Pierwszy gość wszedł, dał Liz swój płaszcz i spojrzał na nią, no cóż, na wszystko poniżej jej szyi. Zanim zdążyła zdjąć płaszcz i udać się do szatni, do pokoju weszła kolejna para gości. Obaj byli niskimi, krępymi starszymi mężczyznami i obaj na jej widok byli na skraju zawału serca. Liz ponownie wzięła ich płaszcze i była w stanie je odłożyć. Po powrocie przybył ostatni gość.
Ten był trochę szczuplejszy i wyglądał trochę jak Disraeli. „Czy panowie mają ochotę na drinka? Whisky?” – powiedział pan Harper, przerywając ciszę. „O tak” – padły wymamrotane odpowiedzi. Liz szybko wyszła i wróciła z pięcioma whiskami.
Każdy wziął po jednym, a ona stała z boku. – Twoje usługi są w miarę w porządku, prawda? powiedział, że Disraeli są podobni, podczas gdy reszta panów spojrzała na Liz. „Raczej tak. Możesz z nią zrobić, co chcesz, jest moja i obecnie jest karana za złe zachowanie” – odpowiedział nonszalancko pan Harper.
Liz spojrzała na pana Harpera, po czym szybko odwróciła wzrok. – Czyż nie tak, panno Cummington? I po tym podkręcił wibrator do maksimum, a Liz westchnęła cicho. – Tak, proszę pana – wydyszała Liz, zadyszana.
Kilku gości obejrzało się, a pan Harper wskazał ich Liz. Podeszło do niej dwóch małych, grubych. Jeden wszedł prosto do środka, chwycił ją za pośladek i przycisnął do swojego krocza, gdy on schował twarz w jej piersi.
Poczuła na sobie jego wypukłość. Następnie Liz zaczęła wiercić się od klatki piersiowej do pośladka, dając małemu mężczyźnie trochę zabawy. Drugi okrążył Liz, zatrzymując się za nią. „Zatrzymaj się, pochyl się, rozsuń nogi” – rozkazał.
Liz natychmiast się zatrzymała. Mężczyzna przywiązany do jej piersi wyjął głowę i odsunął się, aby pozwolić jej się pochylić. Następnie mali panowie uklękli za Liz i pociągnęła nosem.
Mogła poczuć, jak tam pozostaje, wąchający i wpatrujący się w mokre majtki i wibrujący w niej wibrator. Nagle obciążenie jej nóg spowodowane schylaniem się przez tak długi czas stało się zbyt duże, nogi ustąpiły i upadła do przodu, utrzymując się na tym, co było pierwsze. Na jej nieszczęście było to krocze mężczyzny, który wcześniej zadomowił się na jej łonie. Jej piersi kołysały się do przodu, prawie wyrywając się z sukienki, a tył był teraz w pełni widoczny dla wszystkich. Kolana piekły ją z bólu od uderzenia o podłogę.
„No cóż, moja droga, jeśli nalegasz” – powiedział kochanek od piersi, rozpinając spodnie i podnosząc koszulę tak, aby jego penis nie był zasłonięty. Liz zignorowała ból i zabrała się do pracy, głaszcząc jego penis i ssąc jego worek. To wydawało się za wiele dla Pana Bosom Lover i strzelił z piskiem, a spray uderzył w jej twarz. Przestała głaskać, wylizała jego kutasa do czysta i czekała na ponowne polecenie wstania. Rozkaz nigdy nie nadszedł, ale poczuła rękę zmuszającą ją do opuszczenia głowy i polecenie uniesienia tyłka, a następnie odsunięcia majtek na bok.
Następnie do jej dziury wepchnięto kutasa. Napięta, nieoczekiwana, jej mięśnie się napięły, walczyła z pragnieniem krzyku. Bił ją przez jakiś czas, zwiększając swoje pchnięcia i prędkość, po czym nagle przestał.
Dał jej wielkiego klapsa w tyłek, powodując, że Liz krzyknęła z bólu i podniecenia. Jeszcze raz dał jej klapsa, a potem przemówił. – Dołączysz do nas? głos zaprosił i grupa podeszła do niej. „Proszę wstać, panienko, rozłożyć nogi i pochylić się” – powiedział jeden z mężczyzn.
Liz tak zrobiła i gdy się pochyliła, jej piersi wysunęły się spod sukienki. Mężczyźni podeszli, jeden zajął pozycję pod nią, wyjął wibrator i umieścił go pomiędzy jej piersiami, po czym zaczął skubać jej cipkę. Inny zbliżył swojego kutasa do twarzy Liz i włożył jej ją do ust. Dwóch pozostałych chwyciło się za ręce, a ona zaczęła masturbować ich twardniejące kutasy.
Ostatni dżentelmen wrócił do jej tyłka i zaczął ją ruchać. Ruch jego pchnięć przełożył się na to, że ruchała kutasa w ustach. Jej obolałe nogi ugięły się, ale trzymała, gdy pławiła się w przyjemności mężczyzny jedzącego jej cipkę.
Miała wystarczającą kontrolę, aby utrzymać dobre głaskanie dwóch kutasów w dłoniach. Ostro i szybko sprawia im przyjemność, ale tym razem panowie wytrzymali znacznie dłużej. Ale nie minęło dużo czasu, zanim Liz wydała stłumione westchnienie, a soki spłynęły jej po nodze. Następnie każdy z mężczyzn zatrzymał się, a ona opadła na podłogę w otchłani ekstazy. Leżała tak przez chwilę, dysząc i zbierając się w sobie.
„Na kolana” – rozkazał głos. „T-tak, proszę pana” – odpowiedziała Liz i spełniła polecenie. „Teraz rozsuń sukienkę, żebyśmy wszyscy mogli zobaczyć twoje piersi i zsunąć je do siebie” – kontynuował głos.
Liz całkowicie rozpięła sukienkę i zsunęła piersi, tworząc inspirujący dekolt. „Panowie?” powiedział pan Harper ze szelmowskim uśmiechem. Następnie on i reszta mężczyzn zaczęli się masturbować i wytryskać na piersi Liz. Efektem działania wszystkich pięciu mężczyzn, z których niektórzy strzelali z większym ciężarem, inni, było utworzenie się małego jeziorka na jej piersiach. Mały „wodospad” spłynął po niej i zebrał się w jej dolnej połowie, wsiąkając w sukienkę.
„Panno Cummington, proszę zdjąć sukienkę i ją wyprać. Chcę, żeby pani to wszystko wyczyściła” – powiedział pan Harper, patrząc Liz w oczy. Liz wstała i zdjęła sukienkę, zaczynając od zdjęcia jej z ramion, a następnie powoli rozpinając zamek z przodu i zsuwając ją w dół, pochylając się powoli, aby widzowie mogli zobaczyć ją w całej okazałości, zanim wyjdzie z niej, jedna noga na raz.
Sperma w większości wsiąkła w sukienkę, ale niewielka jej ilość nadal spływała po biuście. Następnie rozłożyła sukienkę na płasko i stanęła na czworakach, tyłem skierowanym ku niebu. Jeden idealnie okrągły policzek był wciąż zaczerwieniony od klapsów, gdy pochyliła głowę w stronę sukienki. Liz chłonęła spermę jak kot z miską mleka.
Na początku powoli, potem, gdy spróbowała soku, zwiększyła ruch, jej piersi poruszały się w tę i z powrotem, gdy to robiła, a ruch również następował, powodując kołysanie jej tyłka w przód i w tył. Następnie, zadowolony z osiągnięć swego niewolnika, pan Harper rozkazał: „Bądź przyzwoitą panną Cummington i zjemy obiad”. Następnie spojrzał na zegarek i powiedział: „Panowie, jest już późno. Muszę was prosić o zrobienie śladów” i po czym mężczyźni odeszli. „Teraz, moja seksowna minx, zabiorę cię do domu.
Możesz wziąć prysznic i wrócić do munduru, w którym przyszedłeś. Zatrzymam to tutaj na inny czas” – powiedział cicho pan Harper do ucha Liz. Liz wspięła się po schodach wyczerpana, weszła do pokoju, w którym kazano jej się przebrać, i wzięła prysznic.
Słodka ulga, gdy ciepła woda dotknęła każdej części jej ciała, była prawdopodobnie najlepszym prysznicem, jaki miała od dłuższego czasu. Założyła zielony, satynowy komplet bielizny, lecz tym razem rajstopy założyła pod majtki i paski do pończoch. Następnie włożyła pończochy i wsunęła się w szpilki. Potem przyszło zadanie ponownego zapięcia, na szczęście nienaruszonej bluzki i włożenia z powrotem sukienki w szkocką kratę, nie zapominając o szkolnym krawacie. Rozejrzała się za czymś, o czym mogła zapomnieć, wyszła z pokoju i czekała na pana Harpera w wielkim korytarzu.
Kiedy ona i pan Harper wsiedli do jego samochodu, on spojrzał na niego i powiedział: „Wcześnie nadrobiłeś swój błąd i wykonałeś bardzo dobrą robotę. Wierzę, że zrobimy to jeszcze raz. Dokąd cię teraz zabieram?” „Dziękuję, proszę pana, to była dla mnie przyjemność. Numer 32, Adams Road, Harsonford” – odpowiedziała Liz.
Po około godzinie dotarli do mieszkania Liz. Nie był to najładniejszy pokój, tylko jeden mały pokój, ale lokalizacja nie była zła. Z okna roztaczał się widok na pola z małym laskiem na końcu. Nie żeby mogli to zobaczyć o pierwszej w nocy.
„Och, moja, dziwko! To w ogóle nie wystarczy. Zapewnię ci o wiele ładniejsze miejsce, bliżej szkoły i mnie. Gdzieś, gdzie mogę wykonywać rozmowy domowe. Gdzieś, gdzie zapewniona jest prywatność” – powiedział pan Harper z prawdziwym współczuciem w głosie.
Czy już się bawisz?…
🕑 11 minuty BDSM Historie 👁 2,517Było piątkowe popołudnie, byłem w warsztacie na zapleczu, finalizując arkusz roboczy dla zakończonych prac na koparce, którą odnowili. Arkusz kontrolny wymagał podpisania i sprawdzenia…
kontyntynuj BDSM historia seksuZastanawiam się, czy powinienem przyznać, że pisząc to nie mam na sobie majtek, a może majtek... albo że włożyłem swój ulubiony wibrator i ustawiłem go nisko. Albo że spędziłem prawie…
kontyntynuj BDSM historia seksuLatające skrzydła cię tam prowadzą, a złożone skrzydła utrzymują cię tam.…
🕑 14 minuty BDSM Historie 👁 2,094Piotruś Pan, Pixie Dust, Never-Never Land, Fairies... Dlaczego dzieci miałyby się bawić? A co by było, gdyby Tinkerbelle zdał sobie sprawę, że Peter nigdy nie dorośnie, nigdy nie weźmie…
kontyntynuj BDSM historia seksu