Wyrafinowany mężczyzna, wspomagany przez Dominatrix, dominuje, trenuje i karze ładną dziewczynę.…
🕑 39 minuty minuty BDSM HistorieSzkolenie pokojówki Rozdział 1 Przedstawienie pokojówki-stażystki reklamowałam w kilku magazynach dla kobiet: „Wyrafinowany, wymagający zawodowy mężczyzna wymaga reprezentacyjnej kobiety w wieku 18 40 lat jako prywatnej pokojówki. Wybrany kandydat otrzyma mundur i przejdzie wstępne szkolenie w zakresie protokół, postawa i sposób bycia." Po kilku tygodniach otrzymuję odpowiedź od nieartykułowanej dziewczyny, która prowadzi donikąd. A potem prymitywna, równie nieprzyjemna odpowiedź otyłej kobiety, która również prowadzi donikąd. Dwa miesiące później moja cierpliwość zostaje nagrodzona, gdy słyszę od Susanny, która opisuje siebie tymi słowami: „Mam 27 lat; wysoki. Ludzie uważają mnie za atrakcyjną, moje wymiary to biust, 27 cali w talii, 35 cali w biodrach .Mam długie ciemne włosy i piwne oczy.
W mojej pracy jako asystentka działu mody jestem bardzo chętnym pracownikiem i otrzymałem wyróżnienia i nagrody od dwóch kierowników działów." Po kilku wymianach e-maili Susanna okazuje się być elokwentną, wrażliwą dziewczyną, a jej zdjęcia pokazują ją jako bardzo ładną, bardzo kobiecą, z kształtnym biustem i zaokrąglonymi biodrami, dużymi oczami, niewinnym uśmiechem i ciemnymi włosami do ramion. Nie trzeba długo czekać, aby odkryć, że jesteśmy jak dwie strony tej samej monety i na tych samych falach. Po raz pierwszy spotykamy się w winiarni. Susanna ma na sobie różowo-białą wzorzystą sukienkę i różowe sandały na szpilce. Nieskazitelnie wypielęgnowana i pięknie umalowana, wygląda jeszcze ładniej niż na jej zdjęciach.
Wycofujemy się w cichy zakątek. Muszę zdobyć jej zaufanie, a po kilku drinkach otwiera się przede mną. Muszę tylko słuchać, z delikatnymi podpowiedziami, ilekroć się załamie, zanim fantazje, o których wcześniej tylko sugerowała, zaczną się rozpadać. „Czuję potrzebę, której nie potrafię wyjaśnić”.
Susanna waha się, więc ściskam jej dłoń, żeby ją uspokoić. Po krótkiej ciszy kontynuuje: „Chcę być zdominowana aurą autorytetu, która kontroluje mnie i”. Kolejna przerwa, a potem „Tak, przypuszczam, a kto mnie karze, gdy jestem nieposłuszny”. Ma głęboki odcień różu i wygląda ładniej i bardziej bezbronnie niż kiedykolwiek.
Czas pokazać Susannie Zasady: Reguła Aby wyglądać jak najlepiej, musisz zawsze prezentować się i wyglądać dobrze. Oznacza to dbanie o higienę osobistą, włosy, makijaż (ciemny cień do powiek, kredka do oczu, tusz do rzęs, ber i czerwona lub różowa szminka, z dopasowanymi lakierowanymi paznokciami u rąk i nóg). Zwróć szczególną uwagę na łuk Kupidyna. Za moją uprzednią zgodą możesz również nosić swoje ulubione perfumy.
Zasada Zawsze musisz zachowywać się jak najlepiej. Oznacza to prawidłową postawę i zachowanie oraz robienie dokładnie tego, co ci kazano. Jeśli czujesz, że nie jesteś w stanie wykonać polecenia, musisz podać powód i zaproponować alternatywę, która jest dla mnie akceptowalna. Reguła Będziesz mówić tylko wtedy, gdy ktoś do ciebie zadzwoni, z wyjątkiem sytuacji awaryjnych.
Reguła Kiedy będziesz musiał mówić, będziesz zwracał się do mnie jako pan Steele lub sir. Będziesz zwracał się do innych ludzi tak, jak ci poinstruuję. Susanna czyta Regulamin, po czym spogląda na mnie z nieśmiałym uśmiechem: „Dziękuję, panie Steele, przeczytałem Regulamin”. Uśmiecham się do niej.
„Dobrze. A teraz, jeśli chcesz kontynuować, podpisz Umowę”. (Krótko mówiąc, Umowa stwierdza, że zobowiązuję się pozostać w wyznaczonych osobistych granicach Susanna i że Susanna zobowiązuje się do reżimu treningowego ścisłej dyscypliny. W pełni akceptuje, że nieposłuszeństwo jest zawsze karane.) „Napisz swoje imię małymi literami, aby przypomnieć ty z twojego podwładnego stanowiska”. Bierze pióro i podpisuje: susanna Rozdział 2 Ingrid usuwa włosy łonowe Susanny W następnym tygodniu, zanim przyjeżdża na pierwszą sesję, biorę prysznic i golę się, a potem wkładam obcisłe czarne skórzane majtki i czarny jedwabny szlafrok z czarnym skórzany pasek wokół mojej talii.
Susanna przyjeżdża tuż po 14:00 i natychmiast przeprasza za spóźnienie. Według mojego zegarka prawie minutowe spóźnienie. Jak się spodziewałem, jest pięknie umalowana, ponownie ubrana w różową sukienkę i wygląda ładniej niż kiedykolwiek. Aby nauczyć ją punktualności, wydaje się prawie szkoda, że będę musiał ją ukarać. Wprowadzam Susannę do sypialni z czarnymi ścianami, czarnymi zasłonami i czarnym sufitem.
Z jednej strony biurko, a za nim łóżko z baldachimem, z mankietami przymocowanymi do każdego rogu, kołami pasowymi i strzemionami zawieszonymi nad głową. Ciemnoróżowe prześcieradła i poduszki z satyny. Lustra pełnowymiarowe, narzędzia dyscypliny i powściągliwości na wystawie.
Wsuwam czubek szpicruty pod podbródek Zuzanny i pcham go do góry. Zrywa się na baczność. Przeczesuję palcami jej włosy. „Czas, abyś się rozebrał, Zuzanno, żebym cię zbadał!” Prawie szepczę. "Jest dobra dziewczyna.
Rzuć ubrania na podłogę. Przyjrzyjmy się tobie." Jej twarz jest nakarmiona. Spogląda na podłogę i bierze głęboki oddech. Odsuwam się, delektując się każdą chwilą, gdy Susanna ostrożnie zdejmuje sukienkę, a potem biały bawełniany stanik.
buty. pończochy. białe bawełniane szelki. i wreszcie parę zwykłych niebieskich bawełnianych majtek. Naga dziewczyna stoi przede mną, bing.
susannna pragnie upokorzenia, a ja z wielką przyjemnością spełniam jej życzenie. Jej ręce obejmują mons venus. „Ręce do boków, dziewczyno!” Chwytam szpicrutę i krótkim, ostrym głaskaniem Susanny pocieram tył jej ud. Opuszcza ręce i bierze krótki, ostry wdech.
Staję przed nią i przesuwam czubek rośliny pod jej podbródek, a następnie w dół między jej jędrne, napierające piersi, schodząc w dół. powoli w tę i z powrotem między jej udami, potem s-o-o-w-l-y w tę iz powrotem między wargami sromowymi. Moim celem jest zrobienie jej gorącej i mokrej przed karą, której nie mogę się doczekać wymierzenia jej.
„Jeśli garbisz się lub jeśli twoja postawa lub zachowanie jest wadliwe i wymaga korekty, użyję szpicruty jako szybkiego środka naprawczego. Nie mam na celu ukarania cię, ukarzę cię tylko za buntowniczość lub nieposłuszeństwo. Tak czy inaczej, ja nauczy cię, aby przez cały czas utrzymywać prawidłową postawę i zachowanie. „Dobra dziewczynka. A teraz zbierz swoje ubrania, złóż je porządnie, uklęknij, podaruj mi je, a następnie padnij na twarz u moich stóp, tyłem w górę w górę.
dół wypięty w górę, pośladki mocno napięte. Całuje każdy z moich palców u nóg i pomiędzy nimi, a potem całuje i liże wszystkie moje stopy. Przesuwam szpicrutę tam i z powrotem między jej pośladkami i wargami sromowymi.
Jedną stopą, ja wtedy odepchnij ją, a ona się przewróci. Gdy odzyskuje równowagę, podnoszę ją na nogi i każę jej położyć się na łóżku, na plecach, z szeroko rozłożonymi rękami i nogami. Blokuję jej nadgarstki i kostki w bezpiecznym miejscu, wygodne kajdanki na dłoniach i kostkach przymocowane do narożnych słupków.
Wsuwam dwie duże poduszki pod jej talię, unosząc jej biodra, rozszerzając jej nogi szerzej i eksponując jej srom do mojej kontroli. Higiena osobista Susanny jest nieskazitelna: ślad intymnego kobiecego zapachu i ani śladu mydlanych aromatów. Szampon prawie skończyłem włosy łonowe Zuzanny, kiedy przybywa Ingrid.
Ingrid, jak zwykle szczupła i elegancka, ma na sobie jeden ze swoich stylowych strojów Domme: białą bluzkę z odkrytymi ramionami, czarną skórzaną spódnicę ołówkową z długimi rozcięciami po bokach, szeroki pasek ze sprzączką, przezroczyste pończochy i czarne buty na szpilce z paski na kostkę. Ingrid jest brazylijską ekspertką od woskowania. – Tak się cieszę, że cię widzę, Ingrid, po tylu tygodniach.
Usiądź. Prawie skończyłem myć tę praktykującą pokojówkę, o której ci mówiłem. Tutaj jest. Odpowiada na imię susanna.
Zdejmując opaskę Zuzanny, przedstawiam ją Ingrid. Stojąc z boku dziewczyny, Ingrid uśmiecha się do niej. hairs susanna, aż twój kopiec będzie pięknie gładki na całym ciele”.
Ingrid delikatnie wyjaśnia, że „woskowanie polega na usuwaniu włosów z cebulkami i może być bolesne”. „Może BARDZO bolesne”, dodaję, „jeśli nie do końca współpracować z panią Ingrid. Ingrid odwraca się i patrzy na mnie. – Nie, nie krzywdź jej bardziej niż to konieczne – nalegam. – Spóźniła się na spotkanie i sam ją za to ukaram.
Ingrid zajmuje się nią Podczas gdy ja trzymam Zuzannę za rękę i mówię do niej uspokajająco, aby złagodzić jej ból i dyskomfort. Ingrid w końcu usuwa ostatnie włosy, a następnie wmasowuje pachnący balsam do ciała w teraz gładkie mons venus Zuzanny. Ingrid podaje mi balsam. Masuję mons Zuzanny i przesuwam palcami między jej wargami sromowymi, powoli tam iz powrotem, un dopóki nie poczuję, jak jej soki zaczynają płynąć.
Szybko zdejmuję palce i mocno uderzam Zuzannę w jej wzgórek, przerywając jej rosnące podniecenie i sprawiając, że czuje się gorąca z pożądania i seksualnie sfrustrowana. I tym przyjemniej się bawić. Uwalniam ją z jej więzów. Czas, by Zuzanna przebrała się w nowy mundurek. Rozdział 3 Susanna ubiera się w swój nowy mundur i zostaje ukarana Ponieważ to będzie pierwszy raz, kiedy Susanna nosi swój nowy mundurek i pierwszy raz, kiedy ją karzę, jest to wyjątkowa okazja, bardzo wyjątkowa okazja.
Ingrid jest tutaj, aby wziąć udział i obserwować pierwszą karę Zuzanny. Dokładnie o godzinie 14:00 dzwoni dzwonek do drzwi i Ingrid otwiera drzwi. Wprowadza Zuzannę do sali treningowej i każe dziewczynie stanąć na baczność przed biurkiem. Patrząc na Zuzannę z drugiej strony, informuję ją, że jej nowy mundurek jest gotowy; "Więc zdejmij kochanie, jest dobra dziewczyna i nie każ nam czekać". Ingrid siada obok mnie i patrzymy, jak Zuzanna się rozbiera.
Gdy tylko jest naga, staję przed nią i powoli patrzę na nią od góry do dołu. Do tej pory wściekle bije. Zatrzymuję się i całuję jej usta, pieszcząc jej piersi o pięknych proporcjach, ściskając i skręcając jej sutki między palcami. Stale zwiększam nacisk, a ona zaczyna się wić i wić.
Odrzuca teraz głowę do tyłu i zaciska zęby, gdy ból stale rośnie. Nagle zatrzymuję się i cofam. „Teraz połóż ręce na krawędzi biurka, susanna. trzymaj ręce na biurku i odsuń się.
Dobra dziewczynka! Teraz rozłóż nogi, wypchnij pośladki i wygnij plecy. Teraz stój nieruchomo, podczas gdy Ingrid i Sprawdzam cię." Po dokładnym oględzinach nadszedł czas, aby Zuzanna przebrała się w nowy mundurek. Każda część garderoby jest starannie ułożona na prześcieradle z różowej satyny. Najpierw wkłada obcisłe, koronkowe, różowo-białe majtki z wysokim stanem; a następnie dopasowany biustonosz z fiszbinami z pół miseczkami, które pozwalają dostrzec jej sutki; czarne nylonowe pończochy do pełnej długości z koronkowymi górami; różowe skórzane sandały z odkrytymi palcami, paskami wokół kostki i 5-calowymi szpilkami; i czarne rękawiczki bez palców.
Zapinam czarną skórzaną obrożę z D-ringami z przodu iz tyłu, wokół szyi Zuzanny i przyczepiam smycz z łańcuszka. susanna jest już gotowa na najważniejszy element swojej garderoby: gorset treningowy. Jest to szyty na miarę gorset pod biust, mający na celu uniesienie biustu i wysunięcie go do przodu. Jest również przeznaczony do kontrolowania ruchu i zmniejszenia obwodu talii nawet o 6 cali lub 15 cm.
Gorset wykonany jest z wytrzymałej tkaniny obszytej koronkową różową satyną. Zawiera zapięcie z przodu na piersi, sznurowanie z tyłu i stalowe fiszbiny modelujące sylwetkę, wysokie boki podkreślające biodra oraz sześć szelek. Gorset zawiera solidne paski na ramiona, które krzyżują się z tyłu i zapobiegają ściąganiu gorsetu przez szelki i pończochy. Ramiączka są regulowane z tyłu, co zapewnia Ingrid i mnie całkowitą kontrolę nad postawą Zuzanny i ułatwia prawidłowe zachowanie.
Ingrid dopasowuje Zuzannę do gorsetu i przyczepia pończochy do szelek. Następnie zaciąga sznurowadła, na początku tylko nieznacznie, ponieważ zarówno talia, jak i gorset potrzebują czasu, aby dopasować się do siebie i dlatego muszą być powoli wbijane. Ingrid przypina teraz koronkowy biały czepek do włosów Zuzanny i zawiązuje pasujący fartuch wokół jej talii.
Jak zobaczycie później, my również włamujemy się do Susanny powoli, przez sześć do ośmiu tygodni, aż osiągnie wymagany poziom w wykonywaniu swoich obowiązków i nauczy się być zawsze posłuszna i uległa. I osiągnął wymagany rozmiar talii. Przypominam Zuzannie, że w tym czasie podlega ścisłej dyscyplinie: „Mój trening ma na celu szybkie włamanie się do takiej niesfornej dziewczyny jak ty i wyszkolenie cię na grzeczną służącą, która wykonuje swoje obowiązki zgodnie z wymaganiami”. Zbliża się czas kary Zuzanny. Przypominam Zuzannie, że nie posłuchała moich instrukcji i dlatego muszę ją ukarać.
„Kiedy mówię o 14, mam na myśli 14, nie później, a spóźniłaś się, Susanna, prawie minutę spóźniona, prawda, kochanie?” "Tak jest". – Więc rozumiesz, dlaczego muszę cię ukarać? "Tak jest." Ingrid i ja wymieniamy spojrzenia. Instruuję wciąż bing dziewczynę, aby położyła się na moich kolanach, z rozstawionymi nogami, palcami u rąk i nóg dotykając podłogi. Ingrid przesuwa krzesło, by usiąść i kołysać głowę Zuzanny między swoimi udami. Delikatnie przeczesuje palcami włosy Zuzanny.
Chociaż pośladki Zuzanny są w pełni odsłonięte, ściągam jej majtki, dodając jej upokorzenia i odsłaniając pochwę. Pośladki Zuzanny drżą w oczekiwaniu na pierwszy cios. "susanna, przypomnij mi, dlaczego mam cię ukarać?" – Bo spóźniłem się na spotkanie.
Sir. Jej stłumiony głos dochodzi spomiędzy ud Ingrid, ściskając głowę Zuzanny w mocnym uścisku. - Tak, susanna. I żeby nauczyć cię NIGDY nie spóźniać się na spotkanie. Więc mądrze będzie pamiętać, że jeśli znowu się spóźnisz lub źle zachowasz się w jakikolwiek inny sposób, zostaniesz ukarany.
Zawsze. „Za kilka chwil nadejdzie czas na twoją karę. Ponieważ jest to twoja pierwsza kara, zamierzam dać ci klapsy w rękę. Widzisz, kochanie, bezpośredni kontakt między ciałem w przypadku klapsów dłoni szybko się nawiąże. bardzo szczególna, bardzo osobista więź między nami.
Więź dominacji i uległości, dyscypliny i posłuszeństwa. To jest to, czego pragniesz i czego potrzebujesz. Czy się zgadzamy, Zuzanno? "Tak jest." „Jeśli znowu mnie nie posłuchasz, ukarzę cię surowiej skórzanym wiosłem lub skórzanym paskiem. Albo szpicrutą, a może batem. Każdy z nich ma swoje zastosowanie susanna i specjalne techniki zadawania bólu, oczywiście bez ran „Jestem miłym, wrażliwym dyscyplinującym: kiedy cię karzę, mówię cicho i okazuję współczucie dla twojego bólu i cierpienia, przypominając ci o twoim niewłaściwym postępowaniu.
Kiedy skończę cię karać, podziękujesz mi za to, że cię ukarałem, przeprosisz za swoje przewinienie i obiecasz być mi posłuszny. Teraz, kochanie, wygnij plecy i wygnij tyłkiem w moją stronę. Moja ręka wykonuje pierwszy ruch po jej napiętych, bladych pośladkach, pozostawiając różoworóżową poświatę. Każde uderzenie jest twardsze niż poprzednie.
O cztery lub pięć uderzeń, suanna piszczy i wierci się. Jej krótkie, ostre oddechy, przerywane „aaaaaahs!” i „ooooohs!”, powiedz mi, że lanie staje się dla niej nieco bolesne. „Karzanie cię sprawia mi wielką przyjemność susanna; Karzę cię dla twojego własnego dobra, aby nauczyć cię, jak stać się posłuszną, uległą dziewczyną, do której wszyscy dążymy. Po dziewięciu uderzeniach policzki Zuzanny płoną gorąco i na całej powierzchni jaskrawoczerwone. Do tej pory wiła się, sapie i jęczy.
Trudno mieć pewność, ale myślę, że to mieszanka bólu i przyjemności. Zatrzymuję się przed ostatnimi trzema uderzeniami. "susanna kochanie, wiem jak się czujesz i jaki ból odczuwasz.
Jeszcze tylko trzy pociągnięcia i wszystko się skończy. Jedną ręką chwytam kopiec Zuzanny, mocno przyciskając i wsuwając palec między jej wewnętrzne usta. Moim celem jest podniecenie jej do orgazmu o centymetr, aby złagodzić ból ( jaki jestem miły!) i zapewnić, że pozostanie gorąca z niezaspokojonym pragnieniem. Ma to na celu uczynienie jej bardziej responsywną, łatwiejszą do trenowania i bardziej podatną na perspektywę nagrody za jej posłuszeństwo. Gdy oddech Zuzanny przyspiesza, wygina ją w łuk plecy, wypina pośladki zachęcająco, a jej biodra zaczynają się szarpać.
Ooooooohhhh!!!!!!" Smmaaaaaaaaaaaaak!!!!!!!!!!!! "Aaaaaaaahhhhhh!!!!!!!!!!!! Ooooooohhhh!!!!!!". "Aaaaaaaahhhhhh!!!!!!!!!!!!" Smmaaaaaaaaaaaaaaaak!!!!!!!!!!!!!!! Szybko podnoszę drżącą dziewczynę na nogi i obejmuję ją blisko mnie. "Weź się w garść kochanie. Podciągnij majtki i podziękuj mi za nauczenie cię ważnej lekcji. A potem podziękuj Mistress Ingrid za pogłaskanie twoich włosów.
I zawsze zwracaj się do mojej przyjaciółki „Mistress Ingrid” lub „Mistress”. Albo tak, jak poinstruuje cię pani Ingrid. - Dziękuję za udzielenie mi ważnej lekcji.
I dziękuję Pani Ingrid za pogłaskanie moich włosów. Wiem Panie, że w pełni zasłużyłem na moją karę, przepraszam za nieposłuszeństwo i obiecuję w przyszłości zawsze robić to, co mi każą. wymachuję nim przed nią.
Ingrid wymyka się z pokoju. Kontynuuję: „Teraz kochanie, idź i stań w nogach łóżka”. Gdy to robi, zdejmuję szlafrok i kładę się na plecach, oparty o poduszki przy wezgłowiu łóżka.
„Wdrap się tutaj Susanna i ssać moje palce u nóg, każdy z nich i lizać między nimi.” Proponuję każdą stopę po kolei; ona bierze ją w dłonie i ssie każdy palec u nogi, a następnie oblizuje je pomiędzy. Zakładam teraz opaskę na oczy. Zgodnie z moimi instrukcjami, liże mnie aż po uda. „Użyj zębów, by ściągnąć moje majtki, dziewczyno”. Krótka walka przed ściąga je w dół, przywitana przez moją solidną erekcję, która wydaje się taka lekka i wolna.
„Teraz wystaw swój język i liż mnie kochanie, liż mnie pod trzonkiem, tutaj, z Od końca do końca, powoli kochanie, powoli. Jej piersi przyciskają się do moich kolan. Wkładam ręce pod każdą z nich, pieszcząc i ściskając, pieszcząc i ściskając mocniej, ściskając i skręcając, szczypiąc i ciągnąc za sutki Zuzanny. "Spójrz Zuzanno, spójrz w górę!" Zwalniam uścisk.
Dysząc i ciężko dysząc podnosi głowę z anielskim uśmiechem na twarzy, gdy wyciąga w moją stronę piersi. To tak, jakby mówiła: „Oto moje piersi, które możesz ukarać, jak chcesz i na co zasługuję. Proszę pana, proszę, karz mnie dalej”. Wypycham biodra do przodu i moja głowa odchyla się do tyłu. Mój kutas jest teraz twardy jak skała i zaczynam dochodzić.
dochodzę;. w szarpnięciach i skurczach. Dochodzę! Cumming!! cumming!!! Susanna pochyla się do przodu z szeroko otwartymi ustami. Moje soki tryskają na jej twarz i do ust.
Ociera twarz palcami, oblizuje je i znów spogląda na mnie z tym nieśmiałym uśmiechem. Przyciągam ją do siebie, mocno całuję jej usta i trzymam mocno przez kilka minut. Jej męka za nią, czas na odpoczynek i relaks Zuzanny. A potem jej następna sesja treningowa będzie sama w domu z Ingrid.
"Dziękuję Zuzanno kochanie. Za kilka chwil pani Ingrid zabierze cię do swojego domu, abyś mógł odpocząć i zrelaksować się. Ingrid nauczy cię wtedy etykiety, protokołu, mowy, postawy i zachowania.
Potem panienko Ingrid wróci tu z tobą, aby pokazać mi wszystko, czego się od niej nauczyłeś. Podczas gdy jesteś pod opieką pani Ingrid, musisz zawsze zachowywać się jak najlepiej i postępować dokładnie tak, jak poleci ci pani Ingrid. Jeśli jesteś zbuntowana lub nieposłuszna, pani Ingrid cię ukarze.
„A teraz ubierz się i wytrenuj, szybko! szybko! siekaj! siekaj! Nie każ Ingrid czekać”. Rozdział 4 Ingrid pociesza Zuzannę Kilka minut później Ingrid jedzie do domu z Zuzanną siedzącą obok niej. - Jak się czujesz, moja droga? Wciąż boli? "Wciąż trochę boli, proszę pani, dziękuję pani." "Wkrótce będziemy w domu." Ingrid mieszka w nowoczesnym, dwunastopiętrowym mieszkaniu na dachu.
Nie jest pomijany, a ogrodzony ogród na dziedzińcu zapewnia całkowitą prywatność. Elegancki wystrój wewnątrz; ściany, zasłony, meble i dywany w czerni, czerwieni i różu; delikatne oświetlenie, muzyka za dotknięciem przycisku, nuty delikatnych perfum. Ingrid zrzuca buty, opada na fotel i macha do tacy z napojami.
„Przynieś mi wódkę i limonkową susannę, kochanie, i jedną dla siebie. Lód jest w lodówce za rogiem”. Zuzanna przynosi napoje. Ingrid poklepuje sofę. "Chodź i usiądź tutaj i zrelaksuj się kochanie." Po drugiej kolejce drinków Ingrid obejmuje ramieniem Zuzannę, przyciąga ją do siebie i powoli przesuwa w jej stronę twarz, składając długie, delikatne pocałunki na miękkich czerwonych ustach Zuzanny.
Bez słowa między nimi, Ingrid zaczyna głaskać włosy Zuzanny, a jej język rozsuwa jej usta i bada w jej ustach. Kiedy biodra Zuzanny zaczynają się kołysać, a jej oddech staje się silniejszy, Ingrid odsuwa się. Czas na kolejny etap, który zaplanowała na tę okazję. „Czy twoje pośladki nadal bolą od tego kochanego lania?” "Tak Pani, to wciąż trochę bolesne, dziękuję Pani." „Cóż, zrobię ci miły relaksujący masaż, żeby złagodzić ból, kochanie.
Podążaj za mną, proszę”. Ingrid prowadzi Zuzannę do swojego buduaru. Przestronny pokój przypomina salę treningową Jamesa, choć z wyraźnie kobiecym akcentem, z różowymi koronkowymi falbankami i toaletką zamiast biurka w pokoju Jamesa. „Tutaj, odwróć się Zuzanna, a ja poluzuję Ci gorsetowe sznurówki. Tam lepiej, resztę możesz zrobić sam.
Kiedy skończysz się rozbierać, stań na baczność przed toaletką, twarzą do drzwi”. Ingrid całuje Zuzannę w usta przed rozstaniem: „Wrócę za kilka minut”. Wychodząc, Ingrid otwiera szafę, wyjmuje czarny peniuar i parę czarnych szpilek i wychodzi z pokoju, zamykając za sobą drzwi.
Za drzwiami zrzuca swoje zwykłe ubrania i staje przed lustrem w czarno-czerwonym staniku i stringach oraz długich czarnych pończochach. Wsuwa się w peniuar, po czym pochyla się i wkłada nieskazitelne szpilki zarezerwowane dla przyjemności w sypialni. Wchodząc ponownie do buduaru, Ingrid sunie po dywanie w kierunku nagiej Zuzanny, która szybko staje na baczność.
Dotykając jej lekko w policzek, Ingrid szepcze: „Połóż się na plecach, kochanie. Tutaj na dywanie”. Wskazuje przed krzesłem. Ingrid siada i delikatnie kładzie stopę na szyi Zuzanny.
"Weź mój but w swoje ręce Susannie kochanie. Dobra dziewczynka. Teraz liż i ssij szpilkę, każdy jej cal, zaczynając od czubka." susanna przekręca się na bok i trzyma but w dłoni. Jej chętne usta ssą piętę, a językiem liżą wokół trzonu. Po zaledwie kilku minutach Ingrid spogląda na nią i słodko się uśmiecha.
"Teraz wystarczy, dziękuję kochanie. Czas na twój masaż." Ingrid pomaga Zuzanna wstać, całuje ją szybko w usta i mówi: „Idź, połóż się teraz na łóżku, jest grzeczna dziewczyna; połóż się na brzuchu, z rozstawionymi nogami. Rozgość się. Jest mnóstwo poduszek.
Jeśli potrzebujesz więcej, po prostu daj mi znać”. Ingrid wyłącza światła, aby stworzyć delikatny różowy blask. Zrzuca swój peniuar, wskakuje na łóżko i siada okrakiem na Susanie, siadając okrakiem na jej plecach. Odwracając się do tacy na stoliku nocnym, Ingrid zanurza palce w misce ciepłej, chirurgicznej oliwy z oliwek z kilkoma kroplami Arpege.
A może Chanel. W każdym razie drogie, uwodzicielskie perfumy. Ingrid opuszcza swoje miękkie, smukłe dłonie na napięte mięśnie ramion Zuzanny, z mocnym, stopniowo zwiększanym naciskiem, na przemian z delikatnymi ruchami motyla.
"Zrelaksuj się kochanie, puść.". W ciągu kilku minut susanna zaczyna odpuszczać, odprężając się, poddając się przyjemności zręcznych palców Ingrid. "Tak lepiej, Zuzanno. Czuję jak twoje mięśnie się rozluźniają, zaczynasz odpuszczać." Ingrid powoli przesuwa się po plecach Zuzanny. „Twoja pupa wygląda, jakby już prawie wyzdrowiała, kochanie.
Tylko odrobina czerwieni tu i tam”. Powoli, głęboko Ingrid masuje jędrne, okrągłe pośladki Zuzanny. Przeciąga dłonie między udami Zuzanny, ocierając się krótko o jej wargi sromowe, bez przerwy, pozostawiając dziewczynę gotową i chętną na więcej. Ingrid szepcze Zuzannie do ucha: „Czy to miłe, kochanie?” "Czuję się cudownie, dziękuję pani Ingrid. Jesteś taka miła.
Dziękuję pani." "Odwróć się i połóż się na plecach. Dobra dziewczynka. Zamknij oczy.
Bądź zrelaksowany kochanie." Ingrid siada okrakiem na dziewczynę, siada okrakiem na jej udach, a następnie zanurza palce w oleju i wciera go w dłonie. Pochyla się do przodu, gładzi podbródek Zuzanny i powoli w dół szyi, do klatki piersiowej, a potem do piersi. Ingrid rozkłada szeroko ręce na piersi Zuzanny, delikatnie masując, ale nie dotykając jej sutków. Zamiast tego czeka, aż biodra Zuzanny zaczną się kołysać.
Nie trwa to długo, a Ingrid zaczyna ściskać i skręcać sutki Zuzanny między palcami i kciukami. "Czy to miłe, kochanie? A może chcesz, żebym przestał?" „Um”, potem głębokie westchnienie. "Tak, Pani, to znaczy nie Pani. To znaczy, tak, to się czuje. naprawdę miło, dziękuję Pani.
Przepraszam, pomieszałem się. Proszę, nie zatrzymuj Mistress Ingrid! Kilka minut później Ingrid odsuwa się na bok. Zaczyna masować niżej, długimi, zamaszystymi ruchami wokół brzucha Zuzanny. A gdy przesuwa się jeszcze niżej, do sromu Zuzanny, ruchy stają się wolniejsze, mniejsze, głębsze. „Czy kiedykolwiek kochałaś się z inną dziewczyną, kochanie?” „Nie do końca, panienko, z wyjątkiem.” Pauza, a potem: „.
w ostatniej klasie liceum czasami zostawałam z moim najlepszym przyjacielem i całowaliśmy się i dotykaliśmy w łóżku, chyba trzy razy. A potem oboje opuściliśmy szkołę i zaczęliśmy chodzić z chłopcami. Czy mogę powiedzieć coś innego, proszę Pani? - Cokolwiek chcesz, kochanie.
Ingrid wsuwa palec między wargi sromowe Zuzanny i powoli wnika głębiej. - Dziękuję, Pani Ingrid. Chciałabym powiedzieć, że nie jestem lesbijką, ale moja koleżanka ze szkoły lepiej całowała i była delikatniejsza w dłoniach i palcach niż mój chłopak. – Rozumiem, kochanie. Czy dotknęła w ten sposób twojej fanty? Zwinne palce Ingrid badają głębiej.
„Jeszcze przyjemniej, jak mi to robisz, panienko”. Ingrid uśmiecha się, cofa palce i przykłada je do ust Zuzanny. „Czy kiedykolwiek próbowałaś własnego soki cukiereczku? „Nie, panienko”.
„Poliż moje palce kochanie i posmakuj ich”. Susanna oblizuje palce Ingrid, a potem Ingrid oblizuje własne palce i też smakuje soki Susany. „James powiedział mi, że kiedy wytryskał, otworzyłeś swoje Zuzanna ustała i zlizał całe jego nasienie. Kto by pomyślał, że tak niewinnie wyglądająca dziewczyna zrobi coś takiego! "Teraz usiądź kochanie i chodź tutaj." Ingrid zakłada opaskę na oczy Zuzanny. "Jest dobra dziewczyna kochanie.
A teraz zejdź stąd i poczuj drogę w nogach łóżka. Dobra dziewczyna. Teraz stań twarzą do mnie." Ingrids opiera dwie duże poduszki na wezgłowiu łóżka.
Zdejmuje stanik i stringi, wkłada z powrotem peniuar i siada na poduszkach w pończochach i szpilkach. Jest trochę wyższa i szczuplejsza niż Zuzanna, jej piersi są pełniejsze, sutki i otoczki bledsze i większe. Wzgórze łonowe Ingrid jest również gładkie i nawoskowane jak u Zuzanny, z wyjątkiem „pasa do lądowania” przyciętych jedwabistych włosów nad jej sromem. „Wdrap się teraz na łóżko, Zuzanno, podejdź do mnie na brzuchu i polizaj mnie kochanie. Znowu polizaj moje buty tak jak wcześniej.
powoli. Kiedy będę gotowy, abyś podszedł dalej, podciągnę cię ze smyczą przyczepioną do twojego kołnierza. „Czy czujesz się komfortowo z tą słodką?” „Tak, panienko.” „Dobra dziewczynka. Zacznijmy.
Rozdział 5 Ingrid pokazuje Susannie, jak ją obsługiwać. Susannna powoli liże ją od butów Ingrid do wewnętrznej strony ud, po czym czeka, aż Ingrid jeszcze bardziej skróci smycz. Ingrid rozdzieliła ją palcami obu rąk zewnętrzne wargi sromowe.
„Wskaż język i liż mnie kochanie. Powoli tam iz powrotem. Delikatnie kochanie. teraz trudniej. dźgnij mnie swoim językiem, kochanie.
Nie przestawaj, dziewczyno! Mocniej, mocniej, MOCNIEJ!!! Nie przestawaj !!! Co się dzieje Zuzanna? - Przepraszam Panią, nie byłam pewna, co robić. Tak mi przykro, nie robiłam tego wcześniej, panienko, ale chcę cię zadowolić. Ingrid uśmiecha się słodko. – Podejdź tu kochanie, chodź i połóż się obok mnie. – Ingrid przeczesuje palcami włosy Zuzanny, po czym przyciąga ją do siebie i delikatnie całuje w usta.
„No cóż, susanna, dzisiaj jest twój dzień i jesteś tutaj, aby cieszyć się odpoczynkiem i relaksem. Oczywiście do jutra i twojego pierwszego treningu ze mną. Zapanuje cisza, podczas gdy Ingrid nie spieszy się, głaszcząc piersi Zuzanny i delikatnie ściskając jej sutki. A teraz rzuca Zuzannę na plecy, zdejmuje poduszki i siada okrakiem na udach. do przodu i powoli liże wokół brzucha Zuzanny.
Podnosząc głowę i patrząc Zuzannie w oczy, Ingrid pyta: „Czy chcesz, żebym ci pokazała, jak sprawić mi przyjemność swoim językiem, kochanie?” „Ooh! Tak, pani Ingrid, zrobiłbym to. Dziękuję Pani.” „Bardzo dobrze Zuzanno, zwracaj baczną uwagę na wszystko, co robię i pamiętaj, aby zrobić to samo ze mną, kiedy ci powiem. „Teraz ugnij kolana i podciągnij pięty do pośladków, a teraz pozwól rozpaść się nogom. Dobra dziewczynka. Teraz użyj palców, aby rozdzielić wargi sromowe”.
Ingrid wpycha dwie największe poduszki pod biodra Zuzanny. To podnosi miednicę Zuzanny i odsłania jej srom, umożliwiając łatwiejszy dostęp dla języka Ingrid. Ingrid zaciska usta i mocno przyciska je do wewnętrznych warg sromowych Zuzanny. Jej język porusza się zwinnie do przodu i do tyłu, w górę iw dół, delektując się intymnym aromatem Zuzanny i kapiącymi sokami.
Biodra Susanny zaczynają się kołysać, jej oddech przyspiesza. Wygina plecy, całe jej ciało drży. Język Ingrid znajduje łechtaczkę Zuzanny.
Ona przesuwa wokół niego językiem, a następnie ssie go i liże. Jęki i krzyki Zuzanny osiągają crescendo, gdy wielkie O obmywa ją. i nad nią. raz za razem nad nią. I wreszcie, gdy dźwięki cichną, przechodzi w długie, głębokie westchnienie zadowolenia.
Ingrid podciąga się teraz nad bezwładną susanną, której oczy są zamknięte, a głowa odwrócona do tyłu. Pochylając się nad pasywną dziewczyną, Ingrid chwyta ją za nadgarstki i obraca ramiona w górę iz powrotem do pozycji „poddania się”. Gdy Ingrid opuszcza swoje ciało, susanna otwiera oczy i podnosi wzrok, by zobaczyć uśmiechniętą do niej Ingrid.
Obie kobiety wymieniają długie, miękkie uśmiechy, po czym Ingrid całuje Zuzannę w długi, mokry pocałunek. A potem: „Kochanie, co myślisz o tym, czego cię właśnie nauczyłem?” „To było takie ekscytujące, pani Ingrid. Czuję się naprawdę cudownie, bardzo ci dziękuję, pani. I zrobię co w mojej mocy, aby zrobić dokładnie to samo, czego mnie właśnie nauczyłaś, pani.” Susanna ponownie układa poduszki, a Ingrid rozkłada się, tak jak poprzednio. Ingrid zgina kolana i pozwala rozpaść się jej nogom.
"Nie ma potrzeby zaczynać od początku. Zacznij od tego, gdzie cię nauczyłem, kochanie." Ingrid prowadzi głowę Zuzanny, aż jej usta i usta spotykają przyjazne wargi sromowe Ingrid. Susanna pamięta każdy szczegół tego, czego nauczyła ją Ingrid. Wydaje się to oczywiste, gdy Ingrid zaczyna wić się, jęczeć i wysuwać lśniące wargi sromowe, wygina plecy i głośno krzyczy.
jak susanna na prędkości. A teraz Ingrid dochodzi, wielokrotnie, trzy, cztery lub więcej razy w powolnej kolejności. Po chwili obie kobiety całują się i przytulają przez chwilę. Jest godzina siódma wieczorem. Ingrid i Susanna ubierają się, poprawiają wygląd i idą na wieczorne wyjście do jednego z ulubionych klubów nocnych Ingrid.
Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość Otwórz okno czatu Szturchnij Dodaj do znajomych Usuń przyjaciela Usuń blok Zablokuj Rozdział 6 Susanna robi popis siebie Susanna wie, że Ingrid zabiera ją do nocnego klubu, ale Ingrid nie powiedziała jej, gdzie to jest, ani nic nie powiedziała więcej na ten temat. „Usiądź na tylnym siedzeniu i otwórz walizkę; jest na siedzeniu obok ciebie”. Ingrid zamyka drzwi samochodu za susanną, siada na siedzeniu kierowcy i uruchamia silnik. Gdy samochód skręca na trzypasmową autostradę, Ingrid oddzwania do Zuzanny.
"Otworzyłeś walizkę kochanie?" - Tak, panienko. Ingrid spogląda we wsteczne lusterko. - Dobra dziewczynka. A teraz wyjmij zawartość i połóż ją obok siebie.
A potem rozbierz się i włóż ubrania do walizki. Zacznij teraz i powiedz mi, kiedy jesteś naga. Susanna szybko robi, jak jej kazano, po czym mówi: „Jestem teraz naga, panienko”.
Sygnalizacja świetlna zmienia kolor na czerwony. Samochód zatrzymuje się. Piersi Zuzanny są w zasięgu wzroku samochodów po obu stronach. Ingrid obserwuje Zuzannę w lusterku wstecznym, gdy zdenerwowana dziewczyna pospiesznie wkłada cienką, przezroczystą bluzkę na siedzeniu obok niej. Światła zmieniają kolor na zielony i samochód rusza.
"Susanno kochanie, jestem tobą rozczarowany. Nie kazałam ci założyć bluzki, prawda?" - Nie ma pani Ingrid. Jestem strasznie sor.
„Po prostu odpowiedz na moje pytania, kochanie. „Bez pani Ingrid” lub „Bez pani” to wszystko, co musisz powiedzieć. "Teraz zdejmij susanna bluzkę." Ingrid zerka w lustro, gdy Susanna natychmiast jej słucha.
– Zdajesz sobie sprawę, co to znaczy, prawda, Susanno? "Tak Pani." "Cóż, teraz nie będziemy o tym rozmawiać; w każdym razie, jesteśmy prawie na miejscu, więc ubierz się kochanie; to twój wyjątkowy dzień i będziemy się dobrze bawić dzisiaj wieczorem, prawda kochanie?" „Tak Pani”. Susanna szybko się ubiera i wygląda najbardziej kusząco w długich czarnych pończochach, różowej spódniczce mini i 5-calowych butach na szpilkach z szerokimi paskami wokół kostek. No i oczywiście zwiewna bluzka, która ledwie kryje jej otulający ją koronkowy biustonosz z fiszbinami. Ingrid parkuje samochód tuż za rogiem klubu, a Susanna zajmuje miejsce pasażera z przodu.
Zuzanna nie wie, że niedługo odkryje swoje obcisłe stringi, pas do pończoch i sześć szelek na środku zatłoczonego parkietu. niewinny lub przypadkowy. Jesteś ekshibicjonistą, prawda Zuzanno? - No cóż. Tak przypuszczam, panienko. Uśmiechając się słodko, ngrid odwraca się do Zuzanny i jednym wyciągniętym palcem unosi podbródek Zuzanny.
„Odpowiedz mi tak lub nie, susanna”. "Tak Pani." Ingrid przeczesuje palcami włosy Zuzanny. - Tak myślałem. Więc dlaczego chowałeś swoje cycki, kiedy zatrzymaliśmy się tam na światłach? "Naprawdę przepraszam Panią. to stało się tak nagle.
i nie byłam gotowa. i nie chciałam się narażać w Twojej obecności, bez Twojej zgody, Pani." Ingrid otwiera torebkę i wyciąga przedmiot przypominający duże dildo. "To jest bezprzewodowy, zdalnie sterowany wibrator, kochanie. Czy kiedykolwiek go widziałeś?" „Bez pani; cóż, nie tak jak ta, pani.” Ingrid uśmiecha się słodko.
„Ten działa w tobie, z różną prędkością i intensywnością, za pomocą pilota”. Ingrid opuszcza oparcie, po czym pokazuje Susannie pilota. "A ja steruję pilotem. A teraz połóż się kochanie, zrelaksuj się proszę i otwórz szeroko nogi." Ściąga stringi Zuzanny, rozdziela wargi sromowe i delikatnie wkłada wibrator. Ingrid wręcza dziewczynie płaszcz.
„Pociągnij za sznurek i okryj się tym słodziuchem. A teraz słuchaj uważnie. „Za kilka chwil zabiorę cię za róg do mojego klubu. To bardzo prywatny klub, tylko dla członków i ich gości.
"Nie wyglądaj na tak zmartwioną, kochanie. Spokojnie, mam dla ciebie niespodziankę i zanim wieczór się skończy, będziemy się dobrze bawić razem." Ingrid i Susanna wchodzą do klubu nocnego przez niepozorne drzwi i schodzą pokrytymi dywanem schodami, przez kolejne drzwi, na wpół ukryte aksamitne zasłony. Znajdują się w barze.
Niskie siedzenia, miękkie meble i delikatne różowe oświetlenie tworzą relaksującą atmosferę. Z dyskoteki dobiegają przytłumione uderzenia bębnów. Ingrid zamawia drinki i idzie do dyskoteki, a Susanna chwieje się za nią w 5-calowych szpilkach. Przybywając do zarezerwowanego stolika obok parkietu, Ingrid wskazuje na jedno z krzeseł, a susanna przytrzymuje je, by Ingrid usiadła.
"Dziękuję kochanie. Możesz teraz usiąść." Susanna siada naprzeciwko niej. susanna jest zaskoczona, że widzi więcej kobiet niż mężczyzn. Obecnie parkiet jest zatłoczony, głównie atrakcyjnymi, stylowymi kobietami tańczącymi razem, a także kilkoma hetero parami i parą gejów.
I nigdzie nie widać kobiety-rzeźnika. Zuzanna nie może uwierzyć własnym oczom! Nigdy wcześniej nie była w takim miejscu. Jej serce bije. pompowanie. szybciej.
zaleje ją adrenalina i mocna mikstura endorfin. Nic dziwnego, że jej głowa się kręci. Sprzeczne uczucia ciągną ją w przeciwnych kierunkach: poczucie winy i strach walczą z podnieceniem i pożądaniem. Nieodparte pragnienie.
Ingrid włącza pilota, zaczynając od najniższych ustawień, wibracje o niskiej intensywności delikatnie stymulujące pochwę Zuzanny. Ingrid stale zwiększa intensywność wibracji i obniża prędkość. "Wstawaj, zatańczmy, kochanie." Tempo zwalnia i tańczą policzek w policzek. Z pilotem ukrytym w jednej dłoni, Ingrid drażni susannę, losowo zwiększając, zmniejszając, zatrzymując i uruchamiając wibracje.
Susanna robi się gorąca i mokra z podniecenia. Ingrid mocno trzyma Zuzannę i przesuwa dłońmi po bluzce, zatrzymując się na wystających sutkach Zuzanny. Ingrid odpina dwa dolne guziki bluzki Zuzanny i szepcze jej do ucha: „Zuzanno kochanie, jak tylko DJ przyspieszy tempo, zaczniesz się kręcić i kręcić i pozwolić, by Twoja spódnica rozpięła się, by pokazać stringi i szelki . To sprawi, że poczujesz dreszczyk emocji, prawda kochanie? Zuzanna pochyla głowę. "Tak, pani.
Nie mogę wydać." Ingrid wtrąca: „Na razie wystarczy, Zuzanno!” Rozpina środkowy guzik bluzki Zuzanny. „A kiedy będę gotowa kochanie, szarpnę ostro za twój krawat od spódnicy. Kiedy spódnica spadnie na podłogę, spójrz na wszystkich wokół ciebie, a potem spójrz w dół i wyglądaj na zszokowaną, zdziwioną. I nie spiesz się z jej znalezieniem. "Oh! I zostaw bluzkę rozpiętą.
Ingrid odpina górne guziki. – Ponieważ to twój wyjątkowy dzień, pozwolę ci się popisać w dobrym stylu. I każdy może patrzeć, jak obnażasz się półnagi. To cię podnieci i sprawi, że twoja cipka zmoczy się, prawda, kochanie? „Tak, panienko”.
„Zwłaszcza, jeśli zdecyduję się włączyć w tobie wibrator?” „Tak, dziękuję pani”. „Kiedy odbierzesz swój spódnicy, pamiętaj, aby wygiąć plecy, zgiąć się w biodrach i wyprostować kolana. Zrozumiano, kochanie?” „Tak, panienko”.
Wraz z nasileniem się podniecenia Zuzanny, rośnie też jej strach. Ciągle powtarza sobie, że nie może się teraz wycofać bez zrujnowania wszystkiego. Wciąż powtarza do siebie: „Ingrid mówi, że” dziś wieczorem będę się dobrze bawić, więc muszę odpuścić i zrelaksować się, po prostu się zrelaksować. Tempo przyspiesza.
Susanna wkrótce kręci się w kółko i w kółko, i nagle brakuje jej spódnicy. Taniec ustaje i wszyscy przestają na nią patrzeć Susanna czuje się jak królik na środku drogi, oszołomiona światłami zbliżającego się samochodu.Ingrid stoi z rękami na biodrach, z szerokim uśmiechem na twarzy, jak Zuzanna, przyspieszony puls, czując intensywność napędzaną adrenaliną podniecenie konkurujące z upokorzeniem i zażenowaniem, patrzy w tę i w tę po podłodze, a po kolejnych pół minuty, które wydaje się bardziej jak pół godziny, susanna dostrzega spódnicę, na wpół ukrytą pod krzesłem. Z dziesiątkami oczu utkwionych w niej, podchodzi do niej, wyginając plecy i prostując kolana, gdy pochyla się do przodu z bioder, dokładnie tak, jak poinstruowała ją Ingrid.
Z jej gładkimi, okrągłymi pośladkami w pełni odsłoniętymi, susanna podnosi spódnicę. Wracając na krzesło, udaje jej się szybko uśmiechnąć do gapiów, zanim odwzajemni uśmiech Ingrid, siedzącej naprzeciwko niej. Pochylając się do przodu, Ingrid mówi cicho. „Kochanie, co za występ! i wyglądasz tak zachęcająco, tak ładnie.
Za kilka minut zabiorę cię do domu. Będziemy się razem bawić. Tylko ty i ja, sami”.
Rozdział 7 Bolesne przyjemności Siedząc na siedzeniu kierowcy z Zuzanną obok siebie, Ingrid pochyla się i całuje ją w usta, długim, mocnym, mokrym pocałunkiem. Gdy ich języki się splatają, Ingrid wsuwa dłoń pod spódnicę Zuzanny, między jej uda i przez stringi. Powoli wkłada palec do pochwy Zuzanny, potem kolejny, a na koniec wszystkie cztery, jednocześnie masując kciukiem łechtaczkę Zuzanny. Włączając wibrator, Ingrid szepcze jej do ucha: „Właśnie przypomniałam sobie kochanie, to twój wyjątkowy dzień, czyż nie.
Powiedz mi więc, jak chciałbyś dziś wieczorem spędzić nasz czas w domu”. „Chciałabym po prostu być twoją towarzyszką zabaw, panią i sprawić, żebyś była szczęśliwa pani. i.
i. i.” - Tak, Zuzanno. i co? "Myślę, proszę, czy mogę zadać pytanie Panienko?" "Oczywiście kochanie." Kiedy wkładałem bluzkę bez twojej zgody, pani, powiedziałaś, że będziesz musiała mnie ukarać.
Panienko, kiedy zamierzasz mnie ukarać? „Kiedy chcesz, żebym cię ukarał kochanie?” „Jeśli ci się podoba, Panienko, chciałbym zostać ukarany, kiedy wrócimy do domu, dziś wieczorem”. życzenie zostanie spełnione." Wracają do domu, a Ingrid zabiera Zuzannę prosto do łazienki dla gości. "To jest do twojego wyłącznego użytku kochanie, a tam jest bidet. Pamiętaj, twoja higiena osobista musi być nieskazitelna. Albo zostaniesz ukarany ponad karą już ci należną.
Odśwież makijaż, popraw włosy, załóż w mundurze i zapukaj do drzwi mojej sypialni, kiedy będziesz gotowy. Potem poczekaj, aż cię zadzwonię. Masz 20 minut, a twój czas zaczyna się teraz!”. Z powrotem w sypialni, Ingrid rozbiera się, odświeża, robi makijaż i ubiera się w strój z czarnej skóry: stanik z fiszbinami, gorset z obcisłym wiązaniem, stringi, spódnica ołówkowa, pasek i buty na szpilce z paskami wokół kostek.Długie jedwabne pończochy i biała bluzka z głębokim dekoltem dopełniają całości: elegancka, dominująca kobieta ubrana i gotowa do działania.Kładzie się na swojej toaletce.
czarna skórzana opaska na oczy, para kajdanek, szpicruta, czarny skórzany pasek i krótki bicz z pięcioma stringami. W pokoju jest ciepło. Przygasają światła. Susanna puka do drzwi. Ingrid bierze szpicrutę i siada z powrotem Toaletka.
„Chodź susanna!" Drzwi otwierają się bardzo powoli i susanna wchodzi do słabo oświetlonego pokoju. Od stóp do głów jest w każdym calu umundurowaną, seksualną pokojówką. Ingrid włącza górny reflektor. „Wstąp pod lekką susannę.
Przyjrzyjmy się tobie." Bierze czarną skórzaną opaskę na oczy i staje przed drżącą dziewczyną. "Zdejmij swoją górną susanna i podaj mi ją.", i podaj mi go." "Dobra dziewczynka. Teraz odwróć się.
Ingrid naciąga opaskę na oczy Zuzanny i zakłada ją za głowę. Bierze kajdanki, zapina nadgarstki Zuzanny z przodu i przyczepia je do poziomego drążka powyżej. Drążek jest przymocowany do belki stropowej za pomocą bliźniaczych linek, podawany przez bloczki zawieszone pod sufitem. Ingrid powoli ciągnie za koniec sznurka i podnosi drążek na tyle, by utrzymać Zuzannę na palcach, wyprostować jej plecy i poprawić jej postawę.
„Skręć do przodu, teraz susanna”. Stojąc dokładnie z przodu jej, Ingrid przesuwa palcami po ciemnych, wydatnych sutkach Zuzanny. Powoli je ściska, na początku delikatnie. Potem skręca je trochę mocniej.
A teraz szczypie je i ciągnie, ściska je i przekręca. trudniej. MOCNIEJ. Wyćwiczone palce Ingrid są kontynuowane, dopóki Susanna nie dyszy, wije się i jęczy.
Ale nie ma ucieczki od bólu! Ingrid delikatnie całuje Zuzannę w usta. „Współczuję ci Zuzanno; wiem, jak bardzo cierpisz z powodu bólu i współczuję ci; czuję twój ból. dlaczego musisz zostać ukarany, prawda kochanie? "Tak Pani." „Tak, kochanie, a kara cielesna to najszybszy sposób, by cię nauczyć”.
Zwalniając uścisk na sutkach Zuzanny, Ingrid podchodzi do toaletki, chwyta bicz i staje na wyciągnięcie ręki z boku. – Jak się teraz czujesz, Zuzanno? "Są trochę bolesne, dziękuję pani?" - Tylko trochę bolesne, czy one kochanie? A jak się czujesz, Zuzanno? "Och! w ogóle nie bolą, dziękuję pani." – Zakryłaś je bez mojego pozwolenia, prawda, Susanno? - Tak, panienko. - Tak, Zuzanno, więc powinnam cię ukarać za zakrywanie piersi bez mojej zgody, czyż nie powinnam kochanie? "Tak, pani, jeśli ci się to podoba, pani." Ingrid uśmiecha się i całuje ją. "Więc jak myślisz, że mam zamiar cię ukarać?" Susanna zerka w poprzek, gdy Ingrid unosi bicz. "Na… przez… moje piersi Panienko, czy jakakolwiek kara zdecydujesz." Ingrid opuszcza bat i wsuwa palce między wargi sromowe Zuzanny do pochwy.
"Mmm! Jesteś gorąca i bardzo mokra, kochanie. Podniecasz się swoją karą, prawda, dziewczyno?" „Tak, jestem Mistrzynią, ale też trochę się denerwuję”. „Cóż, będziesz musiał poczekać, ponieważ zostawię cię z poczuciem frustracji, dopóki nie zdecyduję.
Nauczenie cię cierpliwości jest dla twojego dobra, aby nauczyć cię cierpliwości. do Jamesa. Jestem pewien, że chciałby tam być, kiedy cię karzę. Kto wie? James może również cię pocieszyć i złagodzić twój ból.
Jest taki jak ja, bardzo surowy i bardzo miły. "Więc zabieram cię teraz do łóżka kochanie. A ponieważ zbliża się koniec twojego wyjątkowego dnia, pozwolę ci zdecydować, czy najpierw polizasz moją nerkę, czy mam najpierw polizać twoją..
Trening może być zabawą... dla właściwego!…
🕑 34 minuty BDSM Historie 👁 13,545Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Nazywam się Jessica, ale mój Mistrz czule nazywa mnie „Cum Slut”. Mam 24 lata, a…
kontyntynuj BDSM historia seksuNiewinna sympatia stała się o wiele bardziej.…
🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 4,441Ręka Laury znów znalazła się między jej nogami. Jej cipka była mokra, kleisto lepka, a jej piżmowy słodki aromat przenikał powietrze. Obserwowała ekran komputera, a jej palce przesuwały…
kontyntynuj BDSM historia seksuByła tylko kobietą z sąsiedztwa, ale planowała zostać jego kochanką…
🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 4,826To przerodziło się w bardzo niezręczną rozmowę. Dziewczyna w sąsiednim mieszkaniu zaprosiła się na kawę. Zwykle byłoby to w porządku, w rzeczywistości więcej niż dobrze. Hannah była…
kontyntynuj BDSM historia seksu