Są rzeczy, których nie zakryjesz szminką i tuszem do rzęs

★★★★(< 5)
🕑 20 minuty minuty BDSM Historie

Penny przywitała mnie uściskiem i pocałunkiem w policzek przed drzwiami wejściowymi. „Tak się cieszę, że mogłeś wziąć udział w tegorocznej imprezie, Gil. Minęło zbyt dużo czasu, odkąd się widzieliśmy”. Penny i jej partnerka Courtney organizują imprezę w każdy weekend Święta Pracy. Impreza pełni także funkcję spotkania i powitania dla osób lubiących dziwactwa, zarówno doświadczonych, jak i nowicjuszy.

Na cztery ostatnie imprezy, na które mnie zaprosili, nie mogłem być obecny. Utrzymujemy kontakt e-mailowy i SMS-owy, a kilka razy w roku spotykamy się na lunchu. Penny i Courtney przedstawił mi wspólny znajomy. Uściskałem Penny.

„To trwało zbyt długo. Jak życie cię traktuje?” Penny uśmiechnęła się i odpowiedziała: „Nie mogło być lepiej. Mój były mąż w końcu uregulował to, co był mi winien. A Courtney zerwała z tematem przyprowadzenia innej kobiety do naszego łóżka”.

Roześmiałem się i odpowiedziałem: „To dla ciebie ekscytujące czasy, Penny. Cieszę się razem z tobą”. Penny skinęła głową i poinformowała mnie: „Mamy dziś wieczorem całkiem sporo gości, którzy dopiero zaczynają przygodę z seksem, Gil. To tylko informacja, większość to pary. Jestem pewna, że ​​zostaniemy zadani milion pytań, gdy wszyscy się już zadomowią i poczują się komfortowo”.

Zaprowadziła mnie na patio na tyłach domu, gdzie zebrali się wszyscy goście. „Gil!” Courtney pisnęła i podeszła do mnie. Uściskałem ją. – Miło cię znowu widzieć, Courtney.

Jak się masz? Courtney poklepała mnie po tyłku i odpowiedziała: „Życie nie mogłoby być lepsze. Dostałam awans w pracy i dodatkowe dwa tygodnie wakacji. Penny i ja jedziemy w trasę po Europie w połowie października.

Nie mogę się doczekać. Coś nowego po twojej stronie, Gil?” „Nie ma nic tak ekscytującego jak twoje wieści, Courtney” – zachichotałem. Uśmiechnęła się i szepnęła: „Może będziesz miał szczęście i zabierzesz dziś wieczorem kogoś do domu”.

Mrugnąłem i odpowiedziałem: „Szczęście nie ma z tym nic wspólnego”. Courtney zachichotała i złapała mnie za tyłek. – Bardzo jesteś zarozumiały, Gil? Zrobiłem obchód i przywitałem się z przyjaciółmi i znajomymi. Przedstawili mnie gościom, których nie znałem.

Łatwo było rozpoznać, którzy goście byli nowi na scenie. Ich reakcje i odpowiedzi były trochę zbyt ożywione. To normalne, że byli trochę zdenerwowani i podekscytowani. Był ciepły wrześniowy wieczór, wszyscy byli odpowiednio ubrani. Kobiety nosiły jasne i kolorowe tkaniny, które odsłaniały dużo skóry.

Większość kobiet była wysportowana i pokazywała kołnierzyki na szyi. Asortyment sięgał od cienkiej skóry po plisowane jedwabne muszki. W miarę upływu wieczoru i wszyscy czuli się nieco bardziej swobodnie, rozmowy nasiliły się, od wymiany czczych pogawędek i uprzejmości, po preferencje dotyczące seksu i dzielenie się doświadczeniami. Wtedy podszedłem do Courtney i zapytałem, czy przygotuje mi drinka. Gdybym jeszcze raz usłyszał określenia Prawdziwy Mistrz, Prawdziwy Dom, Prawdziwy Niewolnik czy Prawdziwy Sub, byłem pewien, że mój mózg eksplodował.

„Chętnie, Gil. Chodźmy na dół do baru. Zrobiłam kilka shotów Jell-O” – zgodziła się wesoło. W piwnicy znajdował się pełny bar i wystrój w stylu retro.

Szafa grająca Wurlitzer była klejnotem gustownego wystroju. Na kanapach, przy barze i wokół szafy grającej zebrało się blisko tuzin osób. Zająłem miejsce przy barze obok bardzo ładnej blondynki.

Wyglądała na grubo po trzydziestce lub na początku czterdziestki. Jej oczy spotkały się z moimi, gdy Courtney i ja podeszliśmy do baru. Uśmiechnęła się do mnie i opuściła lekko głowę, aby ssać słomkę ze szklanki, którą trzymała w dłoni. Courtney przedstawiła mnie jej z szerokim uśmiechem: „To jest Joy. Pracuje z Penny.

Zachowuj się, Gil. Joy jest szczęśliwą mężatką”. Courtney zachichotała i mówiła dalej: „To jest Gil. Miej na niego oko, Joy. To bardzo niegrzeczny chłopiec”.

Zaśmiałem się, słysząc przedstawienie Courtney. Joy również była rozbawiona i odpowiedziała: „Witam, Gil”. „Przyjemność, Joy” – uśmiechnąłem się.

Było coś w sposobie, w jaki na mnie patrzyła, co sprawiło, że mój kutas się poruszył. Byłem pewien, że jest dnem, bez względu na to, jakie miała preferencje co do supełków. Ale jednocześnie, gdyby Top nie mógł jej kontrolować, zjadłaby go żywcem. Courtney postawiła trzy kieliszki na barze i zatarła dłonie.

„Zrobiłam je wczoraj wieczorem. Shoty z galaretką Martini z jagodami. Są absolutnie pyszne. Pozdrawiam! Za nowych przyjaciół” – wzniosła toast Courtney. Wypiliśmy zaskakująco smaczne shoty, a Courtney postawiła przede mną puszkę Coors Light.

Mrugnęła i zachichotała: „Zachowuj się jak dzieciaki. Albo nie”. I poszła na górę. Upiłem łyk piwa i zapytałem Joy: „Przyszłaś tu wcześnie, nie widziałem cię na górze”. Uśmiechnęła się i odpowiedziała: „Jest znacznie mniej nerwowo niż to, co dzieje się na górze i na tylnym patio”.

Skinąłem głową i uśmiechnąłem się. „Czy to niegrzeczne z naszej strony? Byliśmy młodzi i mieliśmy mnóstwo pytań? Jestem pewien, że słowo mistrz słyszałem częściej, niż kiedykolwiek zostało użyte w każdym odcinku Kung Fu, łącznie z powtórkami. " Joy roześmiała się i odpowiedziała: „To na pewno nie jest z naszej strony niegrzeczne.

Możesz tylko tyle razy odpowiadać na te same pytania. To impreza, w której uczestniczymy, a nie trening”. Upiła łyk przez słomkę i zapytała: „Co pociąga cię dewiacyjne zachowanie, które czyni cię takim niegrzecznym chłopcem?” "Zboczeniec?" Zaśmiałem się. Joy wykrzywiła usta w nieśmiałym uśmiechu i odpowiedziała: „No dalej, Gil. Masz w sobie coś, co emanuje niegrzecznością i dewiacją.

To jest równie przerażające, co seksowne”. „Przede wszystkim panie, Joy. Jestem dżentelmenem” – uśmiechnąłem się. Joy odwróciła się na swoim miejscu twarzą do mnie i powoli skrzyżowała swoje zgrabne nogi. Pozwalając sukience unieść się wysoko na uda.

Uśmiechnęła się, obserwując, jak patrzę na jej gładkie nogi. „Czy panowie mają zwyczaj gapić się na nogi kobiet, nawet nie starając się zachować dyskrecji?” – zapytała żartobliwie Joy. „Nie mogę wypowiadać się w imieniu każdego dżentelmena.

Ale tak jest” – uśmiechnąłem się. Joy zachichotała. „Courtney mówiła poważnie. Lepiej będę uważała na siebie przy tobie.

Ponieważ jesteś dżentelmenem i nalegasz, żebym ci powiedział pierwszy, zrobię to. Lubię być bardzo posłuszna i bardzo przychylna, jak na odpowiedniego mężczyznę. Przeskanowała moją twarz w poszukiwaniu reakcji i powiedziała: „Twoja kolej, Panie Dżentelmen”. Uśmiechnąłem się, odpowiadając: „Pobłażam bardzo posłusznym damom”.

Joy się roześmiała. i pokręciła głową: „Nie ma mowy, proszę pana. Nie wykręcisz się tak łatwo. Musisz odpowiedzieć na pytanie.

Powiedziałem ci wszystko, co musisz o mnie wiedzieć. To sprawiedliwe, że robisz to samo. I nie waż się myśleć o ukrywaniu najdrobniejszych szczegółów.” Upiłem kolejny łyk piwa i odpowiedziałem: „W imię uczciwości przedstawię ci bardziej szczegółowe wyjaśnienie moich wypaczonych gustów.

Jestem osobą noszącą linę i tak sadystyczną, jak wymaga tego ode mnie kobieta. Joy usiadła na krześle i oparła lewy łokieć o bar. Patrzyłem, jak jej duże piersi są wypychane do przodu i napinane przez cienki materiał jej piersi.

Patrzyła z aprobatą, jak pożeram jej piersi moim intensywnym spojrzeniem. „Pochlebiasz mi, Gil. Nie potrafię wyrazić, jak dobrze czuje się kobieta, gdy mężczyzna tak otwarcie podziwia jej ciało.

Dziękuję” – powiedziała Joy, podnosząc rąbek sukienki wyżej na udzie. „Czy jest tu twój mąż, Joy?” Zapytałam. Pokręciła głową: „Jest na Florydzie i gra w golfa z kilkoma przyjaciółmi.

Nie marzyłabym o tym, żeby był ze mną na tym przyjęciu. „Czy jesteś mu posłuszna i przychylna?” Zapytałam. „Nie w taki sposób, w jaki myślisz. Nie podziela moich gustów.

Kocham go mocno. Ale jest zbyt delikatny, żeby przyjąć to, co oferuję” – odpowiedziała Joy bardzo spokojnie. „Bierzeć?” Uśmiechnąłem się.

Joy uśmiechnęła się i poklepała mnie po udzie. „Gil, podejdź teraz. Nie baw się ze mną nieśmiało.

Powiedziałem ci wszystko, co musisz o mnie wiedzieć. Tak, zabierz to ode mnie; naginaj mnie do ich woli, bez względu na to, jak bardzo z nimi walczę. Muszę mieć pewność, że mężczyzna, któremu ofiaruję posłuszeństwo, jest tego godny i może zapewnić mi to, czego potrzebuję. Zmarnowałem wiele godzin z mężczyznami, którzy obiecali, że przyjmą to, co uznają za stosowne. Tylko po to, by pozostać niezadowolonym i zawiedzionym, gdy nie dotrzymali obietnicy.

„Jestem pewien, że ci, którzy cię rozczarowali, Joy, poczuli twój gniew” – odpowiedziałem. Joy kręciła tyłkiem na stołku barowym i opierała się bliżej mnie, „Założę się, że tak” i mrugnęła do mnie. Przesunęła rękę w stronę mojego fiuta i zapytała: „Jesteś ciekawy, Gil? Czy chcesz sprawdzić moje posłuszeństwo?” Spojrzałem w jej orzechowe oczy i odpowiedziałem: „Wiesz, że tak. I zrobię to, teraz.

Idź do łazienki, szeroko rozsuń tyłek i zrób mi zdjęcie swojej dupy. Joy udawała szok, odpowiadając: „To obrzydliwe”. Wstała od stołka barowego i poszła na górę.

Wróciła na swoje miejsce kilka minut później i wręczyłem mi telefon. Uśmiechnąłem się, patrząc na zdjęcie przedstawiające ją szeroko rozpostartą i odsłoniętą dupką w całej okazałości. Kiedy oddałem jej telefon, Joy uśmiechnęła się i powiedziała: „Kto wiedział Courtney była tak utalentowaną fotografką?” Zachichotałam i powiedziałam: „Mieszkam dwadzieścia minut jazdy taksówką stąd.” Joy poczuła lekki dreszcz przebiegający po jej plecach. Odpowiedziała: „Żadnych śladów na twarzy, szyi i ramionach górne ramiona.

Jeśli nie poproszę cię, żebyś przestała, rób dalej, cokolwiek robisz. Przerwała; widziałem, że wahała się, czy kontynuować. Skinąłem jej głową, dając jej znać, że chcę, żeby kontynuowała. „Czy możesz zamazać to pojęcie? dla mnie kolejka, Gil?” „Założę się, że zatrę granicę, Joy.” Uśmiechnęła się, pochyliła się i pocałowała mnie w policzek.

„Przyjmę ten zakład, Gil. Zawsze, gdy chcesz położyć go na stole. Mój tyłek jest twój. Pożegnaliśmy się, czekając na przyjazd taksówki.

Czterdzieści minut później otworzyłem drzwi do mojego mieszkania i klepnąłem Joy w tyłek, gdy weszła do środka. Odwróciła głowę i spojrzała na mnie z góry jej ramię i powiedział: „Dobry początek. Co dalej, Gil?” Joy rzuciła torebkę na podłogę, odwróciła się twarzą do mnie, kiedy zamknąłem drzwi, i uśmiechnął się: „Jak mogę panu służyć dzisiejszego wieczoru, proszę pana?” Uśmiechnąłem się do niej. Zagrzmiało.

moje gardło, gdy lewą ręką chwyciłem ją za włosy, a prawą za pierś. Przyciągnąłem ją do siebie, obróciłem nas i popchnąłem z powrotem do drzwi. Puściłem uścisk na jej włosach, podniosłem rąbek jej sukienki i mocno pociągnął za jej stringi.

Trzy próby zerwania z niej stringów. Rozsunąłem jej nogi, wpychając jej wilgotne, postrzępione stringi do ust. Przesunąłem rękę od jej pełnej piersi do gardła przycisnęła głowę do drzwi.

„Nie będę jeszcze używał twoich zdzirowatej buzi, dziwko” – warknąłem. Joy zadrżała i skinęła głową. Ująłem jej cipkę w dłoń i podniosłem ją na palce.

Joy jęknęła i zamknęła oczy. „Stań na palcach, rozstaw nogi” – rozkazałem. Skinęła głową i zamknęła oczy. Zdjąłem rękę z jej pochwy i zsunąłem ramiączka jej sukienki na ramiona, odsłaniając szczyty jej dużych, jędrnych piersi. Sięgnąłem do jej stanika i wyjąłem obie piersi z miseczek.

Ssałem jej sutki i wgryzałem się w piersi. Zapach jej ciała sprawił, że mój kutas zaczął drgać i puchnąć. Joy wierciła się i jęknęła z aprobatą. Podrapałem wewnętrzną stronę jej uda i przesunąłem kciukiem po jej gładkiej szczelinie. Uderzyłem ją pomiędzy jej rozłożone nogi.

Pisnęła i próbowała połączyć uda. – Nie waż się – warknąłem jej do ucha. Joy skinęła głową, ugięła kolana i szerzej rozłożyła uda. Mocniej uderzyłem jej cipkę, przejeżdżając zębami po jej wyprostowanych sutkach. Joy przygryzła stringi w ustach i sapała przy każdym ciosie, którego jej cipka była pożądliwie oczekiwana i akceptowana.

Mój kutas osiągnął pełną erekcję i drgał za każdym razem, gdy uderzałem ją w cipkę. „Na kolana” – rozkazałem, po raz ostatni uderzając ją w nasiąkniętą cipkę. Joy szybko rzuciła się na moje stopy i wpatrywała się łapczywie w wybrzuszenie w moich spodniach.

„Chcesz ssać mojego kutasa, dziwko?” Uśmiechnąłem się do niej. Skinęła głową, gdy wyjmowałem jej stringi z ust. "Dlaczego?" – zapytałem, przedłużając oczekiwanie Joy na to, że będzie miała mojego kutasa w ustach.

Wzięła głęboki oddech i odpowiedziała: „Jestem głodną kutasów dziwką, proszę pana”. „Bierz torebkę, dziwko. Podaj mi szminkę i tusz do rzęs.

Chcę, żebyś dobrze pomalowała twarz, zanim pieprzę cię w usta” – uśmiechnąłem się do niej. Joy sięgnęła po torebkę, którą upuściła na podłogę i podała mi to, o co prosiłam. „Żółta czerwień?” Zapytałem ją, gdy zdjąłem górną część szminki. „Co jeszcze założyłbym w twojej obecności, proszę pana?” Joy dyszała.

Rozsmarowałem szminkę na jej ustach i wokół ust. Zrobiłem to samo ze szczoteczką do tuszu do rzęs, nakładając krople czerni Płyn pod dolnymi rzęsami. Wyglądała jak tania, gumowa lalka do seksu. „Teraz posmarujmy twoją szminkę i posmarujmy twoją śliczną twarz tuszem, Joy” – uśmiechnąłem się, wyjmując mojego dużego, grubego kutasa ze spodni.

Joy oblizała wargi i odpowiedziała: „Tak, proszę pana”. I szeroko otworzyłam jej usta. Skrzyżowałem jej nadgarstki za głową. Sięgnąłem pomiędzy jej złożone ramiona i chwyciłem Joy za oba nadgarstki wziąłem głęboki oddech i wysunąłem jej język.

Wycelowałem mojego kutasa w jej otwarte usta i naciągnąłem go na mojego fiuta. Joy zakrztusiła się i zakaszlała, gdy zanurzyłem mojego kutasa w jej gardle przy pierwszym pchnięciu. Nos miała mocno przyciśnięty do miednicy. „Spójrz na mnie, dziwko.

Chcę zobaczyć, jak twoje oczy napływają do góry i jak łzy spływają po twoich policzkach czarnymi smugami” – rozkazałem. Joy posłuchała i rozszerzyła oczy, odchylając głowę do góry. Przesunęła językiem po górnej części mojego worka z piłeczkami.

Każdy ruch jej języka powodował, że mój kutas drgał w jej ustach. Uśmiechnąłem się, obserwując, jak jej oczy zaczynają się zbierać, a pierwsze łzy zmieszane z tuszem do rzęs spływają po jej twarzy. Pozostawiając ciemne, płynne smugi na jej pięknej twarzy. Wyciągnąłem mojego fiuta z jej ust i pozwoliłem jej kaszleć, sapać i połykać ślinę, która zebrała się w jej ustach.

Joy natychmiast ponownie zaoferowała swoje usta mojemu kutasowi, po wzięciu kolejnego głębokiego oddechu. Włożyłem mojego fiuta do jej ust i zacząłem ruchać go do gardła szybkimi pchnięciami bioder. Więcej łez wypłynęło z oczu i spłynęło po jej twarzy, powiększając piękny czarny bałagan, którym malował ją tusz do rzęs. Zwiększyłem tempo ruchania w gardło i natychmiast zostałem nagrodzony głuchymi, bulgoczącymi dźwiękami z gardła Joy. Łzy nadal spływały po jej twarzy i docierały na szczyty cycków.

Jej twarz była pokryta płynnymi czarnymi smugami i małymi czarnymi rzekami. Pomadka rozmazała się i zakryła jej usta i podbródek. Wyglądała pięknie. Wysunąłem się z jej ust i podniosłem Joy na nogi.

Zaprowadziłem ją do mojej sypialni, trzymając jej nadgarstki za głową. Popchnąłem ją na łóżko i zacząłem się rozbierać. – Rozbierz się – rozkazałem. Joy wstała, zdjęła sukienkę i zdjęła stanik.

Podszedłem do komody i chwyciłem zwiniętą linę i jeden z pasków z dolnej szuflady. Rzuciłam pasek na łóżko, obok Joy. – Chodź tutaj – rozkazałem.

Joy posłuchała. Stanąłem za nią i objąłem jej klatkę piersiową lewym ramieniem. Joy opuściła głowę i nie patrzyła na siebie w lustrze komody. Podniosłem jej głowę zgięciem łokcia. „Nigdy nie wyglądałaś piękniej, Joy” – szepnąłem jej do ucha.

Twarz Joy była czerwona od własnego odbicia. Rozmazana szminka i tusz do rzęs, które pomalowały jej twarz i górę piersi, nie były dla niej ani trochę pochlebne. Odpowiedziała: „Dziękuję, proszę pana”.

Rozwinąłem linę i zawiązałem Joy uprząż piersiową. Dwa przeciągnięcia liny nad cyckami i dwa przeciągnięcia liny pod cyckami. Zacisnąłem mocno linę pomiędzy jej piersiami, odpychając jej mięsiste ciało od klatki piersiowej, napięte i ściśnięte.

Zawiązałem krawat i uderzyłem ją w piersi. Joy jęknęła i wyprostowała ramiona. Znowu uderzyłem ją w piersi; Odrzuciła głowę do tyłu i przygryzła dolną wargę.

Kontynuowałem klepanie jej po piersi w stałym rytmie. Patrzyłem, jak pełne, mięsiste kule odbijają się od jej piersi przy każdym uderzeniu, a następnie szybko zmieniają kolor na różowy, a potem czerwony. Kolana Joy ugięły się, gdy wydała z siebie cichy jęk. Złapałem ją za włosy i pchnąłem jej twarz na łóżko, tak aby jej biodra znajdowały się na krawędzi materaca.

Sięgnąłem po pasek, złożyłem go na pół i podniosłem jej głowę z materaca za włosy. Joy rozłożyła szerzej nogi i błagała: „Pociągnij mnie mocniej za włosy. Zegnij mnie proszę na pół”.

Spełniłem jej prośbę i chłostałem ją pasem w plecy. Gdy tylko skóra w nią wbiła się, na jej skórze pojawiły się czerwone smugi. Całe jej plecy i łopatki pokryłam głębokim odcieniem czerwieni. Pierwszy cios w jej tyłek był mocny.

Joy pisnęła z bólu i próbowała zakryć tyłek rękami. – Nie – warknąłem, szarpiąc ją za włosy. Joy sapnęła i próbowała kiwnąć głową.

Mocniej przejechałem złożoną skórą po jej jędrnych pośladkach. Od uderzenia jej skóra zrobiła się czerwonawo-fioletowa. – Żadnych śladów na ramionach, ramionach, szyi i twarzy, prawda, kurwa? – zapytałem surowo. „Tak, proszę pana.

Dziękuję, proszę pana” – jęknęła Joy. Uderzyłem ją w tyłek trzy razy w krótkich odstępach czasu. Nogi Joy zesztywniały i wyprostowały się. Poczekałem, aż ból ustąpi, rozluźniła nogi i ponownie ułożyła się na materacu.

Naliczyłem czterdzieści pięć kolejnych uderzeń pasem w jej tyłek. Świeciło fioletowo; znaki zakwitną w ciągu następnych kilku dni. Przerzuciłem pasek przez plecy Joy, chwyciłem ją za biodra i podniosłem jej kolana na łóżko.

Prawą ręką chwyciłem ją za gardło, a lewą ręką wycelowałem mojego kutasa w jej ociekającą cipkę. Joy zadrżała, gdy główka mojego kutasa musnęła jej łechtaczkę i zatrzymała się na jej gładkim otwarciu. Wsunąłem w nią główkę mojego kutasa i obiema rękami chwyciłem ją za gardło. „Pieprzyć mojego kutasa, dziwko” – warknąłem i przyciągnąłem ją do mojego kutasa, głęboko w jądra. Gulgoczący oddech wypełnił moją sypialnię.

Joy przycisnęła swój tyłek do mnie i zaczęła się szarpać i dziko poruszać biodrami. Desperacko pragnęła uwolnienia. Wsunęła jedną rękę między nogi i zaczęła pocierać, szczypać i skręcać łechtaczkę. Chwilę później jej cipka eksplodowała wokół mojego fiuta. Ciało Joy zesztywniało i znieruchomiało, gdy jej cipka zacisnęła się na moim kutasie.

Przez całe jej ciało przebiegł łagodny dreszcz, nasilający się, aż zatrząsła się tak gwałtownie, że musiałem zacieśnić uścisk na jej gardle, aby utrzymać ją w miejscu. Kiedy jej orgazm zaczął słabnąć, ciało Joy zwiotczało, a ona jęknęła. Uwolniłem jej gardło z uścisku, jej tułów opadł na łóżko.

Wyciągnąłem mojego kutasa z jej cipki, chwyciłem linę zawiązaną na jej plecach i jednym brutalnym pchnięciem wbiłem jej tyłek moim kutasem. Joy krzyknęła w materac, przygryzając prześcieradło. Im mocniej zanurzałem mojego kutasa w jej dupie, tym mocniej Joy pchała ją ku mnie. Napracowaliśmy się, kurwa, w zawrotnym tempie.

Joy wsunęła rękę między jej nogi i pomasowała spuchniętą, bolącą łechtaczkę z taką samą intensywnością, z jaką pieprzono ją w tyłek. „Tak cholernie dobrze. Tak cholernie dobrze!” Joy nie przestawała krzyczeć w materac.

Wyciągnąłem kutasa z jej tyłka i przewróciłem Joy na plecy. Jęknęła i wiła się z rozczarowania uczuciem pustki w tyłku. Złapałem ją za kostki i położyłem na swoich ramionach.

Joy przesunęła swój tyłek na krawędź materaca, nie mogąc się doczekać, aby ponownie wypełnić go moim grubym, gorącym kutasem. Złapałem linę, która trzymał jej piersi i przyciągnąłem ją do siebie. – Kim jesteś, Joy? Zapytałem z ciężkim oddechem.

„Kurwa” – odpowiedziała szybko i pokręciła tyłkiem w nadziei, że wsadzę w niego mojego kutasa. Wierzchem dłoni uderzyłem ją w prawy policzek. Joy była zszokowana nagłym uderzeniem i gorącem, które szybko rozlało się po jej policzku. "Czym jesteś?" warknąłem.

„Twoja posłuszna dziwka, proszę pana” – odpowiedziała Joy szybko i głośniej. Zamknęła oczy na wypadek, gdybym znów ją uderzył. Zrobiłem to, tym razem w stronę jej lewego policzka. "Czym jesteś?" Zapytałem głośniej i walnąłem mojego kutasa w jej tyłek.

Joy jęknęła i zaczęła kręcić głową z boku na bok. „Mocniej, pieprz moją kurwa dupę mocniej!” Podniosłem jej ramiona z łóżka za linę i uderzyłem ją w twarz jeszcze dwa razy. "Czym jesteś?" Warknąłem długo i nisko, nadal wsuwając i wysuwając mojego kutasa z jej tyłka. „Tak! Mocniej! Szybciej! Jestem brudną, obrzydliwą dziwką!” – warknęła Joy. Moje jądra zaczęły się napinać i czułem, jak sperma dociera do podstawy mojego fiuta.

Już miałem ochotę uderzyć Joy w twarz. I ona też. Uderzyłem ją cztery razy w policzki. Jej włosy fruwały na wszystkie strony przy każdym uderzeniu. "Czym jesteś?" warknąłem.

„Jestem głodną kutasów dziwką!” odpowiedziała. To była odpowiedź, którą chciałem od niej usłyszeć. Moje jądra miały eksplodować, zakopałem kutasa w jej tyłku i wypełniłem go gorącą spermą. Joy szybciej i intensywniej masowała łechtaczkę. Kiedy poczuła, jak moja gorąca sperma strzela jej w dupę i zanurza się w gorącym basenie głęboko w niej, wybuchła.

Trzęsliśmy się razem, upadłem na nią. Joy otoczyła mnie ramionami i nogami i trzymała mnie w sobie. Kiedy złapałem oddech, zsunąłem się z Joy. Joy wydęła wargi, gdy mój kutas wyskoczył z jej ciasnej dupy.

Przytuliła się do mnie i westchnęła z zadowolenia. Pocałowała moją klatkę piersiową i przesunęła dłonią po moim półtwardym kutasie. „Jesteś piękną bestią, Gil” – wymruczała w moją pierś. Zachichotałem i odpowiedziałem: „Jesteś cholernie seksowną kobietą, Joy”.

„To długi weekend, Gil” – nieśmiało przypomniała mi Joy. „Hmm. Zostań ze mną, Joy, i spraw, żeby to był długi i trudny weekend”.

PŁETWA..

Podobne historie

Ruletka kochanki - część 5

★★★★★ (< 5)

Pani zaskakuje mnie ciekawym rozwinięciem. I jestem testowany dalej.…

🕑 10 minuty BDSM Historie 👁 4,018

Pociągnęłam za swoje ograniczenia, chcąc usłyszeć wieści, które ma dla mnie Pani. – Chcesz to usłyszeć? zapytała. – Tak, proszę pani. „Mmm. Uwielbiam dźwięk twojego głosu, kiedy…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Wyzwanie jednego uderzenia

★★★★(< 5)

Ted próbuje spłacić dług.…

🕑 9 minuty BDSM Historie 👁 2,475

Denise Smith była piękną kobietą. Jej życie nie było łatwe. Jej rodzice byli pijakami. Kiedy miała szesnaście lat, uciekła z domu i już nie wróciła. Zaczęła tańczyć w wieku…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Powrót Lawana

★★★★★ (< 5)

Odwiedzę to ponownie i zobaczę, jak sobie radzą!…

🕑 30 minuty BDSM Historie 👁 1,556

Nazywam się Mike Kirkman i jest to kolejny rozdział w kontynuacji sagi o Lawanie, opowiedzianej w opowiadaniach „Tightly Thai'd, Part I and II”, które można znaleźć w innym miejscu na tej…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat