Znów wpadłem w kłopoty... Znałem zasady.…
🕑 23 minuty minuty BDSM HistorieMarzyłem o Blake'u. Był obok mnie, przenosząc mnie swoim wielkim kamiennym ciałem, które mnie przyciskało. Jego duże muskularne ramiona otaczały mnie, a jego pręgowany kogut wbijał się we mnie w kółko. Tak waniliowy, a jednocześnie kuszący.
Poszedłem owinąć ręce wokół jego szyi i odkryłem, że nie mogę. Czułem się taki ciężki i nieruchomy. Spróbowałem jeszcze raz się zmienić, po prostu znowu się nie udać. „Zrelaksuj się Erin” - usłyszałem do ucha. „Ciesz się moją lalką”.
Czułam, jak oddycha na mojej szyi. To było takie prawdziwe. „Yesssss” jęknąłem w odpowiedzi. Podniosłem biodra tak mocno, jak tylko mogłem; próbując sprostać swoim pchnięciom.
„Nie próbuj się ruszać, znasz zasady!” chrząknął mi do ucha. Teraz jego oddech był gorący i nierówny na mojej szyi. Szczęśliwie jęknąłem ponownie, czując go na sobie.
Jego cudowne ja sprawia, że ocieram się o niego mocniej. „Proszę, Blake, proszę”, jęknąłem do niego głośniej. Powieki mi zatrzepotały. Obudzę się i zrujnuję ten sen.
Walczyłem więc z pragnieniem otwarcia oczu, ale teraz szczerze nie mogłem się ruszyć. Mój mózg wpadł w przesterowanie. Dlaczego moje ciało nie reagowało? Byłem zbyt głęboko w moich snach o Blake'u, żeby się przenieść. Moje oczy powoli zaczęły się otwierać. Jestem tak zmęczony z poprzedniej nocy, że muszę pocierać oczy, aby widzieć wyraźniej.
Moje ramię zaczyna się unosić (z czasem); kiedy czuję, jak ciężar dłoni zrzuca je z powrotem na łóżko. „Moja mała dziwka, podoba ci się” - usłyszałem ze śmiechem. Otwieram oczy tak dokładnie, jak to możliwe i doszedłem do rozsądku. To jest Blake. Wszędzie znałem jego zły, anielski śmiech.
„Mistrzyni, czy wciąż śnię?” Wybuchnąłem słowa z gardła, gdy bezlitośnie wali w moją szczelinę. Wziął wolną rękę i zacisnął ją na moich ustach. Ostrożnie ścisnął moją twarz, a ja otworzyłam oczy, żeby na niego spojrzeć.
Jego uśmieszek uśmiechnął się od ucha do ucha, gdy pchnął jeszcze kilka razy i wyszeptał „cum” do mojego ucha. Moje ciało reaguje na jego żądanie bez konsultacji ze mną. Zawsze mnie zdradza i doskonale mu służy. Czułem, jak moja szczelina zaciska się na jego dużym kutasie, gdy puchnie we mnie.
Przycisnął mnie mocniej do łóżka. Z każdym pchnięciem bioder moje ciało reagowało. Jego oczy skierowały się na mnie, czytając. Uśmiechnąłem się przez jego dłoń, a on puścił mnie, by złożyć powitalny pocałunek na moich czekających wargach.
Zamknąłem oczy i uwolniłem się w błogość, którą mi odbierał, gdy poczułem, jak obrzuca mnie strumieniami gorącej spermy. Z chrząknięciem przewrócił się na bok i pociągnął mnie za sobą. Głaszcząc mnie po włosach jedną ręką i zaciskając dłonie na mojej piersi; pocałował mnie w szyję.
„Myślałeś, że to sen?” - zapytał niewinnie. „Uhm, nie jestem pewien, Mistrzyni? Myślałem, że to sen, ale potem poczułem cię. Nie mogłem się ruszyć.
Czy mogę zapytać dlaczego? Lub jak?” moje słowa zabrzęczały w mojej głowie, gdy szukałem sposobu, aby lepiej wyrazić siebie. Mistrz zaśmiał się mocniej. „To chyba jeden z moich fetyszy, mały. Jesteś taki niewinny, kiedy śpisz z kciukiem w ustach i ramieniem wokół tego niedźwiedzia, którego cię dostałem. Nie mogłem się oprzeć.
Byłem ciekawy zobacz, czy obudzisz się, kiedy cię przeniosę lub gdy wejdę do twojej cudownie ciasnej cipki. ” Nerwowo chichotałem na niego. „To było zaskakujące, proszę pana”.
Chciałbym się jeszcze bardziej obudzić. Myślałem o budzeniu się z nim dzień po nocy… cały czas, kiedy mieszkamy razem i zacząłem zastanawiać się, czy powinienem nauczyć się spać lżej i ubrać się czy to tylko skomplikowałoby naszą grę? „ERIN, słyszałeś mnie?” szarpnął i przewrócił mnie twarzą do siebie. Jego oczy stają się zimne z irytacji.
„Nie, przepraszam. Zastanawiałem się nad tym, co powiedziałeś. Czy mógłbyś to powtórzyć?” Nieśmiało powiedziałem, mając nadzieję, że nie dostałem kary za sny na jawie podczas rozmowy. Bardzo zły nawyk, którego muszę nauczyć się kontrolować w przyszłości. „Zapytałem… jakie są twoje plany na dzisiaj? Czy musisz spędzać czas z tymi swoimi wrednymi siostrami?” powtórzył z obrzydzeniem w głosie, podkreślając słowa „sukinsynki”.
Mistrzowi nie podoba się moje siostry bractwa z pasją, której nigdy nie widziałem. Wyjaśnił, kiedy zaczęliśmy nasz związek, że czuł, że mnie wykorzystali. W większości przypadków było niewłaściwe, czy to fizycznie, psychicznie czy seksualnie.
Moja odpowiedź wobec niego brzmiała: zawsze będę robił, co chciał, i że jest teraz na pierwszym miejscu w moim życiu. „Proszę pana, muszę dziś wieczorem iść na spotkanie do domu”. Powiedziałem szybko i miałem nadzieję, że zmieni temat. „Jakiego rodzaju masz spotkanie? Kiedy i kiedy będę cię oczekiwać?” spojrzał na mnie surowo. „Powiem teraz, że nie udzielam zgody na żadne, mam na myśli jakiekolwiek zajęcia pozalekcyjne podczas ich pobytu!” uniósł brew i spojrzał na mnie, gdy puścił mnie i wstał z naszego łóżka.
Spojrzałem na niego, wpatrując się we mnie. W całej swojej urodzie byłem naprawdę szczęśliwy, że go mam. Prowadzi mnie i chroni; rozśmiesza mnie.
Potem moje spojrzenie spoczęło na jego cudownym i ekscytującym seksie, który tak bardzo mi się podoba. Poczułam, że robię się czerwona i gorąca, i szybko odwracam wzrok. Śmieje się szybko, gdy patrzę na ziemię i pociągam wargę. „Znam tę odpowiedź” zachichotał.
„Widzisz coś, czego chcesz?” „Nie… to znaczy… Tak, proszę pana.” Szybko powiedziałem bing jak ogień pasujący do moich włosów. „Więc chodź tutaj……” ciągnąc mnie na kolana. „Pokaż, jak bardzo mnie chcesz”. Delikatnie ujął mnie za twarz, a następnie powoli przesunął ręką po mojej szyi do podstawy, gdzie chwycił i wykręcił mi włosy i przyciągnął mnie do czekającego i gotowego penisa.
"Teraz!" zażądał. Opuściłem głowę na jego pochłoniętego penisa; rozmiar wciąż mnie zadziwia. Powoli rozchyliłem usta i otworzyłem usta.
Podniosłem oczy na jego, a on spojrzał na mnie z niecierpliwością. Jego ręka poprowadziła moją głowę w dół wału. Zatrzymałem się w momencie, gdy poczułem, jak uderza mnie w tyłek.
Bez wahania położył drugą rękę na mojej głowie i zepchnął w dół. „Otwórz szerzej usta Babydoll”. Otworzyłam się tak szeroko, jak tylko moje małe usta mogły, gdy poczułam, jak wchodzi do mojego gardła.
„Mmm dobrze” jęknął. „To wszystko, o wiele lepiej”. Mamroczę najlepiej jak potrafię, bo zawsze chce jakiejś odpowiedzi. Nauczyłem się przyjmować jego duży rozmiar, chociaż przez jakiś czas dawałem ten akt osobom. Sir uznał, że muszę go wyszkolić tylko dla niego.
Lubię słyszeć, jak mówi mi, co mam robić, i chętnie i szybko odpowiadam za każdym razem. Teraz użyj języka. Pracowałem nad nim długo i ciężko, dopóki nie wiedziałem i nie przewidziałem, co będzie dalej.
„Bardzo dobrze, zdzira, niedługo to wszystko zniesiesz” pogłaskał mnie po dupie wolną ręką. Ponownie przewróciłam oczami i spróbowałam wymamrotać „Tak, proszę pana”. Ponownie skupiłem uwagę na jego pysznym członku i kontynuowałem pracę. Ponieważ wkłada go tak głęboko do moich ust, że nigdy nie smakuję, czy się zbliża, ale zamiast tego poczekaj, aż się powiększy i szybciej wypompuje mi usta. Pracowałem nad jego wałkiem i delikatnie złapałem go za kulki.
Słyszę, jak jęczy głośniej, a on bardziej mnie zszokował, naciskając moją głowę bardziej na swoim kutasie. Zakneblowałem się powietrzem. Zachichotał i kazał mi się zrelaksować. Mocniej pompował mi usta.
„Szerszy, teraz” - powiedział. Otworzyłam usta tak szeroko, jak to możliwe, poczułam, jak popycha mnie do podstawy trzonu i uwalnia mi duży ciężar do gardła. Puścił moją głowę i oderwał moją głowę od włosów z jego kutasa.
Kiedy dotarłem do jego twarzy i stanąłem oko w oko z nim, zapytał: „Podobało ci się? Czy to było zbyt wiele? Czy nawet mnie posmakowałeś?” Spojrzałam na niego z uśmiechem na moich mokrych ustach. „Wezmę wszystko, co mi dasz, Sir. I nie, nie spróbowałem tego, ponieważ było za głęboko w moim gardle”. „Hmmm, to może być dobra rzecz.
Zwykle mam za dużo do przełknięcia”. Kiedy jego wolna ręka pieściła mój policzek i powiedziała: „twoje małe usta nigdy nie będą w stanie go utrzymać”. Pochylił się i pocałował mnie delikatnie w usta. Zamknąłem oczy i rozkoszowałem się chwilą. Oddychał ciężko i lekko na nich.
Otworzyłem oczy i spojrzałem prosto w jego szare oczy. „Będziemy dalej pracować, a ty będziesz się uczyć mojego zwierzaka”. Jego uśmiech sięgnął jego oczu, chociaż nigdy nie spojrzałem w dół na jego usta. Zamiast tego utrzymywałam jego spojrzenie; szukając miłości, którą widzę, lśni w nich tylko dla mnie.
„Spóźnisz się”, zachichotał. Mój umysł wrócił do rzeczywistości. „Och cholera, zrobię to”.
W końcu odwróciłem wzrok, natychmiast odczuwając zimno z powodu utraty silnego uścisku. „Erin, proszę język”. "Przepraszam pana." Wstałem i opuściłem oczy, zawstydzony, że go rozczarowałem. Znając moją reakcję, szybko pociągnął mnie za rękę, powodując, że upadłem na niego z zaskoczonym chichotem.
„W porządku, maleńka. Nie ma powodu, by tak patrzeć w dół na korektę, kiedy raczej poprawiam cię wystarczająco do kary. „Znowu zachichotałem.„ Tak, proszę pana, postaram się zachować.
”Bardzo podkreśliłem tę próbę. Odwrócił się do mnie, gdy się podniosłem z powrotem z kolan i uderzył mnie w tyłek głośnym trzaskiem. „To moja dziewczyna. A teraz ruszaj, żebyś mógł wrócić. ”Rzuciłem się do szafy, gdzie szybko przyniosłem parę czarnych joginów oraz turkusowy koronkowy stanik i białą koszulkę.
Przyniosłem je wszystkie z powrotem do pokoju, ponieważ wiem, że lubi oglądać moją sukienkę. Mmmm… te złe, kuszące spodnie. Powoli wsuwałem jedną stopę, a potem następną. Potem pochyliłem się i powoli podniosłem je łydkami do mego uda, gdzie szybko odwróciłem się i pozwoliłem mu zobaczyć widok z tyłu. „Erin nie ma stringów ani majtek?” Zapytał niewinnie.
Pokręciłam głową nie, wygładzając opaskę na biodrach. „Podoba mi się to.” Podniosłam stanik i powoli zapięłam go z tyłu, zanim pociągnęłam paski i miseczki na mojej dość dużej piersi. Ciągle jego oczy mnie piły i uwielbiałem ciepło, które we mnie wbudowało. Zachichotałem, gdy patrzył na moją piersi sutkami, mocno przeciskając się przez turkusową koronkę. Hehe… turkusowy.
Oczywiście, że to turkusowy, pomyślałem. „Czy kiedykolwiek wybierasz inną?” zapytał z uśmiechem. „Nie, nie bardzo?” Odpowiedziałem zuchwałością w moim głosie ce. Chwytając koszulkę, szybko naciągnąłem ją na głowę. „OK, proszę pana, wrócę tak szybko, jak to możliwe.
Nie powinno to zająć zbyt długo”. Wybiegłem za drzwi wspólnego mieszkania w akademiku. Po drugiej stronie zielonej trawy, która łączy ze sobą cały kampus.
W oddali widziałem dom bractwa. W zeszłym roku odnowiliśmy stuletni dom za pomocą dotacji i umieściliśmy nowe greckie litery nad dużymi drzwiami wejściowymi. Kiedy wskoczyłem na schody, powoli otworzyłem drzwi… zdenerwowany wejściem. Przez ostatnie kilka tygodni myślałem o porzuceniu… ale raz siostra… zawsze siostra.
To nie było tak łatwe, jak chciałbym. „Już czas, abyś tu był” głos Zee zabrzmiał świeżo i czysto jak dzwonek. Podniosłem wzrok i zobaczyłem, jak jest silnie zarysowana pod słońcem wpadającym przez tylne okno sali.
Kruczoczarne włosy otaczały jej piękną niebiesko-złotą barwę. Uśmiechnęła się swoim niegodziwym uśmiechem i wiedziałam, że nie polubię tego, jak odbędzie się to „zaimprowizowane spotkanie”. Podeszła do mnie z całym łupem, jaki mogła pokazać.
Jej tyłek powiedział, gdy do mnie podeszła. Zee miała z łatwością prawie 6 stóp wysokości w szpilkach i wyglądała jak supermodelka z nogami zakończonymi na ramionach. Jej oczy są koloru trawy po deszczu; surrealistyczna zieleń, która jaśniała psotami, ilekroć się uśmiechała. „Erin… moje kochane małe zwierzątko. Mam dla ciebie pracę… i wymaga ciebie na czworakach”.
„Zee… wiesz, że to już nie może się zdarzyć. Jestem z Blake'em i dobrze…” Zadrżałem. Byłem już tak blisko niej, że mogłem wąchać jej perfumy VS i ciepło jej oddechu.
„Nie dbam o niego. A ty byłeś mój pierwszy. Czy muszę z nim porozmawiać?” - zapytała spokojnie i chłodno. „Nie… on wie o tobie i jak mnie tu potraktowano… on… nie chcesz go wkurzyć.” Zee ominęła mnie, powoli okrążając mnie i przesuwając palcami po mojej kości kołnierza.
Zatrzymała się za mną, pochyliła się i przyłożyła usta do ucha. „Erin, zawsze dostaję to, czego chcę i potrzebuję. Teraz to ty.
Więc bądź dobrą dziewczynką i chodź ze mną”. Ugryzła mocno mój płatek ucha i wciągnęła go między zęby. Zadrżałam od dotyku i myśli o Blake'u.
Panika przeszyła mi serce. Zrobiłam krok do przodu i odsunęłam się od jej uścisku, wciąż trzymając dłoń w kieszeni i przesuwając palcami po guzikach. Poczułem, jak jej obecność przesuwa się za mną, a także kliknięcie jej butów na drewnianej podłodze. „Erin” powiedziała znowu cicho.
Tym razem biorąc moje przedramię w dłonie i podnosząc je z kieszeni. Odwróciła mnie, więc stałem przed nią. Biorąc mnie za twarz w miękkich dłoniach, pochyliła się, żeby spojrzeć mi w oczy. „Potrzebuję, abyś zorganizował przyjęcie; jedno dla niektórych sponsorów.
Jesteś jedynym, który chwyta tych starych ludzi za jaja i sprawia, że cię kochają. Jesteś taki zawrotny, pełen życia i taki niewinny”. Odurzyła ostatnie słowo i kładła na nich obrzydliwy nacisk.
„Wiem, że hojnie dadzą college i dom, jeśli zorganizowałeś małe przyjęcie w hali”. Powoli odprowadzała mnie do tyłu, aż stanąłem przy stole w korytarzu. Zachichotała, kiedy mój tyłek uderzył w stół, a lampa zachwiała się, a potem wyrównała z łoskotem.
„Erin…” syknęła, nie tęsknisz? Powoli przysunęła rękę do moich bioder i przycisnęła je mocno do stołu. Potem jednym szybkim ruchem uniosła mnie i położyła na stole. Zachichotałem, gdy mnie uniosła. Irytacja i pamięć o szczęśliwych czasach z przeszłości natychmiast zalały mój mózg.
Jej dłoń spłynęła z powrotem na moje spodnie. Przesunęła małe kółka po mojej łechtaczce i pocałowała mnie w szyję trochę za dużo zębów. „Zee, wpędzisz mnie w kłopoty”, powiedziałem jej. Ale Zee znał naszą przeszłość.
Wiedziała, jak bardzo lubię z nią przebywać. „Erin, naprawdę za dużo mówisz.” Ostatnim słowem złapała moją cipkę przez materiał i mocno ścisnęła. „Dam ci coś, z czym możesz wrócić do swojego chłopaka i porozmawiać.” Bez słowa szarpnęła mi spodnie i brutalnie zaczęła pocierać moją szczelinę. nadal nie nosz majtek… niegodziwy mała dziewczynko. "Wsunęła mój długi, smukły palec w moją szczelinę; jęknęłam i położyła mokre usta na moich ustach, by uchwycić mój jęk zaskoczenia." Tak jak za dawnych czasów? „zapytała z uśmiechem.
Położyłem dłoń na jej przedramieniu, gdy rytmicznie pompowała mi palec. Drugą ręką zaczęła dopasowywać tempo i rytm i ocierała się. „Och Erin, jak tęskniłam za moim małym zwierzakiem”.
Pokręciłem głową, gdy oparła się o mnie bardziej. Nie porzucając jej nieustępliwej penetracji mnie; zgrzyta i podeszła do mnie. Mój kotek zdradził mnie, gdy stawałem się coraz bardziej mokry na jej ręce. To było moje życie przed… to był mój dom przed… i ona była moją główną troską wcześniej.
„Mój maleńki, dla mnie masz spermę, a ja go polizam… tak jak wcześniej”. Czułam, że wspinam się na ruch, który ona stworzyła. Jęknąłem jej imię, gdy jej drugi palec wślizgnął się we mnie i sprawił, że jęczałam coraz trudniej od dalszego rozciągania. „Cum mój zwierzak, teraz!” - zażądała, gdy walnęła mnie mocniej.
Nie mogłem się dłużej opierać i poczułem, że zaczynam się cumować. Zee opadła na kolana i przesunęła językiem po mojej łechtaczce, by pchnąć mnie do punktu bez powrotu. Złapałem ją za włosy i jęknąłem, uwalniając się w jej usta. Wciągnęła moją wewnętrzną wargę i sama zaczęła jęczeć głośno. Nie przestawając, popijała moje soki, kładąc głowę na ścianie.
Wiedziałem, że wciąż się palcami i nie przestanie, dopóki ona nie przyjdzie. Ale w tej chwili nie dbałem o jej przyjemność. Moje myśli wróciły do Blake'a i tego, co by zrobił, kiedy to odkrył. Spojrzałem z powrotem na ogromną masę czarnych włosów między nogami i nacisnąłem jej głowę.
Opadła na zad z głośnym łomotem i spojrzała na mnie, oblizując wargi i pochylając się nad sobą. Przyłożyła palce do ust i powiedziała: „zawsze byłeś słodszy ode mnie”. I zaczęła ssać własne palce. Zaśmiała się, wstała, prostując ubranie i wyciągnęła rękę, abym ją wzięła. Jej ręka lśniła w świetle od moich soków czy od niej? „Zee, nigdy się nie zmienisz, prawda? Nie powiem, że za tobą tęskniłem! Nie powiem, że tęskniłem.” Zeskoczyłem ze stołu i podciągnąłem jogę z powrotem do talii; wiedząc, że nie będę w stanie ukryć wilgoci materiału.
„Muszę iść”, powiedziałem szybko, pędząc przez foyer do drzwi. „Tak szybko Erin… właśnie przyszedłeś. ”zaśmiała się, a jej głos rozbrzmiał echem w pokoju.
To było idealne połączenie piekła i nieba i wiedziała o tym. Krzyczała i powiedziała:„ Ale podobało ci się, wiesz, że tak, a nie powiedzieć, żeby przestać! ”Jej śmiech nadal rozbrzmiewał echem, pozostawiając jej słowa powtarzające się w mojej głowie. Nie obejrzałem się, ale odpowiedziałem…„ nie, nie Zee.
Pozwalam ci, a teraz muszę poradzić sobie z moją zdradą… dzięki? "Otworzyłem drzwi i poczułem podmuch świeżego powietrza na mojej twarzy, gdy skierowałem się do jedynego miejsca, w którym mogłem się udać… Blake Kiedy szedłem przez zieleń, wciąż mokrą od porannej rosy… Przeklnąłem ją i siebie. „Dlaczego musisz być mokry? Dlaczego ja? Jak to wytłumaczę? „Wiedząc, że nie mam wyboru, przełknęłam ciężko, wchodząc po schodach do naszych drzwi. Otworzyłem drzwi i zobaczyłem Blake'a siedzącego na kanapie.„ Wróciłeś szybko. Nie jestem pewien, dlaczego w ciebie wątpiłem? ”Spojrzał na mnie dużymi niewinnymi i uwodzicielskimi oczami; jego warga wygięła się w stronę, z której uważam, że tak cholernie nie można się oprzeć.
Zawiesiłem głowę i odpowiedziałem„ tak ”. pokoju i szybko usiadłem na nogach obok niego na kanapie. „Co to jest Erin? Znam to spojrzenie.
„Nie podniosłem wzroku i po prostu chrząknąłem.„ Erin nie tak się do mnie zwracasz. ”Szybko i z grubsza złapał mnie za podbródek i sprawił, że spojrzałam na niego. Teraz właściwie mówisz, co oni chciałem, a co jest nie tak. „Chciała…” wierciłam się na swoim siedzeniu.
Nadal czułam gładkość, która toczyła się po moich wewnętrznych udach. Spojrzał na dawno. „TERAZ.” Raz jeszcze się wierciłam złapał mnie za biodro. „Nie ruszaj się… jaki jest twój problem?” „Ja…” szukając słów, które pociągnął mnie za biodro, aż stanąłem mu na kolanach. Usiadłem na nim okrakiem i spojrzałem na niego.
od razu wiedział, że mój los został przypieczętowany. Jego oczy zrobiły się duże i zimne. Wymamrotał pod nosem… co… do diabła. Wiedziałem, że wilgoć moich spodni nasiąka jego cienką tkaniną bokserów.
Czułem też, jak jego błogosławiony kutas rośnie pode mną i jest spuchnięty. Jego oczy nigdy nie opuściły moich; jego spojrzenie pozostało mocne i stanowcze jak jego kogut, gdy wziął wolną rękę i umieścił mnie w kroku w moich spodniach. Warknął cicho i poczułam dreszcze spływające z kręgosłupa. „Dlaczego jesteś mokry?” Bez wysiłku chwycił mnie za nadgarstek, a moje palce u stóp próbowały pozostać na ziemi. „Zee mnie popchnęła”.
Wyjąkałem… „pytała mnie, a potem…” „Dosyć!” Ryknął, przerzucając mnie przez ramię i idąc w kierunku naszego łóżka. Rzucił mnie jak szmacianą lalkę na łóżko. Zachichotałem i spojrzałem na niego. Zacząłem cofać się w kierunku poduszek, gdy szybko złapał mnie za kostki i pociągnął w dół w kierunku dolnej krawędzi łóżka.
„Nie śmiej się Erin… to nie jest śmieszne. Mówię poważnie. Wiesz, że masz kłopoty.” Szarpnął moje jogi i odrzucił je obok siebie. Pochylił się i rozerwał mi przód koszuli; odsłaniając stanik. Położył kciuki na pasku i wyciągnął go, aby swobodnie spadły na podłogę.
„Co tam zrobiłeś? Chcę poznać wszystkie szczegóły.” Wziął swojego członka w dłoń i potarł go mocno o otwór mojej szczeliny. „Nie potrzebujesz smarowania wystarczająco mokrego” - skarcił mnie swoim niegodziwym uśmiechem. Wepchnął we mnie swojego kutasa z uśmiechem i chrząknięciem. „Mówiłem teraz, Erin.” Natychmiast zacząłem płakać, gdy wjechał we mnie bez litości i nie pomyślał o mojej cipce. To była kara, to musiałem znieść.
Zacząłem opisywać, co zrobił Zee. Nadal naciskał na mnie równomiernie i mocno. Kiedy dotarłem do sedna, powiedziałem, że padła na kolana; zatrzymał się. „Blake?” Spojrzałam na niego, a jego twarz odpłynęła.
„Pozwoliłeś jej……” spojrzał na mnie zszokowany i zdradzony. Zapięłam ciało pod jego; nie jestem pewien, co by zrobił. Kiwnąłem głową i dodałem: „Nie mam wyboru…” Uderzył mnie siłą, która strąciła mnie z powietrza.
„Jak śmiesz ona… ty… nie pozwolisz mi tego zrobić. Erin twoja kopalnia” syknął z całej siły. Poczułam, jak chwyta mnie za piersi i ściska, a następnie pociąga za sutek. Płakałem z bólu.
Nie przyjemny ból, ale czysty ból. Z powodzeniem wkurzyłem mojego Pana, Mistrza, moją prawdziwą miłość, a teraz poczuję ból, który przyniosłem mu zdradą. „To twoja kara, a będziesz miał więcej i co, kiedy zdecyduję później. Muszę się nad tym zastanowić.
I nie, ona nie jest niewinna w tej sprawie… Zajmę się nią później”. Kiwnąłem głową i próbowałem powstrzymać łzy. „Spójrz na mnie, Erin”, pociągnął mnie za włosy wyginając szyję i zmuszając moje oczy do otwarcia.
„To nie do zaakceptowania. Nie dałem ci na to pozwolenia i wiem, że ona coś knuje, więc to teraz najmniejsze z twoich zmartwień. Dowiesz się, złamię te dzikie i lekkomyślne sposoby, które miałeś na tak długo… będziesz całkowicie mój. Ocalę cię od siebie. " Pochylił się i pocałował mnie mocno w usta, wysysając ze mnie powietrze.
„Mój”, chrząknął mi do ucha. „Tak, zawsze jestem” Spojrzałam na niego z małym uśmiechem; wiedząc, jak bardzo mnie kocha. Spojrzałam na niego radośnie. Wiedziałem, że ta kara była lekcją do nauczenia się, a od mężczyzny, którego kochałam, nie przeszkadzało mi to. Wiedziałem, dlaczego to robił.
Blake ugryzł mnie w szyję i powiedział „nie spuszczaj Erin”. „Tak, proszę pana” - odpowiedziałem. „Blake, kocham cię”, wyszeptałem pod nosem. Spojrzałam na niego i skinęłam głową.
Nie jestem pewien, czy mnie słyszał, czy nie. „Moja zdzira, moja babydoll, moja Erin”, chrząknął i ponownie mnie uderzył. Jęknąłem, a on spojrzał na mnie. Czułam jego wagę, siłę i kule uderzające we mnie… wydawało się, że minęły wieki, dopóki nie usłyszałem, jak mówił: „dobra dziewczynka”.
Otworzyłem oczy, a on uśmiechał się lekko, a on łagodził pchnięcia. „Spuszczę teraz; jeśli chcesz? Czy to cię uszczęśliwi?” „Tak, Blake, proszę?” Naciskał mocno, ale nie z dzikością, której właśnie doświadczyłem. Usłyszałem, jak jego oddech przyspiesza, a on wziął go za rękę i położył na mojej twarzy, aż ciężko się wzdrygnął.
Czułam, jak jego błogosławione nasiona strzelają we mnie strumień po strumieniu. Uśmiechnąłem się, gdy spojrzałem mu w oczy i wiedziałem, że mnie kocha… na dobre i na złe. Kochał mnie i nigdy mnie nie opuści… bez względu na to, co zrobiłem….
Trening może być zabawą... dla właściwego!…
🕑 34 minuty BDSM Historie 👁 13,545Wszelkie podobieństwo do faktycznych wydarzeń lub osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Nazywam się Jessica, ale mój Mistrz czule nazywa mnie „Cum Slut”. Mam 24 lata, a…
kontyntynuj BDSM historia seksuNiewinna sympatia stała się o wiele bardziej.…
🕑 20 minuty BDSM Historie 👁 4,441Ręka Laury znów znalazła się między jej nogami. Jej cipka była mokra, kleisto lepka, a jej piżmowy słodki aromat przenikał powietrze. Obserwowała ekran komputera, a jej palce przesuwały…
kontyntynuj BDSM historia seksuByła tylko kobietą z sąsiedztwa, ale planowała zostać jego kochanką…
🕑 24 minuty BDSM Historie 👁 4,826To przerodziło się w bardzo niezręczną rozmowę. Dziewczyna w sąsiednim mieszkaniu zaprosiła się na kawę. Zwykle byłoby to w porządku, w rzeczywistości więcej niż dobrze. Hannah była…
kontyntynuj BDSM historia seksu