Mistrz karze nową zabawkę swojego zwierzaka i zyskuje w ten sposób nową dziwkę…
🕑 35 minuty minuty BDSM HistorieI. Wprowadzenie Stałem w kuchni i obserwowałem, jak woda powoli kapie z kranu. Dziewczyny były w salonie, przytulone do kanapy, szepcząc, czekając. Pet robił, co mogła, by uspokoić Kasey.
Pet wiedział, co nadchodzi; Z drugiej strony Kasey nie miał najmniejszego pojęcia. Na komodzie w moim pokoju trzymałem drewniane pudełko o długości około 10 cali; to było proste pudełko z prostą zasuwką. Bez zamków, bez skomplikowanego mechanizmu, aby je otworzyć i uwolnić od zawartości.
Ale w domu istniała jedna zasada, że nawet nie zastanawiałem się nad zginaniem; nie otwieraj pudełka. Kasey była gościem w moim domu, powinienem był trochę wybaczyć, ale została ostrzeżona. Pet powiedział jej, żeby nie otwierała pudełka; konkretnie powiedział jej, żeby jej nie otwierała.
Poczułem, jak rośnie mój gniew. Byłem naprawdę zły na siebie. Miałem tak duże nadzieje dla Kasey. Udowodniła, że jest trafną uczennicą, kolejną podobnie myślącą potworką z bólem i żądzą, jak jej pragnienia.
Podczas wczorajszej sesji ze zwierzakiem Kasey pokazał początki sadystycznego umysłu. Tę, którą miałem nadzieję pielęgnować i być mentorem do pełnej realizacji. Nie mogłem tego teraz zrobić. Po dzisiejszym dniu dynamika się zmieniła, musiała. Nie mogłem pozwolić, by to pudełko zostało dotknięte.
Podjąwszy decyzję, przeszedłem z kuchni do salonu, by skonfrontować się z dziewczynami. Kasey i zwierzak siedzieli na drugim końcu kanapy, mocno się trzymając. Krótkie rude włosy Kasey częściowo zakryły twarz, gdy oparła głowę na dużych piersiach zwierzaka.
Drobna i sprośna Kasey zawsze miała do niej podekscytowany i entuzjastyczny sposób. Teraz jednak siedziała cicho, wpatrując się w nic, przytulając się do zwierzaka. W 5'3 "Kasey jest mała, ale w tym momencie wyglądała na mniejszą niż kiedykolwiek. Pet siedział plecami do kanapy, trzymając Kasey przy niej i kołysząc się lekko. To w tych momentach widzę, jak naprawdę opiekuńczy jest zwierzak.
ostatnimi godzinami był wir seksu, bólu i eksperymentów; katalizator tego leżał w ramionach zwierzaka. Skulona, szeroka i daleka Kasey nie mogła się bardziej różnić od tej, którą była zeszłej nocy. Obie dziewczyny zesztywniały, kiedy wszedłem pokoju. Podszedłem do fotela i usiadłem ciężko. Spoglądając od Kasey na zwierzaka iz powrotem powiedziałem: „Otworzyłeś pudełko Kasey.
Nie potrafię wyjaśnić, jak bardzo jestem rozczarowany. Kasey wpatrywała się we mnie. Nie wiedziałam, co dzieje się w jej umyśle, siedziała nieruchomo, trzymała zwierzaka, nie poruszała się, nie wydawała żadnego dźwięku. Jej małe piersi schowały się pod szlafrok, gdy oddychała bez najmniejszego ruchu. „Zdecydowałem, że dam ci wybór.
Możesz nadal przyjeżdżać tutaj, do mojego domu, ze zwierzakiem i mną, jeśli weźmiesz karę za otwarcie pudełka. Lub możesz odejść, nigdy nie wracać. Wybór należy do ciebie.
Oddech zwierzaka utknął jej w gardle. Na początku wiedziałem, że zwierzę ma dla Kasey prawdziwą atrakcję, nie jakieś ulotne zainteresowanie jak większość dziewczyn, które tu przywieźliśmy, ale prawdziwą pasję. Pet spojrzał na mnie szeroko otwartymi oczami ; nie chciała, żeby odeszła. Chciała więcej nocy z nią, pod batem Kasey, pod rozkazami Kasey; także zwierzak wiedział, jaka będzie kara, i myślę, że bardziej ją to przeraziło.
Kasey powiedział: „Sir, ja” bardzo mi przykro. Pet powiedział mi, żebym go nie otwierał, ale byłem taki ciekawy. Proszę, czy możesz mi po prostu wybaczyć? ”Kasey zaczęła błagać, jeśli chodzi o karę, ułatwiała to.„ Wybaczę ci Kasey, ale musisz zdobyć to wybaczenie.
Nie mogę dopuścić do złamania zasad w tym domu. Jesteś pięknym stworzeniem i łatwo byłoby powiedzieć, że nie rób tego ponownie i niech tak będzie; ale po prostu nie mogę. Najpierw przyszedłeś do mojego domu i związałeś mojego niewolnika bez mojej zgody.
Owszem, pozwoliłem temu ześlizgnąć się, ponieważ wiem, że twoje intencje były czyste i nie wiedziałeś, co robisz. Ale teraz, oprócz tego, zwierzak specjalnie powiedział ci, że nie pozwalam nikomu otwierać tego pudełka, a ty to zrobiłeś. Niewiele osób, Kasey, ma pozwolenie w naszym domu, a jeszcze mniej w naszej sypialni. Wierzyłem, że mogę ci zaufać, podobnie jak zwierzę.
Zasady w tym domu będą przestrzegane. Teraz musisz podjąć decyzję. ”Po chwili Kasey powiedziała:„ wezmę moją karę i zostanę. ”Kasey zacisnęła szczękę i wyglądała na zdecydowaną. Przygotowywała się na wszystko, co mogłem mieć.
Pet trzymał ją mocno, gdy na mnie patrzyła. Wstałem i powiedziałem: „Kasey, zdejmij szlafrok, połóż się na podłodze i uklęknij przede mną”. Kasey powoli wstała z kanapy. Ramiona Peta opadły z niej, gdy weszła na dywan. Po tym, jak zajęła pozycję, spojrzałem na zwierzaka i powiedziałem: „Zwierzę, aby to zrobić, uczynię Kasey moim niewolnikiem.
Czy zgadzasz się na to, by w domu był inny niewolnik?” Nie chciałem prowadzić tej rozmowy przed Kasey, a zamęt, zmieszanie i strach na twarzy zwierzaka powiedziały mi, że ona też nie chce. Niestety Kasey zmusił mnie do ręki i właśnie z tym zostało. Piękne niebieskie oczy zwierzaka trzymały moje, gdy szeptała cicho: „Tak, Mistrzyni, zgadzam się. Pod jednym warunkiem; że nadal jestem twoją miłością i że przede wszystkim będziesz o mnie myśleć”. W młodości jako Mistrz (patrząc wstecz nie mogę uwierzyć, że tak uważałem) byłbym wściekły na warunki mojego niewolnika.
Ale teraz wiem, że związek taki jak nasz jest oparty na solidnych podstawach zaufania, miłości i wzajemnego szacunku; w tym domu nie wydarzyło się nic, co nie zgadzałoby się z moim zwierzakiem. „Oczywiście” - powiedziałem. „Jesteście moją miłością, moim życiem, wy przede wszystkim pozostaniecie na czele mego umysłu we wszystkim, co robię”. Z satysfakcją skinął głową i zrelaksował się na kanapie i zerknął na Kasey. W rozmowie ze zwierzęciem powiedziałem: „I nie myślę, że zapomniałem, że pozwoliłeś Kaseyowi związać cię zwierzakiem.
Zostaniesz za to ukarany, a kara będzie bardzo prosta. Będziesz patrzył”. Głowa zwierzaka wróciła do mnie, a jej oczy rozszerzyły się.
Zaczęła trochę drżeć i mogłam powiedzieć, że myślała o tym, kiedy ostatni raz otworzyłam pudełko i użyłam jego zawartości. Kasey wpatrywała się w podłogę podczas tej wymiany i kazałem jej spojrzeć na mnie. „Kasey” - powiedziałem - „Czy zgadzasz się być moim niewolnikiem? Czy zgadzasz się nazywać mnie Mistrzem, bez wahania postępować zgodnie z moimi rozkazami i instrukcjami? Kasey patrzyła mi w oczy, gdy jąkała się „Tak”. „Zwrócisz się do mnie jako Mistrzyni, kurwa.
Czy to jasne?” Drżącymi wargami Kasey mruknął: „Tak Mistrzu”. „Pet, idź przygotować piwnicę”. Po wyjściu zwierzaka wyjaśniłem Kaseyowi bezpieczne słowa, których użyłem. Wyjaśniłem, jak dać mi znać, czy to było zbyt wiele, a ona potrzebowała mnie, abym poszedł łatwiej i jak zatrzymać to, co się działo. Zawsze lubiłem naginać dziwkę według własnej woli, ale lubię chętnych, a nie przymusowych.
Powiedziałem jej, że jeśli użyje bezpiecznego słowa, zatrzymamy się i będziemy kontynuować, jeśli i kiedy będzie gotowa. Kiedy skończyłem, spojrzałem na Kasey i powiedziałem: „Kurwa, jest tylko jedna rzecz, której wymagam od ciebie, a mianowicie posłuszeństwo. Odtąd będziesz żył, aby mi służyć. Twoje jedyne myśli będą jak mnie zadowolić.
Z każdym będziecie dążyć do posłuszeństwa, niezależnie od tego, czego mogę od was wymagać. Czy to zrozumiałe? ” „Tak Mistrzyni”, powiedziała. Nigdy nie jest to fizyczna zmiana, którą widać, zmiana jest wewnętrzna. Ale zawsze jest moment, kiedy jestem uległy, kiedy zwracają się do mnie. Tam, gdzie akceptują, że jestem ich Mistrzem, liczy się tylko moja wola.
Zwykle zajmuje to trochę czasu, ale w przypadku Kasey wydawało się to niemal natychmiastowe. Widziałem, jak jej ciało się rozluźnia, a jej oddech staje się bardziej miarowy. Jej ręce przestały się poruszać i wydawało się, że ogarnia ją spokój. W przeszłości zwierzak opisał ten moment jako moment, w którym zniknęły wszystkie twoje troski, zmartwienia i zmagania; moment, w którym twoja wola nie jest twoja i jest to najbardziej uwalniające uczucie twojego życia. - Kurwa, do sypialni, weź pudełko.
Połóż je tutaj na podłodze i uklęknij za nim. Wezwę cię, kiedy będę gotowy. Kasey wstał i natychmiast wrócił do pokoju, a ja ruszyłem w kierunku drzwi do piwnicy. II. Prelim Gdy schodziłem po schodach do piwnicy, słyszałem, jak zwierzę szpera w ustawionych szufladach.
Zawsze podobała mi się ta część ćwiczenia; oczekiwanie przed aktem. Wszyscy uczestnicy zostali wprawieni w ruch, rekwizyty ustawiły się w kolejce i czekały na swoją wskazówkę, wszystko i wszyscy, polegali na tym, kiedy wydawałem polecenia na początek. Wiedziałem tuż nad moją głową w salonie, że Kasey klęczy i czeka; w moich oczach czułem dywan na kolanach, oczekiwanie w jej piersi i tęsknotę w biodrach; i to mnie podnieciło bardziej niż cokolwiek innego. Oczy zwierzaka spojrzały na mnie, gdy przymocowała kajdany do kolumny z tyłu; tak wyraźnie widziałem pytania na jej twarzy. Co zamierzasz zrobić Mistrzyni? Co mam zrobić Mistrzyni? Tak, to są moje chwile; minuty przed występem.
Zastanawiałem się nad tą nieuchwytną potrzebą, która zamieszkuje trzy istoty, które przyjdą zamieszkać w tym pokoju. Jakkolwiek krótko gramy; jesteśmy bogami, jesteśmy diabłami, jesteśmy wszystkim, co istnieje. Pod jednym względem musiałem być ostrożny; ponieważ w takich czasach uczestnicy są również publicznością. Tak łatwo jest pozwolić sobie odejść bez namysłu i zmartwień i pomalować piękny obraz bólu na tych ścianach; ale muszę dać publiczności, czego chce; i muszę dokładnie poznać moich odbiorców. Muszę być czytelnikiem umysłu, demonem, skałą, kochankiem i wszystkimi cechami, które tworzą Mistrza.
Każde drgnięcie ciała, migotanie oka, wdech, muszą zostać zbadane, obliczone i wykorzystane; wszystko w czasie myśli. Muszę być panem mojej publiczności, a także jej niewolnikiem. Pragnę jęków, krzyków, westchnień na rozkazy, złamania woli, gdy moi niewolnicy wykonują zadania, które chwilę temu ich dusza walczyła z nieposłuszeństwem.
Ale jednocześnie przede wszystkim muszę zadowolić. Muszę wypełnić tę dziurę, która zjada je od wewnątrz, muszę obudzić tę wygłodniałą bestię, drażnić ją, karmić i nasycać; ponieważ jest to minimum, którego się ode mnie oczekuje. Muszę to wszystko zrobić bez wahania, z rozkazem i pewnością siebie. Płaszcz, który noszę, jest ciężki, ale żądam go. Kiedy oczyściłem głowę z tych myśli, zauważyłem, że zwierzak wykonał zadania, które jej powierzyłem, i klęczała u stóp schodów, obserwując mnie.
Bez zastanowienia podniosłem czarną skórzaną flogger i przeciągałem palcami po końcach. W dotyku miękkiej skóry zawsze myślę o tej chwili; czas, w którym zaczęło się nowe życie zwierzaka i mnie. Nie patrząc na zwierzaka, nakazałem jej swobodnie wypowiadać się na jej temat: „Mów”.
„Mistrzyni”, powiedziała wstając, „Jest tylko dziewczyną, ma zaledwie 20 lat, nie ma pojęcia, co zrobiła ani co się przygotowuje na to, co się stanie. Polecam, żebyś to przemyślał. Nie jestem mówiąc, żeby jej nie karać, ale powinieneś pomyśleć o zrobieniu tego w niewielki sposób, sprowadź ją do tego powoli, racjonalnie. Jeśli sprawisz, że wskoczy w to zbyt szybko, może się wystraszyć.
Ponieważ poprzedniej nocy Kasey usiadła przy naszym stole w barze, zwierzak jej pragnął; minęła chwila, kiedy zwierzę nie miało na nią obu oczu, obserwując każdy jej ruch. Najmniejszym pragnieniem Kasey był rozkaz zwierzaka, wszystko, co musiał zrobić, to wyrazić to. Mogłem sobie tylko wyobrazić, co czuł wtedy zwierzak; nie chciała, żeby Kasey odszedł, wszystko, co miało możliwość odesłania Kasey, stanowiło zagrożenie i musi zostać wyeliminowane.
Pet stał obok mnie, kiedy skończyła mówić. Jest taką piękną kobietą i ciężko mi było skoncentrować się na jej słowach, a nie na dużych piersiach i puszystych wargach, które stały w zasięgu ręki. „Rozumiem twoje wahania, kochanie, ponieważ je dzielę” - powiedziałem. Wracając do lady wzdłuż przeciwległej ściany, ustawiłem bicz z powrotem na swoim miejscu. Wracając do zwierzaka powiedziałem: „Jest młoda i masz rację, nie ma pojęcia, co się wydarzy.
Ale zamierzam dziś namalować arcydzieło, zwierzaku; postrzegam to jako wyzwanie dla mojej siły woli i umiejętności. zamierzam wziąć surową i niedoświadczoną kobietę, grać na jej skrzypcach i zginać ją według mojej woli. ” Przesunęłam wierzchem palców po ramieniu i biodrze zwierzaka. „Chcę, żebyś mi zaufał w sprawie tego jednego zwierzaka”.
Całe jej ciało zadrżało, kiedy przesunęłam palcami po jej brzuchu i powoli między nogami. Wiem, że to niesprawiedliwe, wykorzystywałem jej ciało przeciwko niej, by wyciągnąć porozumienie. „OK Mistrzyni” westchnęła „Ufam ci”.
„Dobra dziewczynka” - powiedziałam z uśmiechem. „Teraz uklęknij, wróć na swoje miejsce”. "Tak mistrzu." Tęsknota w jej głosie była namacalna. Boli mnie, by moje ręce wróciły do pieszczenia jej skóry.
Wszystko we właściwym czasie, myślałem, we właściwym czasie. III. Piwnica Zostawiając zwierzaka w piwnicy, wróciłem do salonu i znalazłem Kasey, gdzie kazałem jej być; klęcząc na środku pokoju za pudełkiem od mojej kredensu.
Gdy wszedłem do pokoju, ostrożnie podniosła głowę i obserwowała mnie. Jej duże zielone oczy nie mogły ukryć strachu, a ja nie chciałem ich. Cieszę się strachem, gdy podejmuję się czegoś nowego, wahaniami, bezdźwięcznymi pytaniami i obawami.
Wszystkie te emocje tańczyły na jej twarzy, gdy starała się przestrzegać mojej woli. „Stań i trzymając pudełko obiema rękami, zejdź po schodach i wejdź do piwnicy. Po wejściu zrób trzy kroki i uklęknij”. Stałem za nią, gdy wstała. Kasey była takim smukłym i malutkim zwierzęciem.
Jej blada skóra obejmowała mięśnie ud i tyłka. Jej wygięte plecy i smukłe ramiona były piękne, a tym bardziej zapiera dech w piersiach ze względu na moją wiedzę o tym, jak wkrótce będą czerwone. Poszedłem za nią schodami do piwnicy. Próbowała poczuć to, co zobaczyła po raz pierwszy; Zatrzymałem się i przejrzałem pokój.
Był duży, miał cementowe podłogi i wysoki sufit. Wchodzisz do niego z jednego rogu, a po drugiej stronie pokoju na przeciwległej ścianie znajduje się rząd lad, wszystkie zwieńczone różnymi zabawkami i instrumentami. Po lewej stronie w rogu stał stół chirurgiczny z różnymi pierścieniami i łańcuchami przyspawanymi do ramy. W pobliżu tylnego rogu znajdował się wielki filar wspierający o szerokości około stopy we wszystkich kierunkach.
Pośrodku pokoju stała ławka treningowa, dwa widziały konie i małe nagie łóżko. Wzdłuż ściany obok drzwi wisiały różne chłosty, bicze i wiosła; wszystkie o różnych długościach i grubościach. Różne haki, koła pasowe i łańcuchy zwisały z sufitu. Pet uklęknął tuż przy drzwiach i wpatrywał się w Kasey, gdy wchłaniała każdy centymetr tego miejsca. Miłość w oczach zwierzaka zastąpiła tęsknota i smutna akceptacja; zwierzak siedziałby tutaj.
Chwytając zwierzę za włosy, pociągnąłem ją do pozycji stojącej, a następnie poprowadziłem do kolumny. Oparłem ją o to i uniosłem ręce nad głowę, przymocowując je do kajdan, które przed chwilą zawiesiła. „Jesteś zwierzakiem,” wyszeptałem jej do ucha. „Stąd masz wspaniały widok na program”.
Jęknęła, gdy całowałem ją długo w usta i szyję. Pieściłem jej duże nagie piersi i liczyłem godziny, aż będę ją znów mieć. „Och, mój zwierzaku” - pomyślałem. „Nigdy nie robiliśmy czegoś takiego”. Odwróciłem się w stronę Kasey, a jej głowa podskoczyła w moim kierunku.
Patrzyła na wszystkie chłosty i bicze, jak gdyby zahipnotyzowane przez nich. Myślę, że zaczęła rozumieć, co się tutaj stanie. Miałem na sobie tylko dżinsy, a dwaj pozostali mieszkańcy mojego małego nieba byli nadzy i całkowicie na moje łaskę. Spojrzałem na Kasey, żeby ją zmierzyć. Jej oddech przyspieszył, jej ręce zaczęły się wiercić pudełkiem, jej oczy zaczęły miotać się między mną a biczami na ścianie.
Ponownie powiedziała cicho: „Mistrzu, przepraszam. Nie zrobię tego ponownie, proszę…” Głos jej ucichł, gdy moje spojrzenie pozostało nieugięte. Swoimi słowami i działaniami potępiła się; a teraz nadszedł czas, aby zapłacić cenę. „Stój” - rozkazałem. „Podejdź do mnie”.
Później tej nocy Kasey powiedziała mi, że pokonanie pięciu stóp między miejscem, w którym klęczała, a tym, gdzie stałem, było najdłuższym dystansem, jaki kiedykolwiek przebyła. Kiedy znalazła się w zasięgu ręki, powiedziałam: „Otwórz pudełko”. Drżącymi dłońmi i spoconymi palcami w końcu otworzyła zasuwkę i uniosła wieko. Tam w środku położyłem moją maskę.
To prosta maska. Jest wystarczająco duży, aby zakryć całą moją twarz, ale nie jest wystarczająco duży, aby ograniczyć jakikolwiek ruch. Jest drewniany i pomalowany na czarno, duży czerwony uśmiech jest surowo pomalowany wokół dziury w ustach, a jeden kącik ust kapie czerwoną farbą jak krew, aż do brody. Duże czerwone diamenty są namalowane na oczach, a wycięcia na czole odliczają siedem innych osób, które widziały tę maskę na mnie; po tym późnym ranku dodałbym kolejne wycięcie.
Odzyskując maskę, kazałem Kasey ustawić skrzynkę przy wejściu. Maska ma opaski z tyłu jak maska hokejowa, a ja wsunąłem je z tyłu głowy, opierając maskę na miejscu. Maska nie jest szczególnie przerażająca, ale nie używam jej do wywoływania strachu; Używam go, aby pozwolić mojemu demonowi na grę. Kiedy Kasey wróciła do mnie, kazałem jej jeszcze raz uklęknąć. Kiedy się zgodziła, przeniosłem się do miejsca, w którym wybrzuszenie moich dżinsów znajdowało się zaledwie kilka cali od jej twarzy.
Zacząłem pocierać moje krocze, gdy patrzyłem na nią oczami mojej demonicznej maski. Kasey spojrzał z narastającego wybrzuszenia w moim kroku i z powrotem na maskę. „Dlaczego gapisz się na moją dziwkę z krocza?” Drżącymi wargami powiedziała: „Myślałam, że będziesz mnie ssać swojego fiuta Mistrza”.
„Czy tego chcesz? Chcesz ssać mojego fiuta?” „Tak, Mistrzyni, tak”. Jej spojrzenie znów spoczęło na moim kroczu i moim rosnącym penisie. „Myślę, że pomyliłeś mój cel tutaj dziwki.
Nie interesuje mnie przyjemność, jej ból”. Po tym uderzyłem ją ponownie. Pet wydał hałas, a ja spojrzałam na nią. Była wrakiem, zwierzę nigdy nie widziało, jak dominuję nad inną kobietą, nigdy nie widziałem, bym pokonał inną dziwkę; potrzeba i zazdrość zostały wyryte w jej twarzy za pomocą dzikiego i tępego narzędzia.
Puściłem włosy Kasey i podszedłem do lady. Podniosłem knebel i podszedłem do zwierzaka. „Pet, musisz obserwować, i dla własnego dobra będziesz go nosić, abyś nie miał ochoty znów przerywać”. Z grubsza włożyłem piłkę do jej ust i zapiąłem ją z tyłu szyi.
Sprawdzając szczelność spojrzałem w oczy zwierzaka. Chłodne, niebieskie oczy mojej miłości patrzyły na mnie z pożądaniem, ale tuż pod powierzchnią kryła się szalona zazdrość, którą próbowałem stukać. Poklepałem ją po twarzy i odwróciłem się do Kasey.
Oddychała jeszcze mocniej, a jej sutki wbiły się prosto w twarde, małe guzki. „Och” - powiedziałem - „Czy podoba ci się ta dziwka? Czy podoba ci się bicie?” „Ja… nie znam Mistrza.” Ostre zielone oczy Kasey'ego utkwiły w mojej prawej ręce, obserwując je i zastanawiając się, gdzie uderzy w następnej kolejności. „Stój” - rozkazałem.
Kasey wstała i położyła dłonie na bokach, potem za sobą, potem jedną ręką na ustach, a drugą na brzuchu. „Kurwa, co ci powiedziałem?” „Stój, Mistrzyni”. „Racja, powiedziałem ci, żebyś wstał. Nie powiedziałem ci, żebyś bawił się rękami i nie wkładał palców do ust. Stań prosto, ręce na boku.” Plecy Kasey zesztywniały, a jej ramiona oparły się mocno na bokach.
Wróciłem do lady i wyjąłem dwa zestawy skórzanych mankietów, sznurka, kłódki i zacisków na sutki. Przywiązałem kłódkę do końca sznurka, a potem wróciłem do Kasey. Po tym, jak postawiłem kolekcję u stóp, powoli przesunąłem rękami po bokach jej ud i z powrotem między jej nogami; aż do piersi i wreszcie twarzy. Mogłem powiedzieć, że cieszył się moim dotykiem, a kontrast między uderzaniem jej twarzy i pieszczeniem jej skóry był dla niej mylący; jej ciało nie mogło zdecydować, czy poddać się wrażeniu, czy skulić się w oczekiwaniu.
Ściągnąłem mankiety i przypiąłem jeden zestaw do jej kostek i związałem je razem; potem jeden przyłożył do jej nadgarstków za plecami i przymocował je do siebie. Wstałem i zacząłem szczypać i wykręcać sutki Kasey. Otworzyła usta i westchnęła z przyjemnością. „Podoba ci się to dziwka?” „O tak Mistrzyni” jęknęła.
Chwyciłem jej prawy sutek dwoma palcami i pociągnąłem go, aż jęki zamilkły, a spokojny wyraz jej twarzy stał się krzywy. „Teraz to lubisz, kurwa? Czy podoba ci się, gdy boli?” „O Boże…” Kasey spróbowała się zebrać i przełknęła ślinę. „Tak Mistrzu, kurwa, tak Mistrzu, podoba mi się, gdy boli”. „Mój rodzaj dziwki - mruknąłem.
Spojrzałem na zwierzaka, a ona stała zakneblowana i milcząca. Jej oczy były utkwione w Kasey i ja. „Zwierzę lubi, kiedy boli. Nie pieścisz?” Kasey i ja wpatrywaliśmy się w zwierzaka, aż powoli pokiwała głową.
„Ach, jest moja dziewczyna. Jest OK, zwierzaku, wszyscy jesteśmy tutaj przyjaciółmi; możesz przyznać, że jesteś dziwką kochającą ból”. Ponownie skupiając uwagę na Kasey, zamknąłem usta jednej strony zacisków na jej wyciągniętym sutku. Naciągnąłem jej drugi sutek i zrobiłem to samo. Trzymałem łańcuch i patrzyłem na nią, dopóki nie spojrzała mi w oczy, a potem upuściłem ją.
Ból sprawił, że wzdrygnęła się i krzyknęła. „Myślałem, że ci się podobało, kiedy bolało kurwę”. „Robię Mistrzynię. Lubię ból.” „Więc pokochasz to.” Zarzuciłem kłódkę na haczyk nad głową, zębami przeciąłem koniec sznurka, a następnie przywiązałem ten koniec do łańcucha na zaciskach sutków. Sznurek był wystarczająco długi, aby kłódka wisiała nad hakiem o stopę, ale nie była zbyt długa, by uderzyła w Kasey lub ja.
Trzymałem sznurek w taki sposób, aby nie pociągał zacisków sutków. Patrząc na Kasey zapytałem: „Czy jesteś gotowy na kurwę? Czy jesteś gotowy, aby poczuć prawdziwy ból? Jej oczy były wypełnione okrzykami lęku, które chciała rozpętać, ale nie pozwoliła sobie na to. Z wydechem powiedziała: „Rób, co uważasz za stosowne, Mistrzu”. Puściłem sznurek, nie ze złością, ale ze zdziwieniem; co za idealna odpowiedź. Kiedy Kasey krzyczał, byłem zaskoczony.
Przez sekundę zapomniałem, kim i gdzie jestem. Kasey stanęła na palcach, z piersiami skierowanymi w stronę sufitu, głową do tyłu i znów krzyknęła; jej oddech stał się szalony, a oczy i pięści zacisnęły się w bólu. Po kilku sekundach przyzwyczaiła się do bólu i stała, wpatrując się w kłódkę.
Kasey była plecami do ściany i nie widziała, jak wybieram z niej cienką czerwoną flogger. Nie widziała mnie, gdy się wycofałem, i nie spodziewała się tego, gdy uderzyło ją w jej twardy tyłek. Jej krzyk był bardziej zaskoczeniem niż bólem, przeszła kilka kroków na palcach, ale pociągnęło za sutki i znów krzyknęła. Ponownie uderzyłem ją w tyłek.
Chciałem uczynić ją tak czerwoną jak jej włosy i lśnić ciepłem pieca. Każde uderzenie powodowało, że krzyczała i próbowała tańczyć od następnego uderzenia, o którym wiedziała, że nadchodzi. Ściągacze uformowały się szybko i zacząłem schodzić po jej stonowanych udach i łydkach. Każde uderzenie bicza pozostawiało złe czerwone ślady na jej delikatnej skórze. W pewnym momencie zatrzymałem się i powiedziałem „Czy podoba ci się kurwa bólu?” Łapiąc oddech i dostosowując pozycję pod kłódką, wyjąkała: „Tak, Mistrzyni, proszę, proszę, uderz mnie jeszcze raz”.
Nigdy nie zapomnę jej twarzy, kiedy to powiedziała. Oczy jej uspokoiły się, nawet gdy sutki rozciągały się boleśnie do sufitu, a od stóp do stóp tworzyły się złośliwe prążki, uspokoiła się. Bez wątpienia nadal była obolała z bólu i chociaż nadal wykazywała oznaki bólu, wydawało się, że coraz bardziej ją akceptuje.
Chodziłem przed nią i pozwalałem batowi zwisać z mojej dłoni, ledwie ocierając się o beton. Kasey po raz pierwszy widziała bicz i myślę, że bardziej przerażało ją teraz, kiedy na niego spojrzała. Jej szmaragdowe oczy rozszerzyły się, ale nadal zachowywały akceptowalny blask, gdy patrzyła, jak podnoszę bat nad moją głowę i mocno opuszczam brzuch. Ach, ten krzyk, ten piękny krzyk; gdybym umarł tego dnia, umarłbym jako szczęśliwy człowiek, słysząc ten piękny, mały dziwek krzyczący za mnie.
Ponownie uderzyłem ją w brzuch, zauważyłem, że ściągacze szybko na nią wzrosły; jej skóra była tak blada i tak jasna, że przeciągnięcie mojego paznokcia po policzku pozostawiłoby ślad. Zaczęłam chłostać czubki ud Kasey, gdy usłyszałam chrząknięcie za sobą zwierzaka. Zatrzymałem się i odwróciłem w stronę hałasu i zobaczyłem, że zwierzę tańczy na nogach i ociera tyłkiem o kolumnę, do której była przymocowana.
Podchodząc do niej, zapytałem: „Czy wszystko w porządku, kurwa? Podoba ci się ten program?” Zwierzę znów jęknęło za grubą kulką w ustach. Moja dziwka była podekscytowana. Powiedziałem: „Och, mój kochany zwierzaku, czujesz się pominięty, prawda? Chcesz się bawić?” Energiczne skinienie głową potwierdziło moje pytania. „OK, zwierzaku, możesz grać.
Ale chcę, żebyś pamiętał, że o to prosiłeś.” Zwierzę znów jęknęło, nie wiedziałem, czy to z oczekiwania czy zmartwienia, ale już odwróciłem się w stronę Kasey i nie zwracałem na to uwagi. Podszedłem do Kasey i odpiąłem klamry sutków z jej piersi. Cichy krzyk uciekł jej, gdy krew napłynęła z powrotem do jej delikatnych sutków. „Chodź teraz kurwa, zwierzę chce się bawić”. Odpiąłem mankiety wokół jej nadgarstków i kostek i podprowadziłem ją, by stanąć twarzą w twarz ze zwierzakiem.
Chwytając lewy nadgarstek Kasey, pociągnąłem go za biodro zwierzaka i wcisnąłem w kajdanę zwisającą z kolumny, przesuwając się na jej prawy nadgarstek, zrobiłem to samo. Ze ściany, na której wisiały chłosty, wyciągnąłem drążek i przymocowałem go do kostek Kasey. Rezultatem końcowym było to, że Kasey była lekko pochylona w talii, jej nadgarstki były zapięte za zwierzakiem z boku kolumny, a jej twarz była wciśnięta w brzuch zwierzęcia, tuż pod piersiami. Cofnąłem się, by podziwiać moją pracę i byłem pod wrażeniem rezultatów.
Kasey spojrzała na zwierzaka, a zwierzę patrzyło na Kasey z czystym pożądaniem w oczach. Wewnętrznie cieszyłem się, że kara Kasey podnieciła zwierzaka, ale nie mogłem się nad tym rozwodzić, bo to nadejdzie później. „Kurwa”, powiedziałem, „Polizaj i ssaj cycki zwierzaka. Myślę, że to by jej się podobało”. Natychmiast Kasey podniosła głowę i posłuchała.
Polizała spód dużych piersi zwierzaka i desperacko próbowała zacisnąć usta wokół sutków zwierzaka, ale kajdany przyklejające nadgarstki do kolumny powstrzymywały ją przed sięgnięciem. Zaśmiałam się z kłopotów i zwierzę jęczało z rozczarowania. To tylko sprawiło, że Kasey starała się bardziej, ale bez względu na wysiłek, nie udało jej się. Z blatu podniosłem korek analny o średnicy dwóch cali i trzymałem go przed ustami Kasey.
„Otwórz dziwkę swoją” - rozkazałem. Kasey posłusznie otworzyła usta, a ja wcisnąłem korek analny między jej cienkie, otwarte usta. „Zrób to miłą i mokrą dziwką, to ci idzie w dupę”.
Kasey z niecierpliwością zaczęła lizać i pluć na odbytu, a ja go wyjąłem i stanąłem za nią. Włożyłem tylko czubek wtyczki do jej tyłka, żeby mogła się dostosować. Natychmiast napięła się i jęknęła: „Mistrzu, nigdy wcześniej nie miałem nic w dupie”.
„Cóż, dziś jest po prostu pełen nowinek, prawda?” "Tak mistrzu." Kasey spojrzała w oczy zwierzaka, szukając pocieszenia lub wsparcia, nie wiedziałam. Wróciłem do zadania i powoli włożyłem wtyczkę do cudownie ciasnego tyłka Kasey. „Nie napinaj się dziwko; to tylko pogorszy ból”. „Tak Mast-” jej słowa zostały ucięte, gdy wcisnąłem resztę wtyczki do jej małego różowego dupka. Plecy zesztywniały i każdy mięsień w jej ciele napiął się.
Wrzask, który wydostał się z jej warg, był jak dotąd najgłośniejszy, na tyle głośny, że zwierzę drgnęło i zaskomlało. Spojrzałam w oczy zwierzaka, a ona w moje; czas dał nam błogosławieństwo czytania sobie nawzajem twarzy i emocji. Twarz Peta zawierała jedno zdanie, które uwielbiała mi mówić: „Mistrzyni, jesteś złym, złym człowiekiem”. Zaśmiałam się cicho i powiedziałam „Tak, tak, jestem”. Wzrok Peta wrócił do Kasey, podobnie jak mój.
Kasey przyzwyczaiła się do wtyczki w dupie, a jej oddech nieco zwolnił i znów spojrzała na zwierzaka. Ze ściany wyjąłem małą skórzaną wiosło i stanąłem za Kasey w miejscu, gdzie mnie nie widziała; ale wiedziała, że coś jest nie tak z powodu zaskoczenia w oczach zwierzaka. Szybko uderzyłem już czerwony tyłek Kasey. Kasey krzyknął i próbował odskoczyć w ramiona zwierzaka; ale nie mając dokąd pójść, pozostała bezradna. Raz po raz nacierałem jej tyłek, zmieniając go z jaskrawoczerwonego w głęboki szkarłat, zanim podszedłem do jej ud.
Jej krzyki stały się jeszcze głośniejsze, gdy uderzyłem i uderzyłem delikatne ciało tuż pod jej policzkami tyłka. Niedługo potem krzyki zamieniły się w szloch, a mój kutas stawał się twardy. Obróciłem się obok Kasey i uklęknąłem tuż przy jej głowie. Wolną ręką wyciągnąłem rękę i otarłem jej lśniące policzki palcem, wpatrując się w jej oczy, zlizałem łzy z palca i zadrżałem. Mój Boże, smakowały bosko, a przerażający i desperacki wyraz jej twarzy sprawił, że smakowały słodko.
Zostawiłem wiosło na podłodze u stóp zwierzaka i ruszyłem za Kasey. Upuszczając dżinsy na podłogę, mój kogut zerwał się twardo i solidnie. Stałem za Kasey i pieściłem jej bolący tyłek; Zgrubnie dotykam palcami jej delikatnych ud i znów się cofam.
Krzywy i krzyki bólu były muzyką, którą uwielbiałem słyszeć; a jej ciało było jednym z najlepszych instrumentów, na których miałem przyjemność grać. Wchodziłem powoli do jej mokrej cipki; pozwalając jej dostosować się do obwodu i długości. Chwytając jej biodra, powoli budowałem stały rytm. Kiedy Kasey zaczęła jęczeć i dyszeć, spojrzałam na zwierzaka i zobaczyłam na jej twarzy pożądanie i frustrację. „Boże, jej cipka jest tak ciasnym zwierzakiem, przytula mojego fiuta i czuje się tak dobrze”.
Pet zaczął się wiercić i jęczeć; to była dla niej tortura, ale to była jej kara, którą znosi. Stopniowo zwiększałem pchanie, aż mocno waliłem słodką cipkę Kasey. Jej spodnie zamieniły się w jęki ekstazy; odrzuciła głowę do tyłu i krzyknęła: „TAK! Pieprz mnie Mistrzyni, pieprzyć swoją dziwkę!” Śliski odgłos twarzy Kasey uderzającej o brzuch zwierzaka był anielski i rozbrzmiewał w całym pokoju. Jęk Kasey zbliżyły się do siebie, gdy zaczęła się cum. „Kurwa, kurwa, mistrzu, mistrzu Cumming, o kurwa!” Gdy przyszła, raz po raz klepałem ją w tyłek obiema rękami.
Krzyki bólu zmieszały się z bólem orgazmu, a całe jej ciało drgnęło i podskoczyło, gdy doszła do siebie. Kiedy Kasey osunęła się na zwierzaka, przestałam uderzać ją w tyłek i znów złapać za biodra, więc przyspieszyłam. Mocno uderzyłem w jej cipkę, moja miednica wielokrotnie uderzała w korek analny, poruszając nim w ciasnym różowym tyłku. Podniosłem rękę, złapałem krótkie rude włosy Kasey i odciągnąłem je do tyłu, aż szyja i plecy wygięły się w bolesny sposób. Jęczenie Kasey znów nabierało tempa, gdy minął jej poprzedni orgazm.
Niedługo po tym, jak zamierzałem się sperma; jej cipka była ciasna i tak mocno tuliła mojego kutasa, że budująca się eksplozja była jak żadna z ostatnich wspomnień. W ostatniej sekundzie wyciągnąłem Kasey i przeszedłem po podłodze. Obciążenie po obciążeniu rozbryzganym na zimny beton. Uspokoiłem się, opierając się o gładkie, spocone plecy Kasey i próbowałem uspokoić oddech.
Głowa mi płynęła, a serce waliło mi jak młotem, ale kiedy złapałem oddech, odpiąłem drążek od kostek Kasey i otworzyłem kajdany przytrzymujące jej nadgarstki. Natychmiast upadła na kolana przed zwierzakiem i zaczęła się trząść. Chwyciłam Kasey za włosy z tyłu jej głowy i zmusiłam twarz do upadku na podłogę. „Chcę, żebyś zlizał moją spermę z dziwki na podłodze. Jeśli zostawisz jedną kroplę, znów zdobędę wiosło”.
Puściłem jej włosy, a ona zaczęła energicznie lizać podłogę. Kiedy to zrobiła, zwróciłem się do zwierzaka i zdjąłem knebel. Zacisnęła szczękę i język, próbując je rozluźnić, podczas gdy ja rozpinam jej nadgarstki.
Po zakończeniu rozkazałem jej uklęknąć. Zdjąłem maskę i podałem ją zwierzakowi: „Włóż to z powrotem do pudełka i na blacie, kochanie. Resztę posprzątasz później”. Szybki zwierzak „Tak Mistrzu” wstał, by wykonać moje polecenia. Stałem tam i patrzyłem, jak Kasey liże moją spermę z podłogi, i nie mogłem się nie dziwić, że moje szczęście się udało.
Dwie boleśnie piękne i uległe kobiety były teraz moimi niewolnicami. Kopalnia. IV.
Sypialnia Wysłałem dziewczyny z powrotem na górę i do pokoju. Zwierzę zapewni opiekę Kasey, dołączyłem do nich, gdy zwierzę powie mi, że wszystko jest w porządku. Zamknąłem drzwi do piwnicy i powoli udałem się do łazienki, żeby wziąć prysznic. O ile Kasey potrzebowała opieki, musiałem się ochłodzić. W przeszłości od razu intensywnie tuliłam się ze zwierzęciem po naszych intensywnych sesjach i to tylko powodowało kłopoty.
Nie mogę tak szybko wyłączyć tej części umysłu, więc doszliśmy do porozumienia; Poświęciłbym trochę czasu po naszych sesjach, aby się uspokoić, a następnie dołączyć do niej później i zająć się nią. Po prysznicu usiadłem na kanapie w salonie i grałem w głowie wydarzenia tego poranka. Chciałem zrobić o wiele więcej Kaseyowi, o wiele więcej; jej ciało wyglądałoby wspaniale przywiązane do łóżka na dole, twarzą w dół, tyłkiem do góry, biorąc godziny chłosty i klapsy. Ale nie mogłem zaryzykować zrobienia zbyt wiele na raz.
Pet miał rację; Kasey był młody i nie miał doświadczenia z tym stylem życia. I oczywiście nie mogłem być odpowiedzialny za jej odstraszenie, gniew zwierzaka byłby szybki i gwałtowny. Chwilę później zwierzak wyszedł do salonu i stanął przede mną, wpatrując się w moje oczy. „Mów” - powiedziałem. „Mistrzu, który był tak okrutny; nienawidziłem patrzeć, jak ją przelecisz i zostawiasz mnie przywiązanego.
Jestem teraz taki szalony.” Ręce zwierzaka były zaciśnięte u jej boku, a jej oddech unosił się w dzikim rytmie. Kobieta wyglądała na pogardliwą. „Pet - powiedziałem łagodnie - to była twoja kara, aby patrzeć. Wiesz lepiej niż pozwolić komuś związać cię bez mojej zgody, a jednak pozwalasz jej to robić. Poza tym; pamiętaj, że zgodziłeś się na tę miłość.
To jest nasze życie, zgodziłeś się na innego niewolnika w domu, a teraz mamy jedno. Nie denerwuj się, że nie podoba ci się wynik ”. Zwierzę uspokoiło się wyraźnie, a ona zamyśliła się. W końcu powiedziała: „Masz rację Mistrzyni, zgodziłem się.
Torturą było patrzeć, jak ją przelecisz; Boże, chciałem oderwać włosy tej suki”. „Ale podobało ci się, że nie pieściłeś?” Powolny, niegrzeczny uśmiech pojawił się na twarzy zwierzaka, gdy powiedziała „Może mały Mistrz”. „Myślałem, że pokochasz.
Pamiętaj też, że to, co się tam wydarzyło, było karą, nie będę ci tego robić przez cały czas; tylko wtedy, gdy na to zasłużysz”. Z uśmiechem i mrugnięciem poklepałem się po kolanach, a zwierzak usiadł na moich nogach. Jej długie nogi rozciągnęły się na moich kolanach, a ramiona owinęły mi szyję, położyła głowę na moim ramieniu i uśmiechnęła się promiennie: „Kocham cię, Mistrzu; bardzo cię kocham”. Trzymając ją blisko mnie, wyszeptałem i kocham cię w odpowiedzi.
Takie chwile mają dla mnie największe znaczenie. Tak, zwierzaku i ja przeżyliśmy wiele przygód, a przed nami jest wiele innych; ale to te małe chwile, w których dotyka naszej skóry i pijemy się wzajemnie w miłości, których nie zamieniłbym na nic. Po przelotnej chwili wstaliśmy i poszliśmy do sypialni. Kasey leżała zwinięta na łóżku pod prześcieradłem, położyłem się obok niej, a zwierzę po drugiej stronie mnie. Ostrożnie Kasey zbliżyła się do mnie i owinęła moje maleńkie ramię wokół mojej talii i jej nogi nad moją.
Pet położyła głowę na moim ramieniu i zaczęła całować moje ramię i szyję. Kasey wkrótce poszła za nim i zaczęła całować moją klatkę piersiową i twarz. „Teraz kurwa, zrelaksuj się. Właśnie przeszliście pierwszą sesję bólu i nie musicie się teraz martwić o nic innego, ale po prostu wyzdrowieć.
Przeturlaj się na brzuch”, głaskałem i powiedziałem: „Zabierz olej z kredensu. „ Kiedy zwierzak wstał, aby być posłusznym, przesunąłem Kasey na środek łóżka i umieściłem pod jej głową poduszkę. „Leż spokojnie i pozwól się zrelaksować. Nie zamierzam się z tobą uprawiać seksu, nie zmuszę cię do niczego, nie będę klapsować, klapsa ani bić cię teraz. Pet i ja jesteśmy mam zamiar się tobą opiekować, wszystko, co musisz zrobić, to położyć się i skoncentrować na niczym.
Po takich sesjach w piwnicy zawsze to zrobimy. ” Pet i ja wlaliśmy do naszych rąk trochę oliwki dla niemowląt, pocierając je razem, aby je rozgrzać; Przeniosłem się na prawą stronę Kasey i pogłaskałem ją po lewej. Powoli i delikatnie pieszczę, a ja zaczęłam gładzić olejek dla niemowląt na delikatnej skórze Kasey.
W dół jej ramion i pleców, aż do zaciśniętych tyłków i ud. Ciepło z jej prążków wciąż płonęło i skrzywiła się w niektórych miejscach, ale stopniowo Kasey zaczęła głęboko oddychać i zapadła w sen. Koniec..
Trening może być zabawą... dla właściwego!…
🕑 34 minuty BDSM Historie 👁 13,545Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Nazywam się Jessica, ale mój Mistrz czule nazywa mnie „Cum Slut”. Mam 24 lata, a…
kontyntynuj BDSM historia seksuNiewinna sympatia stała się o wiele bardziej.…
🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 4,441Ręka Laury znów znalazła się między jej nogami. Jej cipka była mokra, kleisto lepka, a jej piżmowy słodki aromat przenikał powietrze. Obserwowała ekran komputera, a jej palce przesuwały…
kontyntynuj BDSM historia seksuByła tylko kobietą z sąsiedztwa, ale planowała zostać jego kochanką…
🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 4,826To przerodziło się w bardzo niezręczną rozmowę. Dziewczyna w sąsiednim mieszkaniu zaprosiła się na kawę. Zwykle byłoby to w porządku, w rzeczywistości więcej niż dobrze. Hannah była…
kontyntynuj BDSM historia seksu