Ma plan na zakończenie świąt... czy jej się uda?…
🕑 15 minuty minuty BDSM HistorieWprowadzenie: To jest „Historia wyzwania” podarowana mi przez mojego przyjaciela Poppeta. Wysłała mi zdjęcie na okładkę i rzuciła mi wyzwanie, abym napisał o nim historię! Chociaż Święta już minęły, chciałam, żeby wszyscy moi czytelnicy zobaczyli, jak przyjęłam to wyzwanie! Mam nadzieję, że to lubisz! To była znowu ta pora roku. Na zewnątrz ziemia była pokryta nieskazitelnie białym kocem, drzewa również były obficie pokryte śniegiem.
Domy były oświetlone tęczą migoczących kolorowych świateł, a słowo „Wesołych Świąt” wydawało się być słowem dnia. Tak, znowu był czas Bożego Narodzenia, ten czas w roku, kiedy serca wszystkich były wypełnione pokojem, radością i szczęściem. To znaczy wszyscy oprócz Jenny Matthews. Jenny nienawidziła Bożego Narodzenia i wszystkiego, co się z nim wiązało. Nie mogła znieść zatłoczonych sklepów i niekończących się kolejek po zakupy, jęczących dzieci i przestarzałych świątecznych melodii.
Sezon świąteczny zdawał się zaczynać każdego roku coraz wcześniej – kolejny aspekt sezonu, którego Jenny nie lubiła. W tym roku wydawało się, że domy towarowe rozstawiały świąteczne wystawy i zapełniały półki ozdobami i dekoracjami świątecznymi jeszcze przed nadejściem Halloween! Nie, Jenny wystarczyłaby na cały świąteczny bałagan – od „Czarnego piątku” aż do stycznia. W rzeczywistości, gdyby mogła, na zawsze pozbyłaby się świąt. Planowała to dokładnie, odkąd zobaczyła, jak jej pierwsze ozdoby świąteczne rosną. W tym roku nie zamierzała znosić tego świątecznego nonsensu.
Jenny chciała pozbyć się Świąt. Wystarczająco długo była torturowana przez te okropne wakacje i była zdeterminowana, by zrobić coś, by powstrzymać to szaleństwo. Doszła do wniosku, że najlepszym sposobem na zakończenie tego świątecznego szaleństwa jest pozbycie się osoby, która jest za to odpowiedzialna - tego wesołego, starego elfa we własnej osobie, Świętego Mikołaja! Nadeszła Wigilia i podczas gdy wszyscy inni pospiesznie zajmowali się dekorowaniem, przycinaniem choinki, gotowaniem lub pakowaniem prezentów na ostatnią chwilę, Jenny spędziła wieczór na przygotowaniach do położenia kresu całemu temu gównu o „pokoju i dobrej woli wobec mężczyzn”.
Rozpoczęła swoją strategię kilkoma ciasteczkami dla mężczyzny w czerwieni. Ciasteczka, o których wiedziała, że mu się spodobają. Postawiła je na stole ze szklanką mleka w nadziei, że zwabi go w głąb swojego domu. Kiedy jego talerz był gotowy, poszła do swojej sypialni, żeby się przygotować. Rozłożyła strój, który kupiła specjalnie na dzisiejszy wieczór, a potem uśmiechnęła się, patrząc na skąpe czerwone stringi od bikini z rozcięciem w kroku i plastikową jemiołą.
Uśmiechnęła się na jego konotację. Potem spojrzała na czerwony stanik bez ramiączek z półusztywnianymi miseczkami i małymi sztucznymi ozdobami świątecznymi zwisającymi wzdłuż górnej krawędzi. Poszła wziąć prysznic i kiedy tam była, upewniła się, że jest gładko ogolona - dodatkowa pokusa dla mężczyzny.
Celowo kupiła stanik w rozmiarze C, ponieważ wiedziała, że dzięki temu jej biust będzie wyglądał na pełniejszy i podkreśli go. Włożyła białe kabaretki i czerwone czółenka na wysokim obcasie. Aby uzupełnić zestaw o tematyce bożonarodzeniowej, założyła czerwono-białą czapkę Świętego Mikołaja. Nałożyła makijaż, uzupełniony tuszem do rzęs, eyelinerem i cieniem do powiek. Spojrzała na siebie w lustrze i nie mogła powstrzymać myśli, że wygląda niesamowicie seksownie.
Jej duże piersi były ledwo zakryte przez za mały stanik i widziała twarde sutki wystające z góry. Jemioła wisząca nad majtkami bez kroku była otwartym zaproszeniem do świątecznego pocałunku, dokładnie tam, gdzie to się najbardziej liczyło! Kiedy upewniła się, że jej „dekoracje” były takie, którym nawet sam Mikołaj nie mógł się oprzeć, była gotowa. Jenny poszła do salonu i położyła się na sofie przed kominkiem, czekając na mężczyznę w czerwonym garniturze. Jenny właśnie zaczynała zasypiać, gdy usłyszała szczekanie psa w sąsiednim mieszkaniu.
Wyjrzała przez okno, ale nic nie widziała, aw świeżo opadłym śniegu nie było śladów. Fałszywy alarm. – Głupi pies – powiedziała.
Potem usłyszała szelest za drzewem i odwróciła się. Zaglądając w przyćmione światło salonu, oświetlone tylko jedną małą lampką po drugiej stronie sofy, dostrzegła jakiś ruch ciemnego cienia za drzewem. On jest tutaj! pomyślała sobie. Zachowała absolutny spokój, gdy obserwowała mężczyznę w czerwonym garniturze. Przemyślała w głowie plan… zamierzała go uwieść i zaprowadzić do swojej sypialni, a potem związać i trzymać tam do rana.
Nie byłby w stanie dostarczyć swoich prezentów, a Boże Narodzenie wszystkim byłoby zrujnowane. – Mikołaju, czy to naprawdę ty? Jenny powiedziała swoim najseksowniejszym, najbardziej zmysłowym głosem. „Ho ho ho, Wesołych Świąt Jenny” – odpowiedział Święty Mikołaj.
„Czy nie powinieneś leżeć w łóżku jak wszyscy?”. „I przegapić spotkanie z seksownym mężczyzną takim jak ty,” wymruczała Jenny, zbliżając się na palcach do Świętego Mikołaja. „Nie, po prostu musiałam zostać w tym roku, żeby cię zobaczyć, Mikołaju.
wspaniałe prezenty, które mi zostawiłeś”. – Nie ma takiej potrzeby – powiedział Mikołaj. „A teraz idź do łóżka jak grzeczna dziewczynka, żeby Mikołaj mógł dokończyć…”. Mikołaj nigdy nie dokończył zdania. Właśnie gdy miał powiedzieć słowo „praca”, Jenny wyszła z cienia i znalazła się w świetle lampy.
Oczy Mikołaja rozszerzyły się, gdy zobaczył to wspaniałe stworzenie stojące przed nim półnagie. Miała długie blond włosy, niebieskie oczy, soczyste czerwone usta i absolutnie zabójczą figurę, uzupełnioną parą największych i najbardziej okrągłych piersi, jakie kiedykolwiek widział. Mikołaj milczał.
Nie mógł powiedzieć ani słowa. Mógł tylko gapić się na piersi tej pięknej młodej damy, której sutki sterczały z przodu stanika. „Czy Mikołajowi podoba się to, co widzi?” powiedziała Jenny. "Dlaczego… t-tak!" zawahał się, oblizując usta. „Byłam bardzo niegrzeczną dziewczynką, Mikołaju.
Jestem pewna, że jestem na twojej liście niegrzecznych. Prawdę mówiąc, prawdopodobnie powinnam dostać klapsa” – powiedziała. - Cóż, jestem pewien, że mam coś dla ciebie, mała damo - odpowiedział pożądliwym tonem.
Uśmiechnęła się, gdy zobaczyła, że jego oczy były skupione na jej dużych piersiach wypychających się zza stanika. „Dlaczego ich nie dotkniesz i nie poczujesz, jakie są miękkie” – powiedziała. Gdy Mikołaj powoli uniósł rękę, by dotknąć piersi Jenny, zauważyła drżenie koniuszków jego palców. Zmniejszyła odległość między nimi i spotkała rękę Świętego Mikołaja, która powoli zbliżała się do jej sutka. Kiedy Mikołaj dotknął jej sutka, przeskoczyła iskra elektryczności statycznej i zaskoczyła ich oboje.
„Och, Mikołaju! Zobacz, co się stało z moim sutkiem. Zrobiło się jeszcze twardiej”. To nie była jedyna rzecz, która stała się trudna.
Kiedy Jenny spojrzała na swój bardzo wyprostowany sutek, zobaczyła, że Mikołaj miał niezłą erekcję w swoich spodniach. Jenny sięgnęła i rozpięła stanik, pozwalając, by jej obfite cycki opadły. Gdy Mikołaj pieścił jej cycki i szczypał twarde sutki, Jenny przesuwała dłońmi po spodniach Mikołaja, aż do jego godnej podziwu erekcji.
Chwyciła go i zaczęła wyczuwać, jaki jest duży w swoich ogromnych czerwonych spodniach. Słyszała, jak jęknął cicho, gdy poczuł jej ręce na sobie, gdy bawił się jej piersiami. Wszystko szło dokładnie tak, jak sobie zaplanowała.
Wpadał prosto w jej pułapkę. Zdecydowanie poszło gładko, niż mogła sobie wyobrazić. Chwyciła go za kołnierz i przyciągnęła do siebie w długim, seksownym pocałunku. Pozwoliła, by jej język zatrzymał się wokół jego ust i poczuła, jak jego kutas puchnie przy jej nodze. – Dlaczego nie pójdziemy do sypialni? – szepnęła, prowadząc go do pokoju na tyłach.
Nie stawiał jej absolutnie żadnego oporu. Już niedługo będzie przywiązany do jej łóżka bez nadziei na ucieczkę. Jenny uklękła i szybko rozpięła spodnie Świętego Mikołaja. Ściągnęła je i odsłoniła jego sztywnego kutasa.
Główka jego penisa była gruba i miała jasnofioletowy kolor. Jego jądra były dość duże i zwisały luźno kilka cali poniżej jego penisa. Jenny wzięła je w obie ręce i zaczęła je ugniatać, ssąc główkę penisa Świętego Mikołaja.
Gdy pracowała nad głową, zaczęła brać go głębiej do gardła. W końcu Jenny brał jego pełne 8 cali w tył jej gardła. Święty Mikołaj mógł tylko powiedzieć słabe: „Ho… oh! Ho… oh! Ho… oh!” kilka razy. Jenny wiedziała, że musi się pospieszyć, zanim Mikołaj wyjdzie, więc szybko wstała, zdjęła stringi i zaprowadziła Mikołaja do łóżka.
Popchnęła go na swoje łóżko i wspięła się na górę. Pozwoliła, by jej piersi opadły z body na jego klatkę piersiową. Z zapałem wsunął twarz między nich, liżąc i ssąc każdy cal.
Powoli zaczęła rozbierać jego czerwony garnitur, przez co zaczął krzyczeć z niecierpliwości. Kiedy był nagi, przesunęła piersiami wzdłuż jego ciała. Zatrzymując się na jego dużym kutasie, ułożyła swoje piersi tak, że otoczyły go i zaczęły pompować w górę iw dół.
Jego kutas spuchł na uczucie przebywania między tak zmysłowymi poduszkami. Kiedy jego kutas był całkowicie twardy, próbował przewrócić się na wierzch, ale powstrzymała go w samą porę. Zdecydowanie musiała mieć kontrolę. I przyszedł czas na zabawę. „Och, Mikołaju, chyba byłam bardzo niegrzeczna w tym roku, ale w taki miły sposób.
Chyba będę musiała dać Mikołajowi prezent. Zgadzasz się?”. Powiedziawszy to, Jenny wbiła się w erekcję Świętego Mikołaja i zaczęła ujeżdżać go jak brykający bronco. Święty Mikołaj złapał ją za biodra i dał jej ujeżdżanie, którego szukała, pochylając się do przodu i ssąc wyprostowane sutki Jenny. W ciągu kilku minut Mikołaj zaczął się w niej jeszcze bardziej twardnieć.
Jego oddech stał się cięższy. Jenny była bliska spuszczenia się. Jednym wielkim pchnięciem Mikołaj wstrzyknął gorący ładunek spermy głęboko w Jenny, gdy poczuła, że razem z nim dochodzi do orgazmu. Kontynuowała jazdę w górę iw dół na jego twardym kutasie, wysysając jak najwięcej spermy z jego jaj. „Wesołych Świąt Jenny, Wesołych Świąt” powtarzał Święty Mikołaj, pieszcząc jej piersi i ssąc jej sutki, kończąc orgazm.
Kiedy Jenny poczuła, że Mikołaj zaczyna tracić erekcję i wyślizguje się z pochwy, zeszła z jego kolan, pochyliła się do przodu i dała mu długi, głęboki pocałunek z dużą ilością języka. „Mam dla ciebie coś ekstra specjalnego” – zasugerowała. Sięgnęła obok łóżka i wyciągnęła kajdanki. To było to, jej szansa, by w końcu zrujnować Boże Narodzenie. Wzięła głęboki oddech i opadła na Mikołaja z kajdankami w ręku.
Powoli zaczęła całować jego ramię, starając się ukryć kajdanki, żeby go nie przestraszyć. Ale jej się nie udało, kiedy już miała zapiąć kajdanki wokół jego nadgarstków, zobaczył ją i odsunął się. „Teraz, u licha, myślisz, że robisz, niegrzeczna dziewczynko? Z pewnością jesteś perwersyjną małą istotą, prawda! Wszyscy wiedzą, że Święty Mikołaj lubi rządzić” — zaśmiał się Mikołaj. Jenny zamarła w miejscu, nie całkiem pewna tego nowego wydarzenia. Już miała wstać z łóżka, kiedy złapał ją i położył na niej.
Próbowała uciec, ale był o wiele za silny i następną rzeczą, jaką wiedziała, był przykuty kajdankami do jej łóżka zamiast do niego! "Pozwól mi odejść!" krzyczała. „Ho, ho, ho, teraz moja niegrzeczna rzecz, czas na zabawę Świętego Mikołaja!” I mówiąc to, ukrył twarz w jej piersiach. Nie mogła uwierzyć, że to się dzieje. Po prostu próbowała pozbyć się Świąt Bożego Narodzenia, a teraz została zaatakowana przez samego Świętego Mikołaja. Kopała i krzyczała, gdy lizał i ssał jej piersi.
Próbowała się wyrwać, ale to na nic. Wkrótce wyczerpała się i leżała zdyszana, patrząc, jak zaczyna dewastować jej młode, gorące, nagie ciało. Mikołaj zaczął lizać jej brzuch, wywołując dreszcze na jej ciele. Chciała walczyć dalej, ale nie mogła, coś silniejszego kazało jej leżeć nieruchomo. Kontynuował lizanie jej ciała, zatrzymując się, gdy dotarł do wewnętrznej strony uda.
Zaczął robić wzory swoim językiem, a jej udo płonęło z zachwytu. Minęło tak dużo czasu, odkąd ktoś sprawił, że jej ciało czuło się w ten sposób. Nie było mowy, żeby go teraz powstrzymała. Kontynuując przyjemność, Mikołaj podszedł do jej soczystej cipki.
Powoli zaczął lizać jej łechtaczkę, powodując mrowienie z podniecenia. Następnie zanurkował w jej cipkę, pozwalając jej sokom spłynąć po jego brodzie. Krzyknęła z ekstazy, gdy poczuła, jak jej mała cipka odpływa od nadmiaru przyjemności. Kiedy jej cipka była usatysfakcjonowana, Mikołaj nie miał zamiaru przestać. Następnie zbliżył swojego twardego kutasa do jej twarzy i wepchnął go do jej ust.
Wessała go głęboko do gardła, pozwalając mu pompować tam iz powrotem. Była tak podekscytowana, że prawie odgryzła mu penisa. Jęknął z przyjemności, a ona pociągnęła go jeszcze dalej. Nie mogła się nadziwić, jak dobrze smakował.
Nie chcąc kończyć zbyt wcześnie, odsunął się. Jenny była prawie smutna, że nie ma jego penisa w ustach, ale wiedziała, że nadejdzie coś lepszego. Święty Mikołaj wyrzucił jej nogi w powietrze i zanurzył swojego kutasa głęboko w jej cipce.
Jenny nie mogła uwierzyć, jak dobrze było być wyruchanym przez wielkiego kutasa Świętego Mikołaja. Kołysała się w przód iw tył, podnosząc miednicę, żeby mógł zanurzyć się głębiej. Krzyczała z rozkoszy kochając każdą chwilę. Następnie obrócił ją tak, że leżała na czworakach.
Wbił swojego kutasa w jej cipkę od tyłu. Uwielbiała brać go jak złego małego szczeniaka. Sięgnęła do tyłu i potarła łechtaczkę, podczas gdy on ją pieprzył.
Całe jej ciało krzyczało z rozkoszy. Czuła, jak jego kutas puchnie jeszcze bardziej i wiedziała, że jest gotowy do eksplozji. „Och, Mikołaju, dmuchnij we mnie”, powiedziała z piskiem.
I mówiąc to, puścił największy ładunek, jaki kiedykolwiek wzięła. Jej cipka eksplodowała, gdy jej ciało wypełniło się jego gorącymi sokami. Z krzykiem rzuciła się do przodu, całe jej ciało się trzęsło. Mikołaj pieprzył ją na wszystkie możliwe sposoby iw każdej możliwej pozycji. Pieprzył jej styl misjonarski i pieprzył ją na pieska.
Pieprzył jej kowbojski styl i odwrotny kowbojski styl. Pieprzył jej usta, ona pieprzyła swoją cipkę, a on pieprzył ją w dupę. Pieprzył ją w kółko, aż stała się lepkim, gorącym, wyczerpanym bałaganem. Ale o dziwo, Mikołaj ani razu nie zmiękł! Dochodził wiele razy do każdej z jej dziurek, wypełniając jej tyłek, cipkę i usta, aż się przelały, a także spryskując jej piersi, twarz i brzuch własną marką „ajerkoniak”.
Święty Mikołaj pieprzył ją przez całą noc, a Jenny straciła rachubę, ile razy przyszła. Nigdy w życiu nie przeżyła takiego maratonu seksu i zanim poranek zaczął trochę rozjaśniać pokój, była totalnie i kompletnie wyczerpana. Leżała tam zbyt słaba, by się poruszyć, podczas gdy Mikołaj w końcu wstał i zaczął się ubierać w swój czerwony strój. Rozpiął jej kajdanki i uwolnił. „Ale Święty Mikołaju, nie możesz teraz dostarczyć prezentów! Jest ranek i za późno na Boże Narodzenie!” powiedziała, przepraszam teraz, że to zrobiła.
"Och, głupia dziewczyno, to nie jest poranek - tylko ci się wydaje! Mam jeszcze dużo czasu na dostawy. To jest magia świąt, moja droga!" zachichotał. Potem wrócił do salonu i wrócił do pracy.
Właśnie w tym momencie Jenny usłyszała pukanie do frontowych drzwi. — Kto to może być o tej porze? zastanawiała się. Narzuciła szlafrok i pobiegła do drzwi. To był jej brat Jeff. Otworzyła drzwi.
„Jeff! Jest tutaj! Święty Mikołaj jest teraz w moim domu! Powiedziała, wciągając go pospiesznie. „Co masz na myśli? Jenny, czy doprawiałaś ajerkoniakiem? O czym ty mówisz? - powiedział. Wciągnęła go do salonu, ale był pusty. - Jenny, nikogo tu nie ma - powiedział, jakby rozmawiał z wariatką. „Ale drzwi były zamknięte… Nie rozumiem! On tam był…” – powiedziała.
Potem spojrzała na talerz, na którym były ciastka i mleko, ale nie było żadnych ciastek - tylko kilka okruchów i szklanka mleka też była pusta. Na talerzu była notatka. Mówiło: „Bądź niegrzeczną małą dziewczynką, Jenny.
Do zobaczenia w przyszłym roku!”.
Trening może być zabawą... dla właściwego!…
🕑 34 minuty BDSM Historie 👁 13,545Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Nazywam się Jessica, ale mój Mistrz czule nazywa mnie „Cum Slut”. Mam 24 lata, a…
kontyntynuj BDSM historia seksuNiewinna sympatia stała się o wiele bardziej.…
🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 4,441Ręka Laury znów znalazła się między jej nogami. Jej cipka była mokra, kleisto lepka, a jej piżmowy słodki aromat przenikał powietrze. Obserwowała ekran komputera, a jej palce przesuwały…
kontyntynuj BDSM historia seksuByła tylko kobietą z sąsiedztwa, ale planowała zostać jego kochanką…
🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 4,826To przerodziło się w bardzo niezręczną rozmowę. Dziewczyna w sąsiednim mieszkaniu zaprosiła się na kawę. Zwykle byłoby to w porządku, w rzeczywistości więcej niż dobrze. Hannah była…
kontyntynuj BDSM historia seksu