Nowe życie Dani – rozdział 3

★★★★★ (< 5)

Upokorzenie Dani trwa nadal…

🕑 48 minuty minuty BDSM Historie

(Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, przeczytaj Dani's New Life, część 1 i część To będzie miało o wiele więcej sensu, jeśli to zrobisz…) Gdyby w ogóle zauważyła jedzenie, Dani zauważyłaby doskonały lunch, z którym dzieliła się jej nowi koledzy. Alan zabrał ją do Locke-Ober's, słynnej restauracji i miejsca spotkań najlepszych z Bostonu. Od czasów prohibicji miejsce to słynęło z długiego baru i pokrytych srebrem półmisków i krążków, które oferowały „darmowy lunch” pijanym bywalcom. Siedząc przy okrągłym stole w odległym kącie, Dani jadła i piła, nie zauważając, że jej uwaga była całkowicie skupiona na towarzyszach posiłku i energii, którą wnosili do stołu swoją dowcipną rozmową i uwagami na temat ich nowej firmy i wprowadzenia na rynek dla firmy.

nowa linia produktów. Nie było żadnej wzmianki o ujawnieniu się Dani poprzedniego wieczoru, kiedy obnażyła się całkowicie i całkowicie przed dociekliwymi oczami swojego towarzysza lunchu z małego balkonu pokoju hotelowego Alana. Nikt nie powiedział ani słowa o tym, jak na nich patrzyła, patrząc im w oczy, gdy Alan brutalnie pieprzył ją od tyłu, podczas gdy oni obserwowali to wszystko z pokładu wanny z hydromasażem. Blondynka, piękna i niezwykle odnosząca sukcesy prawniczka siedziała między Paulem a Jamesem Duncanem. Mając nieco ponad sześć stóp wzrostu i nieco poniżej 200 funtów, wyglądali, jakby mogli być bliźniakami.

Zakurzone jasnobrązowe włosy, trochę za długie, zwieńczały ich chłopięco przystojne twarze. Bracia przemawiali spokojnym rytmem Zachodniego Wybrzeża, nawiązując do wspólnego pochodzenia „surferów”. W rzeczywistości urodzili się w odstępie dwóch lat. Jako najstarszy Paul z wielką przyjemnością dokuczał swojemu młodszemu bratu, a Dani odbierał to wszystko z obu stron. Obok Paula, siedzącego po jej prawej stronie, siedział Anthony (mów mi Tony) Renaldi.

Były żołnierz piechoty morskiej wydawał się jeszcze większy i bardziej imponujący niż pierwsze spojrzenie Dani na niego siedzącego w wannie z hydromasażem. Jego klasyczne włoskie rysy sprawiły, że jego błękitne oczy były bardziej niż atrakcyjne, gdy Dani siedział, słuchając delikatnych rytmów jego zniewalającego głosu. Po prawej stronie Jimmy'ego siedziała jedyna menedżerka Alana. Sasha Lawrence, urodzona poza Moskwą i wychowana w samym sercu Paryża, zwróciła uwagę Alana, gdy tworzył premierę produktu prawie cztery lata temu.

Była dyrektorem kreatywnym małej firmy i bardzo blisko współpracowała z Alanem w miesiącach poprzedzających wprowadzenie nowego produktu. Była nie mniej odporna na uwodzicielski wpływ Alana niż Dani zaledwie noc temu. Porzucając pracę i rozwodząc się z mężem, aby za nim podążać, Sasha znalazła nowy świat możliwości i możliwości, zarówno osobistych, jak i zawodowych. Siedziała przy stole w porze lunchu, niesamowicie piękna w beżowym dopasowanym garniturze, który doskonale kontrastował z jej głęboką opaloną cerą i wydobywał piękne pasemka w seksownej, krótkiej fryzurze z piórami, która okalała jej piękną twarz.

Alan usiadł po prawej stronie Sashy, a następnie między nim a Jamesem, młodszym z dwóch braci, zasiadł jako piąty menedżer w drużynie. Chul Jeung Park (kiwnięcie głową i delikatne „CJ…proszę”) był najcichszym z pięciu menedżerów, ale jednocześnie Dani wyczuła w nim siłę, która mogłaby konkurować z Alana. Przeważnie przez cały posiłek wydawał się nieco rozbawiony bełkotem swoich towarzyszy… kiedy nie wpatrywał się w najnowszego członka grupy. Za trzecim razem, gdy wzrok Dani napotkał jego i trzymał jej wzrok, dopóki nie odwróciła wzroku, tama wydawała się pękać w jej wnętrzu.

Otaczała pięknych ludzi… wiedząc, że widzieli ją w jej najbardziej intymnej i intymnej chwili… i oczywiście samą obecność jej mentora i Mistrza. Jej słodka, mała cipka zaczęła drżeć i nawilżyć, a elektryczny pokaz świetlny zaczął się z tyłu jej powiek. Tylko najściślejsza samokontrola pozwoliła jej przez to przejść… prawie niezauważona. "Daniella," miękki, stanowczy głos Alana przeciął otaczający hałas wokół ich stołu, "czy wszystko w porządku, kochanie?" Spojrzała mu w oczy, a uśmiech za nimi powiedział jej, że wiedział, że właśnie osiągnęła szczyt.

- Tak… oczywiście, Alan. Wszystkie oczy były teraz skierowane na nią z ogromnym zainteresowaniem. Wszyscy dobrze znali drobne niuanse głosu Alana. "Dlaczego pytasz?" Kolor napłynął na policzki i szyję Dani, gdy zdała sobie sprawę ze swojego błędu. „Boże”, pomyślała, „nie zadałam tak głupiego pytania od pierwszego roku studiów prawniczych”.

Barwa głosu Alana zmieniła się całkowicie, gdy usiadł prosto na krześle. Jego oczy płonęły w jej i Dani poczuła się jak jeleń złapany w reflektory. "Daj mi swoje majtki, Daniello." Pstryknął palcami i wyciągnął do niej rękę.

Nieposłuszeństwo wobec niego nigdy nie przyszło do głowy żonie z przedmieścia z wyższej klasy średniej. Zaczęła odsuwać krzesło od stołu, przepraszając, że idzie do damskiej toalety. „Usiądź, dziwko. Nikt ci nie kazał wstawać”. Głos Alana był tak zimny jak jego lodowato niebieskie oczy.

Jej skóra płonęła, gdy zdała sobie sprawę, że nie ma absolutnie żadnej kontroli nad swoją sytuacją… i pokochała to! Jej oddech był szybki i płytki, a jej cipka robiła się gorąca i mokra. Dani siedziała tam, wyglądając jakby umierała ze wstydu, podczas gdy reszta jej kolegów skuliła się bliżej stołu, nie chcąc niczego przegapić. Alan zaczynał się niecierpliwić. Kiwając głową na dwóch otaczających ją braci, powtórzył swoją prośbę.

W tym samym czasie zarówno Paul, jak i James poruszali się lekko wokół i przed gorącą, seksowną dyrektorem korporacyjnym i głównym radcą prawnym. Chowając ją przed wścibskimi oczami innych gości i kelnerów, Paul wsunął rękę pod kurtkę Dani, a jego palce znalazły jej spuchnięty sutek pod cienkim koronkowym biustonoszem. Kiedy obracał się, szczypał i ciągnął za jej wciąż delikatne ciało, jego brat przesunął długimi, grubymi palcami przez rozcięcie w jej spódnicy. Dani sapnęła, gdy James szybko przesunął się po jej pończochach i znalazł jej gorący, wilgotny kopiec. Przesuwając palcem po jej dolnych ustach, wsunął malutki trójkątny trójkąt jej stringów do jej soczystej dziurki, a potem jednym ruchem zdarł drogie, markowe majtki z najnowszej zabawki grupy.

Tym razem westchnienie Dani było wystarczająco głośne, by zaalarmować otaczających klientów i faktycznie zauważyła głowy kilku mężczyzn odwracających się w stronę ich stołu, gdy James wyciągnął rękę spod długiego białego obrusu. Zawstydzenie i upokorzenie ogarnęły ją, gdy pozwolił, by małe czarne stringi zwisały mu z palców, gdy podawał je swojemu szefowi. Rozglądając się po restauracji, mając nadzieję, że żaden z bywalców nie rozpozna jej, gdy ręka Paula trzymała się w obrębie jej kurtki, ciągnąc i skręcając ten sam sutek, którego Alan nadużywał poprzedniej nocy, serce Dani zatrzymało się w piersi, gdy jej oczy się zatrzymały.

do starej znajomej twarzy. Pierwszy rok małżeństwa Dani zdecydowanie nie był tym, czego oczekiwała, nie tym, na co czekała przez całe życie. Gdy tylko pojawiła się ponownie w pracy, jako pani Evans, jej sekretni wielbiciele przez cały czas dawali jej poznać swoje myśli i życzenia. Nie była tak podrywana od czasów studiów na studiach.

Początkowo próbowała powiedzieć Jimmy'emu, swojemu mężowi, w jaki sposób jej obrączka wydawała się przyciągać prymitywne zachowanie, które towarzyszyło jej codziennie w biurze i sądzie. Wydawał się obojętny, rozbawiony nawet jej położeniem. Dani pomyślała, że ​​to dziwne zachowanie mężczyzny, który prawie ją „rzucił” za noszenie gorącego stroju pewnej nocy w nowym klubie. „Zrelaksuj się”, powiedział jej, „wiedzą, że jesteś mężatką… wiedzą, że jesteś moja”.

Młoda, piękna prawniczka zjeżyła się na uwagi męża. – Nie wszyscy cię znają, Jimmy. I nie jesteś moją własnością! "Kochanie… masz rację… przepraszam." Jimmy wiedział, że jest na cienkim lodzie.

Kiedy pracował na korytarzach sądu okręgowego, rozdając swoje wizytówki nowo aresztowanym, Dani już dostawał premie za wyniki, które były większe niż on zarabiał. „Po prostu jestem taka… dumna… że jesteś moją żoną. Dlatego chcę urządzić przyjęcie z okazji naszej pierwszej rocznicy”.

Dani niechętnie zgodziła się na plany męża, a nawet spełniła jego prośbę o założenie tej nocy sukienki koktajlowej z głębokim dekoltem. Nie zdając sobie sprawy z własnego potencjału ani jego braku Jimmy'ego, Dani nadal chciała, aby jej małżeństwo się powiodło, nawet jeśli oznaczało to karmienie jego ego o wiele bardziej, niż na to zasługiwał. Wiedziała, że ​​wygląda na to, że jest niewiele więcej niż gorącą, młodą żoną trofeum i oboje wiedzieli, jak daleko to od prawdy. Mimo to był tak podekscytowany… Zaskoczył ją tamtej nocy, przedstawiając ją Tomowi Milesowi, jego nowemu partnerowi. Była bardziej niż zaskoczona.

Była wściekła… jak mógł podjąć taką decyzję, nie rozmawiając o tym najpierw z nią, swoją żoną? Od razu zrozumiała, że ​​wykorzystuje przyjęcie, aby ujawnić swoje wieści, wiedząc, że nie stworzy sceny, zamiast powiedzieć jej jak mężczyzna. Zraniona i zła natychmiast zniknęła w kuchni. Zanim drzwi się cofnęły, usłyszała za sobą kroki. Odwróciła się, jej oczy błyszczały w oczekiwaniu na spotkanie z mężem. Zamiast tego stanęła twarzą w twarz z jego nowym współpracownikiem.

Wyglądał… źle… jakby coś ukrywał. Od razu stała się ostrożna… i zaczęła się martwić, gdy śledziła jego wzrok na swoim dekolcie. „Mam nadzieję, że nie przeszkadza ci to, Dani… czy mogę nazywać cię Dani?” Zbliżył się o krok i jej dyskomfort wzrósł. – Tak – powiedział cicho – ja i Jimmy… partnerzy… dzielimy się wszystkim… pięćdziesiąt pięćdziesiąt.

Zrobił kolejny krok bliżej, sięgając do niej ramieniem. — Panie Miles — jej głos zamienił się w lód — czy wie pan, kim jest mój ojciec? Zawahał się z wyciągniętą ręką. Zobaczyła wahanie jego uznania.

Jej głos stał się tak miękki, seksowny i uwodzicielski, jak tylko mogła. - Śmiało… dotknij mnie, Tommy… czy mogę mówić do ciebie Tommy? Kpiła z niego i sprawiało jej to przyjemność. Pochyliła się w jego stronę, wiedząc, że jej piersi były prawie całkowicie odsłonięte przed nim i nie mógł nic na to poradzić. Nagły przypływ mocy przez nią sprawił, że jej cipka zrobiła się taka mokra! "Dotknij mnie… a zobaczymy, czy mój ojciec ma coś do powiedzenia na ten temat… dobrze?" Cofnął rękę, a ona zachichotała. „Znajdź sposób, aby zakończyć współpracę z Jimmym, Tommym… lub tatusiem to zrobi”.

Nigdy nie powiedziała mężowi, co się stało, nawet gdy tydzień później wrócił do domu zły i zdziwiony. Jego partner wyszedł, zanim podpisali ostatnie dokumenty… ani słowa, zupełnie nic. Słysząc to, Dani przeprosiła się do łazienki, gdzie ponownie przeżyła odcinek na imprezie i ponownie zmusiła się do dojścia. Siedzący przy sąsiednim stoliku Tom Miles odwrócił się wraz ze wszystkimi, kiedy wszyscy usłyszeli westchnienie gorącej blondynki. Jego oczy ledwo zauważyły ​​maleńkie koronkowe majteczki poruszające się po stole.

Cztery lata później pomyślał, że jest jeszcze piękniejsza niż ostatnim razem, gdy ją widział. I znów zaczął w nim narastać gniew i zakłopotanie. Zanim odwróciła się w jego kierunku i spojrzała na niego z okropnym rozpoznaniem, wydawało mu się, że czas nigdy nie minął. „Miło, Dani”, oboje wspominają swoją ostatnią rozmowę, „wciąż drażniąca się mała suka, jak widzę”.

Głos Milesa ociekał jadem, jego gniew wrócił z pełną siłą. Jego skupienie było tak ograniczone, że nawet nie zauważył, jak Tony Renaldi wstał i przesunął się do jego boku. Początkowy szok Dani zamienił się w całkowitą samokontrolę, gdy wróciły wspomnienia z tamtej nocy. Wzniosłe uczucie mocy zaczęło powoli palić w jej wilgotnej cipce i zdała sobie sprawę, jak bardzo pragnęła bólu, który Paul wciąż zadawał jej opuchniętemu guzowi. Kierując się całą seksualnością, która ją opętała w ciągu ostatnich dwudziestu godzin, uśmiechnęła się do Milesa, przesuwając nadąsane usta do wysokiego byłego surfera.

Pocałowała go lekko, malując językiem jego miękkie usta, patrząc na zszokowanego prawnika przy sąsiednim stoliku. Przerwała pocałunek, ale pozostała blisko Paula, jego palce wciąż skręcały i ciągnęły płonące ciało na czubku jej piersi. Jej głos był lodowatym wiatrem, który owiewał gniewnego mężczyznę. – Nie byłem wtedy żartownisiem i teraz nim nie jestem, Tommy.

Jak kot otarła się o przystojnego starszego brata. Potem jej ton się zmienił i powrócił miękki, uwodzicielski głos, z którego kpiła z niego cztery lata wcześniej. - Nie byłeś na tyle mężczyzną, żeby wtedy wziąć to, czego chciałeś, Tommy… az tego, co widzę teraz… nic się nie zmieniło.

Dani odwróciła twarz, oddając się swojej nowej współpracowniczce w pocałunku, który spowodował pęcherze na jego ustach i zelektryzował resztę stołu. Dymiąc w zakłopotanej wściekłości, Miles zerwał się ponownie. „Nie sądzę, żeby Jimmy wiedział… co za slu…” Zanim zdążył dokończyć swoje niegrzeczne uwagi, Tony Renaldi przesunął się miękko pod jego bok, trzymając nadgarstek Milesa zablokowany za plecami i znajdując skupisko nerwów za jego ramię .

Stosując najmniejszy nacisk, wysoki i potężny były żołnierz piechoty morskiej szepnął prawnikowi do ucha. Powoli dwaj mężczyźni odsunęli się od stołu i poszli dalej krótkim korytarzem, poza zasięgiem wzroku. Paul pomógł Dani z powrotem usiąść na swoim miejscu, cała wymiana trwała niecałą minutę. Jej kolana były słabe, a oddech płytki, gdy próbowała się uspokoić… pamiętanie o jej publicznym wizerunku musiało pozostać profesjonalne. Mimo to ten szum głęboko w jej wnętrzu był… cudowny.

Alan obserwował z ukrytym podziwem, zarówno dumny, jak i zdumiony, jak jego najnowszy uczeń przejął całkowitą kontrolę nad sytuacją. To prawda, rozmyślał, mężczyzna wyglądał na idiotę… ale mimo to pracowała nad nim jak mistrz. Po raz kolejny zastanawiał się, ile czasu minie, zanim zacznie go uczyć. Dani podniosła nieśmiało wzrok, rozglądając się po stole, próbując ocenić reakcję nowych kolegów na jej pokaz.

To, co widziała w ich oczach, na ich twarzach, było nie do pomylenia. Seks, upał i pożądanie oblały ją, topiąc ją w nagim pożądaniu. Nie mogła się powstrzymać; zwróciła się do swojego mentora, a jej oczy błysnęły triumfalnie.

Tym razem pozwolił jej uciec z impertynencją. Przyznał jej zwycięstwo dyskretnym uśmiechem i skinieniem głowy za dobrze wykonaną pracę. W tym czasie Tony wrócił do stołu, choć Milesa nigdzie nie było. Alan wziął do ręki maleńką czarną koronkową szatę i przycisnął ją do twarzy.

Łóżko Dani w kolorze głębokiej czerwieni, gdy głęboko wdychał, a potem niechętnie wypuścił aromatyczny oddech. Rzucił wilgotne i pomięte ubranie dzielnemu byłemu żołnierzowi piechoty morskiej. – Sądzę, że są teraz pańskie, panie Renaldi – Alan uśmiechnął się ciepło przez stół. "Za doskonały czas reakcji i oczywisty szacunek dla reputacji naszej małej dziwki…" "Zgadza się, szefie," Tony usiadł prosto i zasalutował Alanowi, "nikt nie nazywa naszej dziwki dziwką oprócz nas!" Śmiech krążył po stole, ale małe elektryczne pioruny przestrzeliły przez płynny środek Dani. Spojrzała na mrocznego przystojnego Włocha i zastanawiała się, czy jej mistrz będzie pierwszym z pięciu menedżerów, który odbierze nagrodę.

Jego lodowato niebieskie oczy przykuły jej wzrok, trzymając ją, aż musiała odwrócić wzrok. Wziął kawałek koronki i przytrzymał go blisko, wdychając jej piżmowy zapach. Wkładając je do kieszeni, Tony machnął szeroko ramieniem przez stół. Uśmiechając się do swoich współpracowników, obiecał, że zostawi im trochę jej, kiedy będzie wprowadzał ją „w cudowny świat sprzedaży”.

Alan ogłosił, że czas wracać do hotelu na ostatnią sesję konferencji. Chociaż Dani była zachwycona erotyczną atmosferą otaczającą personel Alana, nie mogła się doczekać, aby zobaczyć ich jako profesjonalistów w pracy. Wiedziała, że ​​może nauczyć się wielu lekcji bacznej uwagi, które przydadzą jej się w nadchodzących czasach. Kiedy wyszli z restauracji, aby przejść kilka przecznic z powrotem do hotelu, Tony dołączył do pięknej, blond prawniczki firmy.

„Chciałem tylko, żebyś wiedział, mecenasie…” jego głos był miękki, ale stanowczy, „Poinformowałem twojego przyjaciela, że… gdybym kiedykolwiek dowiedział się, że twój mąż coś od niego słyszał… prawdopodobnie by tego żałował …dużo." Dani spojrzała na niego ponownie, zdając sobie sprawę z jego siły, a jego imponująca obecność została wzmocniona z bliska. Nagle myśl o czekaniu na niego przez całe popołudnie była dla niej zbyt trudna do zniesienia. Gdy szli nieco za resztą grupy, Dani zdołała podejść wystarczająco blisko Tony'ego, by usłyszeć jej szepty. - Byłeś tam taki wspaniały - zagruchała mu do ucha.

- Nie mogę się doczekać, żeby ci podziękować, Tony. Aby upewnić się, że nie pomyliła się z jej intencją, seksowna blondynka przesunęła dłonią gładko na przód jego spodni, czując ciepło jego mięsa tak blisko jej palców. Kiedy zatrzymała się na szybki uścisk, jego gruby trzonek podskoczył na jej dłoni. "Chcę, żebyś zrobił ze mnie swoją dziwkę, Tony." Żona z przedmieścia i profesjonalistka po prostu nie mogła uwierzyć w słowa, które wychodziły z jej ust, a każde z nich powodowało, że kolejna kropla wilgoci pęcznieła na ścianach jej gorącej, potrzebującej cipki.

Każdy krok, jaki zrobili w kierunku hotelu, powodował, że Dani zapadała się coraz głębiej w wirującą mgłę pożądania, w której poruszała się od poprzedniej nocy. Spojrzała na wysokiego, przystojnego mężczyznę i zobaczyła pożądanie w jego oczach… myślała, że ​​trzyma go w swojej gorącej małej dłoni. Tony odwrócił wzrok od oszałamiająco gorącej blondynki u jego boku. „Chryste”, pomyślał sobie, „Alan naprawdę to zrobił tym razem!” Kiedy ten dupek z restauracji zaczął robić awanturę, tak łatwo było go odejść i wrócić jako bohater.

Widział, jak jego dobry przyjaciel Paul trzymał rękę w jej kurtce, poruszając się po jej cyckach, kiedy wrócił. A potem, do cholery, zapach jej małych koronkowych stringów… czystego seksu, a on naprawdę bardzo chciał. Ale… Alan poinformował ich wszystkich o niej i wiedział, że prawdopodobnie spodoba jej się jego kolejny ruch nawet bardziej niż seks, którego oczekiwała.

I może nawet zdobyć kilka punktów z szefem. Objąwszy ją w pasie długim ramieniem, ciemnowłosy mężczyzna poprowadził ją przez resztę grupy, aż znaleźli się ramię w ramię z nowym mentorem młodego adwokata. — Alan, ten jest bezcenny — uśmiechnął się szeroko były żołnierz piechoty morskiej. Przystojny, dobrze ubrany mężczyzna z rozbawieniem przyglądał się swojemu kierownikowi sprzedaży.

Czekając, aż jego koledzy zgromadzą się wokół nich, Tony odwrócił Dani twarzą do grupy. „Tak jak przewidziałeś…” Dani poczuła, że ​​jej twarz jest jasnoczerwona, gdy była badana przez grupę. „Próbowała mnie uwieść…” odwrócił się i spojrzał Dani prosto w jej szeroko otwarte oczy, „poprosił, żebym ją zrobił…” Jego pauza właśnie zabiła gorącą blondynkę, którą czuła się tak całkowicie odsłonięta, tak naga jak wtedy, gdy obudziła się tego ranka. Tony znów się uśmiechnął, błyskając swoim jasnym, białym uśmiechem.

„Poprosiła mnie, żebym uczynił ją moją dziwką, szefie”. Stojąc w jasnym słońcu w centrum Bostonu, otoczony przez dobrze opłacaną i odnoszącą sukcesy grupę młodych dyrektorów, młody i ceniony dyrektor korporacji i główny radca prawny, który wkrótce będzie niezwykle bogaty i (przyznała się przed sobą) w końcu się rozwiódł, trząsł się i drżał, gdy kolejny punkt kulminacyjny ogarnął jej gorące, hormonalne ciało. Starając się utrzymać otwarte oczy, rozejrzała się ukradkiem, dostrzegając ich różne miny, gdy stała, otoczona przez Alana i pięciu menedżerów. Ukryty przed wzrokiem, ale na widoku, Dani czuł się całkowicie upokorzony, a jednocześnie cuchnął nieodwzajemnioną żądzą i podstawowym zwierzęcym pociągiem seksualnym do Alana i każdego z jego wspaniałego, seksownego personelu.

„Daniella”, charakterystyczny głos Alana był cichy, ale przebił się przez otaczający hałas ruchliwych okolicznych przechodniów. „Wydaje mi się, że już ci powiedziałem… jesteś Sprzedawczynią. Uwodzenie któregoś z dobrych młodych ludzi to tylko strata twojego czasu i energii.

Kochanie… już do nich należysz. Alan rozłożył szeroko ramiona, by objąć swoich pięciu pracowników. – Może pokażesz im, co mam na myśli, dziwko. – Zbliżył do siebie czterech mężczyzn i jedną piękną kobietę. oszałamiający młody prawnik.

Jego głos złagodniał, ale wydawał się jeszcze silniejszy. „Rozłóż spódniczkę, Daniello… pokaż im swoją płeć… rozłóż usta, kochana dziewczyno…”. erotyczne fale ciepła emanujące z jej płynnego jądra.

Jej oczy rozejrzały się szybko, ponad ich głowami… wiedziała tylko, że ktoś w pobliskim oknie może zobaczyć, jak rozpina spódnicę, a potem zaczyna się dotykać, wsuwając w nią palec gorąca, śliska cipka…sprawia, że ​​spuszcza się na ulicy jak zwykła dziwka. Ledwo mogła oddychać, jej podniecenie ją dusiło. W tym samym momencie, kiedy zacisnęła powieki i zatraciła się w elektrycznym szczytowaniu, Alan odwrócił się w stronę dotarli do celu i zaczęli iść. Pozostali w milczeniu dołączyli do niego i po kilku sekundach… zostawił swojego kolegę samego na ruchliwym chodniku.

Dani otworzyła oczy i zamarła. Nieznajomi otoczyli ją, oblizując usta i robiąc wszelkiego rodzaju komentarze na temat gorącej małej blondynki i jej nagiej cipki. Wydawało się, że czas się zatrzymał, gdy Dani walczyła z kolejnym punktem kulminacyjnym wywołanym przez jej całkowicie lubieżną ekspozycję na wszystkich nieznajomych. Czuła się, jakby poruszała się po melasie, kiedy zdjęła ręce z gładko wygolonego kopca, pozwoliła, by jej spódnica zeszła się razem i zaczęła iść, by dogonić swoich kolegów.

O dziwo, żaden z nich, łącznie z Alanem, nie powiedział jej o tym ani słowa do późnego wieczora. A potem dopiero Sasha przywróciła ją do tego przełomowego momentu całkowitego upokorzenia. A ta wspaniała Rosjanka z bardzo erotycznym francuskim akcentem powiedziała jej tylko: „Nigdy nie jest dobrze zamykać oczy… do końca”.

Popołudniowa sesja Konferencji Sprzedaży dała Dani niesamowity wgląd w wewnętrzne funkcjonowanie sprzedaży i marketingu na wysokim poziomie. Alan był genialny, gdy wprowadził nowy produkt i jego wprowadzenie na rynek dla swoich zespołów sprzedaży i marketingu. Obserwowała losowe oczy na widowni, wszystkie utkwione w swoim mentorze i Mistrzu. Była podekscytowana, że ​​interesuje się nią tak potężny mężczyzna. A jednocześnie wydawało się to dla niej decydować, że jej życie, gdziekolwiek by to mogło prowadzić, nie będzie już… nie będzie już… obejmować Jimmy'ego.

Chcąc zrobić pozytywny krok naprzód, Dani wyszła za scenę i zadzwoniła do swojego osobistego prawnika na komórkę. Zajęło tylko pięć minut, aby dokonać podstawowych ustaleń i dwadzieścia więcej, aby omówić drobne szczegóły, a jej prawnik obiecał, że z samego rana przygotuje dokumenty do recenzji Dani. Bez dzieci i nic poza majątkiem osobistym, łatwo było wszystko uprościć, a Dani był bardzo hojny, roczny czynsz za mieszkanie i saldo, które „byli” winni za jego samochód. Kiedy rozmawiała z nim po powrocie, wiedziała, że ​​podpisze dokumenty i po prostu odejdzie.

Niedługo samotna prawniczka wróciła na swoje miejsce z boku sceny, gdy Alan zaczął kończyć konferencję. Po wprawieniu sił sprzedaży w furię nowym produktem, nakreślił nową kampanię marketingową opartą na rynkach wertykalnych i partnerach dystrybutorów. Szybko ogłosił, które zespoły strefowe i biurowe zamierzają skoncentrować się na jakich głównych powierzchniach rynkowych.

Następnie, uciszając cały szelest na sali, zgasił światła i rozpoczął prezentację multimedialną, aby przedstawić swoich pięciu „nowych” menedżerów ich nowym zespołom. Dani wraz z resztą ludzi obejrzała mini-biografie pokazu slajdów. Jej zainteresowanie materiałem było jednak znacznie inne niż ich. Szukali wglądu w swoich nowych szefów. Szukała wskazówek na temat stresujących i ekscytujących sytuacji, wiedząc już, że ta konkretna grupa utożsamia seks z sukcesem.

Pod koniec prezentacji Dani drżała w oczekiwaniu na to, jak mogliby ją wykorzystać tej nocy. Kiedy Alan po raz ostatni przemówił do tłumu, oznajmił, że jego personel będzie dostępny przez następną godzinę - w barze ku uciesze wszystkich obecnych na sali. Wszyscy zeszli ze sceny do miejsca, gdzie czekała Dani i otoczyli ją luźnym, otwartym kręgiem. Rozglądając się, radca prawny firmy i tak nie widział nikogo znajomego, kogo by znała z pracy. W pobliżu było tylko kilku pomocników i elektryków.

Jej skóra zaczęła wibrować, gdy stała pod ich spojrzeniem. Jej oddech stawał się coraz szybszy i płytszy, gdy wszyscy stali tam i wpatrywali się w nią z nagim głodem i całym pożądaniem, które towarzyszy wielkim pieniądzom i władzy. Wiedząc, co powinna zrobić, Dani zaczęła osuwać się na kolana, by publicznie przyznać się do swojego związku z Alanem i resztą. Gdy zaczęła się poruszać, Alan skinął głową CJowi, wysokiemu, chudemu, imponującemu Koreańczykowi, który stał najbliżej niej.

Bez słowa wsunął jedną rękę pod jej ramię i postawił piękną blondynkę z powrotem na nogi. Wpatrywał się w nią, wbijając w nią swoje ciemne, świecące oczy, wlewając w nią swoje pożądanie. Potem lekko skinął głową.

Stwierdziła, że ​​jego głos jest dziwnie miękki, ale z twardym jak skała rdzeniem. „Teraz to nie jest konieczne” – rozejrzał się po kulisach – „Rozumiemy, że jesteś wystarczająco bystry, by poznać swoją sytuację”. Ten bezceremonialny komplement wystarczył, by zrobiła się czerwona. Jej zakłopotanie i upokorzenie już się zaczynały i nie mogła dłużej czekać. O dziwo, w ciągu ostatnich kilku godzin od lunchu żałowała, że ​​czyjeś palce skręcają i ciągną jej superwrażliwe sutki, aby uczucie pieczenia zaczęło reprezentować jej prawdziwy status w stosunku do Alana i grupy menedżerów.

W głowie nazwała ich „Gangą Pięciu” i to prawie wywołało u niej chichot. Prawie. „Mój szef to bardzo podstępny człowiek, co?” Miękkie pytanie nie wymagało odpowiedzi. „Trzymać cię dla siebie przez godzinę, podczas gdy poznajemy naszych nowych ludzi”.

Spojrzał na swojego szefa. - Świetnie zrobione, Alan, ale nie mogę czekać całej godziny bez czegoś. Alan prawie niezauważalnie skinął głową, a wysoki, przystojny Koreańczyk odwrócił się do drżącej blondynki.

Pozostali czterej menadżerowie zaczęli się wokół niej zamykać, ale CJ ich powstrzymał, sprawiając, że była częściowo widoczna dla każdego, kto chodził po tej stronie z tyłu sceny. Dani szybko rozejrzała się po okolicy, ponownie dostrzegając tylko kilku robotników, którzy nie zwracali na nich uwagi. Jego głos był miękki, ale wystarczająco mocny, by nieść się po pustym obszarze.

- Mój przyjaciel Tony nosi twoje podarte majtki w kieszeni, prawda? Niebieskooki były żołnierz piechoty morskiej z uśmiechem wyciągnął z kieszeni podartą czarną koronkę i przytrzymał ją nad swoim dumnym rzymskim nosem. — Mam je tutaj, przyjacielu — wciągnął głośno i głęboko — trochę nieba. CJ uśmiechnął się, odwracając twarz z powrotem do Dani. Pomyślał przez chwilę o pięknym prawniku przed nim. „Pierdolić mnie”, pomyślał, „oficer korporacyjny.

Alan powiedział, że nadejdą gorące czasy”. Uśmiech sprawił, że Dani znów zaczęła szybciej oddychać, jej puls również zaczął rosnąć. „Zdejmij kurtkę, dziwko”, jego głos był tylko trochę głośniejszy, tym razem na tyle głośny, że robotnicy usłyszeli każde słowo: „Chcę twój stanik”. Skóra Dani wibrowała i na przemian przechodziła między gęsią skórką a gorącym fesem głębokiej czerwieni.

Była całkowicie w ogniu. Spojrzała na niego, wysokiego, szczupłego, niezwykle przystojnego mężczyznę, którego cała istota emanowała mocą i mrocznymi pragnieniami. Nieświadomie przesunęła palce na guziki kurtki i otworzyła się przed nim. Zsunęła kurtkę z ramion i ramion, aż była przejrzysta. CJ poprosił Sashę, aby się tego trzymała, a kiedy podeszła do Dani, otworzyła jasny widok na pozostałych robotników.

Nie próbowali uciszyć swoich komentarzy na temat tego, co widzieli. Dani była na dobrej drodze do kolejnego po prostu niesamowitego „bezdotykowego” punktu kulminacyjnego. Wtedy Sasha dotknął jej.

Wzięła kurtkę Dani i założyła ją na lewe ramię. Przed odejściem egzotyczna europejska piękność mrugnęła do swoich rodaków i przycisnęła usta do ust Dani. Kiedy wsunęła język w otwarte i chętne usta Dani, jej prawa ręka przesunęła się pod przezroczystą czarną koronką małego stanika zakrywającego idealne biustonosze Dani i znalazła gumowy różowy czubek tylko czekający na zwinięcie i ściśnięcie. Dani natychmiast przyciągnęła piękność, która ją całowała i pieściła, i jęczała w jej usta, dopóki CJ nie powiedział Saszy, że to wystarczy. Młody prawnik drżał na nogach, gdy Rosjanin się oddalał.

Kiedy sięgnęła do swoich pleców, by znaleźć zapięcie, odwróciła się na wpół w prawo i zobaczyła, że ​​robotnicy podeszli bliżej, zadowoleni, że patrzą i poświęcają jej teraz dużo więcej uwagi. Wciąż się skręcając, cofnęła się i spojrzała w lewo i zamarła na najdłuższą sekundę swojego życia. Podszedł do nich, wykrzykując imię Alana, asystent administracyjny sekretarki prezesa. Ta sama bardzo bystra i piękna dwudziestotrzyletnia kuzynka szefa Daniego, prezesa firmy, która zorganizowała tę konferencję dla Alana i jego personelu, była również tą samą dziewczyną, którą prezes poprosił Dani o „wzięcie pod swoje skrzydła” i pokaż jej tajniki wielkiego biznesu.

Nie trzeba dodawać, że byli dobrze zaznajomieni. W tej sekundzie Dani całkowicie zaufała Alanowi. Musiał wiedzieć, zdecydowała, że ​​jest taka możliwość i nie pozwoliłby jej na takie zdemaskowanie, gdyby to mogło stać się prawdziwym problemem. Rozwarła zapięcie, wiedząc, że Tami, jej młoda przyjaciółka, wkrótce ją rozpozna.

Odwróciła się do CJ i stanęła prosto, pozwalając paskom zsunąć się z jej ramion, a koronkowe miseczki opadły do ​​przodu, odsłaniając piersi Perfect 10 wszystkim za kulisami. To głosy robotników sprawiły, że Tami przeniosła swoją uwagę z dyrektora sprzedaży na kobietę częściowo ukrytą przez nowych menedżerów. Kiedy była na tyle blisko, żeby zobaczyć, młoda kobieta głośno sapnęła. "O mój Boże! Dani… co robisz?" Tak naprawdę to, co robiła, to wchodziła w długie, silne ramiona CJ-a i wręczała mu swój stanik. Kiedy Tami zawołała swoje imię, Dani rozpłynęła się w zakłopotaniu i wstydzie.

To, że jej własny protegant postrzegał ją jako niewiele lepszą niż zwykła dziwka, było niewiarygodne. Świadomość, że dziewczyna może zakończyć karierę jednym słowem do kuzyna, była straszna. Ale kiedy Dani, jej nowa najlepsza przyjaciółka, po prostu ją zignorowała i przeniosła się w najgorętszy klincz topless, jaki Tami kiedykolwiek widziała (poza internetowym porno), odwróciła się do Alana. Uprzejmy i wyrafinowany starszy mężczyzna po prostu uśmiechnął się do bardzo ładnej młodej kobiety. Położył ręce na jej ramionach i delikatnie odwrócił ją w stronę przerwanego kręgu.

Patrzyła z szeroko otwartymi oczami, jak jej prywatny bohater powoli opada na kolana przed wysokim, wspaniałym Azjatą i wysuwa swojego twardego kutasa ze spodni między jej wykształcone na Harvardzie usta. Alan pochylił się i szepnął Tami do ucha. – Obserwuj ją uważnie, maleńka. Urocza rudowłosa dziewczyna z sąsiedztwa z ciałem Playboya na rozkładówce drżała, gdy patrzyła, jak prawnik swojej kuzynki i główny doradca prawny na kolanach ssą długiego, grubego kutasa jak dziwka w dokach.

– Możesz się od niej wiele nauczyć. Pewnego dnia może zostać kobietą o wielkiej mocy. Tami nie mogła zacząć odpowiadać.

Dani włożyła narząd CJ'a z powrotem do spodni i ostrożnie zapięła zamek. Pozostając na kolanach, przeniosła się do włoskiego byłego żołnierza piechoty morskiej, wyjmując jego męskość ze spodni i pokazując go otaczającej publiczności. Wszyscy go widzieli… widzieli to… wcześniej.

Tak więc tylko Dani i Tami sapnęły w szoku i zachwycie, gdy w jej ręce wpadło coś, co wyglądało jak długi, różowy kawałek włoskiej kiełbasy. Dani nigdy nie widziała takiego okazu, a jej początkową reakcją był nagły pośpiech, a potem totalne zamieszanie, gdy pomyślała, jak by to było, gdy stał się w pełni twardy i wepchnął go aż do jej maleńkiej dziurki w cipce. Boże, to będzie bardzo bolało! Udało jej się rozciągnąć usta na tyle szeroko, by wziąć do ust kilka pierwszych centymetrów jego nieociętego penisa. Była podekscytowana uczuciem, jakie poczuła, kiedy wsunęła język w płat jego napletka i lizała wokół jego główki penisa wielkości śliwki.

Jej puls zaczynał wymykać się spod kontroli, gdy Dani wyobraziła sobie rozkoszny ból, który jej sprawi, pieprząc jej małą cipkę, a później, dzieląc ją na dwie części, gdy napełniał jej tyłek swoim męskim mięsem. Kosmiczny pokaz świetlny zaczął się ponownie, fajerwerki eksplodowały na jej powiekach. Następną rzeczą, o której młody prawnik zdawał sobie sprawę, były silne dłonie i ramiona Jamesa i Paula, którzy pomagali jej wstać.

Alan mówił Tami, że menedżerowie muszą wyjść i udać się do hotelowego baru, aby spotkać się ze swoimi nowymi zespołami. Sasha wręczyła kurtkę Dani Alanowi, gdy odchodziła ze swoimi czterema towarzyszami płci męskiej. Dani rozejrzała się i zobaczyła, że ​​jakakolwiek ochrona, którą mogła mieć przed wścibskimi oczami, zniknęła.

Stała przed swoim mentorem i protegowanym, naga i odsłonięta od pasa w górę. Alan stał za młodą dziewczyną, mocno do niej przyciśnięty. Poruszył swoim twardym kutasem na jej tyłku i lekko drażnił jej sutek, kontynuując szeptanie jej do ucha.

„Czy jest coś, co chciałbyś wiedzieć? Coś, co chciałbyś, żeby robiła?” Tami po prostu nie mogła uwierzyć w to, co się dzieje. Sposób, w jaki Alan ją dotykał, był bardzo nieodpowiedni… i bardzo gorący!!! Kobieta, którą jej kuzyn szanował bardziej niż ktokolwiek inny, stała przed nią półnaga… publicznie! Wszystko się w to wciągało, a jej oddech stawał się coraz szybszy. – Czy zrobi wszystko, co jej powiem? Alan zaśmiał się delikatnie w odpowiedzi. – Nie, ale zrobi wszystko, co jej powiem. Tami rozglądała się przez chwilę, a potem szepnęła Alana do ucha.

Kiedy uśmiechnął się i skinął głową, Tami myślała, że ​​zemdleje! Zamiast tego z wdziękiem wysunęła się z jego ramion i podeszła do jednego z elektryków, który powoli zbliżał się do akcji. Tami miała 5'7 cali w swoich trzycalowych szpilkach, a on był tylko kilka cali wyższy w swoich roboczych butach. Położyła swoją bladą, lekko piegowatą dłoń na jego czarnej jak węgiel skórze przedramienia, przyciągając go bliżej, żeby szeptać do jego ucha.

Uśmiechnął się do niej i rozejrzał wokół. Z wyjątkiem dwóch współpracowników, byli przez chwilę sami. Kiwnął głową i powoli zdjął białą koszulkę. Spojrzał na Alana, gdy szli z powrotem w stronę Dani i on zobaczyli, jak dobrze ubrany mężczyzna uśmiecha się i kiwa głową.Alan był ciekawy, co Tami miała na myśli, mając nadzieję dowiedzieć się czegoś o jej postaci, czego mógłby użyć innym razem. Ale w tej chwili to, co widział, po prostu skierowało go na coś zaciekłego.

Stymulujący wizualnie, bardzo erotyczny i niepoprawny psychicznie na tak wielu różnych poziomach, Alan natychmiast postanowił dodać Tami do swojej stałej świty. Kiedy młody mężczyzna zdjął koszulę, Alan i dwie młode kobiety wiedzieli, że wszyscy są w obecności kogoś bardzo wyjątkowego. Gdyby Dawid Michała Anioła miał bardziej sześciopakową sylwetkę, mogliby być trochę identyczni. A gdyby posąg został pobłogosławiony kogutem dwukrotnie większym od rzeczywistego, podobieństwo byłoby jeszcze silniejsze.

W rzeczywistości kontrast między jego hebanowym ciałem a bladą, piegowatą skórą Tami był aż nadto wystarczający. W połączeniu z kontrastem jego długiego czarnego węża spoczywającego na różowych, poduszkowych ustach Dani, to stawało się zbyt duże. Potem Alan odsunął się od szczegółów, by ogarnąć całą scenę. Elektryk rozpiął bluzkę Tami i podciągnął jej stanik na jędrne, wysokie piersi.

Oboje całowali się duszami tak mocno, że ich usta były delikatne przez wiele dni. I kiedy obściskiwali się i obmacywali, jego długie czarne palce na jej bladych piersiach i jasnoróżowych sutkach, Dani przykucnął przed nimi, delikatnie masując swoje ciężkie jądra, podczas gdy jego gruby fioletowo-czarny kutas zsunął się do tyłu i dalej nad jej ustami i językiem i do tyłu jej gardła. Minęły lata od pierwszego i jedynego razu (do teraz), kiedy Tami pocałowała czarnego mężczyznę. Na pierwszym roku w college'u, po zbyt wielu piwach w bractwie, została przedstawiona „gwiazdzie” domu Alfa Omega. Był wysokim, chudym studentem drugiego roku, obrońcą punktu startowego w narodowej drużynie koszykówki szkolnej.

I był baaaardzo marzycielski! Zaledwie kilka minut po wymianie pozdrowienia, eskortował ją do swojego pokoju, aby pokazać jej swoje trofeum. I zaledwie kilka sekund po tym, jak weszli do jego pokoju i zamknął drzwi, całowali się namiętnie na jego łóżku. „Dlaczego kiedykolwiek słuchałem mamy i taty?” zadała sobie pytanie. „Dlaczego nie pozwalali mi spotykać się z czarnymi facetami w liceum?” Tami nigdy nie była całowana tak, jakby ją całował. Jego grube, ciemne usta były na jej całej, a jego długi język badał jej usta w sposób, którego nigdy wcześniej nie doświadczyła.

Kiedy jego ręka przesunęła się pod jej top i zaczęła dotykać jej piersi, była zszokowana, a jednocześnie całkowicie podekscytowana, że ​​ktoś zrobi jej to bez pytania. Wiedziała, że ​​był pierwszym prawdziwym mężczyzną, z którym kiedykolwiek była, i to sprawiło, że jej młoda dziewicza cipka pulsowała z podniecenia. Całkowicie w ich pocałunku, Tami pozwoliła, by jej dłoń wsunęła się na jego kolana i pod luźnymi spodniami napotkała jego prawdziwe trofeum. Próbowała przekonać samą siebie, że to nie jest prawdziwe… niemożliwe… to, co czuła opuszkami palców, kiedy, ku jej wielkiemu żalowi, ostatnia puszka piwa, którą wypiła Tami, przeszła przez jej organizm. Odsunęła się od najlepszego pocałunku w historii i powiedziała mu, że musi natychmiast się wysikać.

Westchnął głęboko i wstał, zabierając niesamowicie uroczą małą rudą do najbliższej łazienki. Ale zanim skończyła i wyszła na korytarz, mała blond dziwka z bractwa wzięła jego bardzo duże dłonie i wsunęła je pod swój top. Gdy Tami chodziła wokół nich, posłał jej smutny uśmiech i wymamrotał coś w stylu „może później?” kiedy schodziła po schodach. Później tej nocy iw następnych miesiącach i latach Tami przypomniała sobie pocałunek. To była najlepsza sesja makijażu, jakakolwiek długość, jaką kiedykolwiek miała.

Dochodziła do szczytu setki razy, przypominając sobie jego usta na swoich i jego dłonie obmacujące ją. Powiedziała sobie, że to dobrze, że się powstrzymali, był o wiele za duży i mógłby ją skrzywdzić. Przynajmniej tak sobie powiedziała; ale zawsze była gorąca na wspomnienie ich pocałunku. Teraz, za kulisami w hotelowej sali balowej, Tami przeżywała dreszczyk dj-vu podczas sesji przebierania w college'u.

Ale to było o wiele lepsze! Młody mężczyzna wspaniale całował, a jego dłonie były jak magia, gdy pieścił jej piersi, jego palce drażniły jej nabrzmiałe sutki pod pustym stanikiem. A co najważniejsze, otrzymywała namiętne nagrody za całą brudną robotę, którą wykonywała Dani. Tami zastanawiała się nad tym przez minutę, gdy wciągnęła głęboko język elektryka do ust. Jedyny raz, kiedy naprawdę lubiła dawać głowę, to umawianie się z chłopakiem na ostatnim roku.

Uważała go za uroczego i zabawnego, ale bardzo nieśmiałego romantycznie i seksualnie. Po ich trzeciej lub czwartej randce zapytała go, dlaczego jeszcze się do niej nie przepuścił. Byli sami w jego pokoju w domu bractwa i wiedział, że jego współlokator nie wróci przez wiele godzin.

Zamknął drzwi i usiadł obok niej na swoim łóżku. Patrząc na podłogę, bardzo cicho opowiedział jej o swoim problemie… powiedział, że był mniejszy niż przeciętny i nie chciał jej zawieść. Tami była podekscytowana, kiedy powiedział jej, że to dla niej nowe uczucie i szybko zdecydowała, że ​​jej się to podoba. Czuła się… lepsza… a może jeszcze lepiej… czuła się dominująca i w chwili, gdy nazwała to swoim własnym, poczuła dreszcze w całym ciele. – Pokaż mi – powiedziała, a jej głos był prawie szorstki z jej pożądania.

Minęło trochę czasu, odkąd widziała lub dotykała prawdziwego, żywego kutasa, a teraz nie mogła się doczekać rozpoczęcia nowej gry. Wsunęła się z powrotem na łóżko, wsparta na łokciach, opierając się na materacu za nią, z lekko rozłożonymi nogami. Jej oddech był szybki i wściekły, przez co trudno było mówić. Ubrana jak prawie wszyscy koedukatorzy, w biały podkoszulek i spraną niebieską dżinsową minispódniczkę, wiedziała, że ​​jej puchnące sutki będą wciskać się w jej top, a mała ciemna, mokra plama prawdopodobnie zaczynała się pojawiać na jej małym, białym bawełnianym bikini.

majtki. Poruszał się w zwolnionym tempie, a ona trzymała się za nim w pośpiechu. Kiedy w końcu pokazał swojego penisa wielkości chłopca, Tami tylko spojrzała na niego i uśmiechnęła się. – Jak dla mnie wygląda idealnie – powiedziała. Gdy dalej na niego patrzyła, trzycalowe organy zaczęły trochę gęstnieć i urosły do ​​pełnego 4,5 cala twardego, małego kutasa.

Tami od razu wiedziała, że ​​byłby idealnym mężczyzną, który pozbyłby się jej niechcianego dziewictwa bez traumy i bólu, który wiązała z tym aktem. Ich oczy spotkały się i wiedziała, że ​​gdyby chciała, mogłaby posiąść tego chłopca. I właśnie wtedy zdecydowała, że ​​będzie idealnym partnerem na jej ostatni rok. I natychmiast zaczęła ten proces, odciągając stryczek na bok i pokazując mu swoje mlecznobiałe kule z perfekcyjnymi jasnoróżowymi sutkami.

"Lubisz, kochanie?" Jej głos całkowicie kontrastował z jej wyglądem. To był dym, whisky i wspomnienia ostrego seksu, które podnieciły chłopca jak nic przedtem. Jedyne, co mógł zrobić, to skinąć głową. "Co?" ona zapytała go. "Mówiłeś coś?" "Err… uhnnn… powiedziałem tak, Tami." Jego usta były tak suche, a głos tak załamany, że trudno było go usłyszeć, nie mówiąc już o zrozumieniu.

Podciągnęła i rozchyliła kolana, podciągając spódnicę do pasa i zachichotała, patrząc, jak jego oczy wędrują prosto na jej odsłonięte majtki. Tak trudno było jej utrzymać otwarte oczy, ale po prostu musiała zobaczyć jego następną reakcję. Wyglądało na to, że przestał oddychać, kiedy jej palce znalazły mokry klin jej majtek i odciągnęły bawełnę na bok. Widziała, jak jego oczy się wyłupiały, a następnie kropla pre-cum formowała się na czubku jego uroczego małego kutasa.

– A to, kochanie? Tobie też się podoba? Utrzymywała tę samą barwę głosu, wiedząc, jak to sprawiało, że się czuł. „Pokaż mi, jak bardzo lubisz moją cipkę”. Upadł na kolana i wsunął język prosto w jej gorącą małą dziurkę, jego usta na jej ustach, jakby całował ją po francusku w cipkę.

Zanim pozwoliła sobie na szczyt, podciągnęła go do góry i pochyliła do przodu, jej długie, kręcone rude włosy zakrywały jego gorącego małego kutasa. Lewą ręką ujęła jego prawie bezwłosą mosznę i chwyciła jego trzon w prawej dłoni między kciuk i palec wskazujący. Chłopak jęknął, gdy przesunęła wilgotnymi, opuchniętymi ustami po małej obrzezanej erekcji. Odsunęła palce i przesunęła usta na jasną kępkę włosów otaczającą jego penisa.

Idealnie, pomyślała. Był w całości, ale wciąż nie do tyłu jej gardła. Użyła języka, żeby lizać jego jaja i trzęsła się, gdy ugięły się jego kolana.

Nie miała pojęcia, skąd wzięły się słowa, które wyszły z jej ust w ciągu następnych kilku minut. Ale wszystko ułożyło się dla nich obojga w najbardziej symbiotyczny sposób. – Przychodzę z surowym zestawem zasad – wyszeptała tym samym zadymionym głosem.

Jej luksusowe włosy okalały twarz dziewczyny z sąsiedztwa, Miss Anywhere, USA, gdy jej błyszczące zielone oczy przeszywały jego. "Czy jesteś zainteresowany, kochanie?" Spojrzał na boginię przed sobą i wiedział, że zrobi wszystko, o co poprosi. Kiwnął głową, nie mógł zaufać sobie do mówienia.

Uśmiechnęła się do niego, przekonana, że ​​teraz ma całkowitą kontrolę. I po raz kolejny to uświadomienie zaczęło wibrować falami elektrycznymi emanującymi z jej łechtaczki i płynącymi do wszystkich części jej ciała. "Kochasz mnie, kochanie?" Skinął głową tak. Wzięła jego jaja z powrotem do ręki i zaczęła je ściskać.

"Nie kocham cię. Ale pragnę cię kochanie… na nasz ostatni rok." Podrapała paznokciem spód jego twardego penisa. "Na razie w porzadku?" Ponownie skinął głową. Spojrzała głęboko w jego oczy, ponownie się zaskakując, gdy otworzyła usta. „Pokaż mi, że jest w porządku, mały chłopcze…” prawie osiągnęła szczyt, kiedy poczuła, jak jego kutas reaguje na jej poniżającą zniewagę.

Puściła go i przewróciła się na plecy, podnosząc swój twardy tyłek z materaca i zsuwając swoje malutkie białe majteczki z nóg i stóp. Następnie przepiękna rudowłosa studentka rozdzieliła nogi, wyciągając do tyłu i na zewnątrz kolan. Ledwo mogła wydobyć słowa z suchych ust. „Pocałuj mnie w dupę i pokaż, że wszystko w porządku”.

Upadł natychmiast na kolana i przesunął twarz między jej zaokrąglone policzki. Rozciągnął ją jeszcze szerzej, przyłożył usta do jej odbytu i tam ją pocałował. – To nie pocałunek chłopca, który mnie kocha, prawda? Jej głos był prawie nie do poznania. „Francuzu, mój dupku”, syknęła do niego, „wylizuj mnie do czysta, pokaż mi, jak bardzo mnie kochasz”.

Kiedy poczuła, jak jego język napiera na jej mały fałd, wypchnęła muskularny pierścień i otworzyła się dla niego. Kiedy chłopak zdał sobie sprawę, że jego język jest na tyłku najpiękniejszej dziewczyny, jaką kiedykolwiek widział, jego kutas zaczął skakać. Tami coś wyczuł i odsunął głowę. - Tak było lepiej, kochanie.

Ale będziesz to na mnie często ćwiczyć, prawda? Położył się i skinął głową. „Dobrze”, powiedziała swoim tonem, wracając do wcześniejszej zadymionej seksualności, „teraz jest i powiem to tylko raz… i kochanie, to wszystko albo nic”. „Zerżniesz mnie dokładnie dwa razy… teraz i w noc przed ukończeniem szkoły. Ani raz nie będziesz mógł spuścić się w moją cipkę.

Zabierzesz moje dziewictwo; chcę, żebyś to wiedziała”. Pokiwał głową. „Od czasu do czasu” – kontynuowała – „będziesz moją eskortą, gdy będę potrzebować randki i będziesz moją osobistą seks-zabawką, gdy będę chciała dojść”. Znowu skinął głową.

"Będziesz moim chłopakiem w miejscach publicznych i moim małym niewolnikiem koguta, kiedy będziemy sami." Serce Tami waliło tak głośno, że myślał, że to usłyszy. Nie czekała na jego skinienie; złapała go za głowę i przyciągnęła z powrotem do swojego tyłka. Jęknęła, gdy jego język udzielił jej odpowiedzi. „I na koniec, mały chłopcze… musisz zrozumieć…” Miał wrażenie, jakby jego język tańczył w jej odbytnicy, „zrozum i zaakceptuj… to wszystko o mnie… moja satysfakcja… nie twoja. Jakakolwiek przyjemność, którą mógłbym ci dać, jest prezentem… nigdy nie można się tego spodziewać.

Rozumiesz, mały chłopcze? Usłyszała jego jęk, gdy jego język szalał w jej wnętrzu. "Wstań kochanie." Odsunęła jego głowę i opuściła pięty, by znaleźć materac. Wstał, a ona zbliżyła go.

Spojrzała na jego twardą, gładką małą broń i ponownie pomyślała, jakie to wszystko było doskonałe. Przesunęła usta po jego członku i pokryła go śliną. Puściła go i umieściła między nogami, jego erekcja wskazywała dokładnie na jej szczelinę. Zanim zdążyła o tym pomyśleć, Tami trzymała jego kutasa przy wejściu do jej nieskazitelnej cipki jedną ręką, a drugą owinęła wokół jego bioder, przyciągając go do siebie jednym szybkim pchnięciem. Krzyknęła, a ostrość naruszenia ją zaskoczyła.

Ale szybko zniknęło i poczuła, jak ściany jej pochwy zaczynają się otwierać, aby zaakceptować intruza. Nawet jego mały kutas był grubszy niż palce, które badały ją wcześniej, i uwielbiała to, co czuł, kiedy zaczął się w niej poruszać. Jęknęła na widok prawdziwego męskiego kutasa w sobie i zrobiło jej się żal chłopca w niej, teraz myślał, że jęk był dla niego.

Zanim zdążył dojść, Tami wypchnęła go ze swojej delikatnej cipki i przyniosła go do twarzy. Wsadziła palec do ust i powoli wyjęła go, pozwalając strużkowi śliny połączyć go z jej wargą. Patrzyła, jak jego szeroko otwarte oczy śledzą jej palec, gdy przesuwała go między jego nogami, ale potem zamknęły się, gdy wepchnęła sztywny mokry palec w jego odbyt. "Dzięki, kochanie… to było świetne." Wolną ręką ścisnęła mocno jego worek, aż jego oczy otworzyły się w cichym krzyku. "Jesteśmy dobrzy, prawda?" Uśmiechnęła się, gdy skinął głową, ponownie z szeroko otwartymi oczami i otwartymi ustami.

– Cudownie – wymamrotała, biorąc całą paczkę w swoje gorące, ssące usta. Wstając tak nagle, pocałowała go tak mocno, jak tylko mogła, a potem cofnęła się o kilka cali. „To może być jedyny raz, kiedy spuszczasz się we mnie, kochanie”. Syk powrócił do jej głosu.

"Twój wybór, mogę zrobić ci ładnego, małego loda… albo zamiast tego mogę wysadzić twój umysł." Tami oblizała usta, obserwując jego oczy. Po cichu ujął jej dłoń i przeniósł palec z tyłka do ust. Kiedy zaczął ssać go między ustami, gorąca mała koedukacja prawie wróciła. Kiedy przyłożył go z powrotem do zwieracza i jednym brutalnym pchnięciem wepchnął go sobie w tyłek, na jej powiekach pojawił się pokaz świetlny, nie rozumiała, jak mogła zobaczyć wystarczająco dużo, by połknąć jego genitalia, ale poradziła sobie dobrze. Patrzyła, jak kosmiczne światła eksplodują w jej wszechświecie, gdy jej nowy niewolnica koguta zapewniał tło dźwiękowe.

Jego jęki i jęki były prawie stałe, gdy ciężko i szybko pracowała z jego kutasem i jądrami. Nie czuła potrzeby bycia szczególnie delikatną czy nawet ostrożną, kiedy używała języka, ust, zębów i paznokci, by zadowolić go ponad rozsądek. Jego stały dron zmienił się tylko wtedy, gdy poczuł, jak jej zęby gryzły lub drapały jego kutasa, jej ostre, wypolerowane paznokcie drapały jego mosznę lub jej niesamowicie silny język, używający jego piłek do ćwiczeń mrugnięcia. Kiedy zdał sobie sprawę, że pieprzyła jego tyłek w tym samym rytmie, w którym ssała jego kutasa, stracił kontrolę i wypuszczał luźny strumień za strumieniem swojej kremowej spermy w dół gardła Tami. Pomyślała, że ​​jest pyszny, a co więcej, była zadowolona, ​​że ​​wziął jej palec i znów go wyssał do czysta.

To było tylko słuszne. I to był wspaniały ostatni rok! Ale w tej chwili Tami była naprawdę zakochana w tym młodym czarnym elektryku. Im więcej Dani pracował z kutasem i jądrami, tym intensywniejsze stawały się jego pocałunki, a rozkoszna ruda była przytłoczona. Odsunęła usta i spojrzała na swojego niedoszłego bohatera i mentora. Jej głos był napięty, a jej słowa wybrzmiały jak szeptany syk.

„Wykończ go teraz, Dani… nie mogę już tego znieść. Wykończ go, a wtedy możesz wykończyć mnie.” Alan prawie roześmiał się głośno, słysząc prośbę młodej dziewczyny o satysfakcję. Musiała się tak wiele nauczyć, pomyślał… ale może byłoby fajnie… gdyby Dani zrobiła to z nim.

Uśmiechnął się do siebie, uświadamiając sobie, jak inteligentna była nieświadomość; wyglądało na to, że już zdecydował o przyszłości Dani. Obserwował blond piękność podskakującą głową w górę iw dół nad twardym kutasem młodego mężczyzny. Obsadziła go wprawnie, zauważył Alan, ale chciał iść dalej, miał własne potrzeby, które nie mogły dłużej czekać. Pstryknął palcami, natychmiast przyciągając oczy Dani do swoich. Zauważył błysk w jej pożądliwych oczach, zadowolony, że poczuła niewypowiedzianą zniewagę.

„Wykończ go, dziwko i pospiesz się”. Oczy Dani znów błysnęły, nie była osobą, na którą inni pstrykają palcami – ale odegrała swoją rolę perfekcyjnie; wytworna młoda prawniczka wzięła grubego czarnego kutasa do samego gardła i zaczęła połykać wokół gałązki lukrecji. Jego pocałunki stały się gorętsze, a ręce wzmocnione. W ciągu kilku sekund Tami jęczała od nacisku na jej piersi. A kiedy Dani przytuliła swoje duże, ciężkie jądra w dłoni, a następnie użyła wszystkich pięciu paznokci, by go podrapać, Tami prawie krzyknęła, gdy jego palce pociągnęły i uszczypnęły jej bladoróżowy sutek.

W ciągu kilku sekund młody mężczyzna wdmuchnął swój bardzo duży ładunek w najpiękniejsze gardło, jakie jego kutas kiedykolwiek miał szczęście zobaczyć. Gdy Dani skończyła go, teraz znacznie delikatniej, Alan podszedł do niej i podniósł ją na nogi. Elektryk skończył całować rudą i zwrócił się do blondynki. Zaczął jej dziękować, kiedy Dani rzuciła się w jego ramiona i pocałowała go tak, jak całował Tami. Kiedy miała już dość, delikatnie puściła go, przesuwając jego dużymi, silnymi dłońmi po swoich nagich piersiach, po czym odwróciła się i zabrała kurtkę od Alana.

Oszołomiony młody Murzyn zdawał się zniknąć wraz z innymi pracownikami i tylko we trójkę odeszli za kulisami. Dopiero teraz to Tami była półnaga, stojąca przed Alanem i Dani, bardzo zdezorientowana i wciąż bardzo podniecona. Spodziewała się, że piękna blondynka również ją wykończy.

To było coś, o czym marzyła od miesięcy, odkąd jej kuzynka przedstawiła ich po raz pierwszy. Ale wyglądało na to, że Alan wejdzie jej w drogę. - Ubieraj się, młoda damo - Alan ledwo potrafił ukryć humor w głosie - nigdy nie wiesz, kto może cię tu zobaczyć. „Ale Alan, ja nadal nie…” Przerwał jej natychmiast, kiedy wydawało jej się, że widzi błyskawice w jego oczach, kiedy mówił.

„Tami, wydaje mi się, że kazałem ci coś zrobić. Jeśli chcesz zobaczyć, jak naprawdę działa biznes twojego kuzyna”, jego głos stał się niemal uwodzicielski, Tami nie zauważyła, ale Dani z pewnością to zrobiła, „jeśli chcesz, żebym mu powiedziała, że ​​ja chcę cię jako moją nową asystentkę – Tami prawie zemdlała, kiedy to usłyszała – musisz natychmiast nauczyć się robić dokładnie to, co ci powiem. Tami znów była przytłoczona i w pośpiechu zakryła się i złożyła z powrotem. Próbowała zadać każde pytanie, które przyszło jej do głowy, ale Dani uciszyła ją i uspokoiła na tyle, by słuchać i zwracać uwagę.

"Po prostu wróć z nami do pokoju hotelowego, Tami… porozmawiamy tam." Objęła ramionami młodszą dziewczynę i pocałowała ją delikatnie w usta. Tami jęknęła, gdy Dani się wycofała. „Chciałem to zrobić od dnia, w którym się poznaliśmy”, wyszeptała urocza ruda.

Dani uśmiechnęła się ciepło i ponownie powiedziała jej, że wszyscy powinni wrócić. Po zebraniu wszystkich rzeczy cała trójka wróciła do pokoju Alana.

Podobne historie

Nie pal sosu

★★★★★ (< 5)

Kobieta otrzymuje karę za niewłaściwe zachowanie...…

🕑 36 minuty BDSM Historie 👁 6,037

„Przeszkodziłeś mi w pracy. Mówiłem, żebyś zadzwonił do mnie o 15:00”. „Ale… chciałem ci powiedzieć, że się szykuję. Brakowało mi…”. „Kochanie, byłem na spotkaniu. Bardzo…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Wywiad z uległą

★★★★(< 5)

Mój przyjaciel zaproponował swoją dziewczynę na rozmowę kwalifikacyjną, a potem powiedział mi, żebym traktował ją dobrze.…

🕑 29 minuty BDSM Historie 👁 4,040

Siedziałem w salonie i podłączałem jakiś sprzęt audio, kiedy coś trąciło moje zmysły. Przestałem majstrować przy kablach audio i słuchałem uważnie, przechylając głowę na bok i…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Coś specjalnego

★★★★(< 5)

Młoda kobieta sprawdza swoje granice…

🕑 43 minuty BDSM Historie 👁 4,524

Z sercem łomoczącym w piersi, Sarah otworzyła szklane drzwi i weszła do holu. Skinęła głową Joemu, słodkiemu, siwowłosemu ochroniarzowi. Powiedział jej radosne dzień dobry z szerokim…

kontyntynuj BDSM historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat