Po raz pierwszy jako Pony Girl traci dziewictwo.…
🕑 33 minuty minuty BDSM HistorieByłam dziewiętnastoletnią dziewicą z pieniędzmi w banku. Nie wydaje mi się, żebym była nieśmiała, potrafię rozmawiać z każdym, ale nigdy nie sprawiałam wrażenia zbyt radosnej z mężczyznami. Jeśli rzuciłem się na nich, wyglądało na to, że ich odstraszyłem, jeśli grałem ciężko, aby je zdobyć, nie zostałem złapany.
Ten człowiek był inny. Wydawał się szczęśliwy, mogąc po prostu porozmawiać; był dużo starszy ode mnie i chyba traktowałem go bardziej jak wujka. Minął co najmniej miesiąc, zanim w ogóle rozmawialiśmy o seksie, a potem co innego, zaczęłam mu mówić, jak bardzo chcę stracić dziewictwo w naprawdę interesujący sposób, jak orgia lub seks w samolocie lub na szczyt góry; coś niezapomnianego. Wracaliśmy do tego co jakiś czas i stopniowo zaczął się interesować i chyba stąd ta oferta. Ofiarowałam mu moje dziewictwo, jeśli tylko będzie mógł położyć się na najbardziej pamiętnym wydarzeniu, jakie tylko można sobie wyobrazić.
Przeżyłem zły czas. Moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym w roku, w którym zacząłem studia. Zostawili mnie z pieniędzmi, ale z wielką dziurą w moim życiu. Pierwszy rok spędziłam próbując nadążyć za pracą i płacząc przed snem.
Jako jedynaczka miałam bezpieczne życie i nie miałam pojęcia, jak zrobić coś więcej poza przetrwaniem. Nie miałam pojęcia, jak się bawić. Wydawało się, że wszyscy moi koledzy mieli szalone chwile, a ja nigdy nic nie zrobiłem. Przed pierwszymi wakacjami sprzedałem dom rodzicom, a nawet ktoś sprzedał go za mnie. Kupiłem mieszkanie i miałem wystarczająco dużo ocen, żeby zdawać następny rok, zaczynając za trzy miesiące.
Myślę, że jest wielu takich jak ja, ale tak się nie czułem. Jakiś czas na tym pierwszym roku przeczytałem w gazecie kilka artykułów o ludziach, którzy poznali się w Internecie, więc zacząłem rozmawiać i rozmawiać z dziwakami. Rozmawialiśmy o kilku możliwościach, ale stopniowo przekonał mnie, że to musi być tajemnica.
Chciałem wiedzieć, co on z tego będzie miał i ostatecznie doszliśmy do porozumienia. Musiałam mu całkowicie zaufać, to byłaby tajemnica, zostałabym rozdziewiczona, on spełniłby jakieś swoje fantazje. Oboje wyciągnęliśmy to, co włożyliśmy i oboje sprawimy, że będzie to warte zapamiętania. Nie sądzę, żebym spodziewał się, że po tym pójdzie gdziekolwiek. Myślę, że planowaliśmy być tylko dobrymi przyjaciółmi, ale przynajmniej miałbym z głowy tę dziewiczą sprawę, a wtedy może mógłbym znaleźć mężczyznę w moim wieku.
Wiedziałem, że nie mieszka w Londynie, ale tam go poznałem. Powiedział mi już, że ma mieszkanie w hrabstwie mniej więcej godzinę drogi od miasta. Londyn wydawał się właściwym miejscem. Tam było moje mieszkanie i wiedziałem, jak się poruszać.
Anonimowość wielkiego miasta zawsze dawała mi poczucie bezpieczeństwa; dziwne naprawdę, ponieważ niektórych ludzi to przeraża, ale jakoś nie mnie. Spotkaliśmy się w kawiarni i od samego początku było genialnie. Był spokojny i zrelaksowany, jakbyśmy nadal byli w sieci. Wyglądał trochę jak Sean Connery, tylko może młodszy, wiesz o co mi chodzi, tylko tyle siwych włosów, żebyś czuł się bezpiecznie, i opalenizna, która sprawiała, że wyglądał na zrelaksowanego. Siedzieliśmy tam i rozmawialiśmy przez godzinę, aż poczułem się na siłach.
Był dość jasny i stanowczy i bardzo mi się to podobało. „Zrobisz dokładnie to, co ci powiem; będziesz miał kilka wyborów i będziesz mógł się wycofać aż do końca, wystarczy powiedzieć. Czy jesteś gotowy, aby zacząć?” Czy byłem po prostu. – Najpierw musimy kupić trochę ubrań – powiedział. "Chodźmy na zakupy." Hej, wow, pomyślałem, chociaż nie miałem problemów z pieniędzmi, pomysł kupowania rzeczy jest zawsze zabawny.
Zniknęliśmy w bocznej uliczce, a potem w butiku. Chyba wiedział, dokąd idzie, ponieważ wydawało się, że mają dokładnie to, czego szukał; Przypuszczam, że zrobiłby jakieś badania. Nie przestraszyło mnie to, ponieważ wiedziałam, że myślał i planował prawie przez cały czas, kiedy rozmawialiśmy. Znalazł śliczną koronkową białą bluzkę, nie prześwitującą, ale dziurawą w koronce, dzięki czemu można było zobaczyć, co jest pod spodem, bardzo seksowną.
Mieli mały stolik, przy którym on siedział i pił kawę, podczas gdy ja wychodziłem z naprawdę miłą sprzedawczynią. Czuła się jak prawdziwa dama. Była dwa razy starsza ode mnie, ale wyglądała naprawdę świetnie.
Pomogła mi znaleźć odpowiedni rozmiar, a ja wróciłem i przeszedłem przez sklep do miejsca, w którym był. Obok mnie stała sprzedawczyni. Spojrzał na mnie, a potem na nią.
— Jak myślisz Marion? Mmmm znał jej imię, więc był tu już wcześniej. Może bez stanika? "Tak, myślę, że możesz mieć rację, spróbujemy tego." W ciągu dwóch sekund znalazłam się z powrotem w przymierzalni bez bluzki, bez stanika i znowu w samej bluzce. Wyszedłem ponownie. Prawie nigdy nie wychodziłam z domu bez stanika, ale mam dobre cycki, które same w sobie są w porządku. Chyba do tej pory byłem trochę pruderyjny.
Czułem się dziki i odsłonięty. Bluzka zakrywała wszystko, ale w koronce było tyle dziur, że każdy, kto chciał zajrzeć, mógł zobaczyć, że jestem pod nią naga. Nie czułam się jak dziwka, bo to była taka elegancka bluzka, ale czułam się inaczej i to musiało być widać.
„Dużo lepiej, dużo lepiej”. Jego głos napełnił mnie pewnością siebie i poczułam się genialnie. „Teraz ta spódnica, którą wybrałem, proszę Marion w białych butach i bez pończoch”.
Powrót do przymierzalni. To był mały kilt. Znasz ten rodzaj, który owija się z przodu. Marion zerknęła na moją bieliznę, szelki i moje najlepsze majtki, ale tylko potrząsnęła głową i dała mi te białe koronkowe figi z czymś w rodzaju falbanek.
Nie pamiętam ich tak dobrze i już ich nie mam, więc nie mogę podać szczegółów. Zdjąłem majtki, podwiązki i pończochy, a potem figi z falbankami i kilt z parą schludnych białych butów na trzycalowych obcasach. Majtki były bardzo lekkie, prawie jakbym ich nie miała na sobie, a bose nogi jeszcze bardziej to podkreślały. Zostałem ponownie wyprowadzony i spotkałem się z całkowitą aprobatą, klasnął delikatnie i sprawił, że się kręciłem. Wyjął mały aparat i kazał mi pozować pod różnymi kątami.
„Chciałem dać ci zapis tego dnia” – powiedział. – Coś dla ciebie. Wiedziałem, że jestem prowadzony drogą. Tutaj po raz pierwszy w życiu byłam w drogim butiku, ubrana przez kobietę, która najwyraźniej wiedziała wszystko o dyskretnej seksowności, a teraz pozowała do zdjęć, czując się lekko naga w moich nowych ciuchach. Widziałem w lustrze, że wyglądam olśniewająco.
Wiedział, co robi. Uczucie kosztownej kokieterii było genialne dla mojej pewności siebie, a świadomość, że zaplanował tę przemianę, sprawiła, że byłam gotowa zrobić wszystko, co powiedział. Pozwalał mi chodzić po sklepie i ćwiczyć siadanie i wstawanie, żebym czuła się dobrze z długością spódnicy i sposobem, w jaki zachowywała się klapa kiltowa. To naprawdę nie było odkrywcze; Mam na myśli to, że jeśli górna klapa odleciała, ta pod spodem zakrywała wszystko.
Musiałabym chwycić brzegi obu klapek i sama je odciągnąć, jeśli chciałam coś pokazać, ale wyglądało to ryzykownie i dlatego tak świetnie się w niej czułam. Mógł mnie tam zabrać i wtedy myślę, że dzień zostałby uznany za dobrze zrobiony. Martwiłem się tylko, że rosnąca wilgoć w mojej dziewiczej pochwie wycieknie i zniszczy moje piękne nowe majtki.
Kiedy byłem gotowy, wyszliśmy na ulicę. Nie wiem, dokąd szliśmy, ale przyzwyczaił mnie do chodzenia w tych ciuchach. Nigdy nie flirtowałem, ale zauważyłem, że ludzie na mnie patrzą. Trzymałem się blisko niego.
Podobał mi się sposób, w jaki niektórzy faceci wyglądali na nieco zazdrosnych o tego starszego faceta z oszałamiającym szykiem. Było to widać w ich oczach. Kocham to. Trochę się popisałem, żeby bardziej zazieleniły się z zazdrości.
Lubiłam sprawiać, że dobrze wyglądał, ponieważ dzięki niemu ja wyglądałam wspaniale. „Masz teraz wybór”, powiedział, „nie musisz robić następnej części, ale to zawsze była moja fantazja, więc proszę, zrób to, jeśli możesz”. „Co mam zrobić?” „Zawsze podobały mi się te zdjęcia, które czasami widzisz, przedstawiające dziewczyny, których majtki straciły gumkę i opadają do kostek”. Uśmiechnął się łobuzersko. „Wiem, że to głupie, ale będziesz musiał przeciąć gumkę, a potem iść i czekać, aż spadną”.
Zachichotałam. – Masz nożyczki albo nóż? "Oczywiście." Podał mi mały dziobaty nóż z rękojeścią z kości słoniowej. Kiedy otworzyłem ostrze, wydawało się, że jest okropnie ostre. „Możesz sięgnąć do środka paska kiltu i przeciąć gumkę.
Uważaj”. „Zrób to” – powiedziałem. Nie wiem, co mnie skłoniło, żeby to powiedzieć, ale chciałam, żeby mnie dotknął. Cały pomysł wydawał się szalony i niegodziwy, a kiedy rozejrzałem się po ulicy, nikogo nie było w pobliżu.
Przyszła mi do głowy myśl, że specjalnie wybrał ulicę, ale to tym bardziej poprawiało sytuację. Mogło się wydawać, że ktoś mną manipuluje, ale wydawało mi się, że to było zaplanowane, a zatem bezpieczne. Nie potrzebował drugiej licytacji. Poczułem, jak odciąga pasek z powrotem, a potem najzabawniejsze uczucie, gdy przeciął gumkę i kawałek majteczek między moimi pośladkami, poczułem, jak natychmiast się poluzowują.
Nie zamierzali zostać długo. Szedł przede mną wyjmując aparat. „Podejdź do mnie i zobacz, co się stanie”. Zrobiłem krok do przodu, a on cofnął się tuż przede mną, klikając i poczułem, jak materiał zsuwa mi się z nóg. Patrzyłam na niego, uśmiechając się i prawie mówiąc: weź mnie teraz, gdy poczułam lekkie szarpnięcie materiału na moich udach i kolanach.
W następnej sekundzie były wokół moich kostek. „Omiń mnie, a następnie wyjdź z nich, schyl się i podnieś je”. Ruszyłam do przodu, małymi kroczkami z majtkami wokół kostek, a on krążył za mną, odrywając się. Gdy zajął miejsce za mną, wyszłam z ładnej koronkowej tkaniny i pochyliłam się. Wiedziałem, czego chciał, i nawet gdy się pochyliłem, zdałem sobie sprawę, w którą stronę wieje wiatr.
Pozwoliłam spódnicy nadmuchać się na mój tyłek i dosłownie pozowałam, pokazując mu wszystko, co mógł chcieć zobaczyć na środku ulicy. Lekko śniłam, zastanawiając się, co się ze mną dzieje, gdy jego ręka odgarnęła moją spódnicę i delikatnie uniósł moje ramię, podnosząc mnie do góry i obejmując w swoich ramionach. „Pięknie, pięknie” – powiedział.
roztopiłem się. Czułam się tak seksownie, że to było niewiarygodne, a wciąż byłam dziewicą. Jak to się skończy? Wędrowaliśmy ulicą, chyba dał mi czas na przyzwyczajenie się do nagości pod tak krótką spódniczką. Kiedy mijaliśmy kosz na śmieci, uśmiechnął się do mnie i wrzucił majtki do kosza.
Możesz powiedzieć, dlaczego niewiele o nich pamiętam. Ta ulica prowadziła do znacznie bardziej ruchliwej drogi, powinnam wiedzieć, gdzie to było, ale wtedy byłam trochę oszołomiona i po prostu płynęłam na jego ramieniu. — Następna fantazja — powiedział. Co on zamierzał zrobić, rozebrać mnie na ulicy? – Złapiemy autobus – powiedział. „Jeden z autobusów turystycznych z odkrytym dachem.
Chcę, żebyś weszła po schodach przede mną, a ja zrobię zdjęcie twojej spódnicy. Wiem, że to tania fantazja, ale myślę, że wszyscy mężczyźni to mają i większość z nich nie chodzą po Londynie z oszałamiającą blondynką bez majtek”. Znowu ten zakłopotany uśmiech.
– Jak długo na to czekałeś? - powiedziałam obejmując go ramieniem i szepcząc mu do ucha. - Myślę, że odkąd skończyłem czternaście lat - powiedział. Śmiałem się.
Nie mogłem się doczekać, kiedy wsiądę do autobusu. Czułam się przy nim taka pewna siebie; sposób, w jaki wszystko zostało zaplanowane, po prostu wiedziałem, że to nie koniec historii, to były tylko zabawne fragmenty, które miały mnie rozruszać, i jechałem. Wchodzenie po schodach autobusu nie jest takie proste, jak się wydaje, ale poruszanie się i próba spojrzenia komuś na swoją cipkę wystarczająco długo, aby zrobił zdjęcie.
Byłem już trochę śmiały, więc kiedy dotarłem na najwyższy stopień i zobaczyłem, że nikogo tam nie ma, odwróciłem się i spojrzałem w dół schodów. Widziałem obiektyw aparatu i nikogo za nim nie było. Podwinęłam spódnicę i pokazałam mu pełne krocze. Myślę, że ma jeden z tych trybów zdjęć seryjnych w aparacie, więc bardzo szybko robi mnóstwo zdjęć. Czułem się jak dziwka, ale było naprawdę zabawnie.
Bawiłem się życiem. Żadna z tych rzeczy nie była częścią mojej fantazji, ale wiedziałam, że należały do niego. Byłem tylko czystą kartką papieru gotową do pisania. Siedzieliśmy z przodu i obserwowaliśmy mijane budynki. „To było bardzo odważne z twojej strony, błyskając mi w ten sposób, jakie to uczucie?” — Dziki — powiedziałem.
„Całkowicie dziki”. „Podnieciło cię to?” "Zakładasz się." Złapałam go za rękę i pociągnęłam jednym palcem w dół do krocza. - Zdecyduj - powiedziałam, wpychając we mnie jeden palec, sprawiając, że poczuł wilgoć, nie łamiąc tego, co wiedziałam, że zostanie złamane później. – Zrobię to jeszcze raz, jeśli chcesz.
Cofnął się o kilka miejsc i ponownie wyjął aparat. Wstałem tyłem do autobusu. Na górnym pokładzie nie było nikogo, nie wyobrażam sobie, jak mógł to zaaranżować, to chyba po prostu szczęście, ale dla mnie to było tym lepsze. Czułem, że powinienem to zrobić, ponieważ nikogo tam nie było.
Podniosłem róg kiltu jedną ręką i podniosłem go wzdłuż ciała, trzask, trzask, trzask, złapałem za drugi róg, trzask, trzask i przeciągnąłem go w drugą stronę, a moja cipka była w świeże powietrze i prosto do aparatu. Trzymałem to przez długi czas, a on tylko się uśmiechnął. „Rozepnij bluzkę i zobacz całość”. Nastrój, w jakim byłem przez nich, to cud, że nie wyrzuciłem go z autobusu.
Błyskawicznie rozpięłam guziki i rozpięłam go, pozwalając mu łopotać na wietrze, podczas gdy ponownie rozpinałam kilt. Nie wiem, ile zdjęć zrobił, ale uwielbiałem każdą sekundę tego. Zauważyłem, że ktoś obserwuje mnie z okna na drugim piętrze. Myślałem o pomachaniu, ale autobus jechał, więc go puściłem. Posadził mnie z powrotem i wręczył mi kostkę.
„Wstrząśnij kośćmi na podłodze, powiedział, jakakolwiek liczba wypadnie, to jest to”. "Ile czego?" — Sekret — powiedział. Czy chodziło o to, ile części garderoby należy rozebrać? Jak długo trzymać rozpiętą spódnicę? Ilu ludzi musiałem sflashować? Nie miałam pojęcia, ale wtedy byłam pewna, że mi się spodoba.
- Możesz się wycofać, jeśli chcesz - powiedział. "To Twój wybór." Wycofać się? Siedzenie tam praktycznie nagie na dachu otwartego autobusu - mało prawdopodobne. Rzuciłem kostką na podłogę. Dwa. Zaśmiałem się głośno.
– Tyle guzików możesz zapiąć na bluzce. Lepiej niż jeden – powiedział. Ostrożnie zapięłam dwa guziki.
Delikatnie pocałował tył mojej szyi. — Dobra robota — powiedział. „Zdałeś każdy test, jesteś gwiazdą”. Tak się czułem. Wiem, że promieniałam, czułam, że to kocha i po prostu wydzielałam ciepło.
- Czas wysiąść - powiedział, wstając i prowadząc mnie do autobusu. „Uważaj, jak wchodzisz po schodach na wypadek, gdyby ktoś szedł”. „O ile nie mają aparatu”.
zachichotałam. Z powrotem na ulicy zostałem poprowadzony wąską drogą i zdałem sobie sprawę, że wjeżdżamy do Soho. „Być może nigdy wcześniej nie byłeś w takim miejscu, staraj się nie wyglądać na zbyt zaskoczonego i pamiętaj, że zawsze możesz odmówić”. Skręciliśmy za róg i zaprowadził mnie do sklepu, który otworzył mi oczy.
Przypuszczam, że był to sex shop, chociaż sprzedawał głównie ciuchy, nie jakieś stare ciuchy, mnóstwo skóry, gumy i tym podobne. Zaprowadził mnie do stojaka pełnego skórzanych mankietów i kołnierzy. „Wybierz mankiety, które lubisz”. Czułem się bardziej jak rozkaz niż prośba i przeszedł mnie dreszcz. Sięgnąłem po parę kajdanek i powoli owinąłem je wokół nadgarstka.
To było głębokie uczucie, nigdy wcześniej czegoś takiego nie czułem. Nie wiedziałem, co o tym myśleć, ale były trochę trudne. Najwyraźniej zobaczył coś w mojej twarzy i sięgnął po kolejną parę.
„Spróbuj tych. Są wyściełane futrem”. Zawinąłem je i to była wielka sensacja.
Pomógł mi zapiąć klamrę. Była miękka, ale jednocześnie twarda. "Te?" „Mmmm” Zostawił jeden mankiet przymocowany do mojego nadgarstka i podniósł pasujący zestaw mankietów na nogi.
"Spróbuj tych." Znowu stanowczy ton. Podniosłem stopę, a on ukląkł na jedno kolano, abym mógł oprzeć na nim stopę. Wiedziałem, że stamtąd może zobaczyć moją cipkę, kiedy wpychał ją na moją kostkę. „Druga noga”. Zmieniłem nogi, a drugi mankiet został zapięty.
Uśmiechnął się i pogłaskał moją spódniczkę po pupie. – Będziesz też potrzebował obroży, mam ją wybrać? Kiwnąłem głową i po chwili na mojej szyi zapinał się kołnierz. Nie ciasno, ale wystarczająco, żebym zawsze wiedział, że tam jest. Podniósł mój lewy nadgarstek i zapiął ostatni mankiet.
„O, to wygląda uroczo”. Zwrócił się do ekspedientki. „Więc weź te. Och, a czy masz jakieś z tych małych zamków z klamrą? Spójrz na siebie w lustrze, kiedy ja się tym zajmę”. Odwróciłam się w transie do lustra i zobaczyłam najbardziej seksowną rzecz, jaką kiedykolwiek widziałam, siebie.
Mała biała spódniczka i koronkowa bluzka wyglądały tak skromnie, a jednocześnie prowokująco, mankiety i kołnierzyk z czarnej skóry podkreślały to w sposób, jakiego nigdy sobie nie wyobrażałam. Kołnierzyk sprawił, że moja twarz wyglądała dwa razy ciekawiej. Po prostu poczułam się tak seksownie, że nie powinnam była zostać wypuszczona.
Myślałam, że każdy, byle kto, chciałby mnie tam mieć. Dzięki niebiosom, że był ze mną, w przeciwnym razie następny klient prawdopodobnie zabrałby mnie od razu. Zacząłem zdejmować kajdanki, kiedy podszedł do mnie. – Zostaw je, pasują do ciebie.
Po tych słowach zdjął każdy mankiet, założył małą kłódkę na sprzączkę i zatrzasnął ją. Nie było ucieczki. Byłem skuty kajdankami i kołnierzem, chociaż moje kończyny mogły się swobodnie poruszać. Czułem, że mogę zostać zablokowany w miejscu, gdzie tylko zechce.
To naprawdę był dzień do zapamiętania, ale cóż, taki był plan, prawda? Wyprowadził mnie ze sklepu. Cóż, tak właśnie się czułem, chociaż tak naprawdę nie przypiął smyczy do mojej obroży, dopóki nie dotarliśmy na parking. W tej ogromnej podziemnej przestrzeni, gdzie prawie nie było żywej duszy, założył mi srebrny łańcuszek na kołnierz, a ja szedłem krok za nim, prowadzony.
Wiedziałem, że zrobię wszystko, co powie. Podeszliśmy do dużego srebrnoszarego samochodu, nie wiem co to było, nie jestem dobry w samochodach, ale wyglądał na drogi i elegancki. „Wyjeżdżamy teraz do mnie na wieś, zajmie to około godziny, w zależności od natężenia ruchu. Jak się czujesz?” "Cudowna, bardzo napalona, gotowa na wszystko, gotowa na wszystko." „Chcesz podróżować ze mną przodem czy w tradycyjny sposób”. „Jaki jest tradycyjny sposób?” - Jeśli to wybierzesz, przekonasz się - powiedział z lekkim błyskiem w oku.
– Czy to kolejna z twoich fantazji? "Trochę może." Wziąłem głęboki oddech. „Pójdę tradycyjną drogą”. Wyciągnął rękę, rozpiął moje dwa guziki i obrócił mnie.
Jednym płynnym ruchem zdjął ze mnie bluzkę i skuł mi ręce za plecami. Ukląkł i związał mi kostki, a gdy wstał, powoli sięgnął do klipsa mojego kiltu i zdjął go. Stałem tam, nagi, z rękami za plecami, ze skutymi kostkami, niezdolny do ruchu. Otworzył bagażnik, podniósł mnie i położył na miękkim kocu.
Okrył mnie kolejnym kocem. – Spróbuj się trochę przespać – powiedział. - Masz jeszcze wielki dzień przed sobą.
Bagażnik zamknął się i oto byłem, nagi, związany, w ciemności. Nie miałam pojęcia, dokąd zmierzam, porwanie na pełną skalę, w tradycyjny sposób. Silnik zamruczał i poczułem ruch samochodu.
Usłyszałem delikatną muzykę w tle, a potem jego głos. — Wszystko w porządku? "Tak." „Możesz zadzwonić w każdej chwili, jeśli coś jest nie tak. Półka nad tobą nie jest solidna, jeśli spanikujesz, możesz ją kopnąć w sekundę”. Zrelaksowałem się, było ciepło wtulony w koce i co z ruchem samochodu i muzyką, chyba musiałem zasnąć, bo następną rzeczą, jaką pamiętam, było zatrzymanie samochodu i usłyszałem jego głos. „Zamierzam otworzyć wieczko.
Zamknij na chwilę oczy i pozwól im przyzwyczaić się do światła. Może wydawać się trochę jasne”. Usłyszałem otwieranie pokrywy i poczułem światło wpadające mi do powiek. Spojrzałam w górę, a on stał nade mną. Sięgnął w dół i zmienił blokadę na moich kostkach, umieszczając między nimi krótki kawałek łańcucha, a następnie wyciągnął mnie.
Rozejrzałem się. Samochód był zaparkowany obok kilku ceglanych budynków, a ja stałem na utwardzonym podjeździe. Po lewej stronie znajdował się starannie przystrzyżony trawnik, a za nim wysoki żywopłot.
Złapał mnie za łokieć i obrócił w swoją stronę. – To twój ostatni wybór – powiedział. „Możesz się ubrać i dobrze wejść do środka i kontynuować stamtąd, pokażę ci dom, możemy trochę zjeść i dobrze skończyć w sypialni. Możesz potem popływać w basenie lub skorzystać z sauny lub czegokolwiek innego. Albo możesz kontynuować przygodę, ale od teraz nie ma odwrotu, nie ma zatrzymywania się, jeśli kontynuujesz teraz, przejdziesz całą drogę.
Słońce ogrzewało moją skórę. Stanie tam nago było zachwycające. Zrobiłem kilka kroków do przodu Idąc na trawę.
Zrzuciłem buty i wbiłem stopy w trawę. Nawet z nadgarstkami skutymi za plecami i utykającymi kostkami, czułem się wolny i wiedziałem, że mu ufam. W tym miejscu było coś ciepłego i bezpiecznego Wzięłam głęboki oddech, poczułam powiew świeżego powietrza i wsłuchałam się w śpiew ptaków. Nie chciałam tak po prostu wylądować w łóżku, choć wiedziałam, że to będzie ładne łóżko i prawdopodobnie romantyczna sypialnia. przemknęło mi przez myśl.
Odwróciłam się powoli, patrząc na ogród, zastanawiając się, dokąd prowadzi ścieżka za budynkiem. Na pewno nie do domu. Gdybym teraz się wycofała, zawsze zastanawiałabym się, co przegapiłam. cofnąłem się i powiedziałem: „Prowadź mnie przez całą drogę.” „Załóż buty z powrotem i chodź tutaj.” Zrobiłem, jak kazał i podszedłem do niego. Mogłem przejść około stopy, zanim łańcuch się naprężył.
Musiałam wyglądać trochę głupio, bo pochylił się i uwolnił moje nogi. Ręce nadal miałam skute za plecami. Delikatnie gładził moje włosy i przesuwał dłońmi po moich bokach i wokół talii, chodząc dookoła mnie i przesuwając dłońmi po moim ciele, by delikatnie ująć w dłonie moje piersi. Drażnił sutki palcami, już twardniały, co z powodu przebywania na słońcu i mojego podniecenia. Nie byłem gotowy na następną rzecz.
Obszedł mnie i pocałował moje czoło, a potem powieki, zamknęłam je bez zastanowienia, ciesząc się delikatnym dotykiem jego ust, czując jego oddech blisko mojej twarzy, a potem miękka opaska zakryła mi oczy, a on zawiązał je z tyłu moja głowa. Nic nie widziałem. Naprawdę nie mogłem nawet otworzyć oczu.
Pocałował mnie w usta, gdy węzeł się zacisnął, a potem jego usta zwlekały, drażniąc mnie do przodu, próbując pozostać w kontakcie. Usłyszałem, jak łańcuszek zatrzasnął się na mojej obroży. "Tą drogą." zostałem pociągnięty do przodu.
Musieliśmy skręcić za róg budynku, w dół ścieżki, którą widziałem wcześniej za rogiem, i do czegoś, co wydawało się dużą przestrzenią. Myślę, że byłem nadwrażliwy, jak osoba niewidoma. Mogłem powiedzieć, jak zmienił się dźwięk naszych kroków, nie było echa od ścian. Przekroczyliśmy przestrzeń, a potem powietrze się uspokoiło i zdałem sobie sprawę, że musimy być w budynku, stodole lub czymś dużym. Czułem zapach skóry i innych rzeczy, których nie mogłem zrozumieć, wiejskich zapachów.
Stałem nieruchomo, czując, jak porusza się wokół mnie. „Zamierzam zmienić ci buty, buty, podnieś prawą stopę”. Poczułam jego ciało obok mnie, pozwalając mi trochę się na nim oprzeć, abym się nie przewróciła. Zdjął mi but, a następnie wsunął palce do buta, wciskając piętę i zapinając zamek. Aż do mojego uda.
Przesunął dłonią po mojej nodze, wygładzając skórę na swoim miejscu, tyłem jednej z dłoni, kończąc delikatnie naciskając na moją cipkę. Jego ręka powoli przesuwała się do przodu, równomiernie naciskając, masując moje wargi sromowe, a następnie zsuwając się. Musiał słyszeć, jak wstrzymuję oddech. Drugi but poszedł w ten sam sposób i znowu zostałem masowany.
Tym razem wiedziałam, że stoi przede mną. Obie jego ręce przejechały po moim brzuchu i znowu tam. Powoli, bardzo cierpliwie drażnił moje wargi sromowe, otwierając moją cipkę, żebym mogła poczuć powietrze, chłodne na mokrych kawałkach w środku.
Modliłam się, abym nie była zbyt lepka ani obrzydliwa. Chyba nie, bo znów mnie pocałował. Gdy jego usta mnie obejmowały, poczułam, jak owija wokół mnie gruby, dopasowany pasek i zapina go z przodu. Nie wiem, jak szeroki był pas, teraz wiem, ale wtedy nie. Wydawało się, że ma około sześciu cali z krzywizną, prawie jak gorset w talii.
Klamra musiała być ogromna, czułem jak spłaszcza mi brzuch. Wygładził to wokół mnie albo poczuł to, bo mu się to podobało, nie wiem co. A potem jego palec znów przebiegł przez moją cipkę. Po prostu trzęsłam się za każdym razem, gdy mnie dotykał.
Nastąpiła pauza, gdy się odsunął i usłyszałem dziwne dźwięki, dzwoniące małe dzwoneczki. Nie miałem pojęcia, co zamierza zrobić, dopóki nie trzymał mojego sutka w palcach. Trochę nim pokręcił, a potem podskoczyłem, gdy złapał mnie jakiś zacisk, i wtedy wiedziałem, że do mojego sutka przymocowany jest dzwonek. Byłem bardziej gotowy na drugą, ale i tak podskoczyłem. Jego ręce chwyciły moje piersi i lekko nimi potrząsnęły.
Poczułem opór zacisków sutków, gdy usłyszałem dźwięk dzwoneczków. „Przestaniesz czuć zaciski za minutę lub dwie”. Znowu odsunął się ode mnie i wrócił z jakimś rodzajem skórzanych pasków, które przeszły mi przez głowę. Nie miałem pojęcia, co to jest. Pocałował mnie ponownie.
"Otwórz usta." Posłuchałem, a potem poczułem coś metalowego na moich ustach. Coś w rodzaju brzęczenia wzdłuż moich policzków, a potem wiedziałem, że mam na sobie trochę, jak kucyk, z wyjątkiem tego, że był zakrzywiony, więc pasował pod językiem. Nagle nabrało to sensu.
Widziałem zdjęcia dziewczyn z kucykami w sieci i zawsze uważałem, że wyglądają seksownie, nawet jeśli są trochę perwersyjne. Pociągnął mnie trochę do przodu, a potem zaczął przesuwać coś za mną. Poczułem, jak przyczepia coś do mojego paska, a potem rozpiął mi ręce i przypiął je do wałków, które były przymocowane do mojego paska.
Przesunął dłońmi po uprzęży na głowie, poprawiając coś, po czym zdjął opaskę. Moje oczy przyzwyczaiły się do światła i spróbowałem rozejrzeć się wokół siebie. Nic nie widziałem na boki, miałem okulary na oczach. Kiedy tam stałem, on zapalił światła i zobaczyłem siebie w kilku ogromnych lustrach.
Znajdowali się tuż przede mną, zwróceni do wewnątrz pod niewielkim kątem, więc widziałem siebie w odległości około jednej czwartej z obu stron. Gdy moje oczy się przyzwyczaiły, zobaczyłem za sobą kolejne lustro i tam byłem podłączony do małego wózka. Jak kucyk i pułapka. Było na nim miejsce i wiedziałem, kto tam będzie siedział. Z boku pułapki gotowy do użycia był długi bicz.
Wzdrygnąłem się lekko, gdy to zobaczyłem, musiało się przyzwyczaić. Patrzyłem w lustrze na mój piękny dziewiczy tyłek i zastanawiałem się, jak może wyglądać. A potem przypominam sobie inną rzecz o dziewczynach z kucykami.
Mają ogony i wiedziałem, dokąd poszły. Czy on by mi to zrobił? „Wyglądasz wspaniale, każdy centymetr części. Jakie to uczucie?” Oczywiście nie mogłem mówić, ale zaoferowałem mu swój tyłek, jakbym chciał powiedzieć, że widziałem takie zdjęcia, ale… „Ach. Widzę, że wiesz, czego brakuje”. W polu widzenia pojawiła się jego ręka trzymająca długi blond ogon, który dokładnie pasował do moich włosów.
Przejechał nim po mojej twarzy. Były gładkie i jedwabiste, musiały to być prawdziwe włosy, włosy kucyków, a nie końskie. Potem zobaczyłem wtyczkę na końcu. Nigdy nie widziałem prawdziwej wtyczki analnej, zdjęcia tak, ale nie tego eleganckiego czarnego potwora na czubku ogona.
„Wiem, że wygląda na duży, ale nie spiesz się. Pochyl się do przodu”. Pochyliłem się, a on mi pomógł.
Właściwie z pasem wokół talii trzymanym w szybach było to łatwe, prawie relaksujące. Nigdy nikt mnie tam nie dotknął, moja cipka nie jest jedyną dziewicą. Nie miałem pojęcia, co tak naprawdę się dzieje, może jego palec wszedł pierwszy. O rany. Jego palec wbił się w mój tyłek, ale był taki delikatny.
Włożył coś chłodnego i śliskiego i coś wsunęło się we mnie, do środka i na zewnątrz. Och, co za uczucie, a potem już wiedziałem, że to zatyczka, powoli naciskająca delikatnie do przodu, obracająca się trochę w tę stronę, trochę w tamtą stronę, ale zawsze coraz większa. Wstrzymałem oddech, próbowałem przed nim uciec, ale nie było dokąd uciec. Nie mogłem ruszyć do przodu, bo byłem przypięty do wózka, który musiał mieć zaciągnięte hamulce. Musiałem się wiercić, bo dzwonki na moich piersiach dzwoniły.
Im bardziej naciskał, tym bardziej tego chciałem. Ale jednocześnie stawało się to coraz bardziej niewygodne, bolesne. Kiedy ból narastał, odruchowo naparłem do tyłu, wbijając się w niego z powrotem, żeby mieć to już za sobą.
A on odwzajemnił się mocnym pchnięciem, a potem klapsem i było po wszystkim. Poczułem, jak zaciska się na nim zwieracz i ból ustąpił. Postawił mnie z powrotem w pozycji pionowej i tam byłem w lustrze, z najbardziej niesamowitym blond ogonem kołyszącym się między moimi nogami. Prawie dojechałem na miejsce.
Obserwowałem w lustrze, jak siedział w wózku i podnosił wodze. Bicz był w drugiej ręce. Patrzyłem, jak bat wyszedł poziomo i przerzucił mnie na tyłek. Byłem tym zahipnotyzowany i stałem nieruchomo, dopóki mnie nie uderzył. Poruszyłem się, ale nie widziałem za sobą z powodu migaczy.
Wodze skręciły moją głowę w prawo i skręciłem w prawo. Było jeszcze kilka zwrotnic, więc przyspieszyłem, biegnąc tak dobrze, jak tylko mogłem w butach. Wybiegliśmy ścieżką obok stodoły i doszedłem do bramy, która była zamknięta. Zatrzymałem się i poczułem, jak zsiada z wózka.
Pojawił się przede mną, otworzył bramę i poprowadził mnie przez nią. To była szansa na odzyskanie oddechu. Słyszałem, jak brama zamyka się za nami, a ciężar na wałach zmienił się, gdy znów usiadł. Mogłem zacząć, ale przyzwyczajałem się do przełączników na tyłku.
Whack i od my poszliśmy znowu. Kurczę, trochę szybciej. Była tylko jedna ścieżka i prowadziła nas wokół małego pola z jeziorem pośrodku. To była idylliczna sceneria. Mogłem zrozumieć, dlaczego chciał mnie tu przywieźć, nawet bez zabawy na kucyku byłoby cudownie.
Uderz, jeszcze trochę szybciej. Biegłem teraz dość szybko i zdałem sobie sprawę, że tor biegnie wokół pola. To może nie mieć końca.
Jestem całkiem wysportowany, ale w dziwnych butach i z korkiem analnym w dupie ciągnięcie dorosłego faceta na wózku było dużym wysiłkiem. Kłujące uderzenia w mój tyłek nie dawały mi wielkiego wyboru, ale lubiłem pracować. Miał rację co do dzwoneczków na moich piersiach, w ogóle nie czułem zacisków, ale słyszałem, jak dzwonią. Zrobiliśmy całe okrążenie i kiedy znów się zawróciliśmy, zobaczyłem, że jedynymi śladami na ziemi były dwa koła i ślady kopyt.
Nic dziwnego, że buty wydawały mi się trochę dziwne, miałem kopyta sięgające do ud. Podczas drugiego okrążenia dotarliśmy do punktu, w którym znajdowała się inna ścieżka prowadząca w kierunku środka pola. Wodze okręciły moją głowę i pobiegłem w dół. Przede mną było lekkie wzniesienie, ale kiedy w nie uderzyłem, było więcej niż lekkie wzniesienie, całkiem małe wzniesienie.
Widziałem, że był to mały kopiec wzniesiony, aby dać lepszy widok na jezioro, ale wciąganie wózka nie było zabawne. W połowie drogi walczyłem, a bat uderzał mnie po obu stronach tyłka, jeden po drugim. Po prostu wiedziałem, że lubi mnie bić i to było zabawne. Pocąc się na tym wzgórzu z płonącym tyłkiem, byłem w innym świecie.
Zanim dojechałem wózkiem na mały płaskowyż na szczycie, oddychałem ciężko, pociłem się i czułem się jak kucyk na wskroś. Wodze pociągnęły jednocześnie, co musiało oznaczać zatrzymanie się i poczułem, jak hamulec działa na wózku. Znajdowaliśmy się w małym płaskim miejscu na szczycie wzgórza, otoczonym niskimi krzakami z pięknymi kwiatami. Ich zapach został uwięziony na polanie. Na ziemi leżał koc, musiał go tu położyć, zanim wyruszył rano.
Zostałem odpięty i przyciągnięty do koca. Zrobiłem dokładnie to, do czego mnie zmusił. Oddychałem zbyt ciężko, by się oprzeć i byłem kucykiem.
Położył mnie na kocu i rozłożył moje nogi. Z tyłu butów były pierścienie i były przypięte do czegoś, czego nie widziałem. Wiedziałem, co nadchodzi. Wziął moje ręce i rozłożył je nad moją głową i związał je w ten sam sposób. Byłem szeroko rozłożony w słońcu.
Z włączonymi kierunkowskazami widziałem tylko niebo. Powietrze było pełne zapachu otaczających nas krzewów. Gdy mój oddech się uspokoił, zaczął mnie głaskać, wciąż mając na sobie najdelikatniejsze dziecięce rękawiczki.
Każdy dotyk był jak ciepła elektryczność. Nie wiem, jak się rozebrał, wciąż poświęcając mi całkowitą uwagę, ale stopniowo zdałam sobie sprawę, że dotyka mnie jego skóra. Zaczął mnie całować; czubki moich nóg nad butami, a następnie prosto na moją cipkę i wyżej na brzuchu i piersiach, a następnie na szyi. Leciałam, gdy jego usta dotknęły moich, całując mnie wokół wędzidła, a jego ciężar stopniowo na mnie spadał.
Pocałował mnie ponownie. "Jesteś gotowy?" Tak, skinąłem głową. „Jeśli dasz się tak zabrać, wiesz, że zawsze będziesz kucykiem”.
Dziewczyna z kucykiem na zawsze. Żywy fetysz? Nic nie wydawało się bardziej oczywiste i nic nie wydawało się lepsze. "ees," wymamrotałem przez swój kawałek, próbując mówić, ale wydając tylko dźwięki ludzkiego kucyka.
"Och ee."..
Seksowna nieznajoma zabiera niegrzecznego profesora do... szafy.…
🕑 11 minuty BDSM Historie 👁 2,222Jej uczniowie obserwowali, jak przechadza się - tam iz powrotem, tam iz powrotem - po scenie sali wykładowej. Była nieskazitelnie ubrana w dopasowaną, czarną ołówkową spódnicę z wysokim…
kontyntynuj BDSM historia seksuPlan Krystenah, by ukryć siniaki, skutkuje karą ze strony pani Sylvii…
🕑 13 minuty BDSM Historie 👁 6,247Kiedy zapisałam się na zajęcia z pływania, nie brałam pod uwagę faktu, że będę musiała się przebrać i wziąć prysznic w damskiej szatni. Dołączyłam do klasy na skowronek i nie byłam…
kontyntynuj BDSM historia seksuMęski POV z seksownej gry BDSM…
🕑 22 minuty BDSM Historie 👁 2,752Co za dzień. Do diabła, co za tydzień. Udajesz się do samochodu po tym, co wydawało się najdłuższym tygodniem w historii. Potrzebujesz gorącego prysznica, sztywnego napoju, poważnego…
kontyntynuj BDSM historia seksu