Mistrz J odzyskuje swoją własność…
🕑 9 minuty minuty BDSM HistorieWoda ukoiła moje mięśnie, jednocześnie podrażniając zmasakrowaną skórę ud i tyłka. Mistrz opuścił mnie do wanny. Użył ściereczki i poprosił, żebym dał mu do kąpieli części jego niewolnika. Rozluźniłem ramię, gdy trzymał mój nadgarstek i mył na moim ramieniu. Przesunął ciepłą szmatką po mojej szyi i twarzy, w końcu zmywając wszelkie ślady pani Sylwii.
Przesunął szmatką po moich ustach i wcisnął w nią palec wskazujący, aby umyć przestrzeń między moim nosem a ustami, brwiami, za uszami. Kazał mi się odchylić, zmoczyłem włosy i spłukałem twarz. Umył mi włosy szamponem i ponownie kazał mi się położyć, żeby je spłukać. Jego dotyk był stanowczy i pracował jak lekarz, starając się wymazać mój pot i łzy, a także soki pani Sylwii. Gdy tylko upewnił się, że moja głowa i twarz są czyste, pocałował mnie bardzo głęboko i zachłannie.
Wcisnął język w moje usta i trzymał tył mojej głowy. Odwzajemniłem pocałunek i lekko przygryzłem jego wargę. Pragnęłam przycisnąć swoje ciało do jego. Przerwał pocałunek i znów zaczął mydlić szmatkę. Umył mi ramiona i piersi, zwracając szczególną uwagę na każdy sutek.
Ściskał je i przekręcał. Przyciągnął je do swojego ciała. Pociągnął za prawą stronę i uderzył mocno, gdy zaczął mnie przesłuchiwać. – Czyj to jest, niewolniku? "To jest twoje, Mistrzu." Klapsy były powolne i celowe.
Walczyłam, żeby utrzymać spokojny głos. – Pokaż mi drugą. Przycisnąłem go do jego ciała i tak samo potraktował.
Cycki świeciły teraz różowym blaskiem. Mistrz kazał mi wstać. Mistrz umył mi brzuszek, cipkę i dupka.
Kazał mi wyjść z wanny, wytarł mnie ręcznikiem i kazał wejść do sypialni i stanąć w kącie z rękami na głowie, splecionymi palcami, z łokciami wysuniętymi do góry. Zrobiłem, jak mi kazano. Kiedy wstałem, poczułem tył moich ud, surowy od użądlenia, które zadała mi szpicruta.
Ból w policzkach pośladków był głębszy, najwyraźniej w mięśniach. Mistrz podszedł do mnie i przesunął dłońmi po moich ramionach i plecach, masując moje mięśnie. Przejechał je po moim przodzie, chwycił moje cycki i mocno je ścisnął. Poczułam iskrę w łechtaczce i walczyłam z chęcią zamknięcia nóg.
Mistrz postukał mnie w ramię. – Odwróć się – powiedział. Przesunął dłonią po moim brzuchu i chwycił mój kopiec. Wcisnął palce do środka i moja głowa opadła na bok.
Wyciągnęłam ręce i przycisnęłam do niego klatkę piersiową. – Czyja to cipka? zapytał mnie. – Jest twój, Mistrzu – powiedziałem w oszołomieniu. „Jeśli jest mój, dlaczego myślałeś, że możesz go przede mną zatrzymać? Chciałem go dziś po południu, ale nie było go tutaj, kiedy powiedziałeś mi, że przyniesiesz go do domu.
Myślę, że potrzebujesz przypomnienia, że to NALEŻY do ja.” Zadrżałam zarówno z podniecenia, jak i z niepokoju. Moja cipka spuchła i zacisnęła się wokół jego palców. „Zamierzam dać klapsa tej cipce, niewolniku, a potem zamierzam to pieprzyć.
Rozumiesz mnie?” "Tak mistrzu." „Ale najpierw mam zamiar spuścić lanie z tego dupka i dupka. Idź do sypialni i wyjmij moje zabawki”. Wszedłem do sypialni i wyjąłem wiosło, linijkę, chłostkę, szczotkę do włosów i łyżkę. Nie wiedziałem, czego Mistrz chciałby na mnie użyć, ale na własnej skórze przekonałem się, że jeśli nie wyrzucę wszystkich zabawek, otrzymam podwójną karę.
Wszedł pan i ustawił mnie na łóżku. Kazał mi położyć ręce za sobą i trzymał je za plecami. Bez ostrzeżenia zaczął uderzać mnie w tyłek rękoma. W krótkim czasie zakrył cały policzek i zaczęłam płakać, zanim skończył. Puścił moje ręce i kazał otworzyć policzki.
Wziął chłostę i przycisnął go tak mocno, jak tylko mógł, żeby czubki trafiły mnie w dupę. Żądło było przyjemne, a potem już nie. Właśnie kiedy pomyślałem, że już dłużej nie wytrzymam, kazał mi stanąć twarzą do ściany. Moje nogi się chwiały, ale zrobiłem, jak mi kazano. Kazał mi się schylić i objąć kolanami.
Rozchylił moje kostki i położył rękę na krzyżu. Raz po raz przesuwał szczotkę do włosów na mój tyłek i uda. Próbowałem oddychać przez ból, ale poddałem się szlochowi, który rozdzierał moje płuca.
Kiedy skończył, podciągnął mnie i przyciągnął do siebie. Przytulił mnie mocno, a ja spróbowałam owinąć go nogą. Pocałował mnie we włosy i pogładził po twarzy. Kazał mi umyć twarz, a potem wrócić do sypialni.
Powietrze na moich udach było jednocześnie kojące i swędzące. Mistrz kazał mi leżeć na łóżku na plecach. Mój tyłek pulsował, ale koc był bardzo miły w stosunku do mojego ukaranego tyłka.
Kazał mi zgiąć kolana, a potem pozwolić im się otworzyć. Byłem zdenerwowany, ale zrobiłem, jak mi kazano. Najpierw użył swojej ręki i uderzył mnie w cipkę. Musiał klepać mnie po udach, a ja składałem je w daremnej próbie uniknięcia ciosów.
"Następnym razem będę cię związać, dziwko. Nie ruszaj się." Pozostałam tak nieruchomo, jak tylko mogłam, ale moja łechtaczka pulsowała zarówno od użądlenia, jak i podniecenia, które poczułam patrząc w oczy Mistrza, a on skupił się na swojej pracy, tatuując swoje odciski palców na łechtaczce, którą odzyskiwał i karając cipkę, którą posiadał, więc ja nie zapomni, do kogo należał. Mistrz zatrzymał się i kazał mi ssać jego kutasa. Radośnie usiadłem i ukryłem twarz w jego kroczu. Przycisnąłem twarz do jego twardości i zacząłem łapczywie ssać.
Wziąłem go głęboko do gardła i powoli przesunąłem usta z powrotem do szybu. Poczułem, jak sztywnieje mi w ustach i poczułem ekstazę, którą odczuwam tylko wtedy, gdy w ten sposób służę mojemu panu. Opuściłem usta, aż mój nos musnął jego jądra i zacząłem poruszać ustami szybciej w górę iw dół wzdłuż twardniejącej długości.
Mistrz prowadził moją głowę w górę iw dół i poczułem, że jego orgazm narasta. Moja łechtaczka pulsowała na myśl o tym, że jego sperma uderzyła w tył mojego gardła i wypełniła usta. Mistrz jęknął i przyszedł, a ja połknęłam jego spermę, wdzięczna, że zdecydował się nakarmić nią swoją zbłąkaną dziwkę. Powoli poruszałem ustami, upewniając się, że zlizałem każdą kroplę, która wypłynęła ze wspaniałego kutasa Mistrza. Uśmiechnąłem się pomimo mojego wyczerpania i pomimo tego, że musiałem zostać ukarany.
Mistrz zapytał: „Jak smakujesz, niewolniku?” "Twoja sperma, Mistrzu," odpowiedziałam, a on uśmiechnął się do sufitu. – Pokaż mi – powiedział, a ja podczołgałam się do niego niezdarnie i pocałowałam go. Leżeliśmy razem, a on gładził mnie po włosach, a ja gładziłem jego klatkę piersiową. Owinęłam swoje ciało wokół jego i poczułam, jak jego bicie serca stopniowo zwalnia.
Przesunął dłonią wzdłuż moich pleców i ujął w dłoń mój pośladek. Zdrzemnęliśmy się. Kiedy się obudziłem, wiedziałem dwie rzeczy. Po pierwsze, Mistrza nie było w łóżku, a po drugie, że byłam do niego przywiązana. Czułem się, jakbym spał tylko kilka minut, ale szybko zdałem sobie sprawę, że minęło znacznie dłużej.
Byłem przywiązany do łóżka z rozpostartymi ramionami. Z drzwi dobiegł głos pana. – Wyglądasz tak naprawdę ładnie, niewolniku – powiedział.
– Dziękuję, Mistrzu – powiedziałem. W dłoni trzymał chłosta i przeciągał go przez palce. Podszedł do łóżka i przesunął je wzdłuż mojej obojga do mojej cipki, która wciąż była obolała od lania, które jej dał.
Odwrócił chłostę i przycisnął klamkę do otworu. – Czy to tutaj cię dotknęła, dziwko? – Tak, Mistrzu – powiedziałem. "Tutaj?" zapytał i wcisnął uchwyt nieco głębiej w moją cipkę. "Tak mistrzu." Powiedziałem i spojrzałem na niego rozpaczliwie. Pragnęłam jego kutasa we mnie, a nie tego prymitywnego substytutu.
"I czy to było dobre, dziwko, kiedy dotknęła cię tutaj? Kiedy zajmowała się MOJĄ własnością?" Zacisnąłem uda i poczułem, jak na te słowa w mojej głowie wybuchają fajerwerki. - Dobrze się czułem, Mistrzu, tak. Nie mogę kłamać.
„Chcę, żebyś czuła się dobrze, dziwko. Czy powinienem do niej zadzwonić i poprosić ją, żeby przyszła i pieściła moją własność, abyś mogła dziś poczuć trochę więcej przyjemności?” "Proszę nie, proszę pana!" wykrzyknąłem. Przykro mi, że byłem zły. Przepraszam, że musiała mnie zdyscyplinować.
Przepraszam, że cię zawstydziłem. Potrzebuję twojego kutasa, Mistrzu. obiecaj, po prostu proszę, proszę, czy mogę poczuć twojego kutasa w ukaranej cipce twojego niewolnika? Moje słowa wypłynęły strumieniem. Czułam, że każda komórka mojego ciała stara się znaleźć obok jego. Spojrzałem na niego, gdy podszedł do łóżka.
Podczołgał się powoli i wreszcie się uśmiechnął. - Tak, moja dziwko. Możesz mieć kutasa Mistrza w tej bardzo chciwej i bardzo niegrzecznej cipce.
Wypowiadając te słowa, przesunął palcami wzdłuż otworu, unikając kontaktu z moją twardą i pulsującą łechtaczką. Wczołgał się na mnie i jednym ruchem wcisnął głęboko we mnie swoją erekcję. Westchnęłam na ponowne przebudzenie żądła w mojej łechtaczce i radość, którą zawsze czuję, kiedy mam szczęście mieć w sobie kutasa Mistrza. Odprężyłem się przy linach.
Moja głowa opadła na poduszkę. Zaczął pchać, powolnymi, głębokimi zanurzeniami. Spojrzałem w jego uśmiechnięte oczy i uśmiechnąłem się, gdy płakałem z ulgą i pożądaniem. – Czyja to cipka? Zapytał mnie. "Twój Mistrzu.
Tylko twój. Tylko twój…".
Niewolnik uczy się być bardziej posłusznym…
🕑 15 minuty BDSM Historie 👁 4,569– Ruszaj w stronę łóżka, sub – powiedział jej twardym tonem. „Uklęknij przy nim i pochyl się nad nim”. Natychmiast ruszyła, by wykonać polecenie, szurając kilka kroków do przodu,…
kontyntynuj BDSM historia seksuMałżeństwo cieszy się niewolnicą dziwką…
🕑 10 minuty BDSM Historie 👁 3,228Tu jest pukanie do drzwi. Jesteś dokładnie na czas, co do minuty. Zgodnie z oczekiwaniami. Pozwalam ci chwilę poczekać, myśląc o tym, jak oczekiwanie musi wpływać na ciebie - tak jak wpływa…
kontyntynuj BDSM historia seksuMój osobisty niewolnik, by wykonywać moje rozkazy…
🕑 8 minuty BDSM Historie 👁 4,418Zawsze chciałeś być zdominowany, a ja byłam bardziej niż chętna, by zobowiązać cię w tej fantazji. Bycie na mojej łasce, przeszyło moje ciało dreszczem podniecenia. Zaczynam się ubierać…
kontyntynuj BDSM historia seksu