Szkolenie żon, rozdział 5

Po ukończeniu szkolenia nadszedł czas, aby pokazać Peterowi jego nową uległą!…

🕑 19 minuty minuty BDSM Historie

Peter przybył punktualnie o 16:00, a moja recepcjonistka zaprowadziła go do biura. Był zaskoczony, a potem zadowolony, że Roberta tam była - chyba pomyślał, że chciałbym trochę czasu z nim popracować bez niej. Ale ciężko jest nauczyć kogoś być Domem bez uległej do dominacji a poza tym miałam mu to pokazywać więc chciałam żeby zobaczył jak ona się sprawdza w swojej uległej roli.

„Cześć, Peter, dziękuję za przybycie. Proszę, usiądź i porozmawiajmy” – powiedziałem. Kiedy usiadł, ja kontynuowałem. „Pracuję tutaj z Robertą od kilku tygodni i muszę powiedzieć, że przeszła bardzo długą drogę. To prawda, że ​​na początku była trudna i uparta, ale przepracowaliśmy jej opór i szybko zaczęła dostrzegać, że bycie uległość nie była całkiem złą rzeczą.

A teraz wierzę, że dobrze opanowała swoją uległość i nadszedł czas, aby zaczęła pracować z tobą, tym, który będzie jej stałym Dominem. „Mogę ją dalej uczyć, ale od w tym momencie nauczyłbym ją, jak ja chcę, żeby wszystko było zrobione, a nie tak, jak ty byś tego chciał. A to by ją tylko zmyliło.

Więc nadszedł czas, aby pokazać ci, jak dominować, a potem oddam ją w twoje ręce. Ty i Roberta będziecie musieli usiąść i długo przedyskutować, czego oboje chcecie, dokąd to zmierza i jak chcecie się tam dostać. „To zajmie trochę rozmowy i powiem ci od razu – żadne z was nie dostanie wszystkiego, czego chce.

Ale dojdziecie do wykonalnego kompromisu, a kiedy oboje będziecie na tej samej stronie, wszystko będzie dobrze… pod warunkiem, że oboje będziecie trzymać się planu i swoich ról – powiedziałem. „Rozumiem dr Price. I jestem gotów usiąść i porozmawiać o tym, jeśli tak jest” – powiedział. „Dobra, właśnie tak – to„ jestem gotów usiąść i porozmawiać o tym, jeśli ona jest ”- to musi odejść. Takie zwroty sprawiają, że brzmi to tak, jakbyś próbował rozwiązać sprawy, ale druga nie jest, skupiając winę na nich i czyniąc z nich złego faceta.

To, co musisz zrobić, to powiedzieć jej, że usiądziesz i wszystko przepracujesz. Przejmij kontrolę i pokaż jej, że oboje rozwiążecie sprawy "- powiedziałem jego. – Okej – powiedział. „W takim razie usiądziemy i porozmawiamy o tym i razem to rozwiążemy”.

„O wiele lepiej. Teraz, kiedy już ustaliliście z Robertą parametry waszego związku i cele, które chcecie osiągnąć, ona będzie potrzebowała, abyś pokazał jej, jak je osiągnąć. robić to i to, ale co innego wiedzieć, jak zacząć do tego dążyć. „Aby pokazać ci, jak poprowadzić uległą drogą, którą wybrała, poproszę cię o przyjście około 7:00.

Przygotowałem małą demonstrację, aby pokazać ci, czego nauczyła się twoja żona – powiedziałem, mrugając do Roberty. Tej nocy Roberta i ja siedzieliśmy w salonie, czekając na przybycie Petera. Miała na sobie górę bikini i bardzo krótką spódniczkę (nie miała nic pod spodem, jak powinna) i zrobiła sobie makijaż tak, jak lubiłam. W samą porę zadzwonił dzwonek do drzwi i otworzyła Roberta. „Cześć, Peter.

Proszę wejść, pan czeka w salonie – powiedziała. Peter był co najmniej zszokowany ubiorem i wyglądem Roberty i równie zszokowany tym, jak go przywitała. Ale on wszedł i zaprowadziła go do salon, w którym czekałem. Zaproponowała mu miejsce, a następnie zajęła swoje zwykłe miejsce, klęcząc na podłodze po lewej stronie mojego krzesła. „Witaj Peter, cieszę się, że mogłeś przybyć” – powiedziałem.

„Um, tak, jestem tutaj – powiedział, niepewny, co się dzieje. – Peter, zaprosiłem cię tutaj, abyśmy mogli porozmawiać o ponownym przekazaniu Roberty tutaj pod twoją opiekę. Wykonałem z nią dużo pracy, a ona przeszła dla mnie we wszystkim, o co ją prosiłem.

Nie chcę, żeby sprawy między wami wróciły do ​​tego, co było między wami, ona też nie. Wątpię, czy ty też tego chcesz, więc chcę przedyskutować, jak stąd ruszyć do przodu — powiedziałem. — Nie, ja też nie chcę wracać — powiedział Peter. — Dobrze, w takim razie wszyscy się zgadzamy, że przeszłość nie działała.

A teraz o przyszłości…" Odwróciłem się do Roberty. "Pasuj mi na kolana dziwko," rozkazałem. Roberta wstała i obróciła się, by usiąść na moich kolanach twarzą do Petera. „Piotrze, ty i Roberta wpadliście w tę samą pułapkę, w którą wpadło wielu moich byłych klientów, i widziałem, co się dzieje od naszego pierwszego spotkania. To wszystko przez zepsute wartości naszego społeczeństwa w dzisiejszych czasach.

w roli, do której nigdy nie byli stworzeni, a my mężczyźni na to pozwoliliśmy. I spowodowało to wstrząs w naturalnym porządku rzeczy. „Pozwól, że wyjaśnię. Od zarania dziejów kobiety były istotami uległymi.

Nie ma znaczenia, czy popierasz Ewolucję, czy Kreację, jeśli chodzi o to, jak człowiek się tu dostał, w obu przypadkach jest tak samo. Kobiety podlegały swoim mężczyznom. Tak to po prostu ma działać. Działało to dobrze przez tysiące lat, aż kobiety powoli brały na siebie coraz większą odpowiedzialność. Nasze społeczeństwo się zmieniło - obwiniam też koszty życia.

Doszło do sytuacji, w której jeden dochód po prostu nie wystarcza, aby związać koniec z końcem. Tak więc kobiety stanowią obecnie znaczną część siły roboczej. „W tym„ kobiety mogą zrobić wszystko, co mężczyzna ”, równe prawa, naginanie płci, politycznie poprawny świat, w którym żyjemy, wszystko zepsuł. Nie wiemy, gdzie kończy się mężczyzna, a zaczyna kobieta. I jako taki, role, które odgrywamy, zlewały się ze sobą, aż nikt nie wiedział, kto czym rządzi.

Oto problem, z którym borykaliście się ty i Roberta – odwrócenie ról. „Kobietom przyszło do głowy, że skoro mają cipkę, to one ustalają zasady. Cóż, cipka miała być prezentem, a nie kartą przetargową. Jej seks jest czymś, co daje swojemu mężczyźnie, a nie czymś, co trzyma nad jego głową, aby dostać to, czego chce. A mężczyźni, ponieważ czasami myślą bardziej kutasami niż mózgiem, zgodzili się na ten pomysł – wyjaśniłem.

– Kurwa, pokaż naszemu gościowi swoją cipkę – rozkazałem. Podniosła przód swojej krótkiej spódniczki i rozłożyła szeroko nogi, odsłaniając swoją nagą cipkę, już wykazującą oznaki wilgoci. Sięgnąłem w okolice jej biodra i zacząłem ją dotykać palcami, nie przestając mówić. Roberta zamknęła oczy i odchyliła głowę do tyłu ciesząc się moim dotykiem. „Widzisz, Peter, jak ona jest teraz posłuszna.

Roberta przyszła do mnie ze swoją małą postawą i była zbuntowana, bo to było to, co wiedziała. Ale dobre klapsy dały jej znać, że zasady się zmieniły i kiedy nauczyła się nowego sposobu, wpadła od razu miejsce. Dlaczego? Ponieważ taka jest naturalna kolej rzeczy. A teraz wie, że aby uzyskać przyjemność, musi zadowolić mnie - powiedziałem.

"Kurwa, czyja to cipka?" Spytałem się jej. Bez chwili wahania jęknęła: „Twoja cipka, Mistrzu”. – A kto ci sprawia przyjemność, dziwko? Zapytałam.

– Ty, Mistrzu – jęknęła ponownie. „Zgadza się. Kiedy jesteś grzeczną dziewczynką i sprawiasz mi przyjemność, dostajesz nagrodę. Chcesz mnie zadowolić, prawda, dziwko?” Powiedziałem.

– Tak, Masterrr – powiedziała, a jej słowa zaczęły nieco bełkotać, gdy jej podniecenie wzrosło. „Podoba ci się, dziwko? Lubisz, kiedy dotykam twojej mokrej, niegrzecznej cipki?” Zapytałam. „Och, mistrzu!” jęknęła głośniej. „Założę się, że mój kutas czułby się lepiej w tej cipce.

Chciałbyś tego? Chciałbyś, żeby kutas Mistrza pieprzył tę mokrą cipkę?”. „Och, Boże, tak, Mistrzu!” jęknęła, kładąc dłoń na mojej i przyciskając moją dłoń do swojego krocza. - W takim razie błagaj. Pokaż naszemu gościowi, jak dobrze potrafisz błagać - powiedziałem.

„Och, Mistrzu! Proszę, pieprz się ze swoją niegrzeczną dziwką! Proszę, muszę poczuć twojego kutasa we mnie! O Boże, Mistrzu, proszę, proszę, pieprz mnie! Pieprz mnie mocno! Użyj mojej cipki dla przyjemności!” krzyknęła. Uwielbiała być brudna i upokarzana przed mężem. Mogłem powiedzieć, że była tak podniecona… jej cipka tryskała, a całe jej ciało drżało, gdy mówiła. „Myślę, że ty też chciałabyś być pieprzona tutaj, na oczach swojego męża.

Jesteś taką niegrzeczną dziwką. W takim razie przygotuj mojego fiuta” – powiedziałam. Natychmiast zeskoczyła i klęcząc przede mną, wyłowiła mojego na wpół twardego kutasa ze spodni i połknęła go, jakby była głodna. Kołysała się w górę iw dół, gorączkowo ssąc mojego penisa, chcąc go stwardnieć tak szybko, jak tylko mogła.

„Widzisz, Peter, kiedy już pokażesz jej, czego chcesz, wie, jak cię zadowolić. Roberta zawsze była uległą dziwką, potrzebowała tylko kogoś, kto pokaże jej, jak to wykorzystać. A teraz wszystko będzie zależało od ciebie aby ta część jej była aktywna i nadal pokazywała jej, jak cię zadowolić. Wszystko, czego chce, to uszczęśliwić cię, Peter, i musisz jej pokazać, że to w niej doceniasz – powiedziałam.

„Musisz przejąć inicjatywę – pokaż jej, czego chcesz i czego od niej oczekujesz, i trzymaj się tego konsekwentnie. Jeśli powiesz jej, że w domu nie ma majtek, trzymaj się tego. A jeśli coś zepsuje, ukarz ją za to. Ale zrób to z miłością i jej dobrem na sercu.

Później nie zapomnij o opiece. Trzymaj swoją dziwkę i daj jej znać, że mimo tego, że nawaliła, nadal ją kochasz. „Opieka to najlepsze, co możesz dla niej zrobić, bo to pokazuje jej, że jesteś w tym na dłuższą metę - nie poddasz się tylko dlatego, że popełniła błąd lub przetestowała twoje zasady. Będzie je testować i popełniać błędy. Ona nie jest idealna.

Ale twoja gotowość do poprawiania jej i nadal troska pokaże jej, że można popełniać błędy. W ten sposób się uczysz” – wyjaśniłem. „Teraz, kurwa, myślę, że powinieneś pokazać naszemu gościowi, jak bardzo doceniasz jego zatrzymanie, prawda?” Powiedziałem. „Tak, Mistrzu” – powiedziała.

Wstała i poszła podszedł do Petera i rozpiął mu spodnie, biorąc jego penisa do swoich ciepłych, mokrych ust i ssąc go z równym entuzjazmem. Kiedy podskakiwała na jego twardym kutasie, podszedłem do niej od tyłu i rozłożyłem jej tyłek na policzkach, wsuwając w nią mojego fiuta mokra powitalna cipka. „Mmmmph!" jęknęła wokół jego penisa, gdy wsunąłem się w nią całkowicie. Wziąłem jej biodra w dłonie i zacząłem dawać jej dokładnie to, o co prosiła - dobre, mocne walenie! Kiedy pompowałem w iz ona, sięgnęła w górę i naciągnęła bluzkę na cycki, żeby mogła je szczypać i bawić się nimi, jeszcze bardziej wzbogacając to doświadczenie. Widziałem, jak twarz Petera przechodzi od szoku, że jego żona może być taką brudną dziwką, do wyrazu błogości jak pokazała mu, że może.

Zamknął oczy i pozwolił jej zrobić wszystko, co mogła z jego kutasem, a ona dała z siebie wszystko. Lizała i ssała Robił te wszystkie rzeczy, do których Peter próbował ją nakłonić przez długi czas, tylko nie wiedział, jak ją do tego zmusić. A Roberta lubiła być „zmuszona” do ssania jego kutasa i pieprzona przeze mnie. Bycie „naplutym” na dwa kutasy sprawiło, że poczuła się jeszcze bardziej zdzirowata! Wiedziałem, że Peter nie będzie w stanie długo wytrzymać – zbyt długo był bez tego.

I jak pomyślałem, po kilku minutach usłyszałem, jak potężnie jęknął, a Roberta zaczęła połykać jego nasienie tak szybko, jak je podał. Nie przegapiła ani jednej kropli – nauczyłem ją, że rozlane ziarno jest nie do przyjęcia, a jeśli je zmarnuje, to najwyraźniej wcale nie chce tego tak bardzo. Więc upewniła się, że złapała każdą kroplę, a następnie polizała i ssała go całkowicie do sucha. Kiedy skończy z Peterem, będzie mogła skoncentrować się na tym, co robię. Kiedy bawiła się swoimi cyckami, sięgnąłem dookoła, by brzdąkać jej twardą łechtaczkę.

To sprawiło, że jej pożądanie wzrosło. „Och, Boże, Mistrzu! Och, pieprz mnie! Pieprz mnie!” jęknęła. Położyła swoją dłoń na mojej, gdy pracowałem z jej małym pączkiem, kontynuując pompowanie mojego kutasa głęboko w jej ociekającą cipkę. Jeszcze kilka minut drażnienia się i ruchania i była gotowa na spuszczenie się.

„Och, Mistrzu! Och, zamierzam się spuścić! Proszę, mogę spuścić się dla ciebie, proszę!” ona płakała. „Jeszcze nie kurwa, nie jestem gotowy” – powiedziałem jej. I zwiększyłem nacisk na jej bolącą łechtaczkę. Kilka chwil później powtórzyła prośbę. „Proszę, Mistrzu! Proszę, muszę się spuścić! Proszę, mogę spuścić się dla Ciebie!” jęknęła głośniej.

– Jeszcze nie, kurwa – powiedziałem. Jęknęła z rozczarowania, ale powstrzymała się. Minęło jeszcze kilka chwil i zapytała jeszcze raz. „PROSZĘ, MISTRZU! Proszę, mogę się dla ciebie spuścić! Tak bardzo potrzebuję spuścić się! Proszę!” — zawołała, desperacko pragnąc uwolnienia.

Byłem już na tyle blisko, że wiedziałem, że nie wytrzymam też długo. „Dobrze, kurwa, spuść się, spuść się dla swojego Mistrza TERAZ!” rozkazałem. Uwolniła się z wycie, wylewając swoje soki na siebie, na mnie i na podłogę pod nami.

Wybuchła jak pęknięta fajka wodna i prawie straciła równowagę, z wyjątkiem tego, że złapałem ją, gdy ugięły się jej kolana. Rzuciła się i zadrżała, gdy orgazm ją przeszył. Pozostałem w niej cały czas, a kiedy to w końcu minęło, opadła na kolana i wzięła mnie do ust, zdeterminowana, żeby mnie też zdjąć. Taka dobra dziewczyna! Ssała mojego fiuta i bawiła się moimi jajami, namawiając białą śmietankę do wyjścia. I tak się stało, kiedy tam uklękła, poczułem, jak się podnosi.

Musiała też poczuć, jak mój kutas puchnie, kiedy usiadła z otwartymi ustami, szarpiąc kilka ostatnich pociągnięć, by doprowadzić mnie do krawędzi. Uwolniłem się z zrywem za zrywem białej gorącej spermy strzelającej do jej ust i na jej twarz, aż też się wyczerpałem. Potarła twarz moim ociekającym kutasem, rozsmarowując moją spermę dookoła i czując jego ciepło, gdy mój kutas kapał na nią ostatnimi kroplami. Ssała i zlizała ze mnie ostatnią kroplę, po czym starannie włożyła mnie z powrotem w spodnie.

Kiedy mnie odłożyła, wróciła na swoje miejsce na boku mojego krzesła, jej twarz wciąż błyszczała od mojej spermy na niej, ponieważ nie dałam jej jeszcze pozwolenia na jej wytarcie. Usiadłem na krześle, gładząc jej włosy, rozmawiając z Peterem. „Teraz, Peter, widzisz, do czego jest zdolna i czego chce. Wypuszczę ją tobie, rozumiejąc, że masz przejąć dowództwo i poprowadzić ją drogą, którą ty i ona chcecie iść.

Po tym macie wrócić do domu i przedyskutować swoje cele, marzenia i potrzeby oraz dojść do porozumienia, abyście oboje mogli pracować razem w tym samym kierunku, aby je osiągnąć. Ona potrzebuje Mistrza, Piotrze. Bądź tym Mistrzem, a znajdziesz cudowną, lojalną, posłuszną uległą, gotową oddać Ci wszystko w zamian – mam – powiedziałem. – Dziękuję, Mistrzu – powiedziała cicho Roberta. – Teraz chcę usłyszeć od Ciebie dwa od czasu do czasu, aby zobaczyć, jak się sprawy mają.

I pamiętaj, zawsze jestem tutaj, jeśli potrzebujesz pomocy, porady lub jakichkolwiek pytań – powiedziałam. Po tych słowach wstałam i powiedziałam Robertie, żeby poszła się umyć i spakować swoje rzeczy. Porozmawiałam jeszcze trochę z Peterem o tym, jak ją poprowadzić i kilka zasad, które dla niej ustaliłem. Oboje z nim chcieliśmy, aby to przejście przebiegło jak najsprawniej.

Kiedy wróciła, była trochę smutna, że ​​jej przygoda ze mną dobiega końca. Popłynęła łza w jej oczach, kiedy na mnie patrzyła. „Mistrzu, chcę Ci podziękować za wszystko, co zrobiłeś.

Jesteś niesamowitym człowiekiem i niesamowitym Mistrzem. Jestem pewien, że teraz, kiedy nauczyłem się służyć Piotrowi, wszystko będzie dużo lepsze.” „Nie ma za co Roberta. Ale nie jestem już „Mistrzem”.

Jestem dr Price lub Michael. Tytuł Mistrza należy teraz do Piotra. Możesz mówić do mnie Sir, jeśli chcesz, ponieważ jestem Domem. „Tak, proszę pana” – powiedziała.

„Czy byłoby w porządku, gdybym cię pocałowała?”. powiedział. I wziąłem ją w ramiona po raz ostatni, całując ją głęboko, gdy wtapiała się w moje objęcia. Następnie z uściskiem dłoni i podziękowaniami od Piotra para wyszła do domu. Epilog: Było to jakieś 6 tygodni po tym, jak Roberta wróciła z Piotrem.

Zadzwoniła kilka dni wcześniej, aby jeszcze raz podziękować mi za wszystko, co zrobiłem - ich małżeństwo i seks były gorętsze niż kiedykolwiek i wracali na właściwe tory. Cieszyłem się, że mogłem pomóc tej parze. Angela nadal przychodziła raz w tygodniu po naszym spotkaniu z Robertą, tak jak jej kazałem. To było jedno z tych „spotkań”, kiedy doszło do kolejnego ciekawego incydentu. Właśnie skończyliśmy wspaniały obiad ze spaghetti i siedzieliśmy razem na sofie.

Siedziałem z głową Angeli leżącą na moich kolanach, bawiąc się jej włosami, kiedy oglądaliśmy coś w telewizji. „Mistrzu, z pewnością lubię tu przychodzić co tydzień. Odwiedzanie ciebie tutaj to chyba jedyna rzecz, która pozwala mi przetrwać tydzień” – powiedziała. – Co masz na myśli, dziwko? Zapytałam. „Cóż, co wieczór wracam z pracy do zimnego, samotnego domu.

Wrzucam coś do mikrofalówki lub wpadam na burgera na obiad. Potem albo wykonuję prace domowe i miotam się po domu, albo oglądam telewizję do snu. A następny dzień jest taki sam. Niezbyt ekscytujące życie. „Ale przychodzi dzień, w którym mogę cię odwiedzić i pędzę do domu z pracy, spieszę się, ubieram dla ciebie i przychodzę, a ja jestem szczęśliwy i pełen życia i pełen życia.

Mamy takie cudowne czasy. Ale potem znów jest mi smutno, kiedy muszę wracać do domu. Naprawdę nienawidzę wracać do tamtego życia – powiedziała ze smutkiem. Myślałam o tym, co powiedziała przez kilka chwil. Potem powiedziałam: „Więc nie”.

"Co?" – powiedziała, niepewna, czy dobrze mnie usłyszała. „Powiedziałem, więc nie wracaj. Zostań tu ze mną”. Angela usiadła, patrząc na mnie zszokowana i zaskoczona.

„Co mówisz mistrzu?”. „Angela, jesteś uległa. Tak, pokazałam ci, jak zachowywać się jak uległa, jak mówić i myśleć jak uległa, ale już wcześniej byłaś uległą. I wiesz i ja wiem z własnego życia teraz, że uległa bez Pana jest tylko zagubioną małą owiczką błąkającą się po lesie.

„Cóż, tak samo jest z Panem. Bez uległego przewodnika Mistrz czuje się bezużyteczny i jest tylko człowiekiem szukającym kogoś innego, o kogo mógłby się troszczyć. Mówisz mi, że nienawidzisz wracać do zimnego, samotnego domu i cieszysz się, że jesteś tu ze mną. Cóż, ten dom jest o wiele za duży dla jednej osoby.

Wiele z nich trzymam zamkniętych, ponieważ po prostu nie potrzebuję miejsca przez cały czas. I tu też robi się cicho i trochę samotnie. „Angela, nie widzę sensu w dwojgu ludzi, którzy dogadują się tak dobrze jak my i którzy potrzebują siebie nawzajem tak jak my, żyjąc osobno. Bardzo ci się tu podoba i cieszę się, że tu jesteś.

myślisz? Chcesz się tu wprowadzić na stałe?" Zapytałam. „O MISTRZE! Mówisz poważnie? Och, niczego bardziej nie pragnę!” — krzyknęła uradowana. Więc następnego dnia, w sobotę, pojechałem do niej do domu i spakowaliśmy trochę rzeczy, żeby przyjechała do mnie. Zadzwoniłem do lokalnej firmy przeprowadzkowej w ten poniedziałek i pod koniec tygodnia Angela była moją stałą uległą! Nadal od czasu do czasu przyjmowałem klientów, takich jak Roberta, a kiedy to robiłem, Angela rozumiała, że ​​to tylko moja praca.

Czasami była nawet wzywana do pomocy w demonstracjach i jako trzecia osoba na niektórych lekcjach moich klientów. Była w tym bardzo dobra, a po odejściu klienta zawsze uprawialiśmy gorący seks. Dałem jej znać, że podczas gdy moim zadaniem było trenowanie ludzi w byciu uległymi i Dominami, ona była MOJĄ uległą i to nigdy się nie zmieniło!..

Podobne historie

Co to jest mistrz? (Część druga)

★★★★(< 5)
🕑 14 minuty BDSM Historie 👁 1,329

Kilka tygodni po tym, jak spotkałem Ursulę, z pomocą Cynthii, mojej starej przyjaciółki, otrzymałem zaproszenie od Ursuli na przyjęcie w jej domu na przedmieściach naszego miasta na wschodnim…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Gods and Devils (The Unicorn Part II)

★★★★★ (< 5)

Mistrz karze nową zabawkę swojego zwierzaka i zyskuje w ten sposób nową dziwkę…

🕑 35 minuty BDSM Historie 👁 1,816

I. Wprowadzenie Stałem w kuchni i obserwowałem, jak woda powoli kapie z kranu. Dziewczyny były w salonie, przytulone do kanapy, szepcząc, czekając. Pet robił, co mogła, by uspokoić Kasey. Pet…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Return to the House of (Part 2)

★★★★★ (< 5)
🕑 28 minuty BDSM Historie 👁 1,452

Z ciężkim sercem patrzyłem, jak Heather odchodzi korytarzem. Po tak długim odstępie czasu nie chciałem być od niej oddzielony, nawet jeśli było to tylko kilka godzin. Wydawało nam się, że…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat