Jego praca koliduje z obowiązkami Daddy Doms, więc Kitten postanawia źle się zachowywać.…
🕑 26 minuty minuty BDSM HistorieTo nigdy nie jest łatwe, gdy pracujesz w tak wymagającej branży jak marketing. Godziny są nieco nieregularne i mogą ulec zmianie, w zależności od tego, jak płyną trendy. W ciągu kilku godzin sprawy mogą się zmienić w innym kierunku.
Z tego powodu branża może być dość bezlitosna dla swoich pracowników, więc musisz być równie elastyczny. Normalnie radziłem sobie całkiem nieźle i udowodniłem, że jestem całkiem niezawodny. Jednak ten nowy projekt był duży i zacząłem wątpić, czy wytrzymam to zadanie.
Wróciłem do mojej kamienicy, sąsiadującej z kilkoma innymi wzdłuż mojej ulicy. Ceglana fasada i ciemna, stalowa metaloplastyka nadały mu wygląd starego, mimo że został zbudowany mniej niż dekadę temu. Ulica była już cicha, kiedy zaparkowałem przy chodniku i wysiadłem z samochodu. Poluzowałem już krawat z bakłażana i rozpiąłem górny guzik mojej koszuli z egipskiej bawełny. Mówią, że powinieneś ubierać się tak, jak chcesz, więc starałem się wyglądać na kogoś, kto może zostać partnerem.
Wspiąłem się po schodach z torbą na laptopa na ramieniu i otworzyłem drzwi. Wchodząc do środka, wnętrze różniło się od zewnętrznej fasady. Wszędzie białe ściany, zaakcentowane fragmentami marmuru i rzeźbionego kamienia.
Zmodernizowane meble były czarne i modułowe, kontrastując z białym motywem. Zdjąłem buty i położyłem je na niskiej półce, gdzie się nie zabrudziły, i pod jedwabnymi skarpetkami wymacałem biały dywan. Wziąłem oddech i wdychałem kwiatowy zapach pokoju. Moja żona lubiła, gdy salon pachniał kwiatami.
A skoro o tym mowa, rozejrzałem się i zauważyłem ją na podłodze, niedaleko kanapy. Położyła się na brzuchu, z ugiętymi nogami, a jej stopy powoli kołysały się nad nią w przód iw tył. Miała kilka kolorowych ołówków rozłożonych wokół siebie, a przed twarzą trzymała kolorowankę. Wyglądała mocno skupiona, upewniając się, że jej kolory nie przekraczają linii. Jej usta były lekko rozchylone, gdy przyłożyła język do wargi.
Byłem z nią żonaty przez ostatnie dwa lata, po tym, jak mieszkałem z nią przez rok. Postanowiliśmy zamieszkać pod jednym dachem po tym, jak ujawniła mi swoje pragnienie bycia małą dziewczynką. Na początku nie byłoby to oczywiste dla nikogo, kto ją spotkał, ponieważ zawsze była taka dorosła w miejscach publicznych. Mówiła jak dorosła, zachowywała się jak dorosła, miała dorosłą pracę, ale kiedy była w domu, wyjawiała to, co sprawiało, że myślałeś, że naprawdę jest małą dziewczynką.
Przyznam, że na początku byłem zaskoczony, ale szybko pokochałem ją za to jeszcze bardziej. Wtedy przyjąłem rolę „tatusia” i obiecałem jej, że zawsze będę ją kochał. Było kilka ustaleń, które trzeba było poczynić, ale dość łatwo przystosowałem się do mojej nowej roli. Po kilku tygodniach zacząłem się zastanawiać, dlaczego nigdy nie zgłębiałem tej roli, którą miałem do tej pory.
Kiedy odkładam etui na laptopa, mój kociak podniósł wzrok znad książki do kolorowania pięknymi, orzechowymi oczami. Jej twarz rozjaśniła się radością, kiedy zobaczyła, że jestem w domu i szybko podskoczyła. Zauważyłam, że ma na sobie jedną z jej ulubionych sukienek: białą z czarnym, ogólnym wzorem, z szykowną falbanką.
Jej truskawkowoblond włosy podskakiwały, gdy prawie podskoczyła w moim kierunku, objęła mnie ramionami i położyła głowę na mojej klatce piersiowej. Za każdym razem, gdy ją trzymałem, idealnie pasowała do moich ramion. – Tęskniłam za tobą, tatusiu – powiedziała cicho do mnie. Uśmiechnąłem się ciepło na jej głos. "Ja też za tobą tęskniłem, Kociaku." Zerwaliśmy nasz uścisk, a ona spojrzała na mnie adorującym wzrokiem.
Jej ramiona odchyliły się do tyłu i zrobiła krok ode mnie. – Czy wykonałaś wszystkie swoje obowiązki? – pytam ją. Ona radośnie kiwa głową z radosnym „Mm-hmm”. Kiedy moja kariera zaczęła się rozwijać, Kitten i ja zdecydowaliśmy, że zostanie w domu, co pozwoliło jej znacznie częściej wypuszczać swoją małą stronę. Od tamtej pory z pewnością była o wiele szczęśliwsza.
Rozejrzałem się po pokoju i zobaczyłem różowego niedźwiedzia siedzącego obok miejsca, w którym leżała na podłodze. Kociak lubił mieć przy sobie jedną ze swoich pluszaków przez cały czas. Wygrałem dla niej tego różowego misia na karnawale w zeszłym roku, który Kitten natychmiast nadał imię.
– Czy Priscilla ci pomogła? Zapytałam. Uśmiechnęła się szerzej i szybko skinęła głową. Kotek był tego wieczoru niezwykle żwawy.
Kiedy tak się działo, zwykle było dobre wyjaśnienie, dlaczego. "Możemy dzisiaj zagrać, tatusiu?" zapytała tak słodko, jak tylko mogła. Prawdę mówiąc, nie chciałabym niczego bardziej niż pobawić się z moim Kociakiem, zwłaszcza po takim dniu jak dzisiaj.
Ale zawsze coś było. - Szkoda, że nie mogę, ładna dziewczyno, ale tatuś ma teraz ważną pracę, którą musi się teraz zająć. Ale możemy zagrać później wieczorem, po twojej kąpieli.
Mówiąc, przeczesałem palcami jej miękkie włosy. Postanowiłem, że codziennie szczotkuję go dla niej. Zawsze chcę, aby mój Kociak czuł się wyjątkowo.
Jednak jej twarz szybko zmieniła się w grymas. "Ale tato!" narzekała: „Ty też pracowałeś przez cały wczorajszy dzień. I naprawdę chcę się z tobą dzisiaj bawić”. "Wiem, kochanie, i będę się z tobą bawić.
Ale musisz tylko poczekać do dzisiejszego wieczoru. Tatuś prawie skończył swoją pracę, a wtedy będę cała twoja." „Ale tato…” znów zaczęła narzekać, ale uniosłem palec, co powstrzymało ją przed dokończeniem. - Kotek, jaka jest pierwsza zasada tatusia? Zapytałem ją. Kitten zrobiła smutny dąs i odpowiedziała swoim słodkim, mopey głosem: „Słowo tatusia jest ostateczne”.
Uśmiechnąłem się: „Zgadza się. Teraz obiecuję, że zagramy dziś wieczorem. Ale najpierw tatuś musi skończyć swoją pracę”. Podchodzę do kanapy i znajduję na niej wypchaną białą lamę.
Podnoszę go, pamiętając, jak kupiłem go mojej pięknej dziewczynie, kiedy poszliśmy do zoo, i wręczyłem jej: „Zabierz ze sobą Lenny'ego. Jestem pewien, że też chciałby oglądać, jak kolorujesz”. Kociak nadal wyglądał na smutnego, ale zrobiła tak, jak jej kazano i wzięła Lenny'ego z mojej ręki.
Owinęła ramiona wokół jego krótkiego, białego futra i musnęła jego głowę policzkiem, gdy wróciła do swojej kolorowanki. Obserwowałem ją przez chwilę, jak kładła się przed swoimi kolorowymi kredkami, ustawiając Lenny'ego naprzeciwko Priscilli. Spojrzała na mnie i nasze oczy spotkały się na chwilę. Uśmiechnąłem się i słodko powiedziałem: „Kocham cię księżniczko”.
Uśmiechnęła się ciepło: „Ja też cię kocham, tatusiu”. Zadowolony z rzeczy w domu, wyciągnąłem laptopa ze skórzanego etui i zacząłem pracować nad swoim projektem. Odbyła się duża prezentacja, która miała na celu omówienie naszego planu wprowadzenia wielu wydarzeń, które będziemy marketingować, oraz tego, jak zorganizujemy każde z nich w dostępnym czasie. Zrobiłem już mnóstwo notatek, jak najlepiej zarządzać czasem i komu delegować.
Ale musiałbym poświęcić kilka godzin każdego wieczoru po pracy, gdybym chciał, aby te prezentacje były wykonane na czas. Siedziałem i pracowałem przez kilka godzin. Aby zaoszczędzić czas, poszedłem dalej i zamówiłem dostawę na obiad, aby nie marnować czasu na gotowanie.
Co jakiś czas Kociak podchodził do mnie i przytulał mnie czule, jak robiłaby to każda grzeczna dziewczynka. Wiedziała, kiedy nadszedł czas, aby być cicho i pozwolić tatusiowi pracować, żeby nie przeszkadzała mi. Wiedziała, że kara za powstrzymanie tatusia przed pracą była gorsza niż kara za złe zachowanie. Niedługo po obiedzie dotarłem do punktu zatrzymania w stosie propozycji. Może i jestem dobra w swojej pracy, ale mam też obowiązki wobec mojej grzecznej małej dziewczynki.
Podwinęłam rękawy, wstałam i skierowałam się do łazienki przylegającej do naszej sypialni. Niemal na całej długości jednej ze ścian znajdowała się duża wanna, wypełniona plastikowymi zabawkami do kąpieli. Gładki, biały plastik dawał iluzję porcelany i dobrze komponował się z beżowymi płytkami obrzeża i podłogi. Obok na wieszaku ze stali nierdzewnej wisiały dwa puszyste, białe ręczniki. Siedząc na wykafelkowanym brzegu, odkręciłem wodę i pozwoliłem, by wanna się napełniła.
- Przygotuj się do kąpieli, Kociaku – zawołałam z łazienki. Kilka minut przed napełnieniem wanny wyjmuję dużą butelkę z szafki pod zlewem i wlewam do wody trochę niebieskiego żelu. Wkrótce powierzchnia wody pokryła się białymi bąbelkami.
- Jestem gotowy, tatusiu - odezwał się cichy głos z progu. Odwróciłem się i zobaczyłem moją księżniczkę: rozpuszczone włosy i nakie. Nadal nigdy nie przestawałam uważać jej ciała za piękne.
Na wpół nerwowo zakryła klatkę piersiową smukłymi ramionami, ale wciąż odsłoniła wystarczająco dużo piersi i sutków, by mnie drażnić. Jej ciało delikatnie wygięło się w dół do bioder, wyglądając na idealnie do uchwycenia, nie wyglądając na kościstą. Jej uda wyglądały jedwabiście jak wstążki na pięknym prezencie i błagały o pieszczoty. Ale choć jej uda były pociągające, jej najładniejsza rysa znajdowała się między nimi, jak idealnie gładki kopiec jej kobiecości.
Uśmiecham się do niej i wyciągam rękę, zachęcając ją, by podeszła bliżej. Jest na wyciągnięcie ręki, kiedy delikatnie biorę ją za ramię i wprowadzam do wanny. Zawsze wydaje się zachowywać nieśmiało, kiedy jest całkowicie naga dla tatusia.
Trzymam ją za ramię, gdy wchodzi do gorącej, musującej wody i zanurza się. Niedługo upał ją rozluźnia, a jej skromność zaczyna zanikać. Umieściłem już w niej niektóre z jej ulubionych zabawek do kąpieli, a ona jest bardzo szczęśliwa, że może się nimi bawić. Nie mogę się powstrzymać, ale patrzę z uwielbieniem, jak wślizguje się w swój mały świat, podczas gdy ja kąpię ją miękką myjką. – Czas umyć włosy, Kociaku – mówię jej, wykręcając myjkę i odkładając ją na bok.
Przestaje grać i siada, odchylając głowę do tyłu. Wyjmuję przenośną słuchawkę prysznicową z kabury i włączam. Spryskałem gorącą wodę jej lśniące włosy i włożyłem główkę do wanny, nie wyłączając jej.
Pomyślałem, że i tak użyję go ponownie za minutę. Nasączyłem jej włosy szamponem i delikatnie masowałem jej skórę głowy. Kociak wydawał się zrelaksowany.
W trakcie czyszczenia włosów widzę, jak porusza się jej ramię, a wraz z nim porusza się wąż od słuchawki prysznicowej. Kotek wziął bieżącą słuchawkę prysznica, ale dlaczego? Zdałem sobie sprawę, kiedy jej twarz się zmieniła, co robi. Nie otwierając oczu, delikatnie przygryzła wargę i cicho jęknęła. Wiedziałem, że próbuje mnie drażnić, sama słuchając prysznica, kiedy myłem jej włosy.
Czułem, że robię się coraz bardziej twardy na myśl, że Kitten się napalił i równie sfrustrowany, że nie mogę nic z tym zrobić, dopóki nie skończę. - Potrzebuję prysznica, kochanie – powiedziałam tak spokojnie, jak tylko mogłam. Moja córeczka zrobiła mały dąs, gdy wydobyła go spod wody i podała mi. Szybko spłukałem jej włosy, upewniając się, że była szybka, ale nadal dokładna. Potem opróżniłem wannę i wstałem, żeby wziąć ręcznik dla Kitten.
Kiedy go rozłożyłem, zobaczyłem, że patrzy z podekscytowaniem na wybrzuszenie w moich spodniach. Uśmiechnęłam się do niej i podniosłam ręcznik, żeby ją owinąć, wiedząc, że czeka nas długa noc zabawy. Ale wtedy wydarzyła się najgorsza z możliwych rzeczy: zadzwoniła moja komórka.
- Zaraz wracam, kochanie – wyszeptałam, wychodząc z pokoju, by odebrać telefon. Nie będę zawracał Ci głowy wszystkimi szczegółami rozmowy, więc podsumuję: Klient chciał przesunąć termin o kilka dni i poprosił, aby jutro zobaczyć niektóre z ukończonych planów marketingowych. Co oznaczało, że będę musiał skończyć to, nad czym pracowałem dziś wieczorem.
Nigdy nie czułem się tak wściekły jak w tamtym momencie, mając wściekłą wściekłość i wiedząc, że będę musiał przekazać wiadomość mojej córeczce. Wszedłem do łazienki, widząc moją piękną księżniczkę owijającą włosy w kolejny ręcznik i westchnąłem: „Złe wieści, kochanie. Dzwonili do pracy i mówili, że muszę dziś dokończyć pracę. Nie wiem, czy tatuś będzie mógł się bawić z Tobą,".
Na jej twarzy pojawiło się rozczarowanie, a potem frustracja: „Ale tato!”. - Wiem, księżniczko, ale tatuś nic nie może na to poradzić. Jeśli nie zacznę teraz, mogę tego nie dokończyć, wtedy tatuś będzie miał kłopoty. Wydęła się jeszcze bardziej, wyglądając na słusznie rozczarowaną wiadomością. Jej głowa opadła, a ona odpowiedziała pokonaną "Ok…".
Złamało mi serce, gdy patrzyłem, jak ponuro idzie do łóżka i siada, ubrana tylko w ręcznik. Złapała pilota z szafki nocnej i włączyła telewizor. Nie mógłbym zrobić wiele więcej, by ją pocieszyć, bez poświęcania cennego czasu, który można by poświęcić na pracę. Odwróciłem się więc i wyszedłem, aby wrócić do laptopa i stosu projektów propozycji.
Przy odrobinie szczęścia może uda mi się skończyć na czas, by złapać moją córeczkę, zanim zaśnie. Usiadłem na kanapie i oświetlałem mnie miękkim światłem. Moje palce pisały z pewnego rodzaju determinacją, jaką zwykle miałam, gdy Kitten i ja odebrano mi czas na zabawę. Oboje poczuliśmy się sfrustrowani, więc pracowałem szybko.
Ale okazało się, że muszę wracać do swojej pracy, wprowadzając jeden zestaw zmian za drugim. W końcu doszedłem do punktu, w którym byłem pewny skompletowania moich dokumentów, i odetchnąłem z ulgą, zamykając laptopa. Moje oczy wciąż bolały od patrzenia na jasny ekran i czułam się psychicznie wyczerpana. Wstałem z kanapy i zacząłem zdejmować ubranie, idąc do sypialni. Kiedy przyjechałem, Kotek już mocno spał.
Sypialnia była oświetlona wyłącznie światłem ekranu telewizora. Straciwszy okazję, wsunąłem się do łóżka i wyłączyłem telewizor pilotem. Jutro byłoby lepiej.
Następnego dnia przedstawiłem swoją prezentację naszym klientom i przedstawiłem początek naszego planu marketingowego. Ogólnie poszło całkiem dobrze. Jednak to tylko zachęciło ich do kontynuowania swoich planów i poprosiło o przyspieszoną realizację naszej strategii, aby mogła zostać wdrożona przed terminem. Jak możesz sobie wyobrazić, oznaczało to kolejny cały dzień spędzony dla mnie na pracy.
Tego wieczoru siedziałem przy stole w jadalni z rozłożonymi na nim dokumentami. Siedziałem tam, pracując nad ostatecznymi poprawkami i myśląc o sfrustrowanym gniewie. Siedziałbym tam i dusił się przez chwilę, gdyby nie moja droga dziewczyna owinięta wokół mojej nogi. Kociak desperacko potrzebował uczucia i zaczął przytulać moją nogę, gdy pracowałem. Nie przeszkadzało mi to, o ile nie odciągała mnie zbytnio od pracy.
W końcu nie potrzebowałam nóg, żeby patrzeć na papiery i pisać. Siedziałem tam i czytam gazety i odsyłam do arkuszy kalkulacyjnych Excela, próbując zrozumieć wszystkie liczby. Już zacząłem odczuwać mały ból głowy tuż nad prawym okiem. Prawie tego nie zauważyłem, gdy moje spodnie były rozpięte, ponieważ starałem się nie myśleć o wszystkim innym. Jednak z pewnością poczułem to, gdy Kitten wsunęła palce w otwór i delikatnie mnie pogłaskała.
Próbowałam to zignorować, myśląc, że Kitten po prostu próbuje zwrócić na siebie uwagę, ale najpierw miałam coś do zrobienia. Mimo że się nie ruszałem, a nawet nie reagowałem, nadal byłem twardy w jej dotyku. Byłem przecież mężczyzną, który pragnął swojej żony. Ale nawet z tym starałem się nie odwrócić mojej uwagi od liczb.
Dużo wysiłku wymagało zapamiętanie, na jakim etapie mojej pracy się znajdowałem i jakie dokumenty wymagały w tym momencie mojej uwagi. Byłem całkowicie w strefie, kiedy mój kutas był powoli wciągany przez małą szczelinę w moich bokserkach. Po raz pierwszy tego dnia moje myśli zostały przerwane.
Starałem się być w tym miły, naprawdę. Skorzystałem z wątpliwości i założyłem, że nie spróbuje niczego, aby celowo mnie rozproszyć. Ale złamała tę zasadę, kiedy poczułem, jak jej ciepłe usta owijają się wokół mojego czubka, a ostra fala przyjemności promieniuje z głowy i przez moje ciało. Poczułem, jak bierze więcej mnie w usta, powoli poruszając głową. Czy myślała, że nie zauważę, jeśli zrobi to powoli? Nie chodziło o to, że tego nie chciałem; mój Boże, czy tego chciałem.
Ale wiedziała, że nie możemy grać, dopóki nie skończę. Wstałem gwałtownie i odsunąłem krzesło, tak jak to robiłem. Kociak wyczołgał się spod stołu, wyskakując po przeciwnej stronie niż ja, gdy włożyłem się z powrotem w spodnie. Byłem bardzo zły na moją małą i jej lekceważenie moich zasad. Widziałem wyraz jej twarzy, wiedziała, że ma kłopoty.
- Mówiłam ci, żebyś nie rozpraszała mnie podczas pracy, Kociaku – powiedziałam stanowczo, ale nie podnosząc głosu. "Chcę tylko grać, tatusiu. Nie możesz później dokończyć pracy?" – błagała swoim cichym, jęczącym tonem. - Nie! Nie tym razem – odpowiedziałem szybko. Kotek nadąsał się i odszedł.
Poszedłbym za nią, żeby ją ukarać, ale miałem zbyt wiele do zrobienia. Teraz wszystko, co mogłem zrobić, to usiąść z powrotem i kontynuować od miejsca, w którym skończyłem. Dopiero teraz musiałem to zrobić z trudem. Na szczęście dość szybko udało mi się przypomnieć sobie, gdzie jestem.
Byłem w stanie pracować bez przerwy przez około dziesięć minut, zanim zacząłem się martwić. Gdy tylko znalazłem miejsce, w którym mogłem się zatrzymać i zrobić sobie przerwę, wstałem i przeciągnąłem się. Kitten zwykle nie spędzała tyle czasu w sypialni, chyba że spała.
Cicho wyszedłem korytarzem, na wypadek, gdyby drzemała, i otworzyłem drzwi do sypialni, żeby sprawdzić, co u niej. Gdy pojawiła się w polu widzenia, było jasne, że nie drzemie. Kitten podniosła spódnicę i zdjęła majtki. Leżąca na łóżku z rozłożonymi nogami, dwa jej palce już zniknęły głęboko w jej lśniącej łapce. Przyłożyła do ust poduszkę i ugryzła ją, próbując stłumić jęki.
Szybko stawałem się znowu twardy, gdy obserwowałem, jak wściekle robi sobie palcówkę, a także coraz bardziej się denerwuję. Wpadłem do pokoju, "Jak myślisz, co robisz, młoda damo?". Natychmiast zatrzymała się i spróbowała zakryć spódnicą. Jakbym już nie wiedziała, co zamierza. Nic nie powiedziała, tylko spojrzała na mnie.
"Znasz zasady: Kociakowi wyraźnie zabrania się dotykania siebie, chyba że poinstruuje go tata. Pamiętasz?". Zobaczyłem, że jej oczy szybko spoglądają w dół na moje krocze i wracają do moich oczu.
Jestem pewien, że moje spodnie były wyraźnie twarde. "Co zamierzasz z tym zrobić, tato, ukarz mnie?" zapytała szydząc ze mnie. Powinienem był ją ukarać, właśnie tam, chociaż wiedziałem, że tylko sprowokowała mnie do podniesienia się ode mnie. Ale nie miałem pojęcia, ile jeszcze będę musiał pracować, zanim to się skończy.
– Jak tylko skończę, lepiej uwierz, że czeka cię kara – odwracam się, by wyjść, ale niemal natychmiast uderza mnie coś miękkiego w tył głowy. Nie bolało, ale z pewnością przykuło moją uwagę. Spojrzałem w dół na przedmiot i zobaczyłem jedną z pluszowych kociąt obok mojej stopy.
Rzuciła nim we mnie. Odwracam nieco głowę: „Jestem poważny, Kociaku. Nie pogarszaj sobie sprawy”. Ledwo udaje mi się zrobić jeden krok, gdy znowu zostaje uderzony.
Tym razem rzuciła we mnie poduszką, „Kociak…”, powiedziałem niskim głosem. Odwróciłem się do niej, spojrzała na mnie wyzywająco i usiadła na kolanach, jakby gotowa do walki. To wszystko, źle się zachowywała, przekraczając moją cierpliwość.
Odpiąłem pasek i ściągnąłem go, trzymając oba końce w jednej ręce. Kociak musiał zostać ukarany. Zrobiłem krok w jej stronę i zobaczyłem, że się niepokoi. Musiała wiedzieć, że tym razem mówię poważnie. – Odwróć się – poleciłem jej.
Kotek potulnie opuścił twarz i odwrócił się w stronę zagłówka. Pochyliła się i trzymała podniesiony tyłek, gotowa na przyjęcie kary. Zawahałam się przez chwilę, zastanawiając się, czy to była najlepsza pora, żeby to robić, wiedząc, ile jeszcze muszę zrobić przed jutrzejszym rankiem. Ale odepchnąłem te myśli i podszedłem bliżej. Z paskiem w mojej silnej dłoni, wolną ręką podciągnąłem jej spódnicę.
W chwili, gdy mój wzrok padł na jej piękny tyłek, część mnie pragnęła, żebym go po prostu zachwyciła. Wciąż był mały ślad podnieconego miodu Kitten, lśniący od jej kobiecości i wzdłuż łuku jednego pośladka. Wyczułem w nozdrzach zapach jej podniecenia i poczułem trzepotanie serca, gdy mój umysł powrócił do wspomnień z czasów, kiedy jej smakowałem. Podniosłem skórzany pasek do boku, a potem zamachnąłem się nim na jej blade policzki.
Krzyknęła z krótkim okrzykiem bólu, ale nie poruszyła się. Miękka skóra na niej zaczęła robić się różowa. Znowu uderzyłem ją w tyłek swoim paskiem, co spotkało się z kolejnym skowytem. Po trzech kolejnych klapsach jej tyłek stał się bardziej czerwony i spuchnięty.
A jednak zobaczyłem coś, co wyglądało jak więcej jej soków spływających po wewnętrznej stronie uda. - Nie powinnaś cieszyć się karą, Kociaku – powiedziałam rzeczowo. Poruszyła na mnie tyłkiem. „Co zamierzasz z tym zrobić, tatusiu? dokuczała. Byłem już twardy i nie mogłem być pewien, czy było to stłumione pożądanie, czy tylko frustracja z powodu nieposłuszeństwa Kittena, ale puściłem pas i zdecydowałem się na inne podejście.
Pod materacem schowany był zestaw pasów, które trzymałem na takie sytuacje. Były już przymocowane do ramy łóżka, więc wystarczyło je przypiąć. Wziąłem każdą z ramion mojej córeczki i zablokowałem je za nadgarstek. Patrzyła tak jak ja, ale nie stawiała oporu ani nie protestowała.
Z ramionami rozłożonymi po obu stronach ciała i torsem spoczywającym na poduszce, jej małe ciało nie mogło nic zrobić, tylko siedzieć tam, z tyłkiem wystającym, by tata mógł się nim bawić. Gładziłem opuszkami palców jej spuchnięty tyłek i słyszałem, jak krzywi się pod moim dotykiem. Wsuwam palce dalej w dół, w dolinę między jej policzkami i przesuwam się po śliskim otworze jej przemoczonej cipki. Poczułem, jak całe łóżko wibruje, gdy jej ciało trzęsło się od tego doznania.
"Jeśli chcesz zachowywać się jak mały bachor, potraktuję cię jak jednego." – Tato… – usłyszałem jej szept. Kociak bardzo dobrze znał zasady i co się stało, gdy je złamała. Wyprostowałem się, rozpiąłem spodnie, pozwalając im spaść z nóg, i rozluźniłem krawat. Byłem już wystarczająco twardy, aby docisnąć materiał moich bokserek do granic możliwości.
Musiałem się dostosować, żeby je zdjąć. Ale teraz, kiedy to zrobiłem, wspiąłem się na łóżko i ustawiłem się tuż za moim kotkiem. Trzymając się za wałek, wykonałem małe ruchy, pocierając głową wzdłuż doliny jej otworu. „Czy tego chciałaś? Żeby tata cię związał i ukarał, dziewczynko?”.
"Och tatusiu, proszę…" błagała. Zakpiłem: „Nie, kotku. Straciłeś prawo do mówienia mi, czego chcesz, kiedy złamałeś zasady. Więc dziś wieczorem jesteś małą zabawką tatusia.”.
Patrzyłem, jak jej twarz leży na materacu, gdy jęknęła. Nadal pocierałem czubkiem jej wargi sromowe jeszcze przez kilka chwil, zanim podniosłem rękę i klepnąłem jej różany tyłek. Wydała z siebie bolesny okrzyk i wiła się przede mną. - Nie łamiesz zasad i nie łamiesz ich tylko po to, by otrzymać karę. Rozumiesz? rozkazałem.
Jej cichy głos przedarł się przez jej jęki: „Tak, tatusiu”. - Będziesz zachowywać się jak grzeczna dziewczynka, którą znam? Powiedziałem, powoli naciskając główkę mojego fiuta za jej otwór. Choć była podniecona, miałam niewielki opór.
Kotek gwałtownie wciągnął powietrze, po czym nastąpił jęk rozkoszy. Jej ciało wiło się, gdy poczuła, jak najmniejsza część mojej długości wchodzi w nią. „Tak, tatusiu. Obiecuję!”.
Nie odpowiadając, powoli wepchnąłem w nią resztę mojej długości. Kątem oka widziałem, jak jej ramiona ciągną za pasy, gdy na mnie reaguje. Jej biodra przesunęły się do tyłu, próbując połknąć cały trzon.
Mocno chwyciłem jej miłosne uchwyty obiema rękami, tylko na tyle, by przypomnieć jej, kto tu rządzi. – Och, proszę tatusiu. Tak bardzo tego potrzebuję – błagała ponownie. Prawdę mówiąc, bardzo chciałem po prostu wbić się w moją córeczkę.
Ale musiałem jej przypomnieć, co to znaczy mieć dominującego tatusia. Opierając się jej ruchom we mnie, powoli wycofałem się, po czym odczekałem chwilę. Kotek jęczał i jęczał na mnie, co tylko wywołało u mnie uśmiech. Po tym, co musiało jej wydawać się długim czasem, ponownie wepchnąłem się w nią i wyszedłem. Kitten próbowała mocniej cofnąć biodra i zmusić mnie do powrotu do siebie, ale mocno ją trzymałem.
Zrobiłem to jeszcze kilka razy, aż zaczęła narzekać i szlochać. Błagała mnie, żebym ją przeleciał i nie mogłem już dłużej powstrzymywać mojej żądzy. Wcisnąłem w nią cały trzonek, rozchylając jej wnętrzności i tym razem pchnąłem wystarczająco mocno, by moje biodra uderzyły w jej spuchnięty tyłek. Uwielbiałem sposób, w jaki płakała w tym momencie. Z czystą ekstazą i odrobiną dekadenckiego bólu.
Poluzowałem uścisk i przytuliłem ją swobodniej. Tak jak ja, Kitten natychmiast przesunęła biodra do przodu i oddaliła się ode mnie, przesuwając swoją gorącą porcję w dół do mojej głowy, a następnie z powrotem we mnie. Znowu jęknęła, po czym powtórzyła swoje ruchy. Ledwo musiałem się poruszyć, kiedy kołysała we mnie biodrami.
Zacząłem się w nią wchodzić, głodny poczucia jej ciasnej dziury wokół mnie. Przez ostatnie kilka dni narastało moje pragnienie. Gdybym nie była ostrożna, to by się skończyło zbyt szybko. Płacz mojej żony stał się wyższy i wiedziałem, że szybko osiąga szczyt.
Seks zawsze był dla niej bardziej intensywny po otrzymaniu kary. Oczywiście nie zatrzymałbym jej, ponieważ byłem zbyt zdesperowany, by poczuć jej spermę na moim sztywnym kutasie. Patrzyłem, jak moja żona chowa twarz w materac, próbując stłumić głośny jęk, który wydawała, gdy dochodziła do orgazmu. Ale dalej pchałem, czując, jak wszystkie jej mięśnie wokół mnie kurczą się.
Nic nigdy nie było lepsze niż ten moment, w którym czujesz idealną cipkę zaciskającą się wokół ciebie w ekstazie. Nigdy nie przestałem się ruszać, ale zwalniałem ruchy, pozwalając, by ładna rzecz zeszła z intensywnej reakcji. Zajęło jej tylko około trzech sekund, zanim jej ciało zaczęło sapać, żeby złapać oddech.
Jej uda zadrżały gwałtownie pode mną, zanim zwolniły. Odwróciła głowę i zawołała do mnie: „Proszę tatusiu. Ty też musisz dojść.”. Kiedy wypowiedziała te słowa, Kitten ponownie zaczęła się we mnie kołysać. Patrzyłem, jak jej piękny tyłek odbija się od moich bioder, pomimo zaczerwienienia i wrażliwości.
Sposób, w jaki mój kutas był wielokrotnie połykany między śliskimi, różowymi wargami jej warg sromowych. Zawsze doprowadzała mnie do szału tym, jak nazywała mnie „tatusiem” podczas zabawy. Mocniej ścisnąłem jej biodra i przyciągnąłem do siebie, gdy nabrałem prędkości. Poczułem, że zbliżam się do krawędzi i desperacko chciałem do niej dotrzeć szybciej.
„Czuję to, tatusiu! Proszę, dojdź dla mnie”, zdołała powiedzieć, mieszając się z jękami zachwytu. Ja też to poczułem, mój kutas stwardniał w stal, jak zawsze tuż przed wypuszczeniem. Łóżko zaskrzypiało głośno, gdy mocniej pieprzyłem moją córeczkę. Moja klatka piersiowa zacisnęła się i poczułem, jak moje żyły prawie wyskakują, gdy wyszedłem prosto z krawędzi i mocno w nią wszedłem. Poczułem, jak moje nasienie ją wypełnia, mieszając się z jej własnymi orgazmicznymi sokami, gdy wykonałem w niej kilka ostatnich ruchów.
Zamknąłem się, pozwalając, by ostatnie sekundy mojego orgazmu obmyły mnie. Potem poczułem, jak każdy mięsień się rozluźnił, gdy odzyskałem kontrolę. Powoli cofnąłem się, pozwalając sobie wyślizgnąć się z rdzenia mojej żony. Poświęciłem kilka chwil na złapanie oddechu, po czym puściłem paski z nadgarstków Kotka. Przewróciła się na bok, pocierając części, w których była związana, i spojrzała na mnie z lekkim grymasem na twarzy.
"Czy wszystko w porządku, kochanie?" Zapytałem ją czule, siedząc obok niej i gładząc jej włosy. Kociak wydał z siebie cichy jęk, zanim odpowiedział: „Mój tyłeczek nadal jest obolały, tatusiu”. – Wiem, ładna dziewczyno, ale to już koniec. Tatuś nie lubi cię karać. Ale czasami jesteś niegrzeczną dziewczynką.
Delikatnie zatkałem jej nos palcem, co sprawiło, że się uśmiechnęła. „Tatuś przyniesie ci smakołyk i jeszcze trochę pluszaków, potem możesz pozwolić swojemu tyłkowi odpocząć, dopóki nie skończę z pracą”. Wstałam, założyłam spodnie i skierowałam się do drzwi sypialni.
Zanim zdążyłem go otworzyć, poczułem, że coś uderza w tył mojej głowy. Zatrzymałem się i spojrzałem w dół, by znaleźć kolejną poduszkę, która została we mnie rzucona. "Och, kotku…" wymamrotałam, po raz kolejny ściągając pasek….
Cześć. Nazywam się Jenny i jestem osobą niepewną seksualnie. Do niedawna byłem bardzo pewny tego, kim byłem i co lubiłem. A potem poczucie winy z jazdy fast foodem odwróciło mój świat na…
kontyntynuj BDSM historia seksuKilka ostatnich niespodzianek czeka na Waltera i Holly w Pond Cove…
🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 1,837Aż trudno uwierzyć, że moje lato w Pond Cove dobiegło końca. Sprawy nie skończyły się tak, jak się spodziewałem. Właściwie sprawy nie zaczęły się tak, jak się spodziewałem, a lato…
kontyntynuj BDSM historia seksuBella wkracza w świat, w którym fantazje erotyczne stają się codziennymi oczekiwaniami.…
🕑 29 minuty BDSM Historie 👁 1,695„Min – I – stra – trix”, słowo zakręciło się trochę w jej ustach, gdy poczuła ciężar jego implikacji osadzonych w jej sercu. Bella przerzuciła nogi przez krawędź łóżka i…
kontyntynuj BDSM historia seksu