Siedzę na ławce i czekam, mając nadzieję, że się pospieszysz i już tu dotrzesz. Minęły miesiące, odkąd cię ostatnio widziałem, a moja potrzeba była większa niż kiedykolwiek. Widzę, jak wjeżdżasz na parking i skaczesz z ławki jak dziecko, które właśnie usłyszało ciężarówkę z lodami. Twój samochód ledwo się zatrzymuje, a ja otwieram drzwi i wskakuję do środka.
„Witaj maleńka. Z pewnością cieszysz się, że mnie widzisz”. "Tak, sir, jestem." Praktycznie krzyczałem z podniecenia. Chwytasz mnie za brodę i zamykasz w pocałunku, który mnie topi. Po tym, co wydaje się trwać wiecznie, w końcu dotarliśmy na Twoje miejsce.
Instruujesz mnie tak samo jak poprzednio, abym szedł przed tobą, klęknął przy drzwiach i tym razem był gotowy. Na szczęście tym razem założyłem klapki. Wbiegam do środka i po chwili jestem rozebrany i klęczę, czekając. "Dobra dziewczynka." Mówisz, klepiąc mnie po głowie i wchodząc do salonu.
Nie jestem pewien, czy mam go śledzić, czy nie, na wszelki wypadek pozostaję na miejscu. "Chodź tu mały." Dzwonisz ze swojego krzesła. Wstaję i praktycznie lewituję do Ciebie, poruszałem się tak szybko.
„Wróć i uklęknij przy drzwiach”. instruujesz. Patrzę na ciebie zmieszana.
"TERAZ!" Twój głos jest ostry i donośny. Bez dalszej zwłoki podchodzę i ponownie klękam przy drzwiach. Myślę sobie, co zrobiłem źle? Poczekaj kilka minut, a potem stań za mną. - Czy wiesz, dlaczego tu klęczesz? "Nie." Odpowiadam. Pęknięcie! Klepiesz mnie w tyłek, a ja podskakuję, prawie uderzając w drzwi.
"AUĆ!" "Maniery." - Nie, panie. Nie wiem, dlaczego znowu tu klęczę. Piszczę. - Znowu tu klękasz, ponieważ nie czołgałeś się do mnie, kiedy cię zawołałem. Wiem, że nie powiedziałem do mnie czołgaj się, ale zawsze powinieneś się czołgać, chyba że polecono inaczej.
Czy to jasne? "Tak jest." - Dobrze. A teraz chodź i uklęknij obok mojego krzesła. Czołgam się kilka kroków za tobą i znajduję swoje miejsce obok twojego krzesła. Wskazujesz mi, żebym podszedł bliżej, między twoje nogi.
"Co myślisz i czujesz?" Ty pytasz. Poświęcam chwilę, a potem odpowiadam. „Bardzo się cieszę, że znów jesteśmy razem. Nie mogłem przestać myśleć o naszym ostatnim razem”.
Odpowiadam, a Ty się uśmiechasz i pytasz, co najbardziej podobało mi się w naszym ostatnim spotkaniu. "Podobało mi się wszystko." "Wstań i idź, połóż się na łóżku." W mgnieniu oka znalazłem się na twoim łóżku. Och, czy to kolejny test? Jak mam leżeć na łóżku? Kładzie się, siada, klęka? Klęczenie to najbezpieczniejszy zakład. Siadasz na łóżku i klepie mnie, abym usiadł między twoimi nogami. Odciągasz mnie, a ja siadam plecami do twojej klatki piersiowej.
Rozpoczynasz moją szyję, powoli okrążając moje sutki. Moje biodra poruszają się i zaczynają zgrzytać. "Nie ruszaj się." Mówisz. Jęczę i staram się nie ruszać, jak tylko potrafię.
Wykręcasz i ciągniesz moje sutki, sprawiając, że stają się twarde, czasami zatrzymując się, aby je uszczypnąć. Zaczynam się ocierać i ponownie poruszam biodrami. "Nie ruszaj się." Klepiesz mnie w udo. „Mmmm” mruczę. "Nic na to nie poradzę!" - Cóż, lepiej naucz się panować nad sobą dziewczyno, inaczej nie pozwolą ci osiągnąć orgazmu.
Ostrzegasz. Wzdycham, kładę tyłek na łóżku i ciężko walczę, aby go tam utrzymać. Nie chcę zrujnować moich szans na orgazm. Przesuwasz się w dół mojego brzucha i do mojej cipki, słyszę twój chichot.
- Ojej, co za biedna mała dziwka z ciebie. Jęczę i walczę o to, żeby nie ruszać się, podczas gdy twoje palce poruszają się po mojej wilgoci. Usilnie starając się nie skręcać, błagam cię.
"Proszę, muszę dojść!" Ale ignorujesz mnie i kontynuujesz zabawę w mojej wilgoci. "PROSZĘ!" Praktycznie krzyczę. „Jeśli chcesz przyjechać, musisz odpowiednio zapytać”. Mówisz stanowczo. „Proszę pana.
Muszę dojść! Proszę!” "Spróbuj ponownie!" "Proszę pana. Czy twoja dziwka może dojść? Trzęsę się, nie mogąc się dłużej powstrzymać. "Lepiej nie!" Jęczę i płaczę. "Proszę pana! Proszę, niech ta dziwka przyjdzie po ciebie! Proszę!" Błagam niekontrolowanie.
Byłem gotowy do wybuchu. Szepczesz mi do ucha. "Chodź po mnie, mała dziewczynko." "Mmm. Mmm." Szarpię się, trzęsę i dyszę. Mój orgazm trwa kilka minut.
„Dziękuję, panie! Dziękuję!” Radzę sobie między oddechami. Byłem kałużą papki leżącej w twoich ramionach na łóżku. "Moja kolej." Mówisz, pomagając mi się ruszyć. Mówisz mi, żebym ssał twojego kutasa i lizał twój tyłek. Liżę twojego penisa w górę iw dół, językiem przy twojej głowie, robiąc wolne kółka, drażniąc cię.
Schodzę w dół do twoich jąder, biorę je do ust i obracam nimi. Rozchylam twoje policzki i zanurzam język w twojej szczelinie. Jest słony i gorzki. Nigdy wcześniej nie lizałem nikomu tyłka, więc starałem się jak mogłem, żeby cię zadowolić. Chwyć mnie za włosy i przyciągnij mnie z powrotem do swojego kutasa i każ mi ssać, powoli! Znowu okrążam twoją głowę, macham nią i nią.
Otaczam to ustami i zsuwam się aż do twoich jąder. Trochę się krztuszę, ale nie wychylam się i zaciskam gardło na twoim kutasie. Zaczynasz uderzać biodrami o moją twarz, ponownie chwytasz mnie za włosy i wsuwasz mi do ust. Wchodzisz i wychodzisz mocno i szybko, ja przestaję się ruszać i po prostu nie ruszam się z otwartymi ustami. Czuję, że się napinasz, a ty popychasz mnie w dół i wydmuchujesz mi gardło.
„Mmmm.” Leżysz nieruchomo i odzyskujesz oddech. "Dobra dziewczynka. Ssasz dobrego kutasa!" Sprzątamy, kończymy noc filmem i wcześnie idziemy spać. zanim zaśniemy, szepniesz mi do ucha. - Odpocznij, maleńka.
Będziesz go potrzebować. ”Kontynuacja…..
Ta historia jest prezentem ślubnym dla przyjaciółki z okazji jej zaręczyn…
🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 1,505Dave nie mógł w to uwierzyć. Dave czytał swój e-mail na laptopie, siedząc przy biurku w pokoju hotelowym. Właśnie wysiadł z samolotu w Auckland w Nowej Zelandii. Został tam wysłany przez…
kontyntynuj BDSM historia seksuTo był cały dzień i noc. To wszystko. Ale to wydawało się na zawsze. „Tatuś” może być tak okrutny. Zabronił jej się dotykać. Zabronił jej swojego pięknego kutasa. Oczywiście…
kontyntynuj BDSM historia seksuPrzygoda trwa.…
🕑 10 minuty BDSM Historie 👁 1,707W klubie część 2 kazałem starszej kobiecie położyć się na stole, aby podpięta podpórka mogła zobaczyć jej tułów i to, co się stanie. Nie była nowicjuszką; położyła się z rękami…
kontyntynuj BDSM historia seksu