutkach. Twardnieją w ciasne szczyty, które są prawie bolesne, ale wysyłają falę przyjemności do samego rdzenia.

Przesuwam moje zręczne dłonie w dół twojego leżącego, drżącego ciała, pieszcząc twoją rozgrzaną skórę, zanim powoli zbliżę się do twojego centrum. Tam śledzę bolesne kręgi wokół twoich lśniących warg sromowych, drażniąc cię, dręcząc cię i doprowadzając cię jeszcze głębiej do delirium. Nagle i szybko zanurzam dwa palce w twojej cipce, aby upewnić się, że jesteś tak gotowy, jak zawsze powinieneś.

Z przyjemnością stwierdzam, że moja dziwka jest dla mnie bardzo mokra i zroszona. Uśmiecham się i pieprzę cię palcami przez kilka minut i słucham twoich zadowolonych jęków, kiedy cię obrabiam. Kiedy nagle się zatrzymam, wydajesz głośny, zszokowany sapnięcie. „Mistrzu…” jęczysz cicho w swoim rozczarowaniu.

„Nie myślałeś, że pozwolę ci się jeszcze spuścić, prawda, dziwko?” Nie możesz mówić, prawie nie możesz myśleć. Po prostu kręcisz głową ze smutnym nie. Patrzysz, jak liżę mokre palce.

Potem sięgam do pudła, które postawiłem na podłodze. „Mam dla ciebie małą niespodziankę, dziwko”, mówię ci. — Niespodziankę, mistrzu? - mówisz, gdy oczy ci się świecą. — Czy mogę to zobaczyć? „Po pierwsze dziwko, musisz mi pokazać, że na to zasługujesz. Musisz zasłużyć na swój prezent”.

„Jak, Mistrzu? Co chciałbyś, abym zrobił?” pytasz gorliwie. Cóż, skoro wydajesz się dziś tak niesamowicie napalona, ​​być może powinienem zrobić sobie palcówkę… ale nie waż się dojść, chyba że ci pozwolę! Światło w twoich oczach nieco przygasa, gdy zdajesz sobie sprawę, że może to być kolejna noc niespełnionego seksu. Ale posłuszny do końca, kładziesz się na podłodze i mimo wszystko przygotowujesz się do wykonania moich poleceń. Opierając głowę na poduszce, którą ci rzucam, wyciągasz nogi, a następnie je rozsuwasz, abym miał jak najlepszy widok.

Twoje palce zaczynają lekko otwierać usta, ledwo dotykając łechtaczki. Wystawiony na mój widok, widzę twoją różową wilgoć i cieknące soki z twojej wygłodniałej cipki. Uwielbiasz sposób, w jaki twoja łechtaczka czuje się między palcami, gdy ją szczypiesz i przesuwasz po niej palcami. Zamykając oczy, zaczynasz go żarliwie pocierać, jednocześnie zwiększając nacisk i prędkość. Wolną ręką chwyć lewy cycek i masuj go.

Popychasz go w górę w kierunku ust, jednocześnie opuszczając głowę, aby go dosięgnąć. Twój język po prostu sięga w ten sposób do sutka. Przesuwasz po nim językiem, aby dodać doznań, które dajesz swojemu ciału. Twoje palce szybko uderzają w łechtaczkę i całkowicie zatracasz się w tej chwili. Uwalniając piersi i wyginając plecy w łuk, z twoich ust wydobywa się jęk przyjemności… Nagle piekące uderzenie przerywa twoją namiętność i piszczysz, gdy chwytam twoje sutki i mocno je szczypię, ciągnąc cię do pozycji siedzącej.

„Mówiłem ci, żebyś się nie spuszczała, dziwko! Teraz włóż te mokre palce do ust i wyssij z nich sok z cipki. Jeszcze dziś nie skończymy!” Posłusznie robisz to, co mówię, bez pytania i narzekania. Ssąc palce, smakujesz słodką potrzebę, którą masz w swojej cipce, głód, który tylko ja mogę zaspokoić.

„Czas na twój prezent. Ale chcę zobaczyć, jak się nim cieszysz. Zgadzasz się?” Odpowiadam ci. „Tak, Mistrzu, oczywiście.

Wszystko, czego zapragniesz. Masz kilka podejrzeń co do tego, jaki może być „prezent”… wiesz, że mój umysł zawsze pracuje nad nowymi i ekscytującymi sposobami utrzymania cię pod moją kontrolą! Wiesz również, że tak jak myślisz kazałeś mi się zorientować, że idę i zmieniam zasady na tobie! Więc przygotuj się na prezent, który może być czymkolwiek. Z kartonu, który przyniosłem do pokoju, wyciągam prostokątne pudełko owinięte w brokatowy papier. Wręczam dostajesz prezent i siadasz wygodnie, by patrzeć, jak je otwierasz, jak dziecko w świąteczny poranek.

Mam psotny uśmiech, więc wiesz, że coś jest nie tak. Potrząsasz pudełkiem, ale nie słyszysz żadnego ruchu. Robisz kilka komentarzy na temat tego, co może być… nową lalką Barbie? Mówię ci, że jedynym sposobem, żebyś się o tym dowiedział, jest otwarcie tej cholernej rzeczy! „Zanim to zrobisz, powiedz mi, jak bardzo doceniasz moją troskę o niespodziewane zaskoczenie z prezent” – mówię.

„Jesteś zbyt miły, zbyt słodki i zbyt wrażliwy, Mistrzu” – mówisz, kiedy pochylam się nad twoimi kolanami, by chwycić twój prezent. „Tutaj. A teraz otwórz swój prezent!” Mówię ci niecierpliwie, kładąc go na twoich kolanach.

„O rany, Mistrzu!” mówisz, gdy zdajesz sobie sprawę, że dałem ci fantastyczną nową zabawkę - nowy wibrator! ma… około 9 cali długości i około 5 cali wokół. Pożyłkowany, aby symulować prawdziwego kutasa z wypustkami u podstawy, które łaskoczą twoją łechtaczkę. Wyciągasz swoją zabawkę z opakowania i oglądasz ją, upewniając się, że nie ma szorstkich krawędzi ani niczego, co mogłoby stanowić problem (dziewczyna musi to sprawdzić, wiesz!) i jesteś pod wrażeniem gładkości plastiku. Podoba ci się nawet to, jak łatwo obraca się przełącznik u podstawy prezentu.

Nie wszystkie wibratory są sobie równe i od razu widać, że wydałem niezłą złotówkę na ten uroczy prezent! Nadal uśmiechasz się z podekscytowania, kiedy mówisz do mnie „Nie ma baterii. Cerować. Jak będę się cieszyć moim nowym prezentem?” Nie tracąc rytmu, mówię „Nie martw się”, wyciągając spod kanapy dwie baterie C. Uśmiechasz się, biorąc je ode mnie. „Myślałeś o wszystkim, nie ty, Mistrzu!", mówisz, ładując baterie do swojej nowej zabawki.

„Czy chcesz zobaczyć, jak teraz używam mojej nowej zabawki, Mistrzu?” pytasz nieśmiało, już znając odpowiedź. „Oczywiście, dziwko. A teraz zrób to, zanim go wezmę i zrobię ci w jego miejsce niezłą rozgrzewkę!” Uśmiechasz się lekko na tę myśl, ale lepiej się zastanów. Byłeś na złym końcu mojej uprawy i nie masz ochoty być tam ponownie w najbliższym czasie! Znów kładziesz się na podłodze, tym razem w niewielkiej odległości i dokładnie przede mną.

Leżysz i odpalasz wibrator. Zaczyna wydawać niski szum. Zmniejszasz wibracje do „niskich”, wiedząc, że zbyt duża i zbyt szybka wibracja doprowadzi do cummingu bez pozwolenia! Ponownie rozsuwasz wargi sromowe i czubkiem zabawki dotykasz przycisku miłości. Robiąc to, wysyłasz ciepłe fale przyjemności przez twoje uda, powodując ciche jęki. Zachęcam Cię dalej, mówiąc Ci jak seksownie wyglądasz, jak bardzo chcę zobaczyć w Tobie wibrator, chcę zobaczyć jak doprowadza Cię do orgazmu.

Powiem ci, że po tym, jak doprowadzisz się do orgazmu, nie będę w stanie trzymać języka z dala od twojej śliskiej cipki! Sprawiam, że trzymasz wibrator na czubku łechtaczki, gdy słuchasz, jak mówię ci więcej. Mówię ci, jak bardzo chcę włożyć w ciebie palce, sprawiając, że będziesz jeszcze bardziej mokry. Powiem ci, jak chcę doprowadzić cię do orgazmu, a potem ponownie, zanim wsadzę w ciebie mojego twardego jak skała kutasa. Mówię ci, jak chcę smakować twój trunek, który tryska na moje ręce.

Mówię ci, że chcę zobaczyć, jak liżesz palce pełne miodu! Im więcej mówię, tym cieplej się robi. Jesteś tak mokry, że zaczynasz się zastanawiać, czy zabawka ma szczelne uszczelnienie w miejscu, w którym znajdują się baterie - na pewno nie chciałbyś skorodować twojej nowej zabawki! Zaczynasz dotykać czubka w miejscu otwarcia swojej cipki… Myślisz sobie, że wystarczy szybki ruch, by poczuć zabawkę w sobie. Patrzysz na mnie prosząc o pozwolenie, gdy niecierpliwie oczekujesz, że wsuniesz w siebie zabawkę.

Sprawię, że trochę podkręcisz prędkość wibratora. Nadal jest cicho i powoli zaczynasz wpychać zabawkę do swojej cipki. Idziesz naprawdę powoli, bo wiesz, że robienie tego drażniłoby mnie tak samo, jak ciebie. Patrzysz, jak zaczynam głaskać mojego twardego jak skała kutasa. „Mistrzu, proszę, dołącz do mnie”, mówisz, kontynuując drażnienie swojej cipki brzęczącym urządzeniem.

Siadam z tobą na podłodze, częściowo dlatego, że tak seksownie poprosiłeś, a częściowo dlatego, że też mogę się z tobą bawić. A zabawa z tobą to jedna z moich ulubionych rozrywek! Nie marnuję czasu na wygodne położenie się z tobą na podłodze. Ponownie drażnisz swoją cipkę zabawką, a następnie wpychasz ją do środka. Kiedy jest w twojej cipce, możesz poczuć, jak cała zabawka wibruje, a nie tylko czubek. Wow! myślisz, że jestem człowiekiem, który zna się na swoich zabawkach! Zwiększasz trochę prędkość.

Poruszam się tak, że moja głowa jest tuż przy twojej mokrej cipce. Mówisz mi, że mam miejsce przy ringu i jeśli nie będę ostrożny, mogę zmoknąć! Mówię ci, że na to liczę! Jesteś tak bardzo mokra, wiesz, że widzę, jak cieknie z ciebie sok. Możesz poczuć, jak gorący, jak lepko słodki jesteś.

Łaskocz palcami swoją łechtaczkę, doprowadzając się na skraj orgazmu… Uśmiecham się widząc, jak bardzo się rozgrzałeś, wijąc się po podłodze. Wyciągasz wibrator i ponownie zakładasz jego czubek na łechtaczkę… To doprowadza cię do szału - w tym momencie ciężko oddychasz. Nie tylko to, ale twoje sutki są nadal twarde - chcą być dotykane przeze mnie.

"Masterrr… proszę…" błagasz. Wiem czego chcesz. Och, wiem… „Czego chcesz dziwko?” „Proszę… proszę, czy mogę dojść? Czy mogę dojść… dla ciebie, Mistrzu?” „Och, dziwko, potrafisz błagać lepiej. Teraz spraw, żebym ci uwierzyła!” „Teraz dziwko, chcę, żebyś palcami bawiła się swoją cipką, a drugą ręką szczypała i„ Proszę, Mistrzu, proszę! O Boże, Mistrzu! muszę się spuścić! Tak bardzo potrzebuję dojścia!" Natychmiast wsadzam język w twoją gorącą cipkę, dając ci dodatkowy impuls, którego potrzebujesz, by doprowadzić cię do orgazmu. „O, fuuuckkkyyesssss!", krzyczysz.

tryska coś, co wydaje się być galonem cennego soku z twojej cipki, a ja chętnie zliżę każdą kroplę z twojej cipki, mój język wysyła fale przyjemności, które rozprzestrzeniają się po całym ciele, czując się wyjątkowo smacznie. Ponieważ nie poruszyłeś zabawki od razu kiedy doszedłeś, nieumyślnie dałeś sobie kolejny orgazm! Ten był tak cudowny, upuściłeś zabawkę! Chwytam cię za tyłek, trzymając się, gdy ten orgazm powoduje, że dziko poruszasz biodrami. Gdy intensywna przyjemność w tobie ustępuje, kontynuuję delikatnie lizać twoją wciąż pulsującą cipkę.

To wspaniałe uczucie i sprawia, że ​​​​jesteś napalony i chcesz więcej zabawy! Po raz kolejny umieszczam mojego fiuta w twoich ustach. Wsuwając ręce w twoje długie, rozpuszczone włosy, wkładam twardego kutasa do twoich ust. Z odrobiną litości pieprzę twoje seksowne usta. Kiedy w końcu czuję, że zbliżam się do orgazmu, wyciągam fiuta.

„Połóż się na plecach i rozłóż szeroko nogi, dziwko!” Mówię Ci. Stosujesz się natychmiast. Przewracasz się na plecy i leżysz z szeroko rozstawionymi nogami. Twoja cipka jest taka mokra. Patrzysz, jak trzymam i głaszczę mojego fiuta.

Zbliżam się do ciebie, przybliżając mojego kutasa do twojej głodnej cipki. Pragniesz poczuć, jak mój kutas wsuwa się w twoją cipkę. Wiesz, że poczujesz się tak pełny z moim wielkim kutasem w sobie i ta myśl doprowadza cię do szału z pożądania. Przysuwam się bliżej, widzę Twoją mokrą, lśniącą cipkę i wiem, jak bardzo mnie potrzebujesz. Podchodzę bliżej, bliżej… Opadam z powrotem na dywan mając dobry punkt obserwacyjny między twoimi szeroko rozstawionymi nogami.

„Teraz dziwko, użyjesz swoich palców do masturbacji. Jednak nie dojdziesz bez mojej zgody. Czy to zrozumiałe?” „Tak, Mistrzu” – szepczesz. Powoli pozwalasz swojej dłoni wędrować w dół między rozłożonymi nogami. Wsuwasz palce w swoją gorącą wilgoć i zaczynasz robić sobie palcówkę.

Palcami pocierasz łechtaczkę i cipkę, masując i pieszcząc swoją mokrą, głodną cipkę. „Pobaw się sutkami” – rozkazuję. „Tak, Mistrzu” – szepczesz. Ledwo myślisz.

Jesteś szalenie gorący. „Chcesz być dobrą dziwką i podobać się swojemu panu, prawda?” „Tak Mistrzu, zawsze Mistrzu!” Używasz jej lewej ręki, by szczypać i bawić się sutkami, podczas gdy twoja prawa ręka pracuje wydajnie, pchając i pielęgnując twoją cipkę. Starałeś się jednak unikać pocierania łechtaczki, ponieważ nie chciałeś przypadkowo dojść bez mojej zgody.

Nie umyka mi jednak ten fakt i nakazuję ci pieprzyć swoją cipkę palcami i pocierać łechtaczkę kciukiem. Robisz, jak ci każą. Możesz poczuć moje gorące spojrzenie na całej swojej cipce i nagim ciele. Twój oddech wzrasta i pomimo twoich najlepszych wysiłków, by się kontrolować, zaczynasz odczuwać potrzebę spuszczania się w tobie jak szalejąca burza.

Jęczysz i podnosisz głowę, żeby na mnie spojrzeć. Znów jestem twardy i wciąż głaszczę mojego fiuta, kiedy cię obserwuję. „Mistrzu…” wołasz z wyraźną potrzebą w głosie. — Tak, moja dziwko? – pytam z chłodnym spokojem, który sprawia, że ​​jeszcze bardziej skomlesz.

— Mistrzu, proszę! – Co proszę, moja dziwko? „Proszę Mistrzu, muszę dojść!” "Błagaj dziwkę!" Nie możesz myśleć, więc po prostu otwierasz usta i błagasz. „Proszę, Mistrzu! Proszę, pozwól mi dojść! Proszę, pozwól mi dojść, Mistrzu! Proszę… Potrzebuję tego! Pragnę tego! Proszę, proszę, proszę! Mistrzu… proszę!” „Kontroluj się dziwko! Rżnij dalej tę zdzirowatą cipkę rękami i masuj tę łechtaczkę! Nie waż się zatrzymywać dziwki i nie waż się dochodzić, dopóki nie usłyszysz mojego polecenia! Będziesz doskonale wyszkoloną i posłuszną dziwką. Rozumiesz mnie?" Warczę groźnie.

Kiwasz głową i mocno przygryzasz dolną wargę, zanim odpowiadasz. „Tak, Mistrzu” Zaciskasz zęby, walcząc o kontrolę nad palącą potrzebą. Twoja klatka piersiowa unosi się, gdy dyszysz mocniej. Masz luźną kontrolę nad sobą, ale na razie możesz ją utrzymać.

Czujesz się na krawędzi i ledwo się trzymasz. Tak bardzo chcesz być dla mnie posłuszna. Raz po raz wciskasz palce w swoją cipkę. Kciukiem ocierasz się o łechtaczkę.

To prawie więcej, niż możesz znieść. Czujesz, jak łzy wypełniają twoje oczy z powodu twoich wysiłków, by się kontrolować. Musisz znowu błagać.

„Mistrzu! O mój Boże Mistrzu! Proszę! Proszę pozwól mi dojść! Proszę Mistrzu! Mistrzu proszę…” Patrzę, jak łzy spływają po Twojej delikatnej twarzy. Słyszę desperację w twoim głosie. Patrzę, jak twoja ręka pieści twoją cipkę, a drugą ręką szczypie twoje sutki.

Twoja skóra jest karmiona ładnym odcieniem różu. Twoje usta rozchylają się, gdy ciężko dyszysz, starając się stłumić silną potrzebę dojścia. Twoje ciało się trzęsie, plecy wyginają się w łuk, a z gardła wydobywają się głębokie jęki. Bawię się myślą, że znowu ci odmówię, ale byłaś tak dobrą i posłuszną dziwką, że dochodzę do wniosku, że z pewnością zasłużyłaś na swój orgazm. Podskakuję nagle i klękam między twoimi nogami, kieruję mojego fiuta na twoją śliską dziurkę i zanurzam mojego twardego jak skała kutasa głęboko w twoją cipkę jednym szybkim ruchem! "Teraz dziwka! Spuść się teraz!" Rozkazuję głośno, kiedy zanurzam się w tobie.

„Spuść się dla swojego Mistrza! Spuść się mocno dla swojego Mistrza, teraz!” Twoje ciało się trzęsie, a krótkie jęki stają się długą i głośną serią jęków i pomruków. Oddychasz ciężko i nawet niektóre dźwięki o wyższej częstotliwości wymykają ci się z ust. Wijesz się i wijesz przede mną.

Zaczynam cię ostro pieprzyć głębokimi i szybkimi ruchami. W iz twojej cipy! Pchanie głęboko i mocno! Ciała zbliżają się do siebie z odgłosem uderzania. Jęki i chrząkanie od nas obojga.

Pieprzę cię mocno przez kilka długich minut, aż poczułem potrzebę dojścia. „Błagaj o moją spermę, dziwko!” „Proszę! Proszę, Mistrzu! Proszę, daj mi swoją spermę! Proszę, pozwól mi mieć swoją gorącą spermę! Proszę, Mistrzu… Jestem twoją dziwką i potrzebuję Twojej gorącej spermy… Pragnę tego… proszę, Mistrzu!” "Zejdź ze mną teraz, dziwko!" Wciskam się głęboko w twoją cipkę po raz ostatni. Kiedy strzelam moim gorącym nasieniem głęboko w twoją cipkę, czuję też, jak twoja cipka mocno się kurczy wokół mojego fiuta. Czujesz się jak gorący, mokry imadło.

Wijesz się i jęczysz pode mną. Twoja głowa przewraca się z boku na bok, a twoje ręce fruwają wokół własnego powołania. Chrząkam i dyszę ciężko, a pot spływa mi po twarzy.

Kiedy wyciągam od ciebie mojego fiuta, patrzę, jak strumień naszej połączonej spermy spływa między twoimi pośladkami. Uśmiecham się zadowolonym uśmiechem. Moja dziwka właśnie posmakowała tego, co mam dla ciebie w zanadrzu, ale teraz musimy posprzątać przed obiadem.

Po czym na pewno wrócimy do naszych zabaw. "Zadowoliłaś mnie dziwko..

Podobne historie

Jessica the Cum Slut

★★★★★ (< 5)

Trening może być zabawą... dla właściwego!…

🕑 34 minuty BDSM Historie 👁 13,545

Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Nazywam się Jessica, ale mój Mistrz czule nazywa mnie „Cum Slut”. Mam 24 lata, a…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Stając się jej

★★★★(< 5)

Niewinna sympatia stała się o wiele bardziej.…

🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 4,441

Ręka Laury znów znalazła się między jej nogami. Jej cipka była mokra, kleisto lepka, a jej piżmowy słodki aromat przenikał powietrze. Obserwowała ekran komputera, a jej palce przesuwały…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Hanna

★★★★(< 5)

Była tylko kobietą z sąsiedztwa, ale planowała zostać jego kochanką…

🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 4,826

To przerodziło się w bardzo niezręczną rozmowę. Dziewczyna w sąsiednim mieszkaniu zaprosiła się na kawę. Zwykle byłoby to w porządku, w rzeczywistości więcej niż dobrze. Hannah była…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat