Zaczynała rozumieć swoje miejsce, ale może demonstracja mogłaby pomóc...…
🕑 38 minuty minuty BDSM HistoriePo lanie Roberta usiadła mi na kolanach radośnie, choć trochę ostrożnie. Myślę, że tęskniła za przytulaniem tak bardzo, jak za wyznaczaniem granic. To sprawiło, że pomyślałem, że Peterowi chodziło o coś więcej niż brak przywództwa. Dowiedziałbym się o tym, gdyby tak było i to również naprawił. W tej chwili musiałem skoncentrować się na jej stronie związku.
„A teraz, moja mała dziwko, musimy wymyślić dla ciebie imię. Imię dla zwierzaka… coś, czym można cię nazwać oprócz zwykłego imienia. Używam twojego zwykłego imienia, Roberta, jako bezpiecznego słowa.
Nikt nie dzwoni wymyślają swoje imię podczas seksu! Potrzebujemy więc dla ciebie imienia. Zwykle imiona zwierząt domowych są czymś ujmującym, na przykład klejnotem, księżniczką lub czymś takim, ale nie ma co do tego reguły. Niektóre kobiety lubią nawet obraźliwe imiona, takie jak cipa czy dziwka.
Więc co z tego? nazywamy cię - czy masz jakieś preferencje?" Spytałem się jej. „Cóż, Mistrzu, jeśli mam wybór imion, czy możesz nadal nazywać mnie dziwką? Widzisz, jestem jedną z tych kobiet, które lubią być traktowane jak dziwka, jak dziwka. bycie poniżanym i poniżanym. To kolejna rzecz, której Peter nigdy nie zrobił.
Dla niego jestem jego aniołem i ukochaną, kiedy chcę być jego dziwką i dziwką. Chcę, żeby mi powiedziano, że jestem tylko dupkiem. On nigdy rozumiem. Dlatego znalazłam mężczyznę, który traktował mnie szorstko i wyzywał mnie paskudnie” – powiedziała. „Dobrze, w takim razie to kurwa” — powiedziałem.
A informacje o tym, że została podniecona przez upokorzenie, zapisałem w archiwum – to też by się przydało! – Skoro mamy to już za sobą, wstań – powiedziałem. Wstała z moich kolan i stanęła przede mną z rękami po bokach, jak poprzednio. Przyciągnąłem ją o krok lub dwa bliżej, „Rozłóż nogi, dziwko. Chcę zobaczyć tę twoją ociekającą dziurę!" Powiedziałem.
Uśmiechnęła się lekko i rozłożyła nogi szerzej. Wsunąłem nogi między nie na tyle, by uniemożliwić jej ponowne ich zamknięcie, ale z wystarczającą ilością miejsca dla mnie sięgnij między jej uda. „Nie ruszaj tymi rękami, bo znowu będzie na moim kolanie, ale tym razem jeszcze gorzej!" Ostrzegłem. Sięgnąłem między jej nogi i zacząłem dotykać jej mokrej, śliskiej cipki.
Zacząłem opuszkami palców dookoła parujące rozcięcie, rysując zarys jej nabrzmiałych, opuchniętych ust, przeczesując palcami jej futro i delikatnie przebiegając w górę rozcięcia. Jeszcze nie zrobiłem żadnego wpisu, nawet nie rozchyliłem jej ust. Chciałem wyciągnąć jej potrzebę najpierw.
I nie było to trudne. Kiedy poczuła moje palce w swoim seksie, Roberta zaczęła głośno i długo jęczeć. „Och, Boże, Mistrzu… proszę… proszę…” jęknęła. Sięgnęłam pod ją drugą ręką i obiema delikatnie pociągnąłem jej tłuste wargi sromowe, ciągnąc je i rozsuwając.
Roberta jęknęła i poruszała biodrami, gdy m Twoje palce bawiły się jej zewnętrznymi wargami. Podniosłem wzrok i zobaczyłem, jak jej oczy zaszkliły się, a usta otworzyły, gdy pogrążyła się jeszcze bardziej we własnych żądzach. To była kobieta, która poważnie potrzebowała dobrego ruchania! Cóż, w nadchodzących tygodniach dostanie tego mnóstwo! Na razie jednak pozwalam swoim palcom trochę się pobawić.
Ciągnąłem, szarpałem i obracałem jej spuchnięte usta między palcami, kiedy poruszała biodrami, drapiąc swoje nogi opuszkami palców, gdy walczyła, by utrzymać je na miejscu. Roberta jęczała, kwiliła i gruchała, gdy bawiły się nią moje palce. Podobały mi się wszystkie dźwięki, które wydawała, ale chciałem wywierać na niej presję.
Więc po chwili trochę się w niej przesunąłem - tylko do wejścia do jej otworu. Czułem jej śliskie wewnętrzne wargi sromowe i ciepło wydobywające się z jej wnętrza. Jej jęki przybrały bardziej desperacki, pełen potrzeby ton… chciała mnie w sobie, choćby tylko moich palców.
"Proszę Mistrzu… wejdź we mnie…" jęknęła cicho. "Co to jest?" – zapytałem, drocząc się z nią. „Proszę, wejdź do środka… we mnie… proszę, Mistrzu…” – powtórzyła.
– Masz na myśli, że chcesz, żebym pieprzył twoją cipkę, dziwko? Czy tego właśnie chcesz? Zapytałam. „Tak! Och, Mistrzu, proszę! Proszę…” – błagała. – Używaj słów. Powiedz mi, czego chcesz – powiedziałem. „Mistrzu, proszę! Proszę pieprzyć moją cipkę palcami! Och, Boże, proszę, Mistrzu, proszę, spraw, żebym się spuścił!” — zawołała, teraz szlochając.
Uśmiechnąłem się, gdy prosiła. Powiedziałem jej, że sprawię, że będzie błagać, i to zrobiła. Właściwie, myślałem, że może być trudniej ją złamać, ale to dobrze.
Musiała być bardziej gotowa do poddania się, niż początkowo sądziłem. Potrzebowała tylko kogoś, kto sprawi, że zacznie błagać. Wepchnąłem dwa palce w ociekającą cipkę i Roberta postradała zmysły. „O MÓJ BOŻE!! O KURWA TAK!! Pierdol mnie Mistrzu! Pieprz moją cipkę palcami! Ohhh tak!” – zawyła, opierając się biodrami o moje dłonie. Widziałem, jak przeczesuje palcami swoje uda, desperacko chcąc użyć ich gdzie indziej.
„Te ręce chcą coś robić, prawda? Chciałbyś bawić się swoimi sutkami, szczypiąc je i ciągnąc, kiedy robię palcówkę tej niechlujnej, śliniącej się cipce, prawda, dziwko? Chciałbyś drapać pazurami te wielkie cycki i lizać i ssać te tłuste sutki, prawda? Powiedziałem, podkreślając swoje słowa krótkimi szturchnięciami w jej cipkę. „Ohhh, KURWA Mistrzu! Tak! Proszę, pozwól mi bawić się moimi sutkami! Ohhh Boże, zaraz się dojdę!” powiedziała, wypychając biodra do przodu na moje palce. Kilka razy potarłem kciukiem jej łechtaczkę, aby zwiększyć jej stres.
Wtedy, gdy poczułem, że zaraz eksploduje, wyszarpnąłem rękę i odepchnąłem ją trochę od siebie. „Mistrzu? Co się stało, Mistrzu?” — zapytała zaskoczona. „Nic się nie stało, dziwko.
Po prostu nie chciałem, żebyś się spuściła, to wszystko” – powiedziałem jej. „Ale Mistrzu, byłem tak blisko! Czy zrobiłem coś złego?” – zapytała, dysząc ciężko, zdziwiona, dlaczego przestałam, kiedy miała osiągnąć bardzo potrzebny orgazm. „Nie, nie zrobiłeś nic złego. Po prostu nie zasłużyłeś jeszcze na orgazm.
Tutaj, w moim domu, musisz zdobyć przywileje, a nie zrobiłeś. Lanie, które dostałeś, wyczyściło konto i zaczynasz od zera. Przyszedłeś tu z deficytem, ale klapsy to zresetowały. Teraz musisz zasłużyć na przywilej cummingu.
Powinieneś uważać się za szczęściarza - masz łóżko do spania, a ja pozwalam ci mówić, kiedy chcesz. Wiem niektórych panów, którzy nie pozwalają swoim uległym nawet na te przywileje! Ich uległe śpią na macie na podłodze i nie mogą mówić, chyba że ktoś ich o to poprosi. Goreańscy mistrzowie są jeszcze bardziej surowi.
Biją swoich niewolników z dowolnego powodu, jaki im przyjdzie do głowy - jeśli mieli zły dzień, jeśli ich kawa nie była po prostu odpowiednia, lub jeśli po prostu chcą wyładować agresję, mogą i robią to na swoich niewolnikach. Jestem dość łagodny i hojny - powiedziałem jej . „Tak, Mistrzu, ale jak zasłużyć na przywilej cummingu?” zapytała.
„Cóż, zrobienie tego, co już ci powiedziałem, to dobry początek. Ładne ubieranie się i staranie się wyglądać atrakcyjnie dla mnie, wykonywanie poleceń i poleceń szybko i bez pytań i narzekań, szukanie sposobów na robienie małych rzeczy, o których wiesz, że sprawią, że będę szczęśliwy, pokazując mi, że próbujesz się uczyć tego, czego uczę - te rzeczy pokażą mi, że się starasz i to zapewni ci przywileje. Nie jestem twardym człowiekiem, kurwo… pracujesz ze mną, a będziesz nagrodzony – powiedziałem.
– Tak, Mistrzu. Spróbuję, szczerze – powiedziała. „Jednak z tego samego powodu, kiedy odmówiono ci orgazmu takiego jak dzisiaj, nie będziesz go szukać na własną rękę, rozumiesz? Nie ma żadnego cummingu bez pozwolenia - ani na własną rękę, ani przeze mnie. Kiedy się bawię z tobą lub pieprząc się, poprosisz o wytrysk… Zdecyduję wtedy, czy na to pozwolę. I absolutnie nie ma żadnej masturbacji bez mojej zgody, rozumiesz? Udzielam przywileju spuszczania się - nie szukaj go sam," ostrzegłem ją.
"Tak, Mistrzu. Rozumiem – powiedziała. – Teraz ja mam trochę pracy w moim biurze, a ty masz zmywanie i pranie.
Obawiam się, że to pracujące gospodarstwo domowe, więc lepiej się do tego zabieraj!” Powiedziałem jej. „Tak, Mistrzu”, powiedziała. Odwróciła się, żeby wyjść. Ulegli proszą o zwolnienie z obecności ich Mistrza.”. „Przepraszam, Mistrzu.
Czy mogę zostać zwolniona z pracy? - zapytała. - Tak lepiej - powiedziałem, całując ją w czoło. - Tak, możesz. nadrobić papierkową robotę.Kilka godzin później siedziałem w salonie relaksując się, kiedy weszła Roberta.
„Panie, umyłem naczynia, a pranie właśnie się kończy. Czy jest coś jeszcze?”. „Nie, na razie to wszystko. Kolacja nie jest na chwilę… możesz się zrelaksować, jeśli chcesz” – powiedziałem jej. „Dziękuję, Mistrzu.
Mistrzu, wyglądasz na zmęczonego… czy miałeś dużo do zrobienia w swoim biurze?” – zapytała. „Tylko papierkowa robota, która mnie dręczyła” – powiedziałem. Mistrzu, czy mogę prosić na chwilę o wybaczenie? Zaraz wracam – poprosiła. idziesz, mistrzu.
Przyniosłam ci lodowate piwo, żebyś się odprężył – powiedziała, klękając przede mną i trzymając piwo i zimną szklankę. – Nie byłam pewna, czy lubisz to w szklance, czy prosto z butelki. Uśmiechnęła się do mnie.
Wziąłem butelkę, odwzajemniając jej uśmiech i wlałem ją do szklanki. Wstała, obeszła mnie od tyłu i zaczęła masować moją szyję i ramiona. „Mmm, to dobre uczucie," powiedziałem, gdy pracowała nad napięciem z moich mięśni.
Papierkowa robota zawsze mnie nakręca… to jest część mojej pracy, której najbardziej nie lubię. Nadążanie za papierkową robotą zawsze boli w kark - dosłownie. Ale Roberta pracowała nad tymi sztywnymi mięśniami i supełkami bardzo dobrze i relaksowałem się pod jej wprawnymi rękami. „Czujesz się lepiej, Mistrzu?" powiedziała, gdy skończyła.
„Znacznie lepiej, dziękuję," powiedziałem. „Cóż, lepiej zacznę jeść obiad. Czy mogę prosić o wybaczenie, Mistrzu?" zapytała.
„Chwileczkę," obróciłem ją tak, abym mógł zobaczyć ją obok siebie. „Dziękuję za piwo i masaż," powiedziałem patrząc jej w oczy. Roberta Uśmiechnęła się i puściłem jej rękę. Prawie odskoczyła, była taka szczęśliwa, że mnie zadowoliła. Słyszałem, jak nuciła do siebie w kuchni, kiedy przygotowywała obiad.
Kiedy obiad był gotowy, Roberta weszła do salonu, żeby mnie zabrać . Tak jak ją nauczyłem, weszła cicho i uklękła przede mną w klęczącej pozycji. - Mistrzu, obiad gotowy - powiedziała, spuszczając wzrok.
Wstałem, podałem jej rękę i pociągnąłem w górę. Jednak zanim się ruszyliśmy, zahaczyłem palcem o jej podbródek i podniosłem jej twarz do swojej. – Tak jest znacznie lepiej. Dobra dziewczynka – powiedziałem.
Roberta uśmiechnęła się, a ja wziąłem ją za rękę i poprowadziłem do jadalni. Posadziłem ją, a potem sam poszedłem usiąść. Podała obiad, a potem czekała tak, jak powinna, aż wezmę pierwszy kęs.
— Podoba ci się, mistrzu? zapytała. – Jest pyszne, moja mała dziwko – powiedziałem. Cieszyła się, że jestem zadowolony.
Zjedliśmy obiad, a potem poprosiła o zwolnienie ze stołu. Kiedy sprzątnęła ze stołu i włożyła naczynia do zmywarki, wziąłem ją za rękę i poprowadziłem do salonu. Tym razem usiadłem na sofie zamiast na moim rozkładanym fotelu, ponieważ kiedy usiadłem, posadziłem ją sobie na kolanach, siadając okrakiem na nogach. „Cieszę się, jak robisz postępy w swoim programie, dziwko. Wydajesz się brać sobie to do serca i to mnie cieszy” – powiedziałem.
„Dziękuję, Mistrzu. Ale muszę wyznać, że kiedy Peter powiedział mi, że będę musiał to zrobić lub że będzie to dla nas rozwód, poszukałem w Internecie, czym jest uległość, więc wiedziałem, trochę o tym, jak działać i zachowywać się” – powiedziała. „Więc to wszystko było aktem – po prostu wykonywałeś tutaj ruchy?” – zapytałem, nieco zły, że mogłem się zabawić.
„O nie, Mistrzu! Boże, nie! Nie to miałem na myśli! Chodziło mi o to, że sprawdziłem, jak się zachowywać i zachowywać, abym mógł być w tym lepszy. Nie, nigdy nie próbowałbym cię oszukać - przejrzałbyś za chwilę. Chciałem po prostu dać z siebie wszystko i wiedza, czego się oczekuje, pomoże mi. Naprawdę kocham mojego męża, Mistrzu… Wiem, że byłam dla niego prawdziwą suką i chcę się zmienić.
Więc chciałam nauczyć się wszystkiego, co mogłam, i z twoją pomocą, Mistrzu, będę lepszą żoną Piotra” – powiedziała. „Cóż, zrobię, co w mojej mocy, aby ci pomóc” – powiedziałam wiedz, Mistrzu… i doceniam to bardziej niż Ty - powiedziała. Pocałowałem ją czule w czoło, a ona się do mnie uśmiechnęła. - Mistrzu, czy mogę o coś zapytać? - powiedziała. - O co chodzi, kurwa ?”.
„Czy mogę… um… czy mógłbyś… mnie… pocałować?”, zapytała z wahaniem. Nie była pewna, czy to było dozwolone – zarówno jako Mistrz i podwładny, jak i jako doradca zawodowy i cierpliwy. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jej karku, przyciągając ją do siebie w pocałunku.
Całowałem ją długo i mocno, dając jej prawdziwy, szczery pocałunek. Kiedy zdała sobie sprawę, co robię, objęła ramionami pocałował mnie w szyję i odwzajemnił pocałunek. Wyczułem, że jej pocałunek był szczery, namiętny i niemal naglący – jakby potrzebowała go, by poczuć się pożądaną.
Coś w jej pocałunku powiedziało mi, że tak naprawdę nie była całowana od dłuższego czasu. Peter był idiotą - to było ciepłe, opiekuńcza, pożądana kobieta, która po prostu potrzebowała poczuć, że jest doceniana i że ma znaczenie. Kiedy całowałem jej ciepłe, słodkie usta, pozwalałem moim dłoniom wędrować tam, gdzie chciały. Podeszli od jej bioder wzdłuż klatki piersiowej, aż dotarli nawet do jej chętnych cycków. Nie bawiłem się jeszcze jej pełnymi, jędrnymi i pięknymi cyckami poza odrobiną drażnienia i całkowicie unikałem jej wrażliwych sutków.
Nadszedł czas, aby zobaczyć, jak reagowała na moje bawienie się jej cyckami. Miała ręce owinięte wokół mojej szyi, a ja skupiłem jej uwagę na pocałunku, więc moje ręce nie były przeszkodą w poszukiwaniu jej tłustych, nabrzmiałych sutków, a kiedy znalazły swój zamierzony cel, pierwszą rzeczą, jaką zauważyłem, było to, jak mocno był. Jej pąki były twarde jak kamyki! Zacząłem po prostu przesuwać palcami po twardych wypustkach, lekko nimi poruszając, żeby wiedziała, że tam jestem.
Poczułem, jak jęknęła cicho w moje usta i przycisnęła się bliżej mnie. Wziąłem jej sutki między palce, obracając je i żartobliwie pociągając, a potem nagle puściłem. Za każdym razem, gdy to robiłem, lekko sapała. Uszczypnąłem je nieco mocniej i poczułem, jak się wije, gdy uczucie dotarło do jej mózgu.
Nieco głośniejszy jęk i mocniej ścisnęła moją szyję. Potem mocno je uszczypnąłem, celowo ją testując. Podciągnąłem je trochę, gdy je uszczypnąłem, przez co głośno westchnęła i skomliła, w końcu odsuwając się ode mnie.
Auć! Mistrzu!" zaprotestowała. „Czy ja już powiedziałam, że skończyłam cię całować, dziwko?" Powiedziałam szorstko. Wróciła do całowania mnie i po chwili rozluźniłam uścisk na jej sutkach, delikatnie je masując. Roberta znów się rozluźniła i miauczał jej zachwyt moimi czułymi pieszczotami. Przesunąłem ją tak, że leżała wzdłuż na sofie.
Leżałem na niej całując ją w szyję, a potem całując aż do jej cycków. Wiedziała, dokąd zmierzam i jęknęła i wił się, mając nadzieję, że pospieszę do celu. Dotarłem do celu i przez chwilę zawisłem nad jej soczystymi cyckami.
Spojrzałem w jej błagalne oczy. Chciała zapytać, ale nie wiedziała, czy powinna. Czekałem tam na przez chwilę drżała w oczekiwaniu. „Proś” – powiedziałem. „Mistrzu, proszę, ssij mi cycki… proszę, chcę, żebyś…” – powiedziała cicho.
Uśmiechnąłem się i pochyliłem, ssąc jeden twardy, bolący sutek Językiem przejechałem po pąku i zakręciłem wokół niego, gdy wygięła plecy w łuk, wpychając go głębiej w moje usta. „Och, jęknęła głośno. Jej ręka instynktownie powędrowała za moją głowę, aby wcisnąć moje usta w jej cycek, a ja wessałem do ust więcej jej delikatnego mięsa. Zacząłem ucztować jej delikatnymi kąskami, naprzemiennie między nimi, tak że oba wysyłały sygnały przyjemności do jej mózgu.Roberta jęczała i wierciła się radośnie, gdy robiłem posiłek z jej cycków, owijając jej nogi wokół mojej talii, gdy ją żułem.Roberta naprawdę wchodziła mi do ust na jej cycki i mogłem powiedzieć, że się podnieca.
Czułem jej zapach z jej wilgotnej cipki i słyszałem, jak jej jęki narastają zarówno pod względem głośności, jak i intensywności. Pozwoliłem jej ponownie dojść do gorączki, a potem zatrzymałem się, siadając i włączając telewizor. „Mistrzu!”, powiedziała, sfrustrowany, że znów ją prowadzę. „O co chodzi, kurwa?” Zapytałem, udając ignorancję.
„Mistrzu, dlaczego przestałeś? Byłem dobry - sam tak powiedziałeś! - jęknęła. - Tak, to prawda, przychodziłeś ze mną. Ale jeden dzień właściwego zachowania nie jest zmianą w życiu. Poza tym mam plan - nie robię niczego bez spojrzenia na całość.
Wszystko stanie się jasne w miarę upływu czasu, zaufaj mi”. Powiedziałem. „Tak, Mistrzu. Oczywiście – powiedziała, wyraźnie przygnębiona.
Podniosłem ją na nogi, dając jej kolejny pocałunek. – Uda się, kurwa, naprawdę. Robiłem to już wcześniej, zobaczysz.
Ufasz mi, prawda?” Powiedziałem. „Tak, oczywiście” – powiedziała. „Grzeczna dziewczynka” – powiedziałem.
W niedzielę rano obudziłem się i jak zwykle poszedłem ją obudzić. pokój, aby poczekać i przeczytać niedzielną gazetę. Słyszałem typowe odgłosy jej brania prysznica i ubierania się, ale wyglądało na to, że dzisiaj trwało to trochę dłużej. Pomyślałem, że po prostu trochę się spóźnia, więc wyrzuciłem to z głowy. Kiedy usłyszałem, jak uderza ostatni skrzypiący krok, słuchałem jej kroków i dziś brzmiały one inaczej - miała na sobie szpilki! Wstałem i odwróciłem się, żeby spojrzeć dokładnie w chwili, gdy wyszła zza rogu.
Roberta wyglądała rewelacyjnie! Włożyła seksowny biały koronkowy gorset zapinany z przodu różową wstążką. Gorset miał dołączone podwiązki, które przyczepiła do białych, półprzezroczystych pończoch. Kroki, które usłyszałam, były spowodowane jej różowymi czterema calowymi obcasami z odkrytymi palcami. Nałożyła makijaż perfekcyjnie, tak jak lubiłam, z ciemnym nocnym makijażem oczu i tuszem do rzęs, soczystą czerwoną szminką i odrobiną b na policzkach. Jej włosy były spięte w schludny kucyk z dwoma kręconymi małymi pasmami okalającymi jej piękną twarz.
Była oszałamiająca. - Mam nadzieję, że podoba ci się mój strój, Mistrzu - powiedziała cicho, stojąc w wejściu do salonu. Zamiast coś powiedzieć (bałem się, że głos mi się załamie albo potknę, byłem w niej tak zakochany), podszedłem do niej powoli, wchłaniając ją wzrokiem. Podszedłem do niej i objąłem ją ramieniem, trzymając ją blisko siebie.
„Pięknie wyglądasz, Robercie” – powiedziałem. Popatrzyła na mnie dziwnie. "Mistrzu… nazwałeś mnie po imieniu!" powiedziała. „Cóż, wyglądasz wspaniale i chciałem, żebyś wiedział, że nie żartuję.
Jestem pod wrażeniem”. Dziękuję Mistrzu. Tak się cieszę, że jesteś zadowolony” – powiedziała, uśmiechając się szeroko. Zjedliśmy śniadanie jak zwykle, a potem zabrałem ją do salonu.
Była tak piękna, że prawie nie chciałem jej „rozpakowywać”, ale Wiedziała, że spodziewała się, że wykorzystam jej wysiłki. Tego ranka miałem trudności z jedzeniem, ponieważ byłem tak zajęty patrzeniem na nią. I przyłapała mnie na gapieniu się kilka razy, uśmiechając się nieśmiało i spuszczając wzrok tak jak ona. Usiadłem na sofie i kazałem jej stanąć przede mną, kiedy powoli ją rozbierałem, nie spiesząc się z jej krawatem i gorsetem. Na szczęście jej pończochy trzymały się nawet bez podwiązki, więc zostawiłem je i szpilki (lubię, gdy kobieta chodzi do łóżka w szpilkach - to takie zdzirowate!).
Przyciągnąłem ją blisko i położyłem dłonie na jej nagim tyłku. Zacząłem całować jej szyję, a potem ramię. Przesunąłem się do jej piersi i zacząłem je lizać i ssać, podczas gdy ona jęczała i przeczesywała palcami moje włosy.
Rozsunąłem jej nogi i kiedy żułem, ssałem i lizałem jej chętne sutki, moje ręce znajdowały rozrywkę przy wejściu do jej mokrej cipki. Gdy moje ręce zaczęły drażnić jej dziurkę odbytu, jej dłonie opadły na moje ramiona, żeby się uspokoić… zaczęła się kołysać niemal natychmiast po tym, jak dotknąłem jej cipki! Kiedy jęknęła i przycisnęła swoją cipkę do mojej dłoni, rozchyliłem jej usta i włożyłem dwa palce głęboko w nią, wijąc się i drażniąc jej tunel. Uścisnęła moją dłoń mając nadzieję, że tym razem pozwolę jej osiągnąć długo wyczekiwany orgazm. Może tym razem…. Ale tak nie miało być.
Gdy zbliżała się już do szczytu Góry Orgazmu, a ja szykowałem się, by znowu jej odmówić, zadzwonił dzwonek do drzwi, przerażając nas oboje. Odskoczyła od mojej dłoni i spojrzała na mnie, niepewna, czy powinna otworzyć drzwi, czy nie ubrana tak, jak była. „Idź do kuchni, dopóki nie zobaczę, kto to jest”, powiedziałem jej, aby oszczędzić jej niepotrzebnego zakłopotania. Szybko wbiegła do kuchni, chowając się przed moimi oczami, gdy szedłem do drzwi.
Spojrzałam przez wizjer i od razu rozpoznałam, kto to był. – W porządku, kurwa, możesz otworzyć drzwi – powiedziałem. Wyjrzała zza rogu i spojrzała na mnie, jakby chciała powiedzieć „Jesteś pewien?”. Pomachałem jej w stronę drzwi, a ona poszła je otworzyć. "C-czy mogę ci pomóc?" – powiedziała do kobiety przy drzwiach.
„Tak, czy doktor Price jest w domu?” powiedziała. - Tak… proszę wejść - powiedziała Roberta. Przyprowadziła kobietę do salonu, żeby się ze mną zobaczyć. „Ach, cześć Angela! Miło cię znowu widzieć. Jak się masz?” — zapytałem gościa.
„Och, Mistrzu! To było po prostu okropne! Mark i ja rozstaliśmy się i nie wiem, co mam robić!” powiedziała, wchodząc w moje ramiona, kiedy trzymałem ją szlochającą na moim ramieniu. "Och kochanie! Chodź, usiądź i powiedz mi, co się stało." Spojrzałem na Robertę, „Przynieś nam wszystkim kieliszek wina, dobrze?” Powiedziałem jej. – Więc jest twoją ostatnią? – zapytała Angela, gdy Roberta odwróciła się, by wyjść. - Tak.
A teraz powiedz mi, co się stało z tobą i Markiem - powiedziałam. Angela zaczęła opowiadać całą historię rozstania jej i Marka. Roberta wróciła z trzema kieliszkami wina i butelką na tacy. „Roberta, to jest Angela, była klientka. Miała wiele takich samych problemów jak ty, a ja pomogłem jej w ten sam sposób.
Angela, to jest Roberta” – powiedziałem, przedstawiając dwie dziewczyny. „Mistrzu, mam trochę pracy domowej… czy mogę prosić o wybaczenie? To jest coś, do czego potrzebujecie swojej prywatności” – powiedziała Roberta. "Dziękuję. Tak, możesz być usprawiedliwiony," powiedziałem jej z uśmiechem. „Panie, co ja mam zrobić? Mark był wszystkim.
Ale myślę, że po prostu nie był w stanie utrzymać dominującej rzeczy. Na początku było wspaniale. Ale potem zaczął się wahać, nie był stanowczy i zdecydowany w wykonywaniu swoich poleceń.
Cały czas chciał wiedzieć, co myślę i zaczął patrzeć na mnie, abym podejmował decyzje, nie chcąc zrobić niczego, z czym bym się nie zgodził. Wrócił do starego Znaku - Znaku, który nie mógł się zdecydować… ten sam wiatrak, który sprawił, że przyszliśmy do ciebie! Angela powiedziała. „Angela, tak jak wyjaśniłem wam obojgu, kiedy z wami pracowałem, mogę pokazać wam zmiany, które należy wprowadzić, i mogę pomóc wam zobaczyć, gdzie idziecie źle.
Ale nie mogę zmienić tego, kim jesteście fundamentalnie. Jeśli tak nie jest głęboko w środku Dom, mogę Ci pokazać jak się zachowywać i zachowywać jak Dom, ale nie mogę Cię nim uczynić.Czasami jednak zachowanie i zachowywanie się jak Dom jest wystarczające - daje podstawę do pracy nad relacją. Ale czasami to nie wystarcza, zwłaszcza gdy jeden partner nie może lub nie chce stanąć po swojej stronie. Przykro mi, że ci się nie udało, Angela – powiedziałem, trzymając ją za ręce. - W porządku, Mistrzu.
Poszło ci wspaniale, to nie twoja wina. Wiesz, dużo o tobie myślałam przez ostatnie kilka miesięcy. Podobało mi się bycie twoją dziwką i uległością - powiedziała. - Cóż, też o tobie myślałem i zastanawiałem się, jak sobie radzisz z Markiem - powiedziałem.
„Więc jak się ma twoja nowa zabawka? Jak długo z nią pracujesz?” — zapytała Angela. „Dopiero co zaczęliśmy w piątek, więc ona jeszcze nie dostała się do programu, ale sobie poradzi” – powiedziałam, nie będąc zbyt szczegółową. „Cóż, z pewnością podobał mi się„ program ”!” powiedziała chichocząc. „Byłeś dobrym uległym, kiedy nabrałeś odpowiedniego sposobu myślenia. Ale to wymagało trochę pracy, prawda!” Powiedziałem z uśmiechem.
"Tak, trochę mnie bolało!" przyznała: „Jak ona sobie radzi pod tym względem?”. „Ona się zbliża. Myślę, że jest prawie gotowa do rozpoczęcia nauki. Już wymazałem jej stare nawyki” – powiedziałem.
„Wow, musi być o wiele łatwiej z nią pracować niż ze mną. Zacząłem„ uczyć się ”aż do drugiego tygodnia!” zauważyła Andżelika. „Cóż, wszyscy mamy stare nawyki, których musimy się pozbyć. Niektórzy z nas mogą to zrobić łatwiej niż inni. To nie czyni nas złymi ludźmi, tylko to, że przeszliśmy więcej – powiedziałem.
– To prawda. Chociaż na pewno chciałbym być na jej miejscu. Ona nie wie, co to za zabawa!” – powiedziała Angela. „Cóż, dziękuję Angela. Cieszę się, że podobał ci się twój pobyt tutaj - powiedziałem, całując ją w rękę.
- Mistrzu, właśnie wpadłem na pomysł. Jeśli nie masz nic przeciwko, może mogłaby obejrzeć łódź podwodną w akcji? Może gdyby zobaczyła, co robi uległa i jak się zachowuje, to mogłoby ją trochę szybciej przyciągnąć? - zasugerowała Angela. - Masz na myśli, że chciałbyś być demonstracją? Mistrzu, muszę być z tobą szczery, naprawdę cię potrzebuję.
Zawsze wiedziałeś, jak sprawić, żebym poczuła się lepiej, żebym poczuła się doceniona i wartościowa. Mógłbym teraz użyć walidacji. Przydałby mi się komplement „grzeczna dziewczynka” – powiedziała, spuszczając wzrok. „Jesteś dobrą dziewczynką, dziwko. Na początku trochę uparta i zadufana w sobie, ale stałaś się dobrą uległą – powiedziałam.
– Dziękuję, Mistrzu. To naprawdę wiele teraz znaczy – powiedziała drżącym głosem. Spojrzałem na nią i zobaczyłem, jak łza powoli spływa po jej policzku. siedziała tam, by znaleźć Robertę. „Kurwa, wyszło coś niezwykłego, ale coś, co myślę, że mogę wykorzystać na swoją korzyść.
Zostaw na chwilę swoje obowiązki, mam ci do pokazania małą demonstrację.” Powiedziałem. „Tak, kurwa. Teraz mi ufasz, prawda? Wiesz, że nie zrobiłbym niczego bez twojego najlepszego interesu, prawda?” Spytałem się jej. „Tak, Mistrzu, całkowicie Ci ufam” – powiedziała. "Grzeczna dziewczynka.
A teraz idź na górę i rozbierz się. Uwielbiam ten strój i nie chcę, żeby coś mu się stało," powiedziałem jej. Wyszła i poszła na górę, aby zrobić to, co powiedziałem. Wróciłem do Angeli i powiedziałem jej, co planowałem.
„A teraz idź do łazienki i przygotuj się, dziwko. I pospiesz się – wiesz, że nie lubię na ciebie czekać!” Powiedziałem. Uśmiechnęła się: „Tak, Mistrzu, pamiętam!”. Poszedłem na górę i zastałem czekającą tam na mnie Robertę.
Wyjąłem trochę liny, parę regulowanych zacisków na sutki i wibrator Venus Butterfly. „Masz, załóż to. Paski obejmują twoje nogi i talię, a to leży dokładnie na tej niegrzecznej małej cipce!” Powiedziałem.
Włożyła go, a ja sprawdziłem paski i rozmieszczenie. Potem posadziłem ją na krześle w mojej sypialni, które ustawiłem przodem do łóżka. Przyciągnąłem go blisko, aby mieć bardzo dobry widok na „akcję”, która wkrótce miała się wydarzyć. Kiedy usiadła na krześle, podniosłem jej nogi i przywiązałem je do szeroko rozstawionych poręczy krzesła, abym mógł dobrze widzieć jej cipkę. Związałem jej ręce na oparciu krzesła, żeby nie mogła się dotknąć.
Kolejny zestaw lin wokół jej talii i oparcia krzesła utrzymałby ją solidnie na miejscu. „Teraz założę te zaciski na twoje sutki. Wiem, że są wrażliwe i nigdy nie miałeś zaciśniętych sutków, więc są regulowane.
Będą twarde, ale nie w pełni mocne” – powiedziałem. Przywiązałem je, a ona jęknęła z powodu nowych doznań, jakie jej dawały. „A teraz poczekaj tutaj, zaraz wracam” – powiedziałem i zostawiłem ją zastanawiającą się, co się dzieje.
Minutę lub dwie później wróciłem z nagą Angelą czołgającą się obok mnie, moją ręką mocno trzymającą „smycz” w kucyk, którą zrobiłem z jej włosów. „Kurwa, pokażę ci, jak dobra uległa traktuje swojego pana. Ta dziwka przeszła program i zgłosiła się na ochotnika do demonstracji dla twojej korzyści.
Zwróć szczególną uwagę i obserwuj jej zachowanie i postawę, gdy służy swojemu panu, " Powiedziałem. „T-tak, Mistrzu…” powiedziała, wijąc się trochę. To było coś nowego – nigdy wcześniej nie brała udziału w czymś takim.
Nigdy nie była naga i odsłonięta w ten sposób, obserwując inną parę. Została „zniewolona” - zmuszona do oglądania, jak jej „mężczyzna” pieprzy inną kobietę! „Dobra, dziwko, na łóżko. Wiesz, co robić – zająć pozycję.
Głowa w dół, tyłek do góry! Chodźmy!” Warknąłem na swoją komendę. Angela uśmiechnęła się i podskoczyła, by wykonać polecenie. Wstała na skraju łóżka u stóp, klęcząc z szeroko rozłożonymi nogami, z twarzą opartą na materacu i wygiętymi plecami, tak że jej tyłek sterczał wysoko w powietrzu.
„Teraz rozsuń tę cipkę i pozwól mi zobaczyć, jaka jesteś mokra!” Powiedziałem. Sięgnęła za siebie i rozchyliła pośladki, ukazując swoją różową dziurkę. Widziałem początki wilgoci, które dostawała od raczkowania i oczekiwania na to, co wkrótce jej zrobię. "To żałosny widok - nie jesteś ani trochę mokra! Wiesz lepiej, dziwko! Powinnaś ociekać dla mnie!" Westchnęłam przesadnie dramatycznie. – Chyba będę musiała ci w tym pomóc! Wyjąłem różdżkę Hitachi, którą trzymałem na takie okazje i podłączyłem ją.
Kiedy ją włączyłem, Angela jęknęła głośno, a przez jej ciało przeszedł ogromny dreszcz. „Tak, pamiętasz mojego przyjaciela, prawda! Pamiętasz, co on ci robi, kiedy go używam, prawda?” Powiedziałem śmiejąc się złośliwie. „Och, Boże!” Angela jęknęła. „Zgadza się, dziwko… pamiętasz.
Teraz trzymaj tę cipkę otwartą, żebym mógł was ponownie poznać!” Powiedziałem. Angela sięgnęła do tyłu i otworzyła swoją cipkę. Kliknąłem przełącznik, który włączył Różdżkę i zacząłem przesuwać nią powoli po wewnętrznej stronie jej gładkich, rozstawionych ud. Przesunąłem go powoli w górę jednej nogi iw dół drugiej, upewniając się, że nie zetknąłem się z niczym zbyt wrażliwym.
Podszedłem blisko, boleśnie blisko, ale nie dotknąłem jej cipki. Następnie okrążyłem jej cipkę, omijając szczelinę, ale wciąż nie dotykając jej bezpośrednio. W końcu, gdy wiła się i jęczała, żebym jej dotknął, przyłożyłem brzęczącą zabawkę do jej spuchniętych ust. "Och KURWA!" Angela pisnęła i puściła tyłek, zamiast tego chwytając się prześcieradeł. Natychmiast wyłączyłem maszynę.
„Ty pieprzona dziwko! Kto ci powiedział, że możesz ruszać rękami?” Krzyknęłam na nią. Chwyciłem dużą garść włosów i podniosłem ją na kolana. "Przepraszam mistrzu!" zawołała: „Nie mogłam nic na to poradzić! Wiesz, że ta cholerna maszyna bije mnie za każdym razem!”. „To żadna wymówka. Przyszłaś do mnie, bo chciałaś się pieprzyć, prawda? Nie okłamuj mnie, dziwko!”.
"Tak mistrzu!". „I nie miałem z tym problemu – zawsze byłeś niezłym dupkiem. Ale przyszedłeś tu w majtkach! Teraz znasz moją zasadę nie chodzenia w majtkach! Byłem skłonny przeoczyć nawet to, ale kiedy zobaczyłem, że te majteczki są suche… okej, teraz mamy problem. Jako dziwka - szczególnie ta, którą trenowałem, zawsze powinieneś mieć mokrą cipkę, a co za tym idzie mokre majtki, jeśli musisz je nosić.
Nienawidzę suchego pieprzenia. Jeśli przyszedłeś tutaj, aby dostać zastrzyk z kutasa, powinieneś przynajmniej sprawić, by było to przyjemne doświadczenie! A teraz idziesz i poruszasz rękami właśnie wtedy, gdy próbuję sprawić, by ta sucha dziura była wystarczająco mokra, by użyj - i bez pozwolenia! Wygląda na to, że potrzebujesz dobrego klapsa dźwiękowego, aby przypomnieć ci, gdzie jesteś i z kim masz do czynienia dziwko!" Warknąłem groźnie. „O BOŻE, MISTRZE TAK! Proszę, daj mi klapsa! Proszę, daj mi mocno klapsa, a potem zerżnij mój maltretowany tyłek! Och, kurwa, Mistrzu, proszę, proszę!” – krzyknęła, niemal histerycznie z potrzeby. „Proszę! Użyj swojego paska, wiosła lub przypnij… Nie obchodzi mnie to, po prostu bicz mój niegrzeczny tyłek, aż nie będę mógł usiąść, a potem zerżnij mnie do nieprzytomności! Uczyń mnie znowu swoją dziwką, Mistrzu! Proszę!” .
„Cóż, nie planowałem dzisiaj z tobą pracować, ale widzę, że trzeba ci przypomnieć. A moja dziwka tam może patrzeć, jak zabawia ją jej mały przyjaciel-motylek — powiedziałem. — No to idź po wiosło i moje plony. Pamiętasz, gdzie wszystko trzymam.
Potem wejdź i weź olejek dla dzieci. Nie chcemy uszkodzić tego tyłka… przynajmniej dopóki go nie uszkodzę, pieprząc go na surowo!”. Zeskoczyła z łóżka, aby zabrać rzeczy, które chciałem, podczas gdy ja rozmawiałem z Robertą. Pstryknąłem przełącznikiem na motyl i sapnęła, gdy zaczął brzęczeć w jej pudełku.
„Teraz kurwa, muszę zająć się tą dziwką, ale możesz oglądać zabawę, a mój mały motyl będzie cię niańczył, kiedy będziesz patrzeć. Pamiętaj, co ci mówiłem o cummingu bez pozwolenia… albo ty będziesz następny!”. Angela wróciła podskakując, kładąc rzeczy, o które prosiłem, na łóżku. „Proszę bardzo, Mistrzu. Twoje wiosło i uprawa są tutaj.
Przyniosłam też olejek dla dzieci z łazienki – powiedziała z zapałem. Roberta, dlaczego używam olejku dla dzieci: „Używam olejku dla niemowląt, ilekroć planuję zadać poważne klapsy, używając czegoś więcej niż tylko dłoni. Zabezpiecza skórę przed pękaniem i krwawieniem, a do tego świetnie zatrzymuje ciepło – oparzenie trwa znacznie dłużej, więc nie muszę tak ciężko pracować, żeby uzyskać ten sam efekt!”. jej tyłek i zaczął go wcierać. Angela miauczała i radośnie kręciła tyłkiem, gdy poczuła, jak moja ręka pieści jej policzki.
Spryskałem trochę jej wargi sromowe i kiedy pocierałem ją wokół jej miauczenie stało się bardzo głośne i podekscytowane jęki. Podniosła się jej tyłek do mojej dłoni i rozłóż jej nogi. Wsunąłem kilka palców w jej wygłodniałą cipkę i trochę ją wyruchałem, tylko po to, żeby była trochę bardziej gorąca i zaniepokojona.
Jęki Angeli nasiliły się i zaczęła odpychać moje palce. Piłowałem jej cipkę, gdy była coraz bardziej podekscytowana. Jej oddech przyspieszył, a nogi drżały.
Wiedziałem, że jest bardzo podniecona. Spojrzałem na Robertę, która leżała na krześle z głową przechyloną na bok i zamkniętymi oczami. Wiedziałem, że ona też jest prawie w punkcie bez powrotu. Czas zacząć. Kliknęłam motyla Roberty, co sprawiło, że otworzyła oczy i zdała sobie sprawę, co się stało.
Była prawie bliska płaczu, ale to dobrze – chciałem, żeby była przygotowana na to, kiedy ją uwolnię. Skupiłem się na Angeli i wyciągnąłem rękę z jej śliskiej cipki, ponownie ku jej konsternacji. Spojrzałem na narzędzia, które miałem do dyspozycji i zdecydowałem, że najpierw użyję wiosła.
Zanim przyłożyłem wiosło do jej tyłka, postanowiłem ją trochę przygotować - minęło trochę czasu, odkąd dostała dobre klapsy. Więc zacząłem dawać jej kilka klapsów ręką. Chciałem, żeby jej tyłek był gotowy na poważniejsze znęcanie się, więc trochę go „zaróżowiłem” kilkoma klapsami gołymi rękami. Angela je uwielbiała, sapała i jęczała, gdy dawałem jej kilka na każdy policzek, naprzemiennie.
Roberta przypomniała sobie swoje własne lanie i widziałem, że cieszy się widokami i dźwiękami na swój własny sposób. – Teraz możemy zaczynać – powiedziałem. Wycierając ręce szmatką zwilżoną płynem do mycia naczyń i wodą usuwającą tłuszcz, podniosłem drewnianą łopatkę, którą przyniosła Angela. Wiosło miało szesnaście cali długości i sześciocalowy uchwyt. Część wiosła miała cztery cale szerokości przy rękojeści, zwężając się do trzech cali na końcu.
Wykonano ją z dębowej sklejki o grubości trzech ósmych cala, wyszlifowanej na gładko i z zaokrąglonymi rogami. Zachowałem naturalny kolor tylko uszczelniłem go uretanem, żeby nie wchłaniał potu i płynów. Było to bardzo groźne i zastraszające narzędzie, szczególnie dla kogoś, kto już je spotkał! Wziąłem wiosło w rękę i dałem jej kilka dość lekkich klapsów w tyłek, pozwalając jej poczuć drewniane wiosło, które wystarczyło, by wydać dobry dźwięk, gdy uderzą, ale nie zaboli. W rzeczywistości Angela jęknęła, gdy poczuła uderzenie mojej wiosła w jej ciało. Wiła się tyłkiem, ciesząc się lekkim pieczeniem.
Jej przyjemność wkrótce się zmieni… Potem, nagle i bez żadnego ostrzeżenia, zacząłem dawać jej klapsy z pełną mocą. Jej oczy zrobiły się wielkie jak talerze obiadowe, a szczęka opadła. Z początku krzyk nie nadszedł; wyglądało to tak, jakby szok i zaskoczenie nastąpiły, zanim zdążyła przetworzyć krzyk. Ale potem z jakiegoś pierwotnego miejsca dobiegł krzyk, który powiedział mi, że wiadomość została odebrana w jej mózgu.
Połączenie między jej tyłkiem a mózgiem zostało ustalone. A teraz wyjaśnij znaczenie wiadomości! Zadałem tej dziwce szybką salwę ciosów wiosłem, nie dając jej czasu między każdym z nich na regenerację, a nawet złapanie oddechu. Zmieniałem policzki, upewniając się, że pokryłem każdy cal tych słodkich okrągłych kuleczek, a nawet zszedłem w dół, by dać kilka uderzeń w tył jej ud.
Angela piszczała i krzyczała, wiła się i skręcała. Zrobiła wszystko, co w jej mocy, aby uniknąć kolejnego ciosu, ale nastąpił on tak szybko, że nie miała szans na ucieczkę. Po czterdziestu dobrych klapsach, osiemnaście w każdy tyłek i dwa klapsy w tył każdego uda, była drżącym bałaganem. Ale znałem Angelę i nie byłaby z tego zadowolona - potrzebowała więcej.
Więc bez wahania odłożyłem wiosło, zbierając plon. Przewracając ją na plecy, brutalnie rozsunąłem jej nogi, otwierając jej krocze na mój widok… i na moją uprawę! Uderzyłem wewnętrzną stroną każdego uda - nie z pełną siłą, ale wystarczająco, żeby dobrze bolało. Poruszałem się tam iz powrotem, zaczynając tuż nad jej kolanami i kierując się w górę, naprzemiennie nogami w kierunku jej ociekającej cipki.
Aby dokończyć pracę nad jej dolną częścią ciała, uderzyłem ją bezpośrednio w łechtaczkę – ponownie nie na tyle mocno, aby spowodować trwałe uszkodzenie wrażliwego pąka, ale wyrwało się jej z gardła okrzyk. Leżała tam, jęcząc i wijąc się, gdy jej umysł próbował przetworzyć wszystko, co zrobiłem. Dałem jej kilka chwil i podszedłem do Roberty. Kliknąłem na wibrację motyla w jej cipce, a ona napięła się, czując, jak doznania biegną od jej łechtaczki do mózgu.
Aby zwiększyć skuteczność jej Motyla, użyłem dłoni, aby mocniej wcisnąć urządzenie w jej krocze. W tym samym czasie pociągnąłem za łańcuszek łączący zaciski na sutki, podciągając jej sutki i cycki do góry. Ponieważ była przywiązana do krzesła, nie była w stanie za nimi nadążyć, co powodowało stres w jej delikatnych sutkach. Poruszałem dłonią, naciskając wibrację Butterfly, przez co westchnęła, a jej nogi drżały.
„O Boże! O mój Boże, Mistrzu!” ona płakała. „Tak, dziwko, poczuj sposób, w jaki mój motyl drażni twoją udręczoną cipkę. Tak bardzo chcesz dojść, prawda? Tak dawno nie miałeś spermy, prawda dziwko?” Powiedziałem, szydząc z niej, podnosząc jej namiętności i sprawiając, że jej pragnienie płonie jeszcze bardziej. „Tak, Mistrzu, proszę! O Boże, proszę, pozwól mi dojść, Mistrzu! Proszę, błagam, proszę, spraw, żebym skończył!” jęknęła. Wyłączyłem wibrację Butterfly, gdy siedziała tam, dysząc i szlochając.
Odwiązałem ją i chwytając garść włosów, zaciągnąłem ją do łóżka. „Połóż się na łóżku i usiądź okrakiem na tej dziwce. Chcę, żebyście trzymali się za ręce z cipkami na jej.
Zerżnę was oboje, a wy będziecie patrzeć, jak się pieprzą” — powiedziałem. Roberta zajęła pozycję, siadając okrakiem na Angeli, która wciąż leżała na łóżku leżąc na plecach z rozstawionymi nogami. Splotli swoje palce, gdy Roberta przytrzymała ręce Angeli. Cieknąca cipka Roberty znajdowała się dokładnie o stopę nad cipką Angeli. Idealna pozycja dla mnie, aby naprzemiennie pieprzyć ich obu!..
Carly i Jane dostają więcej, niż się spodziewali, rejestrując się w klubie czerwonych latarni.…
🕑 7 minuty BDSM Historie 👁 1,652Po moim spotkaniu z Lance'em Grahamem znalazłem drogę do domu i poszedłem spać. Obudziłem się, słysząc, jak Jen potyka się w domu o 6 rano. Była na trzy sposoby w mieszkaniu faceta w…
kontyntynuj BDSM historia seksuKrystal bada ból i przyjemności związane z grą w wosku świec.…
🕑 5 minuty BDSM Historie 👁 3,262Wspomnij o huraganach i większość ludzi myśli o niszczycielskich wiatrach, niekończącym się deszczu i powszechnych powodziach. Wspomnij o huraganie i myślę, że wosk do świec. Tak, wosk do…
kontyntynuj BDSM historia seksuJedna z moich pierwszych opowiadań w języku angielskim. Chodzi o podwodne używane przez jej Mistrza i grupę ludzi.…
🕑 13 minuty BDSM Historie 👁 1,795W piątek wieczorem Alice została poproszona o założenie czerwonej sukienki. Uwielbiała to nosić, ściskała jej smukłe ciało, jakby było uszyte na miarę, a przy dwóch suwakach z przodu jej…
kontyntynuj BDSM historia seksu